

niunia79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez niunia79
-
masz rację Babcia - to bardzo dobra instytucja;-), a jeszcze lepiej jak mieszka blisko (czasem lepiej nie za blisko);-) Trudno by było policzyc ile razy obie babcie nam pomagały przy maluszkach. Nawet teraz jak jesteśmy w pracy to któraś z nich siedzi z najmłodszym a pozostali są w przedszkolu. Ale jak nie mozemy ich odebrać z przedszkola to też babcia odbiera. (Nie wiem jak byśmy sobie poradzili bez nich):-D A co do dzieci to masz rację - nacieszcie się najpierw sobą, bo później jest troche mniej czasu dla siebie. Dzieci przyjdą w odpowiednim czasie.
-
masz rację Babcia - to bardzo dobra instytucja;-), a jeszcze lepiej jak mieszka blisko (czasem lepiej nie za blisko);-) Trudno by było policzyc ile razy obie babcie nam pomagały przy maluszkach. Nawet teraz jak jesteśmy w pracy to któraś z nich siedzi z najmłodszym a pozostali są w przedszkolu. Ale jak nie mozemy ich odebrać z przedszkola to też babcia odbiera. (Nie wiem jak byśmy sobie poradzili bez nich):-D A co do dzieci to masz rację - nacieszcie się najpierw sobą, bo później jest troche mniej czasu dla siebie. Dzieci przyjdą w odpowiednim czasie.
-
masz rację Babcia - to bardzo dobra instytucja;-), a jeszcze lepiej jak mieszka blisko (czasem lepiej nie za blisko);-) Trudno by było policzyc ile razy obie babcie nam pomagały przy maluszkach. Nawet teraz jak jesteśmy w pracy to któraś z nich siedzi z najmłodszym a pozostali są w przedszkolu. Ale jak nie mozemy ich odebrać z przedszkola to też babcia odbiera. (Nie wiem jak byśmy sobie poradzili bez nich):-D A co do dzieci to masz rację - nacieszcie się najpierw sobą, bo później jest troche mniej czasu dla siebie. Dzieci przyjdą w odpowiednim czasie.
-
masz rację Babcia - to bardzo dobra instytucja;-), a jeszcze lepiej jak mieszka blisko (czasem lepiej nie za blisko);-) Trudno by było policzyc ile razy obie babcie nam pomagały przy maluszkach. Nawet teraz jak jesteśmy w pracy to któraś z nich siedzi z najmłodszym a pozostali są w przedszkolu. Ale jak nie mozemy ich odebrać z przedszkola to też babcia odbiera. (Nie wiem jak byśmy sobie poradzili bez nich):-D A co do dzieci to masz rację - nacieszcie się najpierw sobą, bo później jest troche mniej czasu dla siebie. Dzieci przyjdą w odpowiednim czasie.
-
masz rację Babcia - to bardzo dobra instytucja;-), a jeszcze lepiej jak mieszka blisko (czasem lepiej nie za blisko);-) Trudno by było policzyc ile razy obie babcie nam pomagały przy maluszkach. Nawet teraz jak jesteśmy w pracy to któraś z nich siedzi z najmłodszym a pozostali są w przedszkolu. Ale jak nie mozemy ich odebrać z przedszkola to też babcia odbiera. (Nie wiem jak byśmy sobie poradzili bez nich):-D A co do dzieci to masz rację - nacieszcie się najpierw sobą, bo później jest troche mniej czasu dla siebie. Dzieci przyjdą w odpowiednim czasie.
-
masz rację Babcia - to bardzo dobra instytucja;-), a jeszcze lepiej jak mieszka blisko (czasem lepiej nie za blisko);-) Trudno by było policzyc ile razy obie babcie nam pomagały przy maluszkach. Nawet teraz jak jesteśmy w pracy to któraś z nich siedzi z najmłodszym a pozostali są w przedszkolu. Ale jak nie mozemy ich odebrać z przedszkola to też babcia odbiera. (Nie wiem jak byśmy sobie poradzili bez nich):-D A co do dzieci to masz rację - nacieszcie się najpierw sobą, bo później jest troche mniej czasu dla siebie. Dzieci przyjdą w odpowiednim czasie.
-
A co do chłopaczków sa wspaniali, choć czasem bym ich zakneblowała (żeby nie krzyczeli), związała (aby nie rozrabiali) i zamknęła np. w łazience (choć na chwilkę - żeby móc choć raz odpocząć po pracy). Bo jak pewnie wiesz przy małych dzieciach wraca się z 1 pracy do drugiej;-) Ale tak naprawdę nie zamieniłabym ich na żadne inne dzieci. Może tylko brakuje nam jakiejś dziewczynki, żeby mamusia mogła pleść warkoczyki i ubierać w sukienusie. Może kiedyś..... ale na razie musimy odchować te kochane kaczorki.
-
jestem z Warszawy i nie wyobrażam sobie abym mogła mieszkać gdzieś indziej. Może kiedyś kupimy sobie domek z kawałkiem działki - ale to też w pobliżu Warszawy. A Ty skąd jesteś?
-
Ja tam wolę cyferki i najlepiej gdybym była sama w pokoju (ew. z 1 czy 2 osobami) Mój mąż natomiast uwielbia pracę z ludźmi (skończył pedagogikę) i uczy wf-u. Jak mógł dopuścić aby żonka się tak zapuściła? Ale w tym jest troche jego zasługi - bo mi zostały kg po ciążach.
-
Najgorsze jest to, że do nich nie trafia, że ktoś nie chce zjeść. Dotąd będą gnębiły, aż człowiek się złamie Albo wychodzą z założenia, że sama nie wiem czego chcę - gdy widzą moje świecące oczka i jęzor do pasa...;-)
-
Soozee A jak można spytać jaki jest Twój wyuczony zawód i zainetersowania. Bo ja mam wykształcenie ekonomiczne i niedawno zaczęłam pracę w księgowości. (dokładnie zajmuję się umowami zlecenie i o dzieło i środkami trwałymi) Ale w księgowości zawsze chciałam pracować, więc jestem szczęśliwa. Boję się tylko końca roku jak będę musiała zaksięgować te śr. trwałe i wszystko sprawdzić (a ja tego jeszcze nie robiłam - a w pracy nikt mi nie pomoże, bo nikt się na tym nie zna):-( a na początku roku jeszcze PIT-y i IFT. Ale pocieszam się, że już pod koniec przyszłego roku będzie łatwiej (będę spokojniejsza i mądrzejsza o 1 rok):-D Na szczęście inwentaryzacja u mnie w firmie jest co 4 lata, a była w 2006r, więc chociaż o to zajęcie mniej:-D
-
Poprawka musze dodać jeszcze 3,5 pkt. Więc na koniec pracy wyjdzie 17.5 pkt. Dużo (ale to przez te dziewuchy ode mnie z pracy). Ale ja mam plan:;-) poczekam aż schudnę, a potem zacznę je tuczyć słodyczami i pizzą. Po czym jak one będą się odchudzały to będę im raz na jakiś czas podrzucać - a to cukierka, a to batonika, czasem lody lub ciastko. A niech zobaczą jak to jest;-) ale WREDNA jestem, co?
-
No co tylko ja tutaj jestem - pewnie dziewczynki mają inne zajęcia. Podliczyłam punkty i do tej pory zjadłam 11/21. Ale przed końcem pracy zjem o 3 pkt więcej (o jogurcik 125g). Trudno zajrzę póżniej:-)
-
Barburko - trzymaj się:-) A ten dentysta - chociaż przystojny? bo te wizyty zazwyczaj do najprzyjemniejszych nie należą, to chociaż mógłby być przystojny. Jak tu sie odchudzać!!! jak wróciłam ze sklepu - to na stole stał wielki kawał ciacha. Coś w rodzaju \"napoleonki\" - wciągnęłam nosem i teraz mam wielkie wyrzuty sumienia. A do końca dnia warzywka za 0pkt, żeby choć dziś nie przekroczyć pkt.:-(
-
Jestem, jestem tylko ja musze troszkę popracować - troszkę poudawać;-) A biegać będę po pracusi - już nie moge się doczekać. Soozee - a gdzie pracujesz, że masz takie luzy?
-
ja idę z dziećmi na urodzinową imprezkę i mam problem z zakupem zamówionego przez dziecko prezentu. Była to książka którą można kupić w empiku a jej tam nie można kupić. Musze poszukać w jakiejś innej księgarni. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - muszę troszke za nią pobiegać a to troche ruchu więcej:-D
-
chyba musze spróbować - albo zostawić punkty na ewentualne łakomstwo;-) A jak nie będa mnie jusić - to chociaż zostaną niewyjedzone punkty :-D
-
Barburko ja chcę schudnąć, tylko najczęściej jak wyjem swoje punkciki i obiecuję sobie ze nic więcej - to moje skarby wyciągają jakieś słodycze (i wtedy ja nie mogę sie powstrzymać)
-
Włąsnie piję herbatkę - ktoś się dołącza?
-
Witam Wczoraj znowu więcej punkcików niż powinno być. Ale za to dało mi sie troszke poćwiczyć (ale w domku bo pogoda paskudna) Pozdrawiam Miłego dzionka życzę
-
ja też mam już dosyć mojej wagi - ale nie umiem sobie odmówić np słodyczy (o ile wiem że są w domu). A przy dzieciaczkach trudno żeby ich nie było. :-p Chyba spróbuję coś ćwiczyć. Może na początek jakieś brzuszki w domu?
-
Miało być Dopiero dzisiaj rano dopadłam wagę :-p
-
ja też witam jak sukcesy? Dopiero dzisiaj dopadłam rano wagę i się zważyłam. Tylko 0,5 kg mniej (ale to też coś):-p Nick____(ur.- im.)__rozpoczęcie |wzrost|Waga ICEL/Data*|Waga=BMI/Data ważenia ................................................I pocz. I.. Dz.waż ..I obecna ________________________________________________________ _______ ======================================================== ======= Beatacc______(15.10-08.03)-08.05.07..166..105,6..70-wt.. 103 =38(ot)/13.06 ZielonaFiona__(13.05-25.11)-25.02.07..167...89....68-sr. ...85 =31,91(nd)/31.03 FilaTeo______(11.05-24.05)-09.09.07..164...81,5...62-nd. ..80 =30,30(nd)17.09 Matylda _____(14.03-08.05)-05.01.06..161...80....65-cz....76,5 =29,50(ot)/10.08 Szalija ______(16.10-21.06)- 29.08.06..160...81....60-pn....72,7 =24,40(nd)/24.09 Agnieszka____(10.08-21.01)-09.10.06..168..89,6...70-cz.. ..82,8 =28,98(nd)/ 09.07 Niunia_______(26.08-26.04)-25.06.07..168...85....58-pn.. ..80 =28,30(nd)/27.09 AnDa________(18.10-26.07)-17.07.07..164...76.....60-wt.. ..75 =27,89(nd)/11.09 Poziomka____(20.11-19.11)-28.01.07...165...85....60-wt.. ..72 =27,80(nd)/10.07 ewizna2_____(16.08-24.12)-11.06.07..165...74.....65-wt.. ..73,5 =26,99(nd)/11.09 Letniaczka__(27.08-08.09)-15.06.07..158...65....52-nd... .60,5 =24,00(nr)/19.09 Jola7231____(29.07-15.06)-19.10.06..164...72,5..60-pn... .61,5 =24,00(nr)/18.06 Sziszunia____(20.06-16.09)-16.02.07..63....70....60-pn.. ...62 =24,00(nr)/26.07 Czolgus_____(06.10-12.11)-16.06.07..169,5..70...58-wt... .68 =23,67(nr)19.06 paulka7_____(07.07-26.05)-12.04.07...170....74....60-sr. ...68 =23,53(nr)/10.07 Forever_____(26.04-04.05)-05.01.07...168...71....55-pn.. ..66 =23,38(nr)/10.09 dakini_______(20.07-26.08)-21.04.07...159...59....50-śr. ...58 =23,00(nr)/02.05 Justyna1977_(22.01-__.__)-06.03.07...154...64....50-wt.. .54,2 =22,85(nr)/26.06 Aneczka115a_(23.11-26.07)-19.07.07...163...59....49-cz.. ..59 =22(nr)/19.07 Czerwcowa__(13.02-27.03)-19.02.07...161..68,3...56-pn... .56,2 =22,00(nr)/23.07 Evelak______(10.06-24.12)-19.02.07...174....70....60-pn. ...65 =21(nr)/03.06 =======* Data osiągnięcia celu =======