Marghi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Marghi
-
Po stracie- staranka i ciąża
Marghi odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Raaria:D Tak bardzo cieszę sie ,że mogłam Cię poznac-odebrałam Cię zabardzo milutką i sympatyczną kobietkę,to samo zresztą potwierdził mąż,siostra i mój można już powiedziec szwagier,bo za tydzień mam weselicho w domu.Dziękuje Ci bardzo,że zechciałaś przyjechac na lotnisko,bo ja czasowo nie wyrobiłabym się aby dojechac do centrum ze względu mojego męża-wiesz co mam na myśli...Szkoda tylko ,że czas miałysmy troche ograniczony i na dodatek minąl nam tak błyskawicznie:( ale mam nadzieję,że to było nasze 1-wsze,ale napewno nie ostatnie spotkanie:) .Mając na uwadze ,że jesteś osobą bardzo podróżującą,to jak tylko będę wybierała sie do Krakowa i Katowic zawsze zameludje to wcześniej:) Pozdrawiam Cię serdecznie i przesyłam 1000 buziaczków. Agatha-napisałam,że Cię Kocham,ale to popłyneło z głębi mego serca-rozpłakałam się czytając co napisałaś-życzyłaś mi czego pragnę najbardziej.Jesteś kochana ,bardzo kochana.Słowa które skierowałaś wtedy do mnie przemawiająco dla mnie zabrzmialy,zrobiło mi się tak lekko na sercu i pomyślałam ,że może faktycznie Bóg mnie takim szcżęściem obdarzy i doczekam się tej chwili jak napisała Agatka Gawit Ucieszyła mnie bardzo wiadomośc,że znasz wreszcie najprawdopodobniej przyczyne dlaczego stracilaś swoje dwa skarby-życze Ci z całego serca ,aby to właśnie była ta przyczyna.wg.mnie musicie oboje przeleczyc się,bo jeżeli u męża wykryto bakterie to Ty też mogłaś się zarazić-zresztą trudno powiedziec kto kogo mógł zarazic.Pamiętam,jak kiedys tam wykryto u mnie jakis stan zapalny to mąż też dostał antybiotyk.Zycze Ci dwóch kreseczek we wrześniu.A! mam prośbe jeżeli moge sobie oczywiście pozwolic na taki krok,abys mi napisała jak dokładnie nazywało się to badanie które robil Twój mężulek.Mojemu mężowi na jednie wizycie lekarz kazał zrobic chromatyne,a na kolejnej powiedział,że to nie ma sensu.Kazał zrobic kariotyp,ale na pierwszej wizycie powiedzial,że nie ma sensu robic kariotypu.Ja jestem w szoku co plotą lekarze-wczoraj nawet poruszyłam ten temat z Raarią.Buziaczki dla Ciebie Balbinka ,moja Kochana Balbinka Dziękuje Ci bardzo,że pomogłaś mi w zorganizowaniu spotkania z Raarią.Ciesze się że u Ciebie jest wszystko w porządku,bo to jest chyba najwarzniejsze dla Ciebie i nas Twoich sióstr internetowych też. przesyłam dla Ciebie i Michalka buziaczki Ja zmykam ,bo musze zawieśc siostre do salonu sukien ślubnych-ma dzisiaj ostateczną przymiarkę.Zycze Wam wszystkim miłego dzionka-odezwe się póżniej-pa,pa,pa -
Po stracie- staranka i ciąża
Marghi odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbinko to mi sie podoba ,że nawet palcem nie kiwłaś-na \"kiwanie\" to masz jeszcze całe długie życie,a teraz masz dbac o siebie i byc pogodna.Taki tryb twojego życia zdecydowanie b.dobrze będzie wpływał na Michałeczka-buziaczki -
Kochana Nati co słychac u Ciebie? odezwij się. Pozdrwaiam Cię bardzo serdecznie
-
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mika 4588192 -
Po stracie- staranka i ciąża
Marghi odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agatha Ja mam koleżanke która miała3 obumarcia płodu.porobiła wszystkie z możliwych chyba badań na czele z genetyką i nasieniem męża.wyniki wszystkie wyszły jej super-nie było się do czego doczepic.Po 3 ciąży nie mogła zajsc ponownie-zajeło jej staranie aż 3 lata,ale w koncu teraz 10czerwca okazało się ,że jest w ciąży.Była u ginekologa,wszystko zapowiadało się fajnie,czuła się jak gdyby niby nic-radosc nie ziemska,że tym razem się urodzi.Sama się cieszyłam,bo jesteśmy z sobą w bardzo bliskim kontakcie.Tak sobie myślałam:Boże jak jej się uda to i mi zapewne też.........................................................Kilka dni temu w nocy mi zadzwoniła z płaczem,że jest w szpitalu bo zaczeła minimalnie plamic ,ico? okazało się że jest4 z koleji obumarcie płodu.Dobiło mnie to już całkiem,bo się boje,aby u mnie nie było podobnie.Przez ostatnie 3 lata kiedy się starali o tą ciąże lekarze w Nowym Sączu i Krakowie jej mówili,że jest wszystko w porządku,aby się starali do skutku o dziecko,a teraz jej powiedzieli aby jechała do Łodzi bo tam są specjaliści.Można się załamac,bo to wszystko wygląda tak jak szukanie igły w stosie siana.Zauważyłam,że kto poronił raz to ma baaaaaaaaaaaardzo duże szanse na kolejną bezkomplikacyjną ciąże,ale po dwóch i więcej poronieniach to już może byc nie wesoło,i to mnie martwi.Nie jestem biedna,ani też bogata,ale gdybym tak chciała jeżdzic po całej Polsce po klinikach i robic Bog wie jakie badania to musiłabym chyba kredyt na to wszystko w banku zaciągnąc,a mojego męża to by z pracy zwolnili jakby chciałbyc co drugi dzien na urlopie by móc jeżdzic po klinikach.Naprawde to się może wydawac komus śmieszne,ale w takiej sytuacji to się można psychicznie załamac -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mika teraz doczytałam,że piszesz ,że masz cytologie grupy1-to masz super extra,bo mało kto ma 1.ja mam2.wg.mnie napewno nie masz w pochwie zadnych stanów zapalnych przy tak fantastycznej cytologi.Nie wiem co Ci powiedziec o ewentualnosci bakteri w szyjce macicy.Mnie psychicznie nastawił lekarz w Krakowie ,że jego zdaniem mam bakterie w szyjce i to było powodem obumarcia płodu. Wiesz ucieszylam się bardzo,że to pewno tylko bzdurka którą załatwie antybiotykiem,a tu co?wyłam na wynikami kiedy je dostałam,bo mi wyszło wszystko ok! To wszystko to jest szukanie igły w stoku siana................... ludze się i często przez łzy do lusterka mówie sama sobie:Gosia dwa razy miałaś pecha,ale może tym razem się uda.Licze na cud z nieba,że Bóg mi da dziecko.Mika skoro się udaje innym to dlaczego ma się nie udac nam?jesteśmy gorsze od innych?Nie jestem swiętą i jest mi daleko do świętości,ale się modle o dziecko-będe się modlic za Ciebie tez.Jeżeli juz jesteśmy przy temacie to musze Ci powiedziec,że kilkakrotnie pamiętałam o Tobie w modlitwie........my się przeciez znamy z innego topiku.buziaczki -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mika nie pamiętam dokładnie ale chyba cos ponad tydzien -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mika Mi w Krakowie zrobiono-tz.kazano zrobic pakiet posiewu z pochwy+ do tego cytologia.Były to wymazy z kanału szyjki macicy na: mykoplasma hominis,urea chlamydia,trachomatis badanie bakteriologiczno/mykologiczne i cytologia.Ja za wszystkie co Ci tutaj wymieniłam zapłaciłam250zł. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mika Nie myśl narazie o żadnej inseminacji!!!!!!!!!!!!!!!!!!Boże kochany mam nadzieje,że o to się chyba nie otrzemy,ale tak czy inaczej nie chce nawet o tym myślec.Głowa do góry kochana perełko-musimy się jakoś wspólnie tutaj wspierac.Balbinka mi nadmieniła,tylko nie zna dokładnie tej histori,bo tutaj na tej kafe jest dziewczyna która tez miała 2 poronienia i teraz nie dawno urodzila córeczke.Więc jakaś nadzieja zawsze jest.Nie wiem o kogo chodzi,ale serdecznie gratuluje tej dziewczynie ,że powiększyła się Jej rodzinka-chyba nie ma nic piękniejszego jak dziecko,nowe życie w rodzinie.Gratuluje i życze powodzenia Mika ludze się,że może tym razem będzie dobrze czego i Tobie z całego serca życze.Całuski są dla Ciebie -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA
Marghi odpisał Emika na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paula 25 Tak robilam badana i wyniki mi wyszły bardzo dobrze.Nie wiem co było tego powodem,że mi 2 ciąże obumarły w 7-dmym tyg.Może to był poprostu pech,może przy drugiej ciąży to była wina stresu,bo okropnie się bałam aby go ponownie nie stracic,a jak nie to jest coś we mnie co zabija płód,ale nikt nie jest w stanie wykryc co jest tego powodem .Powiedzcie mi drogie mamusie czy Waszym zdaniem strach ,obawa,lęk wewnętrzny mogł byc przyczyną tego ,że ciąża mi obumarła?Powtarzam,że przy drugiej ciąży to ja umierałam ze strachu aby jej nie stracic-ja tak bardzo pragne dziecka.Ja Was przepraszam bardzo,żę tak do Was wpadłam i zanudzam nie na temat-błagam wybaczcie mi -
Po stracie- staranka i ciąża
Marghi odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbinko Napisalaś mi na tamtym kafe,że jestes na mnie zła,że się z Tobą nie przywitałam,ale popatrzna posta przed Twoim-tam jest mój i są całuski dla Ciebie.Nie rozpisywałam się tam za dużo poniewaz chciałam tylko podziękowac dziewczyną za ich dobre serce na czele z naszą siostrzyczką GAWIT,ze mi dodały troche nadzieji-jest mi strasznie ciężko,boje się najgorszego...... Powtarzam,że chciałam podziękowac i wrócic tutaj,bo tam jestem nowa,nie w temacie,czuje się zagubiona ,a tutaj między Wami czuje się jak w domu między siostrami.Dziękuje Wam ,że jestescie,że mnie przygarnełyście do siebie-jesteście KOCHANE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uciekam sprzątac-jestem sprzątaczką etatową,bo najmłodsza siostra to jest duży len a a kolejne 2 siostry na czele z panią młodą sa w Anglii -wracają w piątek.A!w piątek będe w Krakowie bo jade na lotnisko po siostre -gdyby ktoraś z Was była w Krakowie to bardzo chętnie się umówie na kawe:) -
Po stracie- staranka i ciąża
Marghi odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbinka Witaj skarbie Piszesz,że jestes głodna,ale jeszcze troszeczke i będziesz mogła ładowac w żołądek:P Cieszę się ogromnie ,że się dzielnie trzymasz no i że z Wami jest już oki:D:D:D:D:D:D Ostatnio mnie na nowo dół przygniata-nie chciałam Wam tutaj znowu jojczyc,ale i tak spotkałyśmy się na innym kafe to dla Ciebie i Gawitserce] Gdybym mieszkala troszeczke bliżej Ciebie Balbinko to pewno pragnienie odwiedzenia Cię i poznania osobiście obudziloby się dawno we mnie.Była mowa o upomnikach dla naszego internetowego siostrzenca-JAK TYLKO PRZYJDZIE NA ŚWIAT TO JA CHCIAŁABYM DOSTAC ADRES JEGO ZAMIESZKANIA-ciężko mi będzie osobiście.....ale przecież kurierów w dzisiejszych czasach nie brakuje,zresztą i poczta tez dobrze prosperuje............. Raaria wiesz perełko Tobie to zazdroszcze Twojego tupetu i fantastycznego ,pogodnego zawsze humoru-TEŻ BYM CHCIAŁT TAKĄ BYĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!,ale to chyba nie nastąpi nigdy,chyba że faktycznie Bóg mnie obdarzy dzieckiem.Tak się bardzo o to modle..... Nic nie zanudzam Was więcej-ide sprzątac-już 2 miesiące z malymi przerwami sprzątam w domu,bo mamy też remont,a za 11dni mam wesele siostry.Buziaczki dla wszystkich kobietek -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gawit_27 Kochana myślałam o Tobie a napisałam Agatha.Całuski siostrzyczko przesyłam Ci jeszcze raz. Gabrysiu zanim wczoraj trafiłam na to kafe to miałam zamiar wysłac Ci e-maila-my jestesmy z identyczną przeszłością,ale potem jak znalazłam to kafe stwierdziłam,że napisze tutaj-może ktoś się nademną zlituje.Nie chciałam Ci znowu jojczyc........ostatnia wizyta w Krakowie i to kolejne poronienie mojej koleżanki mnie znowu wpakowało w doła-potraciłam nadzieje i obtymistyczne nastawienie.Miłego Dnia zycze Tobie i wszystkim kobietką -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuje Wam Kochane Perełki,ża przyklady z życia wzięte Waszych znajomych,że nawet 4,czy 7 poronien nie do końca przekreślają macierzynstwo.7 poronien-Boże to nie jest chyba na moją psychike!!!!!!!!Buszuje po necie szukając pomocy u Was,bo lekarzą to ja za dużo nie ufam-każdy mówi co innego i przy każdej wizycie mówią co inego-odwracają kota do góry ogonem.Ja ostatnio w prywatnej klinice miałam taki przypadek,że powiedzial moj mąz lekarzowi,że może było by wskazane zrobic kariotyp,a doktorna to: Jezeli chcecie to prosze bardzo,ale to nie ma sensu-szkoda pieniędzy,dowiecie się ze jedno z was ma 2 xx,a drugie x y.Natomiast chromatyne-to jest badanie nasienia było by wskazane zrobic i jakies tam badania mi p.c antyfosfolipinowe,kardiolipidowe,czystosc pochwy itd.Stwierdzilismy z mężem,że zrobimy moje,jeżeli u mnie wyjdzie wszystko ok to zrobimy wtedy hromatyne.Idziemy do lekarza z moimi badaniami wszystko ok-wtedy mąż mówi: no to ja chcialbym się umówic na badanie chromatyny-nasienia,a DOKTOR na to: proszę państwa chromatyny nie ma sensu robic-widac ,że pan jest płodny,a jeżeli była by wada budowy plemnika to zarodek by obumarł po tygobniu a nie po 7 jak to było w panstwa przypadku.Było by może dobrze zrobic kariotyp i zobaczymy co wyjdzie z opisu.Jak będzie poprawny to starac się o dziecko.Z szokowało mnie to!!!doswiadczylam na własnym przykladzie ,że lekarze mówią co im ślina na język przyniesie i jak im zaufac?:( Boje się bardzo,ale musze byc mocna chyba będe się starac o kolejne dziecko-co ma byc to chyba i tak będzie. Przesyłam dla Was wszystkich buziaczki i serdecznie pozdrawiam Balbinka Agatha a to dla Was moje Kochane siostrzyczki -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
joka Faktycznie przykre to jest,ale nie przejmuj się za bardzo.U nas w Polsce bardzo się zwraca uwage na slub kościelny ,ale na zachodzie to większosc żyje na cywilnym albo na tz. kocią łape-byłam 10 lat we Wloszech i wiele widziałam.Znam związki,że są jak ty tylko na cywilnym i są wspaniałym małżeństwem,wspaniałą rodziną,a mam obok siebie rodzine bogobojną-wnet by chodzili do kościoła 10 x dziennie i co ? biorą rozwód.Nie przejmuj się co mówią inni-najważniejsze ,że Ty jestes szczęśliwa w Waszym związku-to jest najważniejsze.Ja mam rodziców,3 siostry,ale najwazniejszym i najukochańszym dla mnie jest mój mąz.Nie dla tego ,że mamy slub kościelny,bo gdybyśmy zyli nawet na kocią łape,bez cywilnego to i tak by to dla mnie nie zmieniło nic.Zyczę Ci powodzenia i daję Ci dobrą rade jeżeli moge: NIE PRZEJMUJ SIE INNYMI CO MÓWIĄ!!!buziaczki -
Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA
Marghi odpisał Emika na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny zazdroszcze Wam ,ale w tym dobrym słowa znaczeniu ,że miałyście szczęście zostac mamusiami Wam było pisane szczescie od Boga a mi chyba nie,ja już 2 razy poroniłam.Tak bardzo pragne dziecka i boje się,że moge sie go nie doczekac już nigdy.Gratuluje Wam i życzę powodzenia -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dodam,że mi też tak w rodzinie mówią,że może problem tkwi w tym,że ja nie moge miec synków,bo moja mama miała 4 córki-ja jestem najstarsza-jestem juz stara baba -{1975}i mam 3 siostry,a mojej mamy siostra tez straciła dwoje dzieci-2 chłopczyków,a 2 córeczki normalnie bez problemu urodzila. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
takaja 79 Boże może akurat tak jest w naszych przypadkach,może jeszcze się doczekamy naszych upragnionych pociech.Modle się do sw.Ignacego ,on jest patronem matek w stanie błogosławionym i matek rodzących.Błagam żywych i zmarłych o pomoc o łaskę rodzicielstwa.Tak bardzo chcialabym byc już w ciąży i urodzic szczęsliwie dziecko całe i zdrowe.Tobie też Go życze z całego serca -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
EWaWer Kochana tak to już jest ,że ludzie się interesują innymi-widzą ich wszystkie błędy,wady,ale absolutnie nie dociera do nich ,że mają ich 10tysięcy więcej od nas.Ja też się spotkałam z głupimi pytaniami:a to dlaczego jeszcze nie masz dzieci?4 lata po ślubie i jeszcze nie matka? a co ty jesteś jeszcze taka płaska? Komu powiedziałam to powiedziałam co mi się stało,ale w większości to nie chce mówic-spowiadac się przed innymi-mam wszystkich ciekawskich i wscipskich dokładnie w 4-rech literach.Dużo pisze na kafe-i tutaj musze jeszcze raz podziękowac wszystkim dziewczyną,za dobre słowo,ża słowo nadzieji.Nie przejmuj się ludzmi,bo ludzie interesowali się innymi i interesowac będą-olewaj to.dziękuj Panu Bogu,że masz już jedno dzieciątko i ja drugiego Ci życzę z całego serca.Jesteś w dużo lepszym położeniu odemnie bo poroniłaś tylko jedno ,a ja 2 jedno po drugim.Jedno to naprawde jest nic BOL OKROPNY -ZDAJE SOBIE Z TEGO SPRAWE,ale nie to miałam na myśli tylko,że po jednym poronieniu jest duża nadzieja ze następne się urodzi a po 2 czy 3,4 to jest chyba dużo ciężej.Boje się ,że w takich przypadkach może byc tego jakis konkretny powód,ale jaki?tyle badan co ja już zrobiłam i wszystko jest ok!Ty się nie załamuj,bo zobaczysz ,że 2 dzieciątko urodzisz.Trzymam kciuki,pozdrawiam Cię serdecznie i przesyłam całuski -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
takaja79 i Celavie Dziękuje Wam kochane dziewczyny,za słowa pocieszenia.Nie wiem co robic,bo naprawde strach to mnie zrzera.Starac się o kolejną dzidzie tak jak mi powiedział lekarz,czy jechac razem z koleżanką do Łodzi,aby robic kolejne badania-tylko jakie jeszcze?Dlaczego tak jest,że pan Bóg daje dzieci osobą które je żle traktują,oddają do domów dziecka,zabijają,zostawiają po śmietnikach ,a ci co go pragną to go miec nie mogą.Podejrzewam,że dla każdej z Was jak i dla mnie dziecko to jest 99% szczęścia w życiu. Celeve Ty mi napisałaś ,że będzie dobrze-dziękuje Ci bardzo za te słowa,słowa które brzmią dla mnie jako nadzieja.Ja sobie do tego dośpiewałam,że ty chciałaś powiedziec,że teraz 3 dzidzi mi się urodzi.Koło mojego domu ostatnio niemal codziennie krążą bociany,może tym razem coś mi przyniosą.... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane kobietki nie jestem w stanie przeczytac cała Waszą historie,ale widząc,że jest was tutaj dużo pomyślałam,że napisze do was-może któraś z Was mi doda chociaż iskierke nadzieji....... Jestem po 2 obumarłych ciążach przed 10-tym tyg.ciąży. Porobiłam sobie różne badania-robiłam to w Krakowie-Klinika niepłodnosci macierzyństwo.Wyniki mi wyszły dobrze.Nie robiłam tylko kariotypu.Lekarz mi powiedział,że tak się czasem dzieje,że organizm odrzuca płód2,3 razy a potem jest dobrze i kobiety normalnie donoszą ciąże.Moja koleżanka3 razy poroniła i po trzeciej ciąży porobiła wszystkie badania łącznie z nasieniem męża i genetyką.Wszystkie wyniki jej wyszły nie dobrze,ale bardzo dobrze.Wczerwcu zaszła w ciąże i żyła nadzieją że tym razem będzie wszystko ok!Ona dla mnie była ogromną nadzieją,bo tak jakoś się łudziłam,że jeżeli ona urodzi tym razem to i może mi też sie uda.O! kochane dziewczyny dowiedziałam się 2 dni temu,że i tym razem poroniła -to jest 4-ta ciąża z koleji która zakończyła się jej w 8-smym tyg. ciąży.Krakowscy lekarze jej powiedzieli,że wszystko u nich jest ok,a teraz po kolejnym poronieniu kazali jej aby udała się do Kliniki w Łodzi.Wpadłam w okropnego doła-bardzo się boje,aby moja kolejna ciąża nie zakonczyła się ponownie obumarciem płodu-nie chciałabym aby było tak jak się dzieje mojej koleżance.Mi powiedziałlekarz aby się starac o następne dziecko.Powiedzcie mi czy jest między wami jakaś osoba ,że miała podobny przypadek jak ja a 3 dziecko urodziła?Jest to wg.was możliwe,że te 2 nie udane ciąże to po prostu był tylko pech,czy będe ronic już każdą kolejną.Znam bardzo dużo osób które poroniły raz,ale potem druga ciąża przebiegała im prawidłowo.Dodam,że ja podczas drugiej ciąży żyłam w okropnym stresie i strachu,bo bardzo się bałam aby tego dziecka nie stracic ponownie.Czy wg. Was stres mógł też byc przyczyną obumarcia płodu.Ja Was bardzo przepraszam,że tak nudze,ale naprawde uwierzcie mi,że ze strachu,że moge nie miec już nigdy dzieci to umieram.To 4-te z koleji poronienie mojej koleżanki mnie zdołowało całkiem-boje sie boje ,aby nie było ze mną tak jak z nią.Jeżeli moge to Was bardzo prosze odpiszcie mi -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Marghi odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane kobietki nie jestem w stanie przeczytac cała Waszą historie,ale widząc,że jest was tutaj dużo pomyślałam,że napisze do was-może któraś z Was mi doda chociaż iskierke nadzieji....... Jestem po 2 obumarłych ciążach przed 10-tym tyg.ciąży. Porobiłam sobie różne badania-robiłam to w Krakowie-Klinika niepłodnosci macierzyństwo.Wyniki mi wyszły dobrze.Nie robiłam tylko kariotypu.Lekarz mi powiedział,że tak się czasem dzieje,że organizm odrzuca płód2,3 razy a potem jest dobrze i kobiety normalnie donoszą ciąże.Moja koleżanka3 razy poroniła i po trzeciej ciąży porobiła wszystkie badania łącznie z nasieniem męża i genetyką.Wszystkie wyniki jej wyszły nie dobrze,ale bardzo dobrze.Wczerwcu zaszła w ciąże i żyła nadzieją że tym razem będzie wszystko ok!Ona dla mnie była ogromną nadzieją,bo tak jakoś się łudziłam,że jeżeli ona urodzi tym razem to i może mi też sie uda.O! kochane dziewczyny dowiedziałam się 2 dni temu,że i tym razem poroniła -to jest 4-ta ciąża z koleji która zakończyła się jej w 8-smym tyg. ciąży.Krakowscy lekarze jej powiedzieli,że wszystko u nich jest ok,a teraz po kolejnym poronieniu kazali jej aby udała się do Kliniki w Łodzi.Wpadłam w okropnego doła-bardzo się boje,aby moja kolejna ciąża nie zakonczyła się ponownie obumarciem płodu-nie chciałabym aby było tak jak się dzieje mojej koleżance.Mi powiedziałlekarz aby się starac o następne dziecko.Powiedzcie mi czy jest między wami jakaś osoba ,że miała podobny przypadek jak ja a 3 dziecko urodziła?Jest to wg.was możliwe,że te 2 nie udane ciąże to po prostu był tylko pech,czy będe ronic już każdą kolejną.Znam bardzo dużo osób które poroniły raz,ale potem druga ciąża przebiegała im prawidłowo.Dodam,że ja podczas drugiej ciąży żyłam w okropnym stresie i strachu,bo bardzo się bałam aby tego dziecka nie stracic ponownie.Czy wg. Was stres mógł też byc przyczyną obumarcia płodu.Ja Was bardzo przepraszam,że tak nudze,ale naprawde uwierzcie mi,że ze strachu,że moge nie miec już nigdy dzieci to umieram.To 4-te z koleji poronienie mojej koleżanki mnie zdołowało całkiem-boje sie boje ,aby nie było ze mną tak jak z nią.Jeżeli moge to Was bardzo prosze odpiszcie mi -
Po stracie- staranka i ciąża
Marghi odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam serdecznie wszystkie kobietki ,a w szczególności Balbinke i Michałka Tyle strachu zjadłam jak się dowiedziałam o tym ,że Balbinka wylądowała w szpitalu,ale ciesze się bardzo ,że wszystko powróciło do normy:) Caluski dla wszystkich babeczek -
Witajcie Kochane dziewczynki Mika ogromnie się ciesze,że badania kariotypu wyszły Ci prawidłowo-jedno masz już z głowy i to na dodatek badanie bardzo ważne. Nati też jesteś w dobrym położeniu,bo gdyby faktycznie powodem straty dzieci była toksopalsmoza to masz pewne jak w banku,że kolejne dzieciątko Ci się urodzi.Ja Wam wspominałam ,że mam koleżanke która jest po 3 poronieniach i obecnie też jest w ciąży poraz 4.RObila przed tą ciążą dużo badan łącznie z genetyką i nasieniem męża.WSZYSTKIE wyniki badań jej powychodziły dobrze-wydawało się,że tym razem to chyba szczęśliwie donosi ciążę do końca i co?4-te z koleji obumarcie płodu.Jak się o tym dowiedziałam to przeżyłam szok!!!!Władzia była moją nadzieją-tak sobie tłumaczyłam,żę jak ona donosi szczęśliwie ciąże do konca to i może mi się też uda.............Wpadłam ponownie w dołek
-
Po stracie- staranka i ciąża
Marghi odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam serdecznie wszystkie kochane kobietki Wpadam tylko na chwilkę,aby Wam zakomunikowac,że z nasza KOCHANĄ Balbinką i Michałkiem jest dzięki Bogu wszystko w porządku :) :) :) Prawdopodobnie może nawet i jutro wyjdzie ze szpitala. Jestem bardzo zmęczona-odezwe się jutro. Przesyłam całuski dla Was wszystkich i życzę miłej nocki