Obserwatorka

Zagląda ktoś jeszcze raz na pół roku? :)

Dziewczyny - żyjecie! Ja też czasem tęsknię ;) Może zacznę częściej zaglądać...

A całkiem dobrze, dziękuję, może oprócz wagi :P Ale przynajmniej na fitness chodzę (w ciągu ostatniego pół roku chodziłam 4 miesiące) A co u Ciebie i gdzie teraz mieszkasz?

Nie wiem, czy któraś jeszcze czasem zagląda - w każdym razie Wesołych Świąt!

Wesołych Świąt!!!

Śmierć jest pojęciem względnym :)

I jeszcze raz do góry....

up up :)

Ja się melduję. Kaprys to miał być jakoś teraz w Hiszpanii, ale nie pamiętam dokładnie terminu...

No ja jestem aczkolwiek mam doła jedzeniowego od weekendu. Dziś wcięłam pół dużego Toblerone, bo mi nieopatrznie przywieziono w prezencie.... Poza tym pogoda be i nie mogę jeździć do pracy na rowerze :(

Halooo

Ja jestem, czytam. Napiszę coś może, ale ogólnie nie mam czasu, jestem potwornie niewyspana od początku roku i gruba (częściowo pewnie też przez niewyspanie). Tai - super że jesteś. Pozdrowienia dla wszystkich.

Wszystkiego najlepszego :)

no comments :(

Nitka, weź mnie nie przerażaj. Byłaś u tego psychologa? Poza tym masz chyba jakieś powody, jak nawet nie teraz, to od czegoś się musiało zacząć.....

Skrzyneczka jest śliczna :) Ale nie widzę w niej zielonkowatości :) Ja wczoraj byłam na aquaaerobiku, dziś idę na styling abs, w środę może na aerobik w w czwartek wieczorem jadę do Gdyni na 3-dniowy rejs na Chopinie :)

Mnie TAK STRASZNIE BOLI po wtorkowym ski-classie. Tak mnie bolą uda. Nie wiem jak jutro pójdę na tbc, a zamierzam, jak będą miejsca. Poza tym też mam chandrę, przeciętną raczej.

Ja jestem...

No mi wyszła umiarkowana depresja :) Jak mi się nie chce nic.

Wiesz, te testy to mogą być dosyć średnie. Aczkolwiek podeślij może nam, to też się zdiagnozujemy :) Ale faktycznie, może powinnaś iść pogadać do specjalisty. Zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi. Jeśli chodzi o alergię, to też mam. Idę do alergologa na testy a dopiero potem wracam do laryngologa. Aczkolwiek jemu z rentgena się widziało, że tylko za część odpowiedzialna alergia.

No mi o tyle przeszkadza, że oddycham przez usta. W pracy jak się okazuje dwie osoby mają krzywą przegrodę, ale oni normalnie oddychają przez nos. Poza tym byłam od razu na rentgenie i laryngolog powiedział, że ta jedna zatoka taka trochę alergicznie, ale trochę też niealergicznie średnia i że to przez tą przegrodę. Ale ja się nie znam. Tak mi się nie chce. Dziś może pójdę na aquaaerobik.

A ja się dziś dowiedziałam u laryngologa, że mam krzywą przegrodę nosową. Może jeszcze pójdę to zweryfikować u jakiegoś innego.... Ale faktem jest, że całe życie oddycham przez usta. Ale moja mam kiedyś z tego powodu była ze mną u laryngologa dawno dawno dawno temu i nie powiedział, że mam krzywą... Nie wiem co mam myśleć/robić. Ten laryngolog najpierw powiedział, że raczej nie trzeba nic robić, ale jak obejrzał rentgena powiedział, że może jednak tak... Mam się kroić????? Mam pęk skierowań do najróżniejszych specjalistów :) :) Ortopeda, chirurg naczyniowy etc etc. Grunt to być zdrowym. Poza tym dietka różnie, miałam jeden dzień może nie folgowania, ale węglowodanowy, bo byłam u koleżanki oglądać dziecko i zjadłam małą porcję makaronu i 3 czekoladki :/ Teraz jestem nie wiem na czym, ale staram się nie przejadać, żeby nie rozciągnąć żołądka. Teraz banan i kefirek, bo rano nie miałam siły/czasu/ochoty jeść śniadania. Co tam u was? Czemu tak cicho?

No dobrze, to ja mogę zacząć robić ruch :) Co prawda nie wiem, ile ważę, bo moja waga elektroniczna szaleje, a normalna jest stara i raczej nie jest superdokładna. Natomiast czuję się trochę mniejsza..... W przyszłym tygodniu zamierzam się zapisać na fitness, chyba, bo jest strasznie drogo (moja mama chodzi), ale jest blisko domu, mają aquaaerobik i są zajęcia przygotowujące do nart (niestety tylko raz w tygodniu, pewnie tłok będzie). Beznadziejna jest pogoda, jak rano spojrzałam na termometr to myślałam, że będzie normalnie, ale straszliwie wieje. Przewiało mi uszy mimo czapki. Może powinnam sobie jakąś stopkę walnąć, ale tak bez wagi.... 30 listopada - 2 grudnia płynę na rejs na Chopinie. Tzn trudno mówić o rejsie, bo to 3 dni :) Pewnie jakoś z Gdyni na Hel albo do Władysławowa....

:) To dobrze, że się uregulowało. Z tym zwolnieniem nie za dobrze, ale chyba masz długie wypowiedzenie? Bo przecież dyscyplinarki nikomu nie dadzą.... U mnie 3 dzień SB. Jakoś żyję, ale mogłoby być lepiej. Głupi wybór: mieć energię, ale być głodnym czy mieć mniej i nie być głodnym.... Tak mnie dziś wszystko boli. Muszę iść na basen w weekend.

Ale co innego narzekać a co innego się dowiadywać, że chudość jest nadrzędnym celem :) Poza tym narzekać będę zawsze z powodu niskiej samooceny, która nie jest związana z wagą, a nawet im jestem chudsza, tym bardziej narzekam. Ja bym wypiła orca latte, ale ostatnio np w arkadii nie mieli :( Dytko - zajadanie stresu jest złe :) Poza tym węglowodany są złe, czego się od wczoraj trzymam :) I wreszcie nie jestem głodna.