

katusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katusia
-
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aneta 76- kochana poczekaj niech no tylko urodze to biorę się za siebie, moze razem się zdopingujemy z pozbywaniem wagi. tyle że ja waże oj prawie 1,5 razy tyle co ty hahahahahahahahahahaah wiec mam co zwalać jakieś 20 kg by sie przydało buziaki i pozdrowionka -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie kochane dziewczyny, babeczki, babiszonki, mamulki!!! aneta76- kochana i tak Ciebie podziwiam, że jakos dajesz radę po tych wszystkich przeżyciach. wiem co oznacza cierpienie, bo ja tez mam problemy rodzinne, ale całe szczęście nie z mężem. Z mężem własnie trzymamy się przez kłopoty coraz mocniej i jakos musimy iść do przodu. Pisze to byś wiedziała, że w każdej rodzinie jest coś nie tak, nie ma idealnych ludzi, a wrecz teraz ludzie porobili się wredni, zazdrośni a najgorzej boli jak sa to najbliżsi czyli matka itp. Dajesz radę i jakoś trzeba iść do przodu a co ma byc to i tak będzie. kochane babeczki ja już mam małego pietra, bo na koniec września będzie cc, a po kubie długo do siebie dochodziłam tak mnie zeszmacili w szpitalu. niestety mimo moich wielkich checi nie urodze sn. mam strasznie nisko łożysko, wrecz lekarz boji sie czy nie bedzie przodujace i nie da mi rodzic, bo wykrwawie się a nie urodze przy mojej szyjce macicy. kur.... juz niech bedzie to cc, byle zdrowa była dzidzia i tyle, bo non stop cos mnie wtej ciąży łapie. pozdrawiam i przesyłam buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie babeczki!! ja rosne oj rosne! Ksemma ja mam na 4.10.2010 termin, ale że będzie cc to pewnie tez bedzie to wrzesień 2010 miałam nadzieje ze moze tym razem dadzaa mi spróbować rodzic naturalnie, ale miałam teraz w kwietniu przyjemnosc lezeć 2 tygodnie w szpitalu i wykryto wady macicy, które zapewne nie pozwolą na poród sn, chyba że cud nastapi i ta przegroda co sie pojawiła po poprzedniej cesarce nagle zniknie:> kochane czas leci szybki, kubus zrobił się o wiele grzeczniejszy pyta czy moze, prosi, dziekuje szok tez dostał sie do przedszkola i to nie do jednego hahahahah ale tylko w jednym złozylismy oczywiscie oświadczenie woli. dostanie sie do przedszkola ułatwił nam jego pobyt w żłobku ja własnie jestem na etapie kompletowania wyprawki, kupiłam juz łóżeczko, troszke ciuszków, reczniki itp po kubie wszystko rozdałam, miałam taka traume po cc że stwierdziałam ze nic nie trzymam bo nie wiem czy bedę chciała miec dziecko ale po 2 latkach kuby wszystko sie odmieniło, powiedziałam sobie wóz albo przewóz i albo teraz albo nigdy hahahahahahahahah i jakoś musi nam sie to wszystko poukładać w tym tygodniu lece na test obciązenia glukozą, i mam stresa bo z kuba miałam cukrzyce, moze teraz mnie ominie buziaki i pozdrowionka katusia -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tra la la la la la lalallalallalala a kukukukuku :> -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
święta świeta święta i po świetach!!!! a Wy kobity co milczycie????????? kiedy pogadamy hahahahahahah pozdrawiam -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lea 76- oj kochana te nasze ogniste chłopaki to szok szok szok!!! niech już przejdzie ten bunt dwulatka, bo siwych włosów mi tylko przybywa hahahahahahahahahaah z ciążą juz lepiej, krwiak się zaczyna whłaniać dziwczyny ja zaczynam wszystko od poczatku hahahaha, od kupienia łóżeczka, wózka wszystkich ubranek wszystko rozdałam potrzebujacym osobą i nie myślałam ze to drugie dziecko bedzie w takim samym czasie urodzone, chodzi o porę roku. Oczywiście nie żałuje, że pomoglam innym, bo to , ze mi nikt nie pomagał nie znaczy, że ja mam robic dokładnie tak samo. mam maleńkie mieszkanko i jak zobaczyłam ze ubranka zaczynaja żółknac a miejsca zaczyna brakowac na obecne rzeczy, to postanowiłam wspomóc innych :> i tak4 rodziny obdarowane zostały. teraz czekam na to by tylko było dobrze i jak najbardziej ciąża była zaawansowana i znowu zacznę kompletować ubranka i inne sprzęty. Teraz juz będę o wiele mądrzejsza i dużo dużo mniej pokupuje rzeczy, bo w przypadku Kubusia to połowy tego co mu kupiłam to prawie nigdy mu nie założyłam hahahahaahahahahhahahah Serdecznie Was pozdrawiam i jeśli nie udałoby mi sie tu wpaść to: z okazji nadchodzących Świąt wszystkiego co najlepsze, radości, spokoju, zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lea 76- oj kochana te nasze ogniste chłopaki to szok szok szok!!! niech już przejdzie ten bunt dwulatka, bo siwych włosów mi tylko przybywa hahahahahahahahahaah z ciążą juz lepiej, krwiak się zaczyna wchłaniać dziwczyny ja zaczynam wszystko od poczatku hahahaha, od kupienia łóżeczka, wózka wszystkich ubranek wszystko rozdałam potrzebujacym osobą i nie myślałam ze to drugie dziecko bedzie w takim samym czasie urodzone, chodzi o porę roku. Oczywiście nie żałuje, że pomoglam innym, bo to , ze mi nikt nie pomagał nie znaczy, że ja mam robic dokładnie tak samo. mam maleńkie mieszkanko i jak zobaczyłam ze ubranka zaczynaja żółknac a miejsca zaczyna brakowac na obecne rzeczy, to postanowiłam wspomóc innych :> i tak4 rodziny obdarowane zostały. teraz czekam na to by tylko było dobrze i jak najbardziej ciąża była zaawansowana i znowu zacznę kompletować ubranka i inne sprzęty. Teraz juz będę o wiele mądrzejsza i dużo dużo mniej pokupuje rzeczy, bo w przypadku Kubusia to połowy tego co mu kupiłam to prawie nigdy mu nie założyłam hahahahaahahahahhahahah Serdecznie Was pozdrawiam i jeśli nie udałoby mi sie tu wpaść to: z okazji nadchodzących Świąt wszystkiego co najlepsze, radości, spokoju, zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lea 76- oj kochana te nasze ogniste chłopaki to szok szok szok!!! niech już przejdzie ten bunt dwulatka, bo siwych włosów mi tylko przybywa hahahahahahahahahaah z ciążą juz lepiej, krwiak się zaczyna whłaniać dziwczyny ja zaczynam wszystko od poczatku hahahaha, od kupienia łóżeczka, wózka wszystkich ubranek wszystko rozdałam potrzebujacym osobą i nie myślałam ze to drugie dziecko bedzie w takim samym czasie urodzone, chodzi o porę roku. Oczywiście nie żałuje, że pomoglam innym, bo to , ze mi nikt nie pomagał nie znaczy, że ja mam robic dokładnie tak samo. mam maleńkie mieszkanko i jak zobaczyłam ze ubranka zaczynaja żółknac a miejsca zaczyna brakowac na obecne rzeczy, to postanowiłam wspomóc innych :> i tak4 rodziny obdarowane zostały. teraz czekam na to by tylko było dobrze i jak najbardziej ciąża była zaawansowana i znowu zacznę kompletować ubranka i inne sprzęty. Teraz juz będę o wiele mądrzejsza i dużo dużo mniej pokupuje rzeczy, bo w przypadku Kubusia to połowy tego co mu kupiłam to prawie nigdy mu nie założyłam hahahahaahahahahhahahah Serdecznie Was pozdrawiam i jeśli nie udałoby mi sie tu wpaść to: z okazji nadchodzących Świąt wszystkiego co najlepsze, radości, spokoju, zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzieki kochane babeczki! Nasza Marta urodziła 15.03 o 19.10 chłopczyka Maksa. Zagrożona ciąża, bo niestety przy ciazy jest krawiak i jesli on sie nie whłonie jak najszybciej to wszystko pójdzie dołem. Jestem jednak dobrej myśli i musi się udac i tyle. buziaki i pozdrowionka\ -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam witam Syska- kochana bunt 2 latka- koszmar, NIE MA MSIŁY NAWET TEGO OPISYWAC, ALE OSTATNIO ZANIM KUBE ODPROWADZIŁAM DO ZŁOBKA to go ubierałam ponad godzine. byłam przez ten czas opluta, pobita, podrapana itp. bicie pupy nie pomaga, bo kuba sam wtedy bije, krzyczenie tez nie działa kuba krzyczy jeszcze głosniej wiec pozostaje kąt a on jest zawziete potrafi w nim siedziec godzine i nie chce przeprosić osiwieje kochane babeczki kuba bedzie miał rodzeństwo ciąża jest cały czas zagrozona, ale jestem dobrej myśli termin mam na koniec wrzesnia poczatek października wiec bedzie 3 lata róznicy serdecznie pozdrawiam -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane u mnie znowu antybiotyk gardło zainfekowane az po migdały bo znowu zęby!!!!!!! ale to już piatki kuba długo bał sie obcych panów, wiec jak za wode chodził facet to wpadał w furię wiec kochanka raczej nie mogłam mieć hahahahahahhahahahahah głupi zart no ale jakoś powoli powoli i juz mniej boji sie facetów, moze przett ze wokól niego sa cały czas same baby kiedys tez bał się piszczoących wycieraczek samochodowych ale mu wytłumaczyłam ze to sa rączki samochodu co mu oczka przecieraj by mama mogła dalej jechać kuba tez coraz wiecej gada ale czasem mnie zaskakuje choć nie jest to jeszcze za złozona wypowiedz to juz duzo potrafi powiedzieć i nie musi mi nic na migi pokazaywac hahahahahhahahahah buziaki katusia -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
daria123- graaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaatulacjie. chłopaki są przefajne buziki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hellooooooo!!! jestescie tak :> buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kurdeczka ale jestesmy rozmowen nie ma co hahahahahahaha buziaki kochane babeczki i babiszony :* -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam zęby zęby i jeszcze raz zęby i korki woszczynowe w uszach a do tego zapalenie krtani no ale i tak się nie poddaje marze by jeszcze raz zostać mamutką nie boję sie nocy nie przespanych bo jakoś daje rade kuba i tak jest kochaniutki i śmieszek i wesołek a za Wami i naszymi rozmowami piekielnie tęsknie:> -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie kochane wrześniowe mamutki no ja znowu na chorobowym, bo co ząb to choroba u kubulka teraz idą u piątki i juz po raz 3 miał antybiotyk tj wlasnie teraz ma, bo zapaleie gardła znowu sie wdało oj co ja sie mam z tymi zębami kuby od 2 lat nie śpie najpier była pierś a teraz juz cały czas zęby nie wiem nawet jak go uchronic przed tymi zapaleniami gardła a do tego jest taki nerwowy i agresywny łoooooooooooooooooooo cięzko ciężko a w żłobku jeszcze sie nauczył i pluc i gryźć i bić no ale jak staram sie do wyciszac jak tylko moge różnymi zajeciami serdecznie pozdrawiam i gratuluje sikania na nocik, podciagania gatek, wylewaniu siukutków z nocnika, oraz mądrego dadania maluszków bu\ziuaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jest tam ktoś a kuku -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a kuku -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie!!! Ewciau- sto lat dla Dominisi sto lat dla wszystkich 2-latków no ja jeszcze nie byłam na bilansie 2-latka i powiem szczerze ze szybko nie pójde bo kolejki chorych ludzi w przychodni, a kuba zdrowy miedzy nimi- jakos ta opcja po ostatnim antybiotyku mnie odstrasza jeszcze poczekam choć chwilunie pozdrawiam -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Shira23- oj jak fajnie, ze ktos mnie usłyszał heheheheheh a raczej przeczytał moje wołanie o pomoc, bo gadam sama do siebie heheheeh ja o mojej wagdze i nadwadze moge ksiażki pisać heheheheh buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kkkkurdeczka z pisaniem tez nie za dobrze u mnie ale na starosc to juz nikogo się nie da zmienic :> no i cóż buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lala lala falafala tarla trala :> konie koniec ale tej stronki zaraz nam aktywnośc na naszym forum poprawie bo kurdeczka jeszcze mi je skasują i co gdzie ja w gupocie sie wykaże:> -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja tutaj jestem sama całkiem sama trala lam skonczyć stronkę tez bym chciała tralala ła trala la ła i tak bede tu śpiewała bo tej strony juz bym nie chiała :> -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a kuku może jednak ktos sie pojawi buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie! no ja odpracowuje moje braki obecnosci na naszym forum jak tylko moge najlepiej. kurka nadal pisze sama do siebie, ale pisze i to jest naważniejsze dziewczyny ja jestem normalnie nieszczęśliwa zawsze rano w czymś dziwnym przychodze do pracy tj. kuba rano lata po trawie zanim dojdziemy do ata i zawsze coś zbierze. ostatnio szłam w płaszczyku skórkowym i wpadłam do pracy ale cos czuje ze śmierdzi ja patrze a tu wielka maziaja kupy na moim płaszczu, no ale to się łatwo zmyła zas dziś z jeansów hmmmmmm................... oj troszke trudniej mi to idzie, mokra noga ale i zapach pozostał kurde to ze mnie biurowa elegantka w kupie wymazana. kiedyś tez ide z kubą na spacer, a własciewie z nim wracam, był moment, ze musiałam go wziąść na rece i to był bład mega kupa spod jego buta ubrudziła mi spodnie no cóz to było blisko domu wiec ide juz zniesmaczona na maksa i wiedze babe jak mi sie przyglada i tylko szuka "dziury w całym" by mi dopiec no i nagle wypaliła do mnie "prosze pani a pani ma coś na spodniach" to ja do niej wiemmam kupe na spodniach pewnie psiom, chyba ze wzgledu na pani spostrzegawczość moge domniemywać, ze pani wie kto ta kupę zrobił i mi podpowie, to mu podziekuję heheheheeh oj jak szybko odwrociła sie plociucha osiedlowa na piecie i oj jak szybko znikneła mi z oczu heheheheh teraz juz mnie omija z daleka a ja sie sama do siebie śmiałam ze jej tak odwaliłam:> no to tyle z moich opowieści o wszystkim i niczym kubuś dzis znowu ładnie poleciał do żłoba, a jak wchodził do szatni to już krzczał mama niam niam a potem w k,órteczce i butach chiał wchodzić na sale, oj oby tylko mu sie nie odmieniło buziaki