śmieszna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez śmieszna
-
Laski, mam takie pytanie jeszcze... jak byłam w szpitalu to miałam w nocy 2h skurczów co 4 min. Gdybym była w domu na bank pojechałabym do szpitala, a na oddziale kazali mi to rozchodzić i rozruszać, wejść pod prysznic i czekać aż przejdzie. Gdy zapytałam potem ile mają trwać skurcze w domu zanim do nich przyjadę do porodu powiedziały, że min.4 a najlepiej 6h i że cały czas mam starać się ich pozbyć, jak się nie uda to znaczy, że to to... Co wy o tym sądzicie? a tak zupełnie btw. to mam od wczoraj rozwolnienie, bez powodu większego... czy któraś z Was tak miała przed porodem i jak długo przed nim?
-
Ale mam do nadrabiania Anika, Agneeze, Wiolcia, Celinka, Moninisia, Marti, Mill, Kici Kasia, Czekam - dziękuję za ciepłe słowa - też się cieszę, że jestem w domu Terere - trzymam kciuki! ... doczytałam :) więc GRATULUJE Marti- ja się przeprowadzałam w 8mc i myślałam, że wypluję płuca, a były rzeczy, które tylko ja mogłam zrobić... współczuje nawału pracy, ale zobaczysz jak fajnie w nowym Domu :) Karolina - współczuję Twojej koleżance, te szpitale są masakryczne... na patologii gdzie leżałam było podobnie nikt się nikim nie interesował, na łóżku obok była dziewczyna, którą przyjęli w środę, ze skierowaniem od gin ze względu na bardzo duży ubytek wód płodowych. jej gin zalecał natychmiast rozwiązać ciążę. w środę dali jej oxy, nic nie ruszyło, w czwartek balonik - nic, w piątek nie robili nic, w sobotę - balonik i dalej dupa, w niedzielę znowu oxy i ponieważ nic nie ruszało a dziewczyna mdlała z wycieńczenia, zrobili cesarkę. i uwaga lekarz był "zaskoczony, że prawie nie miała wód"... dochodzili do tego od środy do niedzieli... masakra Iwcia - naprawdę nie wiem skąd się bierze taka cudowna opinia o Ujastku, bo zupełnie mi się to nie potwierdziło... doszłam do wniosku, że chyba muszę się wyposażyć w grubą skórę i po prostu dać radę... Karolka - o suszarce na krocze słyszałam , kiedyś po małym zabiegu gin lekarz mi to zalecił ;), a w pokoju młodego mam taką rozkładaną kanapę, można karmić na siedząco, mam tam masę poduszek do obłożenia się, a jak w nocy padnę to i się tam prześpię :) Arwenka - dobrze, że wszystko ok! Celinka, a może to ten słynny skok rozwojowy po 3 i 6 tyg, a potem w 3 i 6 miesiącu? Madalena - gratuluję!
-
Kochane! Idę do domu! Wypis o 14! Jezu jak się cieszę! Szyjka zamknięta, długa na 20 mm, chłopak się nie wybiera jeszcze do nas. Dwa tygodnie do terminu, a ja już przebieram nogami :) Piękny dzień, piękna pogoda!
-
Celinka, dobrze że noc przespana :) oby tylko takie już były... Lekarz cham, a ja po prostu nie wiedziałam czy to były właściwe czy przepowiadajace... to moje pierwsze dziecko...
-
Adziula, spróbuje się dowiedzieć, chociaż 'Pań Ań" :) może być dużo. Spróbuje po terminie porodu ją namierzyć. Miałam straszną noc, po 12:00 zaczęły mi się skurcze, położne kazały mierzyć - były co 4 min. Lekarz zapytany burknął, że mają być przez godzinę. Więc leżałam i liczyłam. Po godzinie polazłam do położnych i mówię jak jest, one że mnie podepną na ktg. Jak mnie podpięły to zaczęło mi zanikać (nie wiem czy ze zmiany pozycji), a było wcześniej dosyć boleśnie. No to wszystko przyszedł pan doktor, chlast kołdrę do góry i bez obciachu przy dziewczynach w pokoju, zbadał mnie bez słowa, rzucił że rozwarcia nie ma i poszedł... Cudowny Ujastek ;/... być może dla nich goła dupa to żadna rewelacja, ale dla mnie moja goła dupa jest kwestią dość prywatną. Zadziwiające jak człowiek traci język w gębie jak go coś boli i wezmą go z zaskoczenia. Całe moje wyszczekanie wyparowało! Dopiero potem się wkurwiłam tak, że do 5 nie spałam... Jak już urodzę, to chyba gdzieś o tym napiszę. Rodzić po ludzku... dobre sobie...
-
urodziły się dziś 4 pary bliźniąt - położne śmieją się, że jakby się umówili :)... noc w noc na porodówce pali się światło, wczoraj w nocy uchyliłam okno bo się duszno zrobiło, ale takie wrzaski było słychać, że wolałam się pokisić :) .... przyjmuję zakłady kiedy urodzę :) wygranej prześlę pocztą butlę www.winabezalkoholowe.pl :)
-
chciałabym już dołączyć do 'rozpakowanych' :) i być w domu z młodym
-
Menia, ordynator powiedział: "nikt tu Pani siłą nie trzyma może Pani wyjść na własne życzenie, a jeżeli ma Pani w planie posłuchać mojej opinii to potrzebujemy więcej zapisów, żeby ze stuprocentową pewnością puścić Panią do domu..." - miły nie był, ale dosadny... Tęskni mi się do domu, do m... Opinie o szpitalu, w którym jestem są hurraoptymistyczne, szczerze mówiąc, owszem warunki są super jak na szpital, ale trzeba być porządnie chorym żebym zrobiło to na kimś wrażenie... Mam nadzieję, że porodówka jest lepsza... Adziula, mam tą porodówkę pod nosem podejdę i zapytam o tą Twoją położną jak dasz jakieś info o niej :)
-
Adziula, spróbuję Ci się jutro dowiedzieć o tą położną, pamiętasz chociaż jak ma na imię? Ja dalej leżę na patologii na Ujastku, dziewczyny nie wiem kiedy wyjdę... niby nic się nie dzieje, od kiedy tu jestem zapisy tetna dziecka sa ok, ale puscic mnie nie chca... smutno mi bardzo. czytam was na biezaco ale nie mam nastroju na pisanie... nie chce wam smecic...
-
mill jest dokładnie tak jak mówisz :)... ciężko tylko słuchać różnych historii z patologii chociaż staram się nie angażować...
-
ja nadal nadaję ze szpitala, widzę, że generalna tendencja jest taka, że nikt nic nie wie i nie mówi. leżę więc i się ktguję, żeby nie powiedzieć katuje :P... będę jutro rano pytać może mnie puszczą na weekend do domku
-
Terpsy, dziękuję kochana... ale w szpitalu jest do dupy, nastroje smutne, pewnie do poniedziałku zostanę więc pisać będę tak oszczędnie, bo nabije rachunek gigant!
-
hej dziewczyny. melduję się ze szpitala, czekam na ktg i obchód... zobaczymy co powiedzą. Angel działaj!
-
Emma dziękuję. bardzo dziękuję. masz rację będzie dobrze... co do rozwiązania to nic nie jest wykluczone, jak dalej będzie nie wiadomo to pewnie cc... będę dawać znać fajnie, że jesteście :*
-
dzięki dziewczyny za pocieszenie... leżę tu plackiem dopóki nie odkryją co mojemu skarbowi, zapis koljnego ktg podobnie... dolne rejestry. Wypytałam lekarza co to może być i: 1. mały sobie uciska jakieś naczynko lub pępowinę 2. łożysko jest do bani 3. coś z serduszkiem wiem, że nie powinnam się żalić, bo każda z Was się cieszy maluszkiem albo oczekuje i nie chce myśleć o problemach, ale musiałam się wyżalić...
-
gratuluje nowym mamusiom! ja niestety piszę do Was z oddziału patologii ciąży. Pojechałam na ktg i wizytę do lekarza. na ktg wyszły dolne rejestry tętna dziecka, kilka znacznych spadków. Potem badanie podczas którego znowu lekarz zbadał tętno i podjął decyzję, że mam zostać na patologii do wyjaśnienia. Miałam już w szpitalu kolejne ktg tak samo do dupy ;/, następne o 21... kochane czarujcie bo odchodzę od zmysłów... tak strasznie się martwię i zostaję na niewiadomo ile ;(
-
Anika! myślałam o Tobie w nocy ;) a Ty się obijasz jawnie! czary to nie wszystko :P weź się ogarnij i pomóż czarom :P
-
dzięki za tytuł książki, znajdę sobie :) Celinka, sypnąć ma na południu, ale nie tylko w górach, tylko tak głębiej w Polskę... mi dziś strasznie sennie. m się rozchorował więc muszę dziś rosół wyczarować...
-
Emma, o jakiej książce mówisz? ja nie mam dostępu do Waszych dok/galerii... mogłabyś podać tytuł to sobie znajdę. z czopkiem nie pomogę... też bym nie umiała na siłę ;(
-
Sprężynka - bądź dzielna! Anika, pewnie już w szpitalu! Angel, co z Tobą? Dzisiaj mam wizytę u lekarza i ktg, strasznie bym chciała żeby powiedział, że coś się szykuje. W piątek ma padać śnieg to potężna zmiana pogody, ciekawe kogo ruszy ;) Miłego dnia Laski!
-
chciałoby się powiedzieć: do rodzenia!!! idę spać i mam nadzieję z rana przeczytać jakieś cudowne wieści!!!
-
Angel, grzebnęłam troszkę: http://www.biomedical.pl/ciaza/bole-krzyzowe-przed-porodem-1565.html http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3752355 Trzymam kciuki żeby to było TO!
-
Angel, czytałam na jakimś innym "miesiącu" chyba wrześniu lub sierpniu, że niektóre dziewczyny rozpoczynały poród od bardzo silnych bóli pleców...
-
Celina, ten przedsmak nie taki straszny :P, ale przynajmniej wiem jak te skurcze mają wyglądać :P Angel, nie nie mam wywoływanego :) chociaż szczerze mówiąc już bym Olka chciała na świecie :) Dziewczyny do roboty :) nie robić zastojów i zatorów w tabelce, każdy Wasz poród przybliża mnie do mojego! Trzymam kciuki, czaruję!
-
hmmm ja mam często takie twardnienie brzucha z bólem, ale nie jakimś wielkim... to są skurcze?