Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madziam27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madziam27

  1. Dzięki dziewczyny za pomoc Spróbują je tak usypiać a potem myk na plecki :D
  2. Witajcie mamuśki :D Kasmo - gratuluję syneczka Sliweczko - Alicja piękna Anulka - myslałam, żę zastanę cię tu już rozdwojoną, ale chyba jeszcze ta chwilka nie nadeszła :D Witam serdecznie nowe mamusie - Niedoblą i Kolorcię :) Dziewczyny, produkujecie tyle stron, że nie nadążam czytać. Tym bardziej, że moje Sroczki nie chcą już tylko leżeć i spać, ale wymagaja więcej zajmowania się nimi:) Ale jak tylko mam czas to wpadam tu do Was i poczytuje troszkę. Niestety zwykle nie mam juz czasu by coś odpowiedzieć :( Dziewczyny,mam pytanko do tych, które maja już większe dzieci. Czy takie małe szkrabiki mogą spać w nocy na brzuszku??Czy to niczym nie grozi??Pytam, bo moje małe nie chciały ostatnio spać(zwłaszcza Weronka) poprzedni wieczór mieliśmy koszmarny i wczoraj zapowiadała sie powtórka z rozrywki . Zresztą ostatnie wieczory wszystkie wyglądały podobnie. Po karmieniu o 19 Weronika zaczynałą płakać i uspakajała się dopiero na rękach. Podawaliśmy jej kropelki na kolki, herbatke Plantex, masowaliśmy brzuszek, a co nic to nic. Dopiero na rękach w pozycji pionowej był spokój. Tylko, że my nie chcemy jej przyzwyczajać do noszenia na rękach bo potem nie damy sobie rady. No a wczoraj jak Weronka (zresztą Wiki również) zaczynały swój koncert po kolacji to położyliśmy je w łóżeczku na brzuszkach. I wyobraźcie sobie, że bez przeszkód zasnęły :D I spały do 23, a potem do 6.30 z przerwą na jedzonko o 3. Myślę że im sie ta pozycja spodobała :D Poza tym dziewczyny jakie one robią się zabawne :D Normalnie można na nie patrzeć godzinami i sie śmiać. Nie ma lepszych polepszaczy hymoru niż takie maleństwa. Weronka zaczyna już gugać a czasem wydaje z siebie takie dżwięki, że sami jesteśmy zdziwieni.Wiki jej nie ustępuje, ale jest troszkę mniej gadatliwa za to bardziej potrafi sie skupić i przyglądać różnym zabaweczkom. Uwielbia kolorki i możę tak patrzeć na nie całę godzinki, a przy tym do ogladania nauczyła się włączć łapulki i czasem sobie jeszcze lubi podotykać. Wogóle jest spokojniejsza od Weronki, a płacze głównie jak jest głodna. Weronka natomiast to mały nerwusek(podobno po mamusi) dużo mówi, głośno krzyczy(wg opini taty tez ma to po mamusi) i ogółnie lubi być w centrum uwagi. Powiem Was szczerze, że to niesamowite jak takie maluchy sie zmieniają. A zresztą co wam będę mówić :D Te z was które mają już starsze dzieciaczki to o tym wedzą a te któe zostaną dopiero mamami wkrotce się o tym przekonają;D Teraz zmykam wziąć prysznic i zjeść śniadanko, a potem jak maluszki wstaną to zmykamy na spacerek, bo pogoda piękna i trzeba wykorzystać.. Wikula z mamą: http://img269.imageshack.us/img269/5971/66663ux.jpg Weronka z mamą nad morzem : http://img269.imageshack.us/img269/3001/gg11ym.jpg Wiki z mamą nad morzem: http://img269.imageshack.us/img269/1091/gg23vj.jpg Razem: http://img269.imageshack.us/img269/9715/img0043gg2pt.jpg http://img269.imageshack.us/img269/444/77772wz.jpg http://img269.imageshack.us/img269/602/img0036gg0sp.jpg I minki Weronki: http://img81.imageshack.us/img81/340/33331lt.jpg http://img81.imageshack.us/img81/5136/88889dw.jpg
  3. Elfia_mamo - moje niunie też robiły zielone kupki i podobno to może być od zimna. A jeśli chodzi iśluz w kupce to jeśli nie jest go dużo to tak moze być, bo kupki noworodków karmionych piersią są różne, w tym także takie śluzowe. Moja Wika miała takie w szpitalu i lekarka mówiła, ze wszystko jest oki. Domi - u mnie jest podobnie z dziewczynkami, tyle tylko, że tą spokojniejszą jest Wiki. Ona krzyczy głównie jak jest głodna, ale za to z jakim rozmachem :D Werka natomiast najchętniej leżałaby cały czas na rączkach, spała przy mamuni cycuniu i chciała żeby wszyscy zajmowali się tylko nią. T. mówi, że świetna z niej aktorka, bo jak leży sama to płacze przeraźliwie, ale tak, że ani jedna łezka jej z oczu nie poleci :P A jak tylko bierze4my ją na ręce to jest cisza...Wogóle straszny z niej przytulak :)
  4. Witam po długiej nieobecności :) Dziewczyny, dawno nie pisałam, ale czytam Was codziennie. Po prostu nie starczało mi juz czasu by coś skrobnąć, bo maleństwa są coraz bardziej absorbujące, a poza tym pogoda piękna, więć większość dnia spędzamy na spacerkach :) Najpierw Wielkie i bukiet dla wszystkich nowych mam i ich dzieciątek:D Dziewczyny, dzieciątka śliczne takie do całowania Za wszystkie z Was, które jeszcze czekaja na swe maleństwa trzymam kciuki. Dziewczyny, jeszcze troszkę a Wy też będziecie chwaliły się swoimi Bąbelkami tak jak robimy to my :P Gumecka na kolki polecam herbatkę Plantex, ja wypróbowała i jes świetna. Domi - co u Ciebie i Twoich córeczek?? Odezwij się jak znajdziesz chwilkę A teraz napiszę króciutko co u Nas: Otóż moje córeczki skończyły wczoraj dwa miesiąće(Boże ale ten czas leci). Były wczoraj ważone i Wiki waży juz 3090g, a Weronka 3740g. Niezłę z nich już kluseczki, a do tego coraz mniej śpia a coraz częściej chcą być zabawiane. Dziś byliśmy z nimi u okulisty na kontroli oczu. Troszke się denerwowałam, ale okazało sie że oczka Weronki sa juz całkowicie dojrzałe :) i nie potrzebuje więcej wizyt, a oczka Wiki są \"prawie dojrzałe\" i musimy pójść jeszcze za 4 tygodnie do kontroli, ale okulistka powiedziała, że też wszystko dobrze. Jutro mamy wizytę u neurologa a w czwartek w poradni dla wcześniaków i mam nadzieje że na jakiś czqs limit wizyt u lekarza się wyczerpie :) Poza tym bardzo dużo czasu spędzamy na świeżym powietrzu, robimy sobie ki;kugodzinne spacerki nad morze, tak że czasem jak wracam tro nóg nie czuję. Małe ładnie już zjadają, ale nadal budza się co 3 godziny. Mój T wyniósł się chwilowo z sypialni na kanapę w pokoju, bo twierdzi, że jest mu bliżej do kuchni w nocy jak chcą jeść :P Poza tym z Werki zrobił się straszny przytulak i lubi w nocy pospać z maminką więc mamy wtedy całe łożko dla siebie :P No, a T. bierze na kanapę w nocy Wiki mi w ten oto sposób dzielimy się obowiązkami :D Mam nadzieje , że spanie na kanapie nie wejdzie T. w krew:P hehe...bo b ędę biedna :P Teraz zmykam troszkę sprzątać, potem na spacerek, bo się wypogodziło, a wieczorkiem zajrzę poczytać co ciekawego się wydarzyło u Was, Buziaczki Magda i dziewczynki :) A oto fotki moich Bączków: http://img255.echo.cx/img255/1197/razem19063go.jpg http://img255.echo.cx/img255/936/razem27064tj.jpg http://img295.echo.cx/img295/141/werka19066rm.jpg http://img293.echo.cx/img293/4338/werka22060qs.jpg http://img293.echo.cx/img293/5444/werka220610ux.jpg http://img293.echo.cx/img293/7756/wika19063do.jpg http://img293.echo.cx/img293/7553/wika22062cx.jpg http://img293.echo.cx/img293/5262/wika220610sq.jpg
  5. Dziewczyny, mam do sprzedania dwa nowiuśkie komplety , spodnie +bluza z kapturkiem i z uszkami, w kolorze różowym z H&M. Dostalismy je wczoraj w prezencie dla naszych małych, ale ja wczesniej takie same kupiłam:(. Komplety nie maja metek, dlatego nie mogę ich wymienic na nic innego. Koleżanka odcięła metki i wyrzuciła, bo nie pomyslała że możemy juz takie mieć:( Załączam fotkę kompletu: http://img292.echo.cx/img292/608/img00204vs.jpg Komplet jest wykonany w 100%z weluru, bluzia jest wyłożona poszewką w różowe kwiatki. Jest to rozmiar 50, ale odpowiada jakby normalnie rozmiarowi 56, bo H&M ma jakby zaniżoną rozmiarówkę. Co do gatunku to mogę powiedzieć że świetny, można prac i nic się nie dzieje :) Cena kompletu w H&M to 39,90 ja sprzedam za 30zł Gdyby któraś była zainteresowana to prześlę więcej fotek lub podam dokładne wymiary. Pozdrowionka, Magda
  6. evka - zdjęcia wkleja się nstępująco: 1. Wchodzisz na stronę żabki: http://imageshack.us/ 2. Następnie klikasz na napis PRZEGLĄDAJ 3.Pojawi Się tabelka WYBIERANIE PLIKU.Wybierasz sobie fotkę z pliku w którym masz ja zapisana na komputerze9najlepiej żeby zdjęcie nie było zbyt duże, bo potem długo się odtwiera) 4. Klikasz na napis HOST IT i pojawia ci się fotka . 5. Zeby zdjęcie zobaczyły inne osoby kopiujesz link z ostatniej ramki(oznaczonej napisem \"Direct link to image\") i wklejasz na kafeterię Powodzonka, Magda
  7. Gumecka - ja miałam cc i po porodzie miałam niezbyt mocne krwawienie, które trwało około póltora tygodnia. Najmocniej krwawiłam pierwsze 4 dni(ale wystarczyły mi zwykłe cienkie podpaski), a potem to już miałam takie jakby mocniejsze plamioenia. Asiek, Sławek - macie cudownego synka :))Oj, będą się za nim dziewczyny oglądały :) Anulka - pewnie ciężko Ci będzie bez Tusieńki, ale na mazurach napewno będzie małej dobrze i odpocznie od wielkomiejskiego zgiełku, nałyka się świeżego powietrza i wróci zadowolona do mamusi:D
  8. Bumpy - brzusio fajniutki...A Maksia od nas ucałuj
  9. Elfinko - Adaś jest sliczny :D Ale nam przystojnych kawalerów dla naszych dziewczyn przybywa :)) Gumecka - będę trzymac kciuki, żeby wszystko szybko poszło. Wracaj potem szybciutko do nas podzielić sie i pochwalić swoim szczęściem.. Anulka - zazdroszczę tych pierożków...Mniamm..tak z cukrem i smietanką by sie zjadło :P A oto moje córcie z dziś :) http://img56.echo.cx/img56/594/razem0zv.jpg http://img56.echo.cx/img56/7509/razem18tr.jpg http://img56.echo.cx/img56/9755/weroni8zo.jpg http://img56.echo.cx/img56/3281/wika11cy.jpg http://img56.echo.cx/img56/9281/wika27kl.jpg http://img56.echo.cx/img56/9872/wikunia4fk.jpg
  10. Anulka - prasowanie wciąz na mnie czeka, bo wczoraj mi się już nie chciało, dziś od rana coś dziewczyny niespokojne, więc czasu nie było, a do tego doszła kolejna porcja zdjęta z suszarki, więc rośnie mi coraz większa górka :P
  11. Anulka - nie zazdroszcze nowego \"nabytku\", ale cieszę się że to nic poważniejszego. Spróbuj może zapytać gina o jakieś czopki to ci szybciutko pomoże. Mnie przytrafił sie już po porodzie i kupiłam w aptece takie czopki z herbapolu. 3 dni i po sprawie:D Dziewczyny z ta moją waga to nie jest tak źle. Przed ciążą ważyłam 74 kg przy 175 cm wzrostu, więc mały słonik był ze mnie. Teraz zaczynam wyglądać normalnie:) gosia - fajniuti brzusio:D Musze sobie pooglądac fotki mojego brzuszka:) Stęskniłam się za nim troszkę :) Kurcze, muszę zmykać bo kot domaga się jedzenia i odrobiny czułości :) A potem obudza się maluszki...A w międzyczasie trzeba sprzątnąć i ugotowac obiadek dla męża, bo kolejny dzień z rzędu chyba nie będzie chciał jeśc pizzy :P Wpadnę potem na chwilkę \' Magda
  12. Uff...Nareszcie mam chwilkę spokoju, bo dziewczyny dały dzis czadu ;) Co do pytania o wózek to ja zdecydowanie polecam wózki na dużych kołach i tzzw.bujane. Sama mam taki, nie jest może zbyt lekki, ale przynajmniej jak jestem na spacerku i jeżdżę po naszych \"równych\" chodnikach to maleńkim nie slaczą główki. Odradzam wózki na małych kołach i takie bez amortyzacji, bo moja koleżanka ma i wiem jaki koszmar przechodzi. Jeśli chodzi o firmy godne polecenia, to ja słyszałąm wiele pozytywnych opinii o włoskich firmach. Podobno wózki nie do zdarcia. My ze względu na rozmiary musieliśmy kupić wózek polskiej firmy Wychamet, ale jestem narazie zadowolona, tym bardziej, że jak na bliźniaka nie był zbyt drogi i mogliśmy wybrać sobie kolor w jakim chcieliśmy Kamelia - na te nózki kup sobie w aptece taką sól na opuchliznę. Ja pod koniec ciąży miałam nogi jak balony i ta sól naprawdę mi pomagała. Anulka - podziwiam Cię z tym prasowankiem:) Na mnie znów czeka sterta, ale chyba zdobie to rano.Wczoraj prasowałam do pierwszej w nocy, bo w dzień jakoś mi szkoda czasu, a popołudniu i wieczorkiem uaktywniaja sie dziewczynki, więc na prasowanko zostaje mi późna noc. A dzisiaj doznałam lekkiego szoku. Po pierwsze :weszłam sobie po kilku dniach na wagę i okazuje się, że znów jestem lżejsza :D Nie dość że zrzuciłam całe swoje ciążowe18 kilo to teraz jestem o 7 kg lżejsza w porównaniu do wago sprzed ciąży. Z tego się cieszę...Drugi szok, niestety nie taki pozytywny przeżyłam, gdy odkryłam że po ciązy zrobiły mi się niewielkie rozstępy:( I to nie na brzuszku, bo tu nie mam ani jednego, ale na łydkach To pewnie przez to, że strasznie mi puchły nogi :((Na szczęście nie są zbyt widoczne skoro odkryłam je dopiero póltora miesiąća po porodzie ;)No, ale niestety są i muszę się do nich przyzwyczaić :), Dobra nie smęce już, Papa
  13. Elfinko - gratulacje Przybywa nam mężczyzn dla małych dam :d Domi - moje córeczki miały pierwsze badanie oczu w szpitalu i tam było wszystko oki. Teraz idziemy 28 czerwca na kolejne badanko i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Nie martw się na zapas, bo retinopatia wcześnie wykryta i leczona jest uleczalna. Tak więc głowka do góry, wszystko będzie dobrze. http://img233.echo.cx/img233/4277/wikii9sl.jpg http://img233.echo.cx/img233/9417/werkaa6ww.jpg Teraz zmykam troszkę ogarnąć mieszkanko i siebie :) Pozdrówki
  14. Asiek, Sławku - śliczny synuś :D Jeszcze raz gratuluję :)
  15. Przepraszam:( Miało być MALEŃSTWA :) Ale tak z rozpędu i p[rzyzwyczajenia napisało sie w liczbie mnogiej :D
  16. WOW!!!! Asiek i mężu Asiek GRATULACJE!!!:D ucałuj ją od nas i czekamy na zdjęcia Maleństw !!!:)
  17. dziewczyno od gaf - czekamy na wieści o Elfiej mamie i trzymam kciuki :)Może następna mama pojawi się na samym szczycie tabeli???
  18. Domi - ja daje moje mleczko co drugie karmienie, bo mi też nie starcza, tym bardziej że Weronika potrafi zjeść juz 120 ml, a Wiki po 80ml. No ja w zasadzie tez jem większośc rzeczy, ale słyszałam, że truskawki i pomidory uczulają, więc nie próbowałam. Zjadłam tylko kawałek ciasta z galaretką i truslkawkami i też nic nie było, więc może spróbuję wprowadzić do diety te pyszności :) A napisz jak twoje maluszki. Jak masz gg to zastukaj czasem do mnie. Mój nr 2609256 Ucałuj swoje Kruszyny, Magda A oto jeszcze cieplutkie fotki moich :) http://img201.echo.cx/img201/4150/werka15058tq.jpg http://img201.echo.cx/img201/8627/werka150612on.jpg http://img201.echo.cx/img201/2509/wika15062ve.jpg http://img201.echo.cx/img201/4319/wika150613sj.jpg http://img201.echo.cx/img201/871/razem15068lg.jpg http://img201.echo.cx/img201/1446/razem150516an.jpg
  19. madala - Wszystkiego najl;epszego dzień się nie skończył i maluszek może Ci jeszcze zrobić niespodzianke :P Ja o serniczku z czekolada mogę tylko pomarzyć :( I o truskawkach też, więc jedz póki możesz, bo potem to tylko wąchanie zostaje :(
  20. Tak Hepciu - masz rację :) Wczoraj pomagały tatusiowi w pracy, a dziś mi w domku. Czerwcówka - z tymi stopniami łożyska do jest tak, że trzeci stopień łożyska oznacza pełna jego dojrzałość i w sumie gotowość do porodu.Potem już następnym stopniem jest łożysko starzejące i chyba nie jest to za dobrze dla Maluszka, bo łożysko wtedy nie jest już tak wydajne.Cos takiego obiło mi sie o uszy, ale jesli sie mylę i mówię bzdury to przepraszam.
  21. Witam w pochmurny dzionek  Ale naprodukowałyście lektury do czytania. Czytam was na bieżąco, ale często nie starcza mi już czasu, żeby coś skrobnąć. Asiek – ciekawa jestem jak Twój Maksio Elfinko – gratuluję zdolnej córeczki Wczoraj u nas pogoda była piękna, więc spędziłyśmy z dziewczynkami 4 godzinki na spacerku. Niestety efekt jest dzis taki, że boli mnie gardło i boje się żebym nie zaraziła maluszkó  Mam nadzieję że mic im nie będzie, bo już nawet od wczoraj staram się ich nie całować. Strasznie to trudne zadanie, ale muszę być silna. Dziewczyny, wracając do tematu wagi to powiem wam szczerze, nie ma się czym przejmować. Ja pod koniec ciązy miałam 18 kg na plus, a teraz ważę 4 kilo mniej niż przed ciążą. I nie robię nic żeby chudnąć, wręcz przeciwnie mam wrażenie, że jem więcej niż w ciąży. Co prawda jak czytam jak zajadacie się truskaweczkami, czereśniami czereśniami innymi pysznościami to ślina mi strasznie cieknie, ale niestety. Póki karmię moim mleczkiem nie dane mi zjeść tych pysznośći. Co prawda od wczoraj wprowadziłąm sałatę do jedzona, ale .zobaczymy jaki będzie efekt. Co do położnej to w tym szpitalu w którym rodziłam to nie trzeba jej mieć, bo personel jest na najwyższym poziomie, a położne są naprawdę super. Prawdą jest też, że jeśli rodzi się naturalnie to położna jest bardziej potrzebna przy takim porodzie niż lekarz. Jeśli chodzi o temat dotyczący powrotu do pracy to u mnie wszystko będzie zależało od tego jak będzie kręciło się naszym sklepiku prowadzonym przez mężą. Jeśli będzie względnie to myślę że zostanę z dzieciaczkami do roku, a jeśli nie to po macierzyńskim i urlopie wracam do pracy. Ale wszystko okaże się w praniu. Właśnie rozmawiała z moja siostrą. Też jest w ciązy, termina ma na 17 lipca, ale lekarz powiedział jej, że wg niego urodził do 20 czerwca. Prawdopodobnie będzie miała synka i byłoby super, gdyby tak się stało bo maja już dwie córki. Troszke nam napędziła strachu tydzień temu, bo za wcześnie zaczęło jej się robić rozwarcie. Na szczęcie zatrzymało jej się na 1,5 cm, ale okazało się że ma mało wód płodowych. Teraz wszystko już wraca do normy i czekamy już na jej Maluszka. Zmykam teraz bo odzywają się moje Skarbiki i będą chciały zaraz papusiać http://img199.echo.cx/img199/8404/niunie6ws.jpg http://img199.echo.cx/img199/8703/werka2ve.jpg http://img199.echo.cx/img199/2583/wika6av.jpg http://img199.echo.cx/img199/5662/800x60024ul.jpg
  22. Anulka - ucałuj te Twoją Tuśkę :) Mam nadzieję że dziś ząbek pozwoli Ci spać Dziewczyny, jak tak czytam o waszych niepokojach to bardzo się cieszę , że mam swoje skarby przy sobie. Chociaż czasem marzy mi się poczuć takie kopniaczki :D To było takie cudowne uczucie i troszkę mi tęskno do niego :P A wiecie, że czasem śni mi sie że jestem w ciąży.I potem jak sie budzę to czuje się troszke zawiedziona:PChociażjak z drugiej strony pomyslę o moich drętwiejących paluszkach swędzącej skórzei opuchniętych stopach to jest mi lepiej :) Teraz zmykam pobyć troszkę przy T. bo maluszki śpią po jedzonku
  23. Hello, na początku witam wszystkie mamy, których jeszcze nie zdążyłąm poznać:) Domi - super, że masz już córeczki w domku. Teraz naprawdę zacznie się bycie rodzicami :D Ale zobaczysz, że naprawdę nie jest źle z dwójeczka :) Asiek - wchodząc tu zastanawiałam się czy zastanę cię już na szczycie tabelki :P Z tego co poczytała to byłas jeszcze w jednym kawałeczku, ale może coś się zmieniło?? A ja dzis miałam cudowna noc. Po prostu udało mi się przespać od 23 do 7 rano, bez żadnego budzenia na karmienie :D Mój kochany T.(chyba załapałam o co chodzi ;) ) zajął się maluszkami w nocy, żebym mogła sobie pospać Cudowny tatuńcio :)Podobno Weronka w nocy dokazywałą, a jak spałam jak zabita i nic nie słyszałam. Rano T. stwierdził, że z niej \"grubszy cwaniak\" i symulantka. :P Podobno udawała, że ją brzusio boli, a okazało sie że jak brał ją do łóżeczka to brzuszek przechodził :P Hihihihi.....Wie dzieciaczek jak postawić na swoim :) Tak poza tym to u nas wszystko oki...Maleństwa rosną i teraz Wika waży już 2425g, a Weronka 2935g.Ładnie przybierają ale tez i więcej jedzą. W związku z tym raz dziennie muszę im dawać sztuczną mieszankę, bo nie starcza mi pokarmu :( Ale lekarka mówiła, że najważnioejsze że dzieci chętnie jedzą, a jaki pokarm to już mniej ważne. Najważniejsze by były zdrowe :) A u nas znów pogoda byle jaka. Co prawda jeszcze nie pada, ale słonka też nie widać.ZAstanawiam się kiedy w koncu przyjdzie to lato...Gdyby było cieplej mogłabym byc z dziewczynkami dłużej na spacerkach, a tak to tylko godzinke póltorej i musimy wracać. No ale chyba w końcu zrobi się cieplej :) Pozdrowionka, magda A oto kilka ostatnich fotek dziewczynek: Wika: http://img237.echo.cx/img237/6269/wika0jy.jpg http://img237.echo.cx/img237/3584/wika19ue.jpg http://img237.echo.cx/img237/7407/wika27dl.jpg http://img237.echo.cx/img237/9044/wika39so.jpg Weronka: http://img237.echo.cx/img237/9616/werka7db.jpg http://img237.echo.cx/img237/7779/werka17ck.jpg http://img237.echo.cx/img237/2243/werka26dd.jpg http://img237.echo.cx/img237/4465/werka39nz.jpg
  24. Elfia_mamo - wejdź na stronę www.mks.com.pl i przeskanuj sobie komputer w poszukiwaniu wirów. Kliknij na skaner on - line i przeskanuj sobie dysk. Ten skaner jest darmowy i całkiem skuteczny.
  25. Domi kochana - Slicznie wyglądasz a dziewczynki też cudowne. Co do badań u dziewczynek to nas też czeka całą masa. Ale trzeba je zrobić, żeby wiedziec czy maleństwa rozwijają się dobrze. Moje Maleństwa już w szpitalu miały porobione tony badań i jeszcze jak sobie czasami o tym myśle to też mi się chce płakać. Zobaczysz że nie obejrzysz się nawet, a Maleństwa będą w domku. Pomyśleć, że nasze są już z nami w domku 3 tygodnie. Domi, ja wiem jak to jest jak Ty jesteś w domku, a dziewczynki w szpitalu :( Też przez to przechodziłam, ale wierz mi lepiej nie płakać i się nie dołować. I nie przejmuj się głupim gadaniem babek ze szpitala. Przynosisz tyle pokarmu ile masz i więcej nic nie zrobisz. Spróbuj może napić się piwka Karmi( mi po nim zwiększa się ilość pokarmu) albo herbatki Hipp na laktację. A jeśli nie to maleństwa będą napewno dokarmione i głodne nie zostaną. Nasze tez były karmione przez jakiś czas sztucznie, bo miały wzdęte brzuszki. Teraz też czasem daję im mleczko sztuczne, bo nie zawsze mam tyle pokarmu. A co do jedzenia, to musisz uważać, żeby nie jeść rzeczy ciężkostrawnych, gazowanych, truskawek, nowalijek,czekolady, mięska wołowego i cielęciny i nie przesadzać z produktami mlecznymi, bo też powodują w nadmiarze ból brzuszka.Możesz jeść mięsko drobiowe(zwłaszcza indyka), z królika i wszystko gotowane. Ja powolutku staram się jeśc wszystko. Wczoraj nawet zjadłąm zupkę cebulowa (ale troszkę pzez przypadek, bo się zapomniałąm)i ciasto biszkoptowe z truskawkami i plasterek pomidorka. Coraz częściej tez staram się zjadać coś smażonego, żeby przyzwyczaic żołądki Maleństw do normalnego jedzonka. Czasem im to służy mniej a czasem bardziej, ale raczej narazie nie ma problemu. Teraz zmykam, bo odciągacz się wysterylizował i trzeba naprodukowac jedzonko dla Niuniek Papatki http://img232.echo.cx/img232/5258/wikunia8sd.jpg http://img232.echo.cx/img232/1655/weronka0vq.jpg
×