olla123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez olla123
-
Biała :) widzę ze Ty dzisiaj na dyżurze na forum, fajnie :) tak postanowiłyśmy z koleżanką ze napiszemy pismo... nie było żadnej komunikacji zastępczej!!! NIC! w dodatku pociąg stal w szczerym polu, więc nawet nie było możliwości zeby wysiąść i szukać jakiejś ulicy...żeby zlapac stopa... po prostu uziemione zostałysmy totalnie!!!! a z byłym? hmmm....trudno cokolwiek wyrokować juz teraz... chyba bym chciała...mimo wszystko :) coś mnie caly czas do Niego ciągnie...a i On jak widac ostatnio coś szuka ze mną kontaktu... ale nie zapeszam! i nie nastawiam sie na nic! zdaję się na los :)
-
witajcie dziewczyny! nie uwierzycie co mi się przydarzyło...ech! Szkocji nie widziałam! :( moze tak miało być nie wiem...w końcu lot planowałam na 13-go! ale po kolei... spóźniłam się na samolot! z mojego miasta do stolicy normalnie jedzie się 2,5 godziny pociągiem...a ja jechałam....5 godzin! był wypadek! tory zablokowane, 2 godziny trwalo odblokowywanie...no i mój samolot sobie poleciał! beze mnie! :( nastepny lot, kolejnego dnia miał już dość kosmiczną cenę...więc stwierdziłam ze az tak bardzo nie zalezy mi na wyjezdzie...zostalam w W-wie z koleżanką! zeby choć trochę sobie zrekompensowac ten nieudany wyjazd...zatrzymałysmy się w Marriottcie!!!!! :) a co! raz się zyje, tym bardziej, że udało nam się wynegocjować całkiem przyzwoitą cenę! i spałysmy jak królowe w 5 gwiazdkowym hotelu :)))) nastepnego dnia były zakupy i powrót do domu...akurat w walentynki! :) a wieczorem czekała mnie kolejna niespodzianka :) zadzwonił mój były... z zyczeniami!!!!!! bardzo sympatycznie sobie pogadalismy, umowiliśmy się na spotkanie w sobotę... dostałam wielkie opakowanie czekoladek! bardzo fajnie spędzilismy czas w knajpce...:) w sumie to az tak bardzo nie żaluję ze nie poleciałam tym razem... może nic nie dzieje się bez przyczyny.... Gosia, zyczę zdrówka!!!! sipp, gratuluję :)
-
Biala, musisz mysleć pozytywnie! choć wiem jakie to trudne, trzymam kciuki!!!! bedzie dobrze
-
ja dzisiaj też choruję na lenia :) nie lubię poniedziałków! a tyle mam jeszcze do zrobienia...buuuuu
-
Biała , jak samopoczucie dzisiaj?
-
cześć dziewczyny :) witam po weekendzie :) ja jeszcze 2 dni i jadę!!!! a dziś kolezanka przyszła z grypą do pracy :( jak mnie zarazi....:(
-
pa pa dziewczynki ide juz do domku! będę za Wami tęsknić :)
-
tak sippel, poroszę z mleczkiem i 2 łyżeczkami cukru :) nie znoszę czarnej, niesłodkiej kawy
-
ja mam!!!! :) cieszę sie ze juz prawie weekend, nareszcie braki w spaniu nadrobię :) Gosieńko...chorujemy na tę samą przypadlość :) chociaż...mi się jeszcze nie zdarzyło trzymać butelek w szafie :) :) Biała, no jasne ze będzie dobrze z mama! nie ma innej opcji!
-
Maxi...to teraz ja obiema ręcami się podpisuję pod Twoim stwierdzeniem o nie chceniu się :) Gosia, a masz czasem tak ze jak cos wyrzucisz bo myslisz ze nie bedziesz w tym chodzic...to po paru dniach tego szukasz??? :) ja mam tak często :)
-
widzisz Gosiu, jednak napisał! :) i wszystko jest w porząsiu, tylko po co się było tak nakręcać? :) ale to już taka nasza babska natura chyba :) Biala, duzo masz tego zwolnienia? zdążysz odpocząć? tylko nie pobij kolejnego termometra :) a mnie sie pracowac nie chce...buuuu
-
Gosia...nie myśl non stop o Nim! odezwie sie zobaczysz :) a wiesz co? jak juz zrobisz te porządki w szafie to skocz do lumpeksu uzupełnic powstałe braki w garderobie :) i nastrój Ci się poprawi
-
oj dziewczyny fajnie sobie pogadałyscie wczoraj wieczorem :) az żal ze nie mam neta w domu! :( super sie Was dzisiaj czytało :) i te wspominki..to ja jestem żółtodziub! jeśli chodzi o staż bycia na topiku...ale i tak mi dobrze z Wami! Bardzo!:) Gosia, to dopiero 24 godziny! tak masz myśleć :) te Twoje 93 cm...i to ma byc ta duża d...!!!:) nie przesadzaj!!!!! :) panu nr 36 na pewno sie podobasz :) sippel, lecę 13-go lutego!!!! mam nadzieję że 13-tka nie będzie pechowa tym razem, a wracam w niedzielę, bo w poniedziałek muszę być z powrotem w pracy! Biala, wybylaś do lekarza? jaka diagnoza?
-
a wlasnie, zmykam juz do domku! do pogadania jutro... mam nadzieję ze w tzw. międzyczasie inne dziewczyny się tu zameldują :) Pa Pa Pa!
-
eee tam, przy takiej wadze jaką Ty możesz mieć d...:)))) widać rurki były za male...pewnie dziecinne :) jasne ze będę robic zdjęcia, uwielbiam to! ja od soboty nie byłam na ciuchach, jakos nie mam kiedy sie wybrac...po pracy wsiadam w samochód i do domu... moze w weekend nadrobie :)
-
tak mało ważysz przy takim wzroście??? fiu fiu...:) ale trochę byś mnie mimo wszystko kosztowala...poszłabys w nadbagaż :) zapomniałam o tym braku majtek!!! :) dzięki za przypomnienie...:) jeszcze wcale mi sie nie wydaje ze jade...
-
Gosia , fajnie ze napisałaś :) nie wyprzedzaj jednak faktów z panem nr 36, ciesz się tą fajnoscią TERAZ :), co ma być to bedzie! a bedzie dobrze, zobaczysz! bylam u szefa, dostałam wolne! ufff...ale chyba sie bede w piekle smazyć, tak nałgałam... niedobrze się z tym czuję, bo to nie w moim stylu...jednak czasem trzeba, zeby cel osiągnąć...Ech!
-
sippel, powiem jak bedę wiedziała ze tam jadę :) na razie mam strasznego stresa jak powiedziec o tym szefowi...:( ostatnio ciety jest na udzielanie dni wolnych :( i ma zły humor od kliku dni... buuuuuu
-
no i pustawo tu dzisiaj :( u mnie tez szaro i pada... siedzę w pracy i staram się sporo zrobić...bo w przyszłym tyg chce poprosic o kilka dni wolnego...Nie wiem czy mi się to uda...ale muszę spróbować... chciałabym pojechać tzn polecieć w jedno miejsce...mam juz bilet nawet :)...tylko nie wiem czy wolne dostanę!!!! stresuję się...
-
maxi, moze to przejściowa sytuacja??? czasem faceci tez miewają okresy :)...i staja się nie do zniesienia. buziaczek dla Ciebie
-
Biała, znów dzięki Tobie się roześmialam od ucha do ucha :) niezły początek miałaś z tym aerobikiem...ech :) Gosia, rozumiem Cię dobrze, jeśli chodzi o oczekiwania wobec pana nr 36...przecież chodzi o tak niewiele...a niestety wielu facetów uwaza że mamy niewiadomo jakie wymagania. Sippel, ojej te opinie na Twój temat!najważniejsze co Ty myslisz i czujesz!
-
cześć wszystkim. Gosieńko, co z tym panem nr 36??? napisz chociaz troszeczke.. a jak Twój wypad do lumpeksow? upolowalaś coś? ja, krotkie spodenki jeansowe i torebkę! świetna jest :) w sobote w domu byli goscie imieninowi mojej mamy, bardzo fajna imprezka sie zrobiła : a wczoraj cos mnie podkusiło i wysłalam SMSa do mjego byłego (mowilam wam ze nie do konca udało mi sie o Nim zapomniec...), a ten w jednej sekundzie do mnie oddzwonił! niestety miał juz zaplanowaną niedzielę, więc nie udało nam się spotkac...ale gadało się bardzo fajnie. bardzo! Biala, fajnie ze zadowolon jestes ze spotkania. A tamtego masz racje...odpuść i się nie zmuszaj skoro typ beznadziejny. sippel
-
A Ty na poważnie z tym studium??? jak tak, to myslę ze to niegłupi pomysł :) tylko wybierz coś co najbardziej lubisz robić
-
Gosia , odkąd znalazlam super markowe ciuchy w lumpeksach to stwierdziłam ze nie ma sensu przepłacac za to samo w sklepach! poza tym uwielbiam szukanie takich okazji...:) mój potencjalny coraz częściej zaczepia mnie na gg... ciekawe kiedy bedzie chcial sie spotkac..:) cierpliwie poczekam... no! skonczyłam z obowiązkami w pracy! moge jechac do domku i chociaz na 2 dni zapomniec o tym sajgonie tutaj! miłego weekendu dziewczyny Gosia...a Tobie udanych łowów :)
-
czesc Gosia! wiem jak denerwujący bywa spóźniający się okres...miałam to samo parę dni temu! chodziłam zla jak osa! tym bardziej ze wczesniej miałam jak w zegarku...Ech! ja tez uwielbiam lumpeksy, w moim miescie mam swój ulubiony...są extra ciuchy za małe pieniądze, pewnie jutro tez się tam wybiorę na poprawę nastroju :) a ja jeszcze w pracy...buuuuuuuu....