Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dynia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dynia

  1. Słowem usprawiedliwienia dodam tylko,że nadaje aktualnie z jakiegoś zmienionego kompa P.i ten system jest dla mnie zupelńie obcy ,inna klawiatura wszystko pokickane dlatego zrobiłam tyle niewybaczalnych błedów ,tez z pospiechu troche bo strasznie musze isc do lazienki a chciałam skonczyc wywód coby nie zapomniec :)
  2. Dziewczyny witajcie, Jestem po dluzszej nioeobecnosci,wojażach etc. Cala familią bylismy na wakacjach ,dzieciaki spisażly sie b.dobrze ,nawet 7 h lot znosiosły bez marudzenia ,gdzie musze przyznac,ze ja troszeczke wymiekalam :O Teraz wiem ,ze opuszczenie domu jest potrzebne niczym tlen do zycia bo to pozwala nabrac własciwego dystansu do otaczajacej nas rzeczywistosci i choc na chwilę udaje nam sie wyjsc poza rutyne co prynajmniej dla mnie bylo konieczne ,zeby funkcjonowac dalej bez uszczerbku na mojej psychice ,to takie wytchnienie dla mocno nadszarpnietego ukladu nerwowego :PTak czy siak wakacje z dziecmi to prawie jak odpoczynek ;) Dlatego pozwolilismy sobie wraz z malzonem na 3 dniowy wypad do Amsterdamu w celach czysto rozrywkowych ,zostawiajac dziatwe z nieco przerazona babcia.Wszyscy dali rade lepiej niz sie tego spodziewalismy a ja przez te dni wypoczelam kosmicznie.Stwierdzilismy,że stanie sie to nieodzowna czescia składowa naszego zywota ,tak tak wypady bezdzieciowe! Panicz nie je juz cyca to tyle z najwazniejszych zmian,pewnie ktos się teraz oburzy,ze jak to glowna propoagatorka topikowa,która niczym jednoosobowy komitet upowszechniania karmienia piersia ,goraco agitowała jedna z wspolpiszących wlansie do tego ,tak z nienacka dopuszcza sie takiego występku.Otoz tak wyszlo Kochane,parę rzeczy wplynełó na ta decyzję,książe ubolewal tylko jedna dobe poczym przeszedl do obecnego stanu rzeczy bez mrugniecia powieką ;) Teraz nasze zycie wyglada zgoła inaczej ,chyba troche mniej nerwowo powiedzialabym nawet. Jagoda jest fajna.Odkąd tylko przegoniła tą wstrętną koze jest naprawde fajna.Koza to nazwa ogolna na jej mękolenia,marudzeniua i robienie scen z byle bzdetów.Rodzeństwo cała geba jest rodzeństwiem ,cudnie jest nam obserwowac jak wygladaja ich relacje ,cudnie sie razem dogadują.Ziemek własnie zaczayna raczkowac ,smieje sie do Jagi cała buzią ukazując swoje wszystkie cztery zeby :D Czytam dziewczyny ,ze u Was tez pewne zmiany. Shalla ,Nikki dla Was chyba najwieksze ,ale to jest rodzaj tej zmainy,na ktora czekamy z pewnym pradzikime przesnuwajacym sie po żołądku,emocj edotyczace zmiany miejsca zamieszknai,ba nawet emigracja to musi byc chyba dosć ekscytujace .Najwazniejsze ,ze stworzycie znowu kompletne rodziny i porzucicie miejmy nadzieję,ze na stałe dole słomianej wdowy.Trzymam mocno z Was kciuki!!!Mam tylko nadziej,ze na tej angielskiej ziemi nie zapomnicie o starych towarzyszkach broni ;) Karenko ,bardzo mi przykro było po przeczytaniu Twojego wpisu. Tak sobie analizowaLam takie przypadki i doszLam do wniosku ,ze natura wie chyba najlepiej co robić ...Mam nadzieję,ze w miare szybko pozwoli Ci tez znalezc spokoj ,ukojenie i akceptacje . Myshko,rewekacyjnie ze lapka jest ponownie sprawna ,nie ulega wątpliwosciom,że przy dwójce dzieci potrzeba wszystkich sprawnych konczyn.Ja czasem chciałabym zostac osmiorniczką :) Tak na marginesie dodam jeszcze,ze jak czytam opisy Jaska to mam wrazenie,ze piszesz o mojeje Jadwisce :) Psczoła ,dzielna kobieto,wierze że jakieś niejasne sytuacje dot.opinii lekarskiej nie zdolaja Cie zbytnio poruszyć.Taj jak pisala kuk lekarze nader czesto maja diametralnie rożne poglady na dany temat,czesto się tez mylą i wyciagaja pochopne wnoski.Trzymaj sie dzielnie i niech dziołcha rosnie pod sercem w siłę!!! Katrin,Ty jak zwykle enigmatyczna.Czekam na więcej Ciebie tu!!! Psikulec co do małoletniej zlosxnicy to temat jest i u nas przerabiany.Jedno co nam pozostaje to wygrzebywania uktytuch pokladow spokoju,czasem jest to na tyle trudne,ze wymyka sie nam z pod kontroli ale biore na przeczekanie i z uporem maniaka ,powracam do knigi o rozwoju dziecka i jak mantrę powtarzam zadnie,ze to w koncu musi minąc sa to przejsciowe etapy sinusoidy rozwojowej naszych dziatkow ,nocami gryze koce i czekam cierpliwie na te wyże ;) Dobra wysylam bo a nóż mi wetnie posta olaboga tyle klepania w klawisze....
  3. Wszelakie urodzinowe serdecznisci dla Psikulcowej Zu!!!!! Szkoda,ze nie wpadłam wczesniej a podałabym Ci rewelacyjny przepis na tort oczywiscie bez cukru,slodzony daktylami z samych zdrowych skaldnikow,ja robilam taki Jadze i wyszedl super :) Zabialm wcałyej rozciaglosci słowa tego swojego kompa dlatego wizytuje przy P.sprzecie bardzo sporadycznie,calymi dniami siedzimy w ogrodzie i wieczoren trudno Jage zaciagnac do domu.Pogoda jest moze jeszcze nie taka do konca przyjemna ale i tak lepsze to od siedzenia w chalupce.Za 2 tyg.lecimy na dłuuugo wyczekiwany urlop,straszni jestesmy tego roku przemeczeni jak nigdy dotad chyba.Mma nadziej,ze Ziemek okaze sie rownie twradym podroznikiem jak Jaga :) Własciwie wszystko u nas bez jakis drastycznych zmian,klaruje sie nam w gowie kilka pomysłow ale na razie nie wiadomo jak to bedzie na zywo. Jestesmy po likendowej wizycie naszych przyjacio z dwojka dzieci ,jedna z coorek to rowiesnica Jago takze było gwarni i wesolo,dziewuszki sobie podokazywaly :) Dziewczyny koncze bo synek juz sie mnie z dolu dopomina ,pozdrawiam Was serdecznie
  4. Lena tak na szybko przepis na chleb kukurydzuany :) Dziewczyny jak znajdę jeczcze sek.to podesle namiary na album :)Choc wstyd sieprzyznac,ze zdjecia mamy tam chyba z lutego :O Chleb z maki kuku :) Wymieszać 2 szklanki mąki kukurydzianej, 4 szklanki wrzątku, 2 łyżki oleju, łyżeczkę soli. Wymieszać, wyrabiać ciasto. Piec w formach 45 minut w temperaturze 200C.
  5. Sili dużo przepisów biorę po prostu z głowy ;) Ma tez wiele ksiązek nt.zdrowego zywienia ,czasem modyfikuje,przerabiam przepisy i wychodzi dobre zarełko.Z tym,ze wszystkie sa wegetraiańskie bo my się odzywiamu w ten sposób.Wspóluczestnicze tez od dlugiego czasu w forach vege i czerpie w ten sposób z doswiadczen innych osób,taka wymiana poglądów nt jedzenia i nie tylko :) Takze postaram sie stworzyć sie cos smacznego ,szybkiego,zdrowego i odpowiedniego dla mam karmiacych :)
  6. Aneczka ,tak mi sie przypomniało apropos jelitówki.Moja kolezanka dzis w nocy urodziła synka ,i była w trakcie rota własnie ,juz ma sie lepiej ale jej maz zaczak rzygac na sali porodowej :O Cholera chyba jakis wirus panuje ,podobnie jak wirusowe zapalenie krtani my obie z Jga przeszłysmy. Duzo zdrowka Ci zycze i trzymam kciuki,zeby to jednak zwykę zatrucie bylo
  7. Dmka łącze sie z Tobą w bólu u nas tez katar siermiężny i na dodatek leje sie z wszystkichh trzech nosów :( Ziem nie znosi psikania i fridowania także płacz jest kosmiczny ale i tak to robie boje sie ,zeby tylko jakas trauma mu nie została .Ja daje jeszcze Euphorubinum na zmiane z Nasivinem soft i masc majerankowa,pod nos .Zaraz zrobie etz inhalacje z naparzonego majeranku+ tymianek,niech sobie makly troche ulzy. Dziewczyny co do przepisów dla alergików tp mogę Wam jakies smakowite wykombinowac i powysyłac owszem .Napiszcie tylko czego jesc nie mozecie . Jak PIotrek wskrzesi mój komputer to sie tym zajme bo chyba go niestey zabiłam i teraz korzystam z jego a jest to do mnie troche nie komfortowe bo musze sie wdrapac na gorne pietro a wtedy dzieciaki sa poza zasiegiem wzroku.Takze zrobie to ale dajcie mi chwile ;) Ziarnko,dzięki za miłe słowa.Moj P.robi fajne zdjecie nie jest fotografem ale czuje klimat ;) Pozdrawiam Was goraco .Dzisiaj nareszcie wraca P. jupiii :)
  8. Platyna ,no jak najbardziej .Dynia jest smaczna ,pożywna,bardzo zdrowa i niealergizująca :) Także na pierwszy posiłek nadaje sie wprost idealnie :D Ziemek uwielbia no ale jakby mogło byc inaczej w końcu to moja Pesteczka :)))
  9. Ninko i od nas cmoki dmka ja osobiscie testuje ten J.slaom a sa to crash testy i wychodzi bez pudła :) Pana Z.nie było w lodówce ufff ale ulga ... Znalazłam jednak przeterminowany pasztet sojowy (nie ,nie ,nie ,ja wcale nie napiszę ,ze na jedno wychodzi ;) ):P Jacie jak Ziemo sie slini normalnie zbieram po podłodze mopem hektolitry sliny :P Idą zęby cos czuje ;)
  10. Dorota można robić okłądy z Altacetu ale jak nie masz to sprawdza sie zwykła pokrojona w plastry cebula ,taki kilka razy dziennie robic taki kompres. Cati fajne i baardzo ambitne te klocki .Ja przy Jadze tez kupowałąm rózne cudenka ,ale ona co najwyzej mogła wepchac je do buzi i sowicie obslinic :D Spoko przydadza sie za jakies czas min.rok ;) Rozwalają mnie napisy dozwolenia wiekowego dla dzieci np takie klocki z sorterem już od 6 m-cy ale co niby takie pólroczne dziecko dziecko mogłoby z nimi robic :O U nas góruja piloty,komórki i klawiatura istny szał(oczywiscie wszystko jest albo slinione albo wali w nie z zamiłowaniem łapka ) ,to włąsnie do niej Ziemek pierwej raz przewrocił sie z pleców na brzuch :P A my z nowu chorzy ,jaga ja i Ziemek zaczyna prychac jak na złosc P.w Amsterdamie nie wiem jak dam sobie radę :O POzdrawiam Was serdecznie P.S Mam nadzieję,ze jak otworzę lodówke to nie będzie tam Zawitkowskiego :P
  11. Oj ja tez mam czasami wszystkiego dosć ,ostanio coraz czesciej niestey ... :O Dziewczyny co do kremow z filtrem to z całego serca moge polecic La Roche Posay od urodzenia chyba do stosowania i dla bejbików pow. 6 m-ca Iwostin genialny(generalnie wszystkie kosmetyki mają pierwej sort) jest i w bardzo przystępnej cenie ok 30 zł a filt ma mineralny of kors i faktor 50 także kompleksowe zabezpieczenie i na wodzie termalnej,sa bezzapachowe i antyalergiczne :)
  12. Cat,swoje mleko bez podgrzewania żadnego juz dolewasz po tej ok. 1 min do gotowego kleiku(na tym wrazątku zrobionego)Ważne żeby nie podgrzewać za bardzo własnego mleka bo można niechcący zabić wszystkie skłądniki odżywcze.Ja tak włąsnie robiłam i było ok,temperatura tego kleiku idealna do spożycia :) Co do chusteczek to zgadzam się,ze to chemol ale ja tez jestem za leniwa i używam nie tylko na spacerach :P
  13. Mal_a łyżeczką a jakże nasz Jasniepan niechce słyszeć i oiinej formie podawania czegokolwiek :) Dziewczyny jak zachwalacie Huggissy to sprobujcie tych BIedronowych DADA wg mnie sa o wiele lepsze i nawet tansze,pupa księciunia przyjeła je bez uszczerbku na czymkolwiek także polecam :) Co do skazy białkowej to moze przejawiac sie nie tylko wysypka także kolka baðz bólem brzuszka i nadmiernymi gazami .
  14. P.S W linku po 21 a przed przecinkiem trzeba skasować spację,nie wiem dlaczego kafeteria tak przetwarza wklejone linki.
  15. Dziewczyny gdybyście nie miały komu przekazać 1% podatku to podsyłam Wam bloga mojej koleżanki,której córeczka jest chora na białaczkę.Jest taka mozliwośc przekazania tej sumy własnie dla niej. http://nietylkoozuzi.blox.pl/html/1310721 ,262146,169.html?3 Dziewuszki jesli chodzi o kaszki na swoimi mleku to naprawdę nie ma czego sie obawiać .Zagotowyjesz wrzatek kilka łyzek dajesz 2-3 łyzki kleiku lub kaszki poczekac warto ok 1 min az specznieje i dolewasz cysiowego mleka ,mieszasz do porzadanej konsystencji i voila jest to jedno zpierwszych posiłków ,które można podac maluchom ,wtedy najlepiej z takim bezsmakowym,bezcukrowym ,neutralnym kleikeim ryżowym :) Ziemko dostaje zawsze kaszke przed snem i tym sposobem nie budzi sie co 1 h na cysia ,karmie go przed kapiela bo wiadomo,ze sie obklei masakrycznie .PO kapieli dostaje cycusia i potem jeszcze z 2 razy w nocy(no czasem trzy) ;) dziękujemy pięknie za wszystkie fotki cude :)
  16. Dziewczyny gdybyście nie miały komu przekazać 1% podatku to podsyłam Wam bloga mojej koleżanki,której córeczka jest chora na białaczkę.Jest taka mozliwośc przekazania tej sumy własnie dla niej. http://nietylkoozuzi.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?3
  17. Ojej usmiałam sie czytajac o Jaska malowaniu bardziej z siebie sie ubawiałam bo w ostanim zdaniu doczytałam zamiast go maluje , nim maluje I od razu przed oczyma stanęła wizja chłopca sciskajacego w łapakch biednego kowalika rozduszającego go niczym kolorową kredę na betonie :D Kochana zaczniesz Małą dokarmiąc i po kłopocie.Mam tylko taka małą sugestię,zeby na pierwszy ogień poszło coś o konkretnym smaku mam na myśli kaszkę z owocami,kleik ryżowy lub cos wten deseń ,niżli papka jarzynowa z ziemniaka np i marchwi.Wiem,ze nie powinno sie zaczynać od słodkiego smaku ale w przypadku zniechęcenia Poil smoczkiem łatwiej zaakceptuje coś słodkiego niż smak jarzyn(do którego musi sie przyzwyczaić po kilku próbach).Myshko kleik ryżowy na mleku modyfikowanym z odrobiną jabłka czy banana powinien podejsc ,Ziemek odleciał,tylko poczatkowo nie wkładałam mu łyżeczki do buzi tylko tak jakby podstawiałąm pod ustka i on sam aczynał sobie to lizac potem coraz to bardziej ochoczo otwierał dziubek :) Matko wybacz ten ton ciotki dobrej rady,nie jest moim celem tak wypaśc albo sie tak mądrzyć(jesli tak jest to przepraszam po stokroć) ,przejełam sie tą kwestią i mam dobre intencje :)
  18. Myshko jeszcze jedno,pamietaj,że NIE MA CHUDEGO MLEKA z piersi nie daj sobie wmowić ,ze może cos jest z Twoim mlekiem nie tak!(to jest najczęstszy powód przechodzenia na mleko zastępcze)!!POmy śl,ze Twój pokarm jest jedyny w swoim rodzaju ,produkowany specjalnie dla potrzeb POli i bardzo różnorodny.NIe da sie tego porównac nijak z chemiczna formuła preparowana w wielkiej kadzi wfirmie Nestle czy innej tego typu masówie!Pola po prostu zjada tyle ile ma ochotę a z karmieniem butlą jest trochę inaczej ,bo często dzieci zjadaja ponad stan bo nie stanowi problemu dla nich zdobycie pokarmu tzn ssanie+cięzka praca ,wystarczy,ze łyka tylko i nie stanowi to dla niego ,zadnego wysilku. Kibicuję Ci bardzo.MOżesz być niejako propagatorka naturalnego karmienia w Waszej okolicy,dasz innym niezdecydowanym matkom dobry przykład :)
  19. Ja w kwestii wagi to porównywac nie będę bo Ziemek waży 10 kg .Od kilku tygodni zasuwa pieknie kaszki,owoce i zupki. Mam kolezankę ,doradcę lakatacyjnego i własnie rozmawiałam z nia o Waszym przypadku i powiedziała mi,ze to naturalnie,ze dziecko na przełomie 3-4 m-ca przybierac może mniej to jest spowodowane regulacją głodu.To jest taka swoista sinusoida raz przybiera lepiej a raz mniej ,nie masz sie czym martwić.Lekarze,którzy w takich sytuacjach radzą dokarmiac butla nie zasługuja na uznanie.W takiej sytuacji powini raczej zmobilizowac do rozkręcenia laktacji i częstszego przystawiania do piersi.Nie wiem jak w Waszym wypadku wyglada karmienie nocne bo najtresciwszy i najbardziej kaloryczny pokarm jest ok 2-3 i najlepiej,zeby włąsnie wtedy mala zaspokajałą nocny głód.Mysh ja Cie prosze nie poddawaj się,warto przetrwać ten krótkotrwały kryzys,potem bedzie juz tylko lepiej.Jak chcesz mozesz dawać Poli nawet kaszki na mleku modyfikowanym ,grunt ,żeby robić to łyżeczką.Trzymam kciuki za Was
  20. Bziczek ,miałam Ci własnie napisać ,ze Twoja córa jest boska po prostu!Jakie ma włoski długasne,cud ,miód powaliły mnie jej zdjecią :) A ja siedzę i kolczyki montuje,wypalam i nawlekam,drutuje :) MIłego wieczorka
  21. Kasia ,Ziemek tez woła baba zaraz potem bebe :P Także sie brechtamy strasznie bo moja mam podjarana zawsze o patrz baba powiedział ,ale baba bebe juz jej tak nie smieszy :D ;) Kasia jeszcze odnosnie kataru to wez na wieczor naparz wielki gar majeranku takiego jakiego do zupy dajesz zalej wrzatkiem i w poblizu daj gdzie Adulka bedzie kimac,super sprawa na katar :) Lenka 4 U :) Kotlety słonecznikowo-brokułowo-jaglany by Lili Potrzebujemy: kasza jaglana brokuły słonecznik bułka tarta (ewentualnie inny zagęszczacz lub żadnego) kminek mielony kurkuma sól olej Kaszę i brokuły (mniej więcej w równych ilościach)gotujemy do miękkości (oddzielnie), łączymy (jeśli trzeba kaszę odsączamy na sitku), rozgniatamy widelcem, dodajemy bułkę tartą (ile potrzeba), kminek, kurkumę, sól do smaku, do tego słonecznik, najlepiej wcześniej namoczony. Smażymy z obu stron na niewielkiej ilości oleju - ze względu na to, że składniki są ugotowane, nie ma potrzeby głębokiego smażenia. Smakują dobrze z sosem pieczarkowo-paprykowym Kotleciki z soczewicy by Hans Składniki: 6 łyżek stołowych czerwonej soczewicy (około 12 – 15 kotlecików) Mały ząbek czosnku, ewentualnie czosnek suszony ¼ łyżeczki (najlepiej zmielić), lub asafetyda lub cebula ½ łyżeczki zmielonego kminu rzymskiego (uprażonego wcześniej na suchej patelni), może być kminek, ale całkowicie zmienia smak potrawy Szczypta cząbru, szczypta bazylii, szczypta zmielonych liści curry (lub gotowe curry, choć to już nie to samo), można dodać trochę mielonej kozieradki , sól Mąka razowa lub graham(dodac mozesz tej bezglutenowej jakiejs) Olej do smażenia Sposób przygotowania: Ugotować soczewicę w niewielkiej ilości wody, gotować około 15 min do prawie całkowitego odparowania wody (po zamieszaniu, soczewica ma mieć konsystencję dość gęstej pasty). Dodać posiekany lub wyciśnięty czosnek (albo zamienniki), dodać resztę przypraw. Dosypać mąkę razową niewielką ilość, wymieszać, jeśli za rzadkie dosypać jeszcze troszkę (ciasto powinno lekko kleić się do dłoni). Uformować kulki mnie wychodzi ok. 12, rozgrzać olej na patelni, przed wrzuceniem na olej kuleczki zgnieść, uformować placuszki grubości do ok. 1 cm nie grubsze (bo mogą być niedosmażone w środku). Smażyć na średnim ogniu, na złotobrązowy kolor z obu stron, podawać prosto z patelni (wtedy najsmaczniejsze) z ziemniaczkami i surówką
  22. Lenka ,masz młynek do kawy?Jesli tak to kup kasze jaglana i juz masz make to samo z gryczana(grunt zeby byla nie palona),tak samo zrobisz make ryzowa,owsiana to z płatkow,z quinoa takze pomysłow moc. Co do drugich dan to polecam pyszne kotlety z kaszy i brokułow,z soczewicy czerwonej,czosnku.kaszy jeczminnej,pieczrek i pestek slonecznik,wszystko miele w maszynce podsypuje jakas dozwolona maka,przxyprawiam,robie kulki i obsmazam.Pycha :) Kasia,super,ze drogi oddechowe Adusi czyste :D Na uczte zapraszam w kazdej chwili :) P.SLenka potem wkleje Ci dokł.prepisy tylko skopiuje ;)
  23. Póki co wrzucam Ci przepis na super ciasteczka BY Ania D: Marchewkowe kokosanki 1/2 szklanki daktyli 10 dag + 1/2 szklanki wiórków kokosowych 4 średnie marchewki 6 łyżek oleju 1 szklanka mąki jaglanej 2 łyżeczka cynamonu 6 łyżek wody szczypta soli 10 dag rodzynek Placuszki jaglano-cebulowe 1/2 szklanki kaszy jaglanej 2 duże cebule olej 1 płaska łyżeczka soli 1/2 łyżeczki ostrej papryki 1 łyżeczka kminku 5 dag wiórków kokosowych 1/2 szklanki pestek z dyni olej Gotować kaszę w 1 1/2 szklanki wrzątku na małym ogniu przez 40 min. Dodać 1/6 szklanki oleju, zmiksować mikserem, wystudzić. Cebulę pokroić w drobną kostkę i zeszklić na oleju. Pestki dyni zemleć na proszek. Do wystudzonej kaszy dodać zeszkloną cebulę, sól, ostrą paprykę, kminek, wiórki, zmielone pestki dyni, wyrobić ciasto. Formować placuszki o grubości ok. 8 mm, układać na wysypanej mąka blaszce i piec do zrumienienia spodów w nagrzanym piekarniku. Ciasteczka czekoladowe z quinoa 1 1/2 szklanki mąki z quinoa (zemleć na mąkę 1 szklankę quinoa w młynku do kawy) 1/2 szklanki mąki kukurydzianej 1/3 szklanki oleju 3 czubate łyżeczki kakao 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1/3 szklanki zimnej wody 3 czubate łyżki miodu szczypta soli Wymieszać w misce mąkę z quinoa, mąkę kukurydzianą, kakao, sól i proszek. Dodać olej, mieszać, by nie było grudek. Dodać wodę i rozpuszczony miód, wymieszać. Schłodzić w lodówce. Łyżeczką brać porcje ciasta i formować ciasteczka (palce można delikatnie zwilżyć w oleju). Układać na wysmarowanej olejem blaszce, piec kilkanaście minut w średnio nagrzanym piekarniku. Można dać karob zamiast kakao, ale mi się w tym czasie skończył. Można też zamiast miodu dać masę z moreli lub daktyli. Ciasto marchewkowo-burakowe 3 szklanki mąki pszennej razowej 25 dag startej marchwi 25 dag startego czerwonego buraka 2 dojrzałe banany 20 dag niesiarkowanych moreli 1/2 szklanki wiórków kokosowych 1/2 szklanki oleju 1/2 szklanka mleka roślinnego (sojowego, kokosowego, migdałowego lub innego) 1 łyżka cynamonu 1 płaska łyżeczka gałki muszkatołowej 2 łyżeczki sody 1 czubata łyżka przesianego karobu lub kakao szczypta soli Morele zalać gorącym mlekiem. Wystudzić i całość zmiksować z bananami i olejem. Połączyć masę z marchewią i burakiem. Wymieszać w drugiej misce mąkę, wiórki, cynamon, gałkę, sodę, karob (lub kakao) i sól. Wymieszać suche składniki z masą. Wysmarować blachę olejem, wyłożyć ciasto (ma zwartą konsystencję). Wyrównać wierzch, piec w nagrzanym piekarniku do chwili, gdy włożony w środek patyczek będzie suchy. Zamiast moreli mogą być daktyle (nie zamieniać na żółte, siarkowane morele, bo są one mało słodkie) Nalesniki robię z tych mąk zawsze z dodatkiem gryczanej i oleju bez jajek tez wyjða .Zamiast masła używam dobrej oliwy lub oleju.Zamiast jajek mozna jako sklejacz dodawac trochę mąkmi zimniacznej albo taki glut zsiemienia lnianego.Mleko zwykłe zastąpiłąm sojowym,ry zowym ,owsianym do kupinia także gotowe kartonikowe.Da sie przeżyć ;)
×