igusia 32

Jesli zaciekawily was moje informacje to teraz zdradze wam pewien klucz. DAB- jako silne drzewo likwiduje stres. Ludzie ,ktorzy musza podjac wazne zyciowe decyzje, powinni odbyc dlugi spacer w debowym lesie. BRZOZA- koi bol , szczegolnie nerek,trzustki ,ukladu moczowego. SOSNA- jest skuteczna w chorobach pluc, oskrzeli, reumatyzmie. CZERESNIA- wspomaga w leczeniu problemow seksualnych, ozieblosc plciowa, impotencje. ORZECH - pomaga w chorobach skornych i wrzodach. LIPA I SWIERK- pomaga w leczeniu przeziebien i astmy. Jako ciekawostke powiem wam ,ze jak sie okazuje nie wszystkie drzewa maja pozytywny wplyw. Osoby bardzo oslabione powinne unikac CISU I OSIKI . Drzewa te absorbuja energie. Bliski kontakt z nimi moze wrecz pogorszyc samopoczucie. Wiec drogie panie zapraszam na laweczke i niech kazda usiadzie pod swoim drzewem.

Witam laweczke. Na poczatek slowko do Vanessy. Taki terroryzm? Ha Ha No i juz sie zmobilizowalam. Nie bede pisac o hymnach ,bo nie wiele o nich wiem. Znalazlam zato ciekawy artykul na temat drzew i ich cudownej mocy. Jesli masz problem lub cierpisz na jakas chorobe, idz do lasu. Taki spacer moze bardzo pomoc. Kierujac sie instynktem, staraj sie odnalezc swoje drzewo. Jak to mozliwe? W pewnej chwili poczujesz , ze cos Cie przyciaga do ktoregos z nich. Jezeli juz je znajdziesz ,obejmij je ramionami. Dotykaj kory,usiadz opierajac sie o nie plecami. Poszukaj do swojego eksperymetu takiego miejsca gdzie nikt nie bedzie Ci przeszkadzal. Wystawiona na spojrzenia ciekawskich zablokujesz sie i nie przyswoisz energii natury. Jesli bedziesz miala calkowity spokoj, otworzysz sie i po pol godzinie powinnas sie poczuc lepiej. cdn.

Witam wspaniala laweczke. Chce jeszcze tylko na chwile powrocic do mojej opowiesci. Wiem byla smutna,ale dla mnie nie zupelnie. Na swiecie jest wiele ,,zlych\" rodzin i nie szczesliwych dzieci. Ta historia pokazuje mi ,ze nie mozna sie poddawac i zalamywac. Sa sprawy na ktore nie mamy wplywu. Cudna sie nie zalamala i spotkala nowa rodzine. Dla mnie ta historia konczy sie tak: Cudna zaklada wlasna rodzine .Szczesliwa. Wie ,ze nie moze zmienic tego co zrobila matka,moze nawet w swej wspanialomyslnosci Cudna stara sie ja zrozumiec ,wybaczyc! Nie zmieni tego co bylo, ale teraz ma juz wplyw na to jaka bedzie Jej rodzina. Ma dla kogo zyc. Sa szczesliwi. Dziekuje droga Vanesso za zaproszenie. Kawka smakowala wysmienicie, a ten Bard......... UUUU.......... Czekam na nastepna wycieczke!!!!!!!!!!!

Laura piechota poszla do domu. Juz nie czula zmeczenia. W domu zasnela jak kamien. Obudzil ja dzwonek do drzwi. W drzwiach stal mlody lekarz. _Czy znalazlas matke? zapytal _Nie odparla Cudna. Ona nie zyje. Byla bezdomna i zostala pochowana w bezimiennym grobie. _Przynioslem ci ciastka. Snilo mi sie ,ze bardzo lubisz ciasta. Ciagle mi sie snisz. Opowiadalem o tobie moim rodzicom,sa bardzo dumni z Ciebie i chca cie poznac! Czy zaprosisz mnie do srodka? koniec Barbara Pietkiewicz

Byla glodna i zmeczona,ale miala jeszcze jeden adres. Bylo juz pozno kiedy zadzwonila do drzwi pieknego domu. Wyszla dziewczyna w jej wieku. Na lewej rece miala slad po operacji. _Slucham pania? zapytala _Czy potrzebujecie pomocy domowej ? zapytala Laura. _Zaraz zapytam mamy. odpowiedziala mloda kobieta i znikla. Wtedy Laura zobaczyla starsza kobiete o pieknych marchewkowych wlosach. Kobieta stala i patrzyla na Cudna . _Wiedzialam ,ze mnie kiedys odnajdziesz snilam o tym spotkaniu kazdej nocy. _Dlaczego ? zapytala Laura. _Bylam bardzo mloda pojechalam na oboz. Pewnego dnia poszlam na spacer do parku. Tam zostalam zgwalcona. Pozniej okazalo sie ,ze jestem w ciazy. Nie moglam cie wychowac!!! Zrozum! Mam rodzine. Nikt nie wie o mojej przeszlosci. _Tak wiem odparla Cudna. Znam juz podobna historie. cdn

Po chwili milczenia starsza kobieta zaproponowala spacer. _Nie moglam wychowywac mojego dziecka . Postanowilam oddac je do sierocinca. W tym dniu urodzila sie jeszcze jedna dziewczynka . Tamta kobieta nienawidzial swojego dziecka. Ciagle mowila ,kazde tylko nie to. Zaproponowala mi zamiane. Kiedy sie zgodzilam w zamian dostalam od niej pierscionek z szafirem. Po wyjsciu ze szpitala poszlam go sprzedac i tam poznalam mojego meza. Mamy troje dzieci .Moj maz nie wie o mojej przeszlosci. Dlatego prosze cie zostaw nas . Nie niszcz mojej rodziny. Powiedziala starsza kobieta. Laura wrocila stopem do domu. cdn.

Do sfrustrowanej. Moja droga. Twoja decyzja wymagala od Ciebie wielkiej odwagi i swiadczy o twojej dojrzalosci. Nie patrz na ludzic ,ktorzy teraz cie krytykuja. Latwo jest oceniac ,ale to mialas zyc z takim czlowiekiem nie oni. To o twoja przyszlosc chodzi. Jestem pelna podziwu dla ciebe,ale chce ci cos powiedziec. Podjelas juz decyzje i teraz przed toba najtrudniejsze zadanie! Wytrwac w swoim postanowieniu!!! Nie poddawaj sie . Wiem,ze trudno jest czasem walczyc ze soimi uczuciami,ale ja wierze ,ze ci sie uda. Powodzenia moja droga. Zagladaj na laweczke. Zobacz jak tu zawsze jest milo i przytulnie.

Pod wskazanym adresem nie mieszkala juz kobieta z dokumentacji. Dowiedziala sie od starszego czlowieka ,ze wyszla ona za maz za producenta ozdob i wyjechala na Wybrzeze. Z opisu mezczyzny jej matka miala cyganska urode. Za ostatnie pieniadze pojechala nad morze. Szla od sklepu do sklepu. Byla glodna. Weszla do piekarni i kupila sobie ciastko. Kiedy byla w domu dziecka jej cala radoscia i sposobem na samotnosc staly sie ciastka. Wychodzac z piekarni zobaczyla stary sklep z pamiatkami. Weszla do srodka i kiedy zobaczyla niska kobiete o sredniej karnacji. _Co zrobilas z moimi palcami ? zapytala Kobieta za lada zbladla. _Nie znam Pani i prosze wyjsc ,bo wezwe policje. _Co z ciebie za matka ,ze straszysz mnie policja_spytala Laura. _Nie jestem twoja matka z trudem odparla kobieta. cdn.

Pierwsze kroki skierowala do szpitala w ktorym sie urodzila. Tam uslyszala od sekretarki ze nikt nie moze jej podac danych o ktore prosi. Wtedy na korytarzu zobaczyla mlodego czlowieka w bialym fartuchu. Byl na stazu. I Laura postanowila poprosic jego o dokumetacje z dnia jej narodzin. On byl pierwsza obca osoba ,ktorej Cudna powiedziala o swojej przeszlosci. _Nie wiem co bede mogl zrobic ,ale sie postaram . Obieclal. _ Spotkajmy sie za tydzien pod szpitalem, ale obiecja mi ,ze w zamian pojdziesz ze mna na kawe. Odparl mlody czlowiek. Po tygodniu,kiedy sie spotkali ,wreczyl jej kartke z danymi. W tym dniu urodzily sie dwie dziewczynki i jedna z nich miala zrosniete palce. Laura poprosila o odlozenie wyprawy na kawe. Nie mogla dluzej czekac. Chciala poznac matke. cdn.

Laura skonczyla w domu dziecka szkole zawodowa i zaczela nauke w technikum gastronomicznym. Byla grzeczna i cicha,uczyla sie dobrze. Takie dzieci w bidulu sa lubiane. Derektorka zalatwila jej mieszkanie od miasta po zmarlej staruszce. Kiedy Cudna do niego weszla nie mogla sie ruszac z zachwytu. Miala swoje cztery sciany i syfit na wlasnosc. Na czas nauki dostala stypendium i za pierwsze pieniadze kupila fary i pomalowala sciany. Byla naprawde u siebie. Teraz postanowila odnalezc matke. cdn

Cudna. Do domu dziecka przyszla nowa dyrektorka. Na korytarzu zobaczyla mala dziewczynke z wlosami koloru marchwi. _ jak masz na imie? _spytala dyrektorka _ Cudna odpowiedziala dziewczynka. Naprawde miala ona na imieLaura Kowal. Przed czterema laty zatelefonowano z kliniki polozniczej , ze przywioza dziewczynke ,ktora ma zrosniete trzy palce lewej reki. Nastepnego dnia przywieziono dziecko. Wszystkie paluszki byly oddzielnie i ani sladu operacji. Upewniono sie telefonicznie czy to ta sama dziewczynka. Dane sie zgadzaly. _To chyba cud zdamialy sie panie . I odtad Laura zostala Cudna. cdn

Chce jeszcze powiedziec slowko do sfrustrowanej. Bardzo Ci wspolczuje twoich rozterek, ale nie mozesz nikogo prosic o podjencie zyciowej decyzji za Cebie. Pytasz nas czy powinnas za niego wyjsc. To wiesz tylko ty. Tylko ty wiesz co jest w twiom sercu i glowie. Natomiast jesli chodzi o jego gre w poker........... Mnie tez by to zaniepokolo. Zaden alkoholik nie powie ,ze jest uzalezniony od alkoholu i to samo dotyczy nalogowych graczy. A po slubie nic sie nie zmieni. Jesli moze przestac grac to niech przestanie grac juz teraz. Slub to powazna sprawa, ale to ty musisz otworzyc oczy i zastanowic sie co bedzie najlepsze dla Ciebie. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i zycze sily.

Witam wspaniala laweczke. Przepraszam ze tak dlugo mnie nie bylo . Nie pisalam ,ale was czytalam. Droga Vanesso wybacz. To sie nazywa ciezkie dni. Czytalam wasze wypowiedzi na temat wspomnien i tesknot. Piekne wypowiedzi. Moje drogie ostatnio uslyszalam od pewnej Pani w srednim wieku, ze teraz te pokolenie 30 jest nic nie warte i bez zasad. Ja naprawde bardzo cenie tradycje . Moze czasem bywamy szaleni ,ale my tez mamy swoje uczucia i tesknoty. Dowcipy tez mi sie podobaly. Teraz nie moge sobie przypomniec zadnego. Pozdrawiam cala kochana laweczke. U was zawsze tak cieplo i przytulnie.

Oj musze wam cos opowiedziec. Moze i wy sie posmiejecie. Dzis rano stwierdzilam ,ze musze isc do sklepu po zakupy i tak tez zrobilam. Wyszlam obladowana zakupami i zobaczylam , ze sa jakies roboty na drodze wiec postanowilam je obejsc. Jednak nie do konca bylo to mozliwe. No co staly jakies tabliczki , ale ja bylam juz skupiona na tym ,zeby przebiec przez jezdnie i nagle czuje jak moja noga zapada sie w miekkim betonie. Panowie mieli niezly ubaw ,a ja nie moglam wyciagnac buta. Jeden z nich podal mi wiadro z okropnie brudna woda do wyplukania buta. Troche pomoglo. No coz do domu wrocilam cala umazana w betonie , a dzieki zawartosci betonu w bucie mialam piling stopy. Niestety tylko jednej. Teraz ide prac moje spodnie i buty. Tak to jest jak sie nie patrzy pod nogi haha. pozdrawiam.

Przez pospiech i zdenerwowanie znow wyskoczylam na pomaranczowo. Mam nadzieje ,ze to byl ostatni raz.