Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dynia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dynia

  1. kochane moje... nie pisze ostatnio regularnie ,bo nastroj mam dos posepny....:( jaga jakos dziwnie nadwyrezyla sobie raczke,ze nie moze raczkowac,lapka nie jest ani sina ani spuchnieta ,normalnie w nia chwyta ale nie opiera sie na niej,raczkuje na łokciu,wyglada jak kulawy kotek,strasznie mi jest smutno jak na nia patrzepozatym jest dalej taka zwawa i wesola ale jednak to mnie bardzo martwi. robi tak od wczoraj ,jak nie zmieni sie to do jutra pojedziemy do lekarza:( Co do sernika to ja jeszcze jej go nie dawalam,sama jadlam:)ale dzisiaj sprobowałam dac jej twarozek krowi!!!i zobacze jak zareaguje ,jak nie bedzie wyypki bedziemy dalej eksperymentowac...Wczoraj na sniadnie mała wszamala jajecznice z 1 jaja oj jak jej smkowało:) Dziewczynkibardzo Wam wszystkim dziekuje a sliczne foty...
  2. KatrinkoBiedactwo Ty moje kup sobie FERRO LEK zelazo do zucia i tabletki dla karmiacych MATERNE sa naprawde dobre:) Zycze Ci zdrowka duzo!!!!
  3. Ach mialam ten sam problem z tym przeokropnym ptakiem ,nie dało sie go wyłaczyc niestety:(przy okazji oczysciłam kompa mialam 12 wirusow ,pare trojanow i pare innycch smieci 16 zaległych aktualizacji,te wiry zajmowaly mi procesor i pracowało mi sie jak na modemie:(bardzo slamazarnie:( kuk:)ricotta sie nadaje wysmienicie,jest pyszna mozesz ja zemlec w czyms przypominajacym makutre;) myshko:)zycze owocnego sprzatania;) pati:)zas szerokiej drogi i znosnej podrózy:) p. teraz przez to bravo,bravo jaga robi to caly czas starym niemcom kuracjuszom,dzisiaj własnie tak zrobila jak pewna leciwa dama potknela sie na chodniku upsss;)robilo mi sie troche glupio,pewnie pomyslała ze ucze dziecko złych nawyków;)
  4. Jeszcze jeden ten jest nawet smaczniejszy:) Składniki: - 80 dag tłustego sera białego, - 4 żółtka, - 1 szklanka cukru, - 1 masło roślinne, - 2 galaretki (zielona i czerwona), - pół paczki rodzynek, - 1 paczka herbatników, - mandarynki lub inne owoce, - zapach pomarańczowy lub cytrynowy, - 2 łyżki żelatyny spożywczej. Jak przyrządzić? Przepuścić ser przez maszynke do mięsa, utrzeć z masłem, żółtkami i cukrem. Rozmoczyć rodzynki. Dwie galaretki rozpuścić (1 szklanka wody na 1 torebke galaretki). Jedna galaretkę włożyć do zamrażalnika żeby mocno stężała. do masy dołączyć rozpuszczoną ostudzoną żelatynę (2 łyżki na pół szklanki wody), rodzynki, pokrojoną w kostkę galaretkę z zamrażanika i wymieszać. Na dno tortownicy wyłożyć pokruszone herbatniki. Na to wylać masę. Wstawić do lodówki na 20 min. Wyjąć, ułożyć owoce, zalać drugą galaretką.
  5. kuk spieszę z przepisem;) 2 żółtka + 1 całe jajko 1/2 szklanki cukru pudru (do smaku) 1/2 kostki masła 2 twarożki waniliowe 4 łyżki stołowe żelatyny 1/2 szklanki mleka 1/4 szklanki wody galaretka na wierzch, bakalie Masło, jajka, cukier utrzeć na masę. Mleko zagotować, przestudzić, żelatynę rozpuścić w przegotowanej wodzie i połączyć z mlekiem. Masę twarogową połączyć z masą żółtkową i gęstniejącą żelatyną, rodzynkami i migdałami. Włożyć do formy i zalać gęstniejącą galaretką.
  6. Micka:)Dzieki sliczne za fotki:) a co do rosołu to dziobię jej ten makron widelcem,marchewke z zupy tre na tarce a miesko rozdrabniam na małe kawałki,taka forme preferuje bardziej niz totalnie wymiksowana:D
  7. Katrin :)DZieki z tipsy dotyczace tranunaprawde to bylo nie do zniesiennia....:o Chcialam pospiesznie wam doniesc,ze koleje dwa dlugo oczekiwane zeby wyladowały:Dhura!!! Jagodka nuczyła sie nie wiem skad bic brawo,sklada raczki ot tak i po prostu klaszcze,pokazała nam swoja umiejetnosc przed chwila przy obiedzie(na ktory znowy musialam uwarzyc jej rosołek;) )
  8. Witajcie! Przez to przesidywanie aa placach zabaw,przewiało mi korzonki i nie mogę sie rozprostowacc,chodzę jak paragraf ,miałam paskudny katar no generalnie emeryten -party:PZaczełam łykac ten okropny tran w kapsułkach i przez wiekszosc dnia mam wrazenie jakbym prcowała w przetworni rybnej,zwłaszcza jak wypije cos gazowanego ale tłumacze sobie tym,ze cos co ma miec zbawienny wpływ na organizm nie moze byc pyszne z załozenia:) Jak czytam o powiesci o waszych tesciowych z piekła rodem,to az przechodza mnie ciary,moja w zasadzie nie jest taka zla jet umiarkowanie normalna a lubie ja tym bardziej,ze mieszka 500 km od nas i widzimy sie nprawde od wielkiego dzwonu:P Co do Jagi to przechodzi aktualnie faze mega energetyczna,nosi ja wszedzie i nwet w nocy nie ma spokoju (dodatkowo przez te zeby)płacze i domaga sie cycka:(Ostatnio przeprosiła sie z pania łyzeczka,ale w jej menu obiadowym znajduje sie niestety tylko rosolek z indyka plus makaron,potrafi zjesc tego duzo no i deserki ma osatnio obsesje na mango;) Ciesza ja proste zabawki niedawno dostała baczka ,zwykłego najprostszego w swiecie i teraz szaleje z nim po całej podłodze:) Dalej jest na etapie pe-pe\'go ;mowie do niej Jaga powiedz didzia-ona powtarz dzidzi,mówie powiedz tata-mówi tata,rozochocona pytam dalej powiedz pe-pe,pieknie akcentuje pe-pe,mowie no to powiedz ma-ma ,Jagusia na to pe-pe,ja nie pe-pe tylko ma-ma,ona prawie septem pepus:))Z tego wynika ze najbardziej przypadł jej do gustu nasz pies;) Dziewczyny ile z was karmi jeszcze piersia?Bo ja powoli mam dosc już pogryzionych brodawek...;) Shalla:)Swietnie ze pojawiasz sie czesciej,pytałas o nocnik :ja sadzam ja na razie raz dziennie zaraz po wstaniu,załatwia sie najczesciej obupolnie a ze kupa przydaza sie jej najczsciej raz dziennie wiec mam potem spokoj,nie sadze ze kojarzy ona nocnik z załatwianiem sie ale przypuszczam ze powoduje to pozycja horyzontalna:)Daje jej zawsze cos tam do zabwy i nie kojarzy tego z tortura:) Pozdrowienia
  9. Czołem! U nas tez po staremu(no moze oprocz wysypu zebowego idą nastepne 4) Całe dnie spedzamy na placu zabaw,Jgoda az piszy za dziecmi a ja poznałam nowa kolezankę,mame 3 letniego diabełka:D Jaga raczkuje z szybkoscia torpedy:Dczasem z nia nie nadazam,zdobywa wszystkie podłogi,i przy kazdej wyzszej podpórce próbuje chodzić(na razie kiepsko jej idzie ale podnozenie opanowala do perfekcji):) KuK:)moze Franio nie nalezy do tych raczkujacych czesto sie zdaza ja tez nie robiłam tego, z drugiej strony niezły z niego sprytek:) Katrin:)kwiatki,całuski i cisteczka urodzinowe
  10. Myshko,jestes wielka z tymi drutami!!!Ja nie mogę sie zebrac nawet zeby wydziergac męzowi zoskę na szydełku,a mazy mi sie taka dziergana jarmułka w słonecznych kolorach dla Jagodziny:)) Jeszcze dam wam przepis na salatkę z rucoli -10,15 lisci rukoli -cwierc grusszki -pół łyzeczki drobniutko posiekanych listków oregano -łyzeczka koziego twarozku -pół lyzeczki oliwy -kropelek pare cytryny Przepis banalny,listki rukoli myjemy,kulke serowa obtaczamy w oregano,gruszke kroimy na plasterki ucieramy oliwe z lemonem i tyle ,ukladamy na talerzyku i malczik wcina my tez..:)) A co do tego kisielku nie wiem za nic dlaczego nosi o miano słonecznego i jak z mlekiem to raczej budyń,moze sniezny budyń brzmi lepiej...:P Jutro tarta prawie Tatin... P.s Aha wszystkie te przepisy wypróbowałam osobiscie na własnym dziecku i sobie:)Skutkow ubocznych brak!
  11. Juz się robi dziewczyny!Lece z przepisami na początek dwa; Kurczak z jabłkiem -150 g piersi z kury lub indora -marchew,pietrusszka,seler -2 jabłka -maslo 1 łyzecka lub wariant alergik oliwka z oliwek np. :) mieso myjemy,kroimy i wraz z obranymi warzywami gotujemy(do miekkosci ).Jablka obiermy,wydrażamy i dusimy pokrojone w odrobinie tłuszczyku masło badz oliwa.Całosc łaczymy i miksujemy doprawiamy naszym tłuszczykiem i tyle.. Danie na tyle dobruchne,ze nie trzeba go niczym(z przypraw)polepszac ma taki delikatnie słodko-winny smaczek ,Jadzka uwielba do tego robie jej kuskus i obiad ma jak ta lala:D Słoneczny kisiel -150 ml mlek modyfikownego(j cyc uje wiec daje jej gryczane) -łyzeczka maki ziemniaczanej -łóyzeczka cukru -słodkie jabłko Mleko przzygotowujemy z woda,połowe gotujemy z cukrem,do rety maka i mieszmy.Jabłko trzemy i podduszamy na małym ogniu .No reszta klasik gotujaca mieznke łaaczymyh z ta ziemniaczana gotujemy chwile intensywnie mix dodajaemy duszone jabłko i voila... Dobry, domowy i super szybki deser dla szkrabika:) c.d.n... Kuk:)mam pare przepisików na ultra szybkie zimne i pyszne serniki ..podam wkrótce:))
  12. Hejka!!! Co do tych wrózb to smiesza mnie takowe dosc:ONie jestem zabobonna i unikam takich przesąadów ,jakos mnie to nie kreci horoskopów nie czytam też wcale(całkowite przeciwieńnstwo mojej rodzicielki;) )Ale co kto lubi...Ja ostatnio rozsmkowuje sie w kawce zbozowej (no cóż)z pradem(no delikatnym prdzikiem)n długie jesienne ,dżdżyste wieczory jak znalazł...;) Jesli chcecie jakies dzieciece przepisiki to walcie ,mam ich całkiem sporo robie i musze powiedzieć,ze Jadze wchodzą zwłszcza piers z duszonym jabłkiem ,tarta dziecieca tatin i placki z sinlacka:)Smiesznie jest dosyć jak robie jej takie malenkie ciasto w piekarniku albo zapiekny ryz z owocami w mikro foremce;)Moge sie podzielic jak chcecie....
  13. Co do rocznicy pierwszej,to tez myslałaam o tym ,chccemy zrobic kameralny kinderbal:D w domciu nawet tort upieke jej sama(1-wszy raz w życiu hehe)w prezencie! Co do takich wymyslnnych zabwek Jaga wczoraj(byli u nas naa łikend goscie z tąd też moja absencjanaa forum;)) dostała takie aktywne klocki z Fishera,niby fajne moze sobie naciskac obracac robić noc i dzien ale generalnie wykazuje srednie zainteresowanie nimi o wiele bardziej,podobaja jej sie gumowe lwy morskie,które przynajmniej mieszczą sie jej w paszczy:) Przypomniala mi sie impra na roczek u mojej przyjaciólki synk,ktory tak sie cieszył z tortu,ze sobie nawet w skarpetki napchał zeby miec na potem ,wszystko wyszło przy kapieli:) Buziaki dla Was
  14. Karen ko:))Wszyskich serdecznosci swiata tego życzę Wam z okazji tak wielkiej ,jaką są narodziny malenkiego człowieka!!!! Czego można zyczyć jeszcze Matce,która wraz z urodzeniem dziecka staje się najszczesliwsza osoba na Ziemi,co moge jeszcze dodać, niech sie zdrowo chowa mały Olek!!!! ......................................................... .....................................................!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  15. Jagoda to gigant-girl przy chłopakach ale my tez jetseśmy wysocy (ja mam 181cm)mąż troche wiecej...wiec same widzicie a z ta wagą to sama już nie wiem bo generalnie (w największej ilosci jaga ciagnie cyca):) Myshko:)Czekam z niecierpliwoscia na foty ,mam nadzieje ,ze nasze wakacyjne doszły do Ciebie(zwrotu nie bylo);) Co do tego mycia zebów(szwagierka jest stomatologiem)to zaleca sie mycie ząbków juz od pierwszego zęba mlecznego(sa takie pasty,które nawet jak dziecko omyłkowo łyknie to nic mu nie jest)ja tej pasty daje ociupinkę (mniej niz ziarnko grochu)tylko dlatego,ze dostaje mała soki i deserki gdzie jest cukier a to wiadomo jak działa ,próchnica od najmłodszych lat:oSzczoteczke silkikonową ,Jadzik miała ale nie podobala jej się moja ingerencja w jej pyszczek(nienawidzi tego i z tad awersja do jedzenia łyzeczka),także odpusciłam sobie i robi to samodzielnie,z efektem rożnym raz pieknie wyszoruje włosiem czasem koncowka gumowa walczy:)Takze same widzice.... Co do białka jajowego tez jej daje trochę (w takich potrawch jak knedle,kopytka czy makaron rosołowy) i alergii nie ma uffff.... Jaga kategorycznie odrzucila wszelakie kaszki,sinlaki na sniadanie,preferuje kanapke z szynką,dżemem domowm czy czym popadnie byle dało sie trzymać w łapce,ostatnio hitem był ogorek kiszony...:oMusy owocowe jak wczesniej z miseczki ,zjada teraz (lekko rozrzedzone z butli)wogle wszystko jej sie poprzesawiło i nakarmienie jej praktycznie graniczu z cudem...:(
  16. Ożesz już trzeci raz mi kasuje wpiswczoraj też chciałam coś naisać a tu lipka:( U nas też diki bohu żadnych choróbsk(pomijajac 3 dniówę ,i lajtowy katar 2 razy)nie było oczywiscie odpukać puk,puk:) Co do długosci to ostatnio mierzyłam Jagę (a jest to zadanie aalece karkołomne)i wyszło mi 80 cm z tego mojego pomiaru:)Ale sama niewiem jaka jest prawda,faktem jest ,że kupuję jej ubranka w rozmiarze 80/86;)
  17. Kuk:) w sobotę byłoby bosko...:)) Co do żółtka daje do zupy nawet lubi...;) Ząbki myjemy normalna malutka szczoteczką Oral b i pasta Nenedent bez fluoru,Jaźdzka uwielbia międlić szczoteczkę w buzi:)(robi to samodzielnie!!!) Myshko:)Witaj już rozumiem twoja absencje na forum, dziergasz podziwiam:D ,mi brak do tego cierpliwosci niestety;) Kurczę Jaga waży 11 kg może zaparła sie z tym czesciowym odrzuceniem żarcia bo chce sobie poprawić linię...hę?.:D
  18. Ku kmoże być w sobotę lub w niedziele kole 19.30?Może byc wczesniej lub ciut pozniej (ale nie zabardzo bo po 21 jestem pól przytomna ze zmeczenia hihi)
  19. Kuk:)cudowna sprawa uslyszec z ust wlasnego dziecka mama,u nas udało sie powiedzmy swiadomie wyartykułowac Ma :)zzato tata ,baba no i pepe ciagle tylko pepe(nasz pies) na oragło ,Jaga wisssi mu na szyi,łapie za uszy i pazurki i tylko pepe i pepe rano jak sie poderwie ze spania siada(sama!)podciaga sie do kleku i wyglada za swoim czworonoznym bratem:DNiesamowity ubaw mamy z tego dream-teamu:))) Co do czata to ja chetnię...:) Jagódka pieknie robi pa-pa:)Oczywiscie nie zawssze ma na to ochote ,ale jak jej sie chce to przeslłodko to wyglada ,brakuje jej tylko w łapce bialej chusteczki:) Mała dostała wczoraj od babci swoje pierwsze trzewiki!Sa sliczne!!!Bardzo bezpieczne zapinane za kostke takie troche staromodne,sliczne buciki produkcji francuskiej,mala tupie teraz jak mały zołnierzyk:DButy były jej niezbedne bo przy jej próbach chodzenia czasami wykrzywiała stopki. Karen ka:)Trzymam kciuki za Ciebie i malczika:)Jakie to dziwne dzien przed porodem zjawiasz sie w szpitalu z walizeczka, przygotowana na przyjscie na swiat małego ludka.Niezle nie zaskoczy cie juz np odejscie wod plodowych na wlasna wersalkę:D(tak było u nas:) ) Wasz wielki dzien już bliziutko ,juz zaraz bedzie was 3! Katrin :)co sie dzieje z Twoim aniollkiem strózem??? zycze zdrowka i wytrwalosci
  20. Dziewczyny,chyba będe musiała zakupić Baba Jadze kask;) Mała odkrywczyni tak szarżuje,ze w głowie sie nie miesci czasami nie zdaże doleciec i przyfasoli sobie niezle w dyńkę:D Jadzka stała sie demonem zabawy i szaleństwa:) Czasem za nią nie nadażam,wlezie w kazdy kącik,próbuje samodzielnie wstawać łapiąć sie czego popadnie:o Chyba nastepuje u niej okre Zosi-Samosi ,nie zje nic łyzeczka,wszystko sama (a jaki jest rezultat mozecie sie domysleć:D )takze mozliwe jest wciągnięcie pokarmów w miarę stałych;) Zupa z łyżki jest bleeee,fujka-fujka i w ogóle do bani zwala jej zawartosc na ziemie z ogromną satssfakcja:o No zaczyna się...okres occhrony dla poczatkujaacych rodziców należy już do historii;):) ;o ...:( Boże ,jak ja ją uwielbiam....
  21. Howk!!! DZiewczynny wziełam sie porzadnie(ohhooo!!!)za moja rozkapryszoną i rozpuszczona jak dziadowski biczc!córunię!!!! Od paru dni koniec!,nie ma zasypiania przy cycu!Po karmieniu wiecornym ,klade ja do łozka (JEJ!)!!!i co sie dzieje dzidzia jak przystało na rodzaj ludzki zasypia:)))Oczywiscie 3 dni trwało zanim sie nauczyla panowac nad rykiem ale rezultat jest zaskakujaco-zadawalajacy:D Yeah, to naprawde duze udogodnienie:)Dla nas wszystkich:)) Z rzeczy mniej krzepiacych to to ,ze mala zołza nie chce nic jesć(oprócz mnie of kors:o 0)robie zupki,srupki deserki cud malina a ona nic dziub w ciup,raczka sie zasłania i tyle,wytraca mi lyzeczke z dloni i efekt jest przeuroczy mamy sajgon w całej kuchni nie wspomne juz o je ubrankach(nie dopiera sie to niczym!!!)pozostało mi cchybaa tylko naszywac jej kwiatki na te plamy:)byłby niezła łaczka:d Kuk:)Niezłe co piszesz o klockach ale ja Cie zaskocze Jaga od paru dni odkryła szachy!!!Oczywiscie rozwala je po calym pokoju taka jej własna dziecieca roszada:DMam nadzieje,ze strach ma wielkie oczy i Franio zaraz wyjdzie z tej niemoc1!!!trzymam kciuki!!!! Myshko:)szerokiego nieba życzę i odezwij się do nas jak sie obrobisz z prańskiem itp;) Reszte pań pozdrawiam P.s Karen ka:) mój mailk to dynia33@op.pl prosze o fotki tamte zagubily sie w czasoprzestrzeni...;)
  22. Dziewczyny ,znowu bedzie,że wkładam kij w mrowisko,ale ja takze przychylam się do opinii Katrin,takim sposobem hasłowanie nie ma sensu no ale to tylko moje subiektywne zdanie:0 Oczywiscie mogę sie mylic i zastosuję sie do zdania ogółu:) Sama już nie wiem:0:0:0,jedno co pewne to moje pozdrowienia!
×