Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rozza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rozza

  1. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    wiem, wiem.. ale 25 dni bez nawet ziarenka białego cukryu i żadnego gryza chleba czy jakichś śmieci... tyle razy przezwyciężyłam napad a tu o :( dół jak nie wiem co, mam nadzieje że jutro bedzie lepiej.. to też z powodu stresu, palnelam dzis coś strasznie głupiego w pracy i przeżywam do teraz... słów niestety nie da sie odkręcić... a mi sie to czesto zdarza że najpierw mówie potem myślę Bożeee...
  2. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    chleb, wafelki czekoladowe, mleko z mlekołakami.......i to pewni enie koniec..w 25 dniu.......... ale wstyddddddddd....jestem najgorsza,,,,,
  3. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    24 dzien- jest dobrze prócz kolejnego uzależnienia- winogrona- wydaje na nie tyle kasy ze nie chce nawet o tym myslec. 1 cm mniej w biodrach : )) asia-k ja pracuję w schronisku. wcześniej byłam wolontariuszką ale okazało się ze mogę być pracownikiem, wiec pracuje no i na wolontariat nie ma czasu bo mam swojego psa którego nie moge zaniedbać. Ale bardzo sie ciesze bo jutro jadę do schroniska wlasnie wolotariacko a nie do pracy :) ide z psem do lasu, ładna pogoda, wczoraj też było super.
  4. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    zapomniałam pokazać Tuptusia :) http://img.photobucket.com/albums/v230/ultravioletx/5dc4351035f3d139.jpg http://img.photobucket.com/albums/v230/ultravioletx/a3c86f176f3cd020.jpg
  5. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    dziś kaaawaaa Ania o tych programach właśnie pisałam, myślę że nie jest to przerost formy nad treścią, mnie osobiscie sie podobają- pokazane przystepnie, tak że do wiekszości społeczeństwa może dotrzeć. własnie się pokłóciłam z tatą znowu, tysięczny raz, o zdrowe odzywianie, bo chciałam go wysłać na ten wykład... a on oczywście swoje, że \'wie doskonale co jest zdrowe ale w porównaniu do wiekszości ludzi odzywia się zdrowo\' .... jaaaasne, od 20 lat na śniadanie mleko z płatkami czekoladowymi (aktualnie na lodówce jest z 5 paczek mlekołaków) a potem na dwa posiłki kanapki z chlebem białym, serem żółtym i pomidorem, kilka razy w tyg jakaś wędlina, kurczak pieczony. Bardzo zdrowe odżywianie.... a ja ciagle zapominam, by z nim nie poruszać tego tematu bo sie zaczyna cały wykład o tym jak on wszystko wie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr 2 pierwsze tyg sie nie ważyłam i nie mierzyłam aż mi nagle coś strrzeliło do glowy i d*pa.... ważę sie codziennie ale dziś juz sie pocieszyłam , bo raz jak weszłam było + 1 kg a drugi raz -1 kg wiec chyba nie mam sie co ważyć. No i racja, przy mojej \'diecie\' potrzebny spokój i czas, a waga bardzo frustruje- po tym wczorajszym ważeniu cały dzień chodziłam zdolowana. w ogóle, ja to mam taką figurę że szkoda gadać. Robię sobie nadzieję że będzie ok jeśli dużo schudne, że właśnie ja akurat muszę być chuda zeby ładnie wygladać....ale już wątpię, mam tak szerokie biodra i ramiona że bleee... a ręce i łydki chudziutkie.... nie wiem jak sie zmotywować żeby dać z siebie wszystko... bo teraz tak naprawdę sie lenię, 3 dni wolne pod rząd a ja ćwicze pól h dziennie, jest zimno i ciemno więc mój pies nie chce na dwór, i siedze przed kompem 3/4 dnia i narzekam... nie chce mi sie nic miałam sie zapisac na prawo jazdy ale \'tyle pracy\' mnie przeraża ;) Ania nie, nie czuję się uskrzydlona. Myślę, że to kwestia pogody, mało ruchu itp. Wtedy na wiosnę- lato dużo sie ruszałam, dzień długi więc mogłam być dłużej poza domem i spokojnie jeszcze po powrocie zając sie psem, a teraz biegiem od metra do domu do psa mojego biednego : ) Teraz zasiedziała, leniwa... ale jak mowiłam jesień i zimę trzeba jakoś przetrwać, dobrze że chociaż z jedzeniem jest ok no i wysyp na twarzy trwa a wtedy to już nic ze sobąnie robię, tj nie dbam o wygląd bo wydaje mi sie że co bym nie zrobiła będzie załośnie :P ale nowe postanowienie... od dziś biegam wieczorami, ale tylko w wolne dni, bo jak wracam ze schroniska to o 19 poszłabym spać, taka jestem śpiąca.
  6. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    zapomniałam dodać najwazniejszego... niestety przypomniało mi się ... ale pocieszam sie, że to ta waga rozregulowana.... dzis na wadze było 1 kg więcej niż przedwczoraj wrrrrr motywacja spadła do zera - zawsze tak mam i nie wiem po co głupia sie ważę na tej wadze starej- i otarłam sie o obwarzanki...weszłam do sklepu i już prawie podjęłam decyzję o obwarzankach- Boże, i od poczatku znowu zaczynać? no nic- gorszy dzień- zauważyłam że co drugi dzien mam samopoczucie super, a co drugi wrecz tragedia. w kazdym razie przeżyłam......
  7. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    21 dzień= 3 tygodnie zmarzłam dzis w pracy jak nie wiem co, idę poleżeć w gorącej wodzie nie znoszę zimna
  8. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    asia-k tez tak mam. dlatego na weganizmie jestem uzależniona od orzechów bo nimi sie łatwo \'zapchać\'. Przejadanie sie jest bardzo niezdrowe, ale powoli, moze mi sie uda i z tego wyjść. okazało się, że goście zjedli całą zupę ogórkową ;) dla mnie nic nie zostało, wiec wzięłam zakupy i wróciłam do domu, teraz to mam do wyboru do koloru i zrobiłam sobie mieszankę: kawałek startej białej kapusty, starta pieczarka, ogórek kiszony, koperek, tymianek, olej, curry, troszeczkę kalafiora gotowanego- jak na moje w tej chwili \'przeowocowanie\' było pycha : ) mam jeszcze \'ekologiczną zupę wiejską optymistyczną bio\" do ugotawania, w składzie wszystko naturalne, wyglada fajnie; trzeba dogotować włoszczyzne i przyprawić. W sobotę sobie zrobię.
  9. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    jabłka, banany, mandarynki, winogrona, nerkowce a na kolację do mamy na wegańską zupę ogórkową 2 tyg i 6 dni
  10. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    a- nie mam pojęcia kim jest z wykształcenia Małachow, w książce nic na ten temat nie ma ale spróbuję sie dowiedzieć. kupiłam sobie jeszcze ekologiczną herbatkę z dzikiej śliwy. żadnego suszu tylko malutkie owocki suszone.
  11. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    no to spoko, będę pisać, choć to taki dialog z samą sobą, ale jeśli inni cośkolwiek z tego wezmą do siebie, to super ja dzis wzorowo- w ogóle niebo a ziemia w porównaniu do wczorajszego dnia jeśli chodzi o sampoczucie zjadłam winogrona czerwone, trochę nerkowców, dwa jabłka, banana, i tak żeby sie nie zapchać - zamiast całej to pół miski gotowanego kalafiora z dużą ilością kiełków z fasoli mung, suszoną cebulą, olejem z pestek dyni, bazylią, curry i chyba się nie przejadłam nerkowce pychaaa Ania wspieram duchowo! : ) dobrze sobie robić raz w tyg dzień na sokach lub głodówkę 36 godzinną- kilka dni na sokach to już duże wyrzeczenie, ale skoro tak czujesz świat jest bardzo nietolerancyjny, dla ludzi, wiec tak jak piszesz co dopiero dla zwierząt- to chyba z głupotyzawiści i nudy, bo mnie np. nic a nic nie obchodzi, czy kobieta woli kobietę czy faceta- co niby mi do tego dopóki nie ma krzywdy, jest tolerancja - zero problemu no dobra- jak mój tata podsmaża wędlinę i całe mieszkanie śmierdziii to krew mnie zalewa i tolerancja sie zmniejsza, ale już sie nie odzywam, bo on zawsze jedną odpowiedź ma \'muszę coś jeść\' - jak każdy, bo myślą że wegetarianie to się tylko trawą żywią weganizm i witarianizm to czary hyhy bluebird wstrzymam się z sokowirówką na razie, może mi sie uda załapać na ten wykład medycyny żywienia, w co wątpie niestety no ale bym zobaczyła wtedy, co mądrego tam mówią i czy soki ze zwykłej rzeczywiście mają wybitne działanie zdrowotne trzymaj sie u cioci- nie karm cukrem pasożytów! ;) idę poćwiczyć, jutro 5.30 i mój Tuptuś : )
  12. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    http://www.medycynazywienia.pl/ zapisałam sie te wykłady ale jestem na 8 miejscu rezerwowym...
  13. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    trochę o szkodliwości mięsa : http://www.viva.org.pl/index.php?id=256 artykuł mgr Małgorzaty Rzeszutek która propaguje Witarianizm. Wiec nie wege, nie wega a wita... w sobotę bedą jej jedyne wykłady w polsce, nie wiem czy iść, wstydze sie ; ) no, może i drastyczne, ale czy te choroby które nas czekają nie są drastyczne? nie mówię już o \'smiertelnych\' chorobach, a o zwyklych dolegliwosciach, które dla naszego spoleczeństwa są normalne, m in przewlekłe bole głowy, zle samopoczucie, ból przy okresie, no i milion dziwacznych chorób o których pierwszy raz słyszę, czesto sie pojawiają na kafe...wieloletnie zgagi, wzdecia, zaparcia... to powinno dać do myślenia. jesteśmy przyzwyczajeni do złego jedzenia, bo nie znamy innych sposobow... a jeśli ktoś, jedna osoba na tysiąc wyskoczy z jakimś weganizmem to wydaje sie nierealne... jest ciężko, bardzo ciężko, ale da sie tak żyć i z czasem- bez męczarni w tym artykule na koncu jest: Jak powiedziała, Juliet Gellatley, autorka książki ‘Milcząca Arka’ , „Wolność wyboru jest czymś zupełnie bezwartościowym bez możliwości dostępu do informacji”. my tu nie mamy żadnego dostępu... ja poruszam sie po medycynie niekonwencjonalnej metodą prób i błędów, to co myślę że robi mi dobrze i mam obcykane okazuje sie po jakimś czasie że jest złe hyhy ale sobie znalazłam miejsce do gadania o weganizmie ;) ale serio jeśli komuś przeszkadza to moge sie zamknąć i sie nie obrazę : )) dziś mój dzień kawowy, nagle mini filiżanka z połowy łyżeczki zrobiła sie pyyyszna zjadłam dwie garści nerkowców i trochę czerwonych winogron, starałm sie dobrze przeżuwać, zdrowa osoba każdy kęs 20-30 razy a chora 70 wrrrr to było przed 9tą, teraz zjem banana i jabłko
  14. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    nie było tego modelu sokowirówki, ale to dobrze, na razie się wstrzymam. dostałam odpowiedź od wieloletniego witarianina (nic pochodzenia zwierzęcego+ zero obróbki termicznej) i odradził- tzn. owszem, można pić ale nie jest jakoś wybitnie pomocne w oczyszczaniu. Dopiero ta wyciskarka za 2400 jest czegokolwiek warta ;) no i tez mi namieszał, każdy mówi co innego... ale ciesze sie że już trochę sie naczytałam, wiec mniej więcej wiem o co w czym chodzi, teraz kwestia obserwacji co jest akurat dla mnie dobre, bo na każdego co innego działa oczywiście. według niego najlepsze proporcje to 80/10/10 czyli weglowodany/bialko/tluszcze a kasze w ogóle odstawić no, jak tak dalej pójdzie to skończę na inedii czyli żywienie energią np słońca ;) wymierzyłam się i zeszły mi 2 cm z bioder i 1 cm z talii - mało, ale jeśli ma spadać cały czas, chociażby w takim tempie to jestem za : ) na starej ikeowej wadze jest troszkę kg mniej, ale nie wiadomo co ta waga sobie wymyśli... no i zdołowana jestem bo po ubraniach nic nie czuję. wysypało mnie rownież, ale dziś lepszy humor więc zwalam na kryzys ozdrowieńczy ;) wczoraj zrobiłam zakupy więc jestem zabezpieczona, dziś jeszcze mama ma mi nakupować na bazarze wiec super. Samopoczucie poprawiło się na wieczór. 2 tyg i 5ty dzień :) idę poćwiczyć, Aniaminka gdzie jesteś, radzisz sobie czy nie radzisz... ? :) daj znać.
  15. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    kryzyssssss, czuję sie gruba, brzydka, beznadziejna i pierwszy raz od 18 dni mignęła myśl, żeby sie nażreć nie ee, pojadę po sokowirówkę, poprawię sobie humor...buu
  16. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    bluebird znam ten program i różne podobne, też lubię, ale aktualnie nie mam jedynki. na polsat cafe, clubie i zone reality często ostatnio trafiam na podobne, dlatego tylko te 3 stacje oglądam w ramach motywacji : ) a dzis na clubie był super o obżeraniu, podejście psychologiczne, rozładowywanie emocji, stresu i zmęczenia jedzeniem. zdołowałam się strasznie sokowirówką i po nią nie pojechałam. w tej książce o sokach jako lekarstwo na choroby, już w pierwszym rozdziale jest o wyborze sokowirówki. i sie okazuje, że to może być sokowirówki, wyciskarka lub rozdrabniarka. w książce była wkładka z reklamą sokowirówki green star, już wcześniej o niej czytałam na stronach propagujących zdrowe odżywianie, ale nigdy nie zwróciłam uwagi na cenę.... 2.400 zł :/// i jest porównanie tej maszyny ze zwykła sokowirówką. że niby soki ze zwykłej mają znikome działanie zdrowotne itp... echhh wiem, że to tylko reklama ale w sumie... w takim wypadku nie bede wydawać 400 zł, tylko 160 - skoro to i tak \'niższa półka\' ;) gugajna oczywiscie nie mowie o lewatywie jako sposobie na odchudzanie... tylko całą kuracje oczyszczającą jelito grube. nie przy problemach, a w profilaktyce, usuniecie toksyn o których nie mamy pojęcia że są. co do reszty Twojej wypowiedzi mam inne zdanie, ale to temat rzeka, jak zwykle : ) ale sie dziś orzechów najadłam, migdały, włoskie i ziemn. winogrona, jabłko, banan, 4 daktyle, kasza ze szczypiorkiem, olejem z dyni, czosnkiem, bazylią, tymiankiem. 2 herbatki różane. kawa ale z połowy małej łyżeczki ;) i dzis już nic.
  17. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    Aniaminka oczyszczanie wątroby polega na piciu oliwy i soku cytrynowego na zmianę + kilka innych wspomagaczy, ogrzewanie wątroby, ale to bez oczyszczania jelita grubego nie miało by sensu a jelito- lewatywy i odżywianie no i tez sporo dodatkowych zaleceń w ksiązkach jest nie wiem dlaczego 'lewatywa' budzi w spoleczenstwie strach i obrzydzenie i a juz 'hydrokolonoterapia' ktora jest coraz modniejsza i wykonywana w specjalnych gabinetach jest ok a to to samo, tyle że pierwsze jest za darmo i bez wstydu bo sam na sam ;) a za drugie sie płaci ale przynajmniej dobrze, ze to sie robi popularniejsze wlasnie na cafe polsat program jak schudnąć do ślubu , i dieta prawie że wegańska, 90% naturalnego jedzenia fajnie mówią
  18. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    zjadło posta gugajna dziękuje bardzo, ale chyba faktycznie seler ciut bardziej miękki od marchewki więc powinno być ok- zapytam w sklepie. 160 a 360 to jednak spora różnica a może wystarczy mi ta tańsza- tylko, że mam zamiar pić duuuużo soków, sokowirówki będę używać codziennie :) swieży sok na śniadanie poprawia trawienie tylko ważne, by pić świeżo przygotowany, a nie np po paru godzinach w lodówce selerowy jest bardzo zdrowy i nie wiem czy dobrze pamiętam, wspomaga odchudzanie: ) jeszcze spróbuję doczytać bluebird ja się tym interesuje od 4 lat, do tego miałam coś na kształt osobistego nauczyciela, to chłopak mi wszystko pokazał i efekty też na nim obserwowałam- bardzo dużo schudł i utrzymał wagę, cera porcelanowa, i to co kochałam najbardziej to zero zapachu- naprawdę, mógł się trzy dni nie myć i jego zapach w niczym nie przypominał potu. a wcześniej tak ;) a zmierzam do tego że najpierw wiedza teoretyczna potem praktyka, powoli do celu : ) no, mam 20 lat ale czuję sie dużo starzej, niestety na innej stronie dt oczyszczania, opuchnięcie twarzy to wysoki stopień zanieczyszczenia- ja to mam od dawna naprawdę bardzo uciążliwe- chociaż wystarczy miesiąc \'zdrowego\' i widzę bardzo dużą poprawę gratuluję bezmięsnego weekendu : ) ania małachow na allegro http://allegro.pl/search.php?string=ma%C5%82achow&category=7
  19. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    gugajna dzieki wielkie, a powiedz czy robisz soki też z twardych warzyw typu buraki, seler ? bo w necie czytam opinie i wszedzie przewija sie zelmer 176.6 jako nr 1 http://www.allegro.pl/item472587677_zelmer_juice_master_176_6_srebrna.html ale o Twojej też widziałam pozytywne opinie cena 176.6 dwukrotnie większa, nie wiem czy warto
  20. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    przegladam na kafe rozne wątki... i tak np. ... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3894536 ''Mama zażywa mnóstwo lekarstw, chodzi do lekarzy i NIC żadnej poprawy widocznej nie widzę. '' straszne, że nie da sie tym ludziom pomóc, tzn. że nie wierzą w nic innego tylko konwencjonalna medycynę.. mimo, że leki nie pomagają, że 10 lekarz z rzędu nie pomaga a sami sobie wyhodowali choroby, tryb zycia, jedzenie... profilaktyka jest najwazniejsza, jemy slodycze i białą mąkę poki nie przyplącze sie jakaś poważna choroba...
  21. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    16 dzień jest spoko przypomniało mi się, że na poprzednim weganizmie nie było tak straszne wczesne wstawanie i dziś tego doświadczyłam pierwszy raz tzn oczywiście sie nie chce i przedłużam, ale czułam się wyspana i wypoczęta, już po chwili prawie normalne funkcjonowanie bo z tymi moimi porankami to masakra, otwieram oczy pół godziny, czarno przed oczami, ból głowy, ziiimno itp a dzis i wczoraj spoko czuję się dobrze ale kurde musze urozmaicić jedzenie o dziwo nie znudziły mi się jeszcze jabłka, gruszki, banany i winogrona, ale wiem że to też niezdrowe, tak monotonnie oczywiście na dłuższą metę dziś zjadłam prócz tego co zwykle, u mamy sałatkę z ogórka, kiełków, papryki i cebuli zamówiłam dziś na allegro kolejne książki małachowa- 1. lecznica głodówka i 2. urynoterapia zobaczymyyy ale Oczyszczanie organizmu nieziemskie- taaaaaka motywacja a kamienie w wątrobie to mają chyba wszyscy, mniejsze lub większe dokuczliwe za życia lub nie napaliłam sie okrutnie na oczyszczanie wątroby- po tym najwięcej syfu z organizmu wychdozi, własnie kamienie najróżniejsze, śluz i nie będę pisać co jeszcze : ) ale najlepszym okresem dla wątroby jest wiosna, poza tym trzeba po kolei, najpierw jelito grube jelito grube na jesień, czyli teraz, podstawa- jedzenie, no i lewatywy ale to wyższa szkoła jazdy i nie moge sie za to nigdy zabrać tak konkretnie muszę jeszcze kupić coś o diecie rozdzielnej, niełączenia- to też baardzo ważne jeśli chce sie zdrowo odżywiać przytłacza mnie to, że tyyyle trzeba wiedzieć, tyle książek, kolejności, wszystko musi mieć swój czas, fazy ksiezyca itp no i np zanieczyszczone pole energetyczne i d*pa, cale zdrowe odzywianie może nie wyjść, to tez trzeba oczyscić, czyli medytacja, oddech, np joga itp ech ech ech nic to póki co jest ok jutro jade po sokowirówke- jesli ktoś dobrnął do tego momentu ;) - to może coś polecicie? przejrzałam net i wszędzie tylko jedną polecają- zelmera za 400 zł- drogo bardzo jak dla mnie, ale w zdrowie moge zainwestować, juz sie nie moge doczekac- mam ta ksiażkę o sokach na rozne dolegliwosci i bede robić duuużo zalezy mi szczególnie na dobrym wyciskaniu z bardzo twardych warzyw a wszędzie piszą o jabłkach i marchewkach no dobra, już sie wyżaliłam ;) pozdrawiam
  22. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    oczywicie mówie cały czas o ślubie mojej mamy :D ja zostanę stara panną ;p ale strasznie sie stresuje, na co dzień bardzo sie wstydze a co dopiero tyle ludzi. dzięki. ania a T y gdziee?
  23. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    dzięki, poprzednim razem wytrzymałam miesiąc i to co się działo potem, lepiej nie gadać. Ale jednego dnia pochłonelam tyle słodyczy że chyba przez miesiąc bym tyle nie zjadła : ) tym razem MUSI się udać, chociazby dla tak prozaicznej sprawy jak slub pod koniec grudnia- niech to mnie motywuje przynajmniej przez dwa kolejne miesiace.
  24. rozza

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    poprawa humoru. wymysliłysmy z mamą, że będziemy ćwiczyć razem przed dvd z ćwiczeniami : ) teraz tylko znaleźć odpowiednie dvd i ruszamy. a zjadłam 2 banany, miske kalafiora gotowanego z oliwą, winogrona, pomarańcza, 2 jabłka, 2 gruszki, trochę orzechów włoskich prosto z krzaczka : ) ale ledwo sie dzis trzymałam, bo tata narobił zakupów na dziś, cała torba pieczywa, bułeczki, słodki rogalik, o bożee. do tego kakaowe łakotki, lody zielonej budki.... u mamy wafelki, ciasteczka, krokiety... ale dałam radę, dzień zaliczony.
×