Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

voltare

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez voltare

  1. co to jakaś epidemia z @? Marta u Ciebie również coś \"pozaterminowego się pojawiło? Oj bo zacznę podejrzewać Surfitkę o jakieś \"ciemne\" zaklęcia topikowe na wywołanie @;) Surfitko a te zaklęcia to przypadkiem nie miały zesłać @ tylko na Ciebie?! Zaraz lecę do łazienki sprawdzić czy i mnie coś nie dopadło:P U mnie teraz wyjść alkoholowych nie ma wcale - chyba że od czasu do czasu jakieś weselicho się trafi i raz na jakiś czas wspólne piwko przy jakimś filmie w domku albo winko do romantycznej kolacji:) Męża koledzy zostali w Opolu a on wcale za nimi nie tęskni, mamy paru wspólnych znajomych - wszyscy mają już pozakładane swoje rodziny - i z nimi czasem organizujemy od czasu do czasu jakiś wspólny wypadzik. Ja mam jedną prawdziwą przyjaciółkę, z którą znamy się jak łyse konie i której ufam, bo nie dała mi nigdy powodu, żeby mogło być inaczej. No i teraz mam Was i cieszę się że mogę z Wami tak normalnie pogadać, pośmiać się albo powkurzać i wylać swoje żale, kiedy jest mi źle, że mogę liczyć na Wasze wsparcie i zrozumienie - i tak mi jest dobrze:)
  2. Dianko - dziękuję za zdjęcia - śliczne, a Dawidek to już kawał chłopa:) Tryni i Tobie dziękuję za \"zakonnice\" - uśmiałam się - pokażę Miśkowi jak wróci z pracki wieczorem - niech się Słoneczko moje pomodli, bo na bank w tej kwestii będą mu krążyły po główce nie te myśli co trzeba;) Zmykam, bo moje kochanie zamówiło sobie na kolację pierożki ruskie, niezdrowo jak nie wiem biorąc pod uwagę godzinę o której wróci do domku, ale niech mu dzisiaj będzie, przynajmniej będę miała przy okazji na jutro gotowy obiadek.
  3. Tryni - a może te bolące piersi to wcale nie na @?:) No ale ciiiii - już więcej nie zapeszamy;)
  4. Cześć dziewczynki:) Przeżyłam - i już się całkiem dobrze dzisiaj czuję - dzięki za troskę - to była tylko kilkunastogodzinna \"przypadłość\":) Katia - z mężusiowymi kolegami tak już czasami jest - zwłaszcza, jeżeli nie mają oni jeszcze własnych rodzin. Niektórzy z nich są na prostej drodze do zmarnowania sobie życia i szukają sobie do wkroczenia na tą drogę towarzystwa. Ja mam takie zdanie na temat przyjaciół - że tych prawdziwych jest niewielu. Mój mężuś jest otwartą osobą i ufa ludziom. Czasem zbyt szybko. Jak jest naprawdę - przejrzał na oczy, kiedy chłopak, którego uważał za przyjaciela, mąż mojej koleżanki (którą znałam od niemowlęctwa, bo mieszkałyśmy obok siebie, i którą również uważałam za przyjaciółkę) wywinął nam taki numer, którego po najgorszym wrogu byśmy się nie spodziewali. Nie chcę tego pisać na forum, jeżeli chcesz napiszę Ci mailem. W każdym razie od tego czasu K. nabrał zdrowego dystansu do ludzi a zwłaszcza \"kolegów\". Po prostu zweryfikował swoją hierarchię wartości i teraz od kilku latek w tej kwestii mam z nim spokój - nawet nie musiałam go do niczego przekonywać. Elizka i Martika - chyba bez wizyty u gina się nie obejdzie - a najlepiej dajcie przynajmniej po 2 dni@ Surfitce - ona nie może się jej doczekać - wtedy wszystkie 3 będziecie zadowolone:) Martiko u Ciebie to chyba złośliwość tej wstrętnej @ się ujawnia - tyle dni czekałaś na wolną chatę a tu jak już się doczekałaś to z przytulanek nici...:O karolcia Ty to się wyjeździsz - też tak chcę buuuu a póki co znów muszę jutro zapylać do roboty a mi się już nie chce , ja już bym chciała na jakiś urlop ...
  5. Tryni - dziękuję za dzieciaczki - śliczne:) a dla Was wszystkich zwłaszcza tych, które jeszcze nie trafiły w necie na te fotki: http://www.andrea-schroeder.com/AGGaleriee.html http://images.google.pl/images?q=%22anne+geddes%22&hl=pl&lr=&um=1&sa=X&oi=images&ct=title w tym drugim linku są same zdjątka wyszukane:) Aż ię wzruszam za każdym razem jak je oglądam:)
  6. Uff - ciężki dzień dzisiaj miałam. Zamiast błogiego leniuchowania na słoneczku przeleżałam cały prawie dzionek ale...w łóżku. Rano poszliśmy z Miśkiem (wstał jednak znacznie szybciej niż w porze obiadowej:P ) na \"wycieczkę\" do lasu. A po powrocie w ciągu dosłownie 15 minut zaczęła mnie potwornie boleć głowa i było mi strasznie niedobrze. Zimno, aż do drgawek - myślałam że umieram. Musiałam się czymś struć - obstawiam śniadaniową sałatkę z dodatkiem pomidorków. Zjadłam 2 tabletki, zawinęłam się w dwie kołdry i spałam aż do teraz (ciekawe co ja będę w nocy robić) - a teraz już całkiem dobrze - tylko jakieś lekkie \"samoloty\" w główce mi wirują, ale przynajmniej już nic nie boli:) Siadam jakiś filmik chociaż pooglądać. Buziaczki dla Was wszystkich - jakbym się dzisiaj miała już nie odezwać - miłej nocki i kolorowych snów:)
  7. Witam Was wszystkie:) Oj u mnie też się wczoraj wieczorkiem łezki polały. Widziałam, że tak będzie;) U nas dzisiaj piękne słoneczko, leciutki wiaterek - pogoda marzenie do opalania i chyba obiadek zrobię dzisiaj tak wcześnie jak to tylko będzie możliwe - może nawet połączę Miśkowi śniadanko z obiadem:P (qrcze - godzina 9:30, a ten jeszcze śpi, jakby tak przeciągnął to spanko jeszcze o jakieś 2 godzinki (co u niego niemożliwe nie jest) to prawie, prawie). A zaraz po obiadku ogródeczek, kocyk i słodkie \"nicnierobienie\" do samego wieczora:)
  8. przerwa w filmie - reklama. Misiek poleciał do sklepu po coś dobrego, a ja do Was na chwilkę:) Surfitko wiem że niektóre geny ujawniają się w późniejszych pokoleniach. I Tak naprawdę to Jest mi wszystko jedno jakie oczka będzie miała dzidzia, byleby już w końcu była!!!:) O już z powrotem film się zaczął - uciekam:)
  9. Cześć dziewczynki:) Dianka i akasia pewnie już na weselichach - akasia się pewnie \"wyskacze\" za wszystkie czasy, a Ty Dianko chociaż wagę podbijesz w górę, bo ostatnio pisałaś, że słabo przybierasz na wadze, a tam pewnie całe masy pyszniastego jedzonka:P Dianko pracką się nie przejmuj - jak trzeba to sobie poradzicie, a to z pewnością Cię uspokoi i wyciszy, a potem znajdziesz coś z czego będziesz o niebo bardziej zadowolona:) Surfitko - pirwszego filmiku nie widziałam, za to ten drugi - wzruszający - już parę razy - i zawsze jak na niego trafiam - wyję. A beksą nigdy nie byłam. Dawniej nie byłam, ale teraz byle pierdoła wzrusza mni do łez. Oj człowiek robi się jakiś wrażliwy na stare lata:P Paula - życzonka dla mężusia (mój też jest z lipca, ale już bliżej końca tego miesiąca:) ) A my w dacie ślubu mamy tylko 6. Ale za to mamy literkę \"R\" a to też przynosi szczęście:) Katio - co to za pesymistyczne nastroje i to przy tak pięknej słonecznej sobocie?! Ja rozumiem, że czasem można załapać doła, albo powkurzać się na mężusia, ale przez nikogo ani nic nie można pisać, że nie chcesz żyć! Zawsze nawet po najgorszej burzy przychodzi słoneczko:) Tryni - Miasto Aniołów oglądam dzisiaj obowiązkowo! Zawsze jak leci gdziekolwiek to oglądam ten film i wyję jak bóbr, zwłaszcza przy ostatnich scenach, ale ich nie będę opisywać, ze względu na dziewczyny, które tego jeszcze nie widziały. Tryni - ja mam oczka niebieskie, i mój Misiek tak samo. A zawsze mi się marzyło, żeby moja dzidzia miała brązowe, zwłaszcza u dziewczynek brązowe oczka mi się podobają. Ale w takim układzie jak nasz jest to chyba niemożliwe. Chociaż z drugiej strony moja mama ma niebieskie, tata zielone, a braciszek się trafił z brązowymi - no i po kim?;)
  10. jeszcze sekundka - tak sobie przeglądałam wszystkie zdjęcia jakie od Was wszystkich dostałam... Wiecie może któraś co się dzieje z Ksenią, że się przestała odzywać? Kseniuś - czytasz nas chociaż?
  11. karolcia - ja też czekam na męża - i też wraca o 22:00 - z tym, że \"tylko\" z drugiej zmiany i \"tylko\" parę kilometrów ;) Dzisiaj to ja tutaj za długo nie posiedzę - uciekam robić drugą turę prania - jutro ma świecić słonko, zresztą jakby co - wywalę na podwórko i niech tam sobie schnie nawet do poniedziałku. Zapomniałam napisać - dzwoniłam dzisiaj do kliniki - nie można się rejestrować na soboty:( Na popołudnia można, ale na soboty nie:( Jestem w kropce... Muszę coś na chybciika wymyśleć... Może jeszcze uda się mojemu K. wyprosić w pracy choć jedno wolne popołudnie w przyszłym tygodniu...
  12. zmykam z moim poturbowanym psem do ogrodu - niech się inwalidka przewietrzy. Odkąd jest taka poobdzierana - jest grzeczna jak aniołek;)
  13. no może i tak. Zresztą która wrózba jest 100% pewna?:) Ja tak sobie kiedyś wróżyłam obrączką płeć dzieciaczków - to już było dość dawno i wtedy takie \"wrózby\" przez jakiś czas były w mojej poprzedniej pracy bardzo popularne. No i niby w to nie wierzę, bo a propos takiego wróżenia, to zawsze wychodzi na przód siła sugestii - takie jest moje zdanie. Ale mimo to sprawdzałam kilkukrotnie, czy aby na pewno wszystko się zgadza i czy wychodzi zawsze tak samo. I wychodziło, ale mówię - moje zdanie jest taki, że obrączka zawsze zakręci się tak jak będziemy tego chcieli, mimo, że wydaje się że nie wywieramy na nią żadnego wpływu:)
  14. a może te nieprawidłowości z tą tabelką wynikają z tego, że niektóre z Was są wcześniakami, albo \"przenoszone\"? Bo ja na przykład trzymałam się kurczowo mamuśki przez dodatkowe 2 tygodnie i dopiero po tych dwóch tygodniach po terminie \"zdecydowałam się\" urodzić:)
  15. o bliźniakach, to nawet nie śmiem marzyć, ale też by mia pasowała od razu \"dwójeczka\" za jednym zamachem. Mężuś zresztą też tak sobie marzy, nawet podzielił się tymi swoimi \"przemyśleniami\" na ten teemat podczas ostatniej wizyty u naszego gina;) - powiedział mu, że \"może nam przepisywać leki na te wszystkie stymulacje, bo jemu to by pasowało, jakby miał od razu więcej niż jedną dzidzię, a im więcej tym lepiej\". No z tym \"im więcej...\" to lekko przesadził :P
  16. cześć dziewczyny:) a wiecie, że na mojej mamie też się tabelka sprawdziła:) No chyba w to uwierzę:) No to mi przypadałaby, tak jak Tryni - dziewczynka:) No i ja tam bym się cieszyła (z chłopczyka zresztą tak samo - po tylu latach czekaniach chcę mieć po prostu DZIDZIĘ:)) - w przyszłym tygodniu ma wpaść do mnie kuzynka z córciami - bliźniaczkami. Za każdym razem jak je widzę to tak sobie wyobrażam, że tak właśnie kiedyś musiały wyglądać księżniczki. Małe są po prostu śliczne:) Mężusiowi też jest wszystko - ma już \"plany\" ;) zarówno co do dziewczynki jak i co do chłopczyka:) A ja dzisiaj w jakimś ogólnie melancholijnym nastroju - pogoda, czy co?! - w każdym razie siedzę, słucham sobie piosenki Farby - \"Chcę tu zostać\" i jak zawsze przy niej wyję
  17. uffff - prawie dosuszyłam:) Reszta \"dojdzie\" przez noc. W każdym razie powinna dojść - a najwyżej rano dokończę:) Karolcia - Ty beksio malutka;) Ciebie to samą w domku zostawić, to zaraz sobie potrafisz wynaleźć \"odpowiednie\" zajęcie;P Zmykam do łóżeczka, bo śpiąca już jestem jak nie wiem! Dobranoc:)
  18. justynka - jesteś genialna!!!! Ja też mam grzejnik na prąd - nawet nie taki mały- tylko stoi za szafą i o nim zapomniałam. Lecę wyciągać! Bo z tym żelazkiem, to prawie jak z suszarką - trzeba robić co jakiś czas przerwy, żeby nie przedobrzyć w drugą stronę i czegoś nie zjarać - i w ten sposób można sobie głaskać do.................. No. Wracam do mojego suszenia...
  19. Jenyyyy karolcia - a ile Ci to czasu zajęło? Ty wiesz ile ja bym musiała tą suszarką machać,żeby tyle dżinsu wysuszyć:P? Prędzej by mi poszło rozpalanie w centralnym i ogrzanie całego domu razem z kaloryferami, a na kaloryferach to już szybciutko... Boziu - stara ja a głuuuuupiaaa! A mówiłam mu wtedy, żeby sobie kupił 2 pary takich samych!!!!!!!!!!!!!!! Idę, bo już mi żelazko pstryknęło, że jest gotowe:(
  20. A u nas właśnie leje. A jak wsadzałam pranie do pralki to wyglądało słoneczko i ja głupia dałam się na to nabrać:( Oj ale sobie wieczór załatwiłam - idę w takim razie poprasować:O
  21. qrcze - macie jakiś genialny sposób na szybkie wysuszenie dżinsów? Mężuś potrzebuje na jutro swoje nowe dżinsy, a ja chciałam być dobra żona i mu je wyprałam, a teraz widzę, że nie ma chyba szans, żeby mu na rano wyschły. Będzie musiał jechać w innych, a tak mu zależało... Ewentualnie mogę je prasować w kółko przez godzinę - może to coś da... :O
  22. ale powiedzcie same - fajnie się pisze - mimo, że każda ma inny gust i różne upodobania:)
  23. a wojenne i historyczne też lubię. W ogóle to wszystko lubię czytać (pod warunkiem, że nikt mnie do tego nie zmusza, jak to miało miejsce w przypadku lektur w szkole - nie czytałam ich dlatego, że mi kazali!).
  24. a jeszcze jak lubicie \"horrorowate romansidła\" to polecam książkę \"mnich\" M.G.Lewisa. Pół roku na nią na allegro polowałam nim mi się udało aukcję wygrać - wcześniej czytałam ją bo kumpela miała ksero, a teraz mam swoją:) Tak się wczułam w rolę, że 2 dni mi zajęło przeczytanie kilkuset stron:)
  25. karolcia - to ja oprócz \"kodu\" (film się nie umywa!) to jeszcze \"cyfrową twierdzę\" i \"anioły i demony\" tego samego autora - poleciałam rozpędem;)
×