aniaminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniaminka
-
witam dziewczyny u mnie samaopoczucie złe jakis wirus nie mam sily nie mam kataru, ale czuje taki ucisk w glowie jestem słaba z tego powodu nie pisze nie byłam na fitnesie- strasznie chcialo mi sie spac poza tym- nie mam siły i jem troche wiecej szkoda czytam codziennie, ale nie mam co pisac odezwe sie w lepszych czasach a o co chodzi z tymi zgłoszeniami? nie wiem pozdrawiam obysmy do wiosny schudły i to sporo paaaaa
-
gugajna- dzieki:) Lawerko- Boze- przy 69 wygladałam jak człowiek- normalny człowiek niczego sie nie bałam (sklepow, spojrzen, opinii) przeciwnie- szłam wszedzie z podniesiona głowa i w dodatku widziałam jeszcze (nie chce powiedziec zachwyt, nie nie, ale), ze sie podobam ach- rozmarzyłam sie ale nie dodawaj nam jeszcze swoich 10 kilogramów, prooooooosze :D dziekuję- to Bindze, tak? za relacje z programu- a nie to chyba Buzia zalowałam, z ego nie ogladam ale podobne programy sa na reality zone, albo na tn style itd piatek mnei przytłacza- mam zajecia u dzieci- i tak w tym roku wiecie- ograniczyłam je czyje sie wolna chce poczuc wolnosc i miec czas dla siebie mimo mniejszych finansów, ale co tam jesli na to konto uda mi sie schudnac- to bede najszczesliwyszym człowiekiem przetrwac jutro:) milego piatku- ja bede wieczorem dobranoc:
-
witam Lawerko, rozumiem Cie, ale jednoczesnie Ci zazroszcze tych 79-hhahahahaha wiem, ze szybko przytyłas i na pewno dla Ciebie to szok te 79 taki sam, jak dla nas zobaczyc na wadze ponad sto- swojego czasu co ja mówie- trzy cyfry- to jednak nie tylko szok, ale i ogromne przygnebienie, prawda? dziewczyny- czy tez mialyscie taki ciezki dzis dzień? to znaczy, czy tez wam sie chciało spac? a ja dałam plame- nie poszłam na ten step- cholerciaaaaaaaa po pierwsze zmeczenie i musiałam cos waznego an jutro przygotowac po drugie przyszła ciocia po trzecie--nie opanowałam kroków i z moja kondycja cwiczenia to katorga nie bierzcie ze mnie przykladu- oj odezwe sie jutro, lecz dopiero wieczorem- jutro ciezki dzien i juz mam stres
-
Gugajna, ale z Ciebie twarda sztuka pieknie pieknie, gratuluje świetnie- to bedziemy czytac o sukcesach- niedługo 92 dobranoc
-
witam ja na chwile, zameldowac, ze ejstem ale jestem zmeczona lawerka- piszesz, ze w nocy palimy 600 kcal- ale jednak ta ilosc jest juz wliczona w nasze dzienne zapotrzebowanie kaloryczne, czyli jesli jest to np 2000- to znaczy, ze 2000 i dodatkowo nie pojawi nam sie mozliwosc zjedzenia w ciagu dnia 2600 kcal wiem, ze zupelnie nic nie wytlumaczyłam, ale mam w głowie pewna mysl, chodzi o to, ze juz nie mam siły- a.....niewazne gugajna, a jesli masz ochote na kawałek czekolady- to moze zjedz troche? co o tym myslisz- bo i tak stale jestes w ruchu ale to nie oznacza, ze do konca zycia nie mozesz zjesc czekolady.. piszcie o swoich sukcesach- Binga super Alex?????? Kizia??????? Balbi- jka tam u Ciebie? o matko- a ja jutro na ten strasznie ciezki dla mnie step..... miałam pocwiczyc kroki, ale kiedy... oj, nie przynudzam juz, papaapapapapapappapa
-
Binga- pamiętałas? hehehehe- dziękuję chociaz nie przepadam za tym w sobie:D Gugajna, zazdroszcze Wam- powiedz Kizi, zeby pisała...... Lawerka- ale najbardziej zazdroszcze Tobie tych 79 kobietoooooo i tobie robili takie przytyki????? o matko- gady jedne- to, co o mnie by mówili, ale ja tam mam taka społecznosc w głebokim powazaniu- hehe wpadne jeszcze
-
Balbi, jaki sypatyczniuni ja mialam kiedys podobnego, ale go wydalam był po kresce kreska tez troxche podobna- te uszy... kolor a widzialam przed osiedlem psa....chyba suka moze bedzie miec male nie ma jednej nogi dałam jej wedliny z biedronki ale jeszcze myslie, zeby jej wode dac, ciekawe, czy cos piła wczoraj obok niej juz widzialam 2 psa......
-
helooooo witam witam po imprezie? dziękuję, dobrze-było świetnie wodeczki troche popiłam, co mi sie zdarza tylko na imprezach- potanczylismy, jak szaleni, tylko deficyt z facetami u nas- był dyr i jeszcze jeden- ale ok dyr ma na imie andrzej, wiec mu zapowiedzieleismy, ze organizuje andrzejki- hehe zobaczymy jedzenie? ciast nie było był barszczyk z uszkami na koniec biały z kielbasa- 2 danie - schabowy z zniemnaikami, surowek moc frytki i lody i przystawki, ale ja ich juz nie miałąm gdzie zmiescic ogólnie pojadlam... a...poza tym wczesniej dostałam jakies słodycze... ok lawerka- az trudno uwierzyc w tak bezposrednie uwagi- szok to łachy, a nie mezczyxni debile wrecz ale przypomnialam sobie np- ostatnia wizyte u cioci byo tak: ubrałam sie w tunike zwiewna w panterke- asymetryczna u dołu, długa, jak to tuniki no i ciocia z podziwem mówi- aniu- w tej tunice to tak! wygladasz dobrze, a nie w tych obcisłych bluzkach w tych obcisłych to nie i gada i gada noo teraz jka po miescie patrze- to tyle tego jest a wiesz tam jest taki sklep, gdzie chodzi nasza henka i jej szyja- tam sobie mozna uszyc cos itd a teraz jeszczed wyjasnie- ciocia nigdy szczupła nie była- jest nizsza ode mnie, wazy 95- i zawsze ja taka pamietam zawsze wypomina mojej mamie np duza dupe- ale mama teraz utyła, po rzuceniu papierosów (prawie 20 lat temu) ale wazy 75 kg a henka, która szyje w sklepie u puszystej ma chorobliwa otylosc i dibli wiedza , ile wazy... ja to jej daje- hm- 120? 130? nie wiem... moze sie myle- no i słysze takie teksty a jak kiedys raz w zyciu ladnie schudłam do 67 kg- to usłyszałam od cioci tak ojej aniu, zbidniałas jakos nie, ze zeszczuplałam tylko, ze zbidniałam eeeeeee, ludzie to zawistni i juz masz racje lawerka- my tez powinnysmy mówic, ty masz zmarszczki, ty krzywe nogi a ty jestes brzydka, nie wiedzisz, a ty facet masz szambo w gebie!!!!!!! no ale brak tego chamstwa, czy co? myslimy, ze jak wazymy tyle, to nie mamy prawa oceniac albo poprostu nie chcemy, chcemy sie dobrze bawic a jeszcze słuchajcie przypadkowo byłam w szczuplych sklepach- kolezanka oferowała moje lekcje sprzedawczyni- lojej- no i ona do mnie - moze sie pani rozejrzy i cos sobie wybierze? a ja na to- nie tu na mnie wszystko za szczupłe nie, nie- pani aniu- tu rózne kobiety przychodza- takie jak pani tez (o qrwa!) i sa rózne rozmiary i mi podaje kurde takie spodnie--- widze, ze na dupe nie wejda (przepraszam za słownictwo, ale sie wtedy zdenerwowałam) dwie pary jak na pania nie wejda (bo jej mowie, z eza małe beda) to bedziemy szukac inne rozmiary (a kto ja prosił) potem jeszcze podaje mi bluzki- jakies tandetne biale no te bluzki to juz naprawde nie wiem na kogo- czy ona nie ma oczu- owszem, moze z przodu maja taka długosc, jak ja z lewej do prawej, ale przeciez ja mam jeszcze jakis obwód, prawda????? tych bluzek nawet nie przymierzyłam- spodnie, tak jak myslalam, z amałe jedne pasownaly to na odwal sie kupilam bleeeeeeeeee glupia baba ale jeszcze weszłam do innych sklepów z koleznaka, która kaze zachwycac sie swoja figura wszystkim sprzedawczynia i niby narzeka, bo jej boczki sie pojawiły przy rozm 38 ................... w kzadym razie dla mnie wniosek- w tych innych sklepach sa piekne rzeczy- spodnice........zakiety- nie to, co ja nosze tylko trzeba miec najwyzej 40- 42 rozmiar.......ech no to do dziela fajnie, ze Madziarek sie pojawilas a ja mam wolne dzis i zaraz, jak sei ogarne ide na dwó......:)
-
ale ja wróce, bo teraz juz nie mam czxasu, pa
-
witam dzis niestety nie napisze nic ciekawego o diecie (hehe jakbym kiedy indziej pisała cos ciekawego:D) bo wiecie, ze ide na impre- i ...zarełko musi byc od jutra licze kalorie restrykcyjnie przyznam ze licze na szybsze chudniacie, niz Ty Bingo- ja bym chciala yyyy 1,5 kg na tydzien byłoby super, i to jest tak akurat ale juz wiem, z emusze mniej jesc jeszcze mniej, albo inaczej- jeszcze inaczej ok Lawerka, a ile wazysz jesli mozesz przypomniec???? no, faceci to palanty- zdarza sie pamietam jak byłam rok temu an chrzcinach- pisałam i tam był taki facet- wcale mnie nie znał i kiedy brał tace z ciastami, ktora lezała obok mnie- to dodał- zaraz oddam tak wymownie i tez na glos- jak bym ja chciała zjesc cala te tace obrzydliwy do tej pory jak to sobie przypomne to mnie trafia... powinnam mu cos odpowiedziec, ale ....nie weim, zzatkało mnie blue- fajnie ze jestes no i Balbi, ze sie pojawilas.... to narazie, piszcie...
-
ogladalam foty piekna przyroda, swietne spedzanie wolnego czasu w ogóle ejst bardzo aktywna osoba, o czym pewnie nie kazdy by pomyslał pewnie raczej zaszufladkowałby Cie do leniuchów siedzacych na kanapie wiec jeszcze jeden powod, zeby schudnac ja nie zdecydowałabym sie na tekie ekstremalne spacery miedzy drzewami co za odwaga przypomniało mi sie zdjecie kolezanki z Kanady, tam sa takie mosty pomiedzy drzewami, tylko dluzsze, a pod nimi prawdziwe przepascie- brrrrrrrrrrrrrr ja umarłabym gratulacje i dodam jeszcze, z ejest takie zdjecie, gdzie stoisz bokiem i wygladasz śweitnie- normalnie prawie jak szczupła osoba, tylko troche brzuszek jest, ale poza tym jest świetnie a ja wlasnie z boku wygladam gorzej, niz z przodu ................................... to ja mam jutro przerwe:( ale mam postanowienie w zwiazku z tym, z e jednak nie chudne tak, jakbym chciała ----bede sobie notowac wartosc kaloryczna \"dan\" i jesc okreslona ilosc i nieodwołalny stop najlepiej jedzenie przygotowac wczesniej czyli nie bedzie 2 kisci winogronu i takiej ilosci zasmazki liczy sie szczuplejsza sylwetka, no cóz o ruchu nie pisze, bo trzeba zaczac poprostu- marzy mi sie bieganie...zaczac od poł godziny dziennie....jakos ale o tym sie rozpisze dopiero jak pobiegne... /.////////////////// ostatnio czuje jakies kłucia gdzies z boku, jakby nerki, a moze watroba, albo-co? hm- pewnie odzywaja sie moje grzechy.... //////////////////// szkoda, ze nie piszecie Balbi- pisz....... pisz.......pisz....... przeciez chcesz schudnac 10 kilo, prawda??????
-
witam ale pustki Binga, dobrze, z e przysłas no? gdzie gugajna?..... Binga- czyli pasa trzeba zacinac jeszcze bardziej..... buuuuuu jednak na normalnym jedzeniu, bez słodyczy, czy chleba nawet nie chudnie sie naprawde trzeba poczuc lekkie ssanie ojej no cóz ja jutro mam te impreze juz właciłam 50 zł i za tyle jedzenia bedzie....ciekawe, co i jeszcze alkohol takze.... jak juz pisałam, nie bede jechac do knajpy, zeby pic wode, tym bardziej, ze kase wpłaciłam ale potem musze jesc ascetycznie wrecz cały czas chce byc szczupla teraz tak jeszcze bardziej w głowie mam te mysl mysle o przyszłym roku oczywiscie, bo w tym juz nic nie zdzialam nie schudne- 30 kg i jeszcze ruch dzis troszke niesmiało sie przebiegłam, ale za mala kondycja, dobrze, ze na aerobik sie zapisałam, ok, narazie lece na programy, a potem wpadne, piszcie
-
czesc ja jeszcze przed sniadaniem, ale po spacerze dzis stanełam na wadze, oczekiwalam kilku kresek w dół a jest w góre czyli niecały kg oczywiscie hm czyli poprostu jeszcze za duzo jadłam wczoraj bylam na grzybach i je sobie usmazyłam z 2 jajkami ale to było moje jedzenie na caly dzien a przed wczoraj bylo to ciacho... czyli trzeba rozwazniej podchodzic do jedzenia jeszcze no i pewnie brak ruchu- dzis taka piekna pogoda byłam z pieskami, ale powinnam gdzies isc pobiegac... moze pokonam wstyd i pobiegam szkoda tego pieknego dnia ale najpierw kawaaaaaaaaaa, aromatyczna z mlekiem a potem twarozek ze szczypiorem, zodkeiwka i papryka ///////////////////////////////////// Gugajna- az sie boje pomyslec, co Cie dzis czeka nie zartuje- milego odlotu
-
hej Buzia, fajnie, z ejestes z Łodzi ja mieszkam w Tom........M.......... wiesz, mieścinka....nudno tu Buzia, ja kiedys kiedys tez buszowałam troche po lupach:D i wiem, ze czasem mozna cos wyhaczyc, tylko ja potem nigdy tego i tak nie nosiłam mysle, ze te rzeczy tam wygladaja ladnie a poza tym znów, tak, jak wszedzie ładne rzeczy były - kilka- ale na szczuple bo na szczuple sa szyte ładne rzeczy ja nie trafilam w dostawe a wiesz? ja bylam na piotrkowskiej własnie tam koło tego pomnika żeliwnego, taki stolik, czy cos:D i potem na piotrkowskiej na poczatku, tam, gdzie sa dwa poziomy ........................ Gugajna, a mialam wziac winogron i by wystarczyło ale i tak dzis malo zjadłam, moze kal troche wiecej ....................................... lawerka!!!!!!!!!!!!! odchudzamy sie!!!!!!!!!!!!!!!! a gdzie Balbi? Alex- na pewno zlapiesz rytm Ty to masz glowe na karku, ze nie tyjesz tak, jak ja po 15 po raz n-ty tylko od razu bierzesz byka za rogi ................................................... mushelko, szkoda, ze nie piszesz .................................................... Mmadziarku? ..................................................... Kiziu, odzywaj sieeeeeeeeeeee .................................................. p.s. Gg- A le ekstremalnie spedzasz wolny czas, jak nie kajaki, to bangee ja tez mam okropny lek wysokosci przypomniało mi sie jak wchodzilam w tym sklepie na pietro, to juz sie bardzo bałam, bo tam schody sa przeswitujace ................................................ jutro las, grzyby i wolne i małe zarelko, papapapapapa
-
witam a ja dzis wracam z łodzi, gdzie buszowałam po lumpach bo dziewczyny je tak zachwalaja] pojechałam do łodzi, bo mówie lepsze, a u siebie wstydze sie i nie wchodze ale jestem rozczarowana... takie szmaty, takie łachy,,,ze tylko do spalenia sie nadaja- a ludzi buszujacych gęsto co oni kupuja? jak juz tyle pojechalam to i sobie kupiłam jedna biala bluzke biała, ale nie taka z materialu, tylko taka fajna z bawełny, dlugi rekaw, dekold i haft- ladna biel i nie zniszczone za 5 zl to byl pierwszy lump, myslałam, ze nastepne to jzu tylko lepiej...ale w innych to juz tylko zenada ale mysle, ze źle trafiłam ok potem zrobiłam sie masakrycznie godna, bo od rana nic nie jadłam wiec kupiłam sobie takie ciacho makowe zamuliło mnie, ale uspiło głod kupilam tez krowki i takie wafle z pianka- stare nawyki sie odezwały ale zjadłam po 2 i wurzuciłam do kosza, teraz sie ciesze szkoda, ze w ogole kupiłam ale juz jest postep no i teraz zjadłam rybe i 2 pierogi malutkie wiec dzisiejszy dzien nie nalezy do udanych, ale okolicznosci byly takie... w sumie to mysle, z ejest ok, a jutro to juz bedzie tylko bdb Gugajna- tak, bede chodzic wykupie sobie karnet, ale w ten poniedziałek mamy niestety impreze z pracy w restauracji, a zatem przepada step i jednoczesnie zjem- nie bede szczuc jakas tam dieta bede sie dobrze bawic, bo tam jeszcze jakies procenty sie szykuja i te zajecia sa 2 razy w tygodniu ta pani jeszcze prowadzi calanetics- ale ja sie nie pisze- nie mam miesni jeszcze pytałam, jest step dla starszych pan no i w razie czego tam jeszcze mam zamiar pojsc, zobacze tam jest to samo tylko prostsze, wolniej Gugajna- normalnie nie moge uwierzyc- jakos mi tak nie pasuje- gugajna i 93 zawsze było stoijeszczehoho takze super tak trzymaj- udowodnij szczegolnie tym pomaranczkom z zeszłego roku a tam, przede wszystkim sobie jak w tej piosence- pokonaj wiec siebie- pokonajmy siebie!!!! gugajna, zobaczysz 8 juz niebawem hm, kosmos ale ja tez zobacze- z tym, ze dla mnei prawdziwy kosmos to 7- hehe, nierealna sprawa...
-
witam po pierwsze- gugajna, nie trac wiary wiadomo, ze rzucuc papierochy jest niełatwo ale juz wytrzymałas tyle dni zapaliłas, ale moze znów zrob sobie przerwe? a moze coraz dłuzsze przerwy? ojej, byłam na tym stepie... fajnie, dobrze, ze poszłam dziewczyn jest mało, oby tak dalej nie tak, jak kiedys 18 tylko dzis było 6 super, jest miejsce, kameralnie, nie mam sie czego wstydzic no coz.... dopiero tam, na sali ćwiczen pełnej luster widze kim jestem jestem naprawde otłuszczona bo tak, jak stoje tak normalnie to wiadomo, jestem gruba, ale...jakos to jest, w spodniach te nogi nie sa takie grube.. ale tam sa ćwiczenia np z pilka, gdzie robimy taki jakby mostek albo normalne lezenie podparte i wtedy cała prawda wychodzi na jaw, cały ten tłuszcz wtedy ze mnie zwisa na udach, tyłek tez oblozony do entej potegi, o brzuchu i kulach juz nie wspomne jest źle, bardzo źle poza tym uklad byl dla mnie trudny- nie znam kroków kiedy było szybko to jzu nawet nie ćwiczyłam a zreszta i nie miałabym siły kiedy były ćwiczenia wzmacniajace miesnie, to chyba jeszcze gorzej- gdzie ja mam miesnie? jak tam sam tłuszcz... kosci i tłuszcz- ciezki tluszcz, którego nie trzymaja miesnie, tylko wisi to na tych biednych kosciach ale lepiej spojrzec prawdzie w oczy nawet jesli schudne 15 kilo to i tak jeszcze bedzie źle, a wiec.... jest poprostu ciezka praca....nie tam jakis cud, tylko praca... a no i ogólnie jestem jeszcze młoda, a czułam sie jak kaleka....wiec musze dojsc do prawdziwej siebie .............................................. co dzis jadłam kubek budyniu na wodzie w pracy... mała paczka biszkoptów- a zjadłam to bo byłam jzu śmeirtelnie głodna, w domu zero jedzenia, pojechałąm do biedronki i kupiłam coc, co wygladalo najskromniej, ale te skromne biszkopty maja sporo kcal sporo winogronu .................................................................... gdyby nie step, to zjadłabym jeszcze kurczaka, a tak nie kupiłam, nie zjadłam a teraz nie wiem, czy zjesc serek biały????? ale lepiej nie..... zjem duuuuuuze sniadanie a teraz napije sie czegos piszcie.....
-
elo- witam gugajna- trzymamy jesli chcesz byc szczupła, to tylko wolna od tytoniu inaczej ma to tylko 1/2 sensu :D hej witam ja tez pisze tylko, ze trwamy w postanowieniach a ja sie ciesze, bo nie ejstem na diecie- hehe a słodyczach zapomnialam niech to trwa ale na wage nie wchodze- tez sie ciesze, bo wagi sa zgubne Gugajna, a Ty wchodzisz czesto na wage? ok, milego dnia
-
hehe no przynajmniej cos popisałyscie Binga- niech nam sie uda nareszcie tym razem wytrzymajmy, az do momentu, gdy bedziemy szczupłe i koniec nie no- ja to musze, musze, musze byc szczupla bo moje cale zycie pokryło sie niepotrzebnie warstwa tłuszczu ale mi sie słodko robi na duszy, jak piszecie o małych ciuchach .....kiedy to ja byłam w normalnym sklepie kilka ładnych lat temu ale mysle, ze w tych \"normalnych\" przesadzaja i tam sa ubranka, jak dla lalek, albo jak dla dzieci a propos dzieci- gdzie jest Alex??? alex, wracaj nam tu Gugajna, podziwiam za ruch i tez zazdroszcze przede wszystkim i zawsze plazy, morza ruch jest- efekty tez musza byc a ja jutro niby na ten stepaerobik- i to na te najbardziej zaawansowana grupe kurcze- kolezanka przypomniala mi, ze tam sa układy takie na tym stepie- osz choroba ale chyba sie tam poturlam boje sie, bo mnie biodro nawala- mówie wam moze mi peknie, ale zaryzykuje jutro bedzie dzien mojej porazki ale planuje isc co ja dzis zjadłam? warzywa plus zasmazka, troche śmietanka w kawie jabłko pol szklanki niedobrego budyniu na wodzie ale powiem, ze jest to dobre, bo ciepłe, w pracy mnie odstresowuje i dzieki temu nie kupuje ton słodyczy no i zostałam poczestowana leczem mimo prostestów zjadłam ale bez chleba czuje sie najedzona lecza zjadłam poł- naprawde nie chciało mi sie- dziwne Lawerka--- na Twoim menu ja nie schudlabym, za duzo białego chleba ale jesli Ty chudniesz, to ok oj, dziewczyny nie straszcie tym brzuchem ostatnio mi sie tak pieknie wszystko wchlaniało- ale to jak byłam młoda, a teraz jestem stara gdybym miałą miec jakies straszne fałdy- to myslałabym o plastyce tylko.....pieniadze potrzebne na co innego, ale przynajmniej myslalabym ale my mamy problem- schudnac- i to sporo piszcie
-
elooooo witam a ja juz po sniadaniu, czyli kopcu warzyw, ale jakie pyszne za sprawa odrobiny masła i łyzki bułki inaczej bylabym na nie wsciekła teraz pije przepyszna, bo zirnista, we własnej kafetierze zaparzona kawe ze śmienaka niebo w filizance ciesze sie ciesze sie, ze sie nie obzeram ale przede wszsytkim z tego, ze jem - nie ejst to dieta jak wroce z pracy to tez sobie zjem warzywa, moze jakies mieso? malutko... albo twrozek... a tam, niewazne Gugajna, kiedy juz konczysz z papierosami to dodam, ze widok kobiety z papierosem jest straszny sorki, ale tak mysle, widziłam ostatnio taka modystke z papierochem, na miescie, jakos tak nie pasuje, szczególnie do kobiet a jak bedziesz musiała siegnas po papierosa to moze tylko zrob 2 \" machy\' ( tak to sie nazywa?) i wyrzuc hehe- latwo powiedzic, to tak jak ja bym miała zjesc tylko 2 kokosowe cukierki majac ich cala paczke ale warto uwolnic sie od sztana :D:D Ooooooooooooo- przegielam no to demona ja chce sie uwolnic od swoich demonów wczoraj na innym topiku dziewczyna wspomnialą, ze poznała na czacie chyba chlopaka, który zrzucil 23 kilogramy i jego zycie diametralnie sie zmienilo... własnie 23 kg i zupelnie inny czlowiek, inne myslenie, inne samopoczucie, pewnosc siebie i jesli chodzi o nas, ciuuuuuchyyyy mój brzuch\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'\'mój brzuch jak jest przykryty lachem, to jakos tam wyglada, normalne brzuszysko ale wczoraj własnie spojrzałam w okno, kiedy miałam na sobie pizame i stanełam luźno, czyli brzuch pokazal cala swoja krase straszny to był widok naprawde brzuch taki wielki jak bym była w ciazy a nad nim wisza jeszcze 2 wielkie @@ bleeeeee dlatego spokojnie, tym razem nie przestane az nie zobacze 6 na wadze
-
a ja jeszcze z wieczornym postanowieniem, ze schudne jednak wszystko mi mówi, ze nie moge byc gruba dosc tego cielska z cielskiem tylko problem ja chce fajne ciuchy :) hehe ciekawe, co mi z tego wyjdzie
-
witam znow nas mało.... a ja sobie troche pospałam- hehe Gugajna, doladnie- kiedys eliminowałam wszystko zero tłuszczu, zero słodyczy i to nie było dobre bo potem była wsciekła i rzucałam wszystko ze złoscia, pretensja i słowami, ze do diabła, ja nie musze byc szczupła jest tyle lasek, a ja moge byc grubasem a teraz? nie czuje zadnej diety, bo nawet nie jestem na diecie obym tylko chudła lawerka dobrze, ze napisałas ja wiedziałam, ze ta kapusciana to głupota, sory ale znam jej smak, znam ssanie po tej kapuscianej schudłas 4 i co? sama widzisz ale nie o to nawet chodzi, nie ruszaj żadnej chinszczyzny chodzi ci o mez...g? zreszta o cokolwiek- nie wolno! te na m.... moga nawet prowadzic do smierci... jedzmy z głowa, ruszajmy sie i chudnijmy a ze sa wesela po drodze? no to trudno... nie myslmy o tych za miesiac, pomyslmy, jak bedziemy wygladały za rok (jesli sie uda) hm- miłam tu kilka orzechów i schrupałam no i tez sobie mysle, z e moze za duzo? a dzis miałam w reku jakis słodki minibatonik, ale pomyslałam, z ewcale nie chce i odłozyłam jak na mnie to wielki wyczyn lecz nie wykluczam, ze jka juz bardzo czegos bede chciała to zjem ale to nie teraz, nie na samym poczatku no i musi to byc cos do 250 kcal, jesli juz najbardziej to wierze w skutecznosc zmiejszenia kalorii Gugajna, gratulacje z powodu dni bez papierosa postaraj sie, a moze zaskoczy- byłoby świetnie, jeszcze swietniej, niz jest
-
witam Balbi, zapewniam, ze mało nie jem to nie jest sposob teraz zjadłam kawałeczki kurczaka i to w panierce i do tego pilam kefir a i jeszcze ugotowałam sobie gar warzyw bede je jesc na obiad, ale tez wezme je troche na patelnie do ogrzania plus troche bułki, tak, zeby mi smakowało kilogramy gubic trzeba
-
Balbi, waga płata figle, wiec najlepiej na nia nie stawac za czesto ja juz sie dowiedzialam, ze chudne a teraz znów wejde sobie na wage za pare dni, zeby zyc bez stresu a co dzis zjadłam? smietanke do kawy:D pól jablka pół szklanki budyniu na wodzie teraz dziobe winogron a zjem jeszcze na pewno twarozek jesc mi sie nie chce bo jem cały czas- hehe szkoda, ze tak malo piszecie, pa
-
gugajna- postaraj sie nie palic, napisz jutro, jak Ci idzie hehe- wiem, latwo powiedziec a dzis pisałam na gg z moją koleznaką, z którą kiedys na stpaerobik chodziłam i dzis mialam z nia isc, ale jeszcze stroju nie uprałam ;D a poza tym @ sie przyplatała, wiec umówilam sie na czwartek ide ona pyta, czy ma powiedziec izie, ze przyjde, czyli instruktorce a ja jej na to, ze pewnie sie mnie wystraszy, bo gdy byłam tam ostatnio to wydawalam sie taka wielka i gruba a wazyłam wtedy 81 kg (naprawde byłam najgrubsza na sali liczacej ponad 20 osob, oblecha, zawsze stałam z boku, gdzie juz nie było lustra) a teraz waze o 15 wiecej no i ta kolezanka na to- qrwa :D a taka spokojna dziewczyna to jest ona jest szczuplutka, a takim osobom trudno jest uswiadomic sobie, ze mozna schudnac 15, przytyc 15 i schudnac 15 no tak, ale faktycznie jak ja tam bede wygladac, jak wtedy wygladalm strasznie grubo? oby mi starczyło sil i zebym systematycznie chudła, zeby wygladac normalnie i zapomniec o tych wszystkich nienormalnych rozterkach zycze tego wszystkim a gdzie sa wszyscy????? do jutra, pa, ide wczesneij spac
-
czesc Binga- ja sie nie waze im dłuzej wytrzymam tym lepiej, nie mam zadnego stresu wagowego poza tym wiem, ze waga mi cudu nie zafunduje trzymamysie! kurcze... jasne dzis zjadłam banana i duzy obiad- tzn warzywa i ryba, ale ryba w panierce teraz zagryazm winogrona a jeszcze planuje zjesc moj twarozek moze a i jeszcze w pracy 3 malutkie ciasteczka- ktos przyniosl bylam w sklepie- przepraszam- ostatni raz opisuje te bradnie a tam jakis pyszny cytrynowiec, ablo inne- takie jakby ptasie mleczko a dzis tez- ciastka, ciasteczka, ciasta....ale cóz prawde mówiac, to narazie mnie nie ciagnie do tego owszem- z przyzwyczajenia to zjadłabym i wiadro słodyczy ale moze znów zaczne chudnac? byłoby super narazie bez specjalnego zapału postanawiam jesc, tak, jak jem- czyli duzo mniej- bez słodyczy i chleba Buzia- to Ty tyle schudłas? super jasne, ze taka róznica musi byc widoczna.. i nosisz normalny rozmiar, czyli 44- albo prawie normalny w kazdym razie dól grubosci- dól grubosci- ale ja mam w głowce zwoje poplatane a z kawa to jest tak, wg mojej wiedzy, ze owszem kofeina spala tluszcz, ale podczas wysiłku fizycznego poza tym mysle, ze spala w ilosciach sladowych ale ten fakt jest wykorzystywany przez firmy, ktore produkuja cos na bazie kofeiny i pisza, ze to np siwetny srodek spalajacy tłuszcz jagaaga- szkoda, ze nie mozemy na takie okolicznosci lub imprezy chodzic szczuple, ale 10 dni to juz niewiele sory, moze Cie dobijam- nie chce tego- ja tylko mówie, zebys juz nie rzucala sie an jakies głódówki z powodu wesela- moim zdaniem juz za poźno i nie ma sensu ale napisaam co? nie no, chce byc dobrze zrozumiana- mozemy cos zmienic, ale do sylwestra, albo do wiosny- jeszcze lepiej... ale proponuje tez nastawic sie na dobra zabawe, pewnie taka bedzie np gugajna wygladała swietnie i bawiła sie swietnie, mimo, iz nie bylo 80 kg, prawda? ok, piszcie a nie tak, no.........