Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

voltare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez voltare

  1. cześć babolki:) Ani - bardzo mi przykro:( Mam tylko nadzieję, że szybko się pozbierasz i wrócisz tutaj do nas z nowym planem Trzymaj się cieplutko Omega - ja na sernik zawsze chętna;) Zwłaszcza na taki bez spodu z ciasta - mniam;) mimi - fotki super - Natalka rośnie w oczach! Jak się tak popatrzy na Wasze pierwsze zdjęcia i na te, które wczoraj wkleiłaś - różnica diametralna:) Jagoda - ja jestem chora już chyba ze trzy tygodnie! gardło ciągle boli i nie zamierza przestać, a od 2 dni doszedł jeszcze pokazowy kaszel - kaszlę jak zawodowy gruźlik - wszystko mi w płucach aż gra! I od czego? Już chucham i dmucham na siebie! Najadłam się już tabletek na gardło, na kaszel i nic mi nie przechodzi. No przecież nie pójdę z kaszlem do lekarza, bo co mi może na to przepisać? Najwyżej jakiś syropek - tyle to ja sobie sama w aptece mogę kupić. Z tym, że ja w przeciwieństwie do Ciebie pracę mam taką, że gadać nie muszę:P Właściwie jak gadam to jestem mało wydajna, zatem z tego punktu widzenia zakładowi jest na rękę pracownik z bolącym gardłem:P Telesforka - to kiedy wreszcie doczekacie się pana doktora i wyników?:P Co jak co, ale nawet na naszej prowincji:P wyniki nasienia są w ten sam dzień! malolepsza - widzę, że licytujecie tym razem i której gorsza wiosenna pogoda:P No to ja Wam podniosę ciśnienie, bo u mnie jest ciepełko i nawet słoneczko się przebija przez chmury. Dzisiaj nawet pierwszy dzień w tym roku poszłam do roboty w niezimowej kurtce;) Tak sobie oglądam tą Twoją modelkę;) - i tak jak mówiłam - wprawdzie nie jest chłopakiem, a i tak zanosi się na małe \"wybijokno\" mała wiercipiętka:D betty - a widzisz, jak się troszkę uspokoiłaś, to i sny spokojniejsze. Będzie dobrze! ryba - prawda, że tak lepiej? Sama sobie wmawiam, że może jak się nie będę tak ze wszystkich stron ograniczała to przyniesie to w końcu jakiś efekt- i nieważne czy naturalnie czy też nie;) a propos dentysty - ja już się wybieram i wybieram i ze względu na to co wspomniała surfitka - jakoś tak nie mam rozpędu, bo aktualnie nie mam na oku takiego dentysty do którego miałabym pełne zaufanie i wiedziałabym o nim że za kasę którą bierze nie odwali mi jakiejś fuszerki... Odwlekam tak w czasie, póki nic się nie dzieje, ale w końcu trzeba się będzie zdecydować. aisza - wracaj do świata żywych! wiosna idzie a Ty w wyrku (piszę to tak jakby mi samej nic nie dolegało:P ) Buziaki dla wszystkich!
  2. Surfitka - kalendarz kalendarzem - co z tego, że ja przyjdę, skoro tutaj już się utarło, że jak wszystko jest nagrane, to główne gospodynie albo nie pojawiają się wcale, albo ulaniają się z imprez "po angielsku";) Przedwczoraj Malolepsza, a ostatnio chciałam zauważyć, że świętowaliśmy połowinki jeszcze wtedy Michaśki również bez Ciebie:P U nas przed IUI nie było takich obaw - wszystko odbyło się bezstresowo i w bardzo intymnej atmosferze ;) - mężuś oddał depozyt pani embriolog we własne ręce, a ona zniknęła z nim w laboratorium, a wokół nie było ani jednego faceta:P:D Nawet pan doktor przyszedł dopiero wówczas jak już wszystko było przygotowane do akcji:P No chyba, że w laboratorium trzymają coś "w zanadrzu":P W trakcie zabiegu męża bardziej interesował fakt skąd można zdobyć taki kateter, żeby sobie w domu taką IUI przeprowadzić samodzielnie:P:D Życzę wszystkim dobrej nocy!
  3. Jagoda - Oj potem się martwić będziesz - pomysłowość ludzka nie zna granic - coś wymyślisz:P Malolepsza - żartuję oczywiście - Twój pomysł jest w przypadku Jagody uważam bardzo dobrym rozwiązaniem! Przecież takie pomyłki się nie mają prawa zdarzyć! :P
  4. Jagoda - no właśnie pół biedy jakby było skośnookie, czarnoskóre, albo z loczkami:P - wtedy byś wiedziała od początku że coś jest nie tak:P Gorzej by było jakby Ci dali depozyt jakiegoś kogoś podobnego do Twojego M. wtedy do końca życia żyłabyś sobie w błogiej nieświadomości:P:P:P
  5. Witajcie:) Tryni - jestem, jestem. Wczoraj narobiliśmy się z mężusiem - przywieźli nam drewno na opał na zimę i trzeba to było jakoś poukładać. Czasem to mam nerwy na to palenie i mam chęci na przeprowadzkę gdzieś gdzie będzie trzeba o tym myśleć, ale z drugiej strony jak przychodzą pierwsze jesienne wieczory - zimne i deszczowe - to tak milusio jest rozhuśtać w centralnym i pośmigać po domku w krótkim rękawku bez względu na to co się dzieje za oknem:) Podobnie jest teraz na wiosnę. A pamiętam jak mieszkaliśmy jeszcze u rodziców - zanim zaczął się sezon grzewczy to myślałam że zwariuję! Ja jestem generalnie ciepłolubna i nienawidzę siedzieć taka poobwijana kołdrą albo kocami! Co do kolorków to ja Ci niestety nie doradzę - u nas jest to na zasadzie takiej, że idziemy - coś się nam podoba albo nie - krótka decyzja i już. Nie pamiętam nazw, ani nic bo rzadko zwracam uwagę na firmę. Ale bardziej podobają mi się jasne, pastelowe kolorki. Buziaki dla wszystkich! Kolorowych snów
  6. Ani - przykro mi bardzo - życie jest cholernie niesprawiedliwe! :(:(:( Ale trzymaj się dzielnie! Po prostu brak mi słów:( telesforka - a może to nie złe wyniki tylko o tą kasę głównie chodzi... Albo może idzie tylko o jakąś drobną uwagę pana doktora - nie nastawiaj się na porażkę;) Ale co do zakopania się w kocach i poduszkach - to jestem jak najbardziej za! Też bym tak chętnie zrobiła - ostatnio jestem nie do życia - jakaś taka rozmemłana:P a na dodatek kroi mi się sobota w robocie! Ryba - oby kolejne podejście było bardziej owocne! I żadnych załamek! Wiesz, że tutaj zamiast biadolić zawsze się jakieś wyjście awaryjne obmyśli!;) A co do maja - to wszystko wtedy z ziemi wyłazi - może i Twój fasolek raczy w końcu wykiełkować;) betty - sytuacja rodzinna nie do pozazdroszczenia:O W takim wypadku nie pozostaje Ci nic innego jak skoncentrować się tylko na sobie i maleństwie, które nosisz pod serduszkiem! I nie daj sobie wmówić żadnej winy. Nikomu! Co do obstawiania - ja już więcej nie biorę udziału w żadnych zakładach:P Barw szczęścia nie oglądam, za to wciągnęłam się w \"Na Wspólnej\";) Jagoda - no z tym depozytem to niegłupi pomysł (chociaż ja to bym miała pietra, że im się tam coś pomiesza i mi wstrzykną nie to co trzeba:P )
  7. malolepsza - czekaj, bo przegapiłam że córa już dopisana... http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e6/Bellis_perennis.jpg
  8. Uff - i po zawodach... znaczy się po robocie:) skoro tak wszystkie hurtowo zmieniacie tabelkę to i ja dorzucę swoją: Nick___________Wiek____________ilość cykli____________data @ Jagody...............32........................15....... . ..............24.04 Ryba_lufa............32........................16.... . ................24.04 Voltare...............31........................71.. ....................05.05 Milka..................32........................16..... .................25,02 Telesforka...........35........................17.. ....................22.04 Niepokorna26.......26........................13......... .............16.02 pokemonowa.........31.......................27......... .............14.04 Ani77..................31.......................11...... .................18.03 A.N.N.A...........30............................2....... .................06.04 xxmadziaraxx.....29.......................45......... ...............23.03 Ciężarówki Nick__________Wiek_____________tydz ciąży____________data Surfitka..........28...........................32....... ......(Nina) 14.06.08 Aisza..............23...........................25 ..........(Bartuś) 23.07.08 moniś.............27...........................24 ..........(Konrad).01.08.08 mężatka..........25..........................21......... ..(Kubuś) 19.08.08 malolepsza.......32...........................21.......( Marcelinka)ok 26.08 BETTY83..........24..........................19......... ok22.08.08-6.09.08 Fasolka81........26............................13....... . ............19.10.08 Milla77............30............................11..... ................02.11.08 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..............04.12.07 nic dodać nic ująć:P Justyna - półroczny kajtek to nielada wyzwanie - czekaj niech on Ci do tego wszystkiego biegać zacznie:D malolepsza - coś mi się widzi, że zaniedbujesz swoją królisię skoro zmuszona jest do tak nieludzkich:P wyczynów, aby zwrócić Twoją uwagę:P Może i Ty dopisz swoją córunię do tabelki;) Jagoda - no właśnie się tak zastanawiam:P
  9. Witajcie! Wczoraj nie miałam już siły żeby coś napisać, ale widzę, że jak ja mam robotę i nie mogę przyjść to impreza owszem, owszem...:P Piszę z pracy więc rozpisywać się zbytnio nie będę (korzystam z okazji, że towarzystwo zajęte chwilowo czymś innym i nie zagląda mi przez ramię). Jestem zła. Po pierwsze @ przyszła (patrzcie jaka prawidłowość:P – staranki zawieszone, to i @ jak na zawołanie – 27 dzień jak w mordę strzelił! Zaczynam wierzyć w to że to rzeczywiście moja psychika jest sprawczynią wszelkich nieszczęść i niepowodzeń:P ) Po drugie – narobiliśmy się wczoraj z K. Jak osły i dzisiaj mam zakwasy jak cholera (ech ta moja kondycja! ). Po trzecie – po raz kolejny przerżnęłam zakład – widzę hazardzista ze mnie jak z koziej d.... trąbka!:P:P:P:D Obstawiałam chłopaków u Surfitki i Malolepszej i kicha! (Jagoda zgodzisz się na wypłatę w ratach?:P ) Dobra – wracam do roboty – postaram się zajrzeć wieczorem
  10. Jagoda -:D:D:D:D Dobra - też uciekam do podusi, bo mężuś kończy kąpiel i jeszcze ma zamiar dostać się na kompa! Do jutra!
  11. mężatka - właśnie powinnaś jeszcze którąś nakłonić do obstawiania panny - wówczas stawka na jedną za chłopaka jest wyższa - każdy hazardzista to wie!:P
  12. jagoda, jak do każdej z rat będzie jakiś słodki załącznik na przykład, to jestem je w stanie (oczywiście w razie wygranej) zaakceptować:P
  13. omega - a właśnie - ja dzisiaj już też nie wysyłam maila - po pierwsze do jutra aż tyle mi nie przybędzie, a po drugie nawet jakby, to mój psiur przekroczył już 25kg - nie ma szans, żeby "się zgubił":P:D mężatka - no pewnie że będzie, ale wtedy to już będzie się kumał z jakimś fasolkiem z "drugiej kolejki" o ile się któraś z Was do takowej ustawi:D betty - to dobrze - musi być równowaga - ktoś musi przegrać aby wygrać mógł ktoś:P
  14. taaa - net malolepszej wie kiedy się ma odciąć! Prawie tak jak mój:P malolepsza - jutro nawet jak przyjdziesz to mnie nie będzie, bo mam jutro opór męskiej roboty i to do późnej nocy - chyba nie zdążę tu wpaść:( Tak że jak wzywasz do raportu to przynajmniej wypadałoby sprawdzić obecność czy wszyscy się stawili! Jejuś jaka ja jestem śpiąca! chyba już się napisałam - kafe mnie zaczyna znowu wywalać
  15. Surfitka - widzisz i dyscyplina przynosi efekty:) A zanim będzie mały voltarek to tu już się wszyscy zdążą w pary podobierać:P:P:P Właśnie od 3 dni mi się @ rozkręca:P Jagoda - przypomnij jaka jest męska alternatywa Borówki?:D
  16. malolepsza przechwyciła kubol z mlekiem i ma w nosie całe towarzystwo!
  17. muszę pisać po kawałku, bo raz mnie wpuszcza na kafe, raz wywala, a tak to przynajmniej część dojdzie:) mężatka - oczywiście gratuluję synusia - wydaje mi się czy mamy na topiku przewagę małych mężczyzn? Oj będą miały Natalka z Michaśką vel Niną tutaj powodzenie!;)
  18. no bo powiedzcie, czy do malolepszej pasuje córcia?:P a tak w ogóle to ja dzisiaj miałam super ważną misję do wypełnienia:P w związku z tym uważam się za usprawiedliwioną, że zaglądam dopiero teraz. Musiałam udać się do naszego księżulka po zaświadczenie :O Niedługo zostanę chrzestną - no i niestety zdobycie tego zaświadczenia było najmniej przyjemną sprawą w całym tym przedsięwzięciu:P Jaki jest nasz plebanek już wspominałam, więc nie będę wracać do tego tematu. Wystarczy, że przeżywałam tą wizytę od tygodnia - rany to przynajmniej o kilka dni dłużej niż przed pierwszą wizytą u gina faceta:P:P:P a dzisiaj miałam takie wiatraczki w brzuchu;), że jak wyszłam od niego to czułam się ze 3 lata młodsza i 5 kg lżejsza:P Niereformowalny człowiek! Ale co tam! Musiałam się w końcu odważyć, bo tak odwlekałam z dnia na dzień i tylko wynajdowałam sobie na tą okoliczność kolejne usprawiedliwienia:P:P:P c.d.n.
  19. Rozumiem, że teraz będę gadać sama ze sobą?:P
  20. cześć:) A u mnie dzisiaj śliczna pogoda:) Aż chce się żyć:) Tryni - dziękuję Ci za maila - ale super!:D Widziałam taki robot kiedyś na prezentacji w markecie - robił wrażenie, a zwłaszcza to, co się udało przy jego pomocy wyczarować;) I tak mi się przypomniało wówczas opowiadanie jednego ze starszych współpracowników - jak to jeszcze nie było w dziale kompów i właśnie pojawiła się perspektywa ich zakupów. Niektórzy - zwłaszcza ci starsi nie mieli pojęcia jak to będzie no i ktoś im to dobitnie wytłumaczył: wystarczy wcisnąć \"enter\" i od razu wszystko samo wychodzi:P:D I to mi się zawsze kojarzy jak widzę takie roboty;) - wrzucasz wszystko do środa, wciskasz \"enter\" i wyskakuje gotowe:P karolcia - aleś się szybko uwinęła z egzaminami!:P Mój chrześniak nawet względnie zadowolony - mówi, że nie było tak strasznie;) jadirka - mam nadzieję, że Michasiowi też dobrze poszło i że jest z siebie zadowolony:) Jak widać nie taki diabeł straszny!:P katia - nie wiem o co chodzi, ale pamiętaj, że bez względu na wszystko po burzy zawsze wychodzi słońce! Głowa do góry i przed siebie! anisik - dziękuję za fotki Oleńki:) - mała księżniczka:) martt - trzymam zatem kciuki za udane starcie ze spółdzielnią Buziaczki dla całej reszty! a u mnie od trzech dni ciągną się jakieś plamienia... właściwie do @ jeszcze 2 dni, ale podejrzewam że w związku z powyższym zjawi się szybciej. A niech jej będzie - tym razem ryczeć nie będę!:P
  21. Mężuś ma koncepcję na jakieś dodatkowe siedzisko na działce i musiał się pochwalić koncepcją;) Robota w sam raz na niedzielę:P Malolepsza - w taką pogodę jak dzisiaj to można nawet na boso po trawie biegać - wszystkie gryzące paskudztwa śpią!:D
  22. Cześć:) Wpadam się zameldować:) Malolepsza - widzę, że na naszej klasie to zawitałaś z samego rana, a tutaj to co - już sił zabrakło?:P Jagoda - wow - szybko wracasz do siebie - parapetówa dwa dni po zabiegu:D:D:D Widać naładowali Cię tam taką energią, że nie ma już bata na Ciebie!:D Ale to bardzo dobrze bo to oczywiste, że teraz bez mazania się nie odpuścisz, aż fasolek zawita w Twoim brzuchalku;) Uciekam do sprzątania!
  23. Witajcie! Wpadam się przywitać i uciekam do sprzątania;) Wczoraj mi się niezbyt chciało, więc dzisiaj nie ma rady - trzeba stanąć na wysokości zadania;) Tryni - udanej wyprawy i zakupów! (Ja też mam wszystkie swoje pamiątki - z chrztu, komunii i ślubu ;) Zwłaszcza te stare są śliczne i bardzo oryginalne) karolciu - oj jaka szkoda, że nie jesteś w komisji w szkole u tego mojego młodego:P Póki co to on nie wziął przykładu z chrzestnej jeżeli chodzi o naukę (ja to przynajmniej w podstawówce się uczciwie uczyłam):P:P:P - uczyć mu się nie bardzo chciało, a teraz przeżywa i się boi:O Martyniu - odezwij się Słonko! Pozdrowionka dla całej reszty! Uciekam do ścierki i odkurzacza!:P
  24. Witajcie:) Ale jestem śpiąca! Myślałam że dzisiaj dotrzymam w nocy towarzystwa Jagodzie, bo czytałam, że się wyspała wreszcie za wszystkie czasy, a tu zaczęło ze mnie wychodzić to, że korzystając z nieobecności męża spędzałam ostatnio długie wieczorne godziny przy kompie, co nie przeszkadzało mi się zwlekać z wyrka o 5:30 do roboty:P:P:P Jagoda - chyba "z tarczą" a nie "na tarczy":P mi się wydaje, że to raczej dobre wieści! :D:D:D Piszesz, że ta cała przyjemność kosztowała Cię 800zł? Jestem pod wrażeniem, bo jak miałam tylko laparo, w normalnym szpitalu, bez sukienki i samonosiek:P Fakt opieka genialna, no ale jednak na śniadanie tylko kleiczek - i potem na karcie wypisu ze szpitala podsumowali mój pobyt na 1700zł. Fakt było to zwrócone przez NFZ, ale za co to było - nie wiem. Szkoda że BS jest ode mnie taki kawał drogi:( Surfitka - nie ma co popadać w melancholię! Dobrze, że cukier w normie! Stracha Ci tylko napędzili! Malolepsza - i jak rodzina - pod wrażeniem Grosia? Telesforka - uff - wreszcie badanie doszło do skutku - teraz tylko trzymać kciuki, żeby wyniki były takie, żeby już nigdy nie trzeba go było powtarzać:) Idę chyba jednak spać - nie daję rady:(:P Buziaczki gorące dla wszystkich!
×