Kasiula_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kasiula_
-
Eeee no! Bez komentarza
-
no co Ty!! nie żartuj sobie! Ciekawe czy dziewczyny też są na naszej klasie?
-
Edyta w końcu widzę Cię z bliska :-D
-
mi się właśnie udało, ale strasznie to powoli chodzi
-
Tak jestem!!! Zaprosimy się?
-
Witam w czwartek (przeważnie po środzie:-) ) i zapraszam na zieloną herbatę.
-
Ile teraz takie pasemka kosztują? Mam sobie usiąśc?
-
Dula nie zazdroszczę, ale pomyśl sobie, że za tydzień będziesz miała wolne (mam taką nadzieję), a przecież są Andrzejki :-) .
-
No pewnie :-) Ja teraz czerwoną herbatkę. Jak u Was dziewczyny z pogodą? Bo u mnie coś się słońce nieśmiało przebija!
-
Ja będę miała prezent taki, że muszę Mojemu zrobić... urodziny w sobotę :-P czyli nici z balowania! A co do mojej gorączki to dalej sobie jest!
-
Witajcie dziewczyny! Przepraszam, że odzywam się dopiero teraz, ale wczoraj pierwszy dzień w pracy i po prostu nie wyrabiałam. A co z moim szpitalem? Otóż jestem przebadana od stóp do głów i nic!!! :-O Na wypisie sobie napisali \"pacjentka w stanie ogólnym dobrym wypisana do dalszego leczenia w Poradni Rejonowej\" dobre nie?! I po cholere tam poszłam? Kasiu ja też 25 imieninki!
-
Cześć dziewczyny, jestem na przepustce. Z tym szpitalem to makabra, w czwartek poszłam na izbę przyjęć a lekarz mnie zaraz położył na diagnostykę, byłam zszokowana! Strasznie boję się szpitala to po pierwsze, po drugie jestem pierwszy raz w szpitalu i jak się poszłam myć wieczorem to przewyłam chyba z pół godziny. W piątek miałam masę badań, a ordynatora udało mi się ubłagać na urlop do poniedziałku rano! teraz doceniam mój domek, zaraz sobie zrobię dobrej kawki. Wczoraj jak mnie wypuścili było chyba po 18 (musiałam czekać na rentgena) to pierwsze moje kroki były do sklepu po mięso na dobry rosołek, jakie te jedzenie jest w szpitalu, to jest zgroza, tego nie idzie zjeść! Nie mówiąc już o ubikacjach i prysznicach! :-(tragedia, bardzo współczuję ludziom, którzy muszą leżeć tam dłuższy czas! Jak wrócę w poniedziałek to mam nadzieję, ze już nie będę długo leżała, jestem podłamana, mama mnie pociesza, ze zrobią mi przynajmniej wszystkie badania, ale jak sobie pomyślę, ze mam tam wrócić to.... :-O Dziewczyny trzymajcie kciuki!
-
Mam się położyć na diagnostykę i mają szukać co mi jest, bo ta ciągła gorączka to mi już żyć nie daje. U mnie wyszło słoneczko!
-
Witajcie. Wczoraj byłam u lekarki i kurde dostałam skierowanie do szpitala. :-( Boję się.
-
Fajnie Wam!!! :-O
-
Pada? U nas słońce :-) Sylwester? A kiedy to jest?? Nie nie mamy jeszcze planów. Mój R nie wiadomo jak będzie pracował, czy po tak długim L4 bedzie miał wolne czy Go \"docenią\"? Najwyżej zostanie mi sylwester z kotami. A Wy?
-
Farmerko jak kotek? Pozdrawiam
-
No, cuda! A ja nie mam żadnych objawów choroby :-( to skąd 37,2 (w tej chwili?)
-
A ile masz tych Czarownic? :-)