Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

katusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez katusia

  1. Eve 81- zjadło mnie hihihihihihihhi teraz juz nie wiem, czy po 2 h po posiłku moge mieć < 140, czy koniecznie musze mieć mniejsze tj
  2. Eve 81- kochana zobacz z jakiego powodu ja zwariowałam, nawet na przykładzie linka który mi przesłałaś: najpier na samej górze artykułu piszą: Zalecane wartości glikemii: na czczo 60-95 mg%; w 1 godzinie od posiłku < 140 mg%; w 2 godzinie po posiłku , 120mg%. a potem gdzieś na samym dole : Aby zapobiec makrosomii, poleca się zastosowanie insuliny u tych kobiet w ciąży, u których stężenie glukozy na czczo we krwi włośniczkowej jest większe niż 5,27 mmol/1 (95 mg%), w krwi żylnej - 5,0 mmol/1 (90 mg%), a w l h po posiłku przekracza 6,66 mmol/1 (120 mg%). teraz juz nie wiem, czy po 2 h po posiłku moge mieć < 140, czy koniecznie musze mieć mniejsze
  3. Eve 81- dzieki kochana ja własnie też widziałm to na tej stronie, i na jeszcze wielu innych i rózne były te parametry, pomeczyć się muszę do wtorku i już. kochana ja juz jem tak rygorystycznie, ze chyba bardziej się nie da, a jeść muszę. nie wiem co to masło, cukier, słodycze, soki, chleb normalny. pije tylko wodę i gorzką herbatę, jem na sniadanie, kolacje i miedzy posiłkami pieczywo zytnie chrupkie, jogurt naturalny bez cukru, na kanapki jem szynke drobiową pomidor lub ogórek, kilka pasterków, obiag to najczęściej gotowana pierś , 1 i 1/2 ziemniaka i 1/2 ogórka. juz dziś jest mi wszystko jedno, bo jestem wykonczona. we wtorek się dowiem co dalej i już. ciesze się, ze Twoje wyniki są dobre i ciekawa jestem czy i azazzella sobie poradziła z tym problemem. cieplutko cie pozdrawiam.
  4. witam Wrześniowe Księżniczki! azzazella i eve 81- odezwijcie się do mnie irysek- dzieki kochana za słowa otuchy , juz powoli sie psychicznie nastawiam, że we wtorek dostane już program leczenia, choć wolałabym tego uniknąć, bo cały czas mnie ta pani doktor straszy, że po ciązy za pare lat mi juz wróci to na stałe tfu..... tfu....... . Ja kochane kobietki tez nie śpię, mam zgagę i bolą mnie kości miednicy. Jednak nie myslę o tym, stram sie jakos juz te 2 miesiące wytrzymać. pozdrawiam i przesyłam ogromne buziaki
  5. a jeszcze: to jest chore, ze inny wynik wychodzi mi z palca małego a inny z palca serdecznego. nie wiem, który jest dobry hahahahahahhahahaha z małego wyniki wychodzą mi oki jeszcze, a z serdecznego przekraczam normę. buziaki
  6. Eve81- kochana ja mierze sobie 4 razy w ciągu dnia, na czczo, ih po sniadaniu, 1h po obiedzie, na noc około 22.00. wyniki mam np. takie, ze dziś zjadłam na obiad fasolkę szparagową polaną odrobiną masełka z bułką tartą i wyszło mi aż 7,2 mmol/l czyli inaczej (7, 2x 18= 129.6) 129,6. ja już zgupiałam jaka jest norma. azazzela napisała, ze 120 mi moja diabetyczka celowo nie powiedziała ile a po internecie jak szukałam są tak różne wyniki, że głowa boli. np. że na czczo można mieć 3,3-4,4 a inni piszą 3,3-5,6 a ja mam 5,9 i tak to wyglada. serka waniliowego nie moge jeść bo ma cukier ja po jogurcie naturalnym bez cukru miała spory skok. nie wiem już sama jakie są też te normy. pozdrawiam
  7. 2 paczki proszku do piałego i 2 do koloru musiałam sprostować, bo mi wyszło 12 hahahahhahahahah buziaki
  8. witajcie moje Wrtześniowe Księżniczki! troszke mnie tu nie było, bo zmagam się z tą dietą cukrzycową i pomiarami cukru we krwi i ........... ołakć mi się chce , bo cały czas jest źle azazzella- kochana podpowiedz mi jak ty się odżywiasz, ze masz takie wyniki, może ta moja pani dietetyczka głupot mi nagadała i dlatego tak mi to źle idzie. też mam 6 posiłków , zero cukru, zero naleśników, pierogów, kluseczek, chleb tylko pełnoziarnisty i najlepiej ciemny, zero jogurtów owocowych, owoce tylko 3 razy dziennie i w małych porcjach, a tak to mam jeść wszystko w małych ilościach. Jeśli miałabyś chwilke czasu to bradzo cię proszę o wymianę doświadczeń i podpowiedzenie mi jaką diete Ty masz zastosować, bo jestem już zrozpaczona ...... kochane moje Księzniczki TEMAT PODUSIA specjalnie na szkole rodzeia spytałam się połoznej o stosowanie podusi u maluszka. w szkole rodzenia mamy też jeden wykład ze stomatologiem, wiec już ten kierunek opieki nad maluszkiem jest nowoczesny. odp. podusię nalezy stosować, taka cieniusieńką, nie jak worek, tylko jak placek. w kapletach dla dzieci są kołderki i własnie takie cieniusieńkie podusie. a nalezy stosować, bo już odchodzi się od tego strarego przekonanie na temat kręgosłuypa, bo taka cieniusia podusia nie obciąży kregosłupa, a DODATKOWO POMOZE PRAWIDŁOWE KSZTAŁTOWANIE SIĘ ZGRYZU U DZIDZI, CO OZNACZA, ZE TAKA PODUSIA BEDZIE ZAPOBIEGAŁA ZAPADANIU SIE DO WEWNĄTRZ UST DOLNEJ SZCZĘKI. UWAGA! podusia musi być naprawdę płasak, bo jak bedzie za wysoko to szczęka wysunie się do przodu. to tyle co moge wam kochane plecić. proszki do prania: ja już kupiłam LOVELLE, bo jest niedroga tj. w biedronce zapłaciłam za nią 10.99 , a Auchan jest po 17.99. kupiłam 12 paczki po 1.8 kg do białego i 2 paczki po 1.8 kg do koloru. serdecznie was pozdrawiam
  9. azazella- kochana to czeka cię to ssmao co ja przechodze bo ja też dostałam skierowanie do szpitala od mojego prowadzacego (gina), ale powiedział, ze moge ominąć leczenie jak załatwie sobie skierowanie do poradni diabetologicznej i tam zostanę pod kontrolą. załatwiałm sobie to skierowanie i jak sama widzisz co 2 dzień mam jakieś badania, dietę już mam i to taką, ze w nocy o 2.00 wstałam z głodu i z zimna, bo mi tak cukir spadał no i trudno, zrobiłam sobie bułeczkę grahamke, bo bym nie zasnęła. wszystko jakoś się poukłada. ja nastęone badania mam jutro, mam zabrać ze sobą sn iadanie i bedę miała test na czczo i godzinę po śniadaniu. zobaczymy co z tego wyjdzie. KOCHANE WRZEŚNIOWE KSIĘŻNICZKI nie bedę pisała do kazdej z osobna, ale bardzo dziękuję za pocieszenie, jakoś musze to przetrwać, jesli chodzi o słodycze, to ja na nie nie mam napadu, najgorsze jest to, ze ani grama curkru mi nie wolnio, owoce tylko do 16,00 i to nap, w takich porcjach ja 20 czereśni, zero soków, zero jogurtów owocowych itp. i to jest dla mnie najgorsze, a nie to, iz nie mogę słodkiego. buziaki i miłego dnia kochane księzniczki
  10. sorki! znowu pozjadałam połowę literek! jestem przed śniadankiem hihihiihhiihihihihihihihih ;p buziaki i miłego dnia u mnie strasznie pada
  11. witam! irysek- jak gardełko??? gabi 27- przyjdzie pora to i strach minie i bedziesz miała małego szkrabika azazella- kochana ja mam jakieś innepomiary niż Ty, ale pociesz mnie fakt, iż ktoś też to przechodzi i dodaje mi otuchy. z tą cukrzyca to tak mi powiedział pani diabetolog, wiec dlatego to napisałam. w czwrtek własnie mammieć jeszcze jedne badania, do czwartku mam dietke, czyli zero cukru, słodyczy, węglowodany rozkładać na małe porcje, owoce malusieńkie porcje , ale do2 -3 razy dziennie, zero takiego jedzonka jak: pierogi, neleśniki, kluski ziemniaczane itp. w czwartek na czczo zrobia mi test na glikiemię, a potem mam mieć ze sobą śniadania, ale takie normalne juz bez diety, takie jak jadłam kiedyć, czyli ma tam być duzo węgllowowanów, czyli np. 2 kanapki i do tego jogurt, czy maslanka, a wędliny, czy wrzywko to do ilości kolosalnej nawet. ten tes już ją upewni co jest ze mną i juz podejmnie ona tego dnia dlasze kroki. pozdrawiam kumpele od podwyższonego cukru hihihihihihihihihihihi vanilam- fajnie, ze sie odezwałaś Daria123 - wszystkiego naj z okazji rocznicy oraz pozdrawiam wszystkie nie wymienione Księżniczki Wrześniowe ,
  12. Ale mnie zeżarło wrrrrrrrr..... powinno być: stad też byłam dziś na wizycie u pani dietetyczki i mam stosować się do jej zaleceń,a w czwartek znowu mam przyjść na badania oraz miło, ze po dłuzszej przerwie odzywają sie dziewczyny :) Szczęściara założyła forum i miło ja znwou tu widzieć dla wszystkich moich wrześniowych księżniczek i ich brzusiów
  13. witam! odebrałam już wyniki obciążenia glukozą 75g, które robiła po raz 2 ale tym razem na życzenie pani diabetolog. i dla niej na czczo jest oki ale po 2 godzinach jej się nie podoba. stądteż byłam dziś na wizycieie się odzywac po dłuższej przerwie. kąpiel- w szkole rodzenia połozna mówiła, zeby po kaplieli smarować oliwka, często nie pudrować, bo to za bardzo wysusza, mówiła ze sudokrem dobry, ale lepiej linomagiem i uważać na pepuszek dopóki nie odpabnie pepowinka. dlatego tez podobno na poczatek nie wolno w łóżeczku kłaść dzidzi na brzuszku, trzeba poczekać aż pępowinka odpadnie. pozdrawiam :)
  14. kaśka0110- ja równiez pozdrawiam cię serdecznie i tez się cieszę, że dziś ktoś tu ze mna tak często zaglada, bo nie czuję sie ostamotniona irysku- kochana nie przynudzasz, po to tu jesteśmy by się wspierać! przeciez każda z nas ma lepsze dni i wtedy pisze fajne wesołe rzeczy, a czasem chce się płakać i marudzić, to wtedy trzeba sobie ulżyć :) ja wierzę, ze się wyleczysz i że bedzie wszystko dobrze z Twoim dzidziulkiem przesyłam więc ogromnego przytulasa, który ma nieść ze sobą moc pozytywnej, ozdrowicielskiej energii lukrecja*- miło, że sie odezwałaś , już się troszke martwiałam pozdrawiam wszystkie wrześniowe księżniczki i życze miłego, spokojnego wieczoru
  15. Peppetti- jak bedziesz miała chwilunie, to na 187 stronie naszego forum podałam dane do tabelki, jeśli możesz to proszę o uzupełnienie. dzieki
  16. Irysku- jeśli masz jakieś wątpliwości, to najlepiej porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem. lekarz na 100% bedzie wiedział, czy nalezysz do takiej grupy ludzi, którzy zagrożeni są ryzykiem zakażenia tą choroba i wtedy zleci takei badania. postaraj się jednak do tego czasu nie denerwować, do dzidzia tez to czuje. ja tak gadam, a ostatnio sama albo miłam nerwy, albo strasznie płakałam i mały wlaczył ze mną w moim brzuszku i postanowiłam sie szybko uspokoić. oby mi sie to udało! głowa i brzusio do góry! pozdrowionaka dla wszystkich wrzesniowych księżniczek ps. ja dzis tez nie moge oderwać sie od naszego forum :)
  17. kochane dziwczynki! ja jeszcze nie wiem jakie wymagania ma mój szpital co do wyprawki dla dzidzi! jeżeli chodzi o mnie, to muszę mieć tylko kosmetyki, wkładki laktacyjne, majtki jednorazowe (oczywiście karte ciązy, legitymację ubezpieczeniową, ostatnie usg)oraz piżamę, by po porodzie jak już się wykąpię to ją założyć do leżenia, no i oczywiście stanik dla karmiacej. podkłady poporodowe, a potem big podpaski zapewnia mi szpital, odciągarka tez jest na wrazie czego do wypożyczenia w szpitalu. jesli chodzi o dzidzię, to w szkole rodzenia bedę miała temat co zabrać do szpitala i tam dokładnie połozna omówi co w tym szpitalu jest wymagane. wtedy bedę mogła cokolwiek powiedzieć, bo teraz nie zabieram głosu, gdyż jestem zielona. z tymi pieluszkami to moje znajome mi mówiły, ze uzywały papmpersy, a jak dziecko było już troszkę większe i wiedziały , ze nie jest aż tak strasznie delikatne wówczas zastepowały je stopniowo róznymi tańszymi pieluszkami. trzeba bedzie poznać nasze dziecko i poszukać w naszej kieszeni, czy mamy taką mozliwość by używać tylko pampersów. też się nie wypowiadam co lepiej, by nie wywołać jakieś burzy, poczekam aż się dzidzia urodzi i zobaczę jak jego skóra reaguje na rózne produkty. buziaki pozdrawiam
  18. wyszło słoneczko, lecz wiatr jest straszny. U mnie pogoda jesienne. Szkoda dzieciaków, bo nie mogą sobie pobiegać po dworku, no i szkoda ludzi, którzy pobrali urlopy, by po całym roku wypocząć z rodziną. a ja znowu jadłam, teraz lece z sunią na dworek, bo już bidulka mi w oczy patrzy, ale jak poczuje wiaterek, to pewnie siku zrobi migiem i bedzie mnie ciągneła do domku. miłego dnia pozdrawiam
  19. *słonko* czytaj wypowiedzi dziewczyn kierowane do mnie na temat duphastonu. moja podpowiedz na temat Twojego rosnacego brzuszka (kierowana tylko i wyłacznie własnymi niegeneralizowanymi doswiadczeniami) moze być błedna patrząc na doświadczenia innych. Życzę zdrowej i pogodnej dzidzi i odwiedzaj nas.
  20. Pepetti, aneta76 dziekuję za odpowiedzi życze miłego dnia LuKrEcJa- co się z Toba dzieje? czy wszystko oki? {kwiatek] pozdrawiam
  21. iza iza- witaj , wybrałyśmy takie same imie dla dzidzi :) pozdrawiam
  22. Witajcie wrześniowe Ksężniczki! u mnie dziś deszczowa niedziela, siedze sobie po śniadanku i leniuchuje, bo znowu noce mam pozarywane. nie śpie normalnie już nie pamietam od kiedy. ciekawa jestm co u Was słychać, czy też macie taką deszczową pogodę? serdecznie pozdrawiam
  23. Irysek, Miśka_26 ja nie uważam by Wasze wypowiedzi godziły we mnie, wręcz przeciewnie, cieszę się, że są inne opinie. tak samo jest z tabletkami antykoncepcyjnymi, jedne kobiety tyja inne nie tyją. słonko powiedziała, że się dziwi, że jej tak rośnie szybko brzuch, wiec ja tylko opowiedziałm jej o swoich doświadczeniach, bez zamiaru straszenie tyciem. stąd potem dodałam, że tycie, czy nie tycie nie ma znaczenia w takiej sytuacji. pozdrawiam serdecznie
  24. Peppeti- jesli możesz proszę o uzupełnienia tabelki imię-kasia, wiek- 28, adres- mazowieckie, TP-25.09 (wg. miesiączki, bo z USG mi się waha), obwód 109, imię- Kubuś. z góry dziekuję :) pozdrawiam
  25. Miśka-26 to jestes kochana pierwszym przykładem, który znam, gdzie kobieta nie tyła :) nie można generalizować. Ja przytyłam i dlatego mówiłam do *słonka* iż może od tego rośnie jej tak szybko widoczny brzuch (bazowałam na swoim doświadczeniu) . W każdym razie *słonko* czy bedziesz tyła po tym duphastonie czy nie bedziesz tyła, to jest mało istote, życzę byś miała dzidzię zdrową , dużą i donoszoną. pozdrawiam
×