Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olla123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olla123

  1. Gosia, zapomnialam napisac... nie słuchaj podpowiedzi kolezanek, choćby nie wiem jak "zyczliwych"... masz swój rozum, intuicję, to Twoje życie, Twój wybór, nikogo innego!!!!! popieram Białą, też bym nie skreslała pana 36!!!!
  2. witajcie dziewczyny! Biała: uściski i buziaczki imieninowe dla Ciebie :) ja piję kawę własnie i mam podły nastrój! wszystko mnie drażni, złosci, boli...itd... PMS zapewne :) wczoraj \"ciotka\" powinna sie pojawic, ale coś jej nie widać...i przez to pewnie też się złoszczę. weekend przesiedzialam w domu, raczyłam się piwkiem i drinkami :)
  3. a ja mam wisielczy nastrój! az mi się chce ryczec! odstawilam samochod do warsztatu w poniedzialek! mial byc gotów na wczoraj...a tu niespodzianka! byc moze bedzie dopiero w poniedzialek! chce mi sie kląć! wszystkie moje plany wzięły w łeb! będę siedzieć w weekend w domu! extra...:( :(
  4. cześć wszystkim :) amellka ...dobrze, ze chociaz Ty sie odezwałaś wczoraj...normalnie jakiś pomór wczoraj był czy jak? :) ja od Was tez uzależniona jestem...nie mogę tu nie zagladać i nie czytac...:) tez nie wiedzialam ze dzis Małgorzaty...Najlepszości dla Solenizantek :) No własnie Biała...tez wczoraj (podobnie jak Gosiaczkowa) zastanawiałam się czy ta druga randka juz była czy nie??? ale chyba jeszcze nie...bo coś byś nam napisała, prawda?
  5. czesc malenstwo :) mam masę pracy i ledwo się wyrabiam ze wszystkim... a mimo to ciągnie mnie żeby zajrzeć na topik :) nie daj sie grypie!!!! a gdzie pozostale dziewczyny?
  6. też jestem i się melduję, poczytuję Was od rana, ale mam tak zakręcony dzień w pracy, że coś okropnego... fajnie by było gdyby to już wiosna wisiala w powietrzu :)
  7. sippel, ponoć kobieta zmienną jest :) stąd ta róznica w poglądach Twoich kolezanek...:) moj \"potencjalny\" jest w trakcie robienia doktoratu, naukowiec, scisły umysł...
  8. sippel, na razie nic sie nie ruszylo z \"potencjalnym\"...sprawa stoi w miejscu i dojrzewa :) czasem wymienimy sie SMSami, czasem pogadamy na gg...chociaz on rzadko siedzi, bo ma duzo zajęć i pracy. Postanowiłam nic nie przyspieszac, co ma byc to bedzie :) jedyne co mnie martwi...(nie wiem czy dobrze to okresliłam) to...jego wiek...cos mi sie wydaje ze jest mlodszy ze 2 lub 3 lata ode mnie... chociaż ja na swoją 30-tkę zupelnie nie wygladam :) niektórzy mi nie wierzą jak mówię ile mam lat :) a parę razy zdarzyło mi się że poproszono mnie o pokazanie dowodu jak kupowałam piwo :) :) :) (ostatni taki przypadek w zeszle wakacje)
  9. a u mnie piękne sloneczko i błękitne niebo, az chce się zyc...czuć wiosnę...ojej, chyba sie zagalopowalam :) Biala, czasem warto zaryzykowac, warto pokonac w sobie ten strach..Wiem co mówie, sama przez to przechodzilam, ale nauczyłam się ze trzeba łapać okazję jak sie trafia :)...podobno wszystko co nas spotyka jest po coś...czasem po to zeby się czegoś nauczyć, nawet jak się popełnia błędy... a pomysł z takim postanowieniem noworocznym jest trafiony :)
  10. oj mądra mądra :)))) kto nie próbuje i nie ryzykuje, ten nic nie ma :)
  11. witajcie w nowym tygodniu!!!! tez zupełnie nie zgadzam sie z pomarancza!!!! co to za rady? moze poczytaj troche topiku wstecz zeby sie zorientowac w sytuacji Gosiaczkowej,a potem radź Pomaranczko :) Gosia, cieszę się że udało się sobotnie spotkanie! najwazniejsze ze dobrze sie z Nim czułaś...na razie tyle wystarczy! nie wymagaj od siebie, od niego ...zbyt wiele na początku. Oboje dajcie sobie czas, zeby się ta wasza znajomość rozwinęła...niech biegnie ona sobie własnym torem i własnym tempem. a poczatek macie calkiem obiecujący :) u mnie spokojny weekend, z nowym znajomym wumienilismy sie SMSami, ale spotkania nie było... zobaczymy....wszystko w swoim czasie :)
  12. zyczę Wam wszystkim miłego weekendu, nawet jak nie szykują się żadne randki :) będę w poniedzialek i mam nadzieję poczytac o spotkaniu Gosi...:) i innych...:) buziaczki!
  13. No własnie Gosieńko, tak trzymaj! za bardzo wartościową babką jesteś zeby się płaszczyć przed jakimś tam facetem! ja miałam podobnie, tez byłam \"koniem pociągowym\" :)...fajne okreslenie, tez starałam sie bardziej, moze za nas oboje...i do niczego dobrego mnie to nie doprowadziło! poza tym mysle, ze to on stracil wiecej tak latwo rezygnując z tej znajomosci...znam swoją wartość :) tak mi sie pracowac nie chce...ze zaczelam czytac topik od tyłu :) zeby was lepiej poznac...i dostrzegam tyle podobienstw ze szok!!!!! gdzie ja bylam do tej pory...ze mnie z wami nie bylo :)
  14. Ha! Gosiaczkowa, nie dziwie sie ze pozostał Ci niesmak! zachował sie baaaaardzo nieladnie i zupelnie nie na poziomie! ten grafik to chyba najwazniejsza rzecz w jego zyciu!!!!!! a gdzie miejsce na jakąś spontaniczność??? powiem Ci ze ja ostatnie pół roku spotykalam sie z bardzo fajnym facetem! miał tylko jedną wadę...najwazniejsza u niego była praca! do tego stopnia ze chodzil do niej nawet w urlop i spedzal tam dluzej niz 8 godzin!!!!! a ja??? musialam prosić o jakies ochlapy jego wolnego czasu...po pewnym czasie stwierdzilam ze mi tylko zalezy na tej znajomosci a jemu najwyrazniej nie bardzo! no i odpusciłam sobie wszelkie starania i zabiegania! to i tak było nie w moim stylu, caly czas mialam poczucie ze sie narzucam...choc wiem ze on tak tego nie odbieral! teraz sobie postanowilam, ze z Nowym Rokiem to o mnie ma się ktoś starać! a nie odwrotnie!!!!! zobaczysz jak bedzie jak przyjedzie do Ciebie jutro...
  15. sippelsweg....tez mam większą prace do napisania...a idzie mi to jak krew z nosa :( :( :( zeby mi się chciało...tak jak mi się nie chce :) :) Gosiaczkowa, a gdzież Ty dzisiaj jestes? zapracowana????
  16. wiesz Biała ja ostatnio też złapałam coś takiego jak NIE CHCE MI SIE :) mam nadzieje ze do wiosny mi przejdzie...
  17. cześć :) ja się też dzisiaj melduję :) widzę, ze niektórym z Was spotkania sie w weekend szykują...to pewnie pozniej poczytamy relacje i wasze spostrzezenia...licze na to :) u mnie raczej spokojny weekend sie zapowiada... no chyba, ze \"potencjalny\" sie odezwie, choc nie licze za bardzo na to...zapracowany jest... setunia....skoro on cos w sobie ma..to daj mu szanse... pospotykaj sie jeszcze troche, niczego nie deklarując i zobaczysz czy te spotkania będą Cię bardziej cieszyc czy męczyć...
  18. pa pa dziewczyny! ja juz się zbieram do domu, zajrzę do Was jutro :) miłego popołudnia i wieczoru Wam życzę!
  19. oj dziewczyny, piszecie i piszecie a ja nie nadążam z czytaniem (jestem w pracy)...:) Rymek ma trochę racji, jestesmy za bardzo niezależne i swiadome swojej wartości...a to niestety odstrasza facetów! oni wolą mieć głupie gąski w domu, którymi łatwo manipulować, czyż nie tak? a swoją drogą Rymek...Ty jestes w szczęśliwym związku???
  20. święta racja Samotne Malenstwo...z ta zmianą ról... a już do szału doprowadzają mnie stwierdzenia w stylu ze "ta to sie umiala zakręcić wokół faceta"... jestem staroświecka w swoich poglądach, chce zeby to o mnie On zabiegał, adorował,,,a nie odwrotnie!!!!
  21. znów mam wrażenie jakbym czytała samą siebie.. moja mama tez bardzo by chciała zebym ułozyła sob ie zycie...i czasem mi doradza, ze powinnam sie spotkac z tym czy z tym...bo dobry chłopak!!!! :) tylko ze samo \"dobry\" mi nie wystarcza! wolę być sama niż z rozsądku z jakimś facetem, który jest dobry...
  22. no to jeszcze jedno podobienstwo między nami...Ech! ja też tak mam, jak już jakis facet mi się spodoba to okazuje się ze...zajety, zonaty...Buuuu. a Ci co są wolni...to szkoda gadac! spotykam takich co kompletnie na mnie nie działaja... ale nie trace nadziei, ze moze pewnego dna się to zmieni... Malenstwo :) widze ze zrobiłas się na czarno...ładnie Ci w tej czerni powiem Ci :) ojeja, szkoda mi tego 25-letniego dziewczęcia!!!!! co za zycie ją czeka!!!! wyjdzie za mąż, bedzie dumna w dniu slubu, ze jest \"lepsza\" od nas, tych które nie potrafią sobie znaleźć faceta :)...a potem co? szara rzeczywistość, zero emocji...zycie bez miłości a z rozsądku... czym tu się chwalić?????
  23. aha, samotne malenstwo :) Ty tez witaj :) dzieki za przyjecie mnie do waszego grona :) jestem tu od wczoraj...a czuję się jakbym was znała baaaardzo dlugo
×