Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Efka43

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Efka43

  1. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) Kierowniczko również pozdrawiam Tak jak prędzej napisałam tutaj nie ma lepszych czy gorszych , wszyscy mamy coś wspólnego i trzeba mieć też trochę zrozumienia dla innych . Gdyby tu był lekarz na etacie to mozna by było oczekiwać porad , ale tu wszyscy jestesmy w tym samym miejscu . Mamy tylko własne doświadczenia w radzeniu sobie z lękiem . Sama uwrzam że radzić komuś , nie znając wszystkich objawów mija się z celem . Czasami można zrobić krzywdę , mogą wystąpić jakieś wyrzuty , lub poczucie ... Nie rozumiem tylko tych osób które wchodzą i nie próbują chociaż poczytać troszkę o tym co tu się pisze tylko zaraz mają pretensję że się ich olewa ! psycholożko czy to jest Twoja teoria ? czy wiedza praktyczna związana z nerwicą ? bo nie zgodzę się że jak usiądziesz za tym kółkiem to już jedziesz sama bez obciązenia . Zawsze może być nawrót bo to jest choroba emocji a żeby to powróciło to wystarczy bardzo niewielki impuls i wracamy do punktu wyjścia . Jedynie co można z tym zrobić to nauczyć się żyć , zrozumieć wszystko co się dzieje i jeśli nie dołączy do tego depresja to systematycznie trenować milsze emocje a zapomnieć o tych złych . Gdy dochodzi depresja to konieczne są leki żeby wrócić do pionu . dwa_mahy_dwie_jamahy ..witaj spowrotem ;) ale masz trudny nik ;) jak już co nieco wiesz i czujesz się bezpieczniejszy to broń się przed strachem który powstaje w takich sytuacjach , gdy coś jest nie tak jak powinno to on odpowiada za nasze złe samopoczucie i napędza naszą nerwiczkę . Jesli mogę dodać to chyba pogoda na nas ma wpływ i wczoraj również dziwnie się czułam , o spaniu nie było mowy więc miałam okazję poczytać ;)
  2. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich Świątecznie :) Dziękuję za życzenia imieninowe i Świąteczne .. Figagrz ..tu jest fajnie tylko w przed świątecznym ferworze obowiązków , cięzkiej pracy i czasami złego samopoczucia nie kazdy ma siłę cokolwiek napisać . Zostań z Nami i się nie fochaj bo wszyscy jesteśmy jednakowi ..i skoro tu trafiłaś to szukasz tego co wszyscy tutaj zaglądający , ale nie myśl tak że ktoś Cię olewa ;) do indywidualistów .. miłość do zwierząt świadczy o dużej wrażliwości , odpowiedzialności a czasami o ...samotności ! Ale zamiast czekać aż ktoś zagada trzeba czasami przełamać się i zacząć rozmowę ;) Nie wszyscy ludzie są tacy sami , więc jeszcze dużo nowych znajomości przed Tobą ..tylko nie poddawaj się ! Wesołych Świąt!
  3. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) Ally ten topik już istnieje drugi rok :) i Rosy już na nim nie ma , ale stale wchodzą nowe osoby i szukają pomocy , wsparcia i wiadomosci . Sama walczę od 20 lat i jeszcze żyję i to chyba coraz lepiej :) Zgadzam się z tym wszystkim co napisałaś z \"tym\" się zyje! A do Wszystkich ....Wesołych Świąt ...http://www.kartkiflash.pl/kartka/25/
  4. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) Madziarko widać kondycja Ci dopisuje :) ja już wysiadam z tymi porządkami ;) nie wiem kto wymyślił taką tradycje żeby przed Świętami tak sprzątać ;) . Kierowniczko zazdroszczę Ci małżonka w domu mój właśnie wczoraj pojechach spowrotem i nie będzie z nami . Ale wiem jak jest gdy nagle druga osoba jest w domu i wszystko jest wywrócone ;) ja koło mojego też lubie latać , ale jak prosi żebym codziennie ciasta piekła i ulubione jego obiadki gotowała to jestem zła :) bo po tym wszystkim ja tyje :) Pozdrawiam i miłego dzionka życzę !
  5. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) Liduszka , Afobamka .. :D Czytam co piszecież ale ograniczona jestem z czasem bo przyjechał mój mąż ...ale tylko na kilka dni . Przed Świętami niestety spowrotem wyjeżdza :( Grupa wsparcia tutaj jest od pierwszego wpisu , nie ma tu lekarzy tylko są osoby które jedno łączy ...lęk ! Wymiana swoich spostrzeżeń i wsparcie w gorszych chwilach sprawiają ze człowiek czuje więz łączącą z osobami które to samo przechodzą . Świadomosć że nie jest się samemu z tym co się czuje pomaga zrozumieć że ze wszystkim z czasem można dać radę . Ale zawsze trzeba decyzję podjąc samemu bo nikt nie może drugiej osobie powiedzieć co ma robić , tutaj nikt nie potwierdzi albo nie podważy diagnozy ..bo żeby mieć pewność trzeba iść do lekarza . Strach przed lekarzem jest raczej normalny bo nikt nie lubi opowiadać co w środku boli , często samemu nie wiadomo co to właściwie jest . Lecz gdy boli głowa , lub ręka to szybko szukamy pomocy , lecz gdy boli dusza to ... chowamy się z własnym bólem ! to jest ogromny błąd . Im szybciej podejmie się leczenie tym szybciej wraca się do równowagi . Czasami nawet nie trzeba brać leków wystarcza terapia . Ale taką decyzję moze podjąc tylko lekarz ...więc jako nerwuska z doświadczeniem proszę nie wtydzcie się tego co przechodzicie i nie czekajcie aż samo przejdzie bo to samo nie przechodzi ...wręcz przeciwnie może się pogłęciać . Szkoda czasu i kazdej chwili żeby czuć ból duszy . Z nerwicą się zyje ! tylko trzeba ją zrozumieć :)
  6. Efka43

    Moja nerwica...

    Kierowniczko mój problem to jest moje ..dzieciństwo ! nie życie obecne . Teraz jestem szczęśliwa , spełniona kochana przez meża i syna robie to co lubie :) ale to co przeżyłam kiedyś i jak byłam wychowywana jest powodem mojej nerwicy . To nie jest tak że teraz muszę się denerwować bo to też nie jest nerwica tylko poprostu zdenerwowanie które po czasie mija . Nerwica to stan emocjonalny , to reakcja organizmu świadoma lub nieświadoma na jakieś bodzce . Jesli nie mozna komuś powiedzieć , gdy jestesmy w jakis sposób zalezne od osoby przez którą odczówamy stres , lęk i inne negatywne emocje to cały czas to gdzieś w nas narasta . Czujemy się zle bo trzymamy to w sobie bo nie wypada powiedzieć szefowi że jest \"dupkiem\" , mężowi że jest nieudacznikiem , rodzicom ze nie powinni mieć dzieci bo nie sa dobrymi rodzicami . wtedy wszystko trzymamy w sobie bo przecież nie wypada kogoś obrazić , lepiej niech na nas inni się wyładują bo my na pewno na to zasługujemy , bo nic nie potrafimy i do niczego się nie nadajemy ...Czyż tak się nie myśli ? A przecież można powiedzieć że coś nam nie pasuje , że zrobimy to po swojemu że to jest nasze życie ... nie obrazając nikogo można zrobić tak jak się uwarza . Tylko że my tak mamy zakodowane od dziecka ..bądz grzeczna , nie przeszkadzaj , ucz się bo Xksinśka jest lepsza od Ciebie ;) Czy dziecko nie uczy się że ma cierpieć w ciszy i w środku ? bo nie wolno obrazić mamusi albo tatusia . To był mój błąd to moja trauma z dzieciństwa nie pozwoliła mi uwierzyć że ja nie miałam na to wpływu co się działo . Teraz sama decyduje i nawet gdy robie błędy to są moje . Teraz uczę się żyć tak jak powinnam żyć będac dzieckiem . Mąż zastąpił mi rodziców on daje mi bezpieczeństwo i akceptuje wszystko co chce zrobić . Nauczyłam tego swojego syna że ważna w rodzinie jest ...rozmowa ! My słuchaliśmy naszego syna już od dziecka co on do nas mówił . Ja to w końcu zrozumiałam , już pisałam kiedyś że jeden psycholek lekarz kazał mi wszystko zmienić dom , rodzinę swoje życie i zacząć na nowo . wtedy nie rozumiałam byłam wściekła na niego że jak mam zostawić męża? syna ? ale teraz rozumiem to chodziło o moje wyobrazenie o rodzinie miałam sobie zresetować moją wyobraznie i zastąpić to prawidłowym odczówaniem . To jest właśnie nerwica to coś co wydaje się nam normalne ale gdzieś tam w środku nie pozwala nam być sobą . Nie potrafimy okazać emocji , boimy się dotyku innych ludzi bo to podejżane . Nie wierzymy gdy ktoś powie nam komplement bo pewnie coś się za tym kryje ;) koleżanka krzywo na nas patrzy .. też ma prawo ale co myśli to nie wiadomo jesli nie zapytamy wprost .. Oj dużo można o tym :) Najwazniejsze i chyba najtrudniejsze jest wybaczenie innym przez których może cierpimy , bo im to do niczego nie jest potrzebne a w nas stale są złe emocje . Gdy coś się wali to stale czujemy strach , lęk boimy się zeby nikt się nie dowiedział żeby tylko jakoś załatwić ... wszystko cicho i w ukryciu bo nie wypada ...ale kazdy z nas żyje i może mieć różne sprawy dobre i złe . Porównujemy się z innymi , ale to co złe to chowamy głęboko .. Chyba wystarczy :) bo się za dużo rozpisałam :) Mam nerwicę chociaz jestem szczęśliwą kobietą :)
  7. Efka43

    Moja nerwica...

    Ammarylis .. dziękuję za meile :) Pozdrawiam cieplutko :)
  8. Efka43

    Moja nerwica...

    Beateo ...gdybyś była bliżej to bym powiedziała podaj łapkę :) bo tak samo dziś się czuje :) Ale to wina pogody , jest fatalna . Chodzę dziś jak z nie swoją głową . Prosiłam juz syna żeby mi kark pomasował bo mięśnie mam jak kamień . Nie powiem że masz się brać w garść bo to są najgorsze słowa jakie można usłyszeć . Nikt gdyby miał możliwość nie chciał by tak się czuć . Ale Beateo jutro będzie lepszy dzień , musi być bo tego sama chcesz ! Tylko nie zagłębiaj się w te odczucia które teraz czujesz . To jest normalne przecież my żyjemy i możemy mieć gorsze dni , możemy czuć się paskudnie , ale nie wolno nam się tego przestraszyć ..ten stan nie jest na zawsze to niedługo minie . Pozdrawiam Cię cieplutko :) chociaż u mnie dziś jest szaro i buro no i mokro :)
  9. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) A ja jak się zdenerwuje to musi być wielkie swięto :) Raczej sie staram nie doprowadzać do takiego stanu zdenerwowania , bo uwarzam że lepiej bez emocji rozwiązać ten problem który powoduje zdenerwowanie . Zawsze kieruje się tym że z czym podchodze do drugiego człowieka na taki sam odzew mogę liczyć , więc wolę na spokojnie wyjaśnić o co mi chodzi . Ale wysłucham o co komuś chodzi i nigdy na siłę nie próbuje nikogo przekonać że ma robić i myśleć tylko tak jak ja ! Kazdy z nas jest różny i kazdy ma swoje spojrzenie na wszystko , jeśli ktoś jest silny \"psychicznie\" i stara się kierować na siłę innymi to na pewno na dłuższą metę się wypali . Bo lepiej mieć partnera w rozmowach niż kogoś kogo stale się poucza i wytyka mu jego błędy a najczęściej nie widzi się własnych ..albo woli się ich nie widzieć . Nie ma ludzi idealnych i kazdy ma wady i zalety , tylko niektórym łatwiej jest się chwalić zaletami a wolą zapomnieć o swoich wadach . Sama nie widzę \"wad\" jakie robie w życiu , ale gdy ktoś mi mówi ze robie coś zle to nie skacze mu do oczu ;) tylko zastanawiam się czy to jest możliwe . Jesli ktoś mówi że nie lubi czegoś to ja staram się szanować i w ten sposób nie mam raczej powodów do denerwowania się . Jest problem rozwiązuje go i jest po ...
  10. Efka43

    Moja nerwica...

    Marga ..nie tylko Ty dziś czujesz się tak jak czujesz :) ale pogoda dziś to tylko z wyrka nie wstawać ;)
  11. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) Moje maleństwo ma 24 lata i nadal się boję o niego . To chyba rola matki że martwi się o swoje dziecko . Tylko że trzeba uwarzać bo można z tej wielkiej miłości zrobić nieopatrznie krzywdę . dziecko jeśli nie pozna się samo ze wszystkim , jak nie upadnie , nie pobrudzi się lub nie zrani to nigdy nie nauczy się jak sobie samemu radzić . Wczoraj oglądałam film o zwierzętach i nawet one uczą swoje dzieci radzić sobie ze stresem . Kontakt z innymi i zabawa a zwłaszcza dotyk bardzo dużo dziecku daje . Byłam zaborczą matką bo uwarzałam że mogę go uchronić przed wieloma przykrymi sprawami , ale niestety w czas zmądrzałam i dziecko w wieku dorosłym podziękowało mi że wychowałam go tak jak wychowałam . Że potrafi podnieść się i dalej próbować jak coś nie wychodzi . Jestem zawsze obok , ale syn uczy się na błędach :) A ja uczę się teraz razem z nim , bo mi tego w dzieciństwie zabrakło . Lidziu \"pociągająca\" zdrówka życzę i moze wpaść z jakąś herbatką cytrynową ? ;)
  12. Efka43

    Moja nerwica...

    Kierowniczko witaj kochana :) a przywiozłaś męża ze sobą na święta ? czy sama wróciłaś ? Ja mam mały problem bo mój chyba nie da rady wrócić nie wiadomo czy firma zarezerwowała mu bilet . Cieszę sie że dałaś radę pojechać , te zawroty to mogą być przez zmęczenie , emocje no i chyba zmianę klimatu . Za kilka dni dojdziesz do pionu ;) Ja też juz mykam , synek wrócił i idzie spać bo rano wstaje Spokojnej nocki
  13. Efka43

    Moja nerwica...

    Pozdrawiam nowe koleżanki witajcie w klubie ;)
  14. Efka43

    Moja nerwica...

    Lidzia no to już nie pokrewieństwo myśli ale i zgranie w czasie :)
  15. Efka43

    Moja nerwica...

    Lidziu biegam za Tobą ;) synek zjadł i poleciał do kumpli :) a Twoja córcia już też pewnie wróciła ? Buziaczki kochana może do jutra ;)
  16. Efka43

    Moja nerwica...

    Edytko 50 witaj u nas chyba z tego co wiem nikt nie bierze tego leku , ale niektóre osoby czytają tylko i może ktoś z nich to brał . Ja walczę od 20 lat z tym co się nerwicą zowie ;) Mam małe osiągnięcia , może innym wydają się niewielkie ale chyba kazdy powód który daje radość w walce to już powód do świętowania . Nie wychodziłam z domu wcale , teraz robie małe rundki sama w pobliżu bezpiecznego miejsca . Nie biorę leków od 6 lat i pozbyłam się wielu uciązliwych objawów . Wiem że trzeba coś robić nie tylko czekać . Jest ciężko , ale nikt nigdy nie powie ze życie jest lekkie i zawsze coś się znajdzie co sprawia że cierpimy bardziej lub mniej .
  17. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) Starababo ..Witaj dawno nie widziana i dla Ciebie od serducha ..http://www.123greetings.com/birthday/happy_birthday/party.html Ja też czasami mam wrażenie że ci \"normalni\" są jak z innej bajki . Chyba jest w nich więcej agresji , nerwusek to zawsze poda dłoń potrzebującym , zatrzyma się nakarmi kota albo bezdomnego psa i dostrzega radość z kazdego drobiazgu .
  18. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich wieczorowo :D
  19. Efka43

    Moja nerwica...

    DLA BASI .... Sukcesów w życiu, szczęścia w miłości, dużo uśmiechów, dużo radości, spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń i samych w życiu przyjemnych wrażeń, dużo uśmiechu i moc słodyczy, życzy...
  20. Efka43

    Moja nerwica...

    U mnie bez zmian :) chodzę na krótkie spacery ...za mój śmietnik :) nie bardzo znów mam dostęp do komputera żeby popisać bo synek pracuje na noc i wraca o 6 rano więc śpi i nie mogę do popołudnia go budzić :) Obowiązki domowe też czekaja :) w tym tygodniu dziecko pracuje na rano więc pewnie znów trochę popisze :) Niedługo święta a ja nie wiem czy mąż da radę wrócić ..więc trochę się martwie ..ale tylko trochę ;) Miłego i spokojnego wieczorku
  21. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) A co tu tak pusto ? Mariyke niedawno pisała że już leków nie bierze i jest różnie ... Aga ...słuchaj co Liduszka pisze bo jest mądrą i doświadczoną kobietą :) Jak zostaniesz w domu ukryjesz się to będzie coraz gorzej z wyjściem a samo nie przejdzie . Po lekach możesz mieć taki okres że czujesz się jeszcze gorzej , ale jesli po miesiącu lub jeszcze troszkę dłużej nie ma poprawy to musisz powiedzieć o tym lekarzowi który zapisał ci te leki . Nigdy nie wylądujesz w szpitalu !!!!!! zapamiętaj to bo nie jesteś taką osobą która by była zamknięta . Ludzie którzy idą do szpitala a mają nerwicę to albo schodzą z leków które bardzo długo brali i organizm się do nich przyzwyczaił albo sami chcą poleżeć i podleczyć się . Nikt nerwusków nie zamyka w szpitalach na siłę tylko trzeba samemu wyrazić zgodę . W pracy są ludzie , powiedz może komuś zaufanemu co czujesz i żeby w takiej chwili jeśli jest mozliwość ktoś z tobą porozmawiał o miłych rzeczach ...żeby odwrócić uwagę od tych myśli . Witam następnego pana :) Adasiu ...;)
  22. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :)
  23. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :) Lidziu .. Pipuś .. Jaco :D Witaj facecie , jak tam u Ciebie ? dalej jesteś zabiegany ? A ja przesyłam Ci buziaczki w ...czółko ! :D A może nie lubisz ???? :P Miłego dzionka :)
  24. Efka43

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich :)
  25. Efka43

    Moja nerwica...

    DLA LIDZI ... Życzenia już Ci na pewno składali twarz Twoja była uśmiechnięta ale jest jeszcze jedna osoba, która o Tobie pamięta. Ona właśnie Tobie życzy wiele szczęścia i słodyczy wiele wspomnień, miłych wrażeń i spełnienia wszystkich marzeń!
×