olaskr - nie czytałem całego wątku, więc sorry jak sie powtórze :)
Skoro lubisz ostro a on nie bardzo to mu pokaż jak może być fajnie gdy jesteś do góry.
Ja kiedys tez często bywałem delikatny, ale z czasem byłem coraz ostrzejszy i zdecydowany. Myślałem, że juz na więcej nie moge sobie pozwolić, aby nie sprawić Jej bólu. Ale jak mnie kiedyś dosiadła na jeźdżca i tak maksymalnie mocno zerżnęła (bo inaczej nie da sie tego nazwać), to zrozumiałem co to znaczy naprawdę OSTRY seks. Skończyło sie na połamanym stelażu naszego łózka :)
Od tej pory już wiem, i posuwam ja naprawdę mocno - o delikatnym i łagodnym seksie oboje juz zapomnielismy :) I całe szczęście!