katusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katusia
-
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eve81- na pewno wygladasz dobrze, w ciązy też inaczej farbują się włsieta, bo hormony szaleją. kochana duzo usmiechu na buzkiuni, a mąz na widok takiej blondyny ocipieje vanilam- kurde z miła chcęcią gdzieś bym wyszła hahahahahah, miałm lezeć, bo w łepetyni mi sie kręci , ale nie daje mi spokoju ten kredyt na samochód. szukam i szukam i dupa i jeszcze raz wielka dupa, bo kredyty na samochody uzywane mają takie ogromne oprocentowanie :( Grako- ja poszułam ruchy dziecka 7 maja termin OM mam na 25 wrzesnia, a wg. ruchów wyszło by na 7 pażdziernika, wczesniej moze nie czułam, bo poczułam dopiro w szpitalu jak mnie rozkurczyli . wtedy tarfiłam szpitala z rozpoznaniem poronienie zarażające. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aaaaaaaaaaaaaaaaa daria123- cisze się ze nie masz tej cholestazy mnie ręka swędzi mam drobną wysypke we wtorek ginowi to pokazę buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to ciesze sie Lukrecjo i dario123, ze nie jestem sama, bo i przez to załapałam doła. a jak jest nas wiecej to znaczy, ze i ze mna w miarę jest oki. ja teraz siedziałm w necie i szukałam kredytów samochodowych, bo jak wspominałm sprzedałam straegooooooooooooooooooo złoma i dzieki niemu mam na wyprawke dla dzidzi, ale i tak musze miec jakiś samochód, bo tak się żyć nie da z dzieckie i psem :( ale kredyty są takie drogie, a moze ja nie umię szukać ide troche polezęć, bo mnie coś mdli i w łepetynie sie kołuje przez to ciśnienie pozdrawiam -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peppetti- kochan cieszy mnie fakt, ze boli mniej i jestes spokojniejsza a szczuplutka jestes, bo masz chudziutkie ramionka na zdjęciu w czerwonym ubranku i tylko brzuszek masz z przodu. jesli chcesz zobaczyć cielsko obejrzyć zdjęcia katusi hahahahahhahaahah pozdrawiam buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aniołekjg- dziękuję za przepis, teraz sobie pozbieram przepisy i któregos dnia zaborę się za pieczenie. moze wkońcu sie naucze robic ciasto. tak to robiłam tylko mtakie bez pieczenia hihihihihhhihiihi :) udanej zabawy i najedz się i za mnie vanilam- dziś kochana nie, bo ja teraz i tak bym mogła tylko polizać, wiec spytam meża, które sobie pierwsze wybierze i jak tylko bedę miała miec jakiś gości to takie upiekę. chciałbym wkońcu nauczyc sie piec jakiś fajnych niedrogich i szybkich ciast :) , a tak jesli chodzi o dzień energetyka to ja pracuję w tej branży hahahhahahhaahhaahahh eve81- kochana dziękuje za radę !!! musze kiedys spróbowac koniecznie twojego przepisu. jak jeszcze zansz coś ciekawego to napisz. to dzis niezła laska jestes. ja to ostatnio nie moge na siebie patrzeć. a dziś to wogóle mnie powaliło -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane moje musiałam skasowac moje suwaczki, bo cos one źle wskazują, jakies drobne przekłamania chyba robią :) buziaki pozdrawiam -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
irysku- wszystkiego naj naj naj naj naj naj naj z okazji rocznicy ślubu. spełnienia wszystkich waszych wspólnych marzeń i dotarcie do wszystkich wspólnie wytyczonych celów. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kobieteczki kochaniutkie ja jestem leń śmierzdący, nie moge za nic ale to za nic się zabrać i jeszcze się nie zabiorę, bo nadal sił niemam. teraz i tak nie moge poprać rzeczy, bo psinka przez te hormony cieczkowe tak lnieje, ze dom fruwa w sierści, a codziennie moja M sprząta i myje podłoge,a to wyglada jakby nasz dom nigdy nie widział odkurzacza:( lekarz powiedział, ze zabieg jest u niej konieczny, wiec to mi doszo przed moim porodem na głowę i przez to teżak zkapciałam, bo strasznie się tego strachamy. trzeba bedzie to zrobić na początku wrzesnia, by nie dostałą ciązy urojonej, bo wtedy organizm jest słabszy. poczekam aż właczy mi sie strach przy dupie i wtedy wszystko w domku zrobię. teraz musze przetrawić jakoś tą sprawę z psiakiem. buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
malagocha333- u mnie była przezroczyta siara, ale jak zaczełam walczyć z cukrem i waga mi zaczeła spadac, to narazie nic mi nie leci :( grako96- kochana ja tylko moge sie wypowiedzieć na temat ciał ketonowych nazywanych inaczej acetonem. u mnie te ketony to były głodowe, co oznacza, ze za mało orgaznizm miał węglowodanów i pobierał je z tkanki tłuszczowej i wtedy takie coś wychodzi. jesli chodzi o twoje wyniki to wybacz mi ale nie pomogę to-tylo -ja- grako ma rację, ze dieta jest indywidualna, bo kazdy orgaznizm reaguje inaczej. jednak jest podstawowa zasada : żadnego cukru (czyli juz nie wolno słodzić, żadnych słodyczy, pieczywo ciemne - nie wolno jasnego, zadnych soków- lepiej woda). a teraz o mnie kochana ja jogurty moge jesć tylko naturalne, lub pić kefirki.grako96- ma racje owoce podnoszą cukier i to bardzo, ale powinno się je zjeść. moja diabetolog kazała mi owoc jako cukier prosty połaczyć z węglowodanem złożonym np. z kanapką i tak samo dzieje się z kefirem lub jogurtem. wczesniej jadłam tak jak grako tylko indyk, kurczak, ryby duszone, grilowane, a teraz jak wychodził mi ten aceton głodowy jem normalnie zupy z makaronem i śmietaną, kotleta tez jem smazonego, ale z umiarem. czsto małe porcje. jedzenie jak najbardzej urozmaicone. jak jesz kanapke to chlebek ciemny, na mim wędliny i jeszcze jakies warzywko do tego. cukier jak za bardzo poszaleje z tym samżonym czy makaronami w zupie mam wysoki, ale potem robię sobie ze 2 dni mieso duszone i to normuje. musiałam zacząć tak jeść bo za szybko chudłam i to mojej diabetolog sie nie podobało. jak coś to pytaj aneta76 Dotex82 trzymaj się kochana vanilam to był przepis eve81kochana dzięki za rade ze śliwką hihihihhihihi, a na to wstawanie uważaj -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u mnie pochmurno i nawet chłodno, sąsiedzi juz od miesiaca piłuja, wiercą walą, wic zaraz pójdę do sklepu popatrzeać chociaż na dziecięce rzeczy, by uciec z tego hałasu. dziś jeszcze nie kupię rzeczy, bo jestem sama M w pracy, a ja boje sie przez ten twardniejący brzuch dzwigać. bardzo serdecznie was pozdrawiam. jesli bedziecie miały jeszcze jakieś nie trudne (takie dla lewej katusi hahahhaahahah) przepisy na szybkie ciasta to ja bym sobie ponotowała. moze jakies bez pieczenia ahahhahaahhahahahahahaha buziaki pozdrawiam -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
UWAGA DO WSZYSTKICH MAM!!!!!! kochane kobietki ostatnio w szkloe rodzenia na gimnastyce ćwiczyłysmy na leżąco. połozna skonczyła ćwiczenie wykonywane przez nas w pozycji na waznak i powiedziała, by wstać trzeba najpierw się przekręcić na bok dopiero się podnieść. jedna z dziewczyn się do tego nie zastosowała i wstała od razu z pozycji leżącej na wznak!!! zabołał ją brzuch połozna wtedy wytłumaczyłą, ze nigdy nie powinnyśmy wstawać z pozycji leżącej na wznak, najpier trzeba obrócić się na bok i dopiero unieść, bo w innym wypadku mozemy doprowadzić do odejścia wód płodowych. moze nam peknąć pęcherz z wodami płodowymi. uswiadomiła nas o tym, więc ja chcę się tym podzielić z Wami. nie wiem, czy to jest rzeczywiście tak jak ona powiedział, no ale wkońcu to jest połozna, która od latr odbiera porody, wiec powinna na tym się znać . to tyle kochane! -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to-tylko-ja- wszystko jakos się ułozy. wytzymamy to a potem to ju z tylko opowieści o dzieciach bedziemy snuły :) zaraz coś napiszę co mi sie przypomniało ważnego! -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miśka_26- kochana z moim M tez tak jest. a teraz to juz wogóle nie ma mowy, ze odpuści. w szkole rodzenia mielismy takie spotkanie i to jego w dodatku pierwsze było spotkanie. była sla porodowa i objasniała połozna cztery fazy porodu i pozycje dla rodzącej i wszystko z najgorszymi szczegółami. ja stałam i się za brzuch łapałam a potem na psitkę hahhaha, bo już mnie z wrażenia bolało. a mój M wychodząc z sali, oczy całe rozbiegane, czerwony, podjarany, klepie mnie po ramienu i krzyczy damy radę damy radę. ja nic sie nie odezwałam, tylko sobie pomyslałam, kurde kto tu musi dac radę to musi :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane kobitkie dziekuje za miłe słowa!!!!! eve81- to ja jeszcze wracam do twojego cista te sliwki do skórka leżą na cieście, czy skórka jest na zewnątrz. jej jestem ne kumata hahahahhahhahahah. a mozna np. jabłko połozyc zamianst sliwki. pytam tak , bo moze sie odważę i upieke takie cudo dla męza, a sama przynajmniej polizę hahahahhaahahhaahahah kochane ja ból mam taki do przezycia, noga czasem tak złapie ez iść nie mogę, ale najgorzej jest w nocy w dzien odpuszcza jak tylko ją rozchodze i to samo mam ze spojeniem, w dzień to tylko czasem zaskoczy i człowiem wtedy wysikac się nie moze. Peppetti z tego zo widziałm na zdjęciu ty jesteś szczupła dziewczyna i biodra są wąskie i moze dlatego masz aż taki ogromny ból. zadzwoń do gina i odezwij się czy wszystko oki. buziaki fabia22- czekamy na relacje z wizyty u gina. Miśka_26 {usta] kamyczek80 mysza3 kochana a ja się ostatnio własnie zajadałm kanapkami z szynkoą i pomidorem. teraz pare dni nie pojem i zobaczę czy zniknie. we wtorek tez pokażę ginowi ja na arbuza tez mam parcie ale n ie mogę , moge tylko cienki plasterek, wiec to mnie nie satysfakcjonuje. ja bym najchętniej wzieła tak całego i raz połowę łyżką wyjadałą a potem drugą. ale dzidzia jest ważniejsz i muszę się opamietać vanilam ksemma malgocha333 to- tylko-ja fabia22 eve81 daria123 lukrecja pola40 Shiva24 zielony talerzyk laura28 aniołekjg aneta76 kamyczek-80 Miska26 Ziarnko piasku sisterone szczesciara28 greta78 grako96 joasia_ konwalia10 kasiak iza iza NINKA78 [usta azazella aneteczka1976 irysek Dotex 82 ***Dee pola 40- ja równiez się bardzo ciesze ze jesteś z nami. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peppetti- kochana to mój ból przytwoim jest jak ukąszenie komara, a nie ból. moze zadzwoń do gina i się dpoytaj co się dzieje. a twoje odczucia są zrozumiałe! ja nie przezywłam tego co ty, ale też ma schizy, ze coś się dzieje itp. wszystkie was pozdrawiam i przesyłam buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peppetti- kochana ja mam coś podobnego a noga jakby sparalizowana, noga prawa nie wiem czy dzidzia jakos na nerwy nie uciska, a to spojenie łonowe, to czy by aż tak sie kości rozchodziły noc jakoś przetrwałam, juz teraz robie pomiary cukru, jem sniadanie, ale na siłe, bo nie moge nic do geby wsadzić dziś też jeszcze nic w domku nie zrobię życze wszystkim miłego dnia -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anja2525- dzieki za miłe słowa , a co do Twojego biustu, to zaobacz kobiecie nie dogodzisz, bo ja myslę, ze mam za mały hihihhihihihihihihihihih brzucholek twrdziutki, ale we wtorek ma wizytę, głowa mnie rypie i dostałam strasznego uczulenia na ręku strasznie mnie swędzi, boje się, ze czym sie zaeraziłam, bo w autobusie dziś kobita taka smierdziuszka się o mnie ocierała, że omało nie żygnełam :) oby mi to przeszło, bo już mam małą schizę ja normalnie juz nie moge wy takei frykasy i gotujecie i pieczecie i jecie, ze sniną po kostki sie poplułam. szkoda, ze tak daleko jesteście, bo chociaż przyszłabym polizać jak zjeść nie moge hihhiihhiihhihhhi serdecznie pozdrawiam idę leżeć bziaki p.s. nic nie mam w domu zrobione, nic nie poprane, jeszcze dla dzidzi nie kupione wile rzeczy, a co to torba do szpitala tez nie wiem -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
fabia22 witaj Peppetti- juz wszystko widze i bardzo dziekuję zielony_talerzyk- ja juz nie słucham o tym jedzeniu, bo jestem zapluta po kostki bardzo sie cieszę, ze zdjęcia wywołały usmiech na wszysch buziulkach, bo taki był mój zamysł. nie bede pisała do każdej z osobna, bo dziś mam dzień do d...py. wpadałm na chwilę i lece się połozyc , bo mam twardy brzuchol i jeszcze przez spadajace ciśnienie zawroty głowy. pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i przesyłam buziolki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anja2525- na 100% wygladać ładnie, tylko źle się oceniasz. ja tez tak nisko sie oceniam i jakos zawsze mysle o sobie negatywnie, moze dlatego, ze jakos bardziej wazne jest dal mnie to by ulepszać się w środku niż na zewnątrz. pewnie, ze kazda kobieta chce się podobac i ja tez nie jestem babochłopem i mam czasem dni smutku, ze jestem taka czy siaka, ale powoli zaczełam to olewać i na wszystki głupie gadki typu ale jesteś gruba itp reaguje śmiechem, bo ludzie znajda u ciebie wadę o której nawet sama nie wiesz :) jestes na 100% ładną blondynką, a zwłaszcza jeśli M o to prosił. włosy po odkarmieniu dzidzi sobie wzmocnisz i bedzie wszystko oki, a i karmiąć , czy opiekując sie dzidzią schudniesz. ważny jest usmiech spokojnej nocy głowa do góry nasze brzucholki są CIUDOWNE HIHIHHHHIHHIHIHIHHI pappaappaap -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja kochan juz nzikam, bo siedze całe dnie przy kompie musz teraz jakiego pfilma zerknąc i lulu, bo rano znowu wstanę spokojnej nocy słodkich snów mało sikanka żadnych bóli i innych niebezpiecznych spraw buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ziarnko_piasku- kochana litości, bo ja dziś to juz na rezezwei jade z tymi waszymi frykasami, ale ciebie podziwiam coraz bardziej. normalnie teakiej gospochy to tylko Twojemy męzowi pozazdrościć, bo taka kobieta w domku to SKARB!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale tak na marginesie.... to śline mam juz po kolana, ale bym wrabała takiego sernika :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anja2525- kochana głupi jest ten kto nie uszanuje twojego życzenia, bo kazda kobieta jest inna, jedna potrzebuje odwiedzin, drugiej potrzeba wyciszenia po porodzie i samotności. to jest twoja decyzja! zresztą w kazdej chwili mozesz do kogoś zadzwonic by jednak ta osoba przyszła. ważne jest to by tą decyzje wszyscy uszanowali. i rób tak jak bedziesz czuła w sercu, a nie na siłe męczyła dla innych, by mogli zobaczyc od razu dzidzie. przeciez ją zobaczą i tak i tak. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
azazella- kochana obys jutro miała lepszy dzień sisterone- kochana a tobie życze by te wyniki okazały sie na tyle dobre, bys mogła jak najdłużej nosić dzidzię anja2525- dziekuje za miłe słowa, ale człowiek zawsze jest w stosunku do siebie bardzo krytyczny i widzi w lustrze coś zupełnie innego hihihhihihi, ale bardzo dziękuje piekna kobieto :) vanilam- kochana wiem , co to znaczy, bo my mieliśmy w tamtym roku takie akcje z samochodem, ze nie pojechalismy któryś rok z rzędu na wakacje, w tym roku go sprzedalismy, nie powiem za ile bo wstyd :(, ale na wyprawke dla dziecka juz jest i oc nie bedzie trzeba płacić :( jakos tak to jest ze jak sie wali to wszystko na raz, ale oby juz wszystko było dobrze -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dobra laseczki ja mykam, bo męza chce kompa, a musze sie dzielic bo taka jest dobra mądrość KTO DZIELI TEN MNOŻY i to są świete słowa buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kurde ***niunia*** jestes niezawodna buziaki