niunia79

Czyli te bombki to loteria. Na kogo wypadnie na tego bęc....:-D ja już zmykam do domku, życzę udanego weekendu i wpadnę do Was w poniedziałek z samego rana. Zdam relacje z postępów. Wielka Buźka

A u mnie nic się nie pojawia:-D Ale za to na innych portalikach - jest ich mnóstwo.

Planujemy spotkanko z Kasią w Warszawie. Może któraś się dołączy?:-D

Ja chyba muszę zrobic tak jak pisała Kasia: rozpisać sobie cały tydzień, zrobić zakupy i spróbowac jeść tylko to co jest na liście. A nóż się uda schudnąć?:-D

Cześc Evelak A u mnie ze spaniem po staremu - chłopaki są przeziębieni więc potrzebują się poprzytulać, a ponieważ ja prawie cały dzień w pracy - to pozostaje tylko noc:-( A było już tak dobrze - najstarszy spał sam, średni tylko czasem do nas zajrzał. Został tylko namłodszy który spał u siebie, ale jak się budził w nocy - to ja wędrowałam do niego i spałam z nim do rana. Ale już prawie są zdrowi - więc może znów będą spać sami.

cześć dzisiaj znów zaczynam liczyć punkciki. Jak do tej pory: bułka z masełkiem roślinnym (1łyzeczka) i serkiem żółtym (2plasterki), ogórek, herbatka z 1 łyżeczką cukru. 2+1+3+0+0+0 = 5pkt za śniadanko. [1 porcja dt, wapń i warzywko] dzięki za kopniaka

Witam kochaniutkie Ostatnio miałam mnóstwo pracy i \"zero\" czasu. Ale mam nadzieję, że ten nawał pracy minął, przynajmniej na chwilę (aby odsapnąć):-) Przez ostatni dni było ciężko z dyscypliną. Przydałybyście się u mnie w domku - żeby mnie lać po łapach. Za dużo słodyczy i nie wiem czego jeszcze. Starałam się trzymac zasad, ale się załamałam jak ostatnio weszłam na wagę (prawie 4 kg do przodu). Nie wiem czemu, częściowo może to wina @. Ale przecież nie wszystko. Tak się cieszyłam, ze powolutku waga mi spada - a tu takie coś. Muszę się wziąść za siebie. \"zero\" cukierków, batoników, ciast i ciasteczek....:-( A za to dużo warzywek i owoców(2x porcja). I dużo wody. Spróbuję trochę ćwiczyć w domku, może basen w weekend. Chyba muszę tabelkę zmienić. I zacząć wszystko od początku. Mam strasznego doła. I wcale to nie prawda, że zimą łatwiej zgubić sadełko. Jak jest zimno to najchętniej sie siedzi w domku. A w domku najlepiej siedzi sie w foteliku przed telewizorkiem i się wcina coś smacznego - i się tyje. A w pracy też siedzi się na tyłku i wlepia gały w komputer. A od tego sie nie chudnie:-( To na tyle - nie będę Was więcej zanudzać. Odezwę się jak mi przejdzie. Wielka buźka dla wszystkich Niunia

Cześc dziewuszki - ja tylko na chwilkę.:-D Jutro siedzę w domku i pojutrze też - bo nie mam z kim zostawić swojego najmłodszego skarba. Może wreszcie coś zrobie w domku:-P Ale za to w sobote się odezwę - bo będę w pracy:-D Kasia a gdzie pracujesz na tej ochocie. Może byśmy się spotkały?

Kasia:-D Sorki, że dopiero teraz ale miałam młyn w pracy:-( ja jestem z Warszawy a dokładniej z Ochoty. A na basen chodzę na Wolę (bo tam moje szczęście pracuje i zakupiło mi karnet).

Wiewióra letniaczka forever barburko Kasia Witam Was wszystkie przy śniadanku - ktoś się dołącza? kasia - a gdzie chodzisz na ten basen?

Witam dziewuszki:-D ja już po herbatce i śniadanku A teraz trza sie brac za robotę:-( Miłego dzionka:-D Wpadnę później

Dziękuję Barburko:-D Obrazki sa przepiękne - od razu zrobiło się cieplej. Wiewióreczko - pewnie masz rację:-D Ale teraz czasem mam chęć przywiązać ich w nocy do łóżka(żeby nie wychodzili) - zakneblować (żeby nie krzyczały) i przespać całą noc. A wspominać na pewno będę, bo już teraz czasem przypominam sobie jak fajnie było jak oni tylko spali, jedli cyca i nie broili. Ale każdy wiek ma swoje plusy i minusy. A czas tak szybko umyka, że wielu rzeczy się nie zdąży zrobić - a potem sie żałuje. Ja np. w tej chwili zauważyłam, że w porównaniu z najstarszym synkiem - najmłodszemu poświęcamy dużo mniej czasu na zabawę (bo maluchy bawią się często same). Mnie ostatnio jest mniej, bo pracuję, a w wolnych chwilach obmyślam jak zaadoptować strych na mieszkanie (patrze jakie dokumenty są potrzebne do tego i kombinuje jak ma wyglądać pięterko). Strasznie dużo tego złatwiania:-(

Cześć A ja już po lekcji angielskiego. Wedle zwyczaju najpierw przeczytałam wszystkie wczorajsze wpisy. Evelak - witaj w klubie. U mnie też dzisiaj 5 osób w jednym łóżku. Najstarszy kaczorek jak nie może się do mnie przytulić normalnie (bo Rafcio z 1 strony a Damcio z drugiej) to chociaż położy się w nogach łóżka i przytuli do moich nóg. Nie muszę mówić w jakiej pozycji wtedy śpię:-(. Ale bardzo żal mi tego mojego skarba i w ciągu dnia przytulamy się ile wlezie:-D Mam nadzieję, że niedługo to już potrwa i będzie lepiej. Może spróbuj z czymś co lubi lub ją zainteresuje, np. za przespaną noc jakaś ładna spineczka, pierścionek czy coś w tym stylu. U mnie skutkowało wyklejanie dinozaura, bo chłopaki za nimi przepadają. Kamil (najstarszy) jak miał prawie 2 lata to spał już sam, ale jak urodziłam Rafała to chciałam mu wynagrodzić, że w ciągu dnia nie mam dla niego dużo czasu i... zaczął przychodzić do nas do łóżka. A później już prawie spali sami, a ja urodziłam Damiana i ... znowu powtórka z rozrywki. Przenieśliśmy ich do osobnego pokoju, kupiliśmy łóżko piętrowe aby chcieli sami spać - na początku skutkowało ale jak się przyzwyczaili -to znowu do nas przychodzą. A najbardziej męczące są ich przyzwyczajenia. Jak przestałam karmić najstarszego to zaczął wiercić sobie dziurę w pępku jak się zdenerwuje, czy jest śpiący. Średniak znowu przed zaśnięciem musiał wsadzić ręke za dekold i chociaż potrzymać cycusia. Moja mama brała wtedy jego łapkę i całowała lub śpiewała mu do rączki. i tak zostało - przed snem mały wyciąga ręce do całowania a najgorsze jest w nocy, jak przyjdzie do nas to w czasie snu wyciąga ręce do całowania - A ja nie mam pomysłu jak go tego oduczyć. Ale się rozpisałam.... Pozdrawiam niunia

Cześć barburko

ja też witam Pierwsza porcja pracy za mną :-D Evelak:-) U mnie jest tak samo. Chłopaki nie chcą spać sami - tylko ciągle wędrują. Tylko u mnie w łóżku musi się zmieścić 5 osób (dobrze ze wyrko mamy całkiem pokaźne więc nie jest tak źle - a jak naprawdę mamy dosyć to mąż zostaje eksmitowany do drugiego pokoju:-)) Mam już tego dosyć - ciągle jestem niewyspana. Czego ja nie próbowałam aby spali sami. Między innymi wyklejaliśmy na kartce dinozaura - za każdą przespaną noc był 1 kawałeczek. jak ułożyli już całego wtedy była jakaś nagroda. A teraz rysujemy gwiazdki i jak uzbierają 10 to idziemy do McDonalda. Czasem uda im się przespać całą noc, ale często tylko jednemu więc i tak jest nas 4 na łóżku. Wiewióra - a kiedy wyrosną z nocnego buszowania?

Witam wszystkie \"stare\" i \"nowe\" odchudzaczki. JaBa - jak dobrze że już jesteś - przestawiłaś się już na nasz czas?:-P Letniaczka - gratuluje i już wklejam tabelkę.:-D Nick____(ur.- im.)__rozpoczęcie |wzrost|Waga ICEL/Data*|Waga=BMI/Data ważenia ................................................I pocz. I.. Dz.waż ..I obecna ________________________________________________________ _______ ======================================================== ======= Matylda _____(14.03-08.05)-05.01.06..161...80....65-cz....76,5 =29,50(ot)/10.08 Agnieszka____(10.08-21.01)-09.10.06..168..89,6...70-cz.. ..82,8 =28,98(nd)/ 09.07 FilaTeo______(11.05-24.05)-09.09.07..164...81,5...62-nd. .75,6 =28,30(nd)14.10 AnDa________(18.10-26.07)-17.07.07..164...76.....60-wt.. ..75 =27,89(nd)/11.09 Niunia_______(26.08-26.04)-25.06.07..168...85....58-pn.. ..78 =27,60(nd)/14.10 JakasOna____(18.05-21.01)-24.07.07..166...86....59-pn... ..75 =27,00(nd)/22.10 ewizna2_____(16.08-24.12)-01.10.07..165...75.....65-wt.. ..72,1 =26,50(nd)/25.10 Poziomka____(20.11-19.11)-28.01.07...165...85....60-wt.. ..72 =26,44(nd)/10.07 Forever_____(26.04-04.05)-29.11.07...168...69....58-pn.. ..69 =24,44(nr)/29.11 Sziszunia____(20.06-16.09)-16.02.07..63....70....60-pn.. ...62 =24,00(nr)/26.07 paulka7_____(07.07-26.05)-12.04.07...170....74....60-sr. ...68 =23,53(nr)/10.07 Letniaczka__(27.08-08.09)-15.06.07..158...65....52-nd... .58,70 =23,20(nr)/03.11 Justyna1977_(22.01-__.__)-06.03.07...154...64....50-wt.. .54,2 =22,85(nr)/26.06 Aneczka115a_(23.11-26.07)-19.07.07...163...59....49-cz.. ..59 =22(nr)/19.07 Czerwcowa__(13.02-27.03)-19.02.07...161..68,3...56-pn... .56,2 =22,00(nr)/23.07 Evelak______(10.06-24.12)-19.02.07...174....70....60-pn. ...65 =21(nr)/03.06 =======* Data osiągnięcia celu ======= Ja już po śniadanku: bułeczka z masłem roślinnym, sałatka, pomidorek i wędlinka z indyka + 2 szkl herbatki i 2 łyżeczki cukru. 2+2+0+0+1+1=6 pkt Justyna - śliczny ten twój łobuziaczek. a mój prawie 1,5 roczny łobuziak ostatnio rozbił termometr. Pokaleczył sobie łapkę. I rozlała się rtęć. Opatrzyliśmy łapkę i wszystko pozbieraliśmy - ale do końca nie jestem pewna czy czegoś nie połnął - bo nie znaleźliśmy pojemniczka po rtęci (ale prawdopodobnie się rozgniótł jak brzdąc się przewrócił). Byliśmy z mężem w kuchni i szykowaliśmy obiad - a maluch narozrabiał. Zostawiliśmy go tylko na chwilkę. Nawet nie wiem jak on ściągnął ten termometr - był poza zasięgiem jego rączek i w plastikowym zamykanym pojemniku (może któryś ze starszych chłopaków wziął i położył niżej - nie wiem bo się nie przyznają). Ale na szczęście wszystko jest w porządku i nic poważnego mu się nie stało.

Barburko zaczęłam w ostatnim tygodniu czerwca z wagą 85 kg teraz mam 78. zmniejszyłam ilość punktów z 21 na 20. Więc chyba powinno byc dobrze. Pewnie coś źle liczę. Od przyszłego tygodnia zacznę wpisywać co zjadłam. A teraz uciekam do domku - troszkę wczesniej bo musze jeszcze coś załatwić:-D Odezwę się dopiero w poniedziałek. Udanego weekendu i \"strasznego Halloween\". Może z mężem wybiorę się na jakiś horror do kina. Albo wypożyczymy sobie jakiś film - jeszcze nie wiem ale będzie fajnie. jak wrócę do domu to będziemy z chłopakami wydrążać dynię i wycinać oczka. ale będzie zabawa:-D Pozdrawiam Niunia

Witam z herbatką Ja już po angielskim, i teraz trzeba się wziąść za pracę. U mnie waga stoi w miejscu. Staram się trzymac punktów i czekam co dalej. Mam nadzieję ze to tylko chwilowy zastój. Letniaczka - jestem tu z Wami tylko nie odzywam się bo brakuje mi na wszystko czasu. Forever wydaje mi się ze jak nie wyjadasz punktów to Twój organizm (jak tylko mu dostarczasz kalorie) magazynuje na wypadek gdyby zabrakło. Postaraj się wyjadać wszystkie punkty. pozdrawiam i życzę miłego dnia

Witam dziewczynki Ja już po angielskim i zaczynam się brac za śniadanko i herbatkę. Muszę wyjś po nie do sklepiku .... ale zaraz wracam:-D

Barburko Pumpernikiel jaki znalazłam ma: 51kcal i 1,4 tłuszczu w kromce (20g) więc: 0,85 +0,16 = 1pkt 1 kromka Może ewizna ma jakiś inny.

Evelak:-D Ja też Gratuluję zdanego egzaminu.

Witam dziewuszki w ten pochmurny dzień. Mimo że nie ma słoneczka to nawet nie jest bardzo zimno. Ja już w pracusi i po śniadanku. Bułeczka z masłem (roślinnym), wędlinką i pomidorkiem za 2+2+1=5pkt A teraz robie sobie herbatkę z 1 łyżeczką cukru - 0pkt. Ktoś się dołącza?:-D

Witam dziewczynki! W Warszawie szaro i pochmurno. A ja już po śniadanku i herbatce. A teraz trza się brać za robotę. Do zobaczenia poźniej:-D Miłego dnia.

Witam Ja wczoraj znalazłam o origami to: http://home.comcast.net/~meenaks/diagrams/diagrams.html http://www.cbel.com/origami_crafts/ http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16475&w=11732297&v=2&s=0 jak znajdę coś więcej to wkleję.:-) Barburko - dzięki, może to coś pomoże Udanego słonecznego weekendu życzę Do zobaczenia w poniedziałek

Justyna:-D te kartki i obrazki są prześliczne. Ja też bardzo lubię robic różne cuda, ale niestety teraz nie mam na to czasu (jedynie co - to ostatnio udało mi się zrobić 1 aniołka na szydełku). Po pracy chcę choć chwilkę pobyc z dzieciakami a później jak już ich położę spać - to sama padam. A w weekend staramy się z mężem poświęcić szkrabom jak najwięcej czasu, chodzimy na spacerki, na basen, do zoo itp. a na robótki brak czasu:-( Ale to już niedługo, bo na święta będziemy razem piec ciasteczka na choinkę, może zrobię szopkę z piernika? będziemy też robić ozdoby choinkowe z papieru. Już mi się buźka uśmiecha na samą myśl o tym. a w necie znalazłam bardzo fajny sklepik z papierowymi bombkami. http://www.janosz.org/sklep/index.php chetnie sama bym sobie takie porobiła, ale próbowałam znaleźć wzór ale nie umiem.