karolcia23

jovka daj znac czy mail doszedl

witam bylam dzisiaj na wynikach i pilam ta wstretna glukoze,na poczatku nie bylo tak zle ale pod koniec az mi sie cofnelo,no i przez caly dzien strasznie mi sie chce spac po tej glukozie,jutro beda wyniki,mam nadzieje ze wszystko ok:) jovka-bylam u prawnika,zaraz ci napisze maila czego sie dowiedzialam pozdrawiam

masz racje kalcia nie warto na nie zwracac uwagi uciekam spac bo rano musze isc na wyniki i bede pic glukoze,slyszalam ze to ochydne ale jak trzeba to wytrzymam trzymajcie sie cieplo,jovka jutro sie odezwe dobrej nocki brzucholki:)

czesc dziewczyny:) jovka-jednak jutro bede u tego prawnika,wiec jutro sie odezwe i opisze czego sie dowiedzialam.Napisz tylko jeszcze jak to u ciebie wyglada z tym zwolnieniem,bo rozumiem ze ty narazie jezdzisz do Polski na wizyty lekarskie i wtedy dostarczasz zwolnienie tak?A co bedzie jak juz nie bedziesz w stanie latac,to co wtedy z tymi zwolnieniami? mam jeszcze jedno pytanko dziewczyny bo wczoraj mi nie odpisalyscie,o co chodzi z tym pokojem dla dziecka?Czy to jest jakis wymog,ze trzeba miec osobny pokoj? Iwtek-trzymam kciuki za malenstwo,napewno wszystko bedzie dobrze,niepotrafie sobie wyobrazic co czujecie ale musicie byc silni

jovka-ja jutro ide do prawnika dowiedziec sie o ta prace w Polsce i mieszkanie w Anglii,no i o ten macierzynski,jak cos bede wiedziala to dam znac:)

dziewczynki pisalyscie ze dziecko musi miec swoj pokoj,a cos sie stanie jak bedzie w pokoju razem z rodzicami?bo u mnie tak bedzie,bedziemy mieli duzy pokoj ale jeden tzn.ja moj chlopak i nasza dzidzia

czesc dziewczyny asiulek27-to smutne ze nie masz dobrych kontaktow z mama,ja tez to przezywam,moja mama sie mna kompletnie nie interesuje chyba ze cos chce,a z tymi znajomymi tez nieciekawie,my tez bedziemy mieszkali ze znajomymi i boje sie takich sytuacji,mam nadzieje ze ci sie wszystko ulozy:) jovka-jak to jest z ta praca w Polsce i mieszkaniem w Anglii?ja na poczatku lipca tez wyjezdzam do Anglii a jestem zatrudniona w Polsce i myslalam ze bede musiala sie zwolnic,bo jak dostarczac zwolnienie lekarskie (jestem w 28 tc)no i jak zalatwic pozniej macierzynski w Polsce bedac tam?prosze napisz co wiesz na ten temat bo niewiem jak to zalatwic.

czesc dziewczyny:) rzadko do was pisze ale czytam wszystko i ciesze sie ze tylu rzeczy moglam sie dowiedziec mam pytanko czy w Anglii robia lewatywe przed porodem?bo slyszalam ze nie i zastanawiam sie czy nie kupic sobie w Polsce w aptece i zabrac ze soba do Anglii pozdrowionka i caluski dla dzieciaczkow

uciekam spac bo padam,rano znowu lece do szpitala:D dobranoc wszystkim:)

wytrwaly-dziekuje,ja tobie rowniez gratuluje i nie dziwie sie ze tak to przezywacie,jak na mnie to zrobilo takie wrazenie to co dopiero na was,wkoncu to wasze malenstwa:) skorpionka-dziekuje bardzo:)

skorpionka czy ja tez moglabym otrzymac ta tajna liste? bede bardzo wdzieczna:)

czesc dziewczynki kochane:) moja siostra urodzila dzisiaj coreczke,ma 54cm dlugosci i wazy 3200,caly dzien bylam z nia w szpitalu,jestem wykonczona,chyba bardziej to przezylam niz ona:)czuje sie jakbym byla w jakims szoku ale jestem zadowolona bo ladnie jej to poszlo i nie meczyla sie,pojechalysmy do szpitala o 6 rano,miala wtedy skurcze co 10 minut,w sumie moglysmy jeszcze troche poczekac ale to chyba z wrazenia,siedzialam z nia na porodowce i towarzyszylam we wszystkich badaniach i spacerach,bo dzialo sie to na przemian,zrobili jakies badanie i kazali pochodzic i tak wkolko,okolo 9 lekarz przebil pecherz plodowy,wszystko bylo spokojnie,caly czas mowili ze powinno pojsc gladko bo jest ladne rozwarcie (6 cm),okolo 10:30 podlaczyli jej kroplowke,zeby miala czestsze skorcze,no i byly coraz czestrze i mocniejsze,o 12 zaczely sie juz naprawde mocne bole a o 12:20 niunia byla juz na swiecie:D,przy samym porodzie mnie nie bylo ale jak zobaczylam tatusia malej,zaplakanego to sama sie poplakalam,swietne przezycie. moze nie opisalam tego wszystkiego perfekcyjnie ale jestem skolowana,wybaczcie mi:)jeszcze 3 miesiace i to ja znajde sie na porodowce ale stwierdzilam dzisiaj ze warto sie poswiecic dla takiego szczescia:) pozdrawiam

czesc kobitki:) anusia23-sliczna kruszynka duila-gratuluje meza,az milo poczytac jak facet tak sie wypowiada na taki temat:) ania Grimsby-to super ze z synusiem wszystko w porzadku-gratulacje! dziewczyny jeszcze 3 tygodnie i opuszczam Polske,tak bardzo sie ciesze ze bedziemy w koncu razem :D ale z drugiej strony troche sie stresuje tym wyjazdem,wkoncu zaczynamy nowe zycie w obcym kraju,mam nadzieje ze szybko sie z tym oswoje,a mam tyle zalatwiania przed wyjazdem ze niewiem od czego zaczac,no i niewiem czy zabiore sie ze wszystkim bo nakupilam juz tu dla dzidzi no i jeszcze swoje rzeczy... pozdrawiam:)

efik27 to przepraszam za pomylke,chyba cos zle przeczytalam,ja sie nie orientuje gdzie jest birmingham,a ty wiesz gdzie jest st.annes?

efik27 szkoda ze jestes z londynu bo ja za dwa tygodnie lece do Anglii,co prawda jestem w ciazy wiec nie mam towarzystwa dla twoich pociech ale leci ze mna kolezanka,ma synka 2,5 roczku i napewno chetnie by sie spotkala,bedziemy tam nowe i pewnie calymi dniami bedziemy sie nudzic,bo nasi faceci w pracy,tylko ze my bedziemy w St.Annes.pozdrawiam:) badz cierpliwa,moze niedlugo znajdziesz towarzystwo dla siebie i dzieci

anusia23-gratuluje coreczkisliczne imie wybralas,tez planowalam tak nazwac corcie:)

dzieki Mada:)

w sumie to chodzi mi o mojego faceta,bo ja juz mialam to badanie robione w Polsce,mam minusowa gr krwi i lekarz powiedzial ze moj chlopak tez musi zrobic to badanie zeby wykluczyc konflikt,jemu tez tak szybko zrobia czy bedzie dluzej czekal?

skorpionka-myslisz ze ja sie nie boje,caly czas chodza mi jakies glupie mysli po glowie,no ale jakos wytrzymalam ta rozlake,juz malo zostalo:) laboszek-no wlasnie duzo osob lata w poznej ciazy i nic im nie jest ale strach w nas i tak pozostanie,przynajmniej we mnie:)

skorpionka-ja lece za jakies 2/3 tygodnie,dam ci znac jak dolece jak mi minela podroz i jak to znioslam,moze bede ci mogla wtedy cos doradzic:) masz racje ze lepiej zobaczyc brzuszek na zywo,moj chlopak widzial mnie ostatnio jak bylam w 2 miesiacu ciazy wiec brzuszka wtedy jeszcze nie mialam a teraz zobaczy mnie dopiero w 7 miesiacu,troche to smutne no ale trudno

Skorpionka-ja tez bede leciala tylko ze 28 albo 29tc,no i ja lece w jedna strone bo tylko do Anglii no i tam juz zostaje,tez mam obawy co do lotu ale damy rade.milego urlopu:)a kiedy ty lecisz?

dziewczyny a czy ktoras z was leczyla zeby podczas ciazy?wlasnie ukruszyl mi sie zab a niewiem czy w ciazy mozna leczyc,najchetniej zrobila bym sobie wszystkie przed wyjazdem do Anglii bo slyszalam ze tam troche nieciekawie z dentystami.

dzieki Mada:) smacznych pierozkow:)

nusiek3d-ja jade do St.Annes a wy?tez sie boje bo bylam w Anglii tylko raz i to w grudniu na urlopie,bylo fajnie ale wtedy nie wiedzialam jeszcze ze bede mama,teraz zycie tam bedzie wygladalo troszeczke naczej niz na urlopieale mam nadzieje ze damy sobie rade. a czy potrzebne mi tam beda jakies dokumenty oprocz dowodu/paszportu?

czesc dziewczynki:) czy bedac w ciazy mozna sie zwolnic z pracy?bo jak bede wyjezdzala do UK to musze zrezygnowac z pracy w Polsce,teraz jestem na zwolnieniu lekarskim.pozdrawiam