Witam serdecznie
zagladnełam przypadkiem, może ktos mnie nieco uswiadomi
w poniedziałek mam zgłosić się do szpitala- neurochirurgia- lekarz skierował na operację. Od przeszło 3 miesięcy ciagły ból, był okres że nie pomagały żadne prochy, teraz chociaż działają. 3 tygodnie temu wylądowałam na neurologii w stanie takim, że nie dało się mnie dotknąć, nie umiałam się ruszyć i wyłam z bólu, cały krzyż i w dół do lewej nogi, jakby mi na zywaca mięch od kości odrywali. Dopiero po blokadzie dooponowej ból zelżał na tyle, że mogłam się ruszać, skupił się w kostce. wraca już po przejsciu kilku kroków do posladka i łydki.
Wypis- dyskopatia z duza przepukliną ( sekwestrem) uciska korzenie po lewej stronie, troche wiecej tego napisali, ale ja z ztego niewiele kumam :)
Mam pytanie, jak taki zabieg wyglada, ile trwa pobyt w szpitalu i czego mogę się spodziewac