kar79

W domu moze byc naprawde fajnie ale my nie mamy swojego wiec pozostaje restauracja. Nie chce robic u mojej mamy, zeby potem mi nikt nie mowil, ze znowu tak daleko trzeba jechac. Tym bardziej, ze do tej pory chrzciny Kuby i roczek byly u nas-w domu mojej mamy. Chrzciny Mai tez byly w naszym miescie wiec wyszlam z inicjatywa, zeby tym razem dojechala moja rodzina. Tylko, zeby t. sie tak nie wtracala bo to nasza impreza i my decydujemy.

light blue bardzo mi przykro. To wszystko jest takie niesprawiedliwe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! My tez mamy juz zamowiona restauracje na roczek Mai. Impreze planujemy 29 marca, tydz po Wielkanocy, tym razem w miescie mojej tesciowej a nie jak dotad u mojej mamy. Tylko t. zaczla menu planowac, zeby za duzo nie wydac pieniedzy...bo oni to takie sknery, a dla nas to jedyna okazja ugoscic rodzine i przyjaciol. Msze tez mamy zamowiona bo mamy w tym roku 5. rocznice slubu wiec bedzie w naszej i naszych dzieci intencji. Iza na pewno bardzo Ci musi byc przykro a raczej Wiktorce. No coz meza sie wybiera rylko szkoda, ze jego rodziny juz nie.... A i jeszcze jedno. Moj maz zakonczyl wczoraj wspolprace ze swoimi wspolnikami. Poszedl sie z nimi napic ale wieczorem przyslal mi bukiet 30 roz na nowa droge zycia. Taksowkarz mi je przywiozl a ja stalam jak wryta tak mnie zatkalo. Eh.. chcialam sie wam pochwalic...

rudamaxii witaj, ciesze sie bardzo, ze znowu jestes! weronika m zapomnialam Ci napisac, ze oczywiscie zauwazylam Twoj wpis na blogu, za ktorego slicznie dziekuje.

To chyba chodzi o rozmiar 19 a 12 to centymetry. Moja ma 13 cm no ale ja sama mam 41 wiec ma miec po kim duze stopy. Moj G tez nie poszedl dzisiaj do pracy i wlasnie siedzi w wannie. Byc moze juz w ogole nie pojdzie do pracy i zalozy swoja firme. Musi jakos odreagowac bo on rzadko bierze kapiel w wannie. Smiac mi sie chce z niego chociaz powinnam sie martwic o nasza przyszlosc.

Margolcia dziewczyny mają rację- ślicznie wyglądasz w tej fryzurze. Nawet mojego męża zainteresowałaś jak otworzyłam wasze zdjęcia i posłał komplement w Twoją stronę. Doroteczka ja chodzę co 3 miesiące na usg spiralki. Tak mi kazał lekarz. Ja też zresztą dłużej bym nie wytrzymała bez wizyty. Używam ostatnio globulek Floragyn i na szczęście nie miewam żadnych infekcji. Polecam profilaktycznie jeśli któraś miewa ten problem. To jest na bazie pałeczek kwasu mlekowego i pomaga utrzymać prawidłową florę bakteryjną. Iza być moze jest gdzieś bliżej nas spa. My chcielibyśmy pojechać właśnie tam koło Gorzowa bo jest ponoć fajne.

Iza podobno to spa jest fajne i jest teraz zniżka http://www.pensjonat-afrodyta.pl/page.php

no witajcie! evanikaa ja ma drugie i nadal nie wiem co podawać. Fajnie, ze myślicie o drugim dziecku. Masz czas, zeby się przygotować- witaminki, badania itd. Margolcia Twoja Karolinka tak jak moja nic nie chce jeść. Do tego wszystkiego śpi fatalnie- rzuca się i nawet cycuś jej nie interesuje. ruda-lala fajnie, ze się znowu pojawiłaś bo już myślałam, ze Ty też się obraziłaś. A co z blogiem Milenki? Wchodzę z myślą, że poczytam a tam nic. Idę dzisiaj na 14 do lekarza żeby sprawdzić moją spiralkę czy jest na swoim miejscu. Pogoda jest u nas przepiękna więc może się przejdę.

witam kochane! Widzę, że nie ja jedna nie mam na nic siły ani ochoty... natka ja bym poszła sprzątac, żeby móc być z dzieckiem. No chyba, ze płacą marnie. My też od Nowego Roku zacisnęliśmy pasa bo chcemy w tym roku kupic mieszkanie. Ja niestety jestem bardzo rozrzutna i nie umiem oszczędzac. Tylko, ze mój mąż ma całe szczęście dobrą pracę. Dlatego bardzo Ci współczuję i życzę, żeby Twój mąż znalazł jednak rozwiązanie problemu. Mam taką fajną sąsiadkę i czasami wzdycham jak ona ma prosto w życiu. Mama przychodzi pilnowac jej synka, ona ma swój salon fryzjerski, teśc kupił i urządził im mieszkanie. W zasadzie to ma wszystko pod nosem. No niestety ja nie mam znikąd pomocy ale i tak jestem szczęśliwa. Nawet jeśli wieczorami padam ze zmęczenia i nie mam do kogo gęby otworzyc. U nas Maja nadal nie jest chętna do jedzenia. Żadne obiadki jej nie podchodzą, ewentualnie parówka w której przemycam chlebek z masłem. Do tego zaliczyła pierwsze poważniejszy wypadek bo uderzyła z całej siły buzią o wanne. Poleciała krew i jak się mocniej przyjrzec widac, że ułamała malutki kawałek ząbka.

evanikaa zrobiłam na kolację tę sałatkę i była przepyszna. A mój mąż jak się nią zachwycał!!!! Polecam bo nie dość, że pyszna to jeszcze szybka do zrobienia. Ja dodałam 2 pojedyncze piersi i pół kapusty pekińskiej a do tego bagietka na ciepło. Czy jest jeszcze ktoś kto karmi piersią? Jeśli tak to ile razy w ciągu dnia? Moja Maja znowu słabo jadła i jej głównym posiłkiem był dzisiaj cycuś. Aż się boję, że powiela się historia taka jak z synkiem, czyli nic innego nie chciał tylko cycuś. Od jutra chciałabym karmić ją tylko raz dziennie bo co ja robię jak nic nie je? Daję jej pierś żeby z głodu nie umarła :-) Sama jestem sobie winna... wiem....

Jestem. Walczę od kilu dni z Mają, żeby coś zjadła bo jakoś nie chce mi jeść. Chociaż do tej pory problemu z tym nie miałam. A jak mi nie je to od razu jestem nerwowa. Męczę się jak mam ją karmić a ona zaciska buzię. No i trzeba jej ciągle odwracać uwagę i zainteresować jakimiś atrakcjami. Ciekawe ile jeszcze potrwa zima bo nie wiem czy nie będę musiała kupić większego kombinezonu bo ten, który ma jest w sam raz.

evanikka ale mi narobiłaś ochoty na taką sałatkę. Muszę sprawdzic czy przyprawa Gyros jest tu do kupienia.

mika głosy oddane- Tomuś jest naprawdę ślicznym chłopcem! Aga ja też daję pszenne rzeczy: paluszki i herbatniki. Margolcia dzięki za podsunięcie pomysłu- ja też zrobię mojej pannicy takie kluseczki. Pamiętam, ze Kubuś je uwielbiał w rosole. Doroteczka szybko weź jakieś witaminki. Szkoda, żeby Weronika się zaraziła. U nas pięknie świeci słońce więc zamierzam przejść się do centrum. Muszę wejść na pocztę wysłać ciuszki po Mai bo sprzedałam. Wyślę też kartkę z gratulacjami bo znajomym Holendrom urodziła się córeczka. Dziewczyna rodziła ją 27 godzin na koniec ją cieli i tego samego dnia wypisali ze szpitala. Fajnie :-( ;-( Chyba jednak nie powinniśmy narzekać na służbę zdrowia w Polsce.

Jak ja czytam ile mleka piją wasze dzieci to wpadam w panike czy aby moja Mała dostaje wystarczająco mojego pokarmu. Dzisiaj to zjadła bardzo mało bo tylko obiadek i to dopiero o 15 a wieczorem kilka łyżeczek kaszki i trochę podziubała banana i jabłka więc to naprawdę mało. No ale przybiera na wadze więc chyba nie powinnam się martwić. Nasz blog umiera śmiercią naturalną i jak możecie to zróbcie jakiś wpisik.

Aga jak wracam do domu to Maja siedzi sobie spokojnie i patrzy jak Kuba gra i bawi się z nianią więc myślę, że 3 godziny beze mnie to nie jakaś tragedia dla takiego dziecka. Co prawda wczoraj jak weszłam do łazienki umyć ręce to przybiegł do mnie Kuba i \"naskarżył\", że Maja nie chciała jeść i płakała. Takie duże dziecko już zda relację co się wydarzyło jak nas nie było i dlatego się o nich nie martwię. Iza- ciekawa jestem efektu tej kuracji. Zdaj nam koniecznie relację jak przebiega i czy rzeczywiście są jakieś efekty. Może jak odstawię Maję od piersi to też się skuszę bo niestety jędrność moich piersi pozostawia dużo do życzenia.

Jestem, jestem. Maja wstała zanim zadzwonił budzik taty. Ale jak tylko tata z Kubą pojechał do dentysty, mogłyśmy sobie pospac do 9. Ale fajnie. Tylko nie jestem przyzwyczajona do tak długiego spania i jestem nadal lekko \"pijana\". U nas wczoraj była 15 stopni i dzisiaj zapowiada się przepiękny dzień więc spacer murowany. Szkoda tylko że sama zostaję z dzieciakami. Byliśmy wczoraj w kinie a dzieci zostały z nianią. Przed kinem weszłam do sklepu i wypatrzyłam sobie jeansy. Od razu mi morale podskoczyły, tym bardziej, że cały czas utrzymuję wagę po diecie i chyba nie chcę więcej schudnąc. Po porodzie Kuby byłam 7 kilo chudsza i teraz jak patrzę na swoje zdjęcia to nie podobam się sobie. Izawik pisałaś kiedyś o ampułkach ujędrniających na piersi. Możesz zdradzic co to takiego?

Moje dzieci dopiero co usnęły. Maja bardzo dziś marudziła i robiła rzadkie kupki więc czekam na kolejnego ząbka. Kubuś co ciekawe nie śpi w domu w ciągu dnia ale w przedszkolu zasypia jako jeden z pierwszych. Nie mogę jakoś sobie tego wyobrazic. Dobra uciekam bo ostatnio czuję się zmęczona. Pora się wyspac.

Maja mi usnęła sama. Trochę popłakała a potem padła. Nie mam sił na kołysanie. W nocy jak się budzi to biorę ją do siebie. Wiem, strasznie jestem niekonsekwentna ale chcę sobie pospac a nie walczyc żeby spała u siebie. Oczywiście raz ją odłożę a jak protestuje to szybko do nas. Natka ja bym nie dawała profilaktycznie Nurofenu. Znasz czopiki Viburcol? Są dobre np jak dziecko marudzi przy wychodzeniu ząbków. Ewentualnie taki czopek zaaplikuj synkowi. Pragnę zauważyc, że nasi chłopcy robią większe postępy niż kwietniowe dziewczynki, czyż nie? Np. Marcel już dawno raczkował jescze pewnie zanim moja Maja zaczęła sama siadac. Teraz Bartek i Xavier zaczynają chodzic a nasze panienki leniuchują ;-)

Iza ja kupuję gotowe Oetkera i tylko mieszam z mlekiem, jajkiem i olejem-a to jest bardzo proste. Są naprawdę pyszne. My lubimy czekoladowe ale są też zwykłe. To przedszkole jest bardzo biedne i co chwilę na coś wołają. Ale jak można pomóc to czemu nie. W końcu to moje dziecko tam chodzi.

Piekę muffinki do przedszkola. Raz na miesiąc jest dzień kiedy mamy przynoszą wypieki i można coś kupic słodkiego. Pieniądze ze sprzedaży zasilą konto przedszkola. Co jakiś czas piecze ktoś inny, tak po 3 mamy z każdej grupy.

Doroteczka Weronika ma takiego tygrysa jak i moje dzieci. Co do maty to u nas w ogole sie nie sprawdzila, tak jak zreszta i inne gadzety. Pojechalam dzisiaj na zakupy, wracam i klade Maje spac. Troche sie wierci i poplakuje ale zabieram sie za pieczenie a moj maz krzyczy z gory, ze zapomnial mi powiedziec, ze zaraz jak pojechalam Maja mu usnela i obudzila sie tuz przed 19 i moim przyjazdem. Ten to ma szczescie... raz na ruski rok zostaje sam i jeszcze ma wolne. Maja teraz raczkuje po mieszkaniu. Ciekawe kiedy mi usnie???

Iza zdjęcia wysłane. Ja też siedzę na nasza-klasa bo w tym momencie chodzi bez zarzutu. Mamy kolejnego zęba. To już 3 z kolei... w końcu ;-) Zanim te zęby wszystkie wyjdą zdążę oszaleć!

Byłam dzisiaj zmierzyć i zważyć Maję. Mogłaby nabrać trochę więcej masy ale i tak jest w normie. Nic bidula nie chce jeść za to robi często rzadkie kupki. Dzisiaj zjadła kilka łyżek kaszki i 2 paluszki. A tak ładnie już jadła i nie trzeba było jej zmuszać. nick Imię dziecka data ur. waga pocz/obecna wzrost mx3...............Jaś...........14.02.......1970/5960... ..... .. ...? ....................Marysia.....14.02........1790/6100.. ..... .. ...? 21...Kacper i Mateusz........01.03...2700/2350.../5020/4700 mama bączka...Iga...........20.03.......2900/6700.............52/ 68 cm izawik ........Gabrysia....20.03.......3260/7800(20.11). ..70cm aga*25**.........Bartek.......20.03.......3500/7000(7.08 .)..... . ......55/78cm ruda_lala[ 08.03.]......Milenka.....31.03........2890/6400 (02.10.07).. 51/67cm rudamaxi........Wiktoria....03.04........3050/766 0(05.10 ) ..55/68 zuzanka14(23.10).Bartus........04.04.......3000/7430 (04.08).....53/67 nikolla (22.05...........MaX ..........05.04. .....4050/7000..............59/73 moli..............Aleksandra....5.04........3840/6000... .. ........62cm kar79(21.04).............Maja..........05.04.......3860/ 9000... ..........79cm mika82(02.05)..Tomuś.........06.04........4300/8350(16.1 0)..57/70cm Paulka123.......Marysia.......09.04........3040/8300.... .. .....51/69cm justaaaaaa......Szymon......09.04.........3200/6800(13.0 8... 52/dluuugi kamil_a..........Wiktoria.....10.04.........3420/8200(29 .11)... ... .....57/74cm Ania75..........Agatka.........13.04.........3700/7825 (08.08)....59/66 margolcia1....Karolinka......14.04.........3550/7600.(13 .12)...56/81cm flowerska......Tomuś........19.04..........3880/9250 (30.10)....54/80cm Doroteczka....Weronisia...19.04.........3740/9750 (27.12)....55/75 cm sarita............Kasia..........19.04........4150/7950 (16.10)....58/66 koala-79.........Julita..........19.04........4900 /9090 (22.10)....62/88 lightblue28.08..Karolinka.....20.04....4100/8300 (06.11).....54/72cm kohannah .......Antos .........20.04 ...... 3256/6365( 20/07) . 50/68 cm Kapikapi(15.04).Piotruś.....25.04........3400/8500..(17. 09).....54/69 madziunka27....Marcel.....26.04.....2950/7400 (02.10)......53/67 cm Weronika m ......Iza....29.04......3750/8000...52/75 cm(18.12) evanikaa (01 kwiecień)...Kamilka...30.04...3700/7700 (13.09)....56/70? Aprilka...........Oskar..........02.05........3800/4800. ....... ....59cm

evanika podziwiam Cię , że decydujesz się na budowę domu. Mam nadzieję, że uda Wam się postawić dom marzeń. Ja póki co marzę, żeby zadomowić się gdzieś na stałe a nie być ciągle w rozjazdach. Chociaż z drugiej strony boję się, że szybko może mi się znudzić nowe miejsce a teraz jak wolny ptak pakuję toboły i mogę się przenieść w inne miejsce. Jeśli któraś z Was chce mi wysłać zaproszenie do nasza-klasa to szukajcie Karina i Debreczyn. Maja śpi, niestety nie chciała zjeść śniadania więc dostała cycusia przed snem. Była dziś u mnie położna i mam jutro ją przyjść zważyć ale widać, że nabrała ciała. Ostatnio była podobno wychudzona a teraz widać, że w Polsce babcie nie żałowały małej jedzenia. Mogę już podawać chlebka z masłem, tylko, ze ona woli parówkę i mięso. Wydała się za tatusiem bo Kuba jak ja-woli słodkie a ona jak mąż konkrety :-)

evanika podziwiam Cię , że decydujesz się na budowę domu. Mam nadzieję, że uda Wam się postawić dom marzeń. Ja póki co marzę, żeby zadomowić się gdzieś na stałe a nie być ciągle w rozjazdach. Chociaż z drugiej strony boję się, że szybko może mi się znudzić nowe miejsce a teraz jak wolny ptak pakuję toboły i mogę się przenieść w inne miejsce. Jeśli któraś z Was chce mi wysłać zaproszenie do nasza-klasa to szukajcie Karina i Debreczyn. Maja śpi, niestety nie chciała zjeść śniadania więc dostała cycusia przed snem. Była dziś u mnie położna i mam jutro ją przyjść zważyć ale widać, że nabrała ciała. Ostatnio była podobno wychudzona a teraz widać, że w Polsce babcie nie żałowały małej jedzenia. Mogę już podawać chlebka z masłem, tylko, ze ona woli parówkę i mięso. Wydała się za tatusiem bo Kuba jak ja-woli słodkie a ona jak mąż konkrety :-)

Aga lekarka alergolog nie kazała dawać modyfikowanego mleka a od razu przejść na krowie- tylko rozcieńczać wodą przegotowaną. Powiem szczerze, że Kubę karmiłam 13 miesięcy i dostał od razu krowie (w postaci kakao) i myślałam potem, że może źle zrobiłam. Teraz chciałam najpierw dawać modyfikowane ale sama nie wiem jeszcze co zrobię. Kiedy jedziecie do Polski? Izawik mi Kuba bardzo chorował kiedy mieszkaliśmy w Budapeszcie. Zmieniliśmy otoczenie, mieszkanie i choruje coraz rzadziej. Myślę, że w tych mieszkaniach w blokach jest jakieś paskudztwo, do tego suche powietrze. Podaję Mai codziennie 10 kropli Cebionu i wierzę, że witaminka ją uodparnia. Kubie wykupiłam teraz też jakieś witaminy i mam nadzieję, że mi się nie rozchoruje. Poszedł właśnie z tatą popływać na basen. Po świętach mężowi lekko się przytyło a ja o dziwo schudłam. Mai wychodzą górne jedynki bo ślini się strasznie. Do tego nie chce mi jeść. Siedzi tylko przy cycusiu. Sylwestra spędziliśmy na imprezie w Poznaniu. Było bardzo sympatycznie. Już dawno nigdzie nie byłam więc cieszyłam się bardzo na wyjście. Chociaż musieliśmy zmienić plany (dzięki teściowej) i dzieci zostały z moją mamą.