Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

D_85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. szkoda szkoda :( A dostałaś e-meila odnośnie studenckiej ? Bo czekam z niecierpliwością na odp. :)
  2. http://www.mfoto.pl/uploads/1326/hpim0093_ba43d.jpg Kwiatku a jest możliwość uszycia tej żółtej jeszcze ?
  3. Wróciłam z Warszawy :) I ............przytyłąm 2 kg więc jak widać było fajnie :P:P:P Trochę się podłamałam ale nie poddałam walcze dalej tym bardziej ze od poniedziałku idę do pracy i muszęiść na zakupy wymienić garderobę na biznesową :P:P mój mężulek już ubolewa no ale cóż mus to mus. Kochane zaczęła się jesień ( przynajmnie pogodowo ) i to czas kiedy przybiera się na wadze a my musimy pokazać że jest odwrotnie więc do dzieła :):):) Tym bojowym akcentem kończe i pozdrawiam :) Ps. właśnie skończyłam jeść pizze własnej roboty ale spoko zjadłam nie dużo :):)
  4. Na dyskotece też tracisz kilo :) Co ja robie hmmmmmm niedużo a mianowicie : 1. NIE JEM PO 18 -NIGDY 2. NIE JEM CHLEBA - EWENTUALNIE JAKIŚ ŻYTNI , WASA ITD. 3.JEM W MAŁYCH PORCJACH - OD STOŁU ODCHODZE TROCHĘ Z NIEDOSYTEM NIŻ PRZESYTEM ( TO METODA FRANCUZEK) 4.JAK IDĘ NA IMPREZĘ GDZIE WSZYSCY JEDZĄ PYSZNE RZECZY TO SZUKAM OWOCÓW JEŚLI ICH NIE MA TO NIGDY NIE SIĘGAM PIERWSZA PO PALUSZKI ITD. I JAK INNI SIĘ OBJADAJĄ JA POPOIJAM WODĘ 5. PIJĘ DUŻO ZIELONEJ CZERWONEJ HERBATY 6. MAŁO SIĘ RUSZAM ALE TO RACZEJ NEI POZYTYWNA RZECZ A NEGATYWNA ( muszę nad tym popracować ) 7. MIZIAM SIĘ Z MĘŻULKIEM - TO NASTAWIA MNIE POZYTYTYWNIE No i to tyle choć przyznam zdarza się że zjem jakąś słodycz bo uwielbiam słodycze mmmmmm i tak skończyłam właśnie pysznego 3bit-a mmmmmm A i jakoś mało coś ostatnio się tu dzieje no dalej dziewczyny .
  5. Ja jestem tak z doskoku bo wiecznie nie mam czasu :(:( Ale wazyłam się iiiiiiiiiiiiii znowy 2,5 kg w dół waże 79 :P:P:P To chyba fajnie choć oczywiśćie moglabym tak z 69 albo i 59 i starczyło by :) W poniedziałek jade do Warszawki na tydzień wiec nie będzie mnie wcale ale duchem jestem z wami :):) A i mam kociaczka mój mężulek nazwał go Felkiem więc jest Felek synuś przeszczęśliwy i ja jakoś pozytywnie dziś jestem nastawiona :P;P Ide robić dziś na obiad szaszłyczki mniam mniam mniam mmmmmmmm a i czekam aż reszta pochwali się waga :) A i jeszcze co do diety to ok nie mam problemów ale z tym ruszaniem się to dalej jest kapusta ble..........
  6. No i jestem . Długo mnie nie było a to dlatego że mój ślubny bierze laptopka do pracy i tym samym odcina mi dostęp do neta wstręciuch :P no ale na rodzine musi zarabiać :) Co do wagi to ważę 81,5 więc schudłam 2,5 kg w tydzień i jestem ogromnie zadowolona i dumna z siebie. A i byłam wczoraj na sabacie ( to zlot 6 czarownic jeszcze z ogólniaka :) ) i jestem z siebie dumna bo nie obzeralam się tylko piłam wodę :) Co do powodów dla któych chce schudnąć to : - dla siebie żeby się lepiej czuć - móc się fajnie ubrać -wyjść na plażę bez obciachu -bardziej podobać się mężowi -dla zdrowia -w przyszłym roku planuje kolejne dziecko wiec nie chce wygladac jak słoń -ide do nowej pracy No i to chyba tyle.:):):) Jakoś mi się tak ryjek śmieje :):)
  7. A i stęskniłam się za wami :) I witam rówież nowe osoby.
  8. Daj jakiś link albo jakieś info gdzie można o tym poczytać i ewentualnie jak to zrobić ? Nie wiem czy się zdecyduje ale poczytać mogę :)
  9. Co do obiadów to gotuje dlą męża bo on gównie mięso wcina ziemniory z tłuszczykiem i dla małego bo on też mięsożerca . A dla siebie osobno gotować mięsa mi siępoprstu nie chce więc jem to co oni smażone ale czyba to zmienię. Co do lewatywy to odradzam mało przyjemny sposób odchudzania. Miałam robioną przy ciąży i tragedia d**e ci rozsadza............bez komentarza i nie wiem czy faktycznie coś tracisz z kilogramów. Co do zdjęć to doszły doszły a ja jeszcze nie wysłałam muszę się zebrać i najpierw wrzucić na kompa . A co do ograniczenia sie z jedzeniem to ciężko dziś było ciężko był za****ście pyszny sos i makaron. Wiecie uwielbiam włoską kuchnie ale gdybym się w niej stołowała to dopiero wyglądałbym jak matrona. Powiedzcie dziewczyny te co pracujecie co robicie bo ja też niedługo zacznę w końcu szukać czegoś za długo d**e płaszczyłąm w domu tylko jakoś zebrać się nie mogę. A i mam pytanie czy wasi faceci uważają że powinnyście schudnąć ?? Bo mój zawsze mówi zjedz kochanie jeszcze trochę , tak uwielbiam twoje ciało a jak jest u was ?? Pozdrawiam :)
  10. Witam i ja was. Pisałam juz w jednym temacie ale przyznam szczerze że nie pamiętam w którym więc przeczytałam WSZYSTKO OD POCZĄTKU i postanowiłam napisać. Najpierw rada co do hula-hop spada bo jest za lekkie najlepiej wsypać do środka ryż ( tylko nie za dużo bo będzie się rozwalać ) albo okleić taśmą klejącą choć ryż jest skuteczniejszy :) A teraz coś o mnie : Mam 22 lata nigdy nie byłam super szczupła ale mając 165 cm mieściłam się spokojnie w rozmiar 40 mając 19 lat urodziłam synka ktory jest fantastyczny ale niestety zostało mi po nim to i owo rodząc miałam 165 cm i 89 kg ( masakra ) później zajęta macierzyństwem jakoś miałąm wszystko w nosie dwa lata później zachodząc w drugą ciąże ważyłam 89 kg niestety moja córcia zmarła w 36 tygodniu ciąży dokładnie 28 maja tego roku ( jestem totalnie załamana) rodząc ją ważyłąm 97 kg teraz zostało mi tylko po niej parenaście a nawet paredziesiąt kg do zrzucenia waże 85 kg i raz mam tak że chcę żyć dla synka męża chce zacząć coś ze sobą robić dbać o siebie a innym razem jem jem jem i nic nie ma dla mnie sensu tęsknie za córeczką odeszła bez powodu ciąża książkowa poprostu serce przestało bić :(:(:( wiem że to nie temat o tym ale chciałam żebyście wiedziały co nieco o mnie. Spodobał mi się wasz topic mam nadzieję że zostanę tu u was dłużej i że w końcu zacznę chcieć żyć. Proszę o wasze zdjątka jak będziecie miały chwilke a napewno sama też odeślę :) dianabaranowska@o2.pl Pozdrawiam.
×