olla123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez olla123
-
a potem kiedy wracasz Biała???? mam nadzieje ze do nas to nawet z urlopu bedziesz się odzywała ;) ja dziś troszkę popracowałam nawet, ale już mi się nie chce...powietrze normalnie stoi w miejscu... marzę tylko o pachnącym i letnim prysznicu :)
-
ojeja Biała :) to miałaś wieczór panieński z atrakcjami:) a co to za facet co mu koszulę ściągałaś? :) i domyślam się ze jakąś fajną bieliznę dostałaś, co? ;) kiedy urlop zaczynasz? jak tam stresik prześ slubem? :) przynajmniej pogodę powinniście mieć fajną w sobotę ;) i super że dawcą nie będziesz!!!! ja wczoraj byłam na działce z A. Poopalałam sie trochę, ale było potwornie duszno.
-
u mnie też w końcu lato, aż wierzyć się nie chce :) Biała, jak po wczorajszym wieczorze??? domyślam się ze W. też świętował z kolegami, stąd tak długo dziś śpi??? :) Gosia jak miło że zajrzałaś
-
zmykam miało byc :) :0 :) PAAAAAA
-
brzmi zachęcajaco ten opis mieszkanka i lokalizacja :) mam nadzieję ze Ci się sposoba i będziesz zadowolona i ciekawe co N.postanowi, he he he...czy gotowy na oficjalne decyzje...:) :) :) czy będzie tylko \"wpadal\", 7 dni w tygodniu...a potem i tak wyjdzie na Twoje :) :) :) Biała, spisz czy pracujesz? :)
-
jakie to mieszkanko Sipp? i jak to się stało że masz klucze a nie widziałaś mieszkania? :) :) :) ktoś znajomy znalazł? N? :)
-
no popatrz i z czytaniem u mnie dziś nienajlepiej....Ty jutro bez W. a nie dzisiaj....:) :) :) :)
-
dzień doberek :) a ja dziś normalnie zaspalam...pewnie ciśnienie jest niskie, w nocy była burza...a rano spalam jak zabita...Wstałam pół godziny później niż powinnam :) żeby było smieszniej to 3 osoby u mnie w pracy zaspały identycznie... zrobiłam kawę, zaglądam na topik...i tak sobie myslę że popracować by trzeba było...ale jak sie zmusić??? :) ja nie mam konkretnych planów na weeka, jutro pewnie ze znajomymi się spotkam a w niedzielę? nie wiem jeszcze. Biała, a czemu Ty bez W dzisiaj? czyzby jakiś wieczór panieński się szykował????
-
noooo, ciekawe czy pamięta ze kiedyś taki topik założyła ;) chyba powinnyśmy jej podziękować, bo dzięki temu topikowi się poznałyśmy :)
-
Maxi, zawodzisz mnie...zrób coś z tym, proszeeee :) u mnie zaczęło padać i grzmieć... a miałam zaraz wyjść z pracy...Ech!
-
czesc Sipp no faktycznie jakoś strasznie dużo rzeczy Ci się wali na głowę ostatnio...To teraz już trzeba oczekiwać że będzie lepiej, tego Ci życzę. Biała , pisz pisz...nawet jak tylko we dwie jestesmy... a ja coś czuję że i Maxi się zaraz odezwie...Maxi??? no nie rób nam tego i melduj się tu :)
-
poranne pozdrowienia znad kubka kawy :) miłego dnia
-
nooooo z A. :) polskie morze na razie mamy w planach...w lipcu :) zobaczymy jak pogoda dopisze... a potem to się zobaczy ;)
-
to jeszcze troche :) pewnie wczesniej to last minute zaliczycie :) już wiesz kiedy bierzesz urlop? a fryzjer, makjaż już umówiony? ;)
-
chusteczki konieczne!!! weź potężny zapas :) ludzie są serdeczni, jedzenie b.dobre, niedrogie a porcje ogromniaste :) Niektóre miejsca są śliczne, ale niektóre....coś okropnego po prostu! i robale w hotelach się zdarzają...ja na szczęście nie miałam z nimi do czynienia, ale znajomi jak najbardziej ;) ale dacie radę!!!!!kiedy jedziecie?
-
bardzo wyczerpująco odpowiedziałaś :) byłam we Lwowie, jest piękny...ale...no właśnie, problemy na granicy (może w przypadku zorganizowanej wycieczki tak nie bedzie), ogólny bród, woda w konkretnych godzinach (nawet w 3 gwiadkowym hotelu :))))))...jednak jest dużo taniej niż u nas no i nowe doświadzcenie jest :)
-
na Ukraine????....a po co? ;) byłam raz, więcej bym chyba nie chciała...ale to ja :)
-
a wiesz już gdzie w podróż poślubną pojedziecie???? :D
-
dzień dobry :) kto chce kawci bo własnie zrobiłam :) Biała, jestem pod wrazeniem prezentacji...suuuuper
-
zapomniałam o kwiatku dla Ciebie Biała za stronkę...:)to masz teraz kilka
-
ja też się wybieram na tę komedię...ale po Twojej opinii, to chyba poczekam aż tłumy się przewalą ;) dwie poprzednie części mi się bardzo podobały...
-
wczoraj wieczorem Ci napisałam to myślałam że może w domu zajrzalaś :) mi o2 dalej nie chodzi :( nie mogę wejść na skrzynkę... za oknem...początek burzy!!!! bylam w aptece, nabyłam Septolete :) i w sklepie sok malinowy, i własnie wodę z sokiem popijam. Maxi? a Ty dziś nic się nie odezwiesz?
-
będę musiala się wybrać do apteki... fajnie Ci Biała że sama sobie w pokoiku siedzisz, ciesz się tym póki możesz :) czytałaś maila? mi dziś coś o2 nie chodzi...
-
a ja latam od rana...dopiero siadłam :) i piszę do Was! u mnie totalna odmiana pogody, wbrew prognozom świeci słonce i jest potwornie duszno. a mnie zaczęło boleć gardło...macie jakiś skuteczny sposób???
-
dobra Biała, pomachanie zaliczone :) jak załatwienia? wszystko do przodu???? a ja chyba zwariowałam, dorobiłam się kolejnej pary butów!!!! w życiu w takim krótkim odstępie czasowym nie wzbogaciłam się o tyle par :) ale ponieważ nie ma pogody na klapki i sandałki, to nabyłam takie na teraz...czółenka, bordowe z paseczkiem :) słodziutkie :) a gwoli ścisłości A. mi je kupił :) stwierdził że mi bardzo pasują i nie wyjdziemy ze sklepu dopóki nie będą moje...No to są!!!! :) Miłego wieczoru dziewczynki :) u mnie coś jakby cieplej się zrobiło...