katusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katusia
-
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
widze za to ślubne i takie w nasze fotki :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zielony_talerzyk- kurde a eve81 widziała te moje jedno jedyne z brzuszkiem i z moją sunia :((( Peppetti- prosze pomóż co mam zrobic by zobaczyć swoje zdjęcie z brzuszkiem, bo eve je widzi, ja nie widze i zielony_talerzyk tez nie widzi :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zielony-talerzyk- kochana podjadłaś cosik? pochwal się bo ja jestem sado maso hahahahahahahhahahah i chociaz sobie poczytam o dobrym papaku :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
azazella- a jak ty kochaniutka dzis się czujesz? wszystko gra jak gitara, czy stajesz się już taką weteranka jak my? buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie wiem co się dzieje, ale ja na blogu wrzesien 2007 niestety nie widze wszystkich zdjęć nie widze tego mojego jednego z brzucholkiem i nowych grety, wic prosze poradzcie mi co mam zrobic by to widzieć Peppetti help!!!!!!!!!!!! jej ty mnie zabijesz :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sisterone- kochana moja kolezanka , kóra była w 8 miesiącu, nabawiał się tej cholestazy, połozyli ja do szpitala i podłaczyli pod litry kroplówki, jednak miała tak niedobrze te próby wątrobowe, że nawet te kroplówki nie pomgły i musieli wywołac poród. ma dziewczynkę Zuzię, jest sliczna i nawet długo nie leżała w tym inkubatorku. pisze tylko taki przykład nie po to by cie stresować, tylko po to bys wiedział, ze to po ludziach chodzi i nie oznacza od razu, ze musi byc zle jesli twoje próby wątrobowe nie bedą aż tak fatalne to poprostu polezysz w szpitalu do zorwiazania, ale jest to tylko dal dzidzi, wiec jakos musisz to przetrwać ja z całego serca życze by wszystko było dobrze ogromne buziaki Lukrecja- ja sie chociaz kanapeczkami posiliłam i szkl. kiefirku, bo nie moge takiej mega porcji na raz, ale jak tylko bede mogła to nie ręczę hahahhahah to-tylko-ja Shiva24 ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii bo sie juz całkiem zaślinie jak głupek szczerbaty hahahahhahhahaha jej ale bym wszystko to wpierdzieliła pozdrawiam -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kurde ide coś wpierdzielić, bo normalnie sline zaczełam przełykać, a mam taki slinotok, ze zaraz bedzie mi sliniaczek potrzebny ide coś wrąbać, bo ......................wrrrrrrrrrrrrrrrrr pogryzę znikam hihiihhihihihiihi -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anja2525- kochan ja mam taki sam problem, czyli to nie komp tylko cosik dzieje się z forum dokładnie mam wszystko to samo -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane ja tez cosik ma z tą ostatnia stroną, bo jest tak tozciągnieta, ze strasznie xle się czyta mnie tez boli brzuchol i mi twardnieje jak się nachodze, oraz jak sie denerwuje, a teraz głupia cały czas przeżywałam ta sprawę z sunią. teraz mam brzuchol twardy, bo dziś ta wizyta u wet. mnie co prawda bardziej uspokoiła, ale jednocześnie była strasznym przeżyciem, bo nadal mam wahania co do tego co mamy zrobic kochane powiem jedno bardzo bardzo bardzo dobrze ze jecie duzo mięsa moja pani dabetolog cały czas mi powtarza, ze chleb niestety musi byc ciemny i musze go jeść małymi porcjami i czesto, ale miecha mam jeść ile wle\\zie, bo to białko jest bardzo potzebne naszej dzidzi i własnie nie zadne mleko, czy inne przetwory mleczne (choć też są bardzo ważne) ale zawierają węglowaodany proste, czyli ciukier, tylko mięcho i ryby miecho trzeba jeść buziaki a na tego grila to aż się poplułam tak mi smaka naszła mniam :) buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pola 40- dobrze, ze wszystko oki i ze tak ma juz być, bo juz masz mniejszy stres. kochana a marudz sobie ile wlezie, bo ja nic nie mam przeciw temu. a chyba najwiekszą maruda na tym forum jest KATUSIA hahahahahahahahahahahah pozdrawiam -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane kobitki byłam dziś u wet. wiec chumor mam lepszy, bo wszystkiego się dowiedziałm odnośnie mojej suni. jednak nie jest to sprawa łatwa i musimy z mężem wszystko przemysleć. tak jak sie spodziewałam, ona ma taki strasznie popęd seksualny i to, ze ma tak często cieczkę i potem ma mleko w cycusiach gdziec 2 miesiące po cieczce, to w ciagu 2-4 lat grozi jej ropomacicze, a wtedy bedzie to straszna operacja, którą nie wiadomo czy przeżyje, bo ma płaski pysk i takie pieski mają problem z narkozą, a przy chorobie jeszcze jest osłabiona. jesli jest jeszcze młoda dla jej zdrowia lepsza bedzie sterylizacja. lekarz opowiadał jak to wyglada, czyli jesli nie bedzie miała żadnych zmian w jajniku to tylko jajniki będę usuniete, a macica zostanie nieruszona. mam dobrego wet. nie jest naciagaczem i predzej by sie sprzeciwił niz by namawiał na zabieg, który nie ma sensu i który ma zaszkodzić pieskowi. już raz nam ją uratował, bo inni lekarze rok leczyli ją antybiotykami na ropiejace łapki, a ona nam padła jakby już miał zdychac, tak miała zatruty organizam. on od razu się poznał, ze te łapty to atopia skóry, wywołana alergią pokarmowa. pies w niedzielę nam prawie zdychał w poniedziałek dostała od niego zastrzyki, już w poniedziałek wieczorem nie miała pokrzywki, a w środę była już psem, który się sam poruszał. po 10 zastrzykach i zastosowaniu diety sunia wyzdrowiała całkowicie. teraz jest na diecie (ryż, marchewka, kurczak) i jest oki jest wesoła i kochaniutka niesteyy jest to operacja i jest problem z tą narkozą, ja juz oczywiscie wpadłam w panikę, wic jeszcze nie podjelismy decyzji bo nie jest to łatwa sprawa buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peppetti- HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) HELP :) KOCHANA ZNOWU PRZESŁAŁAM DO CIEBIE SWOJE ZDJĘCIA, tym razem same brzuszki, bo dziś męza przymusiłam do secsji zdjęciowej i chciałm od reki to załatwić, bo potem bym zwlekała, aż bysmy wszystkie porodziły hahahahahahahahahah bardzo proszę, jesli bedziesz miała chwilke to je zamieść na blogu z góry dziękuję zdjecia są na wesoło, wiec bedzie mozna sie posmiać hihihhihi dziękuję z góry i buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
znikam kochane cosik podjeść , bo mi się ssanko właczyło buziaki i postaram sie jeszcze tu wpaść -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szczęściara 28- witaj kochana jej ale masz fajnie, ze już niedługo zobaczysz sowją małą i bedziesz juz spokojna , zycze lekkiego porodu i oby wszystko się udało i pochwal się nam oki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zielony_talerzyk- kochana ja też nie byłam z tych patyczków, a zwłaszcza po leczeniu hormonalnym na jajniki, a potem po regulowaniu hormonów w organizmie. wiec te moje +12,5 wcale nie jest na mnie i mnie :) tak mało. wiesz mam to w duszy i wolałabym teraz przybrać niz te acetony mierzyć i sie stresować. zresztą kobieta w ciązy jest naprawde piekna :) moja kolezanka na piersi po miesiącu już zrzuciła 10 kg, wic i u nas nie bedzie tak źle. nie bedziemy miały zresztą czasu martwić się naszymi tyłkami jakie pół roku hahahhahahahaahah bedzie git -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zielony_talerzyk- kochana ja gdyby nie ta dieta cukrzycowa pewnie bym juz miała ponad 20 na plusie. u mnie i mama i siostra tak własnie tyły. ja mam straszną tendencję do tycia i zatrzymywania się wody. zresztą chyba teraz to bym wolała przytyć i dzięki temu móc się nazreć, dosłownie nażreć tego na co mam ochote jak mała świnka :), ale nie mogę i tez mnie martwi, ze przecież przy karmieniu znowu się nie nazrę hahahahahahahahhaahhahaahahha, ale jestem pusta jejeu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! codziennie musze sie pohamować z zachciankami, i wiesz to wcale nie jest dobre. bo wy juz bedziecie super laski, a u mnie pewnie (oby tak był, ze już mi minie po ciązy ta cukrzyca) nastąpi faza wpierniczania za wszystkie czasy hahahaahahahahahahaha nie martw sie wagą, oby dzidzia rosła całą i zdrowa -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peppetti- BARDZO BARDZO BARDZO DZIĘKUJE ZA ZAMIESZCZENIE ZDJĘC NA BLOGU BO JA DUPA NIE POTRAFIE. jeszcze zmuszę mężulka do porobienia mi w ciązy z brzuszkiem i jeszcze raz poproszę o zamieszczenie na blogu. mam kilka zdjęć w ciązy, ale albo jestem z kimś na zdjęciu, albo nie widać dobrze brzucholka. teraz zapozuje dokładnie by było widać brzuszysko :) buziaki i jeszcze raz dzieki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
grako 96- u mnie najpier wbyło +14 i to bardzo długo sie utrzymaywało, ale chyba coś waga moje gina nawalała, bo jak poszłam na pierwsze spotkanie u diabetologa to wyszło +16, a w poradni diabetologicznej mają kliniczna wage z dokładnym pomiarem i co 2 miesiące dostrajaną. teraz jest +12,5. ale powinnam przytyć choć kg, bo ten aceton mnie meczy :( widzisz i duza waga źle ale i spadek też źle :) peppetti- to odpoczywaj baranico kochana :) dla wszystkich brzuchatek -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ziarnko_piasku- dziekuje kochana za miłe słowa, jak tylko sie skończy jej cieczka to mój humor się poprawi i pewnie lepiej sie poczuję jak z wet. o tym pogadam. moja sunia to mały klaun i wariat, a do tego strasznie uczuciowa dlatego mam taki strasznie matczyny do niej stosunek :) to jest moja psi9a \"córunia\" hahhahhahhahahahahahahah jej ja się muszę ogarnąć , bo znowu mnie powali i bedziecie miałay ze mną przekichane, bo mnie bierze taka głupotka w głowie pozdrawiam wszystkie moje kochane brzuchatki pozdrawiam i buziuję -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
eve81- ja wogóle sie dziwię , ze ciebie tym męczą jak ty miałaś takie dobre wyniki. z drugiej za ś strony lepiej dmuchac na zimne...... i wolą ciebie miec pod kontrolą. pozdrawaim cie serdecznie -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to kochane z 79 roku witajcie w klubie hahahhhaahah, to był jeden z roczników wyży demograficznego i teraz nasze dzieci bedą tym wyżem hahahahahahh :) ja dzis wstałąm o 3.00 i meczyłąm sie do 5.00 a jak zasnełam znowu, bo nie miałam siły na żadne pomiary ani acetonu, ani cukru, to ok 6.30 wrócił mąż z pracy jednak nie chciało mi sie siadać do kompa :) ja dzis znowu mam lenia i nic nie zrobię trudno, jakos mam cięzką głowę z tego przemęczenia, bo ciągle nie dosypiam. poczekam aż mi hormony walną do głowy i właczy się syndrom gniazdka, wtedy wszystko porobię. zniechęca mnie fakt, ze nie moge jeszcze wszystiego kupić. musze zawsze na kogoś czekac. teraz mamy peoblrm z przewizieniem łóżeczka, wiec dlatego nie idę po nie do sklepu. (sprzedaliśmy samochód i teraz musimy się prosić) jak tylko załatwie transport tj. musze czekac aż mama wróci od babci to pewnie wezme sie do roboty. pozdrawiam i buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
grako96- u mnie kochana bys nie miał żadnej cukrzycy, jak ja bym miała atakie wyniki to moja diabetolog juz dawno by mi dało spokój. ja mierze cukier juz od jakiegoś czasu, wiec nie bedziesz tu sama. jeszcze eve81 sobie mierzyła, ale teraz nie wiem, co z jej cukrem. damy rade już niewile zostało . 3 maj się i pozdrawiam i buziaki spokojnej nocy dla wszystkich brzuchatek -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miska_26- ja tez się najadłam i Kubulek mi szaleje we flaczkach, ale niech szaleje, bo wiem, ze jest żywy i sobie teraz podjada z tego co ja podjadałam. ja teraz biorę swojego kija (ochrona przezd innymi psami) i lece tylko na około bloku, by moja Buffy sie wysikała. :) serdecznie was pozdrawiam i przesyłam buziaki Spokojnej nocy -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zileony_talerzyk- ja jestem 28 marca hihihihihihihiihihih, a masz prawo mieć stresa, bo jak ja poszłam do szpitala to też się martwiłam ze on nie je, ale teraz mam juz do tego inne podejście, ale kochana jeśli to ma zaprzątać twoją głowę to zrób mu pare słoiczków, byś o tym nie myślała, bo to tez nie jest dobre. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zielony_talerzyk- ja kochana mojemu nic nie naszykuje, bo ma ręce, mam takie założenie, nie wiem dlatego co tobie poradzić. jesli juz chcesz to powoli mu powekuj jakąś zupę, gulasz, cos co bedzie mógł sobie szybko przygotować :)