Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jadira

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jadira

  1. Witam! Widzę,że tu znów grobowa cisza nastała-może to fakt,że idą święta???? Ja zaraz wyruszam z synem do szpitala ,jak wspominałam na 2,3 dni. Trzymajcie za niego kciuki,całuje Was mocno
  2. Cześć!!! Voltare-no to widzę,że ja skończyłam sezon na ciężką pracę,a teraz Ty godnie mnie zastępujesz. Misiek egzaminy pisze od jutra i tak trzy dni-sądzę,że nerwy dadzą znać o sobie jutro po wejściu na sale. A potem chyba LO... Ja w sobotę przeżyłam koszmar-rano wstałam poszłam się umyć,mam specjalna gąbeczkę do twarzy,mój synek swoją.Pani dermatolog zaleciła robić mu pilingi na buzi-co tez wykonuje.Pomyliłam gąbki[są w tym samym kolorze]i myjąc twarz wlazły mi te cholerne drobinki do oka i pod powiekę.Czego ja nie robiłam,ale bez efektu,na ostrych dyżurach zero pomocy,przyjmują przypadki operacyjne,które zagrażają życiu.I dopiero dziś poszłam do OZ.do okulistki i usunęła mi to cholerstwo z oka.Ale jest już silny stan zapalny i oko tak porysowane,że nadal czuję jak bym tam miała nadal te drobinki.Dostałam maść ,krople i aplikuję ehhhhh!!!!!Mam czasem dość wszystkiego:( Pozdrawiam wszystkie koleżanki.
  3. Witajcie w ten zimny i deszczowy dzionek! Surfitko-super,że badania wyszły Ci dobrze,teraz do dzieła i czekamy na dobre wiadomości:)) Karolciu26-pracuj na działeczce,to z każdym dniem bliżej Wam będzie do zamieszkania w swoim gniazdku.Extra mieć taki własny domek. Mam nadzieję,że wyślesz nam foteczki jak wszystko już dopieścisz??? Tryni-a nie mówiłam....cieszę się,że wszystko jest dobrze z maluszkiem . Na razie nic nie mogę napisać co do syna,jak zrobią zabieg,badania zobaczymy czy jest ok.
  4. Witajcie!!! Martuś -cóż mogę napisać:(zasmuciła mnie Twoja wiadomość,ale wiesz co skarbie...może Bozia ma dla Was inną niespodziankę i uda się jak u Trini. Ja wierzę z całego serca i tego też Wam życzę,by tak się właśnie stało. Jesteś dobrą ,ciepłą i pełną miłości kobietką ,Bozia wysłucha Waszych próśb i doczekacie się swego maluszka. Martyniu-super,że jesteście w domku. Po tych przejściach dość już szpitali,no chyba,że w innych okolicznościach za 9 miesięcy na porodówce.Trzymam kciuki. Wycałuj Lenkę od cioci. Mam tel.do Akasi-gdybyś chciała to pisz. My też z synem idziemy na parę dni do szpitala,tuż przed świętami ehhh... Tryni-pisz jak będziesz po usg.Będzie dobrze:) Karolcia,Voltare i inne podczytujące koleżanki piszcie coś.
  5. Karolciu26 Z okazji Twoich urodzin życzę Ci, abyś nigdy nie przestała marzyć, bo marzenia pozwalają przetrwać te wszystkie najtrudniejsze chwile. Abyś potrafiła dawać radość. Niech Twoje łzy będą tylko łzami radości, a nie smutku. Aby niebo nad Tobą bylo jasniejsze i aby otaczali Cie życzliwi i przyjaźni Ci ludzie. Niech Twoje życie toczy sie tak jak tego pragniesz. przesyłam dużo całusków i uścisków:):):):)
  6. Hejka!!! Tryni-ja wiem,że o mnie pamiętasz,a nawet gdybyś i zapomniała to wiem,że masz teraz sporo na głowie i nie miała bym Ci tego za złe:) Fajnie,że prace posuwają sie do przodu. Znając Twój gust będzie pięknie wszystko urządzone i dopięte na ostatni guzik. Martuś-trzymam mocno kcukasy i czekam niecierpliwie na wynik Karolciu26-tobie też dziękuje za śliczne życzenia i mam nadzieję,że już jesteś zdrowa. Ja mam jutro bierzmowanie syna i gonię w piętkę. Trochę w życiu mi się miesza i jestem ostatnio jakaś rozbita. No cóż życie... Pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątku serdecznie i topikowe pociechy również
  7. Dzięki Wam poczułam się wyjątkowo,a tylu kwiatów nigdy nie dostałam:) Dziękuję za cudne życzenia tu na nk .i przez smski. Całuje Was kochane:) Maruś -mocno trzymam kciuki!!!
  8. Martuś-trzymam mooocccnnooo kciuki. Wszystko się uda,nie dopuszczam innej myśli do siebie . Przytulam Cię mocno.
  9. Witam w ten słoneczny dzionek! Dla naszej dzisiejszej solenizantki,ślę życzenia; VOLTARE Życzę Tobie, aby najpiękniejszy sen kierował Twoim życiem, a serce przepełniała radość i oczywiście miłość. Mam nadzieję, że nigdy nie zaznasz cierpienia, a troski będą tylko wspomnieniem. I oczywiście życzę Ci samych pogodnych poranków i spełnienia najskrytszych marzeń. i pozdrowienia dla reszty:)
  10. Cześć skarbeczki!!! Pogoda u mnie masakryczna:( leje i śniegiem posypuje-tak na zmianę. Misiek-pokaszluje,psiak się rozchorował i mam jak z niemowlakiem. Od 2 dni śpię przy nim w pokoju,bo ma torsje i co chwilę się kręci,nie chcąc budzić pozostałych domowników ja jestem zmuszona przenieść się do innego pokoju i go pilnować.Może to się głupie wyda,ale jak nie mogę zamknąć drzwi i słuchać jak się męczy,do tego patrzy na mnie tymi smutnymi oczkami,że inaczej nie potrafię. Surfitk-powodzenia w powiększaniu rodzinki,ale Ninka będzie uradowana. Jest śliczna-to zdjęcie pszczółki super. Karolciu-ja też trzymam mocno kciuki za Ciebie,Martę-i wiem ,że będziecie cudownymi mamusiami i to niebawem. Tryni ,a co do ciucholandów jak Voltare wspomniała rzeczy z tych sklepów są nieobnoszone,super gatunkowo,kolorystycznie,i trzymają się lepiej od tych drogich firmówek,no i cena!!! Tylko trzeba mieć cierpliwość w szukaniu,ja na przykład mam 2 takie sklepy,w których ciężko powiedzieć,że to ciucholand. Ubrania są jak nowe,bez uszkodzeń i firmowe a tanie jak barszcz. Bielizny tylko nie kupuje w takich sklepach,do tego nigdy się nie przekonam. A nie myśleliście o szkole rodzenia-tam dowiedziała bys się wiele???? Remontu nie zazdroszczę,ale jak miała bym możliwości finansowe to 5 min.bym się nie zastanawiała tylko brała się za przeróbki. Warto się pomęczyć,a potem mieć śliczne mieszkanko... Voltare,Karolcia-niema za co dziękować. Wbrew złej pogodzie,życzę udanego weekendu:)
  11. Martyn-iu-Ty przynajmniej mnie nie masz za co dziękować:) I fakt 1-kę mi wcięło-sorki.
  12. Witam. U mnie dziś śliczna pogoda,wczoraj sobie posprzątałam, pranko schnie na balkoniku od rana,ale fajnie:) Można usiąść i zrelaksować się przy kawce. Voltare-masz racje mój synuś to mój najcenniejszy skarb. A miłość dziecka jest piękna ,bo bezinteresowna. Choć z wiekiem różnie to bywa,póki co nie mogę złego słowa powiedzieć,. Pomaga mi w sprzątaniu,zakupach,robi pyszne herbatki-udał mi się synek.Oby życie ,go nie zepsuło... Szkoda ,że czas tak leci -wydaje się jak by co dopiero się urodził,a tu już kawaler.Teraz w marcu mamy bierzmowanie. Voltare-to ładnie ze strony męża,że jest domyślny i robi Ci takie niespodzianki-drobiazgi cieszą najbardziej:) Fajne te spodenki ciążowe. Martuś-kciuki mocno zaciśnięte Mam wieści od Martyni-najprawdopodobniej 7-go będzie to ten dzień. Trzymajcie kciuki dziewczyny. Całuje i miłego dzionka życzę.
  13. Karolciu26-nam kobietkom trudno dogodzić,ja chętnie bym poszła do kawiarni zamiast kwiatka. A różyczkę dostałam od synka,od męża NIC:( Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.
  14. Hejka!!! Tu widzę iście wiosenna dyskusja,też marzy mi się takie ogródki i ogrody wokół domu-na marzeniach się kończy. Tryni-fajne takie zakupy,a rodziców i teściów pozazdrościć. Oj będą szaleć z radości jak wnuś już się urodzi. A K.to sobie wyobrażam z minka jak poczuł ruchy maleństwa. Ja za fluidków już nie łapię,zostawiam dla innych koleżanek-ale dzięki. Surfitko-dziękuję za życzenia z okazji Dnia Kobiet -i wzajemnie:) Karolciu-[cześć ] Voltare-rób doświadczenia i urządzaj swój wymarzony ogród. Dzieki tym doświadczeniom mistrz z Ciebie wyrosnie. Martuś-trzymam kciuki,będzie dobrze U mnie dziś pada deszcz i jest wstrętnie brrr..... A jak tam po dniu KOBIET nic się nie chwalicie,Ja dostałam śliczną różyczkę od synka:)
  15. Myślałam,że się przywitam ,a tu cisza jak makiem zasiał:( Meldujcie sie dziewczyny.
  16. Witam drogie koleżanki:) Widzę,że nie tylko ja się rozmarzyłam co do domku i otaczającego go ogrodu. Ja to lubię oglądnąć sobie od czasu do czasu film (NIGDY W ŻYCIU!). Ubóstwiam scenę kiedy Judyta broni się rękami i nogami przed mieszkaniem na wsi i jak przyjeżdża do przyjaciółki i ta pokazuje jej miejsce,a raczej ziemię ,która jest do sprzedania--stoi jak wryta i napawa się pięknem widoków i zakochuje się w tym co widzi.Zmieniając wcześniejsze zdanie. I taki właśnie domek mi się marzy,a co pomarzyć nikt mi nie zabroni:) Voltare-wcale Ci się nie dziwię,że jesteś przywiązana do swej miejscowości i okolic.Pisałyśmy kiedyś na ten temat i bardzo dobrze Cię rozumie . Ja też jestem przyzwyczajona,do mojego domostwa i nie wiem czy umiała bym się odnaleźć w innym miejscu.Tu mam przyjaciół,i blisko wszędzie,a że prawa jazdy nie mam to było ,by mi ciężko.Choć człowiek jak musi to się przestawi. Co do pracy chętnie napiszę Ci ,ale nie bardzo chcę tu więc na nk.zostawię Ci wiadomość . Co do Martyni-zdradzę tylko ,że nie chodzi tu o brzusio,ale o córcie. Ale jak będzie miała czas na pewno się odezwie. Tryni-szkoda ,że bliżej nie mieszkasz.Zajęła ,bym sie twoimi rączkami. Pogłaskaj tam od cioci małego rozrabiakę. A maluszek na pewno będzie ślicznym,zdrowym i mądrym bobaskiem. Ma po kim dziedziczyć Zresztą na naszym forum są same śliczne dzieciaczki:)
  17. Martuś ja też bym chciała,by wszystkim sie Wam poszczęściło i by brzuszki Wam rosły. Ciesze sie,że napisałaś I trzymam mocno ,bardzo mocno ,by tym razem się Wam udało.
  18. Cześć:) U mnie dziś słoneczny dzionek,Karolciu-w końcu wiosna idzie... Ja po pracy wyjątkowo wcześnie sezon zimowy się kończy i jest mniej pracy. Karolciu-kochana nawet jak by to miało być na Wielkanoc 2012 to i tak do nie jest tak długo.Pozytywnie Wam zazdroszczę. Zawsze marzył mi się nieduży domek z werandą,by można w lecie wyjść w szlafroczku i zjeść sobie rodzinne śniadanko lub wypić kawkę. Ojjjj mażenniiiaaaa:):):) Tryni-takie pyszności pichcisz,że aż chciało ,by się wprosić do Ciebie. Ja się rozleniwiłam co do gotowania,ale są tego plusy. Jak przez zimę harowałam ,po 10,11 godzin-wpadałam do domu,kąpiel,kolacja i do spanka.Nie wiedziałam kiedy zaczyna się dzień,a kiedy kończy-wychodziłam do pracy jak było ciemno i wracałam jak było ciemno.Wiadomo,że i obiady w niedzielę czy sobotę starałam robić się z zapasem na 2 lub 3 dni;;ale za to mój mężuś nauczył się gotować.I naprawdę nieraz mnie zaskakuje swymi wyczynami kulinarnymi-wiec są plusy. Ale teraz wir pracy się kończy więc mu to zrekompensuje-na razie mam wiosennego leniucha i nic mi się nie chce. Mam wieści od Martyni-Wy pozdrowienia. Jeśli ktoś jest zainteresowany co u niej piszcie mi na nk. Voltare,Tryni,Ksenia i reszta dziewczyn pozdrawiam i zapraszam do pisania. Na pewno czytacie i myślę,że i chwilka czasu się znajdzie ,by coś skrobnąć.
  19. Cześć!!! Tryni -no to nic tylko pozazdrościć. Fajne uczucie-przyznasz???-zobaczysz jak maluszek podrośnie to dopiero będzie . Całuje i piszcie .
  20. Cześć skarbeńki!!! Ale mnie cieszy,ze znów coś drgnęło na naszym forum i oby tak zostało. W tematach poruszanych nie bardzo będę się wypowiadać,bo teraz same nowości i w tych kwestiach nie jestem na bieżąco. Ale z radością czytam co u Was. Voltare-mylisz się kochana,bo przybyło mi 10 kg i okropnie się z tym czuje.Ja mam taka figurę,że góra ujdzie a dół masakra. Mam 2 pary gatek w które się mieszczę. Gdzieś zgubiłam w pędzie dnia codziennego motywację do dbania o siebie i sama jestem zła na siebie. Kseniu-może dobrze,ze bez większych zmian i jest dobrze jak jest. Tryni-i co kupiłaś na prezent dla brata i bratowej??? Wózek bardzo mi się podoba. Ja tez wczoraj odrobiłam się z porządkami dziś praleczka pierze,aj a sobie leżę:) Całuje Was i zapraszam do pisania nieobecne też. Miłego wieczorku życzę
  21. Witam!!! O proszę i następna zguba się odnalazła-Cześć Kseniu:) Ale napisz więcej co tam u Ciebie????-jak synek itd. Karolciu-ile jeszcze wam zostało do wprowadzenia się?? Ja też mam ten nałóg co Ty-słodkie musi być w domu ,a potem jojczę jaka ja jestem grubaśna.A mam to na własne życzenie ehhhhh.... Tryni-dziękuję za śliczne zdjęcie brzuszka-pięknie rośnie. Dobrze,że miałam możliwość pogłaskania go niedawno,a wtedy był jeszcze malutki.Teraz mam porównanie-urósł zdecydowanie. Nie wiem jak Wy ,ale ja mam już dość zimy. Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę.
  22. Cześć łobuziary:) Anisik-Kochana to już 3 lata,Olusia pewnie rośnie na piękną małą kbietkę. Piszę tak ,bo dawno nie widziałam jej zdjęcia,tylko te stare na nk. I ma racje,że dopomina się o braciszka lub siostrzyczkę. Ciesze się ,że prace z budową idą do przodu i nawet się nie obejrzysz,a będziecie w nowym domku. Mam nadzieję,że w pracy problemy szybko się rozwiążą. Zaglądaj częściej... Tryni,Voltare-ale robicie pyszności mniam mniam. Pozdrawiam.
  23. Tryni-co do suwaczka *kliknij na swój nik **potem wejdz na;Forum- stronę główna ***następnie na czerwono pisze zarezerwuj swój nik,bądz hasło-kliknesz i wyświetli Ci się stronka z Twoimi danymi i tam dołączysz suwaczek. Ja miałam wolny pon.i wtorek-znów gonitwa z synem po lekarzach. Ciągle jakieś nowości,wykańcza mnie to. Marzy mi się jakiś odpoczynek,by odciąć się od codziennych spraw. Wyłączyć telefon i wyluzować. Pozdrawiam Was cieplutko i zapraszam do pisania. Może nasze koleżanki pochwalą się drugimi ciążami i napiszą co tam u Was , maluszków i ich rodzeństwa. Brakuje mi dawnego forum:(
  24. Cześć!!! Widzę,że coś się tu ruszyło-oby to nie było chwilowe... Tryni-widzę,że szalejesz,ale ja robiła bym dokładnie to samo i zgadzam się z Voltare,pomału też kupowała bym potrzebne rzeczy,ale z własnego doświadczenia wiem,że nie za dużo.Bo po pierwsze miałam rzeczy ,które po prostu były za małe na mojego synka,bo był ciut dłuższy i większy niż lekarz przewidział,a po drugie niektórych ubranek nie zdążyłam mu ubrać,bo rósł jak na drożdżach. Co do wózka jak rozmawiam z moimi znajomymi to chwalą sobie wózki z dużymi kółkami i koniecznie na paskach.Do bujania i do jazdy dla malucha jak i rodziców rewelacyjne(jak to określają).
×