dynia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dynia
-
Witajcie!!! :))) Elffiku,cieszę sie ze nareszcie powrociłaś do nas!!!!:D Co do ksiazeczek,czytam Jadziuchnie , a jakze!!!Mam parę książezek w takiej formieXXL tzn formatu chyba A3 są tam duze naprawdę wielkie obrazki i Jadzia je uwielbia,do jej ulubionych należa; \"Robin Hood\' i \"Piotruś Pan\".Poza tym uważam to za bardzo rozwijajace,nasze szraby są w tym wieku ,w ktorym nalezy jak najwięcej komunikować sie z nimi a co dopiero komunikacja werbalna + kolorowe obrazki to jest dopiero niezły wypas:)))!!!Niekiedy staram sie jakoś dziwnie modulować głos,lub wcielac się w niektóre postaci,na co mała czasem reaguje najsłodszym na świecie rechotem:D Rowniez nie jestem zwoleniczką zbyt wczesnego sadzania,stawania czy używania chodzików przez dzieciatka.Sa to sytuacje zbyt wczesnie stymulujace rozwój ,które mają zgubny wpływ na kregosłupik,powoduja powazne wady postawy i takie tam.Znam z autpsji przykład dziewczyn ki,któą rodzice zbyt wczesnie stymulowali,dziecko potem mialo nóżki jak \'\'prostowane na beczce\'\'spowodowane bylo to przęciażeniem kręgoslupa.Zanikło to w pewnym stopniu po jakimś czasie ale oczywiscie nie do końca:( Jagódka tez jeszcze nie jest jakos specjalnie stymulowanaa do siadania,robi co jej sie rzewnie podoba.Na razie jest na etapie fascynacji nogami,przebiera nimi tak szybko ,że obawiam sie o odbicie piętek.Najchętniej to lezałaby golutka na ceratce w pozycji swiecy z nogami ku górze:D Apropo ceratek to naprawdę genialny wynalazek, z wierzchu miła waciana a pod spodem gumowana podkladka,niezła cena za 10 szt. jakieś 12 zł a mam szansę na ponowne NIEzalanie mojego łóża,poniewaz przewijak już dawno został odłożony na bok poniewaz moja damessa już się na niego po prostu nie mieścila:) A jak jest z upodobaniami kulinarnymi waszych szkrabow???U mnie największym powodzoniem sciesza sie marchew i ziemniaczki.Jabłko zostaje wyplute i bije rekordy plucia na odległsć,to samo bylo z dynią(bożesztymój) i jagodami.Jagódka zprofanowała jagody ,wypluwająć je i krzywiąć się nie miłosiernie:( Generalnie chodzi oto,że jej te kwaskowate smaczki nie podchodza preferuje natomiast mdłe papki.JEst tak,że jak ja czegos sprubuje i wydaje mi sie pyszne to ona pluję, a jak ja sie wykrzywiam pod wplywem mdlej mazi marchwiowo-ziemniaczano- pietruszkowej,malutka pieknie wcina:D Konczac przydlugie wuwody goraco pozdrawiam
-
KUK majerankowa jest ok.POmaga w katarzysku my jeszcze dawkujemy roztwór soli morskiej do noska a na noc w pokoju ustawiam miski z wodą i solą im wiecej tym lepiej sie oddycha można też powiessic pieluche mokrą na łóżeczko taki niby baldachim.pomga znacznie oczyczczając g órne drogi oddechowe.Moja misia też jeszcze nie siada za to naa kocyku wierzga jaak młody źrebak:))) Zyczę zdrowia Franusiowi;)))
-
Czółkiem!!! Dzionek pikny, chociaż zapowiadali jakąś szemraną pogodę.U nas nic nowego,żyjemy sobie po malutku,zaraz zaraz nie doniosłam wam jeszcze o taakich dwóch przybyszach w buźce Jadźki!!!Pojawiły się tam dwie malutkie koroneczki na samym spodzie dziąsła jeszcze nie ząbki w pełnej kraasie ale już ich preludium :D Czekam z niecierpliwoscią jak zadzwoni(a wlaściwie zastuka bo plastikowa)łyżeczka!!! :))) Logosm a ja chciałam zapytac się o ten basen na ,który uczeszcza Stasinek.CZy to jest taki specjalny basen wyłącznie dla malców czy taki wydzielonu mały basenik z cieplejszą nieco wodą dla dzieci na normalnym basenie?pytam bo też byśmy chcieli potaplać się troszeczkę! :D :)))Pati posłalam maila raz jeszcze! :D POZDROWIENIA I
-
:D :D :D Pati kochana ja wysłałam wam zdjątko w piatek:D Chyba,że nie doszło qrcze to wyslę raz jeszcze! :D Lonka do was też wysłałam i też nici? Własciwie to wysłałam do was wszystkich!!!:D
-
To dla mojej ukochanej Jagodzianki dzisiaj skończyla 4 miesiące HURRAAA!!! p.s Shalla:))) żeby tam zaraz w gębe bić,dzisiaj znowu zbieralysmy błyskotki zgubione przez niemieckich turystow w naszej rzeczce za domem:))) :D :))) :D (znowu ten sam sen jazda jakaś a może to pomysl na życie? :)) ) Pozdrowionka,aaaa Elffiku wlasnie gdzieś się nam zagubia???
-
Witajcie!!! ;)) Shalla to o czym piszesz (te zdolnosci Nasturcji)to chyba tak zwana syrena(ja ją tak nazwałam)kiedy byla u nas moja przyjaciółka ze swoją 5 miesięczną Zuzinką to ona robiła tak caly czas ,Nastka ma też 5 m-cy więc teraz jej pora na syrenkę u nas to dopiero za ok miesiąc. Aaaa Shalla miałam Ci napisać,bo wlasnie grzebalłam w naszych już antycznych zapiskach na forum i natknęłam się na parę twoich wpisów ,ktorych wcześniej nie czytalam i muszę przyznać,że masz dziewczyno polot,kurcze naprawdę ze swadą piszesz o prozaku życia;))Mi osobiście taki styl bardzo odpowiada i żałuję,ze ja takowych umiejętnosci nie posiadam.Przez te wczorajsze zapiski śniłaś mi się w nocy:)))
-
Qrde już raz pożarło mi wpis teraz znowu muszę improwizować:( :)))Patysiu,bardzo cieszę się,że podobaly wam się moje rodzinne klimaty:) Jesli chodzi zaś o takie historie zwiazane z chodzedniem na wizyty i w gości to nam tez czasami zdarzaja się takie akcje,wydaje mi się ,że wiąże sie to z dorośleniem i dojrzewaniem naszych maluchów tzn.zaczynają rozpoznawać mamę,tate,swoje łożeczko czy w końcu własny domek i osoby b.bliskie np.babcia z którą codziennie nie obcuje możę wywoływac niepokój,rozdrażnienie czy w koncu płacz,tak samo dzieje sie jak przebywa w innym tn.dla niego obcym otoczeniu. Ciekawa jestem jak to będzie po takim długim wspólnym postowaniu spotkać się w rzecazywistości myśle,ze to niezly czad.Teraz będziesz mogła osobiscie usciskac Logosm od nasdla was!!!
-
Do Elfiej_Mamy!!!Ta poduszka do karmienia(ale tylko ta ze styropianem w środku)naprawdę jest dobra,pomaga przy karmieniu zwłaszcza przy trudnych poczatkach,potem poduszkę zastępuje wprawa ale zakup jej jest moim zdaniem trafny zwłaszcza,że widzialam na allegro duzo nizsza cene bo w sklepie a nawet hurtownii kosztowala 50 zyków:))) Kuk ja też mam nadzieję Kochnieńka,ze to zwykłe braki witaminowe a nie jakieś paskudztwo,trzymam kciuki:)))Udało Ci się wejsc na stronkę?Napisz koniecznie bardzo jestem ciekawa:).Co do tego monikasa:( to zgadzam sie z Tobą całkowicie, z tym że nie jest ona nawet feministką tylko zwykłą kreszówą,ale dosć już owej pani ,niewarto zaprzątać sobie postów jej wątpliwą osóbką!!! POzdrawiam wszystkie kochane Mamuśki i ich cudeńka,może jeszcze wpadnę ,tymczasem...
-
Aha zapomnialam wam powiedzziec jak chcecie zobacyc moje rodzinne strony to podaje wan adres stronki :www.swieradowzdroj.com dodam tylko,że zrobil ja osobiscie moj lubu(na razzie jest tam tylko pare fotek,ale strona wciąz się rozwija;)))))i będziecie mialy okazje zobaczyć jaka zima była wtym roku,pozdrawiamy
-
Czołem!!!! Ja też pomstuję na pogode, obudziłam się w sobote a tu co? śnieg,powiedziałam ,że na znak protestu leżymy cały dzień Jagódką w łóżku,wstałysmy o 10 ale i tak byłam śmiertelnie obrażona na aure:))).Obecnie jest lepiej nawet słońce świeci nieśmiało.Odnośnie kwestii przyodziewku nadwornego:)to u nas wygląda to następująco: -BOdy z krótkim -rajstopki -bluza np.dresowa -ogrodniczki lbo inne spodenki -kurtka na polarze -czapka bawelniana Całość pakuje w spiwór i hejaa na górskie slzaki osobiscie jestem przeciwnikiem przegrzewania pociech Jgódka też jest typem rczej morsika:) ;)))Myshko myśle,ze nie musisz kupowac cieplej czapki ja taakowej nie używam a mieszkamy w górach:)) ;))))Shalla na mnie tez co poniektórzy patrza jaak na wariatkę a ja tylko serzej się usmiechmam bo juz się nawsciekałam na zapaas i nie mam juz sily,w końcu ty wieszz najlepiej w co ubierać Nasturcję:))) twoją,a nie reszta od prawd objawionych:))))) ;)))Pati ja też jestem fanką Monikosa!!!! Podrawim gorąco
-
Witka!!! U nas też cos takiego jak harmonogram nie istnieje,nic z gory nie ustaalaam i tylko przez przypadek uregolowal sie czas wychodzenia na dwór i kładenia do łózeczka(tego pilnuje jak diabli bo im szybciej zasnie tym dłużej mam czasu dla siebie no i dla tatki oczywiscie;))) ) Nie licze zjadanego nleka bo nie potrafie zmieryc go w cycu,tylko raz dziennie daje malej tarte warzywka po ok.3 łyżki zjada różnie raz chętnie raz pluje,ale nie wciskam w nia na sile na razie jest to na zasadzie eksperymentu:) Ksiazke zaklinaczki tez łyknelam ale jestem chyba zbyt duzym leniem żeby sie stosowac do tych wszystkich regoł,ogolnie zyje sobie bardzo powoli i wkurzaja mnie zewszad porady.Wiadomo dobre rady zawsze w cenie ale i własna matka powinna czasem zczilautować(niezly polski twór wyszedł):)) Mysle,ze kazda mama wie co jest najlepsze dla wlasnego malca i chociażby zyła najbardiej extremalnie na swiecie a kocha i poswieca mu czas to bedzie i tak najlepsza matka pod slońcem . Co do spedzania wolnego czasu moj maluch jest zzawsze taam gdzie ja chyba ,ze spi w lozeczku zabieram ja wszedzie w domu w foteliku samochodowym bo lezaczka nie mamy ale jest o.k zamiast maty edu.sluzy jej nasza mata do medytacji i rozwieszone zabawki ,mala jest chyba b. zadowolona a do naajulubiensych zabawek pretendowala żyrafka jest nie do przebicia juz prawie cala wchodzi jej do pyszczka:)))
-
errata:serca nawet najbardziej zatwardziałych(cóż złosliwosć komputerowego chochoła:()
-
Ten fakt porusza serca nawet najbardziej ....Odzchodąc zachowuje spokój ducha i uśmiech...jak zawsze,zresztą... Ja też bez przerwy gapie się w telewizor,smutno jakoś....
-
ahh,zapomnialam powiedziec wam o najwazniejszym od tygodnia moja dzidzia dostaje waarzywka i owocki,na razie tylko marchew i jablko z hippa bardzo lubi zwłaszcza marchewke,najfajniej wygladaja ubranka po takim obiadku;))) Dziewczyny a co sadicie o SIDS(zespol naglej smierci lozeczkowej)ja naczytalam sie o tym tyle i zamowilam sobie czujnik bezdechu+elektroniczna niania,lepiej chuchac na zimne pozdrowionka:))))
-
Witajcie!!! Piekny dzionek,a u nas w rodzinie dzieci sypia sie jak z worka.W zeszly czwartek moja kuzynka urodzila coreczke malutka Agatke:) Co do zabawek Jagoda uwielbia grzechotki,ktore wlasnoreczn ie zaczepilam jej na pałąku od jej samochodowego bujaczka,ktory jest jednoczesnie jak kolebka i moze sama sie w nim hustac i jednoczesnie wprawiac przeszkadzajki w rezonans,poza tym wielbi swoją karuzelke,tetrowke i mala pluszowa zyrafke wypelniona ziarnkami.Z kapielowych przyjaciol przepada za zielona frotowa zabka-myjka zwłaszcza kiedy zabka owa \'sika\'jej woda na głowke ma niezły wtedy fun i glosno piszczy;)) Pozdrwiam wszystkie dziewczęta i Panią Mame Myshkową!!!! P.s i jeszcze jeden specjalnie dla Logosm...
-
Witajcie!!! Ja także korzystając z okazji życzę wam wszystkich zdrowych,wesołych,szczęsliwych świąt i reszty życia.Cała nasza trójka przesyłą wam moc pozytywnej energii!!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!
-
Hej!!! Dołaczam do listy Joann,po czesku JOhana albo Jana:))) Elfiku ,też mielismy problem w tej kwestii pomogły czopki glicerynowe;) Radzilismy sie lekarza w tej sprawie i powiedział,że nawet do 10 dni jak dzidzi nie robi kupki a nie płacze przez to i nie ma twardego brzuszka yo wszystko jest oki:)))Aha ja na parę dni odstawiłam D3 i zaprzestałam całkowicie picia herbaty,pomogło problem zniknął. :))Pati ale czy takie grubasinki nie sa urocze? buziaki
-
oczywiście miało byc 6.710;))) pozdrawiam
-
My juz po szczepieniu:)))) Obylo się bez wielkiego cyrku,lajtowe poplakanie przez ok min. 1.30 potem spokój,juz wiecej zamieszania przyspozylo ubieranie skafandra i czapki!!! A teraz uwaga Jagodka waży 6,7100!!!!WSZystkie pigułki były w szoku,że ona jest tylko na cycu a taka duuuuuza,niezły Barysznikow także jest co dzwigać....:)))
-
Witka!! Wpadlam tylko na momencik bo zaraz mamy szczepienie:( Pati ja tez walcze z prycholcami,uzywam do tego moze was to zadziwić sudocremu,niby to na pupke ale mała odparzen nie ma więc przeczytalam na opakowaniu,że mozna stosować naa cere z wypryskami i skutkuje kładę jej punktowo taka warstewke i skutkuje,to podobnie jak sposób kUKa tormentiol wysuszza i lagodzi,normalnie na calą twarz kładę jej cutibasę i tez jest oki;))) Sorki za literówy ale cos mi laptop szwankuje;)
-
Witam w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny!!!! Za oknem piekne slońce,ale niestety złudna radość bo przed godziną bylo -1 :((( MYshko:)))Po pierwsze jak ja Ci zaazdroszczę tego południowo-francuskiego słoneczka i klimatu:).Po drugie to w odpowiedzi na twoje zapytanie o mycie umorusanych buziek,to ja robię to kilka razy dziennie,wodą letnią przegotowaną bo mała przez ten slinotok cały czas ma ja mokrą a potem robią sie jej takie fuj pryszczyki.Dzien zaczynam od porannej toalety,która polega na wumyciu malego dzioba po nocno-mlecznych eskapadach i usunięciu spioszkow z oczek.Od czasu kiedy zacełam jej tak przemywac pysczek a poten smarowac jej tlustym kremem,cerę ma jak brzoskwinkę:))) Za ok. 3 tyg zaczynam dawac malej marchew,ciekawa jestem czy jej posmkuje:)
-
Hello!!!! Dzionek jest przepiekny na dworze ok.14\'C zara więc wyruszamy na podbój świata powszechnie zwanym spacerkiem:))) Mój organizm też przechodzi chyba jakieś wiosenne przesilenie,włosy wypadją mi garściami,pomimo zarzywania witamin,ponoć dzieje się tak podczas karmienia piersią.Co do fryzury Jagódki,tej wiosny nosi się na tzw.piłkarza,płetwę lub jak kto woli na czeskiego metala:))).Jej wloski z tyłu sa długie jak u LImahla(pamiętacie pewnie never ending story),nieco wyżej zaś na potylicy wytarte do łysego,na czubku drobniutkie kosmyczki zaledwie:)))).Takze jak to śpiewał Kazik Staszewski ,krótko z przodu długo ztyłu i wąsy na przedzie(w jej przypadku jeno mleczny wąs);)))) Co najdziwniejsze widze coraz mniejsze zainteresowanie cycem, nie jest jak dotychczas kiedy to wyrażała gotowosć do ssania o każdej porze,teraz w sytuacji kiedy mleko zalewa mi koszule,stopy i mieszkanie sąsiadów i próbuję ja przystawić do piersi a ona nie podziela mojej opinii płacze w nieboglosy,no wlasnie jest taak w tej chwili kiedy mokrą mam górę od piżamy a misia spi,musze konczyć bo zamoczę kanapę...BUZiaKi
-
Diewczyny,wszystko wskauje naa to,że Jagódka ząbkuje!!!Wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazuja, mała ślini się okropnie,pakuje wszystko do bużki zwłaszsza swoje lapki,straciła apetyt jest rozdrznion a na dodatek ma opuchnięte dziąsełka!!!Mój aniiołek ,który przesypiał pięknie noce,budi się rozżalona,najgorse jest to ,że na pierś straciła ochote chwilę podziubie a potem płacze:((( 3 m-ce to bardzo wcześnie jak na ząbki ale niestety zdarza się ,błagam jak znacie jakieś metody na ten stan pomózcie bo naprawdę trudno pomóc tak małemu diecku,które nie potrafi jeszce gryżć schłodzonego gryzaczka:( p.s do Salmy ja zaczełam od 2 tyg (temu) nosić mała w nosidle a to dlatego,że dopiero je zaamówilam,ale jest tam napisane że mozna nosic nawet noworodka(nie dluzej niż 2 godz.).takie nosidło ma specjalne zabezpieczenie główki tak,ze się nie kiwa w takich bez zabezpieczen to dopiero chyba jak malczik trzyma sam sztywno główkę;)
-
Huraaa nareszcie wiosna!!! Dziękuje w imieniu Jagusi za pozdrowionka od niej dla was niezapominajka w kolorze jej oczek Wiosna nareszcie raczyła się zjawić,trochę jej to zeszło zanim się namysliła ale nareszcie jest a to najważniejsze nic nie zdoła popsuć mi humoru nawet ogromne,snieżne zwisające z dachów lodowe czapy,które na szczęście topnieją!!! Na dworku pięknie i cieplutko aż 10\'c spacerki coraz przyjemniejsze a malutka tak rosnie,że z trudem mieściła się do gondolki ,dzisiaj zmieniliśmy jej na spacerówkę,chyba jej się spodobało.Nasz Bączek do perfekcji opanował łapanie kolegówm ze swojego latającego zwierzyńca,łapie słonia za ucho i dużda jego trąbę z takim zapałem jak swoje rączki,śliniak i pieluchę.Wczoraj założyłam jej piękną kiece z przyszytymi miejscowo elementami wiosny,po chwili patrzę a moje cudo podwinęło sukienusie i miętoli z wielką satysfakcją motylka(elementu aplikowanego na sukience)no cóż w końcu mały ssaczek...:))) Weri macz kisów dla was gerls
-
JUHOOOO moja córerczka skończyla dziś 3 miesiące,aktualnie siedzi w foteliku i bardzo głosno ustwia swoje pluszaki!!!! dla Ciebie Jagodzianko ukochana!!! P.s KUK ja czytalam,że mleko mozna przechowywac w zamrażwrce ok.6 miesiecy. BUziaki dla was