goździki sztuk dwa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez goździki sztuk dwa
-
Metaxa - no trudno się nie angażować, aż tak wielu członków ta rodzina nie liczy... ALe ponieważ zaczynam się czuć powoli wykorzystywana w argumentach rzucanych między nimi, to zamierzam się w miarę możliwości odciąć od sprawy. :-0 Angel - no... :-P Słuchaj, a spróbuj sobie wyobrazić, że zamieniacie się miejscami: on pracuje w Warszawie i na Ciebie czeka, a Ty masz pracę wymagającą ciągłych podróży. I co - wracasz na półtora dnia, wiesz, że czeka Cię wizyta w Banku, że przyjaciel ma kłopoty, że rodzina chciałaby Cię zobaczyć, że musisz sobie kupić nowe majtki :-P, cokolwiek, no i że oczywiście jest ukochany, który jeśli nie poświęcisz mu 100% czasu, zrobi Ci potworną awanturę. Jesteś w stanie odciąć się od reszty świata, olać ten świat (jakby bardzo Cię nie potrzebował) i tylko w 100% oddać się drugiej osobie? A nie chciałabyś jakiegoś kawałka siebie zachowac właśnie dla siebie?... ;-) I koniec w temacie porad, bo mam dosyć po ostatnich dniach. :-P :-D
-
Metaxa :-) To nie był deszcz, to była ulewa. A do tego burza z piorunami. :-0 Ale kiedyś będzie dobrze. :-) Ty lepiej gadaj, co u Ciebie aż tak pozytywnego miało miejsce.
-
:-D Mój weekend minął tak: :-( :-( :-( (wizyta w domu i ciągłe wałkowanie tematu rozpadu małżeństwa mojej siostry, ze wszystkimi zaangażowanymi stronami) Dzisiejszy poranek był taki: (pokłuli mnie (niewyspaną) na badaniach) A teraz jest tak: :-) , bo za oknem słońce, a ja piję dobrą kawę. :-) Anioł, znów zrobiłaś awanturę? ;-) Miłego dnia, baby! :-)
-
Tak, Angel, a Ty i Kawa to dramatyczne grubasy, prawda? :-P Nie lepiej się trochę poruszać i nie jeść (za często ;-) ) po 20:00? ;-) Poza tym Angel, tyle sexu, to chyba nie ma problemu nadmiaru kalorii? :-) Miłego! :-)
-
A swoją drogą - no Angel, co Ty tak żyjesz tylko w rytmie przyjazd - wyjazd - przyjazd? ;-) Trochę dziewczyny mają rację. ;-) Ale zastanowiło mnie jedno - pisałaś, że on Ci deklaruje, że kocha Cię coraz bardziej? Po niespełna dwóch miesiącach?? Hmmm... widać niektórym nie potrzeba lat, aby się upewnić. :-D No i dobrze. Niech Wam się szczęści, dzieciaki. :-D
-
Cześć i czołem! :-) Słońce Was tak bojowo nastawia? ;-) Zdaję codzienny meldunek - zarobiona jestem w nie powiem co. :-P A żeby było nawiązanie do pierwotnego tematu - Wiadomy ma dziś urodziny, 44. A poza tym - zmuszam się do chodzenia na fitness, jutro wracają robotnicy na budowę, idę robić te markery nowotworowe w przyszły poniedziałek, a w weekend mam pogadankę z siostrą i jej mężem. No i czeka na mnie gruba książka do przeczytania. ;-) Pozdrowionka! :-)
-
Jestem, jestem, tylko od dziś mam tyle roboty, że nie mam czasu herbaty się napić. Nie mam o czym pisać. :-P Dostałam zlecenie na kolejne badania, co jedno to lepiej się nazywa. :-D Kawka, rzymskie mini-wakacje? Piękna sprawa! :-D
-
Pierwsza - no chyba jakoś tak żyjemy podobnie. Poza tym - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a my siedzimy na zupełnie innych stłokach, jak myślę. ;-) Napisałam - że "tak myślę". Teraz. :-P Kiedyś też mi się wydawało, że przecież moja rodzona młodsza nie zdradzi swojego ślubnego. :-0 Jak widać, można. A pies im wszystkim mordę lizał! :-P
-
Kawka :-) Ja go mam gdzie indziej - chociaż opisywanym przez Ciebie jestem obciążona genetycznie. A z problemami to tak na ogół jest, że jak się coś wali, to wszystko, z każdej strony. :-0 Nie żaden Valerin, tylko se porządnie chlapnę. :-P :-D Pierwsza - hmm, nie nam oceniać, czy możesz lub powinnaś. :-P Nie znamy Twojej sytuacji. ;-) Ja bym tego nie zrobiła. Tak myślę. :-P
-
Wiadomy jest i jest ostatnio jedynym stałym "elementem" w moim życiu - przynajmniej on... na szczęście! :-) Też ma kłopoty różne, więc staram się o nie zarzucać własnymi dramatami, co mi nie do końca wychodzi. :-0 :-P Z prezentów, skoro tak w temacie - grę komputerową dostałam. :-D Fajną. :-D Ale ostatnio jestem nie bardzo w nastroju. Za to zaczęłam łazić na fitness... Nawet nie wiadziałam, jakie i gdzie mam mięśnie... :-0 :-P
-
Wiem, Pierwszy Kwiatku, wiem. :-) I dziękuję za tę obecność i możliwość Ale chyba zamiast wciąż wałkować ten temat, wolę poczytać ten topik i pogadać z Wami o zupełnie innych sprawach. ;-)
-
Kawka, żebyś się nie zdziwiła - prorokuję, że dostaniesz w pakiecie pierścionek z wycieczką do Paryża. :-P :-D
-
Eee, może Lamborghini? ;-) Cześć, Pierwsza Ciekawe, jakiż to romantyczny prezent wymyślił dla Kawy Misiek... Kawka, czy to już nie czas na pierścionek z brylantem? ;-)
-
O, ikonka mi nie wyszła. :-P Poprawka -
-
Teraz powinno być już łatwiej, bo załączyłam zdjęcie. :-D Jak zobaczysz taką \"Świteziankę\" w jaskółczej pozie na ukwieconej łące, to będę ja. :-P
-
Nie mam bladego pojęcia - a wysyłałaś mi zaproszenie? ;-) Bo wszystkie akceptowałam. Znaczy, wszystkie wysłane do końca grudnia, bo od 1.1.08 nie oglądałam konta, bo nie miałam jak. ;-)
-
Bo to trzeba sobie wyobrażać z zamkniętymi oczami - i nie otwierać ich dostatecznie długo... ;-) Chyba sobie kupię sobie dziś jakąś płytkę z sambą. Dobrze wpływa na nastrój. :-D
-
Cześć! :-) Wyniki badania nie są jednoznaczne, coś jest na rzeczy, ale nie wiadomo co, nie wiadomo czy do wycięcia i o jakim charakterze i mam przyjść \"na kontrol\" za dwa miesiące. To tak na dobry początek roku. :-0 Teraz muszę się zdobyć na optymizm i pozytywne myślenie, że to nic. I jeszcze najlepiej ćwiczyć afirmację i codziennie powtarzać sobie mantrę \"jestem zdrowa, jestem zdrowa, jestem zdrowa, ... (itd)\" Miłego dnia! :-)
-
No, na zdjęciach wygląda niekulawo! :-D ;-) Angel, no właśnie, pojechaliście na tę słowacką stronę, ale sam Sylwester to już sam-na-sam przy kominku, czy jakaś ogólna imprezka? :-) U mnie było standardowo i nie mam zdjęć do wysyłania. :-P Poza tym jakoś mi nie do śmiechu ostatnio. Moja siostra świruje i zaczyna mówić o rozwodzie. Mąż chyba nie spełnia jej oczekiwań. :-0
-
Jak to nie masz mojego mejla? Już mi wysyłałaś pocztę, nie ściemniaj, babo. :-P rybka_zwana_wanda@wp.pl
-
Cześć! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :-D Aniołku, no pięknie, że Sylwester udany! - a reszta towarzystwa? Pozdrowionka!
-
Kochane, zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia! :-) I żeby się poukładało tak, jak Wam się wymarzyło. :-D
-
Brawo, znów mi zmieniło godzinę wypowiedzi...
-
Anioł, no ja nie wiem, spodziewaj się stosownej biżuterii? Albo bielizny? :-D Radości na Święta Wam wszystkim. :-) No i wymarzonych prezentów... ;-)
-
Druga nigdzie nie wyjeżdża, bo i druga, i Wiadomy pracują w Sylwestra nie mając urlopu. :-P Poza tym faktycznie, Wiadomy trudny i tak nigdzie nie chce chodzić... na szczęście (?...) i tak nikt mnie nigdzie nie zaprasza, więc nie muszę odmawiać. :-P Jedyne, co się szykuje, to szampan - chłodzi się już w lodówce.