Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Madzik55

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ja obecnie się stresuję w pracy..szef chciał wszystko na wczoraj :) po za tym studenci mnie wnerwiają i mam mało czasu dla siebie. odzywiam sie niezdrowo -goframi z bitą śmietaną i piję hektolitry kawy. ogólnie nic nowego się u mnie nie dzieje.. kupuję prezenty na mikołaja dla córci. A inne dziewczyny??
  2. Okularnica :) jeżeli byś przeczytała te wszystkie strony poznałabyś napewno wszystkie koleje losu każdej z nas. Myślę ze wyszłaby z tego niezła telenowela :)
  3. odnośnie gumek nie są to srodki dla wszystkich niestety. Moja siostra ma uczulenia na gumy.. nie chodzi o gumy w sensie prezerwatywy..ale o gumy wszelkiego typu.. tych w stanikach, w majktach, nawet w skarpetkach...pojawia się od razu reakcja alergiczna. Dla takich osób są prezerwatywy poliuretanowe..z tego co wiem to produkuje je wyłącznie Durex ale skutkiem tego monopolu jest obłędna cena. Uczulenia co prawda nie ma ..ale istnieje kłopot z ich nabyciem..trudno spotkać je w skelpie zamawiać tylko przez internet można. pyzka! Co do Pantexu owal zdecydowanie nie polecam! sama widzisz ze sex zamienia sie w jakies zajęcia kulinarne..a skuteczność marna!! Trudna sprawa...u Ciebie..przez pewien czas miałam tak samo..odstawione tabletki.. najlepszym wyjsciem sa gumki.. te drogie.. ruletki papieskiej ( kalendarzyk) nie polecam -dzięki niemu mam olę.. Powróciłam do tabletek po długie przerwie, tak mnie zmusiła do tego sytacja zyciowa.. przez ten okres odstawienia.. umierałam ze strachu przed kazdym okresem i maiałam ciązowe schizy.. moze plaster?.. nic lepszego nie przychodzi mi do głowy..tylko to i te gumki bez lateksu. a najlepiej wstrzęmięźliwość ;) do gumek nie mam przekonania.. lubię adrenalinę..ale to przekracza moją wytrzymałość. Totalny brak przyjemności..nie cieprpię zapachu palonej gumy.Nakładanie gumy -ujmuje nastrojowi sporo temperatury :) .. no i ten stes ze pęknie.. kiedyś pod rząd pekły nam 3 gumy durexa extra safe! :D zakładane były wzorowo ale pękły.. przypuszczam ze to typowe kinder niespodzianki ktoś zrobił.. wiele moich znajomych używa gumek i przez lata sie nic nie stało..ale ja nie mam przekonania.. przedwczesna ciąża sprawiła że jak dla mnie wskaxnik Pearla musi być prawie równy zeru.
  4. oj raczej nie... przynajmniej ja niesłyszałam.. nietypowe owłosienie u kobiet faktycznie leczy się hormonalnie..ale czy należą do nich tabletki anty..? tego nie wiem..najlepiej zapytać lekarza on napewno coś mądrego powie.
  5. moze się przedłużyc, u mnie pojawił sie jak w zegarku -28dzień..ale z tego co wiem moze wystapić znacznie pozniej..inne dzieczyny tak miały. a z tym śluzem..to też wydaje mi sie w porządku.. jezeli nie odczuwasz zadnych dolegliwości..pieczenia, swędzenia itp.jezeli jednak jest w tym coś niepokojącego radzę wybrać sie do lekarza.
  6. Ewa :) tak sobie tutaj czasami wpadam i czytam co sie dzieje. wielki brat ma zawsze na wszyzstko oko ;)
  7. trafna uwaga ;) -ponawiam pytanie do własciwej osoby.
  8. Cosmi a po ile ona sprzedaje te śliczności?
  9. ja żyję. Wpadłam tylko w wir pracy a do tego mam troche problemów z córcią - urwis z niej przedszkolu. niby piątek a ja zamierzam siedziec przed kompem i analizowac moje dane-chociaz oczy mnie juz strasznie bolą. urlop mi sie udał i przez dłuzszy czas nie mogłam sie zmusic do pracy.. i do tej pory trudno mi sie skupić. samopoczucie w normie. pozdrawiam was i co tam sie u was dzieje??
  10. dziewczyny jestescie kochae i dziękuję wam za wsparcie i miłe słowa. A***A oczywsicie wszystkiego najlepszego!!! i przede wszystkim miłosci !! ona jest w zyciu najważniejsza.. Duzoo buziaków. wczoraj miałam wolne- tak sobie zrobiłam odpoczynek od pracy i dlatego mnie tu nie było. spędziałam cały dzień z olą, sprzatanie,gotowanie, pranie, zakupy..tego mi trzeba było-pobycia sobie kurą domową tylko nie za długo..bo juz rano chciałam do pracy. Yennefer no gratulacje i koniecznie to opij ! :) czasami tez bym chciała zaczać moje studia od nowa wtedy bym juz wiedziała jak się uczyc zeby od pierwszego roku pobierać stypendium :) moje rady: -zaczynaj sie uczyć do sesji min. 2 tyg przed egzaminem -codziennie po trochę a nie jak ja na 2 dni lub 3 -nie da sie wkuć wszystkiego od razu a nie zawsze mozna sciągać. -oczywiscie rób sciągi ale po to by czuć sie pewnie na egazminie i po to by pisząc utrwalic sobie wiedzę..bez potrzeby nie wyciągaj..łapią! mnie oczywiście nigdy nie złapali :) -mimo ze wykładu nie są obowiązkowe trzeba na nie chodzić-robić dokładne notatki, profesor zapamięta Twoją twarz..materiał z wykładów jest najczęsciej na egazminie. -ucz sie do ćwiczeń..jezeli nawet nie umiesz kombinuj, gadaj co Ci się nasuwa na dany temat..odzywaj sie i badz aktywna i miła :) .prowadzacy napewno spojrzy na Ciebie łaskawym okiem podczas oceniania kolokwiów ( ja tak patrzę :) -jezeli noga ci się podwinie na zaliczeniu poprawiaj jak najszybciej i łaź za prowadzącym aż do oporu :) wtedy widac ze Ci zależy-prowadzący to doceni -> też moje spostrzeżenie. wiecie..aż sie stęskniłam za moimi studentami.. ale musze poczekać az do pażdziernika :( Mała po porodzie lekarz zapisał mi cerazette -drogie cholerstwo ale dla matek karmiących..czułam sie po nich ok. mam nadzieję że w niepłodność podczas laktacji nie wierzysz :) Cosmi-koniecznie! czekam na maila W sobotę jadę nad jezioro na weekend niestety bez mojej córci..ten weekend spędza u mojego ex -męza..szkoda. kupiłam jej ostatnio wystrzałowe bikini jak dla 4latki :) extrawagancki pomarańcz wygląda w nim tak kobieco .. ;)
  11. to fakt ze to od poczatku było zupełnie nie tak ale to nie miejsce i czas by znowu sobie o tym przypominać ale ze zdrowiem było u mnie na bakier-chciałam odstawić tabsy i to zrobiłam-poczułam ulgę że juz nie biorę, doły i napady złości ustapiły nawet libido sie podniosło-oczywiście wymagało to czasu a to ze z męzem było nadal do dupy to juz zupełnie inna kwestia. jest nadal ok i dobrze się czuję w swoim ciele tylko punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. spirali sobie nie włoże i wkładek tez nie ..bo nie. wcale nie musiałam tego tutaj pisać-ale jestem szczera i to nie znaczy ze się wyłamuję z rzeszy przeciwniczek tabletek. musze teraz kierowac swoim zyciem tak zeby znowu nie popełnic błedu z resztą..w razie czego to ja za niego zapłacę nikt inny.
  12. no tak Yennefer :) pamiętam pamiętam..chociaż to było szmat czasu wtedy wydawało mi się ze okres napięcia przedsmiesiączkowego mam całe 28 dni :) a teraz to tylko tydzień :)
  13. mam miesiąc na zastanowienie się.. cholera..
  14. leży przede mną recepta na regulon....
  15. ale upał...niestety mam urlop dopiero od sierpnia a przez lipiec prężnie chodzę do pracy..w sierpniu planujemy jechac moze góry? a Wy? jakie są wasze plany? buziaki :)
×