Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

voltare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez voltare

  1. Cześć:) Jagoda - e tam taka mała myszka:D Ale wiesz co - my mieszkamy w starym budownictwie i mamy jedno pomieszczenie przerobione extra na spiżarkę - taka tam na soki, przetwory itp. żeby mieć pod ręką. I tam jest takie małe okienko, które jest otwarte praktycznie od wiosny do późnej jesieni - zamykamy dopiero jak zaczynają mrozy łapać - jest na tyle wysoko, że i tak nikt tamtędy nie wlezie. I kiedyś, chyba ze 3 lata temu, ja za słoik z ogórkami, a za słoikiem mysz - wysuszona na wiór:O:O:O:P Pewnie też chciała schronić się przed zimą i wlazła po ścianie (sama widziałam jak myszy śmigają po pionowym murze;) ) Źle trafiła, bo tam wszystko pozamykane, pozakręcane więc nie skorzystała specjalnie:P A propos wagi - może to i rzeczywiście przez to mięso (chociaż ja mam wrażenie, że mój brzuchal jest już wielki, więc nie wiem kosztem czego urósł:P ) - dzisiaj wdepłam na chwilę do sklepu mięsnego kupić dla K. na jutro do pracy parę plasterków wędliny - rany jak tam śmierdziało!!!!!:P:P:P Dobrze, że nie było kolejki - weszłam, kupiłam i jeszcze szybciej wyszłam:P Właściwie to już minął prawie 1 trymestr i powinno mi zacząć to mijać, a nie mija. Acha - może podrzuć jakiś link do tego producenta tych biustonoszy:P Narazie jeszcze mieszczę się w rozmiarówce, ale kto tam wie na czym to się skończy:P Fasolka - trzymam kciuki! Jedź i wracaj z Gabrysiem! Malolepsza - nie przesadzasz Ty czasem z tak długą nieobecnością? Czyżbyśmy Ci się już znudziły?:P milla - podejrzewam, tak jak już Jagoda napisała, że nawet Twój opis porodu nic by nie zmienił jeżeli chodzi o wydostanie się dziecka na zewnątrz:P Weszło - wyjdzie i nie ma na to bata! Ja tam wychodzę z założenia, że nie ja pierwsza wyląduję na porodówce, a większe panikary ode mnie radzą sobie z porodem:P Oj obym się nie przeliczyła, ale póki co podchodzę do tego pozytywnie;) Surfitka - to teraz tylko patrzeć jak zobaczymy na NK zdjęcie Ninki z jakąś parówką:D Widać też ma już dosyć jazdy na samym mleczku, że tak dobrze toleruje nowe potrawy:) Buziaki dla wszystkich!
  2. Cześć:) Ja jeszcze dzisiaj w domu:) Podbudowałam się wczorajszą wizytą - na jakiś czas wystarczy;) paziu - generalnie jest tak, że kobiety, które szczupłe więcej w ciąży przybierają na wadze - męża siostrzenica dobrnęła prawie do 30kg... A te co miały wcześniej tych kilogramów nieco więcej tyją wolniej. No a mi przez to leczenie parę tych kilogramów jednak przybyło i mam nadzieję, że teraz już nie będę \"rosła\" w takim tempie:P A zresztą - potem się tym ewentualnie zajmę - teraz o tym nie myślę. martyniu - wyślij fotki tego wózka, albo podrzuć link na allegro z takim samym, bo sama się zastanawiam... Wprawdzie mamy już upatrzony taki 90-procentowy pewniak, ale wszelkie propozycje i sugestie mile widziane. Chodzi o to, że mój maluch z racji tego, że do zimy już trochę podrośnie też musi mieć ten pojazd nieco większy, żeby się w nim potem swobodnie mieścił w tych wszystkich zimowych ciuchach itp. No i bagażnik w aucie też niby duży ale raczej na głębokość, natomiast szerokość raczej przeciętna i musimy znaleźć coś takiego, żeby tam wlazło, bo przecież nie będziemy wózka wozić w środku. karolcia - ale Ty masz pomysły z tymi programami:P Ja tam też nigdy sama nie oglądam takich strachów wieczorami. Zresztą nawet jak mężuś w domu to i tak wolę jak podczas takich programów za oknem jest słońce;) Jakoś wyobraźnia potem mniej pracuje:P jadira - super, że impreza udana:) Buziaki dla całej reszty!:)
  3. Ja tylko tak w wielkim skrócie i z góry przepraszam, że na obu topikach wklejam to samo, ale jestem zjechana! U nas wszystko w jak najlepszym porządku - maluch fikał nóżkami i wiercił się we wszystkie strony - raz główka z prawej strony brzuchala, a zaraz z lewej, a na koniec złapał się łapkami za główkę:D Niesamowity widok:D Mieliśmy badanie przezierności, mierzenie itp. - wszystko odpukać książkowo i oby tak dalej. Z szyjką macicy też wszystko ok - następna wizyta za miesiąc:) Acha - schudłam 1kg. Odezwę się jutro
  4. Ja tylko tak w wielkim skrócie i z góry przepraszam, że na obu topikach wklejam to samo, ale jestem zjechana! U nas wszystko w jak najlepszym porządku - maluch fikał nóżkami i wiercił się we wszystkie strony - raz główka z prawej strony brzuchala, a zaraz z lewej, a na koniec złapał się łapkami za główkę:D Niesamowity widok:D Mieliśmy badanie przezierności, mierzenie itp. - wszystko odpukać książkowo i oby tak dalej. Z szyjką macicy też wszystko ok - następna wizyta za miesiąc:) Acha - schudłam 1kg. Odezwę się jutro Mimi - przykro mi:(
  5. zresztą - u gina niby wszystko na godziny, ale jak przyjdzie co do czego - jednej pacjentce się przesunie USG, druga przeciągnie sama wizytę, a jeszcze wpadnie z doskoku ktoś niezarejestrowany, komu akurat wypadło tak, że musi być dzisiaj z racji na przykład przygotowań do IUI albo IVF - niby tylko na monitoring, ale jednak trochę czasu na to schodzi. No i nie raz wizyta przesuwa się nawet o godzinę albo lepiej, a potem jeszcze jakaś apteka i 80km trzeba wracać...
  6. pazia - już nie ma sensu kłaść się spać - zaraz idę się wykąpać (całą resztę już oprócz głowy:P ) przygotuję mężusiowi obiadek i zaraz po 14:00 wybywamy - jeszcze o teściów zahaczmy przy okazji i chwilę u nich pobędziemy, bo już nas tam dawno u nich nie było:P a do gina jakoś po 19:00:) Wcześniej jak chcieliśmy jechać to jechalliśmy do rodziców K. na cały dzień i wracaliśmy o przyzwoitej porze - a teraz z racji tych i tak już częstych wycieczek do kliniki - wpadamy do nich niejako po drodze - w końcu to to samo miasto;)
  7. Fasolka - no ja już od jakichś chyba 3 dni piję różnej maści mikstury antyprzeziębieniowe - różne kombinacje mieszanek mleczno-malinowo-miodowo-czosnkowych - w różnych konfiguracjach:P Ale na katar sposobu nie mam niestety, a też drażni mnie niesamowicie!:P
  8. pazia - i słusznie - wypoczywaj ile wlezie;) Ja dzisiaj w nocy przez ten cholerny katar spać nie mogłam:( budziłam się co chwila - a teraz jestem niewyspana i nie wiem jak ja wytrzymam do wieczora! Nie lubię tak wozić się po nocach, bo niektórzy jeżdżą po drogach autami jak wariaci! K. też będzie przez cały dzień na pełnych obrotach:O Ale specjalnie rejestrowaliśmy się na wieczór, bo K. ma problemy z urlopem na zawołanie, więc jemu niby lepiej jechać po pracy. Z tym, że jest to niesamowicie męczące.
  9. pazia - śpioszku jeden!:D Acha - ja z wizyty wrócę bardzo późno, więc nie wiem czy zdołam wieczorem jeszcze coś napisać, ale jutro na pewno dam znać co i jak;) Jak mi do jutra nie przejdzie kaszel, to też nie pójdę do roboty - do odwołania:P
  10. czołem!:) Jagoda - nie pamiętam już samego przebiegu imprezy, wiem tylko, że aisza wystąpiła na nim (ni z gruszki ni z pietruszki:P ) w czarnym golfie:D No ja jeszcze cen biustonoszy nie sprawdzałam, ale przeraziłam się tą ceną jaką podałaś:O Póki co mieszczę się jeszcze w te co mam, ale zanosi się na to, że już nie długo i trzeba będzie najpierw zaopatrzyć się rzeczywiście w takie na teraz a potem takie już "konkretne";). Z tym, że te na potem, to nie wiem w jakim rozmiarze dostanę:P:P:P Się chyba nie ma co śmiać z tych beretów:P Ostatecznie ja tam mam zdolności manualne w tym zakresie, to sobie sama na szydełku machnę i obejdzie się nawet bez gumek. A ja dzisiaj siedzę w domu i się kuruję:) A wieczorkiem jedziemy podglądać naszą kruszynkę:) Miłego dnia!
  11. martynia - a ja mam włosy proste, grube i sztywne jak druty, a na dodatek mam ich całkiem sporo (choć już i tak nie tyle ile miałam w dzieciństwie. Żadna \"wyjściowa\" fryzura,która nie ma przynajmniej 0,5-litrowego wspomagania lakierem, nie jest mi się w stanie utrzymać na głowie. Muszę te moje włosiska suszyć rozpuszczone i parę razy przeczesać w międzyczasie i po wszystkim mam jak spod prostownicy:P A jakbym to wszystko rozdmuchała suszarką, to bym miała szopę jak się patrzy - ani to doczesać, ani związać, ani już nic - tylko do ponownego mycia się nadają:P
  12. Czołem babolki:) A ja dzisiaj nie idę do pracy, bo zamierzam moje przeziębienie doprowadzić do jako takiego końca. Wyprawiłam właśnie K. do pracy, umyłam łepetynę i teraz siedzę i czekam aż mi wyschnie:) Suszarek nienawidzę, bo mam potem tak modelowe siano na głowie, że żadnym specyfikiem go usidlić nie idzie:P Karolcia - no pewnie, że Cię nie poznałam na żadnej z tych młodszych fotek, ale skoro pod jedną z nich przyznałaś się, że Ty to Ty, a miałam tam tylko dwie panny do wyboru, to metodą eliminacji doszłam do tego która jest która:D A no i dzisiaj jedziemy wieczorem na kolejne podglądanki dzidzia;) miłego dnia!
  13. martynia, pazia - a propos zdjęć - mi wyświetliło, że to zdjęcia dodane przez karolcię, a nie że na jej profilu - one są przy zdjęciach klasowych - i jest tam nawet jeszcze zdjęcie małej karolci ;)
  14. cześć:) przeziębienie nie przechodzi, ale przynajmniej się nie rozwija - mam nadzieję, że wkrótce się z nim uporam:) pazia - smarowanie amolem to tylko na wieczór, a w dzień wlewam w siebie ole wlezie wszelkiej maści mikstury;) karolcia - imprezowiczko - już popodziwiałam fotki na NK - widać, że balanga udana. A ja myślałam w pierwszej chwili, że to miała być taka impreza z Twoimi uczniami:D martynia - jak już mówiłam - nie martw się na zapas - zobaczysz po wszystkim, że nie taki diabeł straszny, a Lence pod opieką taty na pewno nic się nie stanie:) olawd - a widzisz jak to szybko zleciało?:) Dopiero co żegnałaś się z mężusiem, a za chwilę będziecie razem:) Brak neta to niedobra sprawa - zwłaszcza jak jest się do niego tak przywiązanym;) A co do oglądania ciuszków - przyjemnie jest oglądać takie cuda i wyobrażać sobie w nich własne maleństwo:) Jadira - zdawaj raport z wesela;) buziaki dla wszystkich!
  15. Omega - mam nadzieje, ze jak juz sie maluch urodzi to nie skonczy sie tylko na "ocieraniu":P:P:P
  16. Czesc Babolki:) Jestem przeziebiona:( Pije litrami mleko z miodem i herbate z sokiem malinowym i czekam az mi przejdzie. Nie wiem skad mi sie to przyplatalo - nie zmarzlam, nie przewialo mnie nigdzie, a tutaj taki numer:( pazia - ja tam tez nie wierze w przesady a propos wizyty na cmentarzu i mam zamiar pojsc pomodlic sie za naszych bliskich i zapalic im chociaz symbolicznego znicza. martyniu - mam nadzieje, ze te mocne leki wystarcza, a moze tak jeszcze dodatkowa konsultacja u innego laryngologa w miedzyczasie? Wiem, ze to nie jest porownanie, ale ja jak bylam mala czesto chorowalam na angine i mialam tak zjechane migdaly, ze dostalam skierowanie do szpitala na ich usuniecie. Tak panicznie sie tego balam, ze powiedzialam rodzicom, ze jak mnie zawioza do szpitala to stamtad uciekne jeszcze w ten sam dzien i wroce do domu chocby na piechote (majac na uwadze moje wczesniejsze odnoszenie sie do wszelkiej masci lekarzy - wiedzieli, ze jestem do tego zdolna:P ) No i zawiezli mnie zamiast tego do innego lekarza - babka w ciagu miesiaca jakos poradzila sobie i z moimi migdalami i anginami - odtad juz do mnie odpukac nie wracaly az do tej pory. Nawiasem mowiac, szkoda, ze ta kobieta jest juz na emeryturze - bo do dzisiaj jestem jej za to wdzieczna. karolcia - i jak sie udala balanga?;) jadira - z takimi zdolnosciami to Ty moze niedlugo wlasny interes rozkrecisz i zamiast szukac pracy u kogos zostaniesz swoja wlasna szefowa?;) Pazurki extra! Udanej zabawy! :) Pozdrowionka dla calej reszty! poprawiam tabelke: Trinity /k.Łowicza.........31..............30..................ok. 20.10.08 Lenka_27.....................29.....o.d 9 lat NIC...................12.09.08 Karolcia_26.................28...............30......... ............24.10.08 Marta24/USA................25..............18........... ........ .03.11.08 Justynka24..................25..............???......... . ... .......25.10.08 Katia100/Gliwice...........24.............0............ ............10.08.08 Martt/Głogów ..............27.............12.....................???.07 .08 Botanika/Poznań...........22.............2.............. ...........22.09.08 martika2428/Częstochowa.....24.............32....... .........24.10.08 Tabelka nr 2: zacišżone NICK/ Skšd---------------Wiek-------tydzień cišży---------termin porodu Pazia/Warszawa..............27...........31............ ........26.12.2008 olawd/wrocek................ .28..........27..................... 23.01.2009 Voltare .........................31...........12.................... . 05.05.2009 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skšd ------------ Płeć-----------Imię-------------------------Data ur. Diana24/Olsztyn...... .syn...........Dawid.....................31.08.2007 JustynaM/Londyn......syn...........Adrian............... . ....08.10.2007 Paula76/Olsztyn ..... córeczka.....Natalka...................22.10.2007 Anisik2/Wrocław.......córeczka……..Oleńka.... . ............10.12.2007 Martynia/Legnica.....córeczka......Lenka............. . …..10.01.2008 kukusia..................córeczka.......Julka........... ........02.04.2008 akasia/ZielonaGóra....córeczka….Hanna Maria.. ...........07.04.2008 Kseńka...................syn............Tymek........... .........30.05.2008 Surfitka ..............córeczka........Ninka ....................16.06.2008
  17. staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33..........................20... . .......................... Ani77..................31..........................13... . ......................... Martuniadiablica.....32.........................7....... . ..............8.11 mimi1981.............27...........................3..... ....................... A.N.N.A...............30.........................10..... ..................10.11 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........40..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30...........40............(Roksanka). ..........19 .10.08 milla77............31............38.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............22............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............21...........(Jagoda/Mi chał).....09.03.09 Voltare..........31...............12.........(Ania/Marek ).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08 Sprawdzcie ta tabelke, czy kazda ma aktualne dane, bo ja juz raz zmienialam tydzien a tutaj nadal mialam 10 - a nie chce mi sie juz szukac w czym tkwi blad...
  18. Czolem! Z gory przepraszam za brak polskich znakow, ale cos mi sie od kilku dni sypie z netem, do wczoraj jeszcze sie przegladarka uruchamiala, ale dzisiaj to juz kicha totalna:( Myslalam, ze to wina neta, ale to chyba przegladarka padla, bo GG sie uruchomilo normalnie. Dobrze, ze jeszcze mam jedna w zanadrzu, ale okazuje sie, ze nie chce mi klepac polskiej czcionki! Rany i na dodatek nie moge przechodzic enterem do nowej linijki No nic - bedzie zatem jednym ciurkiem:P MILLA --> gratuluje mamusko! Super, ze juz po wszystkim, a przede wszystkim po strachu;) Mam nadzieje, ze rzucalas dzielnie brzuchalem w strone martuni - szkoda by bylo, jakby sie taki fajowy brzusio zmarnowal; FASOLKA--> Tobie rowniez zycze szybkiego porodu:) Ja jak bylam mlodsza (tak jeszcze w podstawowce), to tak sie balam perspektywy przyszlego porodu, ze postanowilam sobie, ze znajde sobie takiego faceta, ktory nie bedzie chcial miec dzieci:P A tutaj przewrotny los splatal figla - oboje chcielismy od samego poczatku, a tutaj nie chciaBo sie udac... JAGODA --> ja pozostaje przy poprzednim obstawianiu co do plci:) Jeszcze nie mialam Ci okazji napisac, ale wygladasz kwitnaco z tym brzuchalkiem:) Tak opierajac sie na tych przesadach, ze dziewczyny odbieraja urode a chlopcy jej dodaja - u Ciebie wszystko wskazywalo by na malego mezczyzne, ale mimo to pozostaje przy Borówce;) My na USG jedziemy w poniedzialek - to juz bedzie koncowka 12 tygodnia (ktos skopiowal nieaktualna tabelke, potem ja poprawie, ale to wkleje ja do oddzielnego posta, zeby nie bylo jakiegos zamieszania spowodowanego praca mojego kompa:P ) Czyli jeszcze odrobina i I trymestr bedzie za nami:) a propos szkoly rodzenia to ja mam mieszane uczucia - poczytalam sobie w necie i z tego wynika, ze jedna szkola koncentruje sie na fazach porodu, inna na pielgnacji niemowlat, a na porodzie juz nie. Jeszcze kolejna na czyms jeszcze innym. A zycie i tak wszystko weryfikuje:P Czytalam ostanio super ksiazke (niestety nie pamietam dokladnego tytulu) gruba jak nieszczescie - od momentu zaplodnienia, az do 3-latka. Fazy porodu, sposoby oddychania itp, sa opisane tam tak dobitnie, ze kazdy jest w stanie zrozumiec. Co z tego skoro nie mam pojecia czy bede w stanie nad tym wszystkim podczas porodu pamietac - pewnie nie:P BETTY --> mam nadzieje, ze zwalczylyscie wirusy. A mnie cos znowu lapie :( nos zabity, gardlo drapie - ratuje sie jak moge domowymi sposobami - mam nadzieje, ze mi pusci przez weekend jak nie bede nigdzie wylazila z domu. A jak nie, to bede musiala w poniedzialek wymusic na moim doktorze jakas dodatkowa porade:O JUSTYNA --> mam nadzieje, ze nie dasz sie malemu;) i poradzisz sobie sama bez pomocy super niani;) A swoja droga jak ogladam ten program i popisy co niektorych dzieciakow, to jakos popieranie bestresowych metod wychowawczych staje sie dla mnie malo przekonywujace:P Moj K. ostatnio obserwujac zachowanie naszego kilkuletniego sasiada stwierdzil, ze on chce dziewczynke:P moze bedzie chociaz troche grzeczniejsza:P Powiedzial, ze dziewczynce tez mozna kupic na allegro samochodzik akumulatorowy do smigania po podworku:P RYBA --> to rzeczywiscie kawal chlopa z synka!:D Przy ktorym lekarzu ostatecznie zostalas? OMEGA --> odespalas juz wojaze? Super jest pewnie wracac do odremontowanego apartamentu;) AISZA --> A Wam zaycze na dzien dzisiejszy ( i nie tylko) nieco lepszego humoru Buziaki dla wszystkich! Milego dnia!
  19. cześć babole! ja dzisiaj tylko z króciutkim meldunkiem. Standardowo - śpię na siedząco, więc nie mam siły na pisanie:P Jagoda - a propos wózka - to na moją wiochę i tutejsze tereny to tylko się pompowane koła nadają:P Widziałam ostatnio taką młodą mamuśkę z wózkiem na małych piankowych kołach - najwyraźniej się spieszyła - wjechała z rozpędu na dziurę - maluch mało nie wyleciał przez babrierkę - dobrze, że był przypięty:O Ale na czysto miejskie spacerki jak najbardziej wystarczają chyba małe kółka:) My na dzień dzisiejszy na 99% zdecydujemy się na coś takiego: http://www.allegro.pl/item458890433_3w1_tako_fast_rider_fotelik_0_11kg_wys_gratis.html - chyba kolor nr 6 mi się najbardziej podoba. No i jest w porównaniu z innymi mały po poskładaniu - nie będzie problemu, żeby go do fury zapakować:P Widziałam go na żywca, słyszałam opinie i w ogóle mi się podoba:) buziaki dla wszystkich!
  20. Cześć babolki:) A ja dzisiaj i spacer zaliczyłam i spanie:P Kondycja mi spada, aż wstyd - przeszliśmy w sumie może ze 2 kilometry, a ja się czułam jakbym pokonała tych kilometrów z piętnaście i to biegiem i pod górę - padłam jak kawka - dopiero się obudziłam:) Widzę, że Wy też dzisiaj leniuchowałyście;) martyniu - zdjęcia fajowe i śliczne wdzianko:D pazia - to miałaś wyżerkę:P A ja co zjem do południa to moje, a potem to już nie mam smaka na nic i nic mi już nie smakuje ani nie wchodzi... jadirka - bo czasem trzeba sobie zafundować taki dzień lenistwa;) I od razu człowiekowi się lepiej robi na duszy - zwłaszcza jeżeli tak jak Ty - się wcześniej działa na pełnych obrotach:) Miłego wieczoru!
  21. Cześć - wpadam złożyć niedzielny meldunek;) Ale u mnie dzisiaj piękny dzień - słońce wciska się do domu wszystkimi możliwymi otworami. Malolepsza - skoro Twoja nieobecność to \"tylko\" kwestia niesprawnego internetu, to jeszcze pół biedy;) Grunt, żeby u Was było wszystko ok:) Wracaj szybko i pisz coś!:P ANNA - ja podzielam zdanie dziewczyn - po co Ci ziółka skoro nie wiesz w czym tkwi przyczyna? Jedne ziółka są dobre na to inne na tamto (o ile w ogóle są)- nie ma środków \"na wszystko\", więc nie wiadomo czy pijąc je pomożesz sobie czy zaszkodzisz. Bez badań i tak nie ruszysz z miejsca, więc jeżeli Ci rzeczywiście zależy na dziecku a wiemy doskonale że tak jest - to im szybciej je zrobisz tym lepiej i nie ma się co czarować. Bo w ciuciubabkę można się bawić latami - wiem po sobie, ale to do niczego niestety nie prowadzi... Fasolka - a ja dzisiaj powiesiłam do suszenia całą nitkę grzybków:D Normalnie jak dobrze pójdzie to może przez ten sezon nazbieram w sumie chociaż na jeden sosik:P:P:P Jagoda Buziaki dla całej reszty!
  22. Cześć:) Witam po długiej nieobecności:P U mnie po staremu - nadal więcej śpię niż funkcjonuję:P Ale nie powiem, żeby mnie to specjalnie martwiło, tylko czas jakoś tak tak szybko biegnie...;) martunia - zaległy urodzinowy i najserdeczniejsze życzenia! Justynka - dla Adrianka również - kawał chłopa już z niego!:D A jakie macie tam doborowe towarzystwo!:D To na ile osób ta imprezka?;) Omega - ten artykuł...:O Szkoda gadać. Niecenzuralne słowa same się na usta cisną! Dla dobra własnego dziecka nie poruszam podobnych tematów we własnym otoczeniu, ale to jest jeden z tematów wyzwalający u mnie wyjątkową agresję:P:P:P Pozostaje mi tylko każdego dnia dziękować Bogu o to, że zdążyłam z IVF przed jakąś mądrą ustawą i prosić Go o to, aby nadal nad wszystkim trzymał pieczę i pozwolił mojemu dziecku na szczęśliwe przyjście na świat. Żal mi tych wszystkich par, dla których jest to jedyna nadzieja na posiadanie własnego potomstwa, a muszą wysłuchiwać albo czytać podobnych do tej bzdurnych, nieprawdziwych opinii:O Fasolka - grzybki bomba!:D Ja też tak suszyłam swoje w ubiegłym roku, tylko ja miałam wówczas ich znacznie więcej, więc oprócz tego, że na suszarce, to wisiały wszędzie! Nawet na oknie zmontowałam odpowiednie \"zawieszenie\":P A w tym roku kicha - w mojej okolicy nie ma grzybów w ogóle! K. był znowu w tygodniu zobaczyć i w miejscach skąd normalnie przywoziliśmy ich na pęczki - teraz znalazł raptem jednego podgrzybka:( Pozostanie nam chba w tym roku pozostać przy pieczarkach - bo mój mężuś powiedział, że do 3 razy sztuka i już tam więcej nie pojedzie, a ja teraz to się boję trochę po lasach biegać - bo u nas jest taki teren, że te lasy to same \"góry i doliny\" i można w pewnych miejscach całkiem sprawnie wylądować na tyłku!:P I jak udało Ci się przekonać M. do przytulanek?:P Jagoda - Ech to wstydliwe to Twoje dziecko!:D K. ostatnio powiedział, że on to może by nawet nie chciał znać wcześniej płci - miałby potem niespodziankę. Więc mu powiedziałam, że to przecież proste - ja go wcale nie ciągnę do gabinetu na czas badania - wcale nie musi wchodzić, a ja wcale nie muszę mu potem niczego zdradzać:P To też mu nie pasowało \"bo jakby jednak się potem namyślił i jednak chciał wiedzieć, to bym mu ściemniała, że niczego nie było widać\":P A mówią, że to kobiety nie wiedzą czego chcą:P Milla - pokoik super i taki przytulny:) Chciałabym być już na takim etapie, jak jesteście teraz Wy z Fasolką;) Nelcia, Aisza - dużo zdrówka dla tych Waszych Panów! Niech szybko \"stają na nogi\" w przenośni i dosłownie! Buziaki dla wszystkich! Poprawiam jeszcze tabelkę: staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33..........................20... . .......................... Ani77..................31..........................13... . ......................... Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27...........................3..... ....................... A.N.N.A...............30.........................11..... ..................10.11 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........39..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30...........38............(Roksanka). ..........19 .10.08 milla77............31............37.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............21............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............20...........(Jagoda/Mi chał).....09.03.09 Voltare..........31...............11.........(Ania/Marek ).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08
  23. cześć Babolki:) U mnie to już chyba standard, że dopiero w soboty mogę jako tako nadrobić zaległości w kontakcie z Wami:) Cały tydzień był jakiś taki rozflaczały:P i śpiący - czytałam na bieżąco, ale nie miałam sił, żeby zmobilizować się i coś wystukać. jadira - to widać zrobiła się z Ciebie kobieta jeszcze bardziej pracująca niż do tej pory;) Uwijasz się na pełnych obrotach;) I jak tam zapadła już decyzja co do wyboru sukni? Na ogół większy problem jest z wyborem czegoś jak ma się z czego wybierać, niż gdyby się miało tylko jeden odświętny strój i koniec. A propos strojów - u mnie w domu porządków szafowych ciąg dalszy - już część rzeczy powywoziliśmy do tych kontenerów z Caritasu (wiem, wiem - mówi się, że nie zawsze one do tego caritasu trafiają, ale co by się z tym nie robiło - może ktoś skorzysta, bo jednak co jakiś czas te kontenery są zabierane. A jakoś nie miałam weny twórczej, żeby się bawić w robienie zdjęć i handel na allegro). akasia - a Twoja kiecka super - taka laska z Ciebie i z taką figurką, że we wszystkim Ci ładnie!;) A Hani bamboszki - suuuper:D martyniu - oj to będziesz pamiętała wycieczkę po lekarzach jeszcze pewnie długo;) Mam nadzieję tylko, że w końcu dowiesz się jaka jest przyczyna \"wiecznego kataru\" i reszty objawów... Mnie tylko, podobnie jak pazię denerwują te składki zdrowotne, bo ostatnio niczego nie udaje mi się załatwić państwowo - nawet za głupie badania standardowe - morfologię i mocz muszę zapłacić, bo nie mam skierowania na to od mojego gina, a w przychodni poszłam to się nie mogłam o to u ogólnego lekarza doprosić! Wysyła mnie do gina. Sęk w tym, że w przychodni gin przyjmuje tylko przez 3-4 godziny do południa - o baaaaaardzo różnych porach - jak jej tam zawieje, to przychodzi, bo wcześniej ma jeszcze dyżury w szpitalu. A czasem w przypadkach awaryjnych nie przychodzi wcale. I trzeba brać urlop na cały dzień, potem siedzieć tam w poczekalni kilka godzin i się wkurzać - bez żadnej gwarancji na przyjęcie. A sprzęt i tak mają taki, że dziecka na tym usg by widać nie było nie wspominając o jego serduszku czy innych narządach. martika - jeżeli chodzi o wybór mebli, to u mnie jest tak podobnie jak pewnie będzie z wyborem akcesoriów dla dzidziusia:P - im więcej oglądam, tym więcej rzeczy mi się podoba. Raz mam wizje jasne, a raz ciemne:P Teraz niedługo też musimy nieco przemeblować nasze mieszkanko - póki co bez jakichś drastycznych zmian, ale parę rzeczy trzeba będzie jednak dokupić, inne wyrzucić - i już mam w głowie absolutny mętlik. Na szczęście jest to całkiem przyjemny mętlik, jak się planuje coś czego efekt będzie potem cieszył przez dłuższy okres:) Buziaki dla całej reszty! poprawiam jeszcze tabelkę: Trinity /k.Łowicza.........31..............30..................ok. 20.10.08 Lenka_27.....................29.....o.d 9 lat NIC...................12.09.08 Karolcia_26.................28...............30......... ............24.10.08 Marta24/USA................25..............18........... ........ .03.11.08 Justynka24..................25..............???......... . ... .......25.10.08 Katia100/Gliwice...........24.............0............ ............10.08.08 Martt/Głogów ..............27.............12.....................???.07 .08 Botanika/Poznań...........22.............2.............. ...........22.09.08 martika2428/Częstochowa.....24.................32....... ......24.10.08 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu Pazia/Warszawa..............27...........29............ ........26.12.2008 olawd/wrocek................ .28..........26..................... 23.01.2009 Voltare ......................31.............11..................... 05.05.2009 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ------------ Płeć-----------Imię-------------------------Data ur. Diana24/Olsztyn...... .syn...........Dawid.....................31.08.2007 JustynaM/Londyn......syn...........Adrian............... . ....08.10.2007 Paula76/Olsztyn ..... córeczka.....Natalka...................22.10.2007 Anisik2/Wrocław.......córeczka……..Oleńka.... . ............10.12.2007 Martynia/Legnica.....córeczka......Lenka............. . …..10.01.2008 kukusia..................córeczka.......Julka........... ........02.04.2008 akasia/ZielonaGóra....córeczka….Hanna Maria.. ...........07.04.2008 Kseńka...................syn..........Tymek........... .........30.05.2008 Surfitka ...............................Ninka .......................16.06.2008
  24. dziewczyny - no ja wiem, że na allegro taniej i pewnie ostatecznego zakupu dokonam właśnie w ten sposób. Chodziło mi tylko o to, że do tej pory oglądałam sobie te wszystkie cuda wyłącznie na ekranie monitora, a dzisiaj miałam cały sklep do własnej dyspozycji:P:P:P Pooglądam, wypróbuję, muszę sprawdzić czy nam się pojazd do fury zmieści, a kupię tam gdzie będzie taniej;) Jeszcze mam mieć namiary na jakąś tanią okoliczną hurtownię z artykułami dziecięcymi, gdzie jest bardzo duży ponoć wybór, a ceny porównywalne z allegro - też się tam przejadę;) Kolorowych snów!
  25. Surfitka - a tylko komentuję to co widzę:P A Ninka mi taką małą rozrabiarę wygląda;) Narazie nadrabia "gadaniem" bo nie ma jeszcze siły na nic więcej, ale wszystko w swoim czasie;) A ja dzisiaj "spałam" w pracy a po południu latałam na pełnych obrotach i spanie na chwilę przeszło - ale nadal jak mnie chwyci to masakra - to przychodzi tak falami - dzisiaj musiałam wyjść w pracy na dwór posiedzieć na ławce a i tak zaczęło mi się tak błogo robić, że niewiele brakowało...:P:P:P Milka - przykro mi, jak czytam Twój post. Mam tylko nadzieję, że wkrótce zła passa się od Ciebie i Twojej rodziny odwróci
×