Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Paula778

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Paula778

  1. Kuźwa cały tekst mi wcieło:( Karen ale Ci dobrze mnie też przydałaby się jakaś pomoc czasami nie wiem w co ręce włożyć ten mój rozdarciuszek w dzień śpi jak zając z otwartymi oczami:P Monika gratulacje dla Antosia[kwiatekU Ciebie łóżeczko też stoi puste:)Ja to nawet lubię spać ze swoim synkiem.Wielokrotnie próbowałam go odkładać ale zaraz się budził i płakał.Brakuje mi do tego cierpliwości i konsekwencji. Kiniu położyłam dzisiaj Bartusia na przeciw telewizora i wiesz,że poleżał mi z10 minut bez marudzenia może to i dobry sposób na zajęcie Maluszka będę próbować. Dzisiaj Mały dał mi popalić przy ubieraniu na spacer wył i wył nie mogłam go uspokoić.A jak jest u Was też wyjeżdzacie z płaczącymi \"wózkami\"??? Dziewczyny z klubu problemowych facetów dzisiaj mój przyszedł do mnie skruszony,przeprosił,pomagał przy kąpaniu.Narazie udaję nafoczoną ale tak naprawdę śmiać mi się chce z niego.Może dotarło do niego,że ma rodzinę obowiązki no cóż zobaczymy.
  2. Kiniu zazdroszczę Ci ja też chciałabym położyć Bartusia przed tv i poczekać aż sobie spokojnie zaśnie:) Zazwyczaj usypiam ok.pół godziny a potem to już śpi ze mną przez całą noc z pobudkami na karmienie nie daj Bóg przełożyć go do łóżeczka bo zaraz oczy jak pięć złoty i płacz.W dzień mam przerąbane bo dopóki Małego nie uśpię to nic nie mogę w domu zrobić sam dłużej niż 5 minut nie uleży bez przerwy bujanie,noszenie na rękach,karmienie,pielęgnacja,zmiana pieluch, śpiewanie,grzechotka,czasem spacer i tak do znudzenia.A gdy w końcu uśnie to śpi jak zając i trzeba na palcach chodzić.Biegiem prysznic,sprzątanie,gotowanie osobno dla siebie i dla męża mam dość.
  3. Witajcie:) Rzadko coś piszę,ale regularnie podczytuję.Widocznie nie jestem tak zorganizowana jak większość z Was.Dzisiaj Mały dał mi mi popalić przez 3 godziny próbowałam jego uśpić aż wkońcu poległ.Moją najlepszą metodą na usypianie jest położenie Maluszka razem ze mną w łóżku przy cycu oprócz bujanie na kolanach,w foteliku samochodowym takim nosidełku a przy tym smok,śpiewanie a jak jest u Was jak macie lepsze sposoby to zdradzcie;) Ech przyłanczam się do klubu dziewczyn z problemowymi facetami.Mój tak samo jakiś leń się zrobił zmęczony pracą ale dla kolegów to czas się znajdzie.Właściwie to wczoraj przesadził nie pojechał po kolegę bo tamten nie miał transportu z kąś tam miał go tylko odwieźć do domu a tu nie dość,że się z nim uchlał to jeszcze wrócił o 3 nad ranem jak gdyby nigdy nic a ja sama z dzieckiem.Dzisiaj też mnie wkurwiał bo się \'leczył\'i zachowywał się tak jakgdyby nic się nie stało więc odprawiłam go do mamusi i jestem sama z niunią.Jego rzeczy zostały.Pojechałam z nim ostro:Pmoże cośdo niego dotrze.
  4. Niektóre też są tolerancyjne jak cholera ANTY=TOLERANCJA gratulacje:P ANTY obraziłaś się o tą zupę co zjadłaś? Dobra spadam bo nie mam czasu na pierdoły:P
  5. Antoś u mojego synka jest to samo budzi nagle i w ryk tak jakby mu się coś złego przyśniło. Karen olej tą pomarańcze zbulwersowała się tak jakby ją ktoś osobiście zaatakował pewnie nie umie sobie w domu ugotować i chodzi po barach mlecznych,zje jakąś oplutą zupę a później pisze jakieś głupoty:P
  6. Witajcie:) Co sądzicie na temat podawania dzieciom smoczka?Ja byłam temu przeciwna ale ostatnio skapitulowałam i podałam.Mój Niedobrzelec w nocy smacznie sobie śpi a w dzień jest zabawianie,bujanie w nosidełku noszenie,usypianie przy cycu na krok nie da się jego zostawić bo zaraz płacze,na spacerac usypia. Karen,Ametyst dołanczam do klubu:) Dagmarka muszę wypróbować Twojego sposobu bo jak do tej pory My sypiamy w trójkę . Bydzia mój mąż też się na mnie dziwnie patrzył gdy Małemu odciągałam kózki tą fridą. Ooooo już sobie popisałam Bartuś płacze uuuuu.
  7. Mam prośbę przyślijcie mi naszą tabelkę(jak któraś znajdzie chwilę czasu) zmieniłam kompa i mi ją wymiotło
  8. Bydziu ta twoja sąsiadka widocznie jest tak samo pojebana jak moja teściowa tyle,że to osoba obca a u mnie babcia dla maluszka.Kij jej w oko niech się wali na ryj pizda głupia.
  9. Dziewczyny nie chciałam Was wystraszyć.W szpitalu podawali mi kroplówkę na skurczenie się macicy ale do tej pory krwawię no i dobrze niech się oczyszcza.A schudłam momentalnie wszystkie kilogramy mi zleciały nie widać tego,że miesiąc temu byłam w ciąży.Szpitalna dieta dała swoje:) Martynia biegiem do lekarza niech Cię zbada może nic Ci nie jest ale nie czekaj tak ja aż Ci samo przejdzie bo może wdać się jakiś stan zapalny.Co do blizny mam maluteńką ale dobrze wygojoną nie widać,że byłam cięta. Kerbi po porodzie leżałam na sali pooperacyjnej z dziewczyną,która miała trzecią cesarkę. Dziewczynki co tu zrobić ten mój Bartuś nauczył się zasypiania przy moim cycku.Muszę go położyć obok siebie i wywalić cyca dopiero wtedy usypia i przenoszę go do łóżeczka co nie zawsze się udaje częściej poprostu śpi przy mnie a ja niestety leżę pół nocy na na jednym boku .Wcześniej był noszony i bujany ale zabroniłam wszystkim bo później był problem w nocy każdy poszedł w swoją stronę a ja po CC nie mogłam dźwigać. Ametyst sto lat dla Pawełka Najgorzej to mnie wkurza teściowa non stop się wpierdala to tak to nie tak.Wszystko by chciała przy małym robić tzn.ubierać,przebierać,kąpać.To co ja powiem to ona eeeee nieeee ma swoją teorię dopiero z 10 osób musi coś powiedzieć,żeby przyznała mi rację.Tyle razy co się z nią pokłóciłam to szok a ona ciągle swoje dopiero co wyszła odemnie.
  10. Bydzia podobno ta bakteria wzięła się z tego,że zatrzymały mi się odchody to jest krwawienie.Spotkałam w szpitalu kilka dziewczyn,które nawet po CC nie wychodziły ze szpitala i miały to samo co ja.Później dowiedziałam się,że w naszym szpitalu często są takie powikłania po CC a nawet jak zatrzymały mi się odchody to nie bez powodu. Na temat tego szpitala można by zrobić reportaż do programu UWAGA;.
  11. MoniaAnia dzięki za słowa otuchy nie wiedziałam,że mnie to spotka ale starałam się być silna dla swojego synka i udało się.
  12. Napisałam trochę o sobie później zacznę się włanczać w dyskusje o naszych maluszkach.Uciekam bo właśnie mi płacze.
  13. Witajcie kochane! Właśnie czytam sobie dwie ostatnie strony bo resztę nie jestem w stanie nadrobić.Przedwczoraj wróciłam po tygodniowym pobycie ze szpitala.Po porodzie cc byłam w domku przez tydzień,później zaczął mnie boleć brzuch aż nie mogłam złapać powietrza ani stać ani leżeć normalnie koszmar.Trwało to kilka dni aż wreszcie pojechałam na pogotowie bo nie mogłam wytrzymać,kazali mi natychmiast przyjechać do szpitala z dzieckiem stwierdzono u mnie stan zagrożenia życia połogowe zapalenie błony śluzowej macicy wszczepili mi jakąś bakterię.Ordynatorka powiedziała,że jeszcze dwa dni i dziecko straciłoby matkę.Tydzień czasu leżałam pod kroplówkami,antybiotykami,zastrzyki,badania.OB było u mnie 160 gdzie norma to 15.Wyszłam z tego ale przez 3 dni jeszcze biorę antybiotyki domięśniowo 2 razy dziennie a później wizyta kontrolna.Już teraz wyniki mi się normalizują bakteria pokonana.Na szczęście w domu jest inaczej niż w szpitalu:)Wreszcie mogę do Was zaglądać po takich komplikacjach zdrowotnych po CC. Już chyba wszystkie jesteśmy mamusiami.Gratulacje
  14. Hej dziewczynki Wpadłam tu po miesięcznej przerwie.Nie zdążę nadrobić zaległości w związku z tym składam gratulację wszystkim mamusiom a tym które jeszcze są w dwupaku życzę bezbolesnego porodu. Ja leżałam pięć dni po cesarce w szpitalu a jak wyszłam to się za bardzo przeforsowywałam teraz muszę to odpokutować leżeniem bo mnie szwy ciągną.Z początku bolały mnie sutki przy karmieniu a teraz to sama przyjemność.Oprócz tego przybierałam złą pozycję przy karmieniu bo niestety takie były warunki w szpitalu karmienie bez oparcia a teraz mam zakwasy pleców na szczęście przechodzi. Mój mały jak narazie to Aniołek prawie nie płacze tyle co przy kąpaniu Będę tu zaglądać częściej.Buziaki
  15. Bydgozczanka Karen mega gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam problem z kompem:(
  16. To ja też się melduję.U mnie wszystko w porządku ,nie ma rozwarcia,Mały prawidłowo się rozwija i waży 2700gr Lekarz życzył mi Wesołych Świąt i kazał przyjść z wynikiami badań na początku stycznia:) Oczywiście gdybym nie czuła ruchów dzidzi w ciągu 6 godzin to odrazu jadę do szpitala. Jest szansa,że doczekam swojego terminu,więc się jeszcze trochę pomęczę. Po takiej wizycie odrazu mi lepiej:)
  17. Kerbi oczywiście mąż jest cięższy odemnie o te ok.30 kg. AnaPaula mój gin też powiedział,że bezpieczniej jest jeździć w pasach. Dziewczynki a jaką macie cerę.Ja mam taką różową buzię jak świnka Pigi z delikatnymi rumieńcami:)a reszta ciała oliwkowa.
  18. Karen nie przejmuj się napewno dotrwasz do tego 38 tc,jeszcze tylko 3 dni ale sądząc po wadze dziecka to już jesteś bezpieczna. Kerbi różnica między moją wagą a męża jest ok 30kg.no fakt on ma 188cm wzrostu a ja jestem w ciąży.Gdyby tak on był w ciąży to aż strach pomyśleć:D Karolinka,Ametyst idziemy na wizytę? Fajnie będzie mi raźniej:) Monika 10 dni szybko zleci napewno mąż stęskniony za Tobą skoro tak szybko wraca:) Pozdrowionka dla Agnieszki nie spodziewałam się,że jest w szpitalu Bydgoszcz-Anka założycielką topiku jest Laurenka co się z nią stało? Ciekawe,która z Nas będzie pierwsza na górze tabelki jest jeszcze Kiedyś dawno się nie odzywała.Kiedyś co u Ciebie? Martynia ale duża dziewuszka
  19. Hej dziewczynki:) Witam nowe mamusie Zauważyłam,że często chodzicie na wizyty u gina.Ja ostatnim razem byłam 6 listopada później zapisałam się na 17 grudnia ale jak Was podczytałam to postanowiłam przyspieszyć wizytę na jutro. U mnie jak narazie wszystko OK.Narzekałam na to spojenie łonowe ale już mnie nie boli może się rozciągnęło:P Mój Maluszek też się mniej rusza.W dzień jest mało aktywny za to wieczorem mam wrażenie jakby miało mi brzuch rozsadzić.Ulubiona pora to 23:00:P Dzisiaj byłam w pracy podbić legitymację ubezpieczeniową.Dziewczyny z pracy nakazały mojemu mężowi żeby dbał o mnie i na rękach nosił a on co powiedział,że jestem za gruba żeby mnie wziąć na ręce:(ale one się nie dały i mu odszczeknęły że trzeba było jej nie pompować:P Dziewczyny widziałam w Tesco fajną promocję na kombinezony dziecięce.Obniżka na 24zl.Gdybym nie miała to kupiłabym napewno bo bardzo ładne. Pozdrawiam Was wszystkie
  20. Kerbi dolanczam sie do zyczen,wszystkiego najlepszego.... Przeslij mi e-mailem tego cukiereczka:P
  21. Bydgoszcz-Anka,Karen dzięki za fotki ślicznie wyglądacie:) Karolinka dzięki za troskę Rudi pisz jak najwięcej o tej Patuni miło jest czytać jak malutka świetnie sobie radzi i codziennie przybiera na wadze Msztuka wreszcie możesz swobodnie oddychać teściowa pojechała:) Ja natomiast wczoraj miałam wizytację teściowej a że się nie zapowiedziała akurat poprałam wszystkie ciapki i nie miała co włożyć a ona nie lubi na boso po mieszkaniu chodzić.Wkurzyła się i powiedziała,że nie powinnam prać w takim stanie a ja jej na to no pewnie to będę chodzić w brudnych.Jak się dowiedziała,że mam wszystkie ciuszki poprane to skomentowała,że do stycznia jeszcze zdążą się zakurzyć.Następnie stwierdziła,że obiecane łóżeczko kupi mi dopiero jak będę w szpitalu(fajnie,że się przez te trzy dni zdąży się wywietrzyć)Oczywiście w dalszym ciągu przekonuje mnie do pieluch tetrowych a na odchodne rzuciła,żebyśmy sobie zakupili pufę do przedpoikoju bo nie może sobie butów założyć na stojaka:P Co za babsztyl jej wizyty działają na mnie jak płachta na byka.Jak siędziecko urodzi to chyba jej nie wpuszczę do domu:) Co do picia piwka to u mojego standard co weekend.Jak wypija 2 to jeszcze ok ale jak więcej to sama się denerwuję dlatego,że w każdej chwili mogę jechać do szpitala a co mi po takim mężu jak on jest wypity:P Zmiana stopki:)
  22. No i proszek dla dzieci też trochę kosztuje plus woda.
  23. Pranie i prasowanie pieluch nie wychodzi zbyt ekonomicznie Codziennie włączona pralka i żelazko.Matko ile to prądu pociągnie:P a do tego robota:)
  24. Msztuka nie żałuj teściowej sama zobaczysz,że po paru dniach będziesz miała jej dosyć:POne wszystkie są dobre ale dla swoich synusiów.
  25. Moja sąsiadka np.używa pieluszek Dada z Biedronki i stwierdziła,że są OK na sam początek dla jej dwumiesięcznej córeczki a koszt ok.15 zł za 32 sztuki.ale im więcej opini na ten temat tym lepiej.
×