jadira

Paziu-tak myślałam, niech odpoczną to było dla nich obojga wyczerpujące przeżycie.Jeszcze się naoglądacie i nacieszycie nowym członkiem rodzinki,a potem Twoim.Ale niedługo ,oj czas leci.:) Voltare-to pław się w tej kąpieli i odpoczywaj,głaskanko po brzuszku gwiazdkaaaa20-witamy!!!i zaglądaj do nas,nie przepraszaj za własne odczucia.My to rozumiemy.Pozdrawiam i życzę i tobie zobaczenia jak najszybciej dwóch kreseczek na teście. Po tym co widzę w twoim nicku- masz 20 lat więc całe życie przed Tobą. Dobrej Nocki Kochane-jutro nowy dzień i nowe nadzieje

Surfitko-jak miło ,ze się pojawiłaś i bardzo proszę oby były to coraz częstsze odwiedziny:) Dziękuje za miłe słowa wsparcia,dużo dla mnie znaczą. Ciesze się,ze u Was wszystko dobrze,ze twój szkrabek rośnie zdrowo. Wycałuj mała Nineczkę od ciotuchny,w ta śmiejącą buźkę. I bardzo dobrze,że dopisałaś sie do tabelki,bo tu również jest miejsce dla Ciebie jak i na topiku Justynki M//ja tez wzywamy///..... Karolcia26-Martyn-ia dobrze Ci napisała do 40 kobieto to zapomnisz o problemie ,bo twoje maluch Ci po głowie chodzić będą:) Mam dobre przeczucie co do twojej wizyty i już nie mogę się doczekać jak i Ty.Trzymam mocno kciuki. Justynka24-oj zbiera Ci sie i dostaniesz po du......sku jak nie będziesz pisać więcej:( Paziu-i kto by pomyślał,ze nasz topik ma 3 roczek. Widziałaś już szkraba brata,i jak bratowa sie czuje????

Witajcie!!! No ,super wieści Paziu-GRATULACJE!!!!proszę przekazać rodzicom maluszka.Boże takie wiadomości zawsze podnoszą na duchu i daj szczęście. Martyniu-za co przepraszasz,piszesz samą prawdę i takie są twoje odczucia.Ja słucham każdej rady z wielką przyjemnością. Co do in-vitro u mnie nie wchodzi w grę najzwyczajniej nie stać mnie na to nie stać. Ja chcę tylko dać do zrozumienia,że to ,że pisze tu czy nie!!to i tak myślę o dziecku ,bardziej lub mniej,ale forum przynajmniej na mnie nie ma na to wpływu,a przekonałam sie na własnej skórze,że lepiej sie czuje mając z Wami kontakt niż wtedy jak go nie mam. Martyn-iu-to Leneczka biedulka,ale najważniejsze,że je i jej to nie przeszkadza.Dzieci są jednak bardzo odporne.Wyściskaj ja i uważajcie na siebie na wzajem. Pozdrawiam wszystkie obecne i nie obecne koleżanki i miłego dzionka życzę:)

Dziekuję Wam za to ,że jesteście i mogę z wami pogadać,właśnie czasem rozmowa z Wami o głupotkach pozwala mi zapomnieć o nurtujących mnie sprawach i oderwać się od problemów codziennego życia . Tym chce dać do zrozumienia,ze to forum to nie tylko jeden temat,który nas tak przeraza. To ,że jestem jaka jestem-trudno:( nikt nie mówił,że będzie łatwo. Całuje Was mocno Pa Pa.

Martyn-iu- no to fakt można zawału dostać,warga jest ukrwiona i krew mocno sie leje.Dobrze,ze to nic poważnego .Wycałuj Lenuśkę od cici.

Wróciliśmy wcześniej i ciągło mnie co tu naskrobałyście po moim kolaboracie. Zaraz jedziemy do znajomych jak wcześniej wspomniałam,więc parę słów. Tryni -jak pisałam wcześniej Martt rozumie i Ciebie,ale i ja czuje się tak jak ty napisałaś//ułomna//-ja też tak samo się czuję i pisałam to w poście powyżej,ale piszę od czasu do czasu i o to proszę ciebie.Od CZASU DO CZASU!!!!ale piszcie dziewczyny.... Nawet nie wiecie jak mi czasem przykro,ze nie mogę dać K.naszego bobaska-może pomyślicie,ze myślę egoistycznie,bo i on i ja mamy dzieci.Ale nie o to w tym wszystkim chodzi.Długo nie miałam prawdziwej rodziny o której marzyłam,teraz mam ,ale nie czuje sie w pełni spełniona i właśnie//ułomna// Ja też próbowałam nie udzielać sie tu ,ale nie wytrzymuję długo ,bo jak dziewczyny wspominają ja też zżyłam się z Wami i choć mam przyjaciół to tak naprawdę o wielu nurtujących mnie problemach wole porozmawiać i podzielić sie właśnie z Wami . Pamiętam jak mnie wspierałyście i ile się od Was dowiedziałam -więcej niż od nie jednego doktorka.I choć może jestem dziś wyjątkowo sentymentalna to nigdy nie zapomnę Wam tego i na zawsze zostaniecie w moim serduchu.Bo mało na świecie jest takich osób jakich właśnie tu spotkałam.Chyle Wam czoła :) Boli mnie ,ze nasze topikowe mamy w ogóle nie piszą na pewno znalazło by się odrobinkę czasu na kliknięcie co u nich słychać. Dianko nie ukrywam,ze bardzo mi Cię brakuje,bo byłam z Tobą zżyta może nas czytasz i coś skrobniesz,jak Dawiś sie ma,co u Ciebie. Ciekawe jak i inne nasze bobaski-przeżywałam z Wami każdą ciążę ,poród,pierwsze zdjęcie ;a teraz nie wiemy co się z wami dzieje.To przykre.:( Voltare-teściów mam super!!! Karolciu26-mężuś się przekona,a jak zajdziesz w ciąże to oszaleje z radości i powie sobie nie raz;Ale byłem Głupi tak zwlekając; Miało być parę słów,ale.....rozumiecie -emocje górą.

Tabelka nr 1: starające się NICK/ Skąd---------------Wiek-------ilośc starań......data następnej @ Justynka------------------25-----------???-------------- ---ok.25.11.2008 karolcia_26---------------28------------31-------------- ------18.11.2008 Trinity /k.Łowicza------31------------30----------------ok. 03.12.2008 Jadira/k.Krakowa.......35.......z nadzieja ,że sie uda............... Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu pazia/W-wa---------------27-------------34-------------- ....--26.12.2008 voltare---------------------31-------------16----------- ---------05.05.2009 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ---------------- ---Płeć-----------Imię--------------------Data ur. martyn--ia/dolny śląsk------ córka--------- Lena----------------- 10.01.08 akasia/ZielonaGóra....córeczka..Hanna Maria.. ...........07.04.2008

Witam skarbeńki!!!! Matt zgodzę sie z tobą i rozumie,że potrzebujesz dystansu. Ja przechodziłam to samo co ty ,może i czasem to wraca. Choć w moim przekonaniu i podkreślam tylko w moim to,ze przestałam tu pisać wcale nie wpłynęło na mnie pozytywnie.Widzę codziennie dziewczyny z brzuszkami,a u nas na osiedlu wysyp po prostu kobiet w ciąży i to starszych o de mnie.Nie uniknę myślenia o dziecku nawet jak nie będę tu pisać,bo wszędzie na każdym kroku otacza mnie fakt ,że brakuje mi bobaska.Może nie piszę często,ale zauważyłam,że mało tu piszemy o staraniach więcej o innych pierdołkach. I wiecie co bardziej dobijało mnie kiedy w tabelce co miesiąc musiałam zmieniać termin następnej miesiączki i tak naprawdę to to przypominało mi ,że jestem bezużyteczna,pusta w środku i nie jestem w 100% kobieta. Matt-strasznie Cię cenie i zaprzyjaźniłam się z Tobą i tak naprawdę brak mi tu i Ciebie jak i Tryni i innych osób też i była bym prze szczęśliwa gdybyście częściej pisały nie koniecznie o starankach. Akasiu-no połowy nie zrozumiałam,a drugiej połowy się domyśliłam. Całuje Was mocno Tryni-zaglądaj częściej,zdjęcia na klasie śliczne. Może jakieś zdjątko łazienki po remoncie? Paziu-czekamy na zdjęcia samochodziku,na pewno jest super. Martyniu- U nas pogoda śliczna ,słoneczko świeci . Wybieramy się zaraz na wieś na obiadek do teściów ,potem odwiedziny u przyjaciół.Dlatego ściskam Was mocno wszystkie i do jutra. ps. I wiecie co ja wpiszę sie do tabelki ,ale troszkę na innych zasadach ,bez terminu @,wtedy nie będę tak myśleć.Jak co to możecie mnie wypisać ja się nie pogniewam. A może inne osoby to zachęci????? Piszcie dziewczyny ,bo naprawdę szkoda tego co nas łączy ;myślę,że te przyjaźnie ,przeżycia które nas połączyły to coś wyjątkowego co należy pielęgnować. a i dziewczyny ,które urodziły swoje piękne pociechy,Was też tu brak. Macie czas na NK,to skrobnijcie parę słów na forum.Jesteśmy ciekawe jak nasze forumowe bobaski się rozwijaja i rosną; Dianko,kukusiu,Kseniu,Surfitko,Paulo,Anisik,JustynkoM-smutno tu bez Was:(

Cześć:) Martyn-iu-dziękuję i mam nadzieje,ze badania wyjdą dobrze...tak bym chciała. Voltare-ale kusisz wczoraj ciastem od babci,a teraz czekoladka.Zaraz wpadnę do Ciebie:) Ale tak serio to straszna szkoda,ze nie mieszkamy bliżej siebie:( Zazdroszczę twojej sąsiadce,ze zaszła mimo chorej tarczycy,ale jak wiesz to nie mój jedyny problem. Ja z kafe nie mam problemu. Justynko24-gratuluje podjęcia słusznej decyzji i wpisania sie do tabelki,i niech sprawdzi sie co Voltare powiedziała.Życzę Ci tego. Akasia-a Ty gdzie????

Dzięki Paziulku,jak tylko coś zdecyduje dam znać rzecz jasna. A taki samochodzik mi sie tez podoba. Całuje wasze śliczne buźki i życzę spokojnej nocki

Martyniu-co prawda ja też wczoraj zaglądałam ,ale zrobiłam co ty ,ale dziś stwierdziłam,że trza coś skrobnąć. Co do tabelki hmmm ...dziewczyny zrobią co ze chcą,tak szczerze żartowałam z tą tabelka.Ale Martyniu pomysł przedni-ja popieram. Ja wczoraj robiłam mojemu Miśkowi urodzinki,było paru kolegów,dmuchanie świeczek i duża picca. A dla twojego męża i córci wszystkiego NAJLEPSZEGO!!!!!dużo zdrówka ,miłości i samych radosnych dni Olwad-dla Ciebie też Wszystkiego Najlepszego !!!!i niech brzuszek rośnie tak pięknie jak do tej poryDuża buzia Karolciu26-oj znam wiele osób ,które tak twierdzą-ale po prostu nie wiedza co -tak naprawdę chcą.My to doceniamy,jesteśmy w innej sytuacji. Udanej parapetówki:) Paziu-no to nie zazdroszczę remontu,ale potem będzie wygoda i przyjemność korzystania z nowej łazienki . A co do samochodu o jakim myślicie????? Pytałaś kiedyś czy coś działam w sprawie dzidzi-szczerze w chwili obecnej nic nie robię .Ale na nowo zaczęły mnie nachodzić myśli o dziecku;cały czas gdzieś tam tkwiły we mnie ale uśpione. Zobaczę teraz jak wyjdą badania na tarczycę i pomyślę co dalej. Voltare-ciasto od babci na pewno pycha:)ja bym sie skusiła i wybrała do niej.Przyjemne z pożytecznym. Pozdrowienia dla nieobecnych.

Witaj Voltare Co do tabelki może nie powinnam się wypowiadać,bo mnie w niej nie ma na własne życzenie zresztą;ale to fakt najpierw jest wiele szumu ,a potem nikogo to znów nie rusza. Może znów trzeba zrobić porządki i wtedy parę osób sie odezwie[ale jestem dziś złośliwa...] Co do pogody u nas też słoneczko świeci,ale jakoś nie mam ochoty dziś na spacerki.Może dla tego ,że siedzę sama:( Wygłaskaj brzuszek od cioci :) Piszcie coś skarbeczki -znów mamy długi weekend macie wolne od pracki -oddzywajcie się....

Witam! No trochę czasu wolnego -w końcu!!!!! Martyniu-co prawda to prawda-forum coś topnieje,że tak to ujmę. Na NK.faktycznie kontakty są,na gg.też-obyś miała rację. Co do moich badań pewnie,że napiszę-teraz idę do rodzinnego po skierowanie na badanka,w przyszłym tygodniu wybiorę się na pobranie krewki. Voltare-dobrze,ze się oszczędzasz i nie spędzasz dużo czasu przed kompem,ale nie zapominaj o nas i skrobnij co tam u Was słychać. Całuje mocno i głaskam po brzuszku Co do energii w moim wykonaniu-to raczej wydaje mi się skarbie,ze coraz mniej jej mam.Ostatnio nic mi się nie chce i mam lenia.Po prostu robię bo muszę,czasem walnęła bym tym wszystkim i pojechała choć na 2 dni gdzieś odetchnąć.Ale puki co się na to nie zanosi wiec ciągnę ten kierat dalej. Paziu-a co to za leniuszek Cię dopadł ,pisz do nas skarbie Justynko24-:) Martuś24-przykro,że przyszła@,ale gratuluje motywacji do działań.... czekamy na relacje.Całuski Karolciu26-grunt to się nie poddawać,iść do przodu. Zobaczysz wszystko będzie dobrze i nas zaskoczysz i siebie samą też. Trzymam mocno kciuki Akasia-gratuluje ząbka dla Hani i pilnujcie się przed wywrotkami.Tylko patrzeć ,a Hania zacznie sama dreptać,ale póki co musi pomęczyć rodziców. Martika wczoraj miała zabieg,lewy jajowód zatkany,ale już ok. Ma nadzieje,że jutro już będzie w domku to zda nam relacje. Dziekuję Wam za pozdrowienia i również przesyła je dla Was:):)

Justynko no pewnie ,że pozdrowię Martike. Co do zabiegania to ciągle coś mi wyskakuje,nie mogę się ostatnio zorganizować.W piątek idę do lekarz czas zrobić badanka na tarczyce i zobaczyć co w trawie piszczy;bo już 3 miechy mija,a ja na tej samej dawce euthyroxu. A prasowania to mi sie tyle nazbierało,ze ho ho....zmykam kończyć obiadek ,bo moje chłopaki po 14 głodne wrócą. Do następnego.

Witajcie! Martyn-iu-to ta twoja teściowa nie taka straszna,a co do papierosów to dobrze jak mniej podpalasz przez czas pobytu mamuśki. Co do zabiegu,to juz tuż ,tuż może to i strasznie brzmi jak to opisujesz,ale będziesz miała z głowy a raczej z nosa.Będziemy mocno trzymać kciuki za Ciebie skarbie:) Oj fajnie będzie jak nasze topikowe mamy będą spodziewać sie drugiego maluszka....już sobie to wyobrażam.A Martyniu druga ciąża na pewno będzie lżejsza niż pierwsza,bo to będzie chłopczyka ;a Ty wystarczająco sie juz nacierpiałaś. Dziękuję za życzenia dla mojego synka. Justynko24-pogodę znoszę nie jest tak źle ,nie cierpię tylko ogólnie zimna i długich wieczorów.To wszystko przed nami,cóż aby do lata. Paziu-gdzie jesteś? Akasiu-ty też? ps. dziewczyny macie pozdrowienia od Martiki ,leży w szpitalu i czeka na laparoskopię

Witam obecne i nie obecne koleżanki:) Martyn-iu-przykro mi ,ze tyle musisz przechodzić ze swoim zdrowiem . Ale najważniejsze,że potem będzie Ci lżej i dolegliwości z tą przypadłością miną.Człowiek wiele musi przejść....za to potem będzie długo spokój,czego z całego serca Ci życzę. Pisz nam jak będziesz po wizycie.Trzymam kciuki Olwad-ty to sie najeździsz,co do pieska jest śliczny. Głaskanko po brzuszku Akasiu-,jakoś nie mogę sobie Ciebie wyobrazić z papierosem. Dobrze,że już nie palisz:)Mnie jakoś nigdy do tego nie ciągło i dzięki Bozi za to. Ciekawe,którą z topikowych koleżanek dopadł ten nałóg????? U mnie dziś cały dzień mgła,paskudnie. Byłam w południe w mieście ,włosy mi się powykręcały jak to przy takiej pogodzie echhh. Kupiłam synkowi ładną bluzę z okazji urodzin.Ma już 13 lat;ale ten czas leci.Same zobaczycie po swoich pociechach:) Uciekam zrobić sobie kawkę....

Cześć ! Nie zdziwie się jeśli zapomniałyście o moim istnieniu. Ale jak pisałam miałam dużo pań i inne sprawy na głowie i nawet przez ten czas przed kompikiem nie siedziałam. Wczoraj ja miałam wizytę teściów i objazd po cmentarzach,a w sobotę najpierw wizyta na cmentarzach ,bo o 7 z rana zanieśliśmy wiązanki i kwiaty plus cała resztę do przybrania grobu mamy i pradziadków(bałam sie nieść w piątek ,bo w tamtym roku ukradli mi piękna wiązankę),a potem na obiad do rodziców K.i tam posiadówka. Z tego co przeczytałam Martyni-iu miałaś biedulko przejścia z Leneczką,ale ciesze się ,że już jest dobrze i wszystko sie wyjaśniło. A co do teściowej wytrzymasz Paziu,Voltare,Olwad-głaskanko po pięknych brzuszkach Karolciu26,Akasiu,Tryni,Justynko24,Matt,Martuś I dla całej nie wymienionej reszty duża buzia ps. zmykam na zakupy...

Dzień dobry:) Przepraszam,że mało się udzielam ale czasu mi brakuje. Gonie jak kot z pęcherzem ,zaraz zmykam do sklepu potem na cmentarz, następnie klijętka ,a potem jadę z Miśkiem do ortodonty.Same widzicie,ze nie bardzo mam czas. Martyn-iu-dziękuje za pamięć:) Widzę,że ty też borykasz się z Leneczką i sobą. Mała przyzwyczai sie i zaśnie z tatą ,tylko jeszcze troszkę pracy trzeba w to włożyć.I sie uda -wtedy będziesz o nią spokojniejsza. Życzę Wam zdrówka Karolciu-super zdjęcia,widać ,ze mamusiu byłaś przejęta ,ale tak miało być.Będziesz cudowną chrzestną mamą. Voltare-jeszcze się nakupujesz ubranek,ale takie cudeńka przyciągają.Oj czas C leci i już niebawem będziesz śmigać po sklepach. Całuski dla Ciebie i maluszka Paziu-głaskanko po brzuszku Justynko- Całuje i mocno ściskam cała ferajne naszego topiku Do następnego kochane skarby.

Cześć skarby!!! Ja dopiero teraz zaglądam,wczoraj byliśmy cały dzień u teściów,dziś jeszcze odsypialiśmy,.potem ze względu na ładna pogodę byliśmy umyć groby na cmentarzu i tak zeszło. Co do wesela jak widać na nk.sukienkę wybrałam czarno -biała. Wybawiliśmy się cudownie ,z parkietu schodziliśmy jak orkiestra robiła przerwę ,a jak zaczynali grac to tańce na nowo.Było super towarzystwo i tańce do białego rana.Dziś dopiero odczuwam jak mnie nogi bolą. Jedzenie też pycha,tyle tego było,że nie dało się nadążyć z jedzeniem. Co do zdjęć wyśle wam jak tylko zgra mi kuzyn K.na płytkę,miał profesjonalny aparat i robił na weselisku za fotografa. Paziu-no to gratuluje-synek pięknie rośnie i sie obrócił. Ale czas leci jeszcze troszeczkę i maluszek będzie. Wygłaskaj brzuszek ode mnie Voltare-daj znać jak Twój skarbek Karolciu26-dziękuje za zdjęcia .Ślicznie wyszłaś jak zwykle masz uśmiechniętą i pogodna buźkę. Martyn-iu-mężulek kocha swoje dziewczyny i wybaczy ten drogi zakup. Kogo ma rozpieszczać jak nie Was.:) Całuski dla całej reszty

Cześć kobitki Paziu-nie przejmuj sie,takimi przesadami .Ja mojego Miśka urodziłam 4.11. i na cmentarzu byłam i nic sie nie stało.Poza tym bliscy zmarli się obraza jak ich nie odwiedzisz i wtedy będzie:)Idz,idz... Martyn-iu-no to nieciekawe wiadomości,Ale mam nadzieje,że ten lek pomoże i nie będzie tak ja lekarz powiedział i obejdzie sie bez zabiegu. A co do telefonu to fakt,dzwoniła do mnie twoja pociecha-nieźle.Ciągnie ją do cioci....hi hi. Ciesze się ,że pazurki się podobają. Ja dziś robiłam sobie ,potem wrzucę na klasę zdjęcie.Teraz zmykam robić kolejne pazurki. Karolciu-udanej imprezki klasowej:) Całusy dla całej reszty

Witam Znalazłam trochę czasu i zasiadam do kompa. Pani młoda zrobiona,dam fotkę na nk.zobaczycie.Ma ekri sukienkę i złoto srebrne dodatki i w tej tonacji paznokietki. Synek ma się już lepiej.Za to mnie tak wczoraj głowa bolała i oczy ,ze miałam dość wszystkiego.Dziś trochę lepiej,da się wytrzymać. Martyn-iu-ty obrzarciuszku :),ale się nie dziwię ja też zjadła bym takie smakołyki. Paziu,Karolciu26-

Witam!!!! Martyn-iu-odpisałam Ci na maila.Co do tej niebieskiej sukienki Tobie było by w niej ładnie,ciemne włosy ,śniada cera-to jest to. Justynko-super ten filmik. Olwad- Ja na razie sie żegnam ,bo jak zwykle zawrót głowy.Odezwę się po weselu. Pełno pań do zrobienia ,w tym p.młoda.I rodzinka.Nad sobą nie wiem kiedy popracuje....hi hi.... Na razie i duża buzia dla wszystkich psiapsiółek i naszych bąbelków tych w brzuszkach też

Witam!!!! U mnie słoneczko świeci jest ślicznie. Ale dałyście mi do myślenia-jednak chyba zdecyduje się na czarno-białą. Dziękuje raz jeszcze za rady.Jesteście nie zastąpione Martiko-ty to ciągle coś bidulko robisz.Ale potem będą luksusy. czekamy na fotki już po wykończeniu. Karolciu-ty dzis masz wolne??Wszystkiego najlepszego dla naszej p.nauczycielki Co do wagi trzymam sie wyuczonych nawyków i waga póki co sie trzyma. Buzoile dla wszystkich

Paziu-zdjęcia nie oddają zbytnio prawdziwego wyglądu tych sukienek,ja skłaniam się ku czarno białej.W tej brązowej wyglądam chyba zbyt chudo bo warze 47 kg.Co do tej turkusowej to w tym kolorku jakoś źle się czuje. Ale jeszcze zobaczę i bardzo dziękuje za radę-doceniam to skarbie Akasiu-co z Haneczką???martwie się.

Ja właśnie wróciłam ze ślubowania synka,martwię się bo kurcze ma gorączkę i cukry szaleją jak zwariowane.Oby wszystko wróciło do normy. Truchleje jak mu coś jest. Martyn-iu-wysłałam Ci fotki moich sukienek jako nasza stylistka może doradzisz mi ty,w tym nurtującym mnie temacie**którą kieckę wybrać**???? Karolciu26-kuruj się skarbeczku ,jak dojdziesz do siebie czekamy na zdjęcia ślicznej mamy chrzestnej z małą córunia. Paziu,Voltare-