Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Obserwatorka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Obserwatorka

  1. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    ziew ziew ziew. nie wiem czy to ciśnienie, ale tak się czuję niewstana że nie wiem. idę po jakieś zakupki. nic mi się nie chce, nalepiej bym sobie zrobiłam norkę z kołderki i zapadła w sen zimowy. bu. a tu już się ociepliło do -10, Karaiby normalnie :)
  2. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    znowu zaczęłam stronę. Tai, obijasz się, wracaj!!!
  3. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Pieski są przepiękne!!!!!!!!!!!!! A może się do jamki wybierzemy w odwiedziny zanim pieski odda? :) Idę poćwiczyć a potem prysznic i spać, jakoś czuję się rozbita, może powinnam gorączkę zmierzyć...
  4. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    najadłam się przed chwilą i mi dobrze :) zjadłam dziś: 9 - 1/3 grahamki z twarożkiem i pomidorem, 2 bardzo małe kiwi, pół grejpfruta 11:30 - tost ciemny (pół z żółtymi, pomidorem i kiełkami, pół z dżemem) 16:30 - jedna pita z pekińską, pomidorem, jogurtem, pieczarkami, serem żółtym i kiełkami (ledwo mi się zmieściło :) do środka ) + jedna czekoladka after eight chyba na dziś skończę konsumpcję, chyba że jeszcze jakieś jabłuszko :) poza tym byłam w blue city i carrefourze ale nic nie kupiłam, najwyżej jakieś jedzonko (jogurty np :) )
  5. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    a jak już się masz głodzić, to chyba powinnaś jeść warzywka. owoce wcale nie są polecane do odchudzania, bo są cukrowe. oczywiście należy je jeść, ale w ograniczonych ilościach. natomiast warzywa można w nieograniczonych...
  6. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    jamka - ty się znowu głodzisz... dytko - dzięki za zdjęcia. miałaś krótsze włosy jak się widziałyśmy, prawda? chyba wolałam krótsze. chociaż i tak uważam, że na zdjęciach wychodzisz zupełnie inaczej niż jest w rzeczywistości... ja już po śniadanku, może zaraz pojadę na jakieś zakupki...
  7. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    Kaprys - witaj w domu :) Coś się tutaj w ogóle wszystkie wykruszają. Ja się dziś bardzo trzymam, dużo spacerowałam i w ogóle... I byłam na Opowieściach z Narni (z napisami oczywiście, bo dubbingu bym nie zniosła). Straszny film, nie wiem jak dzieci mogą to oglądać, ja się popłakałam.
  8. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    HALO POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mamba - dzięki. Ale czy to na pewno tak musi być? Ja bym chciałam nogi trochę umięśnić i wyszczuplić, a z łydkami mam ten problem, że mam nie za bardzo wykształcone :( Choć po bieganiu jest trochę lepiej... Ale w kozaczki i tak się nie mieszczę, bo z powodu obłości nóg są grubsze na dole, w kostce i kawałek nad ;(
  9. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    ja jestem sobie w domku, bo tam na zewnątrz to aż straszno, choć chyba na razie nie jest tak bardzo zimno, raptem -19. nie wiem czy dzień dzisiejszy zaliczyć do udanych czy nie... bo w sumie najadłam się aż za bardzo i trochę niedozwolenie, ale poza tym mało co jadłam. a więc: 9:30 - 1/3 ciemnej bułeczki i jeden chrupki + twarożek + pomidorek 15-15:30 kawałek chleba z serkiem żółtym, kilka wafelków własnej roboty, mały befsztyk, trochę ziemniaczków, buraczki i cykoria... w sumie to dlatego, że byłam w ikei i tyle czasu nic nie jadłam, że w domu myślałam że umrę przed obiadem, więc zjadłam kawałek chleba i parę wafelków. potem obiadek i parę wafelków do herbaty. od tego czasu nic i jeść mi się nie chce wcale :) ma może któraś z was taki mini-stepper? a jak tak to jaki i czy warto?
  10. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    to chyba jeszcze trochę do początku stronki...
  11. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    dytko - gratulacje. moja waga dziś oczywiście mnie zawiodła. dziś całkowity szlabam na wszystko. nie wiem co jest, normalnie przy takim jedzeniu powinnam chudnąć ;( jak ziiiiiiiimnnnnooooo. a rodzice chcą iść na spacer. wczoraj na spacerze myślałam że mi łapki odpadną a było chyba tylko -14, a teraz jest -20...
  12. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    :( mam sklerozę. mam nadzieję, że nie byłam niemiła :/ idę paciu. chyba przestanę wchodzić na wagę, bo się niedługo załamię..
  13. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    kurczę no, a już mi tak dobrze szło z zaczynaniem stron.. :) jedzonko dziś: jajko na miękko, około pół grahamki, pół serka topionego mleko, 1/3 muffina 1/2 pizzy (cienkiej, takiej na jedną osobę, z San Marzano... ech) 1/4 ciemnej bułeczki i przylepka chleba + ser pleśniowy + pomidor, jabłko gdzieś po drodze jeszcze się ze 2 cząstki czekolady trafiły... a propos waszej dyskucji to słynne \"5 minut w ustach, całe życie w biodrach\" :/ makabra :)
  14. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    jestem, wróciłam z zakupków, tzn bardziej z kawy bo nic nie kupiłam. ale zjadłam pół pizzy, co odnotują w podsumowaniu dnia dzisiejszego. wypiłam herbatkę i jak to po jedzeniu spać mi się chce, więc może pójdę się zdrzemnąć. rozumiem, że wszystkie chore (tylko jamka udaje że się trzyma) ale może by się ktoś pojawił raz na jakiś czas.... msabu - miały być wrażenia z pracy, weekend jest a koleżanka się obija.... dziewczyny z Wrocka i okolic - czy do was zima już dotarła czy jeszcze nie? w Warszawie -14 i sypie od nocy śnieg, ulice zasypane i nikt nie sypie solą....
  15. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    a ja jestem załamana moją wagą. nie wiem czy to woda, ale jak na to że się w miarę trzymam nie jest dobrze :( idę jeść śniadanko. zimno i pada, mogliby odśnieżyć.
  16. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    spowiedź: 9 - 1,5 tosta z serem żółtym i pomidorem, pół grejpfruta, kawa 13:30 - zupka warzywna 14:30 - kluski kładzione, mały talerzyk 16:30 - 2 kostki czekolady - żeby się obudzić przed korepetycjami 19 - 1 kulka sorbetu i jedna normalnych lodów 20:30 - 1 chrupki +ser żółty/pomidor, 1/2 razowego + serek pleśniowy/ogórek, przylepka kajzerki ech.
  17. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    już po śniadanku... ja niestety rowerka nie mam :( a poza tym i tak wkrótce idę pracować. a tak mi się ekstremalnie spać chce....
  18. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    to ja :) Jamka - na twoim miejscu bym się nie przejmowała, bo chyba te ostatnie 2 kilo jak zrzucałaś to nie trzymałaś dietki a zleciały.... 2 kilo w tydzień przy grzeszkach to ja sobie mogę pomarzyć... dobra, co ja dziś: 9:30 - 2 tosty z dżemem, kawa 13:30 - 2 chrupkie z rybą wędzoną, 2 pieczarki podsmażone, mały kawałek sernika 17 - zupka przecierana warzywna plus trochę groszku ptysiowego 20 - minikanapka (jakieś 1/6 grahamki + szynka + pomidor), jabłuszko na dziś koniec. teraz trzeba będzie popracować. a jutro na korki na 1030 to przydałoby się wstać.
  19. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    oj, zaraz usnę. napiszę coś jak wrócę z hiszpańskiego jak mi się uda w ogóle na niego doczłapać. a teraz idę 20 minut się zdrzemnąć. Cortina, gdzie jesteś? I Tai?
  20. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    hehe. teraz moja passa z zaczynaniem stron. Tai - obijasz się!!!
  21. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    moje menu wczoraj: 9 - tost z dżemem, kawa 12 - 2 chrupkie z rybą wędzoną i cytryną 1730 - 2/3 mielonego, 2 małe ziemniaczki, marchewka wieczorem 1/3 Lubisia, mały wafelek i kiwi teraz wstałam i mi się chce jeść, więc idę zrobić wodę z cytrynką i pomyśleć co by tu zjeść. Dytko - ja po prostu jestem Kate Bush :P widzę, że się wczoraj rozpisałaś. nie wiem kiedy ty znajdujesz czas na pracę, kursy i 2 godziny na siłowni. niedługo będziesz mały paker :/ może idź do jakiegoś lekarza bo przy tej ilości jedzenia powinnaś ważyć max 50 kilo :)
  22. Obserwatorka

    Tak bardzo chcialabym wreszcie schudnac......

    kurczę pisałam tyle i mi wcięło... :( i to rano jeszcze :( w skrócie: wczoraj: 10 - 2 tosty z dżemem, kawa 1230 - kromka chrupkiego z szynką i pomidorem 15 - wafelki :/ 18 - 5 pierogów z kapustą i grzybami chyba nie bardzo dużo, ale też nie dietetycznie, na szczęście waga po niedzielnym grzanym winku wróciła do tej ze stopki :) dziś na razie jeden tost z dżemem i kawa, zaraz idę coś przekąsić. już miałam jedne korki, za chwilę wychodzę na testy do pracy, mimo że już je raz przeszłam to cholernie się denerwuję, trzymajcie kciuki. a o 18 kolejne korki. chyba wykorkuję :/ wszystkie chore niech zdrowieją, co to w ogóle ma znaczyć??? u mnie święto, bo prawie nie mam kataru a tu sie wszystkie rozłożyły... Msabu - ja też jestem ciekawa, co robisz w pracy :)
×