Marghi

eudaiomonia No tak,ręce mi opadły:(ja biorę duphaston2x1 a w przyszlym tyg. wybieram się na wesele i gin .m powiedziała,abym sobie kilka dni przed weselem wzieła 2x2 Słyszałam,że luteina ma podobne działane do duphastonu

hej:) Kochane:):):)przedewszystkim dzięki,że jestescie Właśnie wróciłam od ginekologa,moje słoneczko żyje:):):)widziałam bijące''serduszko'' ma 8mm.Wg Usg wychodzi,że jestem w ciązy 6tyg. i 5dni.Okres miałam 29czerwca. Mam nadzieję,że będzie tym razem dobrze. Życzę Wam wszystkim takiej radości po każdej wizycie u gin.jaką poczułam dzisiaj ja:)

aidita Co do cytomegalii ,to jest francowata /choroba,wirus/,nie jest do tej pory wiadome jak to świństwo leczyć.Wiem,że w pierwszym trymestrze jak się dostane cytomegalie,albo zajdzie w ciąże mając to świństwo to się raczej ciaże poroni,w drugim i trzecim trymestrze uszkadza płód. To jest bardzo podstępny wirus,który przebiega bezobjawowo i lubi się uaktywnaić w ciazy. Proszę trzymajcie za mnie kciuki

Dziewczyny,chce być jedna z Was i iść dalej z brzuszkiem do przodu.... Dzisiaj mam wizyte u gin.-proszę trzymajcie za mnie kciuki

Do Marghi:) Jeszcze raz Ci dziękuję za dobre dorady,slowo i że jestś:):):) Jutro będe mieć wyniki badań,a dzisiaj ide do gin.Tak bardo się boję,proszę trzymaj za mnie kciuki Dorka i Kinia,miłego urlopowania:)

Sorki za błedy,zjedzone literki,głównie iiiiiiiiiiiii,ale mój laptop ledwo dycha po ataku mojego synka. co do godz. to nie 11;46 a 11;44

Angelowa:) super wymyślałaś nazwe i haslo na naszą skrzynę:) Dzięki za dobre słowo,ale jeszcze dzisiaj uprzedzała mnie dziewczyna z innego topiku,abym zrobila konieczne tsh ft4-zrobilam rano.Boje się troche,u mnie w rodzinie nkt ne ma problemów z tarczycą,może i u mnie będzie podobnie. Z toxą też nie miałam kontaktu nigdy/tz.ostatnie badanie robiłam 3 lata temu/ cytomegalie-wykryto u mnie śladową ilość po 1 wszym poronieniu. Niech sie dzieje wola nieba,ale tak czy inaczej to moja ostatna ciąża,mnie to za wiele stresu i nerwów kosztuje:( lilka79 Nie sugeruj się mną,bo słyszałam różne opinie na ten temat,kto mówi,że można ,a kto że nie,ale ja jak mnie boli głowa to przykładam sobie na głowę saszetkę zamrożonego żelu,oczywiście owiniętego w ścierkę,nie bezpośredno lodowatą saszetkę na czoło.Mnie to przynosi ulgę.Podczas tej cąży to miałam jak narazie raz ból głowy tydzień temu w czwartek,ale podczas ciaży z Kubusiem to była masakra,łeb mnie bolała strasznie często,może to też było powodem,że mialam dużą anemię. Skoro mowa o ciaży to powiem,że 2xmiałam obumarcia płodu w 7tc-dlaczego nie wiem.Trzecia ciąża była w miarę ok!gdyby nie to,że mialam ciąże nisko ułożoną i anemia ogromna przez 6 i 7 mc to bym mogła powiedzieć,że malam ciąze idealną. Poród?każdej z Was takiego życzę:)zaczełam rodzić o 11;30 a urodziłam o 11;46

Czesc Cieszę się,że mój pomysł na założenie poczty przeszedł:):):) Angelowa,mój adres poczty kuguar11@op.pl :) dzisiaj bylam na badaniach tsh ft 4,cytomagalia,toxa i glukoza.Zaniedbałam sobie sprawę,bo wizyte mam jutro,a wyniki będe mieć w piątek. Boje się wyników i jutrzejszej wizyty:( Samopoczucie dzisiaj; nie mdli prawie wcale ,ale czuję lekko brzuch i jajniki. Dzisiaj taki piękny dzionek,idę troszeczkę na słoneczko:) Pozdrawiam

Melduję się,że żyję;) czuję się lepiej,tylko mdłości dają mi w kość

Przepraszam za błędy,ale ma laptopa po ataku przez mojego synka:(

I znowu to ja otworzyłam nową stronę:) Gonia,a czy Ty przypadkiem nie masz na imię Gosia?bo ja tak,jakby co to miło mi:) Ja także w czwartek mam wizyte u gin i 1 wsze usg.Boję się bardzo,jestem bardzo już zrażona,wystarczy spojrzeć na moją stopkę.....,ale nech się dzieje wola nieba. Agnieszk@@ ,ja w ciązy smarowałam brzuch oliwką z migdałów i kremem Ziaja, Ziajka Mamma Mia, Krem przeciw rozstępom. Ja osobiście jestem zadowolona jak z oliwki tak i z kremu, krem jest nie drogi,coś ok między 15 a 20zł Miałam brzuch jak balon,bałam się ,ze nie tylko mi powychodzą roztępy ale,że mi skóra pęknie,ale powiem Ci,że mam brzuch piękny zero zwisającej skóry czy jakiś tam rozstępów,ale na to nie ma do końca regóły,bo wg. mnie to dużo zależy od organizmu,bo jedna się będzie wręcz topić w kremach a i tak będzie mieć rozstępy a druga nie nałoży deka kremu na brzusio i tak będzie mieć brzusio cacy:) Mam pytańko co powiecie jakbyśmy sobe założyły własną pocztę,na którą mogłybyśmy sobie przesyłać nasze fotki,tajne info;) jeżli pomysł przejdzie to trzebaby byłojednorazowo przynajmnej pod nikiem podać nasz adres malowy,aby osoba która założy pocztę przesłała nam nazwe z hasłem.Na forum się nie da ze względu na to ,że każdy tutaj ma dostęp.

Kochane,powiedzcie mi czy malujecie teraz paznokcie i czy jecie ser pleśniowy? Ostatnio tez pytala mnie koleżanka czy można jesc ser fete?feta myślę,że tak a co do pleśniowego to sama nie wiem. Ser jak ser mogę się bez niego obejść,ale pazurki to chciałabym sobie pomalować.Przez te ostatnie tyg. to się ze mnie taka ''Marysia od gąsek'' zrobiła:( Coś na wesoło:)włączyłam synkowi płytkę z wesela mojej siostry i dziecko jest w szoku,ze widzi w telewizorze,mame ,tate,babcie,ciocie itp.nie macie pojęcia jaka ma frajde:):):)

No,no mam szczęście otworzyć nową stronę:):):)mam nadzieję,że będzie szczęśliwą,pełną radosnych i pogodnych wpisów:)

Kochane dziewczyny:):):) Jestem Wam bardzo wdzięczna za pocieszenie:)skoro Wy macie podobne dolegliwosci jak ja to może i u mnie będzie dobrze.Nadzieja jest zawsze nadzieją.Dzisiaj czuję się lepiej jak wczoraj,nie mam tego uczucia,że jajniki są ogromne,podbrzusze tez raczej nie boli.Mdli,mdli mnie okropnie.Za kilka dni po usg będzie więcej wiadome. Trzeba być dobrej myśli,to jest bardzo ważne:)na pewne rzeczy my nie mamy wpływu. Wyobrazcie sobie,że ja jeszcze nie wiem jak to zrobię,ale ostro wybieram się na wesele za 2 tyg. i nie wyobrażam sobie nie iść;) Jeżeli ciąża będzie szła do przodu,to zastanawiam się co zrobie z włosami,bo jestem farbowaną blondynką,mam już z 1,5cm odrost a farbować prawdopodobnie nie wolno w pierwszym trymestrze;( Życzę Wam miłego dnia:)

Dziewczynki:)jak się czuję?bez zmian,troche pobolewa podbrzusze,troche jajniki,czasem cos za kłuje,ale dzisiaj czuję się troszkę lepiej.Za to mnie mdli bardzo;) Co ma być to będzie,głową muru nie rozwalę;) Nie wiem jeszcze jak,ale ostro wybieram się na wesele za 2 tyg. Nati miłego wypoczynku:) Dorotko,a Ty wczasujesz się?:)tak czy inaczej życzę Ci miłych i fantastycznych ostatnich dni wakacji:)az m sie wierzyć ne chce,że wakacje dobiegają końca:( Pozdrawiam

Kochana,ja dużo odpoczywan tz.poleguję,albo siedzę.Rano wczoraj i dzisaj wstałam z łóżka ok.godz.11;00-jest mąż w domu to mogłam sobie na to pozwolić.Chodzę troche koło domu. Ja małam plamenie brunatne przez 2 dni przed spodziewaną @ .Za 2 dn po plameniach zrobiłam test i wyszedł pozytywny.Poszłam zaraz do gin.dostałam duphaston i już do biorę2,5tyg.a wizyte następną z usg.mam w czwartek. Dzisiaj wybieram sie do kościoła na 16;00.Jak widzisz,oszczedzam się,ale nie leżę non stop.Martwi mnie to nudzące podbrzusze i jajniki,cZuję obydwa to mam wrazene jakby były ogromne. W czwartek wieczór Wam napiszę jak będe po wizycie. Trzymajcie za mnie Kciuki a ja za Was:)

Ja weszłam w 7tc.licząc od ostatniej @ którą miałam 29.06 Marzec,Kochana Ty też miałas takie bóle podbrzusza i jajnków?i Ci to teraz ustąpiło?dziękuję Ci za dobre słowo:)

Dziewczynki:)Wy już macie ciaże donoszone czego Was serdecznie gratuluję:)życzę teraz szybkich i lekkich porodów ,zrowych dzidziusiów i radości z macierzyństwa:) Mam do Was prośbę,proszę napszcie mi czy któraś z Was na poczatku ciaży odczuwala bóle podbrzusza,jajników?nie jest to ból mocny ale jest i bardzo się boję,aby to nie by jakiś zły sygnał:( Jestem w 7tc,usg będe mieć dopiero w czwartek.Tak bardzo się boje,aby nie stracić tego dzidzia.Dodam,ze w donoszonej ciaży nie odczuwałam tych doleglwości. Przepraszam,że Wam zanudzam,bardzo przepraszam. Jeszcze raz WasZystkego najlepszego dla Was

Właśne teraz zakumałam ,że jestem praktyczne na Waszym etapie ciaży,Boże ja oprzez strach to już rozum trace:( gronia81 Ja mam włąśne takie wrazene ciężkośc w podbrzuszu,jajniji jakby były wielkie:( no i te bóle o których pisalam wyżej:(

anulka1986 Kochana w &tc serce już powinno bić,ale może masz pomylone tyg.musisz to sprawdzić,ale ja na Twoim miejscu poszłabym do nnego lekarza jak C to sugerują koleżanki. Znam przypadek :szefowa mojej siostry....gin jej powiedziała ciąża martwa ,proszę przyjśc na czyszczenie,poszła do innego gin.:owszem zarodek za mały ale żyje!!! Zuzia na dzień dzisiejszy ma 2,5 roku. Ja także jestem w ciąży,byłam u gin.w 4tc /chciałam duphaston ze względu na wcześniejsze poroniena/ nie robila m usg.,kazała przyjsc ne wcześnej jak za 3 tyg,bo wcześniej może jeszcze nie być akcji serca.Usg. będe miec teraz 18 sierpnia. Dziewczyny ja Was BŁAGAM,napiszcie mi czy którąś z Was na moim etapie ciąży bolało podbrzusze,jajniki?mnie boli,nie mocno,ale boli i to bardzo często,jest to taki ból tępy,mam wrażene,że mi tak ciężko w podbrzuszu. Boję się,aby to nie były jakieś złe sygnały:( W donoszonej ciąży nie małam tych doleglwośći. Proszę napiszcie coś Pozdrawiam i życzę Wam wszystkim wspaniłych ciąż i cudownych zdrowych dzieciaczków:)

No ,no otworzyłam nową stronę:):):)

przepraszam za błędy:(towarzyszy:(.....

Witajcie Laseczki:) Karenia ,Thelly,LU,Peg,Ewelinka,Hanio k,Tatonka,Agatka,Dellite,Maja,Pampusia i wszystkie:):):):) Tatonka,Ty szczęściaro,dość,że taka ładna,z tak cudnym brzucholkiem to tuż tuż będzie mieć drugiego dzidzia:) Az mnie się wieżyc nie chce,że tuż tuż będziesz rodzić. Poród oczywscie musisz mieć lekki i bardzo szybki-naczej być nie mo że!my tutaj wszystke trzymamy kciukasy za Ciebie,aby było git;) Mało do Was pisze,bo nie chce jojczyć:(,ale bardzo się martwie,boje czwartku/będe mieć pierwsze usg/ Pobolewa mnie podbrzusze i jajniki,nie jest to mocny ból,ale m toważyszy baaaaaaaardzo częśto,jest taki jakby to określić tępy,czasami zakłuje mnie też w pochwie,jajniki mam wrazene,że są olbrzyme,tak mi cvięzko w podbrzuszu-to mnie martwi.Do tego towarzyszy mi czasem ból krzyży i diabelne mdłości,no ale akurart te objawy to normalne. Przy Kubie na tym etapie ciaży czułam sie idealnie. Wiem,że co ma być to będzie,że wszystko jest w rękach Pana Boga,ale wierzcie mi ,że bardzo chciałabym donosić tą ciaże do końca i urodzić zdrowe dzidzi.Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej niedzieli:)

Maya7 Kochana,nie będe Cię kłamać,bo nie pamiętam dokładnie jak brałam fernoerol-napewno łamałam,tylko nie wiem czy na połówki czy ćwiartki-tez brałam co 8 godzin.Jak go znosisz już w miarę dobrze,to myślę,że będzie z czasem coraz to lepiej-tak bylo w moim przypadku.Co do isptinu,to ja go nie bralam/bałam się o dziecko,chcialam jak naj mniej leków brać/,ale pózniej jak to powiedziałam położnej po porodzie/tak to wyszło w toku rozmowy/ to mi powiedziała,że żle że go nie brałam/Nie wiem co powedzieć??????dopytaj jeszcze Twoja gin.Ja mam synka,który skończył już 3 latka i dzięki Bogu jest zdrowy:) Teraz to może faktycznie się oszczędzaj,ale ja pamiętam,ze tak po mesiacy brana fenoterolu zaczełam normalnie funkcjonować,tz.już nie leżałam non stop,szłam na chwilke do znajomych,do kościoła,zakupy,a od czerwca to 8 lipca to nadrabialam straty;)chodzilam nad rzeczke,grille,jezdziłam z mężem tu i tam.W 36tc kazano m odstawic fenoterol a w 38tc urodziłam.Słyszalam,że jak się odstawi fenoterol to można wnet urodzić.Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy co ,ale ja urodziłam 2 tyg. przed terminem. A!co do dawki fenoterolu to masz bardzo małą:)oby tak już zostało:)Dziewczyny brały nawet po tab.a w szpitalu to im podawano dożylne-drżały,cuda się z nimi działy.Mam kontakt z jedną co miała podawany fenorerol dożylnie i też ma córeczki /blizniaczki/zdrowe. Głowa do góry!ale uważaj na siebie,aby ne trzeba było dawki fenoterolu podnosić;) A! jeszcze jedno?robiłaś badane potasu i magnezu?przy braku tych perwastków tez brzuch się stawia,są kłucia w pochwie-ja tak małam. Bralam aspargin-dośc dużo,ale tez nie pamietam dawki. Tak czy naczej będzie wszystko dobrze,zobaczysz ,tylko się nie denerwuj!!!!i narazie oszczędzaj,a potem to sama zobaczysz,odczujesz jak jest i na co możesz sobie pozwolić:) Tulę mocno

Maya07 Kochana widze,że i Ty bierzesz fenoterol:(ale nie załamuj sie-ja go też brałam .Wiesz,to jest normalne ,że się po nm drży.Bierzesz do niego dodatkowo isoptin?Ja fenoterol znosiłam na tyle dobrze,że nie bralam nawet isoptinu,ale doktorka mi mówiła,że jak będe bardzo drżałą,jak będe mieć duże kolatania serca,podniesione ciśnienie,to mam się zgłosć do szpitala,że w szpitslu podadzą mi go dożylnie i stopniowo mnie z nim oswoją.Obserwuj się,gdyby bylo żle to zgłoś to lekarzowi,ale ja myślę,ze może nie będzie aż tak żle.Dodam,że bralam go od 30 do36tc Głowa do góry! A! nie zauważyłaś,że najgorzej się czujesz za chwile po wzięciu tab.a po chwili jest coraz to lepiej?ja tak miałam. Nie martw się,będzie wszystko dobrze. Nunusia,śliczna jest Twoja wyprawka:).....dopatrzyłam się gruszki do odciągania katarku.......niewiem jak Wy ale ja bardzo zadowolona jestem z fridy.Jak synek był malutki to używalam fridy do nosa takiej z ustnikem.....a teraz jak synek jest większy to używam fridy takiej ''większej'' którą podłaczam do odkurzacza. Zapytajcie o to''dziwactwo ''w aptece-ja jestem z tego bardzo zadowolona. A cena?około 50zł Polecam-rewelka!