katusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katusia
-
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie! no ja odpracowuje moje braki obecnosci na naszym forum jak tylko moge najlepiej. kurka nadal pisze sama do siebie, ale pisze i to jest naważniejsze dziewczyny ja jestem normalnie nieszczęśliwa zawsze rano w czymś dziwnym przychodze do pracy tj. kuba rano lata po trawie zanim dojdziemy do ata i zawsze coś zbierze. ostatnio szłam w płaszczyku skórkowym i wpadłam do pracy ale cos czuje ze śmierdzi ja patrze a tu wielka maziaja kupy na moim płaszczu, no ale to się łatwo zmyła zas dziś z jeansów hmmmmmm................... oj troszke trudniej mi to idzie, mokra noga ale i zapach pozostał kurde to ze mnie biurowa elegantka w kupie wymazana. kiedyś tez ide z kubą na spacer, a własciewie z nim wracam, był moment, ze musiałam go wziąść na rece i to był bład mega kupa spod jego buta ubrudziła mi spodnie no cóz to było blisko domu wiec ide juz zniesmaczona na maksa i wiedze babe jak mi sie przyglada i tylko szuka "dziury w całym" by mi dopiec no i nagle wypaliła do mnie "prosze pani a pani ma coś na spodniach" to ja do niej wiemmam kupe na spodniach pewnie psiom, chyba ze wzgledu na pani spostrzegawczość moge domniemywać, ze pani wie kto ta kupę zrobił i mi podpowie, to mu podziekuję heheheheeh oj jak szybko odwrociła sie plociucha osiedlowa na piecie i oj jak szybko znikneła mi z oczu heheheheh teraz juz mnie omija z daleka a ja sie sama do siebie śmiałam ze jej tak odwaliłam:> no to tyle z moich opowieści o wszystkim i niczym kubuś dzis znowu ładnie poleciał do żłoba, a jak wchodził do szatni to już krzczał mama niam niam a potem w k,órteczce i butach chiał wchodzić na sale, oj oby tylko mu sie nie odmieniło buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie kochane kobitki! chyba mama kare za to, ze tak długo nie pisałam to teraz odpracowuje i sama do siebie pisze hehehehehe kuba dzis w żłobku śpi ponoc jak zabity, ale w te gatki, ze on wszystko je juz nie wierze, bo zawsze biore ze soba kanapke i herbatkę. kuba najpierw rzuca sie na kanapke (i to z wędlina, a kuba nie lubi wędliny tak na codzien w domku heheheheh) a potem wypija herbatkę. zaraz wychodze z pracy i własnie zrobiłam mu herbatke liptona o smaku cytrynowym i mama bułeczke z polędwiczką, wiec jestem przygotowana juz mo wylotu. oj fajnie by było kiedyś jeszcze raz zostac mamuśką ale ja chyba sama nie wiem czego chę bo raz sie zażekam ze już nigdy bo kuba zębami i nie spaniem równo nam daje się we znaki a potem mnie nachodzi, ...... a niech los sam zdecyduje buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lea76- dzięki dzięki dzięki i ogromne sto lat sto lat dla Danielka! tak nasze dziecieczki są z 21.09. Dla wszystkich 2-latków sto lat sto lat sto lat Anja2525- uf..... ulżyło mi, bo juz myślałam, ze do końca życia się do nas nie odezwiecie, a dzieciaki rosna i mam nadzieje, ze kiedys sie zobaczymy w realu! pozdrowionka i całuski! kochane kobietki ubrankami kubusia obdarowałam 3 rodziny + czerwony krzyż łóżeczko oddane i zabawki i inne szpargały nie mam nawet gdzie tego trzymac ale jakoś tak mi smutno bo jakos tak myśle, ze juz nigdy nie bede miała dzidzi tak zamknełam za soba jakis etap i koniec zawsze sie zostawia ubranka i inne takie tam, bo to zawsze na to brakuje kasy bynajmniej takim ludziom jak mi, bo nie naleze do tych szczęśliwych, co mają w nadmiarze heheheheheheheheheheheheheh a.... kubus chodzi znowu do złobka po przerwie na chorowania i jak narazie sam chetnie z szatli leci do pokoju zabaw. dzis został po raz pierwszy do samego końca razem z kleżakowaniem juz sie boję jak to bedzie jak po niego pójdę ale i tak miała farta ze uparłam się na ten żłobek, mimoze moja mama sie nim opiekowała i werecz sie obraziła, ze go oddajemy do żłoba a teraz moja babcia leży w ł.ozku bardzo chora, nie rusza się , trzeba ją karmić i ..... zmieniac pampersy.....i inne tego typu czynnosci wykonywac a jeszcze mieszka 140km od płocka wiec nie miałabym z kim kuby zostawić oj makabra by była no ale jakoś mnie intuicja wzieła oj.... kochane kobietki panie powiedziały w żłobku, ze ku7ba nie płacze tylko ze jest łobuziaczek eheheheheheheh ale za to najładniejszy chłopaczek w żłobku oj taka prawda wyglad aniołka a zachwanie..... diabelskie.... w miejscu nie usiedz nawet starszych potrafi nalać szok buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie kobietki! Syska więc nasza figura to temat rzeka hahahahah no ale nie każdy moze jeść i jeść i jeść i nie pytyć, ja jeszcze zajadm stres, a od ponad 2 lat nie opuszcza mnie on na krok heheheheheheh. Anja2525- wiem wiem wiem, że sie nie odzywasz, bo wredna ze mnie małpa i ciagle zapominam o tak ważnych datach jak urodziny, imieniny itp. nie mam na siebie żadnego usprawiedliwienia! Ogromne gratulacje z 2 roku syncia, kochanego Maksika, oraz ogromne gratulacje znalezienia pracy. U mnie trzy słowa na krzyż i czasem jeszcze w majtki ze złosci kuba sie zsika. W żłobku był 3 dni i skończyło sie antybiotykiem i gorączką. Kuba musi jednak wrócić do żłoba, bo moja mama ma ciężko chorą matkę tj. moja babcie i to ponad 100 km od nas, a jeszcze babci zaczyna sie przestawić w głowien. dzwoni do mojej mamy w nocy, ze moja mama ma w tej chwili do niej przyjechać, bo ona juz nie wstanie nigdy z łożka, nic nie bedzie piła i jadła i juz umrze......... kurde same kłopoty kuba jak sie rodził to dziadka rak wykańczał i mojej mamy tez tu nie było chrzest.......hmmmmmmm...... byał sama z mężęm i chrzestna, bo chrzestny tez tylko wszedło do kościoła i nas olał, a mamay nie było, bo własnie dziadek umierał .... i umarł, kurde co mnie na takie smutki dopadło chyba ta jesienna pora eeee sorki za te smęty buziaki i dla wszystkich 2 latków sto lat sto lat ps. hmmmmmmmm ciąża piekne czasy........ miłe wspomninia ale chyba już nigdy tego nie poczuje -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam kochane kobietki cisza na naszym forum każda gdzieś biega, cos robi itp.... nie mamy na nic czasu...... okres ciąży był taki piękny..... można było sobie popisać, pomysleć, pomarudzić....... teraz gonitwa i to ciągła gonitwa :> patrze na Kubusia i widze jak czas gna do przodu własnie oddałam jego wszystkie ubranka, 3 rodziny się pocieszyły, nawet nie wiem skad się tego tyle uzbierało :> łóżeczko też oddane i inne akcesoria oj jak cięzko było ogladać znowu te malusie ubranka, żal że tak szybko szkraby rosną, a z drugiej strony ogromna radość heheheheheh życzę wszystkiego naj naj naj kochane kobietki obyśmy jeszcze czasem znalazły choć chwileczkę na nasze pogaduchy buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anja- ode mnie również gratulacje dla wszyskich buziaki cisza..... martwa... -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cisza..... -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam, ja jeszcze jestem przed urlopem..... oj a już zmęczenie mnie pobiera! kuba.... zaczyna coś kombinować po prawie, że polsku hahahahahahah cos mu się czasem niechcący wymsknie, dziewczyny a czy wy macie jakis przepis na pochamowanie mega obżarstwa heheheh bo ja waże tyle ile ważylam jak szlam rodzić kube mega dupa mi rośnie i bebzun ale jak mnie nerwy biorą a biorą mnie ostatnio non stop to wpierniczam jak oszalala czekam na super przepisy na bycie laską heheheh buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ps kuba raczej mówi po chińsku bo na polski mi to nie wyglada tylko mama tata baba dzidzia daj nie gdzie ten to am mamba i chyba juz koniec no i jeszcze ala i reszta nie zrozumiała ja oczywiście wiem co on mówi a jak nie wiem, to mały cwaniak jakos sobie daje rade i pokazuje co chce katusia -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane kobietki kubuś jest od 6 czerwca bez smoka, bez pieluch, czasem mu jeszcze na noc załoze jak jest bardzo zmeczony i nie chce narobić przed spaniem na nocnik, czy na sedes. ja jestem zalatana, wiec nie mam kiedy na neta wejść kuba... łobuziak mega wiec i stad nie mam czasu na tego neta, bo musze miec oczy dookoła głowy pracuje.... tyje.... i żyje heheheheheheh to taki mały mini malusi skrót mojego życia buziaki i pozdrowionka kastusia -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam!! Tofikowa- oj kochana to koszmar miałas z Dominisią i oby juz niegdy się ro nie powtórzyło jestem miło zaskoczona, że to nasze forum jeszcze działa i nadal sa tu jakies wpisy. ja tak jestem pochłonięta codziennym życiem, ze nawet na gg znajomi sie smieli, ze miała do niedawna opis \"wesołych świat i szczęśliwego nowego 2009 roku\" heheheheheehehehehehehhe praca, potem dom i w domu jestem sama, bo mój m. pracuje na zmiany i jeszcze od wtorku do piatku chodzi do szkoły, a ja zas co drugi tydzień jeżdze na studia podyplomowe, wiec mały sajgon i tyle. Kubuś rośnie suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper. Łobuzuje. Prawdopodobnie pójdzie od września do złobka, wiec pewnie przekonam sie co to te wszystkie katarki itp. znaczą, o których piszecie serdecznie pozdrawiam -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie jesteśmy własnie po szczepieniu kurdeczka i gorączkuje teraz mi Kubala3 waży ponad 12 kg, nie dał się dobrze zważyć, bo wiec nie wiem czy 12,400 czy 12,600 nie istotne. Ważne że rośnie. 87 cm na szybko mierzone:> ja teraz mam okres sprawozdawczy w pracy wi.ec nie mam czasu na nic, dlatego czytam ale nie pisze:> kuba nie przesypia mi całych nocy od urodzenia, wiec chodze bardzo pijana do pracy kochane kobietki mnie juz pobiera na 2 dziecko, ale jeszcze roczek musze poczekac, bo dopiero zminiłam prace. kochane wrzesniówki całuski:> -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
melduje się ale z wredoty pisze ze nie na długo własnie mam urlop i to ażżżżżżżżżż 5 dni hehhe ale nie ma powodu do radości bo to zaległy z tamtego roku hehhehe u nas spadł śnieg więc latam z kubą na sanki jem tone słodyczy i ciągle płacze ze jestem gruba hehehehehehehehehe co do sentymentow bo mnie pobiera na drugie dziecko a ale rozsądek mówi ze jeszcze jakieś przynajmniej 1,5 roku poczekamy:>>>>> no chyba ze los sam da odpowiedz wcześniej na moje sentymentyhahahahahahahahahahahah -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nio to buziaki kochane kobietki ja szykuje sie już do urlopu, ale nie mam kiedy pisac, bo własnie koleznka jest na urlopie wiec nie mam kiedy naskrobac Buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane kobietko ja tez chce na te jesienne dzieci- forum ale cosik nie wiem jak to wejść jak to znaleźć i jak Was wyszukać dlategoteż prosze o cierpliwe mamulki by mi tu zrobiły opisik stosowny hehehehehehheh z instrukcja obsługi -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja dziś chyba staram sie odpracowac tą dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugą nieobecność hihihihihi i za kare sama do siebie piszę, ale wiecie co ja i tak często zaczełam sama do siebie gadać, wiec chyba to u mnie zaczyna byc normalne. ide do sklepu i cała droge sobie powtarzam kup papier toaletowy, kupa paier, wchodze do sklepu i co...... widze kaszki, mleczka , słoiczki dla dzieci mózg (tj. to cos co mózgiem powinno być heheheh) zaczyna widzieć inny świat i co wracam z kaszkami itp. a dupy nadal nie ma czym podcierać hehehehehhe i tak życie sie kręci. a....... co tam woda w kranach jest to sie pupsko wymyje i byle do przoduhehehehehhehe buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wzieło mnie na sentymenty i przeszukuje te nasze forum i sobie przypominam, te nasze mniejsze i większe problemy, te ogromne radości i te małe smutki. kurde ale czas szybko mija a my poznajemy ludzi a potem tak szybko o nich zapominamy hmmmmmmm jakie to dziwaczne buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kobietki czy jeszcze pamietacie te moje dawne PODLIZYWANKA HAHAHAHAHAHHAHAHAHA to tak dla przypomnienia cosik przesyłam i mam nadzieję, iż nikogo nie pominęłam. jesli bym kogoś pomineła prosze mnie ostro opierniczyć:> Dla WSZYSTKICH CAŁUSKI i pozdrowionka oraz : aniołekjg konwalia10 Laura_28 Szczęściara28 Wisniowa LuKrEcJa justme missarajevo Vanilam Edyta79 Kasiak* syliak iza iza ziarnko_piasku daria123 NINKA78 syska esa sakahet eve81 tristeza soophiee Tofikowa anja2525 mysza3 kasiek78 ***niunia*** ewapiano Diana 24 Kaja 72 Shira23 Granini kaska0110 lea76 azazella julllka zielony_talerzyk destiny Jolla25 Greta78 Aneteczka1976 dzidzia1975 Pola40 Peppetti diana shanti Monia18 malagocha333 Rinka84 aneta76 Sisterone Irysek Miśka_26 Shiva24 Dotex82 ksemma to-tylko-ja grako96 kamyczek-80 joasia_ Luiza342 Samara zekanna kofii Magda7184 fabia22 ewciau azallia balbi77 wrześniowka2007 Ania1978 aine777 -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
niunia- o mało w gatki nie nasikłama z twoich opowiadań o małym skunksiku, bo u mnie jest to samo, tylko kuba mniej gada, mniej zrozumiale heheheheheheheh wczoraj małego łobuza nauczyłam pić ze słomki, to tak doił doił soczek, ze tylko zmieniałam pieluchy, bo przestał wowłać ee. kiedyś jak nie zdążył zawołać ee i zrobioł w gatki, to przynajmniej powiedział ee, a teraz TO CHODZI ZASIKANY I ZASRANY, i jest suuuuuuuuuuuuuuuuuuuper, byle bym mu w tyłku nie majstrowała hehehehehehehehhehe fajna fajna spacerówka, no takiej nie widziałam kochane kobietki mnie zaczyna pobierac na drugie dziecko, ale wiem, ze muszę jakies jeszcze ze 2 latka poczekać, ale mnie pobiera szok szok szok jeszcze niedawno krzyczałam, ze nigdy. tylko że nie przez dziecko a inne rodzinne nie miłe przeżycia (teściowe itp historie :>) teraz leje na wszystko i wszystkich i jakos nas z mężem pobiera, ale trzeba być cierpliwym hehehehehehe i tez najbardziej mi miło jak mały słodko śpi, a ja wchodze do jego pokoju całuje go, a on przez sen sie uśmiecha. wrrrrrrrrrrr aż z miłości chce sie ugryźć hehehehehe buziaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peppetti- to duzo siły i wytrwałosci dla rodziców HELCI, a dla samej HELCI WYGRANEJ z choróbskiem! Kochane dziewuszki pozdrawiam Was serdecznie. ja mam zapierdzielnik a....... zreeszta kazda z nas cos rtam ma Aneteczka- OSPA!!!! jej kochana ja zaszeczepiłam kube przeciw ospie i mam nadzieje, że go nie dopadnie. buziaki i jak tylko sie obrobie to cosik napisze. kolezanka wzieła urlop na ferie z dzieciaczkami, wice mam za 2 robotki, a za tydzien ja biorę urlopik na 5 dni wowowowowowwo!!! pozdraiwm i buziakuje!! wiecie kuba to taki sam kosmita jak ja dzis o 3.00 nad rfanem śmiaŁ SIE W GŁOS PRZE SEN I TO TAKI SMIECH JAK BY KTOS GO ŁASKOTAŁ:) buziaki i przytulaski:> -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a teraz tak z woreczka naszy porad...... kochane wózek spacerowy mam i to dla mnie jest suuuuuuuuuuuuuuuper idealny itp. jednak planujemy kupić jakąś leciutka wygodna i tania parasoleczkę tak do 200 PLN, ale zupełnie nie mam pomysłu na coś dobrego, o głebokim siedzisku, podparciu opuszczanym do pozycji leżącej z daszkiem regulowanym, kołami obracanymi, blokadą by dziecko nie wypadło, ale nie tylko poprzez pasy ale i drązek na przodzie wózka, taki odpinany, oczywiście super lekki. czasem musze chodzić w atkie miejsca gdzie nie ma windy i moja spacerówka jest za ciężka, a kuba na rękach i dżwiganie spacerówki to koszmar. prosze o propozycję:> -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie Kiochane mamutki:> no długo długo mnie tu nie było, ale hmmmmmm...... nie ma co opowiadać, trzeba żyć dalej....... Kuba ma 6 całych zebów i 7i 8 wyszły do połowy. każdy ząb to ból, sraczki, gorączki, brak apetutu hmmmmm koszmar. ja do pracy chodze na rzęsach, bo mam takiejazdy, ze czasem przez miesiąc to tak po 1,2 h śpie na dobę przez to latanie do kubatki. te zębiska nas wykańczaja, ale ... Kuba jest wesoły, wariat (ciekawe po kim hehehhehehehe), śmieszek, oj kazda z nas by tyklo superlatywy gadała, jest boski i tyle. ja nie mam zbyt duzo czasu na co kolwiek innego oprócz kuby i domu. mój m pracuje na zmiany, dodatkowo 4 czasem 5 dni w tygodniu szkoła, no i ja co drugi tydzień jeźdze do szkoły, bo robię podyplomowe studia. czas leci okropinie.......bezlitośnie, a ja nadal dupa jak armata i worki pod oczami a zmarchy hohohohohoho jak stara baba heheheheheheheheheheheheheh, nie mam siły juz na dbanie o siebie:> pozdr i -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lea76- kochana jak nie zniknie, bo jak znikniem to juz nic nie da się z tego topiku przeczytać serdecznie pozdrawiam i przesyłam całuski -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane żadne jesienne dzieci tu są nasze Wrześniowe dzuieci:>>> tu zostańcie, bo nie będzie cio czytać, a ja tak sobie poczytuje i jest mi przyjemnie, bo zawsze mam cosik podobnego do którejś z Was i lzej sie żyje:>> ogromniaste buziaki i przytulanki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
katusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tofikowa- kochana mój kubus uważa ze to my jestesmy od trzymania mu butelki, wiec do tej pory jej sam nie trzyma a jak mu daje do potrzymania to ryk i krzyk:>