nikitka5
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Emmo,prosze posłuchaj mnie, ja miałam taki sam problem jak ty, naczytalam sie o wezłach chłonnych i bolała mnie szyja, węzły, szczęka, piekły,paliły, kłuły ... latałam po lekarzach nic nie pomogło, myslałam już o śmierci ... uratowała mnie koleżanka i zawiozła do psychiatry i pomógł mi !Teraz na prawdę nie mam tych bóli, wszystko znikneło i jestem szczęśliwa, mam pewność , że to nerwica, że chora jest moja psychika, bo wmawiałam sobie objawy i one na prawde wystepowały, lek anafranil,. który biore jest bardzo skutecznym lekiem właśnie na taki typ nerwicy z bólami somatycznymi, najpierw brałam go razem z zomirenem, żeby nie czuc obkawów ubocznych anafranilu.Uwierz mi, że duzo osobom pomogły leki, nie pomogą ci zwykle ziółka.Poczytaj moje wczesniejsze posty, jakie to były skomlenia i błagania o pomoc, byłam wrakiem :-( mam nadzieję, że to nigdy nie wróci. zaufaj mi, bo ja zaufałam Ali z krainy Tusk i jestem jej teraz wdzięczna, biore leki,czuję się swietnie i olewam czy to chemiczny stan czy nie !!! Ja żyję, a mogło mnie już nie być... bo mój stan był juz prawie krytyczny, groził mi pobyt w szpitalu nawet... Emma porozmawiaj o swoim problemie z psychiatrą, zrób to dla siebie, na prawde warto.ja też bałam się leków i nie chciałam ich brać, ale te leki są w takich chwilach ratunkiem. pozdrawiam ps.prosze o nie komentowanie ludzi nie mających pojęcia o lekach,bo wasze komentarze sa krzywdzące dla powaznie potrzebujących pomocy i mogą im one zaszkodzić.
-
witajcie, jedna wizyta w tygodniu na terapii indywidualnej i anafranil sr75 uratował mnie i wychodzę z tego bagna w końcu :-) nie mam bóli, nie mam złych mysli i w końcu zaczynac czuć się człowiekiem, a nie jego wrakiem. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie,nie mogę tu juz zaglądac, ponieważ moja psycholog twierdzi, że to tylko nakręca nasze objawy i wtedy jest kółko zamknięte, z którego trudno sie wydostać. trzymajcie się ciepło i nie dajcie nerwicy !! nikitka5
-
Mam uczcuie guli w gardle jak przełykam slinę to czuję że coś tam jest i zawadza :-( i duszno ... idę bo pewnie macie mnie juz serdecznie dość, wszyscy uciekli.
-
czekam na lek,mam zamowiony w aptece,jeszcze nie przywieźli,byłam dziś pytać -citalopram relanium jeszcze nie brałam bo boję się, ze zasnę i jak się bedę opiekowac dzieckiem. pokłuwa mnie znowu w szyi i za uszami, nie wiem czy w 4 dzień anginy może tak dalej pokłuwać i szczypać, czy to co innego ... byłam u kardiologa z dzieckiem,na szczęście jest poprawa :-) Kierowniczko bardzo chętnie się spotkam z Tobą, ja mieszkam na krzykach
-
a ja siedze i wyję, jak sie usmiecham to bardziej czuje to mrowienie ... inni umieją się cieszyc, żyć radosnie, a ja mam juz nasrane w głowie :-( wy nie miałyscie takiego mrowienia,nikt mi już nie pomoże, muzyka nie pomaga też, jedynie jak śpie to mam spokój chyba, ze sie obudzę, to zaraz to czuje od nowa i koniec spania wtedy. psuje życie sobie i innym,to może lepiej jak mnie nie będzie :-(
-
apap -przeciwzapalne i na gorączkę tamtum verde do ssania na gardło septosan do płukania gardła validol na nerwy i mdłości spokojnie można w ciąży brać Basiu bedzie dobrze :-) nic się nie martw !
-
Basiu możesz bezpiecznie brac apap,pić herbatke z cytryną i miodem,czosnek i same naturalne rzeczy ;-) a ja w ciąży dwa razy na infekcję antybiotyk brałam oczywiście przepisany przez lekarza,bezpieczny dla ciązy i synek zdrowy ! Stress stop,to musi minąć bo inaczej zwariuję :-( nawet usta i nos dziś trochę mrowieją ...
-
Stresiku na pewno będzie dobrze, nie martw się :-)chodzisz często na kontrolę ! Ja w nocy nie spałam zbudziłam się z koszmaru ...dlaej mam uczcuie mrowienia dretwienia,ale tylko po jedenj stronie szczęki,twarzy :-( co się dzieje, cala się trzęsę boje się tego objawu... kiedy to minie,ile to może trwac ?
-
Mam coraz gorsze objawy i coraz gorzej się boję i nakręcam :-( mam dretwienie,braki czucia i mrowienie podbrudka, dolnej prawej szczęki i kawałka nosa ... to straszne uczucie i paralizujacy strach ze to nie od nerwicy, a od guzka na dziasle ... ale lekarz twierdził, że guzek sie nie zmienil,ze taki sam od 10 lat, a węzły niepowiekszone są ...nic mnie nie boli,tylko mrowi błagam napiszcie mi czy miałyście takie uczucie kiedyś ?? na tym podbródku mam tez malutkie piekące krostki,swedzi, ale to niemozliwe zeby one powodowaly takie mrowienia mocne.
-
Kierowniczko już ;-) udało się, ale dopiero na 2 lutego na godzinę 15.00 słuchaj prosze Cie napisz mi jak wygląda wizyta u tej doktor.Tyle czasu jeszcze czekać, wykancza mnie to mrowienie. Czy tam mozna tez na psychoterapię iść do psychologa na NFZ ?
-
Kierowniczko dzwonię tam ciągle i nikt nie odbiera :-( syek spi, mąż śpi a ja siedze tak i czuje ciągle to mrowienie na policzku i nad ustami i brodzie i mnie trafia i co jakis czas kłucie, szajby dostanę, nie moge w to uwierzyć, że to od nerwicy :-(
-
Basiu powiem Ci, że ja Ci zazdroszczę, ja w ciązy czułam się super, nie miałam nerwicy, bałam się tylko o maleństwo i na prawde całą ciążę byłam szczęśliwa, miałam dziwne niewyjasnione myslenie, że w ciąży jestem nietykalna ;-) że nic mi nie grozi, jak cos zabolało to zwalałam na to, że dziecko mnie kopie, albo uciska coś itp. mimo, że miałam w ciąży cukrzycę i kłułam się kilka razy dziennie i insuline brałam to byłam radosna i szczęsliwa, całe 9 miesiecy było super :-) Niestety nie mogę zajść w ciąze teraz, bo nie mam na to warunków ani finansowych, ani zdrowotnych i do tego przecież to nie jest żadne rozwiązanie mojego problemu, Basiu ciesz się i raduj :-)
-
to pisalam ja to wyżej, Basiu ogromne gratulacje,test sie nie myli :-)) jestes w ciąży :-) maz poszedł a ja siedzę sama i boję się być sama,nikt tego nie rozumie ,nikt :-( znowu mnie kłuje w tej szczęce cholernej i przestaje wierzyc, że to nerwy ... cala się trzęsę, dziewczyny strasznie mi źle, nie wiem jak sobie pomoc,jakby przestało kłuć uspokoilabym sie ... kolko zamkniete, bo przed swietami mnie pacha klula i pierś.
-
Kierowniczko dziękuję za namiary,jutro bedę dzwoniła. Dziewczyny wlasnie kiedy to się zawzięłam, że będzie ok, że super wieczór będzie, zaczęła mnie kłuc ta podła szczęka :-(( i trafiło mnie, dlaczego kiddy tylko trochę podniose się z tego bagna to coś mnie kopie i dalej zaczynam tonąć głebiej ... ja mam tam w szczęce w dziąśle guzka dlatego tak panikuję i się boję, był sprawdzany u onkologa i nie chieli go wyciąć,został do obserwacji tylko, mam go od 10 lat.Jesli tylko coś się dzieje tam, po tej stronie twarzy dostaję atakow paniki i mysli mam okropne :-( Znowu mi się nie udało myśleć pozytywnie ! Czy ktoś tu jeszcze jest?czy ktoś mnie rozumie ?
-
neonerw dzięki, pocieszyłaś mnie :-) pozdrawiam was wszystkie i ide płukac moje brzydkie zaropiałe gardło ...