Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

voltare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez voltare

  1. martyniu - takiego kredytu jak Wy to ja bym się chyba bała - też spłacamy raty, ale w porównaniu do Was to niewiele - tylko za auto. Chatę na szczęście mamy już spłaconą - u nas wiocha, więc ceny o niebo niższe w porównaniu z Wrocławiem. To w sumie za auto zapłacilimy 2/3 tego co kilka lat temu za mieszkanie... Gdybyśmy się wówczas nie zdecydowali, to też pewnie czekał nas kredyt wieloletni;) A i tak marzy mi się własny domek. Najlepiej we Wrocku. Więc gram od czasu do czasu w tego nieszczęsnego totka (chociaż i tak uważam, że to jedno wielkie oszustwo:P, no ale...) Justynka - co do pudrów i kosmetyków to nie mam jakiegoś ulubionego. Generalnie nie mam z cerą jakichś większych problemów, więc wystarczy mi podobnie jak pazi puder w kamieniu (a firmy - no to zależy - eksperymentuję) byleby się mordka nie świeciła. Podkładów nie lubię i używam rzadko - na jakieś ewentualne \"wyjście\", bo mam wrażenie, że mam kupę kremu na twarzy i źle się z tym wówczas czuję.
  2. Ech ja już tam nawet nie chcę rekorda;) ja chcę po prostu chociaż jednego zdrowego bobasa:)
  3. Cześ Babole moje kochane:D Wiem, że jeszcze dużo, dużo za wcześnie na radochę, ale zapłodniło się nam 9 komóreczek:) Oby tylko jeszcze chciały się ładnie dzieli;) Uciekam na jakieś zakupy, bo to jutro święto, trzeba lodówkę jakimś prowiantem wypełnic;) Buziaczki!
  4. Cześ Babole moje kochane:D Wiem, że jeszcze dużo, dużo za wcześnie na radochę, ale zapłodniło się nam 9 komóreczek:) Oby tylko jeszcze chciały się ładnie dzielic;) Uciekam na jakieś zakupy, bo to jutro święto, trzeba lodówkę jakimś prowiantem wypełni;) Buziaczki!
  5. cześć:) niestety nie wiem jeszcze nic na temat tych moich "dzidziusiów", czekałam dzisiaj na tel, bo tak miałam wstępnie obiecane, ale jak jutro do południa nie będzie telefonu, to chyba nie wytrzymam i sama tam zadzwonię... Trochę się niepokoję czy aby na pewno z nimi wszystko w porządku, ale z drugiej strony pocieszam się, że na 14 komóreczek może chociaż jedna zechce "współpracować"... Ech - idę chyba spać, szybciej będzie jutro, a ja nie będę się tak stresować... buziaki!
  6. paziu - no właśnie nie wiem nic - siedziałam i czekałam cały dzień na tel - nawet do ubikacji latałam z telefonem... i nic:( Mam już 100 myśli na minutę, że może coś jest nie tak jak trzeba... Z drugiej strony jednak myślę, że jakby od razu coś się nie udało to chyba by mi o tym powiedzieli...
  7. Cześć:) I widzę, że dzisiaj znowu wakacjami powiało... Ja tam lubię polskie morze, nawet jak jest nad nim wietrznie i zimno - uwielbiam sam nadmorski klimat. Zresztą lubię każdy rodzaj wody;) A co do miast do ewentualnego zamieszkania, to ja chcę do Wrocławia! Przez kilka lat tam mieszkałam i teraz za nim tęsknię bardzo! Z tym, że ze względów mieszkaniowych pewnie nigdy tam mieszkać nie będę, chyba, że (jak martynia;) ) wygram w totka, to wówczas tak. Tutaj mamy własne duże mieszkanko i kawał ogrodu, a tam pewnie do końca życia musiałabym spłacać 30-metrową kliteczkę. To ja już wolę od czasu do czasu zrobić sobie wycieczkę do Wrocka, a kasę która normalnie szła by na ratę przeznaczyć na jakieś przyjemności, albo na jakiś remoncik albo mebel tutaj:) paziulka - a ty nie przesadzasz ze sprzątaniem? Rozłóż to wszystko sobie na kilka dni i po pierwsze od razu będziesz miała więcej czasu, a po drugie zmęczenie będzie mniejsze:) Justynka - czyżby szefowa troszkę zmiękła, że dzisiaj miałaś dla nas więcej czasu? Ale to super:) jadira - zdjęcia fajowe - romantyzmem powiało;) a ja siedzę jak na szpilkach - czekam na telefon...;)
  8. akasiu - już poodpoczywałam:P musiałam się wygrzebać na wieczór z betów, bo w nocy spania nie będę miała;) I pewnie, że nie zapomnę o topiku, dlaczego miałabym zapomnieć - w końcu dzięki Wam ruszyłam z miejsca, z którego wydawało mi się, że już nie ruszę. Ja tutaj zaglądam sobie kilka razy dziennie, szkoda tylko, że coraz mniej jest do podczytywania:( Udanej wycieczki i odpoczynku!:) martyniu - mam nadzieję, że lekarz zaliczony... Bo wczasy z bolącym uchem to nic przyjemnego:( Dużo zdrówka!
  9. mężatka - gratuluję:) Dużo zdrówka dla małego krasnala Fasolka - to musisz pewnie odczuwać wieeelką ulgę pakując te wszystkie pudełka;) Wreszcie na swoim:) Jagoda - i jak - zakupy udane? Fajnie tak powykorzystywać chłopa, który nie ma sumienia się z powodu tego wykorzystywania buntować:P Betty - nie przejmuj się zbytnio gadaniem na temat szpitala - zawsze są dwie strony - ta zadowolona, która będzie dany szpital/lekarza zachwalała i ta niezadowolona, która wszystkie psy na nim powiesi. Ja zanim przed IVF ostatecznie zdecydowałam się na tę a nie inną klinikę też czytałam różne opinie różnych osób. I wiesz co - wszystkim ludziom nie dogodzisz - te panie, którym moja klinika nie odpowiadała wypowiadały się na forach na temat innych klinik, do których \"uciekły\" i wiesz co - tak naprawdę one nie miały skali porównawczej, bo rezygnując stąd kierowały się jakimiś nie wiadomo czyimi opiniami, trafiają często gdzieś gdzie nie rozpatruje się indywidualnie ich problemu, tylko odwala się masówkę. A ja teraz jak już doświadczyłam wszystkiego na własnej skórze wiem, że nie przeniosłabym się gdzie indziej - chodzi mi o podejście do pacjenta, o wszystkie badania, dzięki którym przez cały ten czas czułam się pewnie i bezpiecznie, o dostęp do wszelkich informacji, no i o całokształt. Surfitka - masz słodką córcię - śmieszka malutka :D - i baardzo podobna do mamusi;) ani - jak się czujesz po wyciszaczach? Ja byłam dzięki nim przewrażliwiona i wyłam z byle powodu;) jeszcze raz dzięki za te Wasze wszystkie kciuki - jesteście wielkie! Nie puszczajcie ich jeszcze przez jakiś czas;)
  10. Cześć Babole Kochane:) Już po wszystkim:) Rano pojechaliśmy do kliniki, dostałam super sexi przezroczysty fartuszek i lulu;) Mamy 14 komóreczek i dzisiaj ich wielki dzień - jutro będziemy wiedzieli ile z nich "poszło na współpracę";) Dzięki za trzymanie kciuków i uciekam z powrotem do łóżka - bo jeszcze trochę brzuchal mnie pobolewa i źle mi się siedzi na krześle...
  11. Cześć Babole Kochane:) Już po wszystkim:) Rano pojechaliśmy do kliniki, dostałam super sexi przezroczysty fartuszek i lulu;) Mamy 14 komóreczek i dzisiaj ich wielki dzień - jutro będziemy wiedzieli ile z nich \"poszło na współpracę\";) Dzięki za trzymanie kciuków i uciekam z powrotem do łóżka - bo jeszcze trochę brzuchal mnie pobolewa i źle mi się siedzi na krześle... jadirka, tryni - dzięki za smski buziaki dla wszystkich
  12. Czołem:) Dzisiaj odebrałam swoje wyniki i jak ujrzałam poziom estradiolu, to mnie pot oblał, ale potem namierzyłam na forach, że rzeczywiście przy tych moich pęcherzolach to tak w normie i się uspokoiłam. Co ja bym bez tego neta zrobiła... Surfitka - oj oby topikowa magia trwała nadal:) (Moniś trzymam kciuki:) i życzę błyskawicznego i bezbolesnego porodu ) Jagoda - wcale nie mam zamiaru zarywać nocy:P Wręcz przeciwnie - dzisiaj jestem tak zrypana podróżą w tym upale, że zaraz uciekam do wanny i idę spać - szybciej będzie jutro, a ja już się doczekać nie mogę;) Coś mnie wena twórcza dzisiaj opuściła:P idę jeszcze w międzyczasie może jakieś pranie sobie urządzę:P Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków - buziaki dla wszystkich
  13. Cześć:) Meldunek wieczorny;) Pęcherzole osiągnęły "wymagany" rozmiar - ok. 19mm, endo 12,5mm:) Właśnie wzięłam "złoty strzał" z pregnylu i jeszcze raz proszę o trzymanie kciuków - zwłaszcza we wtorkowy poranek;) A jutro dla formalności jeszcze chyba badanie estradiolu i progesteronu i jeszcze jakieś tam dodatkowe bzdety i koniec:) Przepraszam, że znowu tak ogólnikowo, ale padam na pysk - dopiero wróciliśmy. A jeszcze na dodatek zrypała nam się pod samym domem pompka do zamka centralnego w aucie - uciekam, bo K. chce namierzyć jakąś na allegro - może uda się coś tańszego kupić.
  14. No i meldunek wieczorny;) Pęcherzole osiągnęły \"wymagany\" rozmiar - ok. 19mm, endo 12,5mm:) Właśnie wzięłam \"złoty strzał\" z pregnylu i jeszcze raz proszę o trzymanie kciuków - zwłaszcza we wtorkowy poranek;) A jutro dla formalności jeszcze chyba badanie estradiolu i progesteronu i jeszcze jakieś tam dodatkowe bzdety i koniec:) Przepraszam, że znowu tak ogólnikowo, ale padam na pysk - dopiero wróciliśmy. A jeszcze na dodatek zrypała nam się pod samym domem pompka do zamka centralnego w aucie - uciekam, bo K. chce namierzyć jakąś na allegro - może uda się coś tańszego kupić.
  15. Witam:) Składam poranny meldunek:) Chyba zakończyliśmy zastrzyki - uffff!:P - (się okaże - dzisiaj ostatnie przed punkcją podglądanki;) ) i pozostaje chyba zdać się na los i łut szczęścia;)
  16. Cześć dziewczyny - ja dopołudniową nieobecność mam usprawiedliwioną, bo byliśmy dzisiaj na kolejnych podglądankach. Pęcherzyki rosną, endo też - oby tak sprawnie zechciało iść do samego końca. Spadam trochę posprzątać:)
  17. Czołem:) Jagoda - Meldować się raczej będę, ale taką pisaniną bla, bla, bla tylko o jednym nie będę Wam głowy zawracać;) Zresztą narazie nie chcę o tym myśleć;) Póki co wszystko ok - endo-12mm, pęcherzyki 16,5mm - punkcja we wtorek - trzymajcie kciuki:)
  18. Dobry Wieczór:) Dzisiejszy dzień minął mi piorunem! Rano pojechaliśmy z K. na zakupy weekendowe, a potem wróciliśmy do domu i do 18:00 siedziałam i bawiłam się w wyszywanki - poprawiałam bluzkę dla teściowej;) Ani się człowiek nie obejrzy, a już wieczór. Ale chciałam się dzisiaj z tym uwinąć - jutro jedziemy na następne podglądanki;) więc jej po drodze zabiorę. Przepraszam, że tak skrótowo, ale jakoś odbiera mi powoli \"pałera\" do pisania, do gadania i w ogóle... Tak się czuję, jakby to wszystko nie dotyczyło mnie, jakbym jeździła tylko na kolejne badania...A jednocześnie, choć staram się zająć czymś innym łepetynę, to i tak bez przerwy myślę tylko o jednym... Jeszcze kilka dni i będę wiedziała czy przynajmniej mamy jakąś szansę... Miłego wieczoru!
  19. ja mam kompa włączonego, ale zajęte ręce:P - siedzę i wyszywam teściowej koralikami bluzkę;) Tzn. kupiła sobie taką z perełkami, bardzo ładna, ale te perełki to tak przymocowane, że strach to na siebie ubierać, żeby się nie odpruły - nie wiem kto to przyszywał. I staram się to trochę do porządku doprowadzić;)
  20. cześć:) Wpadam się zameldować i uciekam na zakupy, bo chmurzy się tak, że zaraz pewnie będzie popisowa pompa;) martyniu - samopoczucie teoretycznie ok, ale łapię się na tym, że w miarę upływającego czasu, im bardziej zbliżam się do godziny \"0\" tym bardziej robię się mniej rozmowna...:P Stresa nie mam, ale tak bardzo chciałabym, żeby się udało... odezwę się po powrocie, bo chcę zdążyć przed burzą.
  21. jesteście kochane Tak sobie właśnie uświadomiłam, że jakbym nie trafiła na to forum to chybabym nie była teraz na tym etapie, na którym jestem... Za bliźniaki oddałabym wiele, ale będę przeszczęśliwa, jeżeli chociaż jeden bąbelek zostanie ze mną na zawsze...:)
  22. dzięki dziewczyny:) Tak bardzo bym chciała, aby chociaż jeden z tych bąbelków okazał się tym szczęśliwym... podrzućcie mi proszę fotkę katii, bo nie dostałam:( kukusiu - super wyglądacie - od Ciebie szczęście aż bije, a córcia śliczna paziu - Adrianek, własne mieszkanko - wszystko co do szczęścia potrzeba:) Nie ma to jak u siebie, we własnych 4 kątach;) martyniu - uważaj na siebie kaskaderko!;) bliźniaki to byłby szczyt szczęścia - aż nie śmiem o tym marzyć;)
  23. Cześć:) Właśnie przed chwilą wróciliśmy z podglądanek - na dzień dzisiejszy (6 dzień stymulacji) jest 13 pęcherzyków o wielkości 12-13mm, endometrium 10mm. Jakie wyniki hormonów to nie wiem, bo tylko rano pobrali mi krew, a wyniki doktor powiedział, że odbierze już sam po południu i powie nam w sobotę jakie były - a właśnie: w sobotę kolejne podglądanko i się okaże - albo pregnyl i w poniedziałek punkcja, albo w niedzielę jeszcze jedno podglądanko, a punkcja we wtorek - wszystko zależy jak pęcherzyki będą przybierały na wielkości. Przepraszam, że tak ogólnikowo, ale uciekam chwilowo do kuchni!
  24. Cześć:) Właśnie przed chwilą wróciliśmy z podglądanek - na dzień dzisiejszy (6 dzień stymulacji) jest 13 pęcherzyków o wielkości 12-13mm, endometrium 10mm. Jakie wyniki hormonów to nie wiem, bo tylko rano pobrali mi krew, a wyniki doktor powiedział, że odbierze już sam po południu i powie nam w sobotę jakie były - a właśnie: w sobotę kolejne podglądanko i się okaże - albo pregnyl i w poniedziałek punkcja, albo w niedzielę jeszcze jedno podglądanko, a punkcja we wtorek - wszystko zależy jak pęcherzyki będą przybierały na wielkości. Przepraszam, że tak ogólnikowo, ale uciekam chwilowo do kuchni!
×