Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniaminka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniaminka

  1. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej, ale sei anpisaam i skasowało sie, bo nie wpisałam psuedo- szkoda moze napisze w dzien jeszcze to wszystko, a teraz ide jeszcze troche spac w kazdym razie piszcie ajk najwiecej
  2. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    gugajna to naprawde Cie wzieło szkoda, ze musisz isc do pracy, ja to jak jestem chora to ide na zwolnienie chorobe trzeba wykurowac nie ma co sie przesilac u mnie an wadze jeszcze ciut wiecej- juz bez komentarza dzisj zjadlam- moze i dlatego- 2 bułki połsłodkie troszje jogurtu i mleko z płatkami moze za dużo weglowodanów- choc w sumie to nie jest tak dużo, moze poprostu ja ich nie powinnam jesc w ogóle? ale to trudne a i na śniadanie szpinak z jajkiem i potem 2 banany- no to juz sporo zjadam a czuje sie tak, jabym dopiero miałą cos zjesc wczoraj tez siedziałam do 2 - słuchałam muzyki, dlatego potwornie chce mi sie spac, zaraz włąsnie id espac chciaz na godzinke wczoraj była mushelka na gg- rozmawiałam z nia chwilke nie ma czasu zajrzec, bo cały czas imprezuje ze znajomymi miałą coś napisac, ale widze, ze nie napisala- w nd chyba wraca na dworze zimno... u mnie chodno, spac sie chce na razie tyle
  3. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    dzieki alex cokolwiek by sie nie działo do obżarstwa juz nie wroce- efekty będą jak nie wcześniej to poźniej :)
  4. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam no i sprawdzil sie dzis czarny scenariusz to znaczy nie ma 89, a jest kilo wiecej, niz było, czyli 91 znów w gore i skad to? dlaczego? wczoraj zjadlam tak mało no i poszłam na mały spacer co prawda było troche makaronu wieczorem, ale troche mozna sie załamac gdybym chociaz wiedziała, ze schudne, ale ta waga naprawde stoi w miejscu od 4 miesiecy czyli jutro moze być znów koló 90 a potem 91 i tak ciagle dzis jem zjadlam smazone banny z musli jogurtowym, oraz 3 mało-kaloryczne batoniki musli jeszcze planuje szpinak z jajkiem, ale to juz na kolacje należałoby pojsc na spacer, i pewnie pojde, ale troche poxniej- jest moj wymarzony śnieg- u was też? ale jednoczesnie zimno na dworze, lecz nie narzekam wcale bo o snieg prosilam jesli tak dalej pojdzie to nie schudne mysle, ze ten spacer jest za mao intensywny jak dla mnie, bo pan mówił, zebym brala poł godziny po spacerze, czyli po tym jak sie spoce, a ja sie w ogóle nie poce, czyli nie ma wysiłku inaczej było, gdy biegałam lub truchtałam- czyli powinnam tak robić, zeby ruszyc tkanke tłuszczowa kurcze, mam dosc nie rezygnuje jednak, zobacze co bedzie dalej nie zrezygnuje, nie ma takiej mozliwosci, otyłosc nic nie daje na plus, zednego pozytywu, dosłownie zadnego juz troche jestem zaslodzona tym, co jem słodkiego tez nie potrzebuje, czyli odzwyczajam sie coraz skuteczniej strasznie chce mi sie spac, poszłam o 2 to teraz moze sie połoze a wieczorem wyjde na dwór
  5. aniaminka

    40 kg do stracenia !!! kto zaczyna ?????

    doroteczka, ja tez tak miaam z wagą w sumie od września i zamiast schudnąc jak nie 20 kilo, to chociaz 10- nie schudlam nic ale w tym czasie jadłam słodycze potem po tych wizytach przestałam jeść słodycze, ale za to zaczełam jesc normalne jedzenie typu chleb, bigos nawet schabowe, czy pierogi, nawet przed swietami dlatego w koncu powiedziałąm sobie, ze musze jednak utrzymywac diete i juz jakies 3 dni jem dietetycznie dosyc waga idzie w koncu w dół, jeszcze jutro zobacze, mam nadzieje zobaczyc wreszcie 89 jesli tak bedzie znaczy, ze jeszcze za duzo jadłam poza tym codziennie minimalna chociaz ilosc ruchu proponuje spacery jesli jednego dnia nie pojde na ten spacer, to nastepnego- 1,5 godziny wiem, z ecodziennie powinnam tyle chodzic dzis zjadłam mleko z płtkami tunczyk, ogórki jablko makaron, troche, ogórki to jest mało moze jeszcze jesz za duzo a ruszasz sie za mało inaczej waga powinna isc w dó a moze masz lekki zastoj, bo juz sporo schudłaś? zobacz, ja czekam na spadek wagi od 4 miesiecy jedyna rada to przeczekac i ruszac sie, żeby nei wrócily te kg, które znikneły a jak tam słodycze u Ciebie? nie ejsz ich juz wcale? ja w piatek nie wytrzymałam i kupilam je- paczke ciastek i paczke orzechow w takim lukrze, jeszcze z takim nadzieniem zjadłam po połowie- durzo, bo paczki były durze, ale reszte wyrzuciłam oddałam tez świateczne ciasta i oddałam czekolade pyszna z orzechami, która dostałam jak to jest u Ciebie?
  6. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam alex, ty juz masz cel w zasiegu ręki, fajnie masz rację, aby do wiosny, zobaczcie, a jeszcze niedawno pisałyśmy o zimie i o nowym roku, a przyszedł w koncu teraz czekamy na wiosne byłam na krótkim spacerze i tak sobie sama do siebie myślałam, ze teraz przede mna ostatnie najgorsze 5 kilo. ostatni najgorszy miesiac. ostatni najwiekszy tłuszcz- juz sie nie moge doczekac, kiedy on minie potem w lutym tez bedę miałą troche wolnego i znów spokojnie będę mogła zajac się sobą a tak naprawde zadowolona będę na wiosne dopiero oby wszystko poszło zgodnie z planem jestem głodna, wiec gotuje troche klusek makaronowych, dosławnie kilka do tej surówki musze cos zjeść to narazie jestesmy tylko 3 na topkiu:(
  7. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    to ja na jutro tez marchwke pokroje :D a z ruchu ide jednak na spacer, bo zacząl padac śnieg jejkuuuu, juz zapomniałąm jak wyglada, a on sie pojawił- ja uwielbiam spadajace płatki śniegu, szczególnie wieczorem, wiec nie moge tego przegapic, ubieram sie i ide- potem jeszcze w domu pilates i bedzie na dzis git :)
  8. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam własnie, mi też sie podoba to, co wymyślilysmy z gugajna ja dzis zjadłam zupke mleczna z płatkami kuku:D oraz puszke tunczyka w oleju z 3 ogórkami jakby co to jeszcze mam ochote na surówke marchwiowo-jabłkową, ale jak widac robię wszystko, by tej surówki nie zjesc jeśli chodzi o cwiczenia, to jeszcze sie nei poruszałam na spacerek nie chce mi sie wyjsć, a to źle- ale zobacze jak jest na zewnątrz, ajk nie to z kasety coś- dzis musze- bo mówimy sobie: jak dzisiaj, tak w całym roku mówie wam dostałam takiego małego poweru, kiedy waga juz była bardzo blisko przekroczenia 90- chce sie jej pozbyc jeśli jutro jej już nie bedzie to nie wiem, co zrobie- chyba pofrunę a jesli pokaze mi 91 to- ojej lepiej nie mówic dlatego nie chce sie juz obzerac jak dobrze pojdzie to juz pod koniec marca bede z siebie zadowolona, bo bede wazyć około 77- pamietam, ze własnie od tej wagi już zaczynam sie czuc, jak normalny człowiek, bo- mimo, ze jest wiele tłuszczu oczywiscie- to jednak znikają te wszystkie wielkie wały i sylwetka juz robi się proporcjonalna i taka kształtna no i rozmiar nosi sie przyzwoity- musze to osiagnac, uda mi sie- ostatni raz tyle wazyłam w 2002- jejku- 6 lat temu...juz czas najwyższy na powrót do siebie:) szkoda, ze was nie ma Kiziu, co u Ciebie?
  9. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam przepraszam, ze ja bede zanudzać wagą, a nie tak donioslymi sprawami, jak nadejście 2008, ale co tam 2008, kiedy dla mnie pożegnanie cielska i stanie się dziewczyną (kobietą jak kto woli) jest dużo ważniejsze i bardziej ekscytujące wczoraj zjadłam nawet sporo, ale tylko do 14, potem juz nie chciało mi sie jeść i chciałam zobaczyć, czy waga troche pojdzie w dół a ona pokazała najmniej od tego całego odchudzania! czyli 90,2 ciesze sie jak nie wiem co ale znajac kaprysy mojego ciała wiem, z ejutro moge znów wazyć np 91,5 bo tak juz ta waga sie buja od wrzesnia dlatego dzis zjem rozwaznie mleczna zupa surówka i ten tunczyk w koncu chcialabym w koncu zobaczyc to 89, bo to byłby przelom- kolejna 10, która moze poleciałaby w 2 miesiace- szybciej nawet nie chce ma to być ladne chudniecie najgorsze sa zastoje gugajna, dzis jemy grzecznie i ćwiczymy, ruszamy się- pamiętaj :D mam nadzieje, ze wrócą dziewczyny, czyli Kizia i Mushelka, bo coś nas tu za mao wiem, ze Madziarek i Balbi to temat na poźniej a Scorpio? no a mikołajka...? chyba już nikt taki się nie pojawi mam marzenie- ten rok, ostatnim rokiem ze mną grubą- wytrzymam jakoś do lata;)
  10. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej, witam dziewczyny ciekawe, czy zawita tu do nas jeszcze ktoś dziś, oprócz mnie? no i poćwiczyłam, ale jeszcze mam zamiar, mimo zabaw sylwestrowych, które będą się toczyły w calej Polsce, ja będe ćwiczyć:D a jutro to juz obowiazkowo ćwiczenia- gugajna, pamietaj, zeby cały rok taki dla nas był jejku, jak co roku marzenia, a własciwie wciaż to samo....żeby schudnąc do licha, nawet nie chce myśleć, ile to już razy obiecywałam sobie, ze schudnę..., czyli ze zwyklego rachunku prawdopodobieństwa, albo z dedukcji możnaby wnioskować, ze własnie nie schudne, ale teraz wiem dużo dużo wiecej, niż przez te wszystkie lata najważniejsze to to, ze nie wolno pozwolić powrócić tym kilogramom, które już kiedyś się zgubiło (mówie o wiecej, niż 3) to najwiekszy bład oby w tym roku nie było takich błędów po naszej stronie i obyśmy doczekały takich wizerunków, z jakich będziemy zadowolone samo dochodzenie do nich, niech bedzie przyjemną pracą nad sobą, nad swoim charakterem i slabościami tego życzę Sobie i Wszystkim poza tym wspanialej zabawy dzis dla Was i zebyście jak najszybciej stawiły się na topiku w komplecie Szczęsliwego Nowego Roku 2008! Głeboko wierze, ze wszystko się spełni :)
  11. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    helol, jestem Alex, ale numer, naprawde wszystko Ci sie popsuło ciekawe jak to znosisz, jeszcze nigdy nie popsuło mi sie tyle rzeczy jednoczesnie nawet ta waga też nie była taka, ale masz rację, w ogóle nie ma sie czym przejmować masz już niewiele do zrzucenia, poza tym odchudzaj sie jeszcze z nami musze powiedziec, z epunktu widzenia osoby, ktora waży ponad 90 kilo to naprawde nie am znaczenia, czy ważysz 69, czy 67- dla mnie to piekny wynik Alex, bedziesz w prawcy? szkoda, ze tam nie masz neta:) gugajana, a my walczymy dalej ja dzis pojadłam, wyjadlam caly zapas jajek w różnej formie juz ich nie kupię ja mam naprawde jakieś napady, czy co ja wszystko musze zeżreć:D dobrze, ze już zostało tylko mleko, tuńczyk i te marchewki... chyba one sie dzis doczekaja i trafią na talerz mam taki pomysł, zeby zrobić sobie kilka surówek i wstawic do lodówki i potem je jeść w kazdej chwili, gdy pomysle o jedzeniu bo jak nic nie mam gotowego, to zawsze wybiore weglowodany taka jestem glupia a teraz biore picie i zaczynam lekkie cwiczenia potem wychodze z domu na spacer, tez musi być dłuuuuugi, conajmniej 1,5 godziny a przez reszte dnia warzywa i ewentualnie troche tunczyka tak jeszcze mysle o tych kijkach do nordic walking czy gdyby np ktoś wziął do reki po cięzarku zwykłym i z tym szedl, to nie byloby to samo? czy potrzebne sa akurat te kijachy? odpowiedzcie prosze na to narazie :)
  12. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam już wiem- ten rok, rok 2008 bedzie cudowny, inny, lepszy, szczęsliwszy! nie mogę się na to doczekać! gugajna, gratulacje! dobranoc
  13. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witajcie witaj Kiziu- :), pozadrawiam własnie sie obudzilam, poszłam spac o 4.30- o jakies stare czasy mi sie przypomniały no i tak jak napisałam- od dzis przemyslane jedzonko i zdrowe- :D- bo nie schudne!, czyli jakis sok, i surówka na poczatek dnia, zrobie sobie tez kawe- 2 w 1- taka kawa nie zaszkodzi przy ruchu i na razie tyle, potem nie wiem co- jest ryba, ale narazie nie mysle co dalej oj ta moja waga tak sie waha przy tej 90- i nie moge tego przekroczyc- wczoraj bylo 92- zjadłam kilka kawałków rolady makowej tylko i dzis juz jest 91,2 za tydzien jak pojade do pana to chce miec okoo 88- juz najwyzszy czas wczoraj odezwała sie do mnie na gg MUSHELKA! pisze, ze nie ma czasu, ale myśli o nas tu szkoda, ze jej nie złapałam na zywo, bo wiadomosc odczytałam dopiero wtedy, kiedy jej juz nie bylo niedługo pewnie wróci do dojczlandu i bedzie na kafe no to narazie tyle :)
  14. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    hej, witam Madziarek, ciesze sie, ze sie odezwalas gugajna, jedź do koleżnanki, ale pamietaj- trzymamy sie! byłam dzis znow u pana i powiem w skrócie, ze myślałam, ze \"nakrzyczy\' na mnie, bo nic nie schudłam. powiedziałam mu, ze teraz zamiast słodyczy, jem normalne jedzenie. pan powiedział, ze jest dobrze, jestem na dobrej drodze- a kiedy pomyśle o całej paczce pyz- bo wczoraj tyle zjadłam!- to mam zobaczyc jego twarz:D a kiedy pomyśle o sodyczach to mam narzucac sobie kary- np 50 przysiadów- fajnie, podoba mi sie to ale powaznie mówiac to już na nastepnym razie oczekujemy efektów, bo on inaczej bedzie mnie sugerował- czyli warzywa, owoce, woda, ruch i autosugestie. nic innego. i czuje sie psychicznie silna, bo zaczac- tak zaczac- tak własnie sie odżywiac- czuje sie gotowa na spadek kilogramów i na szczupła sylwetke, jakkolwiek smiesznie to nie zabrzmi. jednak przybieranie i tracenie kilogramów to sprawa ścisle polaczona z psychika- juz kiedys o tym pisałysmy no i co- jeszcze raz napisze, ze moze przerazac ogrom kilogramów jakie my z gugajna mamy do stracenia (bo mushelka to juz pewnie jest przy 80- z jednaj lub drugiej strony) to jednak pociesza fakt, ze jest czas- bo najgorszy okres dla grubasa w naszym klimacie to maj- wrzesien- zgodzicie sie chyba. strace 25 kilo i bedzie ok. tylko musze zaczac jesc selektywnie i z rozumem. rozumu mi brakuje, zawsze jadłam emocjami- ale bełkot- dlatego kończe aaaa- gugajna, jak tam basen- byłas- no to super, ciesze sie- walczymy, zeby jeśli nie tego sylwestra, to latem być z siebie zadowolonymi!
  15. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    utrzymasz taka wagę, jesli bedziesz chciał a o diecie niewiele wiem, bo niewiele napisane. lece spac, dobranoc
  16. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    ale po co miałbys cos wykluczac, to chcesz wyglądać jak sztacheta w płocie?
  17. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    to sie przestań bać, co to za facet, co sie boi niewiadomo czego? :D a prowokacją pachnie na kilometr, jak przypalonym mlekiem
  18. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    irock, gellar- prowokacja- przy wzroście 181 wazysz 71, 74,5? i to problem? jak na faceta to wazysz chyba nawet za mało- facet musi miec troche miesni
  19. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witajcie galler, gratuluje, ale uwag dla Ciebie nie mam, bo sam widzisz, chudniesz kiedy nie jesz slodyczy i chyba ćwiczysz? wiec wszystko jest ok, poza tym mówisz, ze jestes szczupły. no i wiadomo,z e mezczyźni chudną szybciej, bo maja wieksze zapotrzebowanie kaloryczne Kiziu, fajnie, z epodałas swoj nr gg- ja jutro go dodam sobie i sie odezwe, bo dzis to juz chyba czasu nie bede miałą, bo jeszcze musze troche pocwiczyc, ale bardzo sie ciesze, ze masz gg a z tym Adamem i Ewą to na myśl mi przychodzi tylko zakazny owoc- ktos go zerwał? Kiziu- wiadomosc dnia,z e uratowałas kotka, ciesze sie bardzo :) oby Twoja mama go chciała i była z niego zadowolona gugajna, musi być dobrze znami :)
  20. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    i tak trzymaj a ja wychodze własnie na spcer, mama nadzieje długi, takze bede dopiero po 20- przynjamniej 2 godz ma mnie nie byc no to pa :)
  21. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    gugAJNA, TO SUPER, działasz zgodnie z planem ja byłam u fryzjera dzis, teraz cos zjem i te spacery, bede wieczorem, ale nie jestem z siebie zbyt zadowolona dzis. nic to- trzeba wypocic te ciastka
  22. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam Was Alex, świetnie, ze jestes-=że trzymasz diete bez wzgledu na wszystko i pokazujesz nam jak powinnysmy robić, by osiagnac taki sukces gugajna, ja wiem, jak sie czujesz, recze za to- sama tez tak sie czuje--co prawda z waga 102 było jeszcze gorzej, ale teraz to prawie to samo ciesze sie, ze cwiczysz i ze trzymasz diete ja tez za chwile zrobie sobie pic i ćwicze moj dzien nie jest dzis taki idealny- nic nie jadłam, bo chciałam zrobic badania na cukier i inne- okazało sie ze krew pobieraja tylko do 10 a ja pojechałąm na 11- jak zwykle, ja no i byłam i głodna i zdenerwowana i .... kupiłam ciastka- o matko- wpadka i zenada- ale przede mna cały dzien i zamierzam to odrobić-dużo spaceru i cwiczenia, tak żeby te ciastka nie miały wiekszego naczenia gugajna, czyli wieczorem zdajemy relacje z naszego dnia- co zrobiłysmy, by byc szczuplejsze- no juz wiadomo- ciastka, ale wieczorem musze napisac, co zrobiłam, by nie zamieniły sie w tłuszcz a gdzie pozostałe? Madziarek, Kizia, Mushelka jeszcze w pl? i inne?
  23. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam alex, za namową stanęlam na wage waga bez zmian- znaczy u mnie waha sie ona od 90,5 do prawie 92 i dzis jest to drugie ja sie tego nigdy nie pozbede diety nie robiłam żadnej, poprostu nie jem słodyczy ale widac, to nie jest dla mnie metoda i musze wprowadzic zakaz na bigos, którym sie tak zajadałam i po pierogach juz dzis surówki i soki, bo az wstyd i zjem jeszcze rybe wraca szara rzeczywistosc co u Was? a, Alex, gratulacje, dobrze, z estoisz na strazy dobrej sylwetki, pa
  24. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam ciekawe, co porabiacie byl u mnie moj brat i powiedział, ze z tym piecem mogło sie tak zrobic, dlatego,z e kupiłam duży, a dom mam mały i nie ma sie gdzie schładzac no i dopakowałam groszku a nie miału narazie nie napalilam, mam lęki :D ale wieczorkiem napale ostrożnie ciekawe, czy jakies sklepy sa otwarte, bo nic nie mam w domu, serniczki oddałam ojcu, a teraz sama bym zjadła- jednak chyba rusze na poszukiwanie jakiegos serniczka tak, ruch to podstawa, fajnie, ze spacerujesz- ja tez sie dzis wreszcie wybiore, bo juz mnie ogarneło niczym nieusprawiedliwione lenistwo mysle ze ja zjadlam z was najwiecej, bo choc praktycznie zero sodyczy, to teraz sie przekwalifikowałam na bigos, czy pierogi. jakos nie ciagnie mnie do surówek, och- czyzbym na zawsze miałą zostac grubasem? to narazie, pa ;)
  25. aniaminka

    schudnąć, ale mądrze!!! ze 112 powoli w dół

    witam ciesze sie ze jestescie Madziaru, dzieki- ale jakos przeszło i to nawet fajnie:) ale wiecie co, jeszcze nie spi, bo mam pecha u mnie nie moze byc tak, ze jest wszystko ok, bo...poprostu nie moze jeszcze zanudze was piecem szłam wieczorem sie umyc, a tam słysze z kotłowni jakies dzwieki, jakby wodospad otwieram- a tam pełno pary dobrze, ze nie wody piec tak sie nagrza- do 100 stopni, ze wszystko z naczynia i układu parowało przez rure wygoniłam psy- bo jeden w kotłowni a drugi w łazience sama balam sie strasznie- całe pomieszczenie w parze zadzwoniłam do mojego hydraulika- okazao sie, ze jechał z czestochowy- byl u mnie za 1,5 h-- no i sam zdebial- nie wiemy czemu taka temperatura- zbił mi to wszystko jest teraz dobrze- ale problem pozostaje- bo np ustawił temp na 45 a teraz jest 67- czyli cos nie tak bateria wywalia w łazience, mam teraz zakrecona wode, i jak widzicie śpiewka z hydrauliką u mnie cały czas aktualna, generalnie od lat, odkad pamietam- przeklete jakies miejsce wszystko nowe i jeszcze niedobrze jutro nie wiem, czy palic, czy nie- o matko pan przyjedzie jeszcze w czwartek to dalej bedziemy dziaąc- o i mam wolne i znów po kasie i po nerwach- rece opadaja przepraszam, ze tak ponarzekałam, ale teraz moge powiedziec dobranoc:) moze jutro bedziecie \"na biezaco\" pa :)
×