aniaminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniaminka
-
ale dzien, kurcze od 14 . 30 do teraz przespałam i dzien zlecial Madziarku fajnie,ze jestes Julia, ja to nie bede narzekac jak bede miec 70 a teraz nie podoba mi sie to, dlatego zmieniam to inaczej wazyłabym juz duzo wiecej czyli jeszcze troche narzekania bedzie jeszcze musze jechac po jedzenie dla psow zeby wkleic swoje dane do tabeli- jaotwieram inne okno z naszym topikiem i tam klikam na kopiuj, a tu klikam na wklej- kiedy pisze odpowiedz- ale byc moze jest prostsza metoda na kopiowanie dzis zjadlam tylko te bułki i chleb i nie ejstem głodna- mogloby tak zostac ale mam jeszcze ochote na ziemniaczki z maslem i czosnkiem kupilam dzis młode a ziemniaków nie jadłam od kilku mieisecy, własciwie to tylko, jak jadłam obiady poza domem zjem 3 a kalafior poczeka na jutro bede za godzinke tez sie boje ze emma mi zerwie dach:(
-
własnie alex- słysze i widze jak wieje jak jechałam samochodem, to tez czulam te emme dzis schowam go do garazu:) oby sie nic nie stalo- a jka mi dach zerwie? a ten slimak jedzacy te wielkie patyki, to moze ta emma?:D
-
witam, juz jestem hehe, Balbi, ale sie uśmiałam, ale tez i przestraszyłam tego ślimaka, co za dziwny sen ślimak musi cos oznaczac i to cos uroslo do tej rangi- tylko co to jest? Balbi- ja tam mysle, ze jak jedne dziki zjadły cos panu, to nic strasznego, w prównaniu jak my wyzyskujemy zwierzeta calego byka potrafią zamienic na produkty- łacznie z oczami, czy kpytami a propo- bylam w jednym miejscu i pani dała mi kiełbasy dużo okazało sie, ze robią aaaa, czyli stad ten piekny dom i kostka i w kazdym garazu mercedes jeszcze była ciepla podziekowałam ale kiełbasy to ja nie jadłam juz nawet jak jadłam mieso ostatnio ale mi tak pachniała i mowie- dieta w łeb? urwałam kawałek w aucie, bo byłam głodna- ale jednak nie zjadłam jednak- czysto mielone mieso.... to nie dla mnie a była taka czerwona, bez bialego, pewnie dobra- ale jednak nie dla mnie no i zawiozłam ojcu takze Ty Balbi tez zrezygnuj z tego, z czego trzeba, choc z 2 strony, wiem, ze ty nie masz takich napadów jak ja przed chwila zjadłam jednak duża porcje bo kupiłam 2 bułki ciemne pozazdroscilam badzi tego czosnku i zjadłam te bułki z maslem i czosnkiem własnie pycha ale chyba sporo do tego dokupilam kalafiora i brokuły, czyli beda potem na kolacje z odrobina masla i zobacze co waga jutro na te moje bulki bo spodziewam sie, ze moze zauwazyc, ze zjadłam 2 Alex- aj tez mysle, ze dobrze wygladasz z tymi kolorami- w ogóle zmiany sa dobre lubie wizyty u fryzjera na dworze zimno, pada i wieje- to ta emma- ciekawe, czy u mnie bedzie- raczej nie, bo na zachodzie tylko, ale tu ja juz czuje co by tu robic w taki dzien- spac? sprzatac? pic cos?
-
he he he ale numer z tym wszystkim po pierwsze Balbi, nie mam nowych, ale poszukam ta ładowarke i cos tam pstrykne, bo sama jestem ciekawa, jak to na fotce bedzie widoczne, czy cos widac ja najbardziej widze, jak sie złape w pasie i ten tluszcz sobie sciskam- o to wtedy jest cacy-- wiem, ze kiedy tego nie bedzie- bedzie dobrze gugajna-- ciesze sie, ze myslimy podobnie, ja uwazam, ze wszystkei osoby z nadwaga maja te same niemal przezycia i marzenia i te same powody, dla których chca byc szczupłe no i w koncu, wypiłam mleczko, zrobiłam sobie herbatki, a teraz kawa i wtaraczki i nie bylo czasu na wyjscie a na 11 ide, wiec jak wróce znow odłozylam ruch, choc gdybym była zdyscyplinowana, to bym wyszła- wiem ale te sapadajace koloski mnie juz motywuja- CHCE WIECEJ I WIECEJ no to sprawdze ejszcze poczte i do usłyszenia około 14, pa
-
witam Moje Kochane ale mam humoreczek dzisiaj to Madziarek bedzie sie odzywała teraz czesciej? a nasza Kizia? binga, dziekuje, ale nawiazujac równiez do tego, o czym pisze Balbi, czyli o fotkach- jak patrze na tamte foty, ktore wam wysyłałam- to tez mi sie na wymioty zbiera- powaznie- nie mam talii- to jasne, ale ja tam równiez nie mam szyji!!!:D tak mnie ten tłuszcz obrosł i wiecie, bo mam rozterke najchetniej bym te foty- te przed lustrem wywalila, by zapomniec o tym koszmarze, ale z drugiej strony- moze warto to zatrzymac, po pierwsze- zeby potem widziec efekty, rezultaty, po 2- zeby były przestrogą i miec je na wypadek ochoty na wielka ilosc słodyczy? bo naprawde mam nadzieje, ze schudne- a nawet nie to- ze bede szczupła bo juz mnie nie intersuje schudniecie np 20 kg, jesli nadal bede gruba ja chce wazyc najwyzej 60 kg i stac sie normalnym człwiekiem Wy macie naprawde dużo lepsza sytuacje, bo jestescie młode, a ja pozwolilam sobie na bycie cała młodosc grubasem- to najwieksze glupstwo, jakie w zyciu zrobiłam jeszcze chce sie załapac na szczupla emerytke chociaz:D a dlaczego mam taki dobry humorek? bo waga znow poszła w dół juz nawet pokazało sie 86 na moment, ale potem poszło na ponad 87 ale jeszcze góra 2 dni i zmieniam stopke nareszcie skonczy sie odrabianie strat, a zacznie dalsze chudniecie no i niedługo 7- tak czuje jesli bede jesc grzecznie, to bede chudła jedyne to, ze sie nie ruszam- dlatego zaraz ide an mały truchtobieg z psem maly bo nie mam czasu- na 11 musze byc gdzies na sniadanie bedzie mleko, którego wczoraj nie wypilam bo nic innego w domu nie mam juz widze, ze Wszystkie dietujecie ostro- i bardzo dobrze- gdybym sie obzerała- to byłabym jedyna osoba na topiku- fuj dziewczyny- widze, ze dodajecie tabelke, ale czy schudłyscie troszke ostatnio- jesli tak, to informujcie w postach- bo ja z tabelki nie wiem, kiedy jest zmiana kg, jakby co a to najwazniejsze przeciez a co z nasza jagaaga- czy ona teraz jedzie gdzies?
-
Gracja- wpadaj, tylko na pewno a swoja droga, chciałąbym dzis wazyc tyle, co Ty badzia- wlasnie te powody- zobacz wszystkie myslimy o tym samym a ja juz tej sałatki nei dojem nie [potrzebna mi mleko nie przydało sie jutro idzie cykoria w ruch ale ja zrobie z ilowa i nasionkami, bo jajek to nawet juz nie mam i nie chce za duzo by było no ciekawe jak tam jutro waga
-
własnie dziewczyny nastal czas dietowania o jak sie ciesze gugajna, ze piszesz, ze jesz dietetycznie a przyjdzie czas ze sie i za sport weźmiemy ja to dzis choc troche sie powyginam:D fajnie, ze jestesmy, ze jest nas tyle, oby mushelka do nas dolaczyla do diety, bo kizia szczupła mimo 2 kilo na plusie słuchajcie- nie mozemy tego ciagnac jak ciasta, całe zycie- etraz albo nigdy kazda ma doprowadzic do konca swoja diete jesli ktos bedzie miał załamanie to tylko jeden dizen- tfu tfu ja włąsnie czekałam tyle miesiecy na taki klik i jest- jest energia i postanowienie i juz tego z pazurów nie wypuszcze własnie tak sobie przegladam rózne ciuchy- na sobie i nie ma co- jestem gruba jzu myslałam, z ejakos szczuplej wygladam, ale nie i tego nie da sie zamaskowac, bo jakby ścisnac z prawej to wyleje sie z lewej co z tego ze bym ścisnela biust, ajk wtedy uwydatni sie, z emam brzuch czyli kit ale wlasnie dlatego mam z czym i o co walczyc nogi, tez sa obtłuszczone tuz przy biodrach- wziełam tak ten tluszcz ścisnelam i od razu inna sylwetka, inna noga tam gdzies mam szczupła noge- hurrrrraaaaaa:D mam figure, jak .......stara baba- a bez tego tluszczu nie byłaby taka zła dlatego walczymy!
-
o chorobcia coraz lepsze dni, coraz bardziej jestem z siebie zadowolona dzis nie było rzadka czekolady, ani bułki jesc sie nie chce jeszcze troche tej sałatki zostało i mleko w planie ale sie ciesze mozna dietowac, a ja całe miesiace stracilam powiem szczerze jeszcze raz, ze gruba jestem, dzis znow na siebie patrzyłam- na płaskich butach wygladam strasznie tragedia ale cierpliwie bede sobie mało jesc szczególnie warzywa a efekt musi przyjsc waga bedzie sobie powolutku spadac jeszcze 10 najgorszych kilogramów- to wcale nie tak dużo ide sprawdzic poczte- bede wieczorem
-
badzia, a Ty jesz jeszcze mniej w sumie, ja tez sie staram mało to jest jakies wyjscie dzis ten kalafior tylko a zaraz zrobie kalafiorowa i tam bedzie majonez tylko, a tak to kalorii nie ma a potem jak mi sie bedzie ejsc chciało to napije sie mleka i z głowy
-
a, mushelko nie pisz, ze z dieta i cwiczeniami jest niebardzo- bo czuje, ze nas zaskoczysz cyfrą 7 a jeśli nie, to mobilizuj się, bo nikt nie chudnie tak, jak Ty fajnie, jak miałaś tyle zapału niedługo wiosna i silą rzeczy energia wstapi w nas nadal walczymy
-
witajcie no mushelko, odezwałas sie nareszcie własnie z tym autem, to prawie taka sama historia tylko ja nie mogłam isc po benzyne, bo chodziło o gaz..ale tez sie balam że stane na światłach i dlatego czekałam az do 23- kiedy nie było samochodów- a i czerwonego światła juz nie było własnie- jak kobieta ma przepychac samochód- ja bym sie ze wstydu spaliła gdyby mi nie pojechał- musiałby byc hol, ale konczac temat- mam go na podwórku Alex- niedawno równiez zauwazylam na poczcie zdjecie twojego syna- serdecznie gratuluje stypendysty:) ale anjbardziej to ja chce miec tyle kilogramów, co Ty teraz jak bede mogła powiedziec, ze waze około 70- to bede wielka i moja radosc bedzie wielka napaliłam- a to dla mnie cała przeprawa z popiołem i miałem, ale teraz do jutra luz to jeszcze sobie zrobie moze yyyyyy- kawe? zajrze na poczte, a noz cos mam?
-
Balbi, aa to takie buty, nie wiedzialam widzisz od psa doszłyśmy do klembka badzia, ja nie słyszalam o takim przepisie- fajny przepis, cos nowego ale jak to smazysz bez tłuszczu? tak poprostu? ja narazie nie chce smazyc, bo jak smaze to tez nie schudne badzia i czy dobrze zrozumiałam, Ty chcesz docelowo wazyc 80? jesli tak, to juz jestes u celu ja zjadłam mojego kalafiora z łyzka masła pyszniutki a potem pojdzie madziarkowa w ruch a na kolacje moze szklanka ciepłego mleka o taki planuje dzien a teraz szykuje kawe z pianką ze 2 wypije, czyli kawa i wtaraczek oczywiscie piszcie co tam u was jeszcze
-
Balbi, dobrze Cie znowu widziec mi tez sie podobają takie pompony i tez bym taki chciała miec ale spodnie tez sa fajne a u Ciebie nie wiedac żadnych kilogramów, fajnie masz- w koncu to ostania 10 no i teraz masz czym oddychać, tak, jak chcialaś a ten psiak to wlasciciela? hotelu znaczy wypilam 2 herbatki i teraz gotuje kalafiora, tak jka wczoraj na kolacje potem kawa i potem dopiero wychodze napalic- brrrrr a z tym bieganiem....oby nie skonczyło sie na gadaniu tylko- ale jest tak zimno, ze szok
-
hej, hej- wiktam:) gugajna, czyli idziesz do pracy? uuuuu, niedobrze cieszę się, ze walczysz- obyśmy widziały nasze efekty np za miesiąc, zeby to nie byl czas stracony u mnie znów ciut w dól, ale ja znów tylko odrabiam straty czyli po ostatnim jedzeniu z tych 87 musiłam juz przytyc do 90 i teraz znów to musze gubic od kiedy jem mniej, czyli od tych paru dni dopiero widze, ze powolutenku chudnę gdybym jadła normalniej- nie ma mowy o chudnięciu ale najwazniejsze jest to, ze mam coraz silniejszą motywację! chce byc szczupla! nie myśle o tym, zeby jesc, tylko o tym, zeby jesc najmniej (w granicach rozsadku, bo na koniec dnia i tak sie usklada porcja) żeby pozbyc się tego balastu tłuszczyska szpetnego a najgorsze jest takie przybieranie ponowne na wadze, ajk u mnie, bo ajkbym zliczyła to juz łącznie schudłam ok 20 kg, ale przez to że równiez tyje- nie ma efektów dlatego koniec z tyciem teraz waga tylko w dół za 3, 4 dnie powinna byc zmiana stopki- juz sie nie moge doczekac pije sobie goracą herbatkę potem piec- bo zimno, potem myśle o bieganiu porannym, zeby wykorzystac fakt, ze jestem w domu a potem prysznic- zobacze co z tego wyjdzie wstawajcie!!!!!!!!
-
jagaaga- z tabelki jednak nie odlicza sie ko,lejnyraz szkoda i nasza asia k, która jest w ciazy postanowila odejsc , byc moze na jakis czas- rozumiem, juz ma inne sprawy na głowie
-
jestem już- huraaaaaaaa ale szlam- marsz ponad godzine chyba była samochodów juz nie było, moj był a najwazniejsze, ze silnik był juz tak schłodzony, ze pojechał na bvenzynie- nie przełaczyl sie na gaz, kórego nie było miałam do pokonania jakies 350 m jak nadepnełam na pedał, tak zaraz byłam na stacji uzupełnilam braki i dojechałam do domu hurrraaaa- a wiecie, juz nie kursowały auta- były taksówki, ale ja szłam a miałam szczescie, bo jak wyjeżdzałam z tej stacji to juz była zamknieta- A MYSLAŁAM, ZE JEST CAŁODOBOWA jest ok a i sobie załatwilam wolne jutro- urlop bezpłatny bo myślałam, ze wieksze problemy bede miec szłam szybko, ale taki chudzielec mnie wyprzedził---hm, ajk to mozliwe i tak myslalam,z emarzeniem byłoby 56 kg- ehehehehehehe to juzby mnei żaden chudzielec nie wyprzedził jagaaga- ejstes? a ty fotki wysyłasz? bo ja tWOJEJ NIE MAM jakby co to moj adres jest taki sweethaert@wp.pl albo reyofsun@wp.pl
-
pyszny był ten kalafiorek, a ja jeszcze niedawno pisałam, ze nie cierpie kalafiora ale teraz go sobie doprawiałam i jest pyszny posypalam go koperkiem i szczypiorkiem i troche soli i masła dodałam i kolacja z głowy pewnie na takim jedzeniu bede chudła, bo jak nie- to chyba nie ma innej mozliwosci odezwijcie sie! dalej pisze swoje bzdury! no to tak- znów jestem z siebie zadowolona jakie to fajne uczucie- nie obżarlam sie i czuje sie dobrze po takim jedzonku jedynie brak ruchu, narazie chciałąm juz pobiegac nawet, ale jeszcze jest zimno i niemiło na dworzu
-
wysłane strasznie wtedy wygladałam teraz lepiej, ale tez strasznie bym sobie fote zrobiła dla porównania, ale mi gdzies ładowarka sie zapodziala ide jesc ten kalafior
-
jak zwykle miałąm pecha samochod mi sie popsul, a w zasadzie zabrakło gazu a on jest taki, ze nie jedzie na benzynie, bo cos tam sie popsuło zostawiłam go, wróce wieczorem, ajk bedzie mało samochodów na drodze a sprobujje dojechac na rozruchu, bo wtedy jedzie na benzynie, ale po pięć metrów będzie mi stawał na środku drogi, jest tam jeden skręt w lewo, kurde lepszym wyjsciem byłby hol, ale sprobuje sama- a wszystko przez to, ze nie zatankowałam gazu ojej ja teraz gotuje kalafiora, czyli dzis zjadłam sok kawa i cukier razy 2 kalafiorowa, duża porcja bułka z masłem kalafior, troszke masła rządek czekolady ale wygladam grubo....szczególnie z boku- tyle tłuszczu na zebrach i te głupie cycki, bleee badzia i binga, sprobuje wysłac wam zdjecie, jesli je mam w komputerze to jest to stare zdjecie, ktore pozostałym juz wysyłałam dawno- nie robie nowych dodam, ze robilam ja przed lustrem sama, bo to było do tego topiku- a nie mialam innego, no i było to latem i wazyłam wtedy 10 kilo wiecej, czyli około 97
-
aaaaaaaaaaaaaaaaa, to rzeczywiscie pomyliłam ja juz chyba mam taki ten metabolizm, ze naprawde musze mao jesc i juz a dzis po tej sałatce czuje sie strasznie najedzona, pewnie tez dlatego, ze była ta bułka trak mi sie spac chciało- teraz sie obudzilam, a na dworzu jszcze jasno- super- pije kawe, zeby sie obudzic
-
jaga- nie wiem, czy nie pomyliłam postów z tymi kromkami z dzemem, przepraszam bo teraz czytałam i piszesz, ze jesz buraczki i cykorie- to było wczoraj ok ja tylko mówie, ze ja w zyciu nie schudłabym na chlebach z masłem i dzemem- a szkoda dzis juz mam wlaczone czerwone swiatło- nie jest źle pod warunkiem, ze nic nie zjem a cykorie tez kupiłam
-
witam juz jestem mam chwile wolnego- ajkies moze 2 godziny i tak zjadlam, a raczej wypiłam rano sok z pomarańczy potem w pracy 2 kawy z cukrem, bom go sobie wczesniej wsypała do pudełka z kawa a teraz tak mi sie chciało tej salatki kalafiorowej, ze pognalam na rynek i kupilam wszystko i mam zrobiłam dosc sporo i zjadłam objadłam się jak dziki bąk do tego zjadłam jedną bulkę ciemną z masłem czyli dzis zjadlam porządnie w zasadzie mam nadzieje,z e na dzis to jzu koniec ale pewnie ejszcze cos zjem jesli tak, to ugotuje troche kalafiora dla zapchania sie\' musze wykorzystac fakt, ze nie chce mi sie tak bardzo jesc aaaa, jeszcze kupiłam i zjadłam kinder- sprzedaja takie jakby jeden rzadek mlecznej czekolady niestety, ale ejsli chodzi o same kcal to mało czyli kalorie były z tego cukru, pomarańczy, kinder i majonezu dużo cukru dzis- a sumie Balbi, prawda co piszesz- szczupli natrualnie moga jesc i jedza- z drugiej strony ja juz dawno zauwazyłam, ze jeszcze dawniej, jak sie wcale nie odchudzałam i mama była w domu, jakie ona przygotowywała posilki był np pomysł na placki ziemniaczane- to ja jadłam az do przesytu- chyba z kg kartofli kiedy robia kopytka to tez cały talerz z tluszczem i czasem jeszcze do tego mieso nawet kilka razy jej powiedziałam, ze w towarzystiwe wstyd byłoby tyle zjesc kiedy miałam ochote zawsze brałam drugi talerz- tylko mniej naleśniki z nadzieniem...najlepiej 6 itd w zasadzie do glównego dania nie jadłam surówek tylko mieso i kartofle- i jednego i drugiego było duzo a gdyby była surowka to jzu nia tez mozna byłoby sie napchac wniosek dla mnei jest taki- ze ja- moze nie teraz ale od poczatku byłam karmiona za duza iloscie jedzenia, choc przytyłam tak naprawde w wieku ok 15, 16 lat teraz chcialabym nauczyc sie ejsc mało, bo to cnota i to przystoi kobiecie poza tym, po 35 roku zycia spowalnie sie przemaina materii bardzo i musze sie na to przygotowac kiedy ja juz na tych dawnkach przytyłam, to co bedzie potem? jagaaga- swietnie Cie rozumiem- ja tez mam hustawki mojej woli, jesli idzie o odchudzanie- a własciwie cały czas działam najwyżej w granicach 40 procent tego, co powinnam robić udaje tylko, ze robie diete brak ćwiczen brak dbania o ciało (masaze, balsamy, peelingi- musze to nadrobic) robie to, bo musze, nie dlatego, ze chce bo ja chcialabym zjesc ziemniaczki z sosem i zeberkami, albo chociaz rybe z frytkami a jak nie to moje słodkie grzechy robie to bez przekonania, bo widze jakim jestem pasztetem- i gdzie mi tam do szczuplej osoby...kiedy. jak? ale z drugiej strony własnie to oblicze w lustrze nakazuje mi cos z tym fantem zrobić pocieszam sie, ze moze po jednym kilogramie jakos osiagne minus 10 a tak naprawde musi minac kilka dni, zeby ten jeden kg spadł waga- nie zawsze odzwierciedla oczekiwania, a nawet to, co sie je ja np wczoraj zjadłam bardzo mało, a waga była dokładnie taka sama, jak przedwczoraj tez mnie to lekko wnerwiło, ale bez przesady... natomiast, jesli chodzi o Twoje śniadanie, czyli te chleby z masłem i dzemem, to ja mysle, z eto jest własnei to za dużo, o kótrym pisałam sory, ale ja tez jadłam takie śniadania, ale jak sobie folgowałam we wszystkim i pierwsze tez było kaloryczne- pomarańcza i moid to cukier, maso, bułka- nic ciekawego mozna jesc miod, bo zdrowy, ale po odchudzeniu sie to moje zdanie tylko jak czytam topiki i jadłospis dziewczyn, które chudna to one jedza albo warzywa, albo naturalne jogurty albo wase z chuda wedlinka, bez masła za to z papryczka czy pomidorkiem ja wiem, ze dzis tez cukru miałam troche, ldtego dzis juz nic nie jem, najwyzej tego kalafiora z wody- czyli nic a teraz ide spac na 30 minut- potem kawa, sama potem spcer ok 30 minut
-
witam nie kupilam warzyw, bo byłam u kogoś i juz poźno, zapomniałam pojechac do sklepu nie jestem głodna tam dostałam kawaleczek sernika i 2 delicje to moja kolacja a wczesnie była zupa mleczna to wsyzstko, jestem zadowolona szczegolnie, ze nie jestem głodna, własnie poprzez jedzenie mniejszych ilosci wytwarzam w sobie taki nawyk jedzenia mniej a jak zaczynam jesc, to nie ma konca teraz tak bede robić zreszta alex schudla, ale zawsze przez tyle miesiecy jadła jak wróbelek ja na jedzeniu normalnym w zyciu nei schudne a wiem, ze to, co my nazywamy niedojadaniem inni ludzie nazywają jedzeniem normalnie kolejny dzien, w którym jestem z siebie zadowolona tak musze trzymac wam idzie super tez jecie mało, ale myśle, z e tak trzeba, szczególnie, ze jecie i mieso i warzywa, wiec jest dobrze gugajna, kuruj sie, wiem, z eteraz jeszcze panuja wirusy- a jak Twoja mama? na poprawe trzeba pewnie poczekać? strasznie mnie motywuje to, ze widok inny, niz wiele miesiecy temu- juz moge pokazac sie pomiedzy ludźmi- pisze do znudzenia oczywiscie, gdyby ktoś był szczupły i nagle przybrał moj obecny wyglad, to by sie załamał-- ale ja jestem realistką musze nadal mało jesc, a efekt będzie- jeszcze tylko pare kilo- sory gadam do siebie jeszcze ze dwa miesiace i bede juz innym człowiekiem :):):) pozdrawiam wszystkie- piszcie jutro jem salatke madziarka- to pewne
-
hej, Balbi, ja tez sie śmiałam do siebie ale juz jestem po 2 miseczkach zupy a wieczorem Madziarkowa, lub to, co wczoraj, czyli brokuly z odrobina sera i amsla jagaaga- dzieki, ten przepis kiedyś zjem:D wląsnie aj nigdy nie ajdłam cykorii i nie wiedzialam do czego to... a teraz juz wiem- :)
-
jagaaga- ale jak konkretnie jesz taka sałate? tak samą? a buraczki? no jak to zjeść?