aniaminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniaminka
-
hehehe- dzieki własnie nastraszyłam mame i po mojej tyradzie zjadlysmy troche kaszy ale teraz niestety bierze sie za knedle :(:( a ja nie wypiłam swojej nadwornej słodkiej kawki ale po tej kaszy czuje sie swietnie takie jedzonko nie zamula u was tez tak zimno???? ale sie porobilo mimo tego dzis wykorzystam dzien na spacery z psami i w ogole zamierzam duzo byc na zewnatrz a gdzie forumowiczki???? moze was wystraszyłam????? wracajcie!!!!!!!!
-
hej witam ale sie naczytałam, ze az spac mi sie odechciało... byłam na innym topiku a tam dziewczyna jeszcze raz napisała o pasozytach podała strone do filmiku weszłam tam i obejrzałam kiedys na moim nieistniejacym juz topiku Gosia cały czas trabiła o pasozytach o małachowie i o oczyszczaniu ja myslałam wtedy, ze przeciez nie moge miec zadnych pasozytów... a na tym filmiku jest pokazana min operacja serca- guz serca ale z serca wyjmuja kolonie tasiemców szok w ogóle szok- co tam bede pisac jest tez opisany taki proces ze takie jedzenie zamulaste- tłuste i słodkie zatyka kanały- i w ten sposob tworzy sie np cysta- u kobiet w piersi lub na jajniku jedzenie lodów, czy mleka jest szczegolnie szkodliwe - jedzenie i picie zimnego- tam jest wyjasnione dlaczego-(jesli chodzi o te cysty, gdyz pasozytem zarazamy sie np jedzac cokolwiek- szczegolnie mieso, ale i przez pieniadze, oddech zwierzaka itd) kurcze...... precz ze smietankami, lodami, cukierkami i z miesem- przeciez nie lubie pomyslałam o głodowce lub diecie warzywnej ale musze zebrac informacje najpierw jestem [podłamana gubienie tluszczu- chudniecie przy tym to malutki problemik z powodu pasozytów mamy co 4 smierc ale jestesmy nieswiadomi no tak- jak gosia krakała to ja nie wierzyłam za bardzo w powage sytuacji, a teraz jestem przerazona dobranoc
-
hej, witam gugajna- wiem, ze moja obecna waga to faktycznie moment, w którym zeszłam na samo dno- hehe bo do 100-wy nie chce dojsc ale wcale nie czuje sie jak zbity pies- bo wydaje mi sie, ze lepiej wygladam teraz niz rok temu z ta waga- a moze tylko tak mi sie wydaje jeansy wchodza- ktore rok temu weszły przy wadze 92- ale mysle, ze to westia tego, ze sie rozciagly jakkolwiek by nie bylo odrabiam straty dobrze, ze idzie zima- ja przynajmniej nie mam tego stresu przy jesieni, czy zimie
-
hej hej witam przepraszam, ze mnie nie bylo wczoraj ojej- nie wiem, czy pisałam stanelam na wage no i szok- znaczy, wiem, ile pozerałam rzeczy wiec nie powinno byc szoku.. ale jednak zobaczyc na wlasne oczy taka cyfre... waze 98 kg w zasadzie co tu komentowac??? czego chciałam- to mam a u mnie w pracy jedna kobieta schudła ostatnio 10 kilo- tylko ograniczyla zarcie je np jednego cukierka dziennie, zamiast całej paczki a ja jestem wieprzek mialam wazyc 58- a jest- heheheehehehehe bedzie ciezko..... ale trzeba odbic sie od dna juz zaczełam choc przez moj wzrost wagi ciezko o motywacje
-
bede snic o planie niestety- nie jestem az tak ambitna, by ograniczac sie do 150 kcal- po maze ok 3000?- hehe miałam na mysli 1500 oczywiscie dobranoc, pa:)
-
kokoko- a co ty tu robisz- slicznotko??? świat o tobie sie jeszcze nie dowiedział??? hahahahahahahaha
-
hej dziewczyny... no- kilka sów prawdy było--- joanne- bardzo mi sie spodobało to, co napisałas ze to ja musze byc dla siebie miła i zadbac o siebie, bo nikt inny za mnie tego nie zrobi- i ze moge ominac cukiernie no kurcze- przeciez moge jasne cholercia- olsnilo mnie! znow wepchałam w siebie jakies kurde paczki małe, stare z cukierni- robie z siebie wor na smiecie.. a po co???? spodni juz nie dopinam na guzik- trzymały sie na zatrzasku- a dzis juz mi sie odpinały- haha- w czym bede chodzic??? dzis kupilam jeszcze wor cukierków- bo jak weszłam do championa- to wszystkie cukierki były na srodku sklepu- na wage- nic tylko brac -- to i wziełam- za 20 zł a- i jeszcze 2 ptysie w tej cukierni i kopytka mamy z kawałkiem miesa na knedle nawet ja nie mialam miejsca pije tez kawy słooooooodkie wiec tak niech bedzie pod wpływem waszych słów postanawiam zdziałac cos jutro te cukierki- sa w barku- beda dla gosci a jutro zjem do 150 kcal wszystko, co zjem bedzie przemyslane i narazie tylko jeden zakaz- zakaz jedzenia słodyczy- ciast, ciastek, cukierków mam nadzieje, ze dietuje razem z gugajna, i ze mamy podobna wage i bedziemy chudły masz racje za długo trwa to moje obzarstwo dosc powaznie juz nie bede pisac o tym, jak sobie nie daje rady z dieta takie jest moje postanowienie na jesien gugajno- podobaja mi sie twoje sposoby na ruch- bardzo proste tym razem- nie siołwnie, czy inne wielkie przedsiewziecia, ale prosta forma ruchu, która systematycznie wykonywana- sprawi cuda dzieki- czyli jutro melduje sie tu o 14 odmieniona- pa:)
-
p.s. ja to nie tylko o diecie nie moge pisac, bo jej nie ma, ale i o planach bo- tak, jak mushelka napisała- juz sie przejechałam na swoim okropnym charakterze i wiem, ze planowac nie mam co...
-
witam ja melduje, ze jestem i zawsze czytam, nawet, jak nic nie pisze gugajna, niesamowite, naprawde- 96 super- szczerze powiem, ze nie pomyslałam, ze tak szybko dotrzesz do tej cyfry dla mnie juz widac 89 przy tej konsekwencji jednak myslałam, ze moze zaczniesz jesc i rzucisz ćwiczenia? bo patrze na siebie- hehe ale nigdy nie rob tego!!!! nie warto- to bagno, z ktorego trudno sie wykaraskac gugajna- najlepiej zrob jakies motywujace fotki ojej- a ja nadal nie wiem, ile waze- bo waga w garazu ale dzis sie zwaze, zeby miec jakies pojecie- ciekawe, jak ma sioe moja waga do 96 bo ja własnie mysle, ze tyle waze- ale zobaczymy tez mam takie zyczliwe w otoczeniu- teraz ucichły- bo akurat nie chudne, a przytyłam uaktywniaja sie dopiero, gdy wyraźnie chudne- mam wtedy wrazenie, ze to dla nich niekomfortowe, nie po ich mysli- lepiej jest, gdy widza mnie gruba a u mnie???? mama krzywo na mnie patrzy- bo cos kupuje w cukierni a ona sama- podaje knedle, kopytka lub frytki... co mam pisac?????? jestem na liscie straconych a gdzie binga???? tak mi sie jakos przypomniało joanne, a twoja mobilizacja???- chyba ok, z tego, co pisałas.... no to tyle
-
hej Joanne, dokladnie takie teksty pisałysmy sobie rok temu z mushelka na gg kurcze- i znów tylko 17 tygodni do sylwka???? hehe- wstydze sie za siebie nie tylko przed wami, ale i przed soba odezwijcie sie jutro
-
hej witajcie shane- naprawde tyle schudlysmy????? ojej- ja to owszem schudłam i przytyłam joanne- dobry, co tam dobry- swietny pomysł z ta jesienna mobilizacja no i racja, trzeba myslec o przyszlym lecie, bo to równiez przegrałam- jak i kilkanascie wczesniejszych i kto tu jest kupa????? a moze ja juz zaakceptowałam otylosc, jesli jednoczesnie moze zrec- brrrrr nieeeeee\\ jest u mnie ciocia sa delicje i cukierki- wiadomo nawet nie mysle, zeby tego nie jesc eh- no coz- piekny dzien przynajmniej taki plus kto mi zrobi kawe??? albo moze kopa w zad?
-
gugajna dzieki za sile a ja pisze, bo choroba- zapomnialam zapomnialam o programie!!!!!! asia- czy tam sa grubasy, które beda pokazywane tydzien po tygodniu, jak chudna??? jesli tak- to by mi sie podobało pisze grubasy- bo uwazam, ze to słowo adekwatne- sama o sobie tak mysle- bo mam spaczona psychike grubasa no ale do programu to ja za szczupła laska jestem- hahahahahaha to był zart no i co tam słychac dzis ahaaaaaa- weekendzik sie zaczyna super a ja mysle, ze topik bedzie miał sie bardzo dobrze własnie jesienia i zima, bo w zimne wieczory bedziemy siedziec w domach
-
witam wypilam pyszna kawke a teraz jem manne, która uwielbiam troche za gesta wyszła gugajna, niesamowity duch odchudzania w ciebie wskoczył- moze i mnie natchnie a czy mushelka jest znow w Polsce???
-
witam Buzia, gratulacje, ale z brzuchem cos rób musisz sie zmusic do cwiczen ja nie miałam takiego efektu, ale teraz nie wiem co byłoby z brzuchem>>??? binga- ja z lodów jeszcze nie wyszłam- co ja mówie z lodów- z pysznych deserów lodowych
-
dzieki za info- to w czwartek jestem przed t Asia- ale Ty jestes od nas wyzsza, pamietaj, czyli jakby wazysz 87- no i po ciazy- to zupełnie inna sprawa gugajna- jestem pod wrazeniem- niedawno jeszcze wazyłas stonascie a teraz- swietnie to wyglada a ja to mam nadzieje, ze nie waze wiecej, niz te 97 jutro napisze ile
-
alex widze, ze tylko kilogram w góre, czyli trzymasz sie super Madziarku, ale koszmar miałas w nocy no i mi sie za to laba skonczyła a wiecie co- ta pani Basia, co taka otyła i sto chorób ma - schudla 15 kilo.... no no nie spodziewałam sie, bo ona to juz w ogóle nie ma woli ale widocznie stan juz tak ciezki jest po operacji na tarczyce a jeszcze ja czeka wiele innych czyli ja jednoczesnie zrobiłam sie grubsza- w stosunku do reszty :D dzis jeszcze poszlam na desery- sorki, ze tak pisze ale szlismy sobie, zeby osłodzic początek pracy ale jestem okropna a mama tradycyjnie mowi, ze trzeba sie odchudzac i powiedziała, ze marynarka moja jej sie nie podoba- o jejku- ona to zawsze jest taka miła ale kiecka byla ok taaa- jendo jest pewne- bede musiała pomyslec znów o stracie tłuszczu, bo to nie pasuje nawet do mojej pracy....lepiej bez tego tłuszczu co innego, gdybym pracowała w jakims gabineciku zamknietym no tak widze, ze Balbi sluzyły bardziej Niemcy ale cały czas na nia czekam, w koncu szykuja nam sie dłuuuuuugie jesienne wieczory mam nadzieje, ze niedługo juz bede pisala o zdrowym jedzeniu, a nie o deserach wiem, ze juz nie wierzycie, ale u mnie jak cos kliknie- to klinie i znowu poleci- wiem no to milego dnia
-
hej, Madziarek ja tez stchorzylam i nie poszłam na spotkanie klasowe, ale co tam mam fotki na necie, a poza tym jakos padła propozycja 2 spotkania i nie było chetnych czyli jedno im wystarczyło moje efekty odchudzania tez były widoczne dopiero po 12 kg gdy ze 102 schudlam do 90 takze cierpliwosci ale jak jeszcze troche potem schudłam- to lawinowo wszyscy komentowali
-
ojej Madziarek- super to ile jzu razem???? 4?????? jaga- a Ty masz teraz swoje jakies mieszkanie??? i jestes w Polsce na stale, czy nie???
-
witam no, troche sie dzisiaj zadziało witaj anonim- przy okazji przypomniało mi sie, ze miałysmy juz tu przedstawiciela meskiego rodu przez chwile ale mamy nadzieje, ze pozostaniesz do tych 78 kg przynajmniej witaj buzia- pisze, bo nigdy chyba imiennie nic do Ciebie nie mialam okazji napisac:) jaga- ja tez lubie sprawy remontowo- mieszkaniowe, wiec pisz gugajna- ale fajnie spedzasz czas- spływy itd- tylko nie wywroc sie na kajaku- ja bym sie troche bała, ale to do odwaznych swiat nalezy poza tym gratuluje walki, a raczej normalnego zycia (czytaj jedzenia) mushelko, to Ty w Polsce????? szkoda, ze nie ma kizi i mam nadzieje, ze z jesiennymi wieczorami wroci Balbi no i ze moja dieta wroci- hahahahahahahaha binga- chyba binga mnie pyta o diete jaka stosowalam rok temu otóz Bingo--- to nic specjalnego wtedy poprostu mi sie chciało najpierw ograniczyłam troche jedzenie, a nawet znacznie ale wyobraź sobie, ze nie chudłam wiec zaostrzyłam diete, ale mialam motywacje i ze 102 spadlam do 95 jadłam poprostu malo wtedy glównie warzywa, ser biały (wtedy jeszcze nie jadłam miesa, bo ja wtedy nie jadłam miesa przez 1,5 roku) jadłam chyba potem tunczyka z puszki no i tak mi sie waga zatrzymała, było gorace lato- a ja przeszlam na picie soków, które robiłam sama- z owoców cytrusowych i pomidora i marchewki te soki sa bardzo sycace- schudłam kolejne kilogramy potem zaczeły sie schody zaczełam wracac do nałogu słodyczowego ale jeszcze walczyłam- schudłam do 86 potem- od kwietnia obzeram sie i tyje tak jakos nie chce mi sie przeciez nawet do madziarkowego herbalifu trzeba chciec a mi sie nie chce wpadne jutro, pa :)
-
jestem Madziarku dzieki za odpowiedź troche sporo, masz racje z tym hipno- heheehe, na mnie nie ma mocnych ale cambridge chyba tansze a w pracy słyszałam o kobiecie, która je sama miecho\' miecho- wołowina przez tydzien inne chyba tez mogłoby byc a drugi mieso i warzywa- tylko no i chudnie duzo musze spadac, pa
-
hej Madziarku dziekuje za info o herbalife, byłam na stronce, ale jednak dopytam kiedys byłam na d. cambridge- to chyba podobnie dziala? czyli sa koktajle i otrzymuje je od konsiltantow, czy przez internet? ile kosztuja te koktajle? czy Ty jestes na tym na pewno? to znaczy, czy jesz te koktajle i nic wiecej??? no narazie tyle pytan:) a ja jutro znów musze zaprezentowac swoje cielsko w pracy, tym razem w innym miejscu- bleee :D Joanne, niestety- swiat jest pełen cwaniaków np. jeden robotnik nas oszukał ten od remontu jak to zrobił? otóz dał nam rozpiske, cennik była wyliczona kwota za remont- x powiedzmy wysoka, jakos to przetrawilysmy z mama w momencie zaplaty za wszystko, czyli na sam koniec on informuje nas, ze źle policzył bo 30 razy 9 wyszło mu 180 a nie 270 zrobil tak rzekomo w 2 miejscach, czyli miałysmy mu doplacic 180 zł mówił, zebysmy sprawdzily w cenniku, na tej kartce- mama zaczeła szukac kartki- nie znalazla (potem dowiedziałam sie, ze kartke wyjela, zeby miec przy placeniu) skoro nie mogla znalexc tej kartki- zaplacila te 180 zł wiecej ale tej kartki nie znalazlysmy juz chodzi o to, ze facet ja ukradł, bo na tym wyliczeniu wcale sie hnie pomylił ale byłysmy tym zaskoczone itd itp- nalezalo zachowac sie inaczej- nie wyplacac..... no coz.... jak u Was dieta? chudniecie????
-
witam no za bardzo to nie mam co pisac, niestety.... chyba lubie byc grubasem, ale powaznie to mysle jednak, ze koniecznosc publicznego pokazywania sie zmusi mnie do ograniczenia jedzenia choc dzis to zjadlam tylko plecek i kanapki z szynka bleee- jednak duzo i takie to wszystko nijakie Madziarku- a co to herbalife??? herbata, czy jakas dieta polegajaca na piciu skarpet???? a ja jednak lubie liptona dlatego nie pije zadnych czerwonych ani zielonych niestety.... no to pa:)
-
bleeeeeee- znow mi wcieło- wiec tylko 2 słowa Mushelko dzieki i fajnie ze jestes Gugajna, mama nadzieje, z e kotek bedzie jak nowy niebawem
-
Binga, widze, ze trrzymasz reke na pulsie, bo jestes poinformowana, co kto i gdzie i super Gugajna, jak tam kotek??? a co mu było dokładnie????
-
jaga- a ja jem same smiecie a jak tam u Ciebie- zjechalas tak pieknie z kilogramów- czy nadal chudniesz, czy nadal pilnujesz takiej diety???? powodzenia- ok pa