Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marghi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marghi

  1. Shamanka Tak trafiłaś dobrze,bo to ja właśnie założyłam ten topik dwie obumarłe.... Mówiłam nawet na Twój temat do mamy i męża-to jest masakra co się dzieje u nas w kraju.Jeżeli się nic nie dzieje to ok,ale jak jest nie tak jak ma byc to czekanie 3 miesiące na USG to jest równoznaczne z tragedią.Ja na Twoim miejscu obecnie poszłabym prywatnie,ale na marzec się zapisz,bo nigdy nie wiadomo jak może byc,a jak nie będziesz potrzebowała USG to nie pójdziesz i już,/jak chorzy czekają na badania po 3 miesiące to co myślisz,że wszyscy do żyją?/ to sa jaja!!!!!!!!!!!!!!!,a w razie czego to będziesz miała USG pewne.Ja chodzę do gin. prywatnie która także pracuje w szpitalu i dostaję od niej skierowania na badania na kase chorych-podobnie jest z lekarstwami. Zycze Ci ,abyś trafnie wybrała gin.bo to naprawde jest ważne.Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
  2. Shamanka08 Widze,że przeżyłaś szok,ale niestety tak jest w naszym kraju,że nawet prywatni Cię zbędą,a na kase chorych to ja wogóle nie chodze bo to nie ma sensu.Idz teraz prywatnie a jak masz skierowanie na USG na NFZ to się zapisz na marzec-będziesz miała w marcu gratis,a teraz to ja Ci proponuje idz prywatnie. To jest przykre,ale taka jest rzeczywistosc
  3. Nati Zmierz sobie temperature pod językiem jutro rano zanim wstaniesz z łózka.Jak będziesz miała poniżej 36,8 to napewno to nie jest ciąża i dostaniesz okres,a jeżeli by była wyższa niż 36,8 to mierz ją dalej-tylko pamiętaj rano przed wstaniem z łózka.Między 25,a 30 dniem cyklu powinna Ci spasc,a jeżeli nie to jest ciąża jak nic.Ja tak własnie odkryłam,że jestem w ciąży jeszcze przed okresem,bo temp. miałam 37,0 37,2 i dolegliwosci jakie odczuwasz obecnie Ty.Dbaj o siebie ,bo u Ciebie to jest wielki znak zapytania,bo jest za wczesnie,aby to stwierdzic na 100% Ja byłam u gin. w 30 dniu cyklu i USG mi nie robiono poniewaz nic by jeszcze nie bylo widac,a robic za często USG powiedziala mi gin.,ze szkoda robic.Buziaczki
  4. Nati czekam na wiadomosc-dobrą wiadomosc.Trzymam mocno kciuki:D Meggi jak po imprezce?myśle ,że się wieczorek udał Mika jak będziesz miała chwilke wolną to zaglądnij na gg.
  5. Słoneczka ciesze się,że chociaż na jedno pytanie moge Wam ja odpowiedziec:D Tak jest to całkiem możliwe,że może się pojawic śluz,może go byc nawet dużo koloru jak piszecie Wy białego przezroczystego,a nawet kremowy.Jest to normalne.Właśnie na ostatniej wizycie gin. mi powiedziała,że jak zobacze sluz,dużo sluzu abym się nie martwiła.Ważne jest tylko,aby nie krwawic.Ja miałam sluz na samym początku,a teraz mam sucho.Pozdrawiam Was serdecznie-buziaczki
  6. Nati przeczytałam co napisałaś tak po ebkach jak to się mówi potocznie,ale doczytałam,że zrobilas test i masz 2 kreseczki .Ciesze się bardzo ,ale napisz mi czy druga kreseczka jest dużo bladsza,ale tego samego koloru co pierwsza?,bo jeżeli widzisz tylko wgięcie kreski,ale innego koloru to przykro mi ,ale to nie będzie ciąza.Powtarzam,że jezeli jest to ten sam kolor ,ale blady to to jest ciąża.Kup sobie test i powtórz,bo gdyby to był początek ciąży to jest ryzyko ,że gin. nic jeszcze niezobaczy,albo zrób sobie bete.Pracą się nie przejmój-jesreś jeszcze tak młoda,że sobie nie jedną prace znajdziesz,a dziecko to naprawde coś najpiękniejszego co Cię mogło spotkac.Nie przejmój się toxą,bo po leczeniu które przeszłaś to ja jestem przekonana,że toxy już nie masz,a po drugie to Twój organizm wytworzył sobie już przeciwciała co jest plusem dla Ciebie.Nati bąz spokojna,ale gdy test Ci potwierdzi Ciąże to idz do gin.-jesteś już po 2 poronieniach więc lepiej na zimne dumchac.Ja trzymam za Ciebie kciuki i licze ,że Ciąże nam jednak potwierdzisz.Słodki buziaczki dla Ciebie
  7. Boże dziewczyny Wy nie macie pojęcia jak bardzo Wam jestem wdzięczna za pomoc którą otrzymałasm od Was-uspokoiłyście mnie wewnętrznie. Ja przeciwciała kardiolipidowe mam ok IgG mam 5,0 ,a norma jest do 10 IgM mam 3,1 ,a norma jest do 20 atyfosfolipidowe mam IgG mam 1,50,a norma jest do 4,80 IgM mam 4,90 ,a norma jest do 7,00 Dostałam acard tak na wszelki wypadek-lekarz powiedzial,aby dmuchac na zimne ponieważ jestem po 2 obumarłych płodach ,a nie wykryto mi powodu tych strat. Biorr także duphaston zapobiegawczo i folik. Dziewczyny dziękuje Wam bardzo za dobre serce i zato,że mnie nie skrytykowałyście jak mi się to przydażyło na innym topiku.Wg. innych jestem histeryczką nieodpowiedzialną.Wiecie jakie to było dla mnie przykre,no ale dobra mineło. Dziewczyny dziękuje Wam jeszcze raz i to bardzo!!!!!!!!!!!!!!! Jesteście naprawde KOCHANE
  8. Dziękuje Wam bardzo dziewczyny,że jesteście takie kochane,że macie takie dobre serce i potraficie zrozumiec drugą osobe.Będe do Was zaglądac,a jak Bóg mi pozwoli to będe jednąz Was,bo ja w niedzielę skoncze 6 tydz.ciązy.Trzymam za Was wszystkie kciuki i jeszecze obiecuje,ze pomodle się za WAS wszystkie i Wasze dzidzie jutro w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia
  9. Tatonka i dziewczyna która napisała do mnie posta pod tatonką Dziękuje Wam bardzo,ze mnie zrozumiałyście i nie skrytykowały.Na innym topiku na którym udzielam się od maja jakas nowa dziewczyna mnie skrytykowała,że az się popłakałam. Poszło o acard i o to ,że zapytalam dwie dziewczyny co są w ciązy o objawy-chciałam porownac siebie tak jak to zrobiłam u Was.Ta nowa pomaranczowa mnie skrytykowała i to słono,że aż si popłakałam.Jestem Wam bardzo wdzięczna i dzięki Wam czuje się spokojniejsza.Dziękuje Wam bardzo. Tatonka to Ty jedna napisałaś,ze dobrze robie ,że biore acard co drugi dzien.Wiem,że to jest mała dawka kwasu acetylosalicylowego ,ale mimo to boje się go bardzo-nachodzą mnie myśli aby go odstawic zupełnie.Może go biore bez potrzeby,a tak pozatym to czuje się dobrze.Pozdrawiam Was wszystkie
  10. Do pomaranczowej Chce wyjaśnic jaśnie,abyś znowu nie piła do mnie.Napisałam Ci wyżej,że nie jestem zlośliwa,ale życze Ci abys się znalazła w podobnej sytuacji jak ja.CHODZI MI TUTAJ O LEKARSTWA!!!!!!!!!!!!!!!! Jesteś bez serca,bo nie potrafisz zrozumiec drugiego człowieka
  11. Doczytałam,że Pani Pomaranczowa jest w ciąży i będzie rodzic dokładnie wtedy kiedy bym ja rodziła drugie gdyby się nie stało jak sie stało.Zycze Ci powodzenia i lekkiego porodu
  12. Lolu Dziękuje Ci,że mnie rozumiesz,dziekuje Ci ,że się wstawiłaś za mną Zaufac lekarzowi tak o od razu to też nie jest dobre do konca-na ten temat coś wie Meggi.Dziewczyny dziekuje Wam.Wkurzyłam się tak na maksa jak przeczytałam co mi ta pomaranczowa księzniczka napisała.Teraz to musze wyluzowac ,bo mi ciśnienie podskoczyło.Jesteś straszna Ty pomaranczowa kobieto
  13. Hej dziewczyny na czele z tą pomaranczową!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie jestem klębkiem nerwów i nie mam takiego powodu ,aby wyluzowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!To,że się boje brac aspiryny i acardu to chyba jest odruchem normalnym.Nie znaleziono mi konkretnej przyczyny,abym była zmuszona go brac.Dali mi go tak o aby dmuchac na zimne.Zresztą nie będe sie spowiadac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie jestem złośliwa ,ale Tobie pomaranczowa to ,życze,abys się kiedyś znalazła w podobnej sytuacji jak jestem ja to może zrozumiesz jak to jest fajnie.
  14. Lipenka Ty jesteś doświadczoną mamusią to wiesz jak powinna przebiegac ciąża.Ja się troche przestraszyłam,bo czuje się dobrze.Ktos mi mowił ze jak są dolegliwosci to oznacza dobrze,że ciąża się rozwija.ja miałam podobnie przy minionych ciżach-czułam się fatalnie,a jak zaczełam sie czuc lepiej to się okazało ,ze płód obumarł.teraz od samego początku czuje się dobrze.Boje się.Dziękuje Ci,ze do mnie napisałas.Może ta ciąza mi przebiega inacZej jak poprzednie i mi się uda.Dam Wam znac co los tym razem mi przyniesie,ale bardzo Wam dziękuje za słowa nadzieji.DZIĘKI DZIEWCZYNY. Lipenka dlA CIEBIE
  15. Balbinka zapytam ale w niedziele Mam pytanie do Lolu i do Agatki i do Ciebie balbinko o ile jeszcze pamiętasz jak to bylo u Ciebie. Dziewczyny boje się czy jest wszystko w porządku z moim dzidziem.Czuje się dobrze,nic mi się nie dzieje.Cyce jedynie mi minimalnie nabrzmiały i troszke bolą jak je dotchne i to tyle.Czy u Was jest podobnie? dodam,że w niedziele skoncze 6 tydzien.Ja w minionych ciążach czułam się zle,było mi słabo, mdliło mnie jak niewiem co,bolały mnie cyce,były jak 2 cegły,miałam upławy koloru typu pomarancz,krem,a teraz mam SUCHO.Dziewczyny czy to jest normalne?Prosze napiszcie jak to jest u was. Pozdrawiam Was wszystkie i każdą z osobna.Buziaczki
  16. Bunia dziękuje Ci,dziękuje bardzo.Musze byc mocna i pogodzic się z losem,że co ma byc to będzie i nic na to nie poradze.Może akurat teraz Bog mi pomoże i pozwoli to dzidzi urodzic.Pozdrawiam Cię i życze powodzenia
  17. Dziweczyny przepraszam za błędy,nie wiem co się ze mną dzieje,bo nawet już niektóre pisze przez U otwarte
  18. Bunia 3 Bardzo ci dziękuje za słowa ktore do mnie napisałaś,dziękuje ci ,że trzymasz za mnie kciuki.Ja wiem,że jestem już troche spanikowana po tym co przeszłam.Przepraszam ,ze jestem taka natrętna,ale jeżeli możesz to napisz mi czy ty masz piersi nabrzmiałe-tutaj niekture dziewczyny piszą,ze mają piersiątka ja k balony.Mi troszkę nabrzmiały,naprawde troszke i minimalnie bolą przy odtyku.Bardzo Cię mdli?mnie można powiedziec,ze wogóle.Przy tamtych ciążach to mnie bardzo mdliło,cyce bolały,miałam upławy jakieś dziwne koloru pomarancz,krem,a teraz nic -sucho!!!!!!!!!!!!czuje się dobrze.Nachodzą mnie myśli,że może już jest nie tak jak powinno być.Bunia jeszcze raz Ci dziękuje ,że mi odpisałaś.Ja także trzymam kciuki za Ciebie i to bardzo mocno. Dla Ciebie i dla Shamanka08
  19. Shamanka Kochanie wybacz mi,ze tak tutsj zanudzam,ale Ty obca masz łzy w oczach,a pomyśl sobie co musz czuc ja.Chciałabym jak najlepiej,a nie wiem co by było najlepsze dla mojej dzidzi.Staram się byc mocna,ale mimo wszystko bardzo się boje ,aby nie stracic tego dziecka.Modle się bardzo do Matki Bożej,aby mi pomogła i obdażyła łaską macierzyństwa. Czytałam co piszecie,macie ogromne mdłości piersi jak balony a ja: troszke mnie mdli,cyce troszke mi nabrzmialy,ale gdzie im tam do balonów....troszke mnie bolą przy dotyku.Jestem w ciązy 5 tyg. i 4 dni.Nie wiem co tam się dzieje,czy ta dzidzia rośnie czy nie.Nie będe Was już tutaj stresowac-odezwę się po wizycie 3 grudnia. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę powodzenia
  20. Tatonka Dziękuje ci bardzo,że mi odpisałaś.Ja tego acardu boje się jak ognia.Kazano mi go brac raz dziennie,a ja i tak biore go co drugi dzien,bo powtrzam boje się go,aby nie zaszkodził dziecku.Wziełam już 5 tabletek.Dlaczego go biorę?Po drugim poronieniu robiłam sobie badania w klinice macierzynstwo w Krakowie i wszystkie wyniki mi wyszły dobrze,ale lekarz mi powiedział,żeczasem nawte jak wyniki antyfosfolipidowe i kardiolipidowe wyjdą dobrze to jest mimoto jakieś ryzyko,że krew nie przepływa dobrze przez macice coś tam -nie wiem dokładnie jak to określic,ale to może doprowadzic do obumarcia płodu i dlatego powiedziano mi,że jak zajde w następną ciąże,aby od początku brac połowe tabletki najniższej dawki aspiryny dziennie.Zaszłam w ciąże i byłam już u mojej gin.,powiedziałam jej co powiedział mi lekarz w Krakowie i ona kazała mi brac acard75mg.To jest mówiąc potocznie dmuchanie na zimne,bo powtarzam,że badania jakie robiłam wszystkie miałam ok. Tatona proszę doradz mi co byś Ty zrobiła na moim miejscu?brałabyś ten acard czy nie?Powtarzam,że na płacz mi się zbiera jak mam go wziąc,tak bardzo się go obawiam.dzwoniłam do mojej gin. to ona mi powiedziała,że kwas acetylosalicylowy w dawce 75mg nie jest szkodliwy dla płodu.Jeżeli możesz to bardzo Cię proszę doradz mi co byś zrobiła na moim miejscu za co Ci bardzo serdecznie dziękuje. A Wam wszystkim dziewczyną życze z całego serca ,abyście rodzily a nie roniły jak ja ,bo potem przy kolejnych ciążach to nie wiadomo jest co robic ,aby udało się ciąże donosic do konca i urodzic dziecko całe i zdrowe,a byc przy tym spokojnym to jest bardzo cięzko.Place za gzrechy tylko jeszcze nie wiem za jakie-jestem tak cichym i spokojnym człowiekiem
  21. Ola Cork Ja przy drugiej ciąży męczyłam się bardzo z bólem głowy i gin. mi powiedziała,że moge brac apap,ale powiem Ci,ze ja go brałam jak już nie wytrzymywałam naprawde.Nawet dziewczyny na topiku mi mówily,że apap moge brac spokojnie,że lepiej jest wziąc lek niż męczys siebie i dziecko.Współczuje Ci ,bo wiem jaK BARDZO TO JEST UCIĄŻLIWY BÓL
  22. Gośkaaaa Ciesze się bardzo,że możesz się już po @ starac o dzidzie:D Z całego serca Ci życze dwóch kreseczek na gwiazdke. Odnośnie pracy to ja na Twoim miejscu dałabym sobie z nią spokój.Ja miałam ten sam problem po 1-wszym poronieniu,ale doszłam do wniosku,że ważniejsze jest dziecko.Mnie też się nie przelewa finansowo,no ale powtarzam dla mnie obecnie najważniejsze jest dziecko.Jest tutaj też międzynami dziewczyna która straciła drugą ciąże bo pracowała,a gdyby leżała to na dzien dzisiejszy miałaby roczne blizniaczki.Przemyśl sobie to wszystko tak,aby było dla Ciebie najkożystniejsze.Zycze powodzenia Raaria Bardzo Ci dziękuje za wiadomosc o acardzie.Boje się go jak ognia,raz go biore,a raz nie.Przeraza mnie strach ,aby on nie zaszkodził dziecku. W niedziele siostra męża robi imieniny/dzisiaj ma imieniny/-Celinka ta położna o której tutaj często wspominałam-musze jeszcze z nią porozmawiac.Na dzien dzisiejszy z rodziny męża nikt nie wie ,że jestem w ciąży,ale Celince teraz to powiem,powiem bo potrzebuje jej rad. Pisałaś,że będziesz w niedziele w Nowym Sączu.Myśle,że wieczorkiem będe w Sączu,bo zaproszeni jesteśmy na obiad. Agatka jak się czujesz? Gawit Lolu a co u Ciebie? Madzia Balbinkajak się czuje Misiu? myśle ,ze jest już lepiej.Zapytam Celki w niedziele,czy to jest normalne ,że dziecko tak reaguje po szczepionce.Buziolki dla Misia Dziweczyny a która z Was ma kontaskt z Malawronka? co się z Nią dzieje?już tak długo nie daje znaku o sobie.Ja zostawiłam Jej wiadomośc na gg. chyba tydzien temu,ale mi nie odpisała.Mam nadzieję,że u Niej jest wszystko w porządku.Malawronka odezwij się!!!!!!!!!!!!!!buziaczki dla Ciebie
×