Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Czarny Anioł....

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Czarny Anioł....

  1. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Hejka... No,no...widzę że nasze forum robi się bardzo rodzinne...:) Moje Lwiątko, zachwala naszą grupę wsparcia wśród znajomych, ale nie sądzę żeby wiedział o nas coś więcej niż mu opowiem... Cieszę się jednak że nasi panowie potrafią docenić nasze zmagania z wagą i że zwracają wogóle uwagę na to że się zmieniamy...:) Moja córcia kaszle, boli ją gardło, ręce mi już opadają, bo nie mam pojęcia skąd się to przeziębienie wzięło...a do zabiegu zostały 3 tyg... Co do diety...trzymam się mocno, czuję że moje ciałko się zmienia na lepsze, i strasznie się cieszę że w końcu coś się dzieje... Ale jak większość z nas mam się rozsypać za parę dni, i ta moja radocha zostanie pewnie \"zalana wodą\"...:( Trzymam za Was Moje Śliczne kciuki i miłego \"ładowania baterii\" w wekend życzę...
  2. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Witam w czwartkowy ranek.....:) Obserwatorko kochanie, i tak masz boskie wymiarki, ja pamiętam o tym że masz 176 cm wzrostu i w/g mnie wszystko gra....:) Jamka...bez komentarza....:).... Ja się nie popisałam , waga stoi i to jest troszkę fajne ze nie tyję 54 ...90/69/93...udko 50... Trzymam się dalej planu jedzeniowego, może tydzień to za mało żeby poczuć różnicę, zwłaszcza że pomieszałam ostatnio diety, ale jestem dobrej myśli...:) Czekam na resztę....:P
  3. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    NIC Z TEGO MOJE ŚLICZNE......... Zostawiłam Was na parę dni same i co ? Obserwatorka, Kaprys, Próba, Dytko, -> zaczął się nowy miesiąc, jutro jest 10.02, a ja nie mam wymiarków z 03. 02....i co robimy ? Odpuszczamy tamten tydzień ? Jakaś tam Aniu...pozaliczaj egzaminy, oddaj prace, ochłoń troszkę i dopiero pomyślisz nad jakąś dietką, jak ci teraz dojdzie liczenie kcal, lub myślenie o ograniczeniu posiłków, to będziesz chodzić wściekła ....
  4. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Hejka.... Własnie pożegnałam moich gości, więc jestem...:) Jamko, i właśnie o to chodzi w odchudzaniu żeby czuć się dobrze we własnym ciałku,pamiętam to uczucie ...żadnych wałeczków, uczucie jakby ktoś mi odjął 10 lat..krótkie kiecki, och...narobiłaś mi ochoty na super linię...:) Wyciągnę zaraz z szafy ulubione spodnie, i co tydzień będę je mierzyć .... Obserwatorko, jak fajnie że już jesteś, zamiast wypocząć to się bidulko wymęczyłaś...ale przyznaj się było super, pojechałabyś jeszcze raz, prawda ? Nitka, tylko bez głodzenia się moja panno.... A my wczoraj byliśmy na biorezonansie, który miał mam pomóc rzucić palenie...okropna ściema...aż dziwię się sobie że nie parsknęłam śmiechem w tym gabinecie \" lekarskim\", jak wyszliśmy to wszystkim ( byliśmy w 4 osoby ) chciało się jeszcze bardziej palić niż przedtem...a Wy moje śliczne palicie papierosy ? Moje meniu na dziś.. jabłko, śn. jogo 0% + płatki owsiane, ob. duszone żeberka +kapusta kiszona, kol. suróka mieszana, albo jabłko...
  5. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Wyprawiłam moich gości na zakupy do Galerii, więc mam trochę czasu .... Ksiażki te co podałam są skomplikowane, trzeba je przeczytać 2-3 razy, najlepiej kupić sobie \"Jeść aby schudnąć\" i do tego od razu \"Montignac nad Wisłą\"...można się pogubić na początku... Ja wróciłam na poważnie na Montiego, napiszę wam co jem i będę jeść do póki mi się trzustka nie uspokoji...może to będzie monotonne, ale pomogło mi wcześniej to teraz też dam radę... ŚNIADANIE zawsze takie samo...jogo 0% (bez cukru) i do tego płatki owsiane górskie... OBIAD : makrela wędzona, tuńczyk wsw, gotowany kurczak, albo z rożna, jajka i do tego surówki z pomidora, ogórka, pieczarek, sałaty, fasolki szparagowej, brokułów, tartej surowej marchewki, kiszonej kapusty, cebuli, kapusty nie kiszonej, papryki, pomidorów z puszki ale bez cukru, kalafiora...te warzywa mają niski indeks glikemiczny, KOLACJA...sałatki z jogo 0%, albo z sosem winegret, przed śniadaniem, na czczo jakiś owoc... Schudłam na takim jedzeniu 22 kg, zajęło mi to nie całe 3 miesiące, więc teraz czas pozbyc się tego co narosło przez własną głupotę... dzisiaj zjadłam rano jabłko, po 40 min. jogo 0% + płatki owsiane.. na obiadek mam makrelkę wędzoną... a na kolację sałatkę warzywną z winegretem... piję kawę bez kofeiny Nescę puszczalską, mleko 0%, herbaty czerwoną i zieloną, wodę mineralną gazowaną niestety..i już
  6. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Hejka... Książki : \" Jeść aby schudnąć\" Michael Montognac, \" Szczupła bez wyrzeczeń\" Michael Montignac, cena ok.30 zł, dostępne w każdej dużej księgarni... Jest jeszcze \"Montignac nad Wisłą\" -> to typowa książka kucharska, z podzieleniem na Fazy...polecam. Ja już nie mam wyjścia, od dzisiaj jestem ideałem w dziedzinie odchudzania i życia rodzinnego, przegiełam na całej lini, ...wczoraj były 91 urodziny babci i zapomniałam o wszystkich zasadach... nie wiem co mi się stało, dlaczego nie mogę zapanować nad apetytem, swoim ciałem i pokusami...gdzie się podziała konsekwencja w działaniu i moja upartość... Mam jeszcze gości, zostają do środy... jak znajdę chwilkę to kliknę cosik...a na razie trzymajcie się moje śliczne....
  7. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    hejka....:)... Żyjecie ? bo ja nie bardzo...nawet się nie przyznam ile pączków wczoraj zjadłam, bo byście mi nie uwierzyły....ale to bylo wczoraj..a dzisiaj zero apetytu do jutra nie przetrawię tych słodkości....... Muszę dojść do ładu z moim żołądkiem i ze sobą też, silną wolę mam już na krótkiej smyczy, więc nic nie stoi na przeszkodzie walczyć dalej o marzenia...:) Dzisiaj w nocy przyjeżdza rodzinka z zagranicy, oj...będzie się działo, tym bardziej że towarzystwo na luzie i imprezowe...i oczywiście same szczypiorki, więc pokus będzie od cholery.... Co do diety, zrobiłam sobie wczoraj plan - listę, rozpisałam wszystko w formie posiłków ( uwzględniając to co lubię, żeby nie było pokus ), i od poniedziałku wprowadzam to w życie...ciesząc się już że nie ma w kalendarzu żadnych słodkich dni... Wiem, wiem, że poraz 150 piszę o tym, jakbym poczytała siebie na topicu, wyszło by że dotrzymując danego sobie słowa powinnam dzisiaj być exstra laska, ale cóż tak nie jest, ale będzie...:P Zapowiadają że zima ma trwać jeszcze 6 tygodni, zrobiło to na mnie wrażenie, a poza tym mam za 2 miesiące urodziny i czeka w szafie słodka mała - czarna, a to jest dobry kop.... Miłego dnia Moje Śliczne...
  8. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Hejka.... Jamko, tłuszcze to mięso, wędliny,drób, ser żółty, jajka, ryby, majonez, śmietana, olej, masło i tego niełączymy z chlebem, makaronem, ziemniakami, kaszami, ryżem, łączymy jedynie z warzywami lub między sobą... np. jak chleb ( węgle ) to z warzywami, chudym twarogiem, dzemem, jak mięsko, drób, wędliny to z surówkami, albo między sobą np. \"kanapki \" z wędliny, sera żółtego i pomidora... U mnie waga stoi, ale wiedziałam że tak będzie, czekam cierpliwie na wejście organizmu w stan ketozy, podobno po 2-3 dniach powinnam zacząć spalać własny tłuszcz...czyli już...ale faza wprowadzająca trwa 14 dni....pożyjemy zobaczymy...:) Skoro udało nam się zmobilizować do wpisów naszych wymiarów, proponuję wspólnie zacząć ćwiczyć...np. 40 przysiadów i 50 brzuszków dziennie, co wy na to ? meldunek o wykonaniu ćwiczeń obowiązkowy...pora w/g uznania... Aniu ja swoje udko mierzę w najgrubszej części, ciut wyżej niż w połowie...a mierzę na lekkim ścisku, tak jakbym miała kupić dopasowany ( nie ciasny ) ciuch... pozdrawiam...:)
  9. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Jameczko, zastanawiałam się jak to jest z tymi kcal...i wiesz co ? Nasz organizm magazynuje glukozę ( paliwo ), jak zje się produkty które nie podnoszą insuliny we krwi to kwasy tłuszczowe nie są magazynowane w postaci tłuszczu i odwrotnie pomieszasz za bardzo to dupsko ci urośnie bez względu na to ile okien umyłaś i dywanów poodkurzałaś....czyli kłaniają się zasady zdrowego jedzenia...a ilość kcal ma znikome znaczenie.... Tak przynajmniej piszą w medycznych książkach... bzdurą jest zmniejszanie liczby kcal dziennie poto żeby schudnąć...wiadomo że organizm kobiety produkuje komórki tłuszczowe na skutek ograniczenia pożywienia...komórek tłuszczowych nie da się zlikwidować, można jedynie nie dopuścić do ich powiększenia ( tycia ), przez utrzymywanie tej samej liczby kcal dziennie, wystarczy trochę przeciąć i już waga idzie w górę ( wiem to po sobie ), dlatego moje panie nie ważne jest ile zjecie tylko jak jecie... a co do spalania kcal...żeby stracić 1 kg tłuszczu trzeba jeżdzić na rowerze ok.38 godzin... wcale nie chcę nikogo zniechęcić do uprawiania \"sportu\" bo przy nawet prostych czynnościach poprawia się tolerancja na glukozę, i wyrabiające się mięśnie zajmują miejsce tłuszczu...ale bez odpowiedniego jedzenia cały wysiłek fizyczny idzie na marne. Dlatego tyle się trąbi o zdrowej żywności, niełączeniu tłuszczy z węglami, zwracaniu uwagi na dobre i złe tluszcze itp. Sorki za ten wykład, ale dało mi do myślenia to co pisała Jameczka ...
  10. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    ...:) Ja też już jestem po urzędowych sprawach, nikt się nie chciał kłócić..:( , załatwiłam wszystko prawie od ręki...a taka byłam bojowo nastawiona...:( Jameczko, jesteś szczera do \"bólu\"...:) , fajnie się czyta o takich przeżyciach ...i dobrze jest wiedzieć że komuś jeszcze pozytywnie \"odbija \" po alkoholu...hihi zaraz zmykam na pocztę płacić rachunki ...brrr, a później biorę się za robienie pizzy na cieście z mięska mielonego ( przywiozłam takie świeżutkie od znajomej gospodyni )....dobrze jest czasami mieszkać na zadupiu...:) A jak reszta Moich Ślicznych koleżanek spędza dzień ? Dytko, odezwij się, wróciłaś już ? i jak było...?
  11. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Hejka Moje Śliczne.... Nitka ! jak się cieszę ! ogarnij te papierzyska w pracy, i wracaj do nas szybciutko...bo to już 2 dzień nowego miesiąca....:) Jamka, i jak ? kac morderca na ciebie poluje ? A co to była za okazja na takie wykwintne drinki ? Obserwatorko, nie obraź się, ale na początku jako obserwatorka topikowych wpisów strofowałaś nas, zwracałaś nam uwagę na kcal, na ilość zjadanych przez nas posiłków, nie raz oberwało mi się od Ciebie.... czas tobie \"dokopać\", jak nie zapanujez nad tym co robisz to do wiosny/lata, będziesz wyglądać jak turlająca się piłeczka....pomyśl nad tym bo jak na razie robisz wszystko na \"odwal się \"... Kaprys sierżańcie !...proszę o tydzień karceru dla koleżanki Obserwatorki... ja mam dzisiaj bojowy nastrój, bo czeka mnie wizyta w urzędzie gminy...mam zamiar pogadać z wójtem w sprawie podatku za mój domek....gnoje !!!
  12. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    co jest do cholery.... znowu mi połowę wcieło...spróbuję później opisać zasady mojego \"nowego \" jedzenia....
  13. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    cholera, napisałam długaśny monolog i wcięło... Kaprys, jak dla mnie takie teksty możesz walić co tydzień, a najlepiej tuż przed wekendem...nie ma to jak porządny KOP na początek miesiąca... Zartowałam z tymi pączkami, mam nadzieję że nikt nie wziął poważnie jedzenia pączków od rana do wieczora....:) Ja też się nie skuszę, bo od dzisiaj jestem na diecie Atkinsa... śn. jajecznica z 2 jaj + wędlinka drobiowa, smażona na malutkiej ilości masła...pycha ! ob. do wyboru : kurczak pieczony, makrelka wędzona... kol. do wyboru : sałatka z fety, tuńczyk z jajem,pieczona fasolka szparagowa... Przede mną Faza I
  14. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    A....jakby tak zrobić sobie dzień słodki ? Nie jeść nic innego tylko pączki...np. 6 szt. przez cały dzień ? To tylko 2.256 kcal, a jaka radocha !...:).... A w następny dzień poobjadać się lekkimi sałatkami, dla wyrównania kcal ? Może taka kuracja pomogłaby pozbyć się ochoty na słodkie ? Co wy na to ? poważnie pytam...:P
  15. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Jamka bekso..:)...nosek do góry, mnie też nachodzi czasami taka tkliwość jak popatrzę na mojego faceta....:) Też siedzę w domku a on bez słowa krytyki wychodzi do pracy codziennie, czasami mu tego zazdroszczę, ale wiem że jest szczęśliwy jak wraca do nas po pracy, i jego kobietki wiszą na nim i obcałowywują, kocisko robi ósemki do okoła nóg, psy piszczą z radości i robi się sajgon bo pańcio wrócił... Moja córcia ma 6 lat, czyli rocznikowo nasze młode są w tym samym wieku, tylko moja jest z października..hihi, miałam 27 lat jak ją urodziłam.... Jamko, napisz nam proszę ile kcal mają pączki ? Bo akurat w czwartek jest tłusty czwartek i obawiam się że żadna z nas nie daruje....ja napewno się złamię..:( A co do jedzenia, mnie dzisiaj nie ciągnie, ale ja mam jeszcze brzucho pełne po wczorajszym...a jak mnie coś dopadnie to mam 4 kg mandarynek i 4 kg jabłek w kuchni
  16. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    ....:).... Melduję się w poniedziałek, pęłna nowych checi do walki z kg.... Wekend do bani, jak ja nie lubię wspomnień związanych z sobotą i niedzielą...brrrr Mimo szczerych chęci zawsze znajdzie się kusiciel który podsunie coś pysznego - zakazanego i dupcia blada... Kupiłam książkę kucharską dr. Atkinsa ( ilustrowaną ), a zrobiłam to dlatego że miałam dosyć patrzenia na innych zajadających się pysznościami których mi nie wolno....Poczytałam i stwierdziłam że to jest fajna sprawa dla tych którzy są mięsożerni...kochają jajecznicę , żeberka i lody... Jedyny problem to owoce, których w fazie I jeść nie można ( a trwa ona 2 tyg. )...poza tym całkiem ciekawa ta dietka... Na razie niestety musi poczekać, bo mam w domu całą masę owoców, ktróe tylko ja zjadam... Nastąpiły też zmiany z zabiegiem mojej córci, termi do szpitala mamy na 07.03.05 a nie na 07.02.05...do bani, następny miesiąc nerwów.... miłego dnia moje śliczne....
  17. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Hejka wieczorową porą...:) Jameczko -> a widzisz, nawet Ania Cię \"podkablowała\"...hihi Oki, rób jak chcesz, zresztą wiesz lepiej co Ci szkodzi a co pomaga..trzymam kciuki za Ciebie...mocno....ale nie chudnij już więcej bo nam siły nie starczy żeby ciebie dogonić..:) Aniu, ja wiem że sporo dzieci ma wycinane migdałki ale ja jak każda matka - panikuję, bo się boję....poza tym moja córa ma zostać w szpitalu ok. 4 dni ( szpital państwowy )...a to dla mnie jeszcze większy stres.... Kaprysku, kochanie a jak twoja pociecha ? Jak sobie radzi w nowej szkole, i co dały te leki o których pisałaś że mogą mieć skutki uboczne ? I najważniejsze jak się Ty czujesz, przeszło Ci ? Obserwatorko, oj damy po łapkach ....oczekuję że w przyszły czwartek zaskoczysz nas spadkiem centymetrów....:)... Ja zresztą też się postaram bardziej, dzisiaj przepedałowałam cały Wrocław, zagapiłam się na film i nawet nie wiedziałam że zrobiłam 30 km...ale zsiadałam z rowerka jak Bridgit Jones...kolana jak z waty...jutro sobie odpuszczam jazdę bo mi mięśnie urosną..hihi dobra, zmykam spać, jutro czeka nas wizyta w przychodni po skierowanie na badania dodatkowe...papa
  18. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    ...:).... Kaprys, licząc już tak dogłębnie to ubyło Cię 1,5 kg...w pasie spadłaś 3 cm, udko - 2 cm.... Właśnie zastanawiałam się jak Cię podliczyć...ale skoro nie bierzemy pod uwagę twoich \"skoków wątrobowych\", to właśnie tak jest jak wyżej pisałam.... Mam nadzieję że w przyszły czwartek też będzie oki...:) Aniu -> moja córa szykuje się na wycinanie migdałka już 07.02.05 Jamka -> twój organizm się broni przed spadkiem wagi, chudniesz centymetrowo i jest b. dobrze, poza tym robisz ten sam błąd co ja..same owocki i ewentualnie warzywka....później ( a napewno to nastąpi ), zjesz odrobinę więcej i \"spuchniesz \"..... Po moim piciu litrami maślanki i jedzeniu tylko owoców, też byłam zadowolona , czułam się lekko i nie byłam głodna, za jakiś czas ktoś wpadł do nas z pizzą i puściły mi wodze....później były orzeszki, jakiś zaplątany batonik i...teraz strasznie trudno mi zjechać chociaż 1 kg na wadze....a staram się naprawdę...nie popełnij mojego błędu Jameczko !
  19. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Hejka Moje Śliczne.... Nio to mamy zimę pęłną gębą...hihi, i dobrze bo teraz podam Wam efekty miesięcznego zmagania z wagą..( będę bezlitosna..:P ), podsumowanie od 06.01.05 - 27.01.05..... Obserwatorka.... waga - > -2 kg, biust -> - 2 cm, talia -> - 3 cm, biodra -> - 1,5 cm, udko -> b/z.........BRAWO !!! Kaprys... waga - > 4 kg, biust -> b/z, talia -> 8 cm, biodra - > - 2 cm, udko - > - 2 cm,....SIUPER !!! Próba... waga - > - 1 kg, biust - > - 3 cm, talia - > b/z, biodra -> b/z, udko -> b/z.....TRZYMAMY KCIUKI !!!! Jamka.. waga - > - 1,5 kg, biust -> - 4 cm, talia -> - 4 cm, biodra -> - 2,5 cm, udko - > - 2,5 cm....GRATULACJE !!!!!!! Cortina...:P waga - > - 2 kg, biust - > - 2 cm, talia - > b/z, biodra -> b/z, udko -> b/z.......wstydz się ciotka !!! I jak Wam się podoba ??? Dytko, brakuje mi twoich wymiarów z 13.01, 20.01, i dzisiejszych...nie wiem jak mam cie podliczyć ?
  20. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Oj boje się Jameczko, mam do takich zabiegów mieszane uczucia..chociaż z drugiej strony skoro przeprowadzają hurtem te zabiegi, to powinno byc dobrze..... Co do podsumowania kg, myślę że jutro było by najlepiej, bo będzie równo 4 tygodnie....mam nadzieje że nikt się nie wyłamie w podaniu wymiarków i wagi...:P Myslałam żeby opisać każdą z nas tak trochę dla wstydu, i dla lepszej motywacji....co o tym myślicie ?
  21. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Aaaa...i bardzo proszę o podanie swoich wymiarków wszystkie Moje Śliczne Panny, bo jutro robię miesięczne zestawienie .... Zobaczymy ile nas ubyło w ciągu 4 tygodni zawziętej walki o szczupłą sylwetkę...., no chyba że się nie zgadzacie ? pozdrawiam cieplutko, Kaprysa, Jamkę, Obserwatorkę, Dytko, Jakąś tam Anię, Próbę, wszystkie nowe panny.... Tai...dla ciebie buziaczek....odezwij się do nas ! Lilaweneda, Liwia...dla was też buziak....
  22. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Hejka.... Dziewczyny, melduję że Kaprys żyje !!!!...:)..:) Jamka, nie ma to jak trzymać fason na imprezach, daruj sobie wyrzuty sumienia, i nie przesadzaj z tymi owockami, zjedz coś konkretniejszego..... Moja córcia ma wyznaczony termin na 07.02.05 w szpitalu, teraz muszę jej porobić badania....wiem że wszystko będzie dobrze, ale już mnie trzepią nerwy... Co do dietki, zobaczymy jutro jak się starałam...:P A co u Was Moje Śliczne ?
  23. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    hejka....:) Kaprys, jak się czujesz ? Przepraszam za ten dziecinny tekst, że złego diabli nie biorą, miało być śmiesznie a wyszło prostacko, przepraszam.... U mnie dzisiaj dzień pełen wizyt lekarskich, o 12.30 meldujemy się u pediatry, a o 17.30 u chirurga....mam jednak przeczucie że wszystko będzie dobrze... z dietą na bakier, ale poprzestawiałam godzinki jedzenia i mam nadzieję że dalej już pójdzie jak z płatka.... Obserwatorko, co u ciebie ? Dytko, Próba, Nitka, Liwia, Tai -> zagladacie tu jeszcze ? pozdrawiam cieplutko....Corti
  24. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    ....:).... Mnie też to wygląda na porządne zatrucie, Kaprysku.... Jamka napisz co w takich wypadkach się robi, bo nam się Kaprys odwodni na całego ...... wiem że trzeba ugotować sobie ryż bez dodatków...to działa na biegunki, ale co na górę ??? \"złego\" diabli nie biorą, no może co drugiego....:P Kaprys trzymaj się....
  25. Czarny Anioł....

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    to jeszcze raz ja...hihi Hejka Dziubas...:)...nie mamy nikogo z taką wagą w naszym gronie, ale zapraszamy do nas bardzo serdecznie...wpisowe przyjmowała Tai - szefowa, ale gdzieś ją wcięło i obowiązki przejęła sierżant Kaprys... Z jadłospisem to różnie, bo to zależy na jaką dietę się zdecydowałaś, my stosujemy różne diety, poczytaj nas troszkę wstecz i napisz później do kogo chciałabyś się przytulić, a zapewniam nie zostaniesz sama.... Wiecie co zrobiłam, przykleiłam sobie na lodówce zdjęcie Calisty Flockhart ( Ally McBeal ), znalazłam w starym numerze Cosmo, zdjęcie zrobili jej jak trochę przytyła i moim zdaniem wygląda fajowo...ja też tak chcę...:P Od dzisiaj ucze się chodzić na obcasach...trzymajcie kciuki za moje zęby...a...sprawdziłam ten mój rowerek faktycznie wychodzi 40 km/h, napisane jest na liczniku że taka prędkość to \"normal\".... nio chyba że coś pokickałam...zapytam jeszcze moje Lwiątko jak wróci z pracy... pozdrawiam...jeszcze tu wpadnę bo coś mnie dzisiaj energia roznosi
×