aniaminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniaminka
-
witajcie Monika, fratulacje, ja tez sobie obiecuje i obiecuje, ale zawsze cos staje na drodze mojemu bieganiu, ale pogoda przecudowna... ja tez przy wadze 80 mam 44 42 dopiero, przy 70 ale o rozmiarach juz tu kiedys z dziewczynami pisałysmy generalnie to ja jakies duze zawsze nosze i generalnie gora wieksza i Monika nie widzialas moich cycow, te to sa dopiero planetarne własnie o nie sie najbardziej martwie, co z nich będzie? dwa worki na kartofle? przepowiednie mówia, ze tak moze bedę wiazac gustowną kokardkę na przodzie? się zobaczy jeszcze a propo rozmiarów dodam, ze dwie panie noszace ten sam rozmiar nawet beda skrajne róznie wygladac np moja kolezanka, nizsza przy 40 (podejrzałam jej rozmiar) wyglada pulchnie, jak ja przy 44 a ja przy 42 juz wygladam niemal szczuplo, a przy 40 to pewnie normalnie szczupło takze figura to indywidualna sprawa opisywałam tez, jak byam z moja kolezanka kupic dla niej kurtke wiazana w pasie ona 180 i chuda jak patyk, kazdy daje jej rozm 38, ale ona nosi 40, własnie ze wzgledu na wzrost w tej kurtce wyglada, jak modelka przyszła pewna kobieta, przymierza te sama kurtke, nizsza i mimo, ze weszła ta kurtka na niej wygladał zupelnie inaczej tamta kobieta była taka pulchna, czyli ten sam rozmiar, ale pulchna i cos jej nie pasowało sprzedawczyni pokazała jej moja kolezanke dla porownania i kobieta zwiała ze sklepu (sprzedawczyni popełnila marketingowy bład) ok ugotowalam brokuly w parowarze to nie danie, ale chchiałam zaczac korzystac z niego- jestem zadowolona bardzo bede jesc coraz zdroweij, tym bardziej, ze mama wygłasila pogadanke dzis zjadłam: troche serka białego, 3 mleka chyba 2 nektarynki a nie serka nie bylo tylko kawałek kurczaka- chyba małe jabluszko i brokuły same bez tłuszczu, bez niczego w sumie nie wiem, czy byl to dzien udany musze kupic cos fajnego do tego parowaru, dzis nie miałąm weny napiszcie cos jeszcze.....
-
witam Was mi sie, ze pisałąm dzis około 15 ale nie ma wpisu, no ale nic jeeeee- kolejny dzien za mna doczytałąm jojo, ze polecasz diete liczenia kalorii, ja tez w kalorie wierze najbardziej jednak teraz jeszcze dokładam wykluczenie, lub ograniczenie produktow tak, jak w rozpisce, ktora zamiescilas kiedys myslałam, ze mozna zjesc dwie czekolady i bedzie tysiac kalorii, ale teraz wiem, ze od cukru najlepiej trzymac sie z daleka zadebiutował moj parowar nie miałąm nic, ugotowałam brokuly super jestem zadowolona a brokuly były zamrozone, ale i tak smakowały... a teraz dojrzałam parowary rowniez w biedronce... ktos z was zwrocil uwage na znaczenie ruchu nie tylko w diecie ale i w wygladzie i w gubionych centymetrach bardzo wazne matko, oby nareszcie zaczac sie ruszac... bede czytac
-
jestem smutna Monika żal, kolejny żal pogoda piękna Monika, czemu taka rozbita jestes?? widzę, ze jesz pieknie bardzo dobrze Sheenya, ładnie piszesz i ciekawie wiecie co- chyba nikt nie lubi, jak sie go kopie, ale kilka gorzkich slów mi sie nalezało tylko ja sama wiem jaka prawda dałam plame nawet jesli sie 5 kilo schudnie na zawsze to sukces a ja sobie na własne zyczenie, beztrosko robilam hustawki podchodzilam do tematu nieodpowiedzialnie i niepowaznie... czas na zmiany jem własnie serek wiejski dobry jest gdybym jadła smieci, to nawet nie spojrzałabym na serek w pracy dostałam takie mleka w kartoniku- wypiłam 3 w sumie duzo i nektarynki dwie teraz jeszcze wypada wyprobowac ten parowar ale musze cos kupic w sklepie...
-
o matko dziewczyny, napisałyscie o Patriku i poszłam na onet..... tak, walczył, pisali, ze lepiej Asiu, ja wląsnie nie weidzialąm, ze on ma raka trzustki...nie wiedzialąm, ze to taki groźny przypadek ten rak mama przypomniala mi, ze Pavarotti na to zmarł... czyli nawet Ci, ktorzy maja dostep do ew przeszczepu... zreszta przeszczep daje 3 moze 5 lat.... raczej nie te wakacje były dla mnie cięzkie, najpierw zmarł moj Michael, wtedy tez pomysłałam o Patriku, ze on zyje (cieszylam sie z tego bardzo, nie chce, zeby to zabrzmiało źle) a umiera Michael, o ktorym raczej nikt by nie pomyslał, ze umrze własnie teraz Frrah- pewnie nie pamietacie z Aniołków, choc ona była nieco starsza wtedy latwiej sie pogodzic, bo my wszyscy znikniemy takze potem moja kolezanka- cały czas mysle, płacze i mam ciezar twoja kolezanka zostawiła rodzine, tragedia ale mysle, ze tragedia jest równiez to, ze ktos nie ma rodziny ja czekaląm, az ona zacznie zyc, ze cos sie jeszcze wydarzy a teraz Patrik, to bardzo smutne Asia, przypadek Twoje kolezanki tez tragiczny rak pokonany, a smierc jednak przyszła zastanawiamy sie, co ona przezywa... ja wczoraj sobie tak pomyslalam, ze to ja- bardzo realizstycznie- poczułam ogromny bol w brzuchu i ogromny strach nie wspominjac o wielkim poczuciu niesprawiedliwosci ostatecznie to wszystko za szybko- dostała za malo czasu i nawet na poczatku zero sznas na walke pozostało jej tylko sie temu poddac i zaakceptowac nawet, gdyby nie zaakceptowała, to i tak nic nie zmienia a pamietam ja pierwszego wrzesnia, tak ładnie wygladała zauwazylam ze jeszcze jakby schudła, mimo, ze była szczupła i powiedziałam jej, ze włosy rozjasniała taka mi sie wydawała "zółta" powiedziałam, ze ładnie wyglada ona na to, ze nie rozjasniala włosów a to wszystko pewnie ejszcze byla złółtaczka, bo czytalam, ze temu towarzyszy przperaszam, miałąm nie pisac, ale jeszcze wiadomosc o tym Patriku........ .......................................... teraz o diecie... na wadze mniej, niz przedwczoraj, ale tyle samo, co wczoraj chudne, ale wolno jakos tak , hm jem mało brak ruchu ostatnio zamiast warzyw pije jogurt pitny, czyzby przez niego mieszcze sie w kaloriach, ale on ma cukier.... dzis go jeszcze wypiwłm an sniadanie i zjdałam ostatni kawałek kurczaka z patelni a potem juz parowar przez kilka dni, i zobacze, czy to jest odpowiedź jak u was???? piszcie o sukcesach lece do rpacy niestety....
-
Monika, ładny opis na gg, moja ulubiona piosenka, zaraz jej posłucham
-
jednak jestem przyszłam wiecie, dobrze, ze jest ten topik i ze jestescie Asia, pamiętam napiszcie cos weselszego.... Asia, oczywiscie masz racje dieta, nasza dieta to to, co jesmy jesli ktos je 3 prosiaki i worek kartofli to to jest jego dieta oczywiscie potocznie słowo dieta kojarzy sie z niedoborem kalorycznym z bilansem ujemnym a wiecie..kiedys Mmadziarek pisała, ze ma bzika na punkcie kubków, czy filizanek ja tam mam bzika na punkcie wszystkiego dzis kupilam 2 filizanki w sklepie po 5 zł za 5 zł sa rozne białe ale widze, ze sa duzo ładniejsze, niz myslalam takie ciezkie, dosc duze z ładnym wzorem nic nie jest narysowane, tylko wzor jest w tworzywie i juz pije z niej kawe bo w filizance najlepiej kawa smakuje moze mi sie naczynia rozszerza Asia, ja nie wiedzialam, ze rak trzustki to praktycznie wyrok dopiero w necie poczytałam zdębialam gdyby to byl inny rak a ona miała juz wycinki przy tarczycy tez było tam cos zlosliwego jak z jednym załatwiła to drugie ale nie.....nagle z marszu dowiedziec sie, ze zostaje ci 3 tygonie...
-
mam podłe samopoczucie dowiedziałam się dzis, ze ta kolezanka, ktora dowiedziala sie w zeszlym tygoniu, ze ma raka trzustki, ma przed sobą 3, 4 tygonie zycia... hm, moze gugajna by pamiętała, jak czasem pisałam, ze jak jadłam cos słodkiego- ona to zawsze wychwyciła i cos dopowiedziała poza tym wiele osob odbierało ja tak, ze lubi powiedziec cos uszczypliwego ja na przykład przez 3 lata podwoziłam ją samochodem do innego miejsca pracy (tylko dwa dni w tygodniu) i ona nie płaciła, wiec kiedys tez na nia narzekałam potem sie zorintowala jakby i raz mi kupiła wisiorek i innym razem perfumy, ktore uzywam, sa ładne i w ładnej buteleczce to mnie denerwowało mam wyrzuty teraz hm, poprostu ma taki charakter....moze sobie nie zdaje sprawy z tego ale przeciez nie tylko z tego sie składała teraz dźwięczy mi jej głos w glowie jak mówiła- Ania to Ania tamto jak sie ją o cos poprosiło- pomogła jednak zzyłam sie z nia, mimo, ze nie mieszka w miom miescie, jest kilka lat starsza, ale teraz ryczę tak nawet sobie obiecalam, ze w tym roku nie bedę się boczyc za ten samochód (bo juz w tamtym miejscu nie pracujemy) i ze lepiej miec wiecej dobrych kolezanek, niz mniej i to sie nie spełni i tak mysle- moze wredna jestem...ale w swoim czasie miałam swoje racje i wiem, ze inne osoby czasem tez poczuly jej czasem cięty jezyk a teraz tam w szpitalu w warszawie lezy i czeka na smierc... ponoc jest spokojna a ja jeszcze w zeszłym tygodniu darłam sie, ze nie pojde do laryngologa, bo mi kija do gardla wkłada ona sie smiała i mówi, a jka ludzie gastroskopie musze przejsc? na swiecie sa gorsze rzeczy, Ania (ja nie poszłam od marca do tego lekarza) kurcze, ale to zycie jest!!!!! ona pracowała duzo, miałą mieskanie, ale mieszka z rodzicami, jest samotna i teraz....straszne... sory................................ ja lugbie pisac o jedzeniu bo jesli zjem ok- to jest to kamien milowy i powod do zadowolenia ale dzis sie ogranicze do tego, ze zjadlam mało zobacze, czy waga cos pokaze kurde, mam to gdzies podłamałam sie
-
witam jestem zwazyłam sie myslałam, ze bedzie sporo w dól, bo mało jadłam a tu nie raz waga pokazała tyle samo juz 2 dzien za drugim i trzecim razem mniej, ale inny wynik takze tego sie wole trzymac- mniej, ale cieniutko- mało.... dzis na sniadanie 1/2 serka białego teraz troche piersi w panierce jestem po pracy głodna i znow poszłam n agotowizne ale dzis teraz nadal jestem głodna acha, mala brzoskwinia na dzis tez mam jeszcze serek bialy, bo on mi ostatnio zasmakował a brokułów juz mi sie nie chce robic na parowarze... gdybym tyle tylko zjadła to ok znów mało, ale nie az tak bardzo... brakuje mi kefiru, moze jeszcze dokupie i wypije troche zaraz musze podlac herbatami, moze kawa- to sie zoladek wypełni
-
nie moge rozstac sie z forum, jestem po kąpieli no i zwazylam sie- tyle samo, czyli na rano zapowiada sie mniej bede sie cieszyła dobranoc
-
Zabko- dajemy rady i to bez zastanowienia sie musimy schudnac, do jasnej Anielci trzeba jesc nieduzo, smacznie, bo przed nami długie tygodnie, miesiace wiesz, na mnie to juz pewnie wszyscy postawili krzyzyk, tak jak pomaranczowa osoba ale ja mam na mysli nawet moja mame rozumiem tych wszystkich ludzi mama kupowała takie rózne ubrania na merkato, niedrogie, ale fajne, oczywiscie mniejsze rozmiary, kiedys wazyłam, jak ty ponad 80 myslałam, myslalysmy, ze schudne, bede nosic te rzeczy rok temu kupila mi takie kremowe spodnium w sklepie- powinnam wazyc do niego 70 kg najwiecej wiesz miałam schudnac a ja setka, hm i mama w tym roku powiedziala, ze porozdaje te rzeczy, bo szkoda, zeby tak lezały widzisz zawiodłam siebie i ja tez dlatego tym razem schudne i wiem to zawsze myslałam- bede sie odchudzac i troszke podjadac słodycze na pewno jakos bede chudnac i ta niemoznosc rozstania sie ze słodyczami byla powodem kleski a teraz nie mysle o nich zapomniałam mysle o szczupłej sylwetce i to mnie nakreca najgorszy stres minąl stres spowodowany latem, ladna pogoda i tym, ze ja nie moge sie ubrac, jakbym chciala... teraz mam czas na chudniecie to w zasiegu naszych rak- za kilka miesiecy bedziemy innymi ludzmi no, Zabko Ty to juz masz malo do schudniecia... ale i ja juz byłam blisko 80- kurcze.....głupota, ale wyciagam wnioski
-
ale skąd Moniczko!!!! idę do przodu, jak taran!!! zjadłam 1/2 twarozku z tej przyczyny-- jejku wali mi w dekiel- z tej przyczyny buhahaha zjadłam, bo mysle, ze trzeba jesc, głodna nie jestem wcale potem jeszcze otwierałąm puszke tunczyka mojemu psu- bo akurat nie mial nic do jedzenia- i zjadłam "dwa widelce" tunczyka takze znów jadłam malo, ale nie za malo- tak msyle teraz parze kawe, ktora przeleje do szklanki- Zabka mi zrobiła smaka moze za poźno na kawe, ale kupilam takie specjalne długie łyzeczki do tej długiej szklanki, wiec sobie teraz podam, a co i Zabka mi zrobiła apetyt na kurcazaka i warzywa z parowaru, wiec jutro robie a na sniadanie mam druga czesc serka u mnie w pracy wprowadzono w sklepiku zmiany, moje drogie... zamiast chipsów bedą jabłka i banany, takze skonczyly sie moje dylematy to cos dla mnie np jutro nie mam nic do jedzenia, ale sobie kupie
-
hej fajnie, ze jutro nowy dzien nic glupszego, ani madrzejszego nie udało mi sie wymyslec :( :D
-
Monika, jasne, ze wystarczy, tylko nic nie pisałas a ja siedze przy kompie i to jest we mnie najgorsze własnie napalilam i jak sie zagrzeje woda, dzialam- hehe- w nocy działam w dzien pisze jeszcze ten twarozek, nie mam czasu zjesc jutro na bank waga poleci - ciesze sie
-
halo, jestescie?
-
Zabko- oj trzeba trzeba a i dziekuję trzeba, bo tak swietnie sie jeszcze teraz czuje codziennie musimy rowniez pisac sprawozdania z jakiejkolwiek formy ruchu poza droga przybyta do lodowki to wyzwanie dla mnie, bo unikałam tego, jak ognia, ale poprzeczke trzeba podnosic, jesli chcemy schudnac Zabka, mysl o 7
-
hej jestem byłam na marszobiegu ciesze sie ale sie teraz swietnie czuje dzis tylko 30 minut ale od czegos trzeba zaczac, niestety juz mysle o tym, co mam zrobic, a czego nie zrobiłam i stres nazbierało mi sie pare rzeczy... takze wrociłam do domu ale takie marszobiegi to obowiazek... dzis pewnie tylko poprawilam krazenie, nic nie spaliłam ale chodzi o wyrobienie nawyku oczywiscie nie chce mi sie jesc tylko pic, a nic w domu nie mam zagotowalam wode i bede pic z witaminami, bez, moze herbatke jakas na dzis mam jeszcze serek wiejski i chyba to zjem a parowar poczeka nie chce mi sie jesc stu rzeczy naraz gugajna, widzialam Cie na gg- jak tam Hiszpania? ooo na pewno super... a ja jestem domatorem, to przez te otylosc jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma- tak mawiał ktos z filmu dom- ale mi nie podoba sie to hasło pic pic pic no- tyle, co u was
-
koncze 2 herbatke niedobra, jakas w zestawie odchudzajacym, taka mdła kiedys kupiłma, teraz chce zrobic porzadki i powypijac to wsyzstko własnie, jeli miałabym jesc takie niedobre rzeczy, to ja dziekuje zwymiotowac mozna a jeszcze wczesniej wspomniałs o waflach ryzowych widzisz to tez nie dla mnie- jedłam juz kiedys to mi sie wydaje bez zadnych skłądników odzywczych, ma kalorii jak diabli i ta chrupkosc sprawia, ze jem i jem- nie potrafie po 2 waflach powiedziec dosc moge zjesc paczke, dwie wiec w ogole tego nie kupuje takie lekkie kaloryczne nic dla mnie bardziej sycace jest jajko ale teraz po herbatach czuje sie taka pełna, ze zjem cos nie wiem, o ktrej w domu mam tylko brokuły i marchew w ogrodku plus pomidory, zadna rewelacja, ale zjem to dla odmiany
-
pije jeszcze 2 herbatki i ruszam biegac nieodwolalnie
-
a ty sie uczepiłas tychpaluszków o 21 pisałam, ze tak wyszło, bo byłam u kolezanki i tam nie nazarłam sie ciastek, chociaz lezały na tacy, min delicje wiem, czym sa te paluszki zreszta powiem Ci ze w ogole nie byłam godna wczoraj wieczorem ale wmusiłam te paluszki własnie ze wzgledu an to, zeby cos zjesc nawet jesli tyłam expresowo, to było to 20 kilo w 4 miesiace, nigdy 15 w miesiac widzisz ja nie jem chleba równiez z kilku powodów- po pierwsze wiem, ze jesli bede jesc mało chleba, to reszta sie zmarnuje jesli bede jesc chleb to bede miec apetyt na wiele innych wegli jesli mam zjesc chleb i jajko lub pomidor, to wole zjesc samo jajko, albo pomidora, po to, zeby na obiad moc zjesc panierke albo wypic jogurt, jesli mam na niego ochote wole zaoszczedzic na chlebie, bo nie musze go jesc wiesz ja sie odchudzałam pare razy w zyciu i wiem juz jak wyglada samo picie soków, 1,5 roku bylam na wegeterianskiej rano tez było i tak, zejadlam 2 kromeczki chleba zawsze czułam sie jak wiezien czegos a teraz jem to, co chce moze ja chce panierke????? a wiesz jesli piszesz o chemii- to uwazasz, ze dzis warzywa jej nie maja? owoce???? myslisz sie- to juz nie to ponoc kurczaki, czyli i jajka to chodzace tablice mendelejewa, takze ja bym nie przesadzała z ta chemiczna panierka wychodzisz na ulice i wdychasz spaliny deszcz pada z zanieczyszczeniami, srodki czystosci i plastikowe opakowania to czynniki rakotworcze, takze nie przesadzałabym z panierka nie pije napojów staram sie jesc rzeczy jak najprostsze czyli kawałek miesa typu kurczak warzywo ser bialy mleko takze to nie sa najgorsze produkty chyba
-
Zabko- dzieki za podpowiedz o kurczaku- juz sie nie moge doczekac az uzyje parowaru najpierw go tzreba umyc trzeba- sory ale jeszcze jedna kolejka picia potem ide biegac- nie ma mocnych ide i juz Zabko- masz racje- rezygnujemy z czegos, jesli nie jest dla nas dobre i masz racje- w tym tygoniu powinnas zobaczyc 79, moze 78 do dzieła!
-
no tak wiem, jak wyglada osoboa ktora wazy 75 i ma 160- bo moja mam tak ma ciaza- mysle, ze gubienie kilogramów po ciazy to inna sprawa dzicko potrafi wessac je- heeh- nie wiem, tak slyszałam ale o tym dyskutowac nie bede bo nie bylam w ciazy co sie stało, ze przytylam??? a jadłam smierdzace warzywa gotowane i nie wytrzymywalam robiłam skok na słodycze, ktore uwielbialam a od slodyczy jesz juz wsyzstko inne, czyli mase wegli w postaci ziemniaków pod kazda postacia dlatego dzis nie stosuje diety typu same warzywa, albo kapusta, albo sam nabiał to, co robie teraz to staram sie miescic w 1000 i eliminuje niektore rzeczy, ale nie do przesady na przyklad mialam ochote na jogurty to je przez 3 dni piłam juz po dzisiejszym zrobie przerwe i bedzie z nów troche warzyw i tak na zmiane aby utrzymac sie w tysiacu kalorii nie sadze, zebym jadła zero składników- miałam niedawno robione badania, wyszły ksiazkowe, lekarka powiedziałą- jestem w szoku- hehe ogarnełam sie okolo wrzesnia- schudłam od tej pory 5 kilo zycze sobie tak wolnego tempa na dalsze tygodnie
-
i tak: ten brzoskwiniowy jogurtniedobry, za słodki wczesniej kupiłam taki kawowy swietnie, ze ten wydaje mi sie za słodki kto polecal ten program,zdazylam na koniec, ale ... hm mam mieszane odczucia ze niby moga jesc ciasta, pizze itd i pokazuja kobiety, ktore w ładnych łaszkach fajnie wygladaja ale czy rzeczywiscie??? po pierwsze to te kobiety byly kluskowate, ale chyba jeszcze nie jakies mega grube-- jaki one miały rozmiar?? nie wiem, bo tylko koniec widzialam- 42??? jak na ten rozm, to kluchy ok, wygladały elegancko, fajnie, ale jak kluchy powiedzmy to sobie szczerze ja lubie szczupłe dziewczyny a nie kluchy... te programy to pranie mozgu na przyklad jak dobrze wygladac nago zobaczcie- kaza kobiecie ustawic sie w rzedzie tak, zeby byc nastepna, jesli chodzi o jakis obwod, np talii, czy biustu, bioder ale zobaczcie, jakie to przeklamianie- przeciez ktos moze miec od nas wiekszy obwod w biodrach np- ale bedzie wygladał szczuplej, bo ma mniejszy brzuch, albo mniejsze piersi, albo szczuplejsze nogi, czy ramiona a oni mówi- widzisz nie jestes taka gruba jka myslałas, bo ta kobitka ma wiecej w biodrach- ale nie samymi obwodami człowiek zyje jeszcze liczy sie wzrost i proporcje to pierwsze przeklamanie drugie to na przyklad taki- biora kobiete na poczatku i fotografuja jak stoi w rozkroku w wielkich gaciach a potem nago jest piekna- ale jakie nago??? przeciez lezy obwinieta przescieradłem i tylko wystaje jej głowa, stopy i kawalek cyca (jestem chyba wulgarna) tak: ja tez wygladam kuszaco jak sie obwine przescieradlem i wystawie tylko 20% swojego ciala a co z pozostałymi 80% ???? ja poprostu postuluje- nie zakłąmujmy rzeczywistosci gruby nie jest tak ładny, jka szczuply i to jest moje zdanie, ktorego nie zmienia takie programy potem na koncu mezczyźni i chłopcy mówia- ojej bomba, wyglada sexy, ma swietne nogi, biust taaaaaa- a co mówia tak naprawde?? ze pasztet, ze wielkie cyce??? inna sprawa, ze ponoc w Anglii sa takie piekne kobiety, ze szok- nie wiem, tak syszałam znów sie rozgadalam
-
jest tu kto?? Monika, jestes? to ide po swoj jogurt :D pitny, mniej kcal!!! :D:D KURCZE- chyba zaraz pojde pobiegac, tak mnie to wszystko bulwersnelo to znaczy siedzenie przed kompem trzeba ruszyc swoje jestetstwo
-
dobrze, ze napisałas ja doszłam do takiego wniosku juz dawniej czyli, ze działam i nie działam ostatnio weszlam na topik i zaczełam tez tam pisac, gdzie dziewczyny pochudły przez ostatnie kilka miesiecy po 40, 35, 25 kilo a ja siedze i biadole oczy mi z orbit wylazły uwierz mi, ze pewne postanowienia umocnily sie piszesz o liceum, czyli jestes młoda? nie masz 20 jeszcze moze? a ja mam 34 lata i wesz taka młoda osoba moze sobie pozwolic n ainne rzeczy, niz ja ja nawet kasz nie bede jesc, ani ryzu bo to juz za duzo dla mnie chyba, ze jako osobny posiłek, np 2 łyzki ryzu ja nie moge juz tyle jesc, co młody czlowiek chcac osiagnac tyle samo poza tym piszesz, ze miałas tylko 15 do zgubienia czyli zaklądam, ze wazyłas około 75 najwiecej wiesz z takiej wagi mozna sobie chudnac powoli, bo i tak nie wygladałs jak kaszalot a ja wazac ponad sto (teraz troche mniej) chce sie tego pozbyc gdy wazyłam 75 mówiono o mnie- szczupla, lub normalna- hahahaha
-
nie, nie urazilas mnie, lubie kopniaki chyba dostawałąm ich za malo tak sobie mysle: gdybym miała konkretnego ojca, albo brata (brat ze mna nie mieszka) to by juz dawno ze mna biegali, lub cokolowiek... brat sobie biega sam po lesie, ale ja nie moge sama biegac.. ok, lubie kopniaki i nie obrazam sie za to, ze mówisz, iz wiecej tu gadania, a mniej czynow tylko nie wiem, czemu nie spodobal ci sie kefir i paluszki i powiem Ci, ze jak do tego dodasz jogurt to juz wychodzi prawie 1000 moze nie, moze 700, 800 ale dla mnie to akurat tak jem i mysle, nie potrzebuje wiecej mysle- jak mogłam jesc tyle kopytek, placków, czy ziemniaków z tłuszcze, skoro tyle mi wystarczy