Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Efka43

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Efka43

  1. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Lidziu , Bea , Afobamka .. ;) Samych radości, Kolorowych jajeczek, Białych owieczek, Uśmiechu bez liku I bakalii w serniku Kiełbaski tłuściutkiej I atmosfery milutkiej Życzy... Efka :D
  2. Efka43

    Moja nerwica...

    Bzium ... to jestem pełna podziwu bo skoro czytałas co pisze a pisze od dwóch lat :) no to nadal nie rozumiem dlaczego jest ten dialog ...pisze ...napisałam swoje zdanie ... na temat brania leku który nie jest obojętny dla nerwuska w dawce raz na ileś czasu . Czytam co napisałaś i uwierz rozumiem nawet to co jest napisane . Czy piszesz stale pod tym nikiem bzium ? bo jesteś tu od niedawna ..moze to przegapiłam ...bo staram się być na bierząco z tym co inni piszą . A ja dla odmiany jestem bardzo spokojna i naprawdę nie czuje nerwa gdy piszesz że xanaxs można brać i się nie uzależnić... nawet sporadycznie . Nawet rozumiem to że teraz bierzesz raz na jakiś czas alprox ... kochanie ja się ciebie nie czepiam ani tym bardziej nie pouczam ani nie nakazuje ...a wnioski wyciągam po tym co czytam . Bo podałaś linka o tym że przeczytałaś że ten lek nie uzależnia ..a ja osobiście znam osoby które właśnie przez ten lek cierpią . Zgadzam się że nie należy ufać tylko wiadomością z internetu , bo są jeszcze książki albo rozmowy z fachowcami . Tylko widzisz są też osoby które są od wielu lat uzależnione psychicznie od takich leków i one są bardziej wiarygodni gdy opowiadają swoją drogę przez trudy w odstawianiu tych leków . Bzium przyznaje Ci racje ..jestem widocznie w błędzie , albo za mało jeszcze wiem na temat tych leków :) więc wybacz całej tej dyskusji i podaj łapkę :) i się nie nerwiaj :)
  3. Efka43

    Moja nerwica...

    Adusia witaj kochana .. Jak widzisz nadal wpadam popatrzeć i popisać ;) Jak tam na wydmach ? Odezwij się ;) Niedawno wróciłam do domku , byłam u znajomych trochę za miastem i czułam się w autku trochę nieswojo bo dawno już nie jechałam .. ale po drodze wpadłam do cukierni i kupiłam ..ciacha :) więc na święta już nie musze nic piec . Mam przez ten wyjazd teraz takiego powera że ...znów bym gdzieś wybyła . Bo chociaz czułam lekki niepokój to uczucie przeszło i czuje teraz z siebie zadowolenie . Ale niestety pogoda jest fatalna , synek zabrał autko i zostaje mi zostać już dziś w domku i przygotowywać resztę jedzonka . Pozdrawiam wszystkich i aby jutro było lepsze niż dziś .... ;)
  4. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Bzium coś chyba nie możemy się zrozumieć ..gdy przeczytałam co napisałaś .... 14:51 bzium O, wyczytalam wlasnie, ze dorazne stosowanie xanaxu nie powoduje uzaleznienia, wiec sie nie martwie i bede teraz lekarza prosic o recepte na wlasnie ten lek. To odpowiedziałam Ci na to jakie jest moje zdanie ... Skoro piszesz coś tutaj to ja mam prawo skomentować i się wypowiedzieć ..no chyba że zastrzezesz sobie ;) A tak zapytam ale nie uwarzaj tego za złośliwość z mojej strony bo ja odczułam taki przytyk w moją stronę że nie czytam co piszesz ...Czy przeczytałaś wszystko co ja napisałam ? Wątpie ;) bo byś wiedziała że stale powtarzam że kazdy decyduje o sobie i to co czyta to musi sam dobrze przemyśleć . I nawet mi przez myśl nie przeszło żeby spowodować u ciebie żebyś się tłumaczyła z tego co robisz ... ale staram się zwrócić Ci uwagę nie złośliwie tylko tak jak jedna nerwuska drugiej ...żebyś zagłębiła się w ten temat i poszukała w google albo na innych forach dla nerwusów opini ludzi którzy są od wielu lat uzależnieni od leku ...poznaj ich opinie i co oni myślą o takim braniu leku . Nie fochaj się i nie uwarzaj tego za czepianie się z mojej strony ... Nie powiem że zabolało mnie to że mnie porównujesz do polityków beznadziejnie dyskutujących ..ja Ciebie nie obrazam ..tylko wypowioadam swoje zdanie na temat tego co napisałas .
  5. Efka43

    Moja nerwica...

    Do jeny jeny ... Pisze już o swojej nerwicy od dwóch lat na tym topiku i co jakiś czas wchodzą nowe osoby ale ja przecież nie bede stale się powtarzała i pisała w kółko o tym samym . Skoro ktoś decyduje się brać leki to jest ich teraz od koloru do wyboru . Ale kazdy organizm czegoś innego potrzebuje . Biorąc leki sporadycznie jak chcesz wyrównać poziom potrzebnych hormonów ??? jak neuroprzekazniki mogą działać prawidłowo jak stale wacha się poziom jakiegoś specyfiku .. czy nie lepiej brać jakiś czas lek i wyrównać ten poziom ? Benzodiazepiny już po dwóch tygodniach najwyższej dawki powinno się zacząć zmiejszać ...bo to są leki tylko na krótki czas .... poczytaj co one robią z mózgiem ... co moze ale nie musi się stać ... leki które leczą to nie są benzodiazepiny ! tylko antydepresanty . A to że z domu sama nie wychodze to nie tak ...bo wychodzę teraz i nie biorę leków . Owszem mam stracha gdy wyjdę bo nie czuje się pewnie ale przez 15 lat gdy byłam na lekach to bywało że wcale długie miesiące nie wyszłam ...nawet za drzwi ! bo moja nerwica zmieniła się w fobie ..Czekałam i brałam leki i czekałam chwili kiedy wstanę rano i będe zdrowa i to był mój błąd !!! teraz o tym wiem i teraz gdy mam wiedze jaką mam trenuje powrót do \"normalności\" bo wiem że nie wolno mi przestać i ślepo ufać tylko lekom bo one za mnie nie wyjdą z nerwicy . Nie mam zamiaru nikogo nauczać i zmieniać toku myślenia ..kazdy musi znaleść własną drogę . Ale nigdy się nie zgodzę z tym że ktoś będzie sobie brał od czasu do czasu benzodiazepine bo zle się poczuje ..takie leki w organizmie utrzymują się nawet do 200godzin! to jest kawałek czasu kiedy jest działanie jednej tabletki .. Czy nie lepiej poszukać wyjścia prostrzego ? i mieć chociaz wybór że w razie czego zawsze można wspomóc się tym lekiem ale przecież trzeba próbować .. Ja wcale nie wyszłam z nikim i nigdzie bo mną rzucało po ścianach ...teraz gdy wiem że musze uczyć się panować nad tym co czuje wyjdę z domu i pochodze nawet bez komórki w kieszeni . Stale powtarzam \"róbta co chceta\" :) ALE POZNAJCIE TROCHĘ JAK TO DZIAŁA I DLACZEGO TAK ZLE SIĘ CZASAMI CZUJEMY ..I DLACZEGO MIEWAMY TE OBJAWY FIZYCZNE ... Bywało swego czasu że byłam tak często na pogotowiu że znałam cały zespół lekarzy ... i było mi głupio gdy wpadałam na pogotowie z nowym \"zawałem \" albo udarem mózgu .... miałam ich tyle że już dawno mnie nie powinno być . ale wyszłam z tych myśli bo poznałam w realu takie same nerwuski które dawno zapomniały o tych dolegliwościach i radzą sobie ...czyli wystarczy trochę chęci i posłuchania innych co mają do powiedzenia ..trochę poczytania o nerwicy i może niektórym to pomoże . Nigdy nie myśle w ten sposób że jestem w czymś lepsza od kogoś .. bo nadal pamiętam doskonale jak się czułam i o czym myślałam .. i nie porównuje siebie do innych bo kazdy z nas jest ..niestety inny ;) akurat z tą oceną mojej osoby zle trafiłas bo mi zależy na innych bo wiem ile może pomóc ktoś kto jest obok i cierpliwie tłumaczy tak długo az się zacznie to pojmować . Skoro objawy nie ustępują po tym gdy się dotrze do sedna to znaczy że jednak jest coś jeszcze ..albo taka jest sytuacja że nie ma się wpływu na zmianę tego co powoduje taki stan ... I tak na koniec to co piszą inni zawsze trzeba przemyśleć samemu , nie odrazu z góry stwierdzić że tak nie moze być ..kazdy ma wybór i decyzję co zrobi podejmuje sam ..nawet gdy ktoś idzie do lekarza to musi zdecydować o tym sam czy dalej cierpieć czy jednak zaufać psychiatrze albo psychologowi i zacząć coś robić z własnym zyciem . Ale idąc gdziekolwiek chyba lepiej mieć jakąś wiedze . Sami lekarze przyznają że te leki są za często zapisywane , że w szpitalach jest wielu ludzi na odtruciu ... przecież farmacja idzie do przodu i są nowsze leki i nie zawsze trzeba brać te które mają więcej skutków ubocznych ..ale ok ... Bierzcie jakie chcecie ... chciałabym tylko za jakiś czas poznać wasze zdanie z własnej autopsji co te leki przyjmowane od czasu do czasu wam dały .... Ja wiem że lekkie objawy nerwicy nawet nie trzeba leczyć lekami tylko wystarczy terapia psychologiczna ... tylko w sytuacjach gdy objawy utrudniają funcjonowanie i dla wyciszenia podaje się lek ale pozniej wskazana jest terapia ... Jesli się ktoś nie zgadza mówie ..trudno ;) Mykam juz bo jutro od rana będę ....poza domem !!! ;)
  6. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Bzium to jak nie jest z Toba tak zle to po co wogle bierzesz takie leki ? przecież mozna pomóc sobie inaczej . A jak masz tak w \"sezonie\" gorsze dni to wygląda na depresję sezonową a na to tym bardziej nie powinno się tych leków brać . Kierowniczko właśnie czekam na męża :) po 17 ma być już w domu . Upiekłam jego ulubione ciasto i zrobiłam już obiad . Cieszę się ze będzie w domu , tylko znów już myślę ze kilka dni zostanie i musi wracać .. Jestem tym zmęczona , ale takie zycie . Gdyby była mozliwośc to bym z nim pojechała , ale on mieszka w hotelu :( Czytam tak trochę tematów na forum i smutno mi sie robi ..bo coraz więcej ludzi cierpi na nerwicę . Ale straszne jest to że ludzie nie bardzo wiedzą co to jest . Sama też nie wiedziałam na początku . Pytają czy z nerwicy można się wyleczyć ... owszem jak przestanie się ..myśleć ;) Jak pustka zawita .. Nerwica jest terminem potocznym. W najnowszej klasyfikacji chorób obowiązującej aktualnie w Europie nie używa się już tego pojęcia. Mówi się o zaburzeniach nerwicowych (lękowych), które mogą występować pod różnymi postaciami. Jest to specyficzna i przykra reakcja obronna organizmu na sytuacje stresowe, zwłaszcza te przewlekłe. Jest zaburzeniem, które znacząco utrudnia a czasem wręcz uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie w życiu społecznym, zawodowym czy rodzinnym. W zaburzeniach nerwicowych dominującym objawem jest lęk (dlatego używa się zamiennie pojęcia zaburzenia lękowe). Lęk, którego w sposób racjonalny uzasadnić się nie da. Lęk w nerwicy może mieć różne oblicza – panika, martwienie się, kołatanie serca, kula w gardle, zawroty głowy, zasłabnięcia, obawa przed śmiercią lub zwariowaniem. Zachowanie chorego, choć może być znacznie zaburzone, mieści się zazwyczaj w „granicach normy”, aczkolwiek lęk, który nie ma przyczyny jest dla otoczenia czymś teatralnym i śmiesznym. Termin nerwica jest nadużywany. Można wprawdzie powiedzieć, że znaczna część naszego społeczeństwa jest znerwicowana (zresztą od dawna mówi się o powszechnym znerwicowaniu społeczeństw, wynikającym z niepohamowanego rozwoju cywilizacji, do którego nie są przystosowane) nie oznacza to jednak, że cierpi na nerwicę. Należy podkreślić, że nie każda sytuacja stresowa musi doprowadzić do nerwicy. Wystąpienie nerwicy zależy zarówno od siły i rodzaju urazu psychicznego, jak i osobniczej odporności układu nerwowego i cech osobowości. Prawdopodobieństwo zachorowania zwiększa stresogenny tryb życia czy też ogólne przemęczenie.
  7. Efka43

    Moja nerwica...

    Przeczytałam że bierzesz doraznie alprox ... on tak samo działa ...po czasie uzależnia i nie leczy powodów . Przeczytaj proszę troszkę tego co jest napisane tu na forum o lekach :) Ja leki ciągle brałam 15 lat i teraz od 6 lat nie biorę nic . Ale coś za coś z nerwicy wpadłam w fobie bo czekałam aż same leki na mnie podziałają i mnie wyleczą . Autosugestię też przerabiałam i bioenergoterapeutę .. Nerwicę się pokona gdy przestanie się zwracać uwagę na objawy , nauczy się człowiek odstresowywać , wzmocni swoje ego i przestanie dażyc do doskonałości ..oraz nauczy się wybaczać i przebaczać i jeśli nie dołączy do tego depresja to jest nadzieja że mozna w miarę normalnie sobie funkcjonować . Ale tego lekami się nie załatwi a tym bardziej Bzium w taki sposób w jaki Ty go bierzesz .. ale decyzja zawsze należy do Ciebie :) Boisz się być sama w domu a jednocześnie boisz się komunikacji miejskiej .. W domu nie czujesz się bezpiecznie ? a wśród ludzi nie czujesz sie odwaznie ? Ja kiedyś też myślałam że sobie z tym poradzę ..wiele bym dała żeby czas wrócił i żebym to co teraz wiem mogła wykozystać gdy miałam pierwsze objawy . Ale kazdy musi znaleść swój cudowny środek ...i życzę aby to było szybciej i z pozytywnym efektem .. Spokojnej nocki wszystkim ..
  8. Efka43

    Moja nerwica...

    Bzium to nie chcesz wyleczyć się z nerwicy ? chcesz ją tylko zagłuszać lekiem w razie czego ? W ten sposób wpadniesz w uzależnienie od tego leku . Ale wybór jest Twój :) jeśli ci to pomaga że masz pod ręką lek to on w razie ataku owszem wyciszy Ciebie ...ale co dalej ? a jak ataki zaczną się pojawiać codziennie ? albo kilka razy dziennie ? co wtedy ? Lekarze nie zawsze o tym mówią ale to nie jest jedyna metoda branie leku i czekanie az samo przejdzie bo to nie przejdzie . Gdy zaczynałam odczówać objawy to raz na kilka tygodni poczułam lęk , pozniej było coraz gorzej aż na wiele lat ten strach ,lęk i panika uziemniły mnie w domu ..a to tylko dlatego że myślałam że gdy biorę leki to one mnie wyleczą . A nikt nie mówił o terapi o tym że trzeba zmienić siebie , inaczej patrzeć na świat ... Leki leczą objawy takie jak bóle serca , drzenie kończyn zawroty głowy ... ale to nie wszystko bo cały czas w podświadomości są ..emocje ! i gdy nie pracuje się nad tym to leki mozna brać całe życie i rezultat może być marny . Lek brany jakiś czas i do tego dobry terapeuta to dopiero jest wyjście do zrozumienia tego wszystkiego przez co przechodzimy . I tak jak Kreteczka napisała co lekarz to inna metoda .
  9. Efka43

    Moja nerwica...

    Żeby było jaśniej nie można brać sobie tego leku raz na jakiś czas gdy się akurat zle czujemy bo te leki mają leczyć określone objawy . One działają w organizmie tylko na mózg . Owszem doraznie to mi tłumaczono jakiś czas określone dawki i koniec ... i gdy nie było poprawy podawano mi inny lek .. gdy ktoś ma zamiar trwać w nerwicy i liczyć tylko na leki to jest w błędzie . Bo nerwicy samym lekiem się nie wyleczy . Lekiem leczy się objawy nerwicy ale trzeba leczyć też powód tej nerwicy . Więc jeśli ktoś ma sporadyczne objawy to już o wiele lepiej nie brać benzodiazepin tylko udać się do psychologa żeby znaleść przyczynę tych objawów .
  10. Efka43

    Moja nerwica...

    Kreteczko brałam przez 15 lat różne leki i psychiatra gdy zapisywał to mówił że to nie są dorazne leki . Sama po kazdej tabletce byłam bardziej skołowaciała niż przerazona nerwicowymi objawami . Więc to chyba nie tak powinno być żeby rozciągać sobie w czasie takie odczucia . Z tego co wiem po rozmowach z innymi nerwuskami to takie branie na długą metę to już nie jest terapia lecząca tylko potrzeba psychiczna . Te leki im dłużej się bierze to by trzeba brać coraz większe dawki . A gdy ktoś bierze doraznie to jest uzależniony psychicznie od tego leku bo on już nie leczy tylko potrzeba samej świadomości że to pomaga .. a można również pobrać placebo .
  11. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Wpadłam listę podpisać i lecę dalej . Muszę trochę porobić bo jutro przyjezdza mój maż . Czytałam co napisałyście .. Ja choruje od 20 lat i nigdy nic mi się nie stało to o czym myślałam że musi się stać . Wielokrotnie byłam na pogotowiu , i oprócz wielkiego strachu w oczach nigdy nic się nie przytrafiło . Ktoś napisał że xanax mozna brać doraznie ..po tym co ja wiem to tych leków nie bierze się ..doraznie tylko żeby był efekt terapi bierze się przez określony czas . Gdy nie ma poprawy po jednym leku to przechodzi się na inny . To nie witaminy żeby w razie ataku wspomóc się i wyciszyć . Takie myślenie jest złe . trzeba swiadomie wiedzieć po co się bierze i co się chce osiągnąć. Biorąc takie leki od czasu do czasu organizm nie moze się przyzwyczaić i nie może pobierać tego co brakuje gdy tak sporadycznie podkarmjimy go lekiem . Lek jest po to żeby brać go i żeby objawy znikneły . Benzodiazepiny można brać około miesiąca bez żadnych lęków o uzależnieniu . Nawet można brać trochę dłużej ale gdy się schodzi z nich to trzeba zmiejszać dawkę i wtedy też nic się nie dzieje . My się często nasłuchamy o psychotropach i dużo nerwusek jest nimi przerazona . Ale nawet witaminy szkodzą ..a jeśli sa jakieś anomalia w organizmie to jedyne wyjście żeby pobrać świadomie lek .
  12. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Witajcie nowe dziewczyny .. Ania37 .. gdy pierwszy raz przeczytałam zwierzenia innych nerwusek poczułam ogromną ulgę , że nareszcie znalazłam osoby które czują i rozumieją nerwicę . Kontakt dał mi więcej niż porady lekarskie , bo mogłam zrozumieć siebie i te swoje sensacje . Ja nie bałam się leków bo wierzyłam w nie że pomogą mi wyjśc z tego co mnie męczyło . Ale leki to nie wszystko , potrzeba czegoś jeszcze . Dopiero wtedy można w miarę normalnie żyć . A im szybciej się coś zrobi tym szybciej czuje się ulgę . Do dobrze się czuje ...nie ma uniwersalnego dobrego leku ... na jednego działa coś a na innego pomaga zupełnie inny specyfik . Bo nawet gdy cierpi się na to samo to organizm w środku moze potrzebować innych składników . Mamunieczka bo się kazdy człowiek boi o czym nie ma pojęcia .. a nerwuski to dodatkowo mogą sobie wyobrazać różne sytuacje i nie muszą one być zupełnie miłe ;) Ja od kilku dni chodzę podmulona ;) chyba to co za oknem nie ma jednak dobrego wpływu na nas . No i zauwarzyłam że jesteś odważna :) ale bagaż który Ci pozostał czasami bierze górę i reagujesz tak jak w podobnych sytuacjach reagowałaś . Ale wiesz ja też taka byłam :) teraz gdy się robi \"gorąco\" staram się powstrzymać bo człowiek odczówający złe emocje nie zawsze mówi czy robi to co by chciał . Teraz wystarcza mi chwilka i dochodzę do spokojnego spojzenia na sprawe . Nie wybucham , bo zawsze gdy tak reagowałam druga strona mi tym samym oddawała .
  13. Efka43

    Moja nerwica...

    Lidziu .. Beatea .. Marijke nadal masz tego meila ? bo wysłałam Ci coś na pocztę . Pozdrawiam .. Spokojnej nocki wszystkim ...
  14. Efka43

    Moja nerwica...

    Marijke kochana witaj tak mi smutno się zrobiło gdy przeczytałam co napisałaś . Ale nadal powiem że jesteś wspaniała i dzielna bo dałaś radę wtedy .. i dasz kochana radę i teraz ! To co było nie wróci bo wiesz jak sobie pomóc . Nie jest wstydem ani poddaniem się znów pobrać przez jakiś czas leki . One są po to gdy czujesz że nie dasz rady to nie można robić sobie wyrzutów . Dałaś radę sobie swietnie przez tyle czasu , może cos ostatnio było w życiu co nie układało się za dobrze i wróciły wspomnienia z podświadomości .Moze jakieś małe stresy ? Porozmawiaj koniecznie o tym wszystkim z lekarzem . Masz ogromne sukcesy ... a myśli zawsze mamy . A to wszystko jest po to żeby wzmocnić się i dalej zmagać się z tym co czasami staje nam na drodze . Kochana to zawsze może powrócić , bo to są emocje . To nie jest taka choroba którą wyleczysz do końca bo tak by było gdyby człowiek wogle nie miał odczuć ..był by ich pozbawiony i żył jak robocik . Ale nie pozwól własnym myślą zepchnąć swojej osoby do poczucia niższej wartości ..bo nie jesteś nieświadoma i znasz swoją wartośc i znasz swoje osiągnięcia . Teraz jest faktycznie paskudna pogoda , ona nam nie sprzyja . Może to jest czasowe , ale zobacz czujesz się że spada twoja kondycja i podejmujesz kroki żeby sobie pomóc ..i iść po pomoc .. Czyli jesteś zdecydowana , uświadomiona i "normalna" w tym wszystkim co robisz . Życie czasami zaskakuje w nieoczekiwanych momentach . Jedni chorują na choroby fizyczne a inni mają spadek kondycji duchowej .. Ale tak moze być i nie wolno obwiniać za to siebie ... bo to nie jest na stałe to skoro przyszło to moze też odejść..znajdz powód . Mocno trzymam kciuki ..oby Ci się udało i wierzę w Ciebie bo skoro raz pokazałaś że potrafisz to teraz gdy trochę odpoczniesz też dasz radę ..
  15. Efka43

    Moja nerwica...

    do osoby o niku.... Ale jak mam się do Ciebie zwracać ? mi o to chodzi dla mnie możesz nawet mieć zielony niczek :) tylko żebym wiedziała że ty to ty a nie wiele osób . Jeśli z Tobą sobie popisze i sobie \"pogadamy\" i się będziemy rozumiały a nagle wyskoczysz na mnie z obrazliwymi epitetami ...to ja ...zgłupieje ! bo nie będę wiedziała czy to ty to pisałaś czy ktoś za ciebie pisze i tylko dlatego tak jest że dla bezpieczeństwa moderatorzy tego forum dali do wyboru . Jesli ktoś pisze raz ..i więcej nie wchodzi na topik to ok , ale gdy prowadzi się rozmowe od długiego czasu to przynajmniej ja wolę żeby nikt za mnie nie pisał . Chyba teraz napisałam jaśniej o co ..mi ..chodzi z tym czarnym albo pomarańczowym nikiem . Przecież na czarno też moze pisać jakiś trolek ;) i też może być nie ciekawie .. ale przynajmniej wiem że to jest stale jedna i ta sama osoba .
  16. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich ... Do też pomarańczka :) ale skąd mam wiedzieć że to ty ? jak kazdy moze napisać twój nik jeśli nie masz go zastrzeżonego . Też miałam pomarańczowy na początku , ale dziewczyny mi uświadomiły ze jesli chce to mogę go sobie zastrzec żeby był tylko mój ...i tak zrobiłam :) Dziś dopada mnie niemoc , chyba po wczorajszych domowych sensacjach .. mam spadek formy :( Jeszcze pogoda nie sprzyja dobremu humorkowi ... ale i tak uśmiecham się i do Siebie i do Was :D Miłego i spokojnego weekendu życzę ... Zdrówko ...jak było na imprezce ? ;) Kasieńko .... ..
  17. Efka43

    Moja nerwica...

    Witajcie wieczorkiem :) Dziś mam trochę problemów w domku i cały dzień nie mogę znaleśc sobie miejsca , ale musiałam wpaść zobaczyć co dziś u Was słychać i jak się trzymacie . A tu znów zamieszanie .. ręce mi opadły i smutniej mi się zrobiło .. Tak jak ktoś na pomarańczowo napisał .. ja nie lubie ignorować ludzi bo zawsze słucham lub czytam co mają do powiedzenia , ale z tego wynika że musze nauczyć się czegoś nowego ...ignorowania ! Mamunieczko jak tam Twoje dzisiaj samopoczucie ? bo pogoda nas dziś nie rozpieszczała .Gdyby nie padało to jeszcze można by wyrobić no i ciśnienie ! też masz z tym problemy ? Spokojnej nocki wszystkim Wam życzę Moze jutro będzie lepszy dzień i dzisiejsze problemy jutro będą tylko wspomnieniem ..
  18. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) Wczoraj poćwiczyłam na rowerze i dziś ledwo się ruszam :) wszystko mnie boli :) ale nie poddam się i dla własnego zdrowia będę smigała ..tylko jak trochę ten ból nóg mi przejdzie :) Zdrówko możliwe że jestem w wieku Twojej mamy bo mój syn ma teraz 24 lat :) i cieszę się że jest tym kim jest i że mogłam uchronić go przed takim dzieciństwem jakie ja miałam . Zawsze jestem obok niego i w razie gdy potrzebuje mojej pomocy to jestem . Mam nadzieję ze \"wynurzyłaś się z domku \" i z nowym planem pojdziesz w dzień dzisiejszy :) a jutro będziesz się super bawiła bo tego chcesz! ;) Shpirtunia a dlaczego sama zeszłas z leków ? Po takim krótkim czasie nic Ci nie będzie bo organizm jeszcze nie przyzwyczaił się do leku . Ale nie dałas możliwości zeby zaczał działać i żeby objawy które miałas nie mineły. Niektóre leki tak mają ze na poczatku nasilają objawy i można czuć się po nich jeszcze gorzej . Ale po czasie organizm się do nich przyzwyczaja i wtedy zaczynają działać. Kierowniczko wytrzymaj , zawroty przy tych lekach mogą wystąpić ..ale powiedz o tym swojemu lekarzowi . Esterkarakoczy Ty też masz cel , chcesz żeby objawy znikneły i chcesz dobrze się czuć . Mi nie musisz pisać jak choroba potrafi uprzykrzyć życie i jak się patrzy gdy ono codziennie umyka .. Ale tak nie można bo nikt za nas nic z tym nie zrobi . Trzeba stale ćwiczyć i się nie załamywać . Gdy są przeciwności to człowiek uparcie musi je zwalczać i gdy coś nie wyjdzie to zawsze jest możliwość żeby znów spróbować ...bo warto! nawet jak teraz nie masz innego celu to obierz sobie jako cel ... znaleść motywacje żeby wyrwać się z tego stanu i żeby zrobić malutki krok który sprawi że zapragniesz zrobić następny ..ogromny! Miłego dzionka wszystkim :) ... a ja z powodu bólu moich kończynek dziś posiedzę w ...domku :) bo nie dam rady zejść po schodach ;)
  19. Efka43

    Moja nerwica...

    Witajcie wieczorem :) Dziś ze mnie radośc tryska , kupiłam sobie rower , poskładałam sama i czuje z Siebie zadowolenie :) Mamunieczko również pozdrawiam :) Dziś jednak u nas pogoda trochę w kratkę była bo i rano popadało i słonko było oby tylko wichura nie zawitała . Dziś mogłas się troszkę zle czuć bo pogoda ma duży wpływ na nasze samopoczucia :) Zdrówko powiem Ci tak ... jeśli sama nie wyciągniesz ręki do innych to inni nie muszą wiedzieć czego potrzebujesz . Spróbuj ... bo można dużo się zastanawiać ...ale nigdy nie będziesz wiedziała jesli nie spróbujesz . Zobacz tutaj też piszesz i obce osoby odpisują .. tak samo jest w życiu ... Moze być tak że ktoś czasu nie będzie miał ..alby odpowie ci pół słówkiem ..nie zrazaj się :) Jak mój syn był mały to czasami było że wpadał do domu i płakał że koledzy się z nim nie bawią i że on sam jest na podwórku .. tłumaczyłam i pytałam ..czy on też zawsze ma ochotę bawić się ze wszystkimi ? czy nie jest tak że zaprosi kolege do domu a inni zostają .. albo jak się podzieli czymś dobrym do jedzenia ... on to zrozumiał .. kazdy ma wybór i wiesz ja mu jeszcze mówiłam że w domu dla mnie jest ...\\\"pępkiem świata\\\" ale za drzwiami są inni ludzie i oni mogą go lubić , ale wcale nie muszą ... I jeśli on chce to musi powiedzieć .. tak samo jest z Toba :) jak nie pojdziesz to będa cię dręczyły różne myśli .. Podejdz i zagadaj przecież na pewno masz coś ciekawego do powiedzenia . Albo dołącz do grupy gdzie jest rozmowa na jakiś temat i też powiedz swoje zdanie . Nie zamykaj się przed światem ..bo ludzie sami nie przyjdą trzeba zrobić krok samemu .. Trzymam kciuki za Ciebie :) chociaz spróbuj zawsze gdy będzie Ci zle możesz wrócić do domu ..ale nie pozbawiaj się z góry przyjemności . Kierowniczko .. Shpirtunia sama zeszłaś z leków ? ile czasu brałas i co ? Im więcej się dowiesz tym lepiej dla Ciebie bo wtedy masz świadomość z czym musisz sobie radzić . Jest dużo dobrych książek . Miłego i spokojnego wieczoru życzę :)
  20. Efka43

    Moja nerwica...

    Witajcie wieczorem :) Dziś ze mnie radośc tryska , kupiłam sobie rower , poskładałam sama i czuje z Siebie zadowolenie :) Mamunieczko również pozdrawiam :) Dziś jednak u nas pogoda trochę w kratkę była bo i rano popadało i słonko było oby tylko wichura nie zawitała . Dziś mogłas się troszkę zle czuć bo pogoda ma duży wpływ na nasze samopoczucia :) Zdrówko powiem Ci tak ... jeśli sama nie wyciągniesz ręki do innych to inni nie muszą wiedzieć czego potrzebujesz . Spróbuj ... bo można dużo się zastanawiać ...ale nigdy nie będziesz wiedziała jesli nie spróbujesz . Zobacz tutaj też piszesz i obce osoby odpisują .. tak samo jest w życiu ... Moze być tak że ktoś czasu nie będzie miał ..alby odpowie ci pół słówkiem ..nie zrazaj się :) Jak mój syn był mały to czasami było że wpadał do domu i płakał że koledzy się z nim nie bawią i że on sam jest na podwórku .. tłumaczyłam i pytałam ..czy on też zawsze ma ochotę bawić się ze wszystkimi ? czy nie jest tak że zaprosi kolege do domu a inni zostają .. albo jak się podzieli czymś dobrym do jedzenia ... on to zrozumiał .. kazdy ma wybór i wiesz ja mu jeszcze mówiłam że w domu dla mnie jest ...\"pępkiem świata\" ale za drzwiami są inni ludzie i oni mogą go lubić , ale wcale nie muszą ... I jeśli on chce to musi powiedzieć .. tak samo jest z Toba :) jak nie pojdziesz to będa cię dręczyły różne myśli .. Podejdz i zagadaj przecież na pewno masz coś ciekawego do powiedzenia . Albo dołącz do grupy gdzie jest rozmowa na jakiś temat i też powiedz swoje zdanie . Nie zamykaj się przed światem ..bo ludzie sami nie przyjdą trzeba zrobić krok samemu .. Trzymam kciuki za Ciebie :) chociaz spróbuj zawsze gdy będzie Ci zle możesz wrócić do domu ..ale nie pozbawiaj się z góry przyjemności . Kierowniczko .. Shpirtunia sama zeszłaś z leków ? ile czasu brałas i co ? Im więcej się dowiesz tym lepiej dla Ciebie bo wtedy masz świadomość z czym musisz sobie radzić . Jest dużo dobrych książek . Miłego i spokojnego wieczoru życzę :)
  21. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) Ammarylis a nie dostałaś meila odemnie i od Rrenki ? pisałyśmy do Ciebie i zaproszenie wysłałyśmy :) Kierowniczko mi nie przeszkadzaja błędy bo wiem że sama też robie ;) przecież to nie forum polonistyczne ... aby tylko można było zrozumieć co ktoś pisze :) no tak myślę :) i Dzielna jesteś że wczoraj dałaś rade z zakupami :) Trwaj jeszcze trochę zanim leki zaczna działać . Ja uwielbiam o tej porze sasanki mam je ale tylko fioletowe a podobają mi się też białe ..no i czekam na tulipany :) bo zawsze zastanawiam się jakie wyrosną :) Dobrze się czuje .. wiem też jak jest miło gdy można z kimś pogadać o tym co dolega . Gdy druga osoba to rozumie :) też mam takie kochane osoby z którymi rozstać bym się nie mogła :) I zawsze jak teraz wychodze to myślę o nich że przecież nie wypada powiedzieć że się nie udało jak one codziennie też zmagają się ze swoimi problemami . Moniko .. jeśli masz zaufanie do bliskich to poproś zeby ktoś był obok gdy masz brać tabletkę to trochę cie uspokoi . A za jakiś czas leki zaczną działać i lęk może minie . Dobrze też że chcesz iść na terapie , bo sam lek nie zawsze jest w stanie pomóc ...ale w niektórych przypadkach jest niezastąpiony . U mnie dziś mokro na dworzu :( ale okien na szczęście mi nie zachlapało bo inaczej moja praca by na marne poszła :) Ja czuje się ....dobrze :) tylko od roboty plecki czuje :) ale samo weszło to i wyjdzie :) Pozdrawiam wszystkie nerwuski i miłego dzionka życzę :)
  22. Efka43

    Moja nerwica...

    Mamunieczko ..wybacz obiecuje poprawę i nie pominę ;) Ale dziś znów miałyśmy śliczny dzionek . W południe zrobiło się troszkę niejasno ale na szczęście mineło i znów było słonko :) Witajcie nowe dziewczyny .. Rrenko037 ... buziole Taka pogoda by mogła juz zostać , ani zimno ani gorąco :) Dziś musiałam dokończyć to na co wczoraj już sił mi zabrakło . Jutro nie wiem czy dam radę poruszać kończynami :) Ale już zastanawiam się jak w przyszłym tygodniu dam rade ..skopać całą działkę :) Będzie już mój chłop , ale on się cały czas narobi to pewnie spadnie to na mnie :P ..chyba musze częściej trenować :) pozdrawiam
  23. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich .. Pelasiu a Ty tu cioo ;) buziole dla Ciebie .. Po wczorajszych pracach fizycznych dzis czuje moje kosteczki :) a jeszcze trochę jest przedemną :) Dzionek mimo zapowiedzi deszczu jest znów śliczny :) mam słonko ! Miłego dzionka wszystkim :)
  24. Efka43

    Moja nerwica...

    Ahoj dziewczyny :) Zmartwiona ..witaj ..faktycznie masz typowe objawy nerwicy .. ale to co napisałas na końcu nie musi się zdarzyć . Od Ciebie zależy co z tym zrobisz .. ale nie licz że to samo przejdzie . Jagoda45 ....A Ty gdzie się wybierasz ??????? wracaj !!!!!!! Do dobrze się czuję .. Ja też ratowałam się pracą fizyczną gdy coś mnie dopadało i to zawsze był niezawody sposób . A dzionek dziś był u mnie sliczny i było cieplutko .. Szkoda ze na jutro zapowiadają u mnie zmianę pogody :( Ammarylis ..witaj .. ja się na prawdę tym nie przejmuje , już nie wiem jak mam to jaśniej wyrazić :) pozdrawiam i dziękuje za wszystkie meile :) Kierowniczko ja też po południu pomyłam już okna poprałam firanki :) bo jak małżonek wróci to bym chciała z nim spędzać czas a nie zajmować się robotą :) Shpirtunia .. ja nie używałam tych ziółek , ale słyszałam pozytywne rzeczy .. Bo to tak jest że różne rzeczy na różnych ludzi różnie działają :) ale nie zaszkodzi spróbować i znaleść to coś co chociaz trochę pomoze.Nie strachaj się 8letnim stażem :) ja żyje z tym 20 lat i żyje ..Ale im więcej wiesz to jesteś w stanie szybciej pozbyć się tych objawów . Kreteczka też tak uwarzam że same leki wyleczą objawy , ale powody zostają i je trzeba by u psycholka obgadać :) Mykam dalej :) ...
  25. Efka43

    Moja nerwica...

    A Ewa nie posiedzi bo za chwilkę wychodzi ..:P hihihi to tak do wiadomości dla mojej fanki ;)
×