Paula778

Byłam wczoraj na wizycie,dzidzuś waży 750 gr,serduszko bije,rusza się i jest wszystko OKJuż drugi raz nie chce się ujawnić z płcią a raczej jej potwierdzić ponieważ jest ułożony pośladkowo(nisko ma pośladki)Gin w ramach przypomnienia powiedział mi żebym nie dżwigała,nie skakała ponieważ mam dość nisko łożysko.Od początku ciąży przytyłam 6 kilo. Wyszłam zadowolona,póżniej pojechaliśmy z mężem zawieść L4 do mojej pracy zrobiliśmy porządne zakupy i było fajnie.Niestety to co się stało w drodze powrotnej do domu już nie jest takie fajne.Jechaliśmy odcinkiem drogi po której z dwóch stron znajdował się las.Nagle na jezdnię wyleciało stado jeleni.Przed trzema zdążyliśmy zachamować a czwarty rozpędzony na ślepo za stadem wleciał w bok naszego auta od stony pasażera czyli w moje drzwi wgniótł je niemal całkowicie.Byłam przerażona,zasłoniłam się rękami bo myślałam,że będzie po jelonku.Natomiast mój mąż cały roztrzęsiony bo myślał,że coś może mi się stać(jeleń we mnie wleci)Huk był niesamowity.Dobrze,że auto jadące z tyłu zdążyło zachamować i nie doszło do większej katasrofy.Samochód wygląda fatalnie całe drzwi wgniecione,błotniki do wymiany.Dopiero póżniej doszło do nas co tak naprawdę mogło się wydarzyć i dziękowaliśmy Bogu,że jesteśmy cali i zdrowi.

HEJ:) Dobrosia skąd ja to znam z moją kochaną teściową widuję się średnio raz na tydzień a ona widząc mój brzuszek zamiast mi powiedzieć,że dzidziuś rośnie czy mam duży brzusio to bez przerwy mi dowalała \"jaka ona gruba albo\"grubsza jesteś odemnie\"Wcześniej reagowałam na jej zaczepki mówiąć\"No tak tylko,że ja ważę 60 kg a Ty 85,rzeczywiście grubsza jestem od Ciebie:P\"Do tej pory przybyło mi z pięć, sześć kilo ale nadal nie mam spodni ciążowych bo wszystko poszło w brzuch i mieszczę się w swoje biodrówki.Zresztą odkąd pamiętam ona zawsze miała kompleksy z powodu wagi,wiecznie na diecie choć zawsze gruba teraz to jest jedyna okazja żeby mi dowalić.Tak więc nie przejmuj się, nawet masz prawo być gruba bo jesteś w ciąży a za kształtowanie sylwetki weżmiesz się po porodzie o ile będzie trzeba:) Krolcia,Agnieszka życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowi A ja dzisiaj idę na wizytę,ale się cieszę:)

Emiśka gratuluję synka, Kika a Tobie tytułu magistra MoniaAnia ale się uśmiałam zabawna historia z tymi majteczkami:) Rudi dzięki za odpowiedż ja też mam pracę 12h+zmiany nocne w dodatku niebezpieczną i mam nadzieję,że Z.U.S.nie będzie robił mi problemów;) Fajny wózeczek i za dobrą cenę,wygląda na o wiele droższy, a i jeszcze jedno nie smuć się, ta dziewczyna jeszcze ma szanse na zajście w ciążę i jak to się mówi do trzech razy sztuka i napewno się uda:) Właśnie odebrałam wyniki glukoza krzywa wynosi 109 to trochę za dużo,zwłaszcza,że w poprzednich badaniach mój cukier wynosił 82.W sumie to nie wiem jak zinterpretować ten wynik,tak jak wcześniej pisałam nie miałam pobranej krwi przed wypiciem glukozy.Ciekawe co na to gin powie,może będzie tak jak u Kiedyś powtórka z rozrywki-oby nie:P

Dziewczyny właśnie 15 minut temu wypiłam 75gr.glukozy o jak mi nie dobrze ble:P wyrobiłam się w minutę. Segal miałaś rację co kraj to obyczaj wszystko zależy od tego jakie badanie zleci lekarz,można tak jak pisałyście dziewczynki pobrać krew na czczo,wypić glukozę i po dwóch godzinach znów pobrać krew ale też wypić 75gr glukozy i po dwóch godzinach pobrać krew raz tak jak u mnie. Przypomniały mi się pierwsze miesiące ciąży chyba zaraz zwymiotuję.

Dokładnie:Pale jakaś namiasta smaku pozostanie:)

Ja też się boję tyle się teraz czyta o tym FAS-ie, nawet nie mam wina w domu.Chyba sobie otworze kompot z wiśni;)

Za mną jeszcze chodzi czerwone wino,AnaPaula mi przypomniała ale muszę się bez tego obejść;)

Bydziubelka super wizyta! Dziewczyny nie mówcie już o tym bigosie bo mi język do d... ucieknie:)

Bigosik mniam mniam mniam....kiedy te święta.Dla mnie dwie porcje;)

Zmiana stopki:):):)

Msztuka ale fajny brzusio,ślicznie wyglądasz.

Liptonka jak zakwaszasz te buraczki podaj przepis.

Kiniu ja też miałam niską hemoglobinę tj.10,8 a w ciągu miesiąca nadrobiłam do 11,2 to i tak poniżej normy ale już lepiej.Biorę witaminy Feminatal.Chyba wypróbuję ten ludowy sposobik na podany przez Segal:)

Kika wydaje mi się,że chodzi tu o ubezpieczenie(nieobowiązkowe) np.w PZU(są różne ubezpieczalnie)Co miesiąc płacisz tam składkę ok.40 zł.w zależności od tego czy jesteś ubezpieczona grupowo ,czy indywidualnie.Np.za urodzenie dziecka dostajesz ok.1000zł.pd warunkiem,że jesteś ubezpieczona co najmniej 6 mcy bo tyle wynosi okres karencji.Jeżeli byłaś kiedyś ubezpieczona a nie jesteś to nic nie dostaniesz.Zapytaj męża może on jest ubezpieczony, wówczas należałby mu się kasa za urodzenie dziecka, bo gdybyście we dwoje byli ubezpieczeni to Ty byś dostała i mąż. Antoś przeszły Ci te upławy? Daj znać p wizycie.

Msztuka,ja postaram się być twarda i wypić to świństwo bez cytryny:P

MoniuAniu nie martw się Młody napewno będzie robił postępy.Teraz będzie mu znacznie łatwiej bo ma kontakt z rówieśnikami na codzień.Wiele się może zmienić na korzyść wtedy,gdy przyjdzie na świat siostrzyczka Wkońcu ma też Ciebie kochającą i wyrozumiałą matkę a to jest bardzo potrzebne w każdej terapii.Będzie dobrze

Dziewczyny czy spotkałyście się z opinią,że od żelaza(tabletki) psują się zęby?Ciekawe,czy to prawda co o tym myślicie?

Agnieszka to jednak dobrze zrozumiałam tego swojego gina u mnie trzeba odczekać 2 godziny bo dawka jest większa 75gr.W sumie to jeden telefon do laboratorium też nie zaszkodzi,tak na wszelki wypadek bo wolałabym uniknąć podwójnej słodyczy;) Msztuka duża ta dzidzia jak na krasnala;)a wracając jeszcze do tego pobrania krwi to co miałaś na myśli\"tylko raz bez pobrania przed wypiciem\"

Segal dzięki zadzwonię do laboratorium i popytam jeszcze żeby nie było żadnych wątpliwości.Do gina chodzę prywatnie więc nie dostaję skierowania i badanie glukozy też będę musiała zrobić prywatnie może dlatego mi powiedział żebym kupiła w aptece bo akurat to dobrze pamiętam.

Aniu ale wyrażne zdjęcie,widać oczka nosek super...:)

Dzięki AnaPaula.

Zmiana stopki

Kiedyś ale duża ta Twoja dzidzia gratulacje Segal na mnie też czeka ta słodka przyjemność:PNie wiem czy dobrze zrozumiałam swojego gina.Powiedział mi on żebym sobie kupiła glukozę w aptece,wypiła na czczo 75gr w 3 minuty a póżniej po upływie dwóch godzin,bez picia i jedzenia poszła na badania krwi. Napisałaś coś o podwójnie pobieranej krwi tzn przed wypiciem glukozy raz a póżniej drugi?Badanie moczu też trzeba zrobić?Pytam bo nie wiem czy czegoś nie pokręciłam i mam dylemat bo tak sobie myślę,że jak wypiję w domu tę glukozę to babki w laboratorium mogą mi nie uwierzyć i wtedy będę miała podwójną przyjemność wypicia tej słodkiej mikstury:P

Dagmarka Ty to masz odwagę bo niektórzy potrafią się całe życie męczyć z tą drugą \"połówką\",znosić obelgi itd.A póżniej jest coraz gorzej bo są dzieci i ciężko się rozstać dla ich \"dobra\".Dobrze,że należysz do tych kobiet,które znają swoją wartość i nieważne co ludzie poiwiedzą. Niestety nie znam sytuacji brata Msztuki więc nie będę oceniać czy dobrze się stało jak się stało. Zmykam:)

Zjadłam literkę Kiniu oczywiście:)