Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

voltare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez voltare

  1. Surfitka - smacznego;P Omega widzisz - Twój tajny plan wziął w łeb :P (Malolepsza - no gdzie Ty jesteś - potrzebna odsiecz!)
  2. (Uwaga Jagoda - teraz będzie próba przekupstwa:P Może to zadziała): Omega - zapraszam na krokiety z grzybkami:)
  3. jagoda - wpisz omegę z powrotem i tyle - przecież sama nie odważy się nam stawić czoła!:P Ja uciekam do kuchni, bo znowu coś spalę:P Zaraz wracam!
  4. jeszcze by trzeba jakieś ciasto dla wnusiów przygotować jak przyjdą życzenia składać...:P Lepiej nogi za pas i dłuuuga!:P
  5. Jagoda - ja od razu wyczułam, że to idzie o wymiganie się od babcinych obowiązków!:P
  6. Już widzę! Gorzej jak z dziećmi - teraz już wiem czemu wybrałam zawód taki, dzięki któremu pracuję z samymi facetami!:P:P:P:P:P Omega - jakie negatywne emocje? I co Cię obchodzą opinie osób nie związanych z topikiem? I nie wiesz, że rwanie w samotności powoduje, że człowiek się szybciej starzeje i staje się zgorzkniały i w ogóle:P:P:P Wpisuj się z powrotem do tabeli i to już!!! No chyba że próbujesz się wykpić od obowiązków bawienia wnuków, których coraz więcej Ci tutaj przybywa?:P
  7. Znowu nie widzę poprzednich wpisów , za to rklamę widzę super! :P
  8. martt - nie wiem niestety jak można sobie oczy uodpornić:P Chyba tylko rezygnacją z kompa, no i siedzeniem w domu jak wichury szaleją:P wszystko inne mi na szczęście minęło:) Za to jutro ostatni dzień w robocie i weekend - już się nie mogę doczekać dnia, w którym nie będę musiała wstawać o 5:30 rano! W sobotę śpię do południa! Karolcia - jak ja Ci tych ferii zazdroszczę!!!:D A teraz chyba idę sobie zrobić wieczorną kawkę, w przeciwnym wypadku nie doczekam powrotu męża z pracy!
  9. No tak:P Jak nie piszą to nie piszą, a jak zaczną to siedzę godzinę po pracy głodna, żeby być na bieżąco w rozmowie;) Cześć!:D Surfitka - gratuluję córci! Tak pisałyśmy tutaj o Kubusiu, że teraz tak nagle przestawić się z Kubusia na Michasię trochę dziwnie;) Ale Super!!!:D Na topiku baby górą!:) Malolepsza - jakbyś się tak nie spieszyła z rozdawaniem majątku to bym się do puli dorzuciła, (a co tam - przyznam się, bo i tak pewnie namierzycie we wczorajszych wpisach, że stawiałam na faceta;) ) a tak to, skoro już wszystkie wierzycielki zadowolone, to nie wiem czy muszę:P:P:P Tak to jest jak się ktoś wychyla przed orkistrę:P Witam nowe koleżanki:) Pokemonka - tak jak radzi malolepsza - badanie hormonków powinno nieco rozjaśnić sprawę:) betty - oboje dostaniecie kaskę, pod warunkiem, że składki PZU będą płacone co najmniej 6 miesięcy przed narodzeniem dziecka. Wiem, bo kumplowi z pracy ostatnio przeszło to koło nosa - za późno zaczął płacić składki - wcześniej mu na tym nie zależało. omega - jak malolepsza zaczęła kasą dzielić, to od razu się pojawiłaś:P:P:P Garnitur dla 18-latka to nielada wyzwanie:P A potem to jest coraz gorzej - mi się płakać chciało jak kupowaliśmy jakiś czas temu dla K. marynarkę na jakieś wyjście! To już nawet ja zdążyłam sobie szybciej odpowiednią kieckę wyszukać! Mój mężuś to albo by kazał sobie zapakować pierwszą rzecz w którą by wskoczył (tylko dlatego, żeby nie musieć już dalej łazić i szukać:P ) albo dla świętego spokoju by chodził, ale marudzenia przy mierzeniu było by co niemiara!
  10. Jagoda - solą to ja bym chłopu gardło wypłukała, za to że mnie zaraził!:P Telesforka - a dla siebie to kochana kup jakieś pyszne pastylki od bólu gardła;)
  11. jagoda - nie wiedziałam że Ty taka wyrachowana jesteś:P:P:P:P:D To nawet hazardzistka malolepsza kieruje się wyczuciem w tej kwestii a nie kasą, a Ty co?:P
  12. betty - a zatem kamień z serca! Super, że serduszko bije:)
  13. no to była podróż z "atrakcjami" widać;) Ja sama nie mogłam dawniej podróżować bez tabletek, bo natychmiast było mi niedobrze:O A wyleczyłam się z tego, jak jadąc na obóz opamiętałam się w autobusie, że zapomniałam tych tabletek zabrać! Na szczęście dojechałam bez przygód, a od tej pory jakoś nic mnie oprócz zmęczenia w podróży "nie bierze";)
  14. nie ma, nie ma! jakie położyć:P a relacja gdzie?:P:P:P
  15. hejka! ani - ja jeszcze wprawdzie do in vitro nie podchodzę, ale tak jak malolepsza w tej chwili "programuję" się tak, że IVF daje DUUUUŻEEE szanse na dzidziusia i staram się do tego tematu podchodzić tak, że jak wszystkie inne metody zawiodą, to zabieg ten stanowi dla mnie ratunek, i po prostu się uda:) malolepsza - kij z wagą - co Ty chcesz dzieciaka głodzić od maleńkości?!:P Sama sobie przejdziesz na dietę jak już maleństwo się urodzi, a teraz nie kombinuj!;) reszta bandy, która miała dzisiaj odwiedzić wszelkiej maści lekarzy - meldować się po kolei razem z diagnozami!:P Natalka również;) Surfitka - ja też obstawiam chłopaka (malolepsza notuj - wychodzi na to, że w takim układzie ten kto obstawi pannę, ma szansę na zgarnięcie większej stawki!:P) Justynka - a zatem 100 buziaków dla Adrianka!:D (chyba się bez tych żółtych kartek nie obejdzie, a u niektórych to już będzie 2.....:P)
  16. :) I już prawie po gołąbkach:P Eliza - ja tak na codzień nie szaleję w kuchni, ale wczoraj tak mnie coś naszło. Tzn. naszło mnie wcześniej, ale z \"powodów technicznych\" - wcześniej było to awykonalne:P Na jakieś bardziej \"kombinowane\" sprawy mamy czas wyłącznie w weekend. Piszesz tydzień z górki... hmmm - ja mam rozgrzebany tak chory projekt w pracy, że wcale nie wydaje mi się, że kolejne dni szybko mi miną... Siedzę, gapię się w monitor i co spojrzę na zegarek to wskazówka nie chce się przesunąć dalej jak o 5 minut do przodu. Ale za to jak skończę ten, to mam kolejny taki co już wiem, że mi się podoba, więc nadzieja dobrej zabawy przy jego wykonywaniu dodaje mi jako-takiego animuszu - inaczej jeszcze z tydzień bym się męczyła!:P Tryni - (polukrowane do bólu!:D ) - a ja się z moim mężem ostatnio mijam w domu. Nie lubię jak pracuje on na 2 zmianę, bo rano jak wychodzę, to jego nie idzie wyciągnąć z wyrka, a nawet jak ze mną wtedy gada, to mam wrażenie, że potem i tak nie będzie pamiętał, że miało to miejsce;). Zresztą nie raz mówię mu, żeby np. kupił to czy tamto jak wstanie. Nie kupi, a jak ja mam o to pretensje, to by sobie potem dał rękę uciąć, że nie wie o czym mówię! Z kolei wieczorem jak on wraca, to ja już czekam w gotowości bojowej, aby dać mu tylko jeść i czmychnąć do podusi! Justynka24 - widzę nowa fotka na naszej klasie:) martyniu - u Ciebie również:) - Lenka śliczna jak aniołek! katia100:) akasia - no myślę, że idziesz tak obstukana na egzaminy, że nie ma możliwości, żebyś się stresowała:P A tak serio, to chyba się tak nie da! Zawsze choćby się \"wszystko umiało\" to i tak jest stres i nie ma na to mocnych! W każdym razie życzę Ci aby był on jak najmniejszy!:) olawd - zrób mężusiowi syropek z cebuli - zobaczysz jak mu szybko przejdzie!:P Po paru łyżeczkach na sam zapach mikstury przestanie kaszleć:P martt - dawaj znać co u gina!:) martika - e tam - jak ktoś mnie będzie chciał namierzyć, to mu się uda z naszą klasą albo bez niej:) A za to udało mi się namierzyć dzięki temu portalowi mnóstwo dawno niewidzianych znajomych:) A nawet rodzinkę z którą dość dawno nie miałam kontaktu:) A dla wszystkich po wielkim (lukrowanym) Idę strzelić sobie wieczorną kawkę i zaraz wracam
  17. Cześć Słonka! Wpadłam się przywitać, pożyczyć miłego dzionka i zmykam do pracy! :) Zajrzyjcie SZYBCIUTKO na pocztę:D:P
  18. Gołąbki w piekarniku - nie ma bata - teraz już się nie spalą:P - jak ktoś ma ochotę to zapraszam, byle szybko zanim K. wróci z pracy;) Elizka - czasem trudno wykrzesać z siebie optymizm, zwłaszcza po kolejnym niepowodzeniu, ale co tam - damy radę! Grunt by znaleźć punkt zaczepienia! A potem już z górki poleci:)
  19. Ale wstyd! Dobra uciekam do kuchni - bo nie miałam takich wpadek nawet na początku małżeństwa! :P
  20. karolcia - dzisiaj spaliłam ryż - o matkoooooo!!!!!! Jaki smród - wszystko przez Was i ten topik!:P:P:P Postawiłam gotować drugi raz! Dobrze, że K. dzisiaj w pracy do 22:00 to zdążę:P
  21. Cześć:) Nelcia - i pozwoliłaś sobie chłopa uśpić?:P:P:P No widać wszystkie chłopy jednakowe. A mój to jeszcze oprócz zwykłej choroby potrafi się rozchorować na taką, która wynika np. z wizyty w urzędzie, w którym trzeba coś załatwić, albo na poczcie, gdzie zawsze stanie w tej najdłuższej i najwolniej przesuwającej się kolejce:P:P:P jagoda - kuruj M. może dodatkowo jakimiś własnej roboty specyfikami - zobaczysz jak szybko wyzdrowieje! Ja zaserwowałam K. ostatnio przy kaszlu omegi herbatkę z majeranku - po jednym kubku od razu przestał udawać!:P:P:P Aisza - no właśnie - ja też nie dostałam fotek!:) malolepsza - ty włóczykiju - kto to widział tak dziecko męczyć! Tyle dni zwolnienia przed Tobą, a Ty wszystkich w jeden chcesz odwiedzić? A gdzie będziesz chodzić, jak już wyprawisz M. z domu?;) Ani - czekamy na opinię gina!
  22. Cześć Słonka!:) Normalnie ręce opadają - mam nadzieję, że to po raz ostatni jakikolwiek wpis zdołał wywołać tutaj jakieś negatywne emocje;) Dziewczyny - nie ma sensu! Po co sprawiać komuś frajdę?! Nasze życie - nasza sprawa. Jednego dnia wydaje się nam, że jesteśmy w stanie góry przenosić, a drugiego emocje potrafią powalić nas na łopatki - i po to jest ten topik, żebyśmy nie dusiły tego wszystkiego same w sobie! I to jest indywidualna sprawa każdej z nas. A nikogo \"z zewnątrz\" nie powinno interesować, że któraś ma przestoje w leczeniu bo ma akurat złego gina, problemy finansowe, osobiste, zdrowotne, albo jakiekolwiek inne - zapewniam wszystkich pomarańczowych życzliwych, że to nie jest kwestia złej woli albo jej braku! Im dłużej walczymy, tym jest nam trudniej i naprawdę nie potrzeba nam tutaj dodatkowych, mało kulturalnych \"motywacji\". Nikt nie ma prawa do oceniania innych osób, zwłaszcza takich, których nie zna, bo nie ma do tego żadnej podstawy, więc może tym jedynie sprawić komuś ból - zwłaszcza, że po tak długiej walce każdy bodziec oddziaływuje na nas ze zdwojoną siłą! Ktoś chce coś doradzić - proszę bardzo, jakaś uwaga - proszę bardzo, ale jesteśmy dorosłymi ludźmi i chyba mamy w sobie przejawy jakiejkolwiek kultury. Katia - nie pisz, że tutaj nie pasujesz - masz taki sam problem być może jak my wszystkie i tak samo pragniesz z nim wygrać, ale proszę Cię Ty również nie oceniaj zbyt pochopnie Surfitki, bo jest ona chyba jedną z ostatnich osób, która by chciała sprawić Tryni przykrość. Tryni - a Ty słonko postaraj się nie reagować emocjonalnie na tego typu wpisy. Były i będą - niewykluczone, że jeszcze dzisiaj ktoś w chwili wolnego czasu zechce się zabawić naszym kosztem, co nie znaczy, że my mamy mu w tej zabawie pomagać! Martyniu - ja też muszę się przyznać, że już widziałam zdjęcia Leneczki - i jest śliiiiczna! I kołyska też boska!:D Justynka24 - cieszę się, że się udało - fotki super:) Martt - może kolejne autko wystarczy na trochę dłużej:) Jejuś - my też już myślimy o wymianie, ale chyba musi go trafić już tak do końca, żebyśmy się zdecydowali z nim rozstać;) Kseniu - ja podobnie jak dziewczyny jestem laikiem, jeżeli chodzi o interpretację zdjęć ginekologicznych:D Ale skoro piszesz, że to synuś, to gratuluję synusia!:) martika - oj Ty widać bez dzieci żyć nie możesz - kolejny brzdąc pod opieką:) W końcu jakaś nagroda Ci się należy w postaci własnego malucha!;) Buziaki dla wszystkich niewymienionych i spadam zaraz robić gołąbki - miały być wczoraj, ale wczoraj tylko zepsułam kuchenkę:P Dzisiaj już wszystko działa, to może uda się dokończyć:P:P:P
  23. tryni - nie pisz w ten sposób - miałyśmy się nie przejmować takimi wpisami! Zresztą decydując się tutaj pisać - każda z nas bierze pod uwagę to, że to co napiszemy jest tutaj podczytywane przez \"osoby trzecie\" i czasem brane pod lupę. Ot polska mentalność - dogryźć komuś anonimowo i sprawić mu przykrość! :O Nie przejmuj się! A zbędne to są takie wpisy, a nie Ty! mychass - qrcze - niedobrze, że po pregnylu nie pękają... Ja nie mam pomysłu dlaczego. A co na to Twój gin?
  24. Dziewczyny - idę spać, bo coś kafe nawala i nie pokazuje wpisów. Może jutro będzie lepiej - jutro też K. ma 2 zmianę - będzie trochę czasu na kompa:P:P:P
×