eve81

hej dziewuszki ja po weselu, wróciliśmy o 1.00 nadal jesteśmy 2w1..hihi dzisiaj poprawinki a ja zmykam jeszcze do łóżeczka. GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUSIEK

ja sie już melduje nadal 2w1:) za godzinke budze M i na zakupki:D u nas dziś pogoda deszczowa, nawet słonka nie ma, ale ja sie tym nie przejmuje w końcu moje stopki wyglądają normalnie..jupppi, tylko na to weselicho ta pogoda taka sobie, ale co tam ;) no to w końcu mamy WRZESIEń

dziewczyny z tym weselichem to u mnie jest tak, że jest w moim miejscu zamieszkania więc spokojnie dam rade;) no i nie zamierzam tańczyć...hihi z takim brzucholkiem to bym sie troszke obawiała żeby mnie ktos przez przypadek nie uderzył w brzuszek. posiedze po prostu z rodzinka, pojem dobrych rzeczy i wróce do domku;) aa moja mama mi obstawia ze urodze 3 września...hehe ciekawe czy jej sie sprawdzi. a mnie ogarnęła znów chęć wypadu na jakies zakupki, dzisiaj juz nie wyciagne mezulka bo spi po nocy a pozniej ma zamiar zakładac grzejniki bo po remoncie jeszcze ich nie zalozyl:o ale jutro rano przed weselem mam nadzieje ze zaliczymy jakis mega hipermarket..hehe no w koncu ktos tu kiedyś napisał że chcąc przyspieszyc poród trzeba trzymac zasady 3xS-sex,schody,supermarket;) buźka dla wszystkich

witajcie w piątek Daria123 GRATULACJE ja nadal 2w1:D jutro jeszcze musze zaliczyć weselicho a w niedziele poprawiny..hihi a od jutra już zaczyna sie NASZ miesiąc dziewczynki:)

to i ja sie dzisiaj melduje jako 2w1:) u mnie nadal cisza, żadnych oznak buźka dla wszystkich

dziewczynki a mnie coś męczy dziś zgaga i tak od kilku dni nie brałam żadnych tabletek bo stwierdziłam że wytrzymam ;) dzisiaj sie zdenerwowałam bo podskoczył mi cukier pewnie dlatego że na śniadanie pozwoliłam sobie zjeść prawie pół bochenka małego chleba (oczywiście białego) :o po obiedzie już było ok, ale tak mnie to z rana zdenerwowało że mój M zapłacił dziś mandat za pasy 100zł i to na dodatek teraz jak każdy grosz sie liczy, a ja chciałam kupić sofe w ikei bo jak przyjedzie moja siostra we wrześniu to miałaby gdzie spać u nas i sobie myślałam czy starczy nam kasiorki bo jeszcze w sobote idziemy na weselicho i znów kasa :o teraz to juz normalnie nie wiem

dziewczynki właśnie wróciłam z zakupów padnięta, pojechałam z rodzicami bo mama sobie wymyśliła kupno jakiś tam extra kamieni na ściane no i tak zleciało kilka godzinek... ciesze sie że wszystkim wam smakuje ciasto śliwkowe z tego przepisu co podałam..powiem wam szczerze że ja też piekłam je wcześniej jak oszalała nawet zadarzało sie codziennie świeże bo zjadaliśmy je z mężusiem na bierząco..hihi teraz jak już zostało mi równe 14 dni do porodu to coraz intensywniej mysle kiedy urodze i jak to bedzie wyglądać jak mnie juz wezmą te skurcze. Mam nadzieje ze maluch urodzi sie albo wczesniej albo w terminie bo moja siostra specjalnie przyjeżdza z UK na jego narodziny wiec maluszek musi juz byc z nami coby ciotka sie mogla nim nacieszyć:) chyba pójde położyc sie na troszke bo coraz bardziej sie mecze, nic w sumie nie robiłam a czuje sie taka jakas \"wypruta\". buźka dla wszystkich

Katusia nie pisze bo za bardzo nie mam o czym, u mnie wszystko ok, ale cały czas was podczytuje i kibicuje wszystkim wrześniówką:) dzisiaj byłam na zakupkach, mężuś mnie zawiózł i pojechał przesiedzieć ten czas u kolegi, a ja powolutku sobie chodziłam po sklepach ponad 2 godz.:D kupiłam dla maluszka dresik:) a dla siebie kupiłam w rosmanie krem do nóg- chyba już trzeci z koleji, musze wypróbować bo już nie wiem co mam zrobić z tymi moimi napuchnietymi stopami. KUpiłam sobie też butki, takie sportowe sandałki, bo moje stopy nie wchodzą już w buty które posiadam w domu myslałam ze dzisiaj bedzie chłodniej a tu znów upał ide teraz posmarować stópki i położe sie troszke bo pozniej ma mnie odwiedzić koleżanka z 7-miesięcznym bobaskiem:)

hej dziewczynki:) u mnie na razie żadnych oznak porodu...ale już kilka osób mówiło że wzięło ich niespodziewanie, więc kto wie..hehe ja już po śniadanku zaraz budze M i jedziemy na zakupy, tzn. ja bede buszować po sklepach a M pojedzie sobie posiedzieć u kolegi w pracy. mam nadzieje ze upału dzisiaj nie bedzie:)

Magda7184 GRATULACJE

dziewczynki...jestem..jestem z wami doglądam was zza \"krzaczków\";) w środe miałam ostatnią wizytę u diabetologa...jupppiiii już nie musze tam jeździć, jedynie miesiąc po porodzie na kontrole...jak nie zapomne..hihi;) moje pomiary cukru są dobre więc dietka praktycznie poszła w odstawke, zostało tylko że nie słodze herbatki i nie jem słodyczy...a chlebek jasny wcinam już i cukier po nim ok:D po wczorajszej wizycie, doktorek powiedział że jeszcze szyjka pozamykana i chyba jednak maluszek dotrzyma nas do terminu, waży już 3100g więc już chłopisko wielkie..hihi no i ja sie smiałam ze jak ja go urodze jak bedzie taki duzy ;) a on mi na to że największe dziecko jakie odbierali ważyło 5kg i urodziło sie naturalnie :o normalnie szok na maxa. po doktorku pojechaliśmy na zakupki, kupiłam sobie żakiecik sztruksowy, oczywiście na figure po ciąży ;) potem poszliśmy na kebaba i mega wielkiego loda . ...uffff nogi oczywiście spuchnięte od gorąca a do tego od poniedziałku męczy mnie opryszczka smaruje preparatem w kulce sonol i mam nadzieje ze szybko zejdzie, a może któraś stosowała te plastry compeed i moze cos napisać o ich skutecznosci???? a i właśnie mówie lekarzowi ze wyskoczyla mi opryszczka a on na to że bede rodzić w masce, ale jak zobaczyl ze szyjka zamknięta to stwierdził że opryszczka zdąży zejsc do tego czasu...no mam nadzieje, bo w tej masce to nie zamierzam rodzić i jeszcze pewnie nie mogłabym maluszka pocałować:(

***niunia*** słyszałam że ten czop może odpadać w kawałkach, może być z domieszką krwi albo brązowy...ja na razie u siebie nic nowego nie zaobserwowałam.

Magda7184 no straszne pustki dzisiaj na forum, dziewczyny chyba odpoczywają albo grilluja sobie. u nas był dzień zakupowy:) skompletowałam już torbe do szpitala, czekam tylko na rożek z allegro;)

NIKI.. ja sie porodu nie boje choć tak naprawde nie wiem co mnie czeka. znieczulenie moge sobie wziąść na życzenie, kosztuje 500zł ale ja chciałabym urodzić bez tego i tak sie nastawiam... u mnie dla maluszka już wszystko przygotowane, ja już dużo wcześniej zaczęłam kupować niezbędne rzeczy dlatego teraz już mam wszystko i moge zająść sie kupowaniem rzeczy do szpitala. napewno finansowo lepiej jest rozłożyć te zakupy na kilka miesiecy bo wiadomo że trzeba wydać sporo. kobietki a WY gdzie sie podziewacie?????

ja mam bepanthen maść

dziewczynki ciesze sie ze wszystkim ktorzy piekli smakuje ciasto ze śliwkami:) ja wrócilam z zakupów kupiłam 3 pajacyki dla maluszka do szpitala, rękawiczki niedrapki..hihi, skarpeteczki malutkie. teraz ide cos zjesc bo strasznie mnie ssie.. Peppetti

Katusia Ty uważaj z tym ciśnieniem!!

Katusia już jestem:) jakoś nie miałam weny na pisanie:o no więc u nas wszystko oki, na plusie 10kg, w środe do diabetologa a w piątek do gina:) ostatnio już dwie osoby mi powiedziały że niedługo urodze bo zmieniłam sie na twarzy:o nie wiem co to miało oznaczać ale troche to dziwne... dzisiaj chce wyciągnąć M na ostatnie zakupy do szpitalnej torby:) już jestem prawie spakowana a jak mój M zobaczył tą walize do szpitala to zapytał się mnie gdzie sie wyprowadzam;) tak sie zastanawiam bo do szpitala na liscie mam do zabrania 3 koszulki i 3 spioszki, a ja chciałam kupić 3 pajacyki, myślicie że nie będą kręcić nosem jak będą pajacyki zamiast tych śpiochów i koszulek? na dworze chłodno więc moje stopy wróciły do swoich rozmiarów...nareszcie! vanilam oglądałam twój wózeczek na blogu..super bardzo mi się podoba, też się kiedyś nad nim zastanawiałam ale ostatecznie kupiliśmy inny:)

Katusia jak to miło że o mnie pamietasz u mnie wszystko oki, poza tym że strasznie puchną mi stopy, oczka bolą od kompa...hihi no i od jakiegoś czasu czuje jakieś takie pojedyncze usiski na odbyt:D nie wiem co to może być... w środe wizyta u diabetologa a w piątek u gina. podczytuje was zza \" krzaków\";) mimo iż nie piszę to jestem z wami

LuKrEcJa* ja też mam kosmetyki NIVEA, kupiłam płyn do kąpieli z oliwką i krem na każdą pogodę, a do pupci sudocrem:)

Katusia no właśnie nie za bardzo sie sobie teraz podobam bo ten fryzjer zrobił ze mnie taką zajeb...blondyne a mówiłam ze nie chce miec całych blond:( teraz to już nic nie zrobie, musze sie przyzwyczaic ale wiecej tam nie pojede

dziewczynki ciesze sie ze ciasto smakuje:) Katusia sliwki mają być ułożone skórka na cieście, to ciasto kruche można komponować z różnymi składnikami, jabłka tez beda idealne tylko musiałabys je wczesniej przesmażyć, ze śliwkami jest mniej roboty;) a ja dzis zakupiłam w aptece majtki jednorazowe..hihi no i wróciłam od fryzjera z blond pasemkami:)

LuKrEcJa ten drugi wózeczek jest nawet w ładniejszym kolorze:) pasuje i dla dziewczynki i dla chłopca, więc chyba nawet lepiej że z tamtym nie wyszło;) a ten frmy TITI też mi się podoba:)

vanilam skierowanie potrzebne bo bede rodzić w prywatnym szpitalu, i tam przyjmuja do porodu tylko swoje pacjentki.

dziewczyny wróciłam od doktorka, jestem zachwycona szpitalem i lekarze..hihi mój maluch waży 2800g i jest gotowy do przyjscia na świat:) ułożony prawidłowo do produ, dostałam nawet już skierowanie na poród..hehe ale jestem podniecona tą wizytą!!! mam się oszczędzać i czekać cierpliwie. buźka dla wszystkich, lece na obiadek:)