aniaminka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniaminka
-
gugajna, wreszcie sie zmobilizowałam i wyslałam ci te stara fote kwadratową :D mozesz sobie zobaczyc, jak wygladam :D
-
ladnie pokazany obrazowo proces chudniecia kiedys tego nie wiedziałam- kiedy odchudzałam sie po raz pierwszy- mało jadłam szybko schudłam ponad 10 kilo wygladalam coraz lepiej jadłam jeszcze mniej a tu? przestałam chudnac, a nawet bylo 2 kilo wiecej i tylko przez swoja niewiedze poddałam sie, zrezygnowałam z dalszej walki- bład, bład trzeba byc konsekwetnym i nie byc na diecie, tylko jeść zdrowo na pewno niedobre sa diety głodówkowe zdrowe jedzenie, ruch i woda
-
witam dziewczyneczki z rana dzis jestem szczęsliwa wczoraj juz napisałam, ale byly problemy z kafe i nie chciała notka wejśc wiecie, okazało sie, ze on czyli ekspress zaskoczył i sie nie popsuł :) choc na poczatku tak to wygladało, ale pozwoliam, zeby ostygnął i za 3 razem wszystko byo juz dobrze, a kawki capuccino sa pyszne o tym juz marzyłam od kilku lat wiem, ze niezbyt zdrowe, ale dla gosci, jak Kiziu powiedziała i dla mnie - czasami.. dziekuje za pomoc, widze, ze gdyby faktycznie był popsuty miałabym tu pomoc- tak po cichutku liczyłam na to, ze moze coś wymyślicie, ale tylu dobrych rad sie nie spodziewałam, takze bardzo dziekuję gugajna, wiesz- ja jeszcze kilka lat temu to w nic nie wierzyłam, ale teraz... zmienia sie człowiek moja mama poszła do tej pani endokrynolog, do której ja chodzilam w mojej sprawie i zapytał ja o jakiegoś uzdrowiciela, wrózbite nawet, a ona mówi- nie szkoda kasy, a hipnoza- a pani mówi- tak, jak najbardziej nie wiem co to jest, ale od wizyty u tego pana w ogóle nie mysle o słodyczach- czuje sie taka wolna- mówie wam- zreszta on tak do mnie mówił podczas seansu- uwolniłam sie od problemów, wszystko jest poza mną itd- sugestia poprostu i dał mi takie karteczki własnie do autosugestii, wiec ja mysle, ze hipnoza to coś wiecej niz autosugestia, a jeszcze napisze, ze on bedzie uczył, zeby samemu wprowadzac sie w takie stany i na siebie odpowiednio działac zaczynam byc dobrej mysli- dlaczego teraz nie mysle o tych głupich słodyczach??? hm słuchajcie, ale dowalił śnieg- jest bialo cudownie, tylko wyjsc i robic zdjecia- no i sie zaczyna, ja nie robie zdjec, bo wygladam koszmarnie- czyli wielka baba niech sie to skonczy gugajna, masz juz sukienki? swietnie, jak bys mogła to zrób nam fotki siebie w nich lub chocby samych sukienek ja wypiłam juz moja kake :) a teraz zrobie rybe, miałam ja wczoraj zjesc, ale w koncu tak zeszlo, ze nie zjadłam ciekawe, jak tam Balbi, ojej, jeszcze moze cierpiec, ale z kazym dniem blizej konca, ja mysle, ze to tak po 3 tygodniach sie wyklaruje miłego dnia- szoda, ze ja dzis musze jeszcze jechac i troche popracowac- oj jeszcze cos powiem wiecie, jak ja bym chciała siedziec w domu zawsze myslałam, ze trzeba zdobyc zawód, byc niezalezna, chodzic do pracy, ale ja najbvardziej lubie siedziec w domu- o matko, zle ze mną Madziarku, chyba ty tak masz, macie firme, wiem, ze pomagasz, ale mozesz byc w domu, prawda? ojej, jak ja bym tak chciała- własnie firma dobrze prosperująca to najlepsza rzecz na dzisiejsze czasy i lubiłabym sie zajmowac domem tak bezstresowo, bo jak chodze do pracy to jakos nie mam czasu. dlatego podziwiam alex- jak ty to wszystko mozesz pogodzic? praca, dzieci i dom nienagannie utrzymany :)
-
własnie- meridia to zła droga ja tez mam nadzieje, ze ta hipnoza mi pomoze napisałam na topiku u gugajny co i jak w sobote jade jeszcze narazie nie ciagnie mnie do slodkeigo, nie wiem, czy to ze wstydu przed tym panem, czy to ta hipnoza zobaczymy jak to pojdzie
-
słuchajcie tak sie zdenerwowałam, ze szok kupilam ten ekspres za 250- czyli niedrogi i sie popsul a ja rozerwałam pudelko i nie moge zgłosic gwarancji ja to mam pecha taka jestem zła, ze ide bubel to był i 250 zł poszło w błoto
-
wtracajaca sie- dzieki, kazda informacja i zainteresowanie cenne atka, ja tez tak mam, zrypany plan jedzenia a własciwie jego brak to trzeba zmienic, jesli potrafisz sama to super, bo do mnie dotarło poprostu, ze potrzebuje pomocy z zewnatrz ile razy nic nie jadłam a potem tylko batony i cukierki i ew ciasto- przecież tak nie mozna sie odzywaiac
-
witam jeszcze raz wypilam mleko sojowe, Kiziu, takze tez staram sie odejsc od mleka, juz od dawna zreszta i pije go bardzo malo sojowe lubie, tylko problem, z edrogie, ale bede rzadziej kupowała marsze, uwielbiam- ale teraz mam samochód i w ogóle nie chodze dzis jednak zjem jeszcze leczo i ide pomaszerowac, bo mam czas i nic nie usprawiedliwilóby mojego siedzenia moze wiecie, co można kupić chłopcu w wieku 11 lat za małą kwotę? wiem, ze zależy jaki to chłopiec, ja sie na tym nie znam a ta kwota to musi być mala- specjalnie-nic drogiego czy samaochodzik, czy jednak popatrzec na jakąs gre planszową? jak wspomniałam komuś o grze, to pytal, czy komputerowa a planszową wyśmiał- takie czasy i jeszcze pytanie- czy ma ktos eksperss do kawy ciśnieniowy? mysle, ze Madziarek ty masz zreszta latem juz chyba o to pytałam ale mam ochote na taka kawe z mlekiem z takiego czegoś wiem, ze sa rozne ceny- nawet bardzo duże, ponad 1000 zł, albo ponad kilka tysiecy, ale mi chodzi o taki niedrogi widziałąm np w kauflandzie za 259 zł chodzi o to, ze bardzo mi smakuje np kawa z mlekiem z takich automatów gdzie wrzuca sie pieniazek wiec czy macie to i czy lubicie pic z tego kawe? inna sprawa, ze wiem,z e ten pan tez mówi, by kawe wykluczyc, mi jeszcze nie powiedział, zapytam go zreszta coraz czesciej pisze sie nie tylko o kawie, ale i o herbacie ciemnej, gdyz tez zawiera kofeinę
-
witam chciałam wam napisac jak to wczoraj było u pana psychologa, ale wkleje tekst z innego topiku, zeby nie pisac 2 razy generalnie powiem, ze moze nie jestem tak podekscytowana jak ty doroteczko, ale moze wynika to z tego, ze jestem starsza i juz bardziej tym wszystkim zmeczona i zobojetniała wiem jednak, ze jesli hipnoza na mnie zadziała- to ten pan mi pomoze- to absolutny spacjalista i człowiek w 100% profesjonalny, wykonujacy to od lat, znajacy podobne przypadki itd napisze wam króciutko, jak przebiegła wizyta u psychologa bylam godzine wczesniej, wiec spacerowalam po blokowisku i zabladziłam spóźniłam sie 20 minut generalnie to pan badał moją podatność na sugestie wprowadził mnie w stan lekkiej hipnozy, ale to raczej były takie ćwiczenia rozpoznawcze zrobił na początku krotki wywiad zdiagnozowal moją przypadłosc jako zjadanie kompensacyjne slodyczy w trakcie tych lekkich hipnoz już sugerował mi, żebym nie jadła słodyczy i mojemu żolądkowi ( ) żeby, jeśli już coś zjem reagował bolem a nawet wymiotami dał mi pewne ćwiczenia autosugestywne do pracy w domu (bedzie tego wiecej) i wizyta sie skonczyla potem bolala mnie glowa mam obserwowac, ile bedzie trwało dzialanie- jeszcze nie wiem dokładnie o co chodzi czy o brak checi na słodycze? pan powiedział, ze moze to byc od jednego do 5 dni na poczatek jade teraz w sobote już na głebsza hipnoze i to tyle no i jeszcze pan powiedział, ze pracujac nad soba mozna ze wszystkiego wyjsc on np przez ostatnie 40 lat na nic nie chorował ćwiczy intensywnie codziennie od 17 roku zycia, ma 66 lat a wyglada najwiecej na 42 jeszcze skierował mnie na pomiar cholesterolu, cukru i potasu- chyba jeszcze cos, ale nie pamietam dzis nie poszłam, zrobie je jutro troche sie boje, czy mam odpowiedni cukier, czy nie mam cukrzycy? ale on powiedział, ze cukrzyce tez wspaniale sie leczy hipnozą i jeszcze dodał, ze ruch jest podstawą, czyli to, co wiemy, ale chodzi o to, ze bez niego nie ma zdrowia- i on ma doprowadzic do tego, ze ja bede cwiczyc i to polubie sama tu na forum zauwazylam jak czesto ludzie siegaja po restrykcyjne diety, kilkudniowe, lub specyfiki, co gorsza, a nie stosują ruchu ja tez pod to podpadam oczywiscie a rok temu, kiedy ruszałam sie bardzo dużo, tak łtatwo mi sie chudło i czułam wiele innych korzysci ok- relacje zdalam faktycznie - nie mysle o słodyczach, ale nie wiem czemu- moze poprostu nie mysle o nich 24/h zobacze co bedzie poźniej w każdym razie sama tez musze sie starac, to jasne wczoraj nic nie jadłam caly dzien, kiedy wrociłam do tomaszowa o 20 pojechaląm od razu do sklepu. normalnie juz wszystkie sliczne pudełeczka powedrowałyby do koszyka- a kupiłam tylko papryki, mleko sojowe i bułeczke graham jesteście, czy śpicie?
-
hej Luzia, a ja juz napisalam na topikach, na których bywam, ze zwracam sie o pomoc do spaecjalisty, bo sama sobie nie dam rady ze słodyczami, bo sama wiesz, jak to jest dieta- nawet 3 tygodnie, albo 5 a potem góry słodyczy i tak w kolko wiec bylam dzis u psychologa, który leczy takie przypadki hipnoza jadę znw w sobote napisze jak byo jutro może to mi pomoze, bo jka nie to juz - jak byłam grubasem od 15 lat, tak bede nadal przez kolejne 15 i potem jeszcze jedno 15 i koniec ech pozdrawiam, jutro sie odezwe- rano mam wolne:)
-
alex, cudnie, ze przypomniałas tabele miło jest zobaczyc nawet spadek tylko o 10 kg pamietam, pisałam wtedy- waga obecna- 102- oj naprawde ciezko sie czułam Balbi, wiem, ze cierpi, wiem, ze ciezko ale moze za 3 tygodnie bedzie lepiej a potem to juz wyglad miss! oby Balbi sie wreszcie do nas odezwała, dziekujemy za smsy i czekamy!!! Madziarku, gratuluje tych dni, które za Toba i tych, które przed no i też--- czekamy!!!!! a ja byłam u tego pana psychologa leczacego hipnoza, ale opisze wszystko jutro, ok, dzis juz zmeczona jestem i tradycyjnie musze jeszcze napalic bo zimno ale siedze i czytam dalej
-
ojej tyle sie napisałam i mi wcięło!!!! to juz tylko wpisik streszczenie bedzie ok?
-
fajnie, ze cos napisałyscie, moze jeszcze cos napiszecie? gugajna, dobrze Cie rozumiem
-
witam! oj nasz Balbi, już po... pewnie moze teraz nie czuje sie za dobrze, ale jest już po- dziewczyny, jak ten czas leci kiedy ona pisała o operacji, to ja myślałam, ze to takie nierealne, bo był sierpien a to już po no teraz niech Balbi dochodzi do siebie, a potem sie tu nareszcie pojawiiii Madziarek a ja tez bym sobie @@ do remontu dała- bo sa taaaaakie duże w sumie, jak na takie wielgachne, to nie sa brzydkie, bo są jedrne- no na tyle, na ile takie mogą być wiadomo jednak, ze w porównaniu do normalnych ładnych cycątek- to jendak duza przesada nie mam kasy, ale moze by sie coś znalazło, uskładało- tylko bez 60 kilogramów to nawet nie ma po co tego robić, o nie poza tym tez boje sie tego usypiania- brrr och co kobiety musza znosić, boje sie porodu Madziarku, a czy ty cesarke robisz, o ile wolno zapytać? chodzi mi o c. na zyczenie, jesli o tym wolno w ogóle pisac bo podobno wtedy kobieta nie czuje bolu, poprostu chlup i jest dziecko, ale tez słyszalam o powiklaniach mozliwych- a moze tak chcieli nastraszyc w tv wiem, ze moja starsza ode mnie kolezanka własnie miała cesarke, sama zie na nia zdecydowała poza tym- nie martw sie tak o brzuch po ciazy- sama wiesz chyba, ze wtedy kobieta jest myslami gdzie indziej mysle, ze kilogramy nie beda Cie tak absorbowały.. dziewczyny i to oznacza, ze jestesmy an topiku do tego czasu na pewno, tak>? dzieki Wam, ze tak zaocznie myslicie, ze mam jakis talent- no coż... lepiej nie bede pisać, bo to i tak internet- a jesli miałąm- to juz sie zaprzepascił M,adziarku- własnie tej muzycznej szkoły zazdroszcze jak nie wiem co tam dzieci sa inne- one sa inne, naprawde- trzebaby isc do takiej szkoły i ejzobaczyc ja mam nadzieje wrocic do tego, ale narazie - brak czasu powiedzmy- ja tak mam że cioagne kilka srok za ogon, a potem nic nie zostaje narazie- chciałabym schudnac- :( jutro poźnym wieczorem wam zdaje relacje- ok? no tak, gdzie nasze dziewczyny, gugajna i mushelka mushelka- pewnie z chłopakiem detale dopieszcza- mieszkaniowe oczywiscie, poza tym pewnie u niej wszystko ok i nam tu obwiesci, ze wazy 83,7 :d Gugajna moze miec problemy z dieta ale pisz gugajna, miałysmy jakos sie wziac w garsc i ustalic plan dzialania ciekawe, co jutro pan o mnie powie, czy rokuje nadzieje na wspolprace z nim, czy jestem przypadkiem beznadziejnym Kizia, nie wiedziałąm, ze koniki chciały cie ugraźć :) slyszałam tez, ze kon raczej człowieka nie podepcze, omija no chyba,z e nie miał innego wyjscia
-
atka, 75 to twoj rocznik, bo moj tak no i ja tez podskoczyłam na te wiosne do 103 teraz miałam juz 90,5 ale ostatnio sie objadam jak widzisz tez nie moge znaleźć na siebie sposobu, jutro wpadne wieczorem to wam zdam relacje :D
-
ale na konia to bym nigdy nie wsiadla, bo mam lek przestrzeni, poza tym bałabym sie upadku, czy miałąś jakieś groźne sytuacje? mama nadzieje, ze nie wiem ze konie i inne zwierzaki sa cudowne
-
Madziarku, zdrowiej! Kiziu, moje przeziebienie w porownaniu do Madziarkowego wirusa, to nic kiedy siedze w domu wszystko jest ok a wiesz Kiziu, jeszcze napisze o tym kursie gry tam tez chodziło sie na taka rytmikę- chyba tak te zajecia sie nazywały i mnie czasowo nie mogli dopasowac do dzieci- tak dzieci!- z grupy dla początkujących wiec przyłączyli mnie do dzieci z 3 roku te dzieci mialy tak gdzies po okoo, 12, 13 lat no i na tych zajeciach były ćwiczenia- pamietam okreslanie tonacji- minorowa i majorowa ja nie miaam pojecia o tym, pani zagrała je na wzór a potem grala kawałki rózne i trzeba było napisać- ta lub ta i wiesz, ze ja w 3 seriach nie miałam żadnego błędu, a dzieci, które juz 3 rok tam chodziły i grały na różnych instruimentach miały błędy? a potem jeszcze było dzielenie na takty- też mi poszło bardzo dobrze to chyba zadatki miłam (a dzieciaki błedy robiły ! :D_)- potem jednak na te zajecia przestałąm chodzić- bo dużo pracuje i juz nie chciało mi sie tam wieczorem jeździć zastał sam fortepian - a w tym roku i z tego zrezygnowałam- to jednak ciezka praca nauczyłam sie grac troche sonate ksieżycowa- bethovena, bardzo adny utwór- i kilka innych- ale to bardzo trudne, bardzo trudne, zaluje, ze mama nie zapisała mnie do tej szkoły kiedy byłam dzieckiem jade do do miasta poogladać swiat, papa
-
witam doroteczka naprawdę dobre wieści masz wiesz- dokładnie tak samo jest u tego z ta hipnozą- to taka polhipnoza najpierw w wyniku wywiadu psychologicznego bada, czy jesteś podatna na sugestię poprzez hipnozę cieszę sie, ze masz takie podejscie hm, no mogłoby to mniej kosztować, ale opole ode mnie dalej, a łódź- rzut beretem poza tym doroteczko, wiesz chyba ile kosztują słodycze... ja jak juz kupuje, to te dobre i drogie raczej weźmy np ptasie wedla masz 12 zł i powiedzmy czekolade lindla- 8 zł i ciasto- jest drogie- no i wychodzi niezla suma, takze, gdyby miało to pomóc, to jest tego warte shane, też bym chciaa ba tej diecie żyć, ale te napady ...tak, jednak mam napady na słodycze, ściagają mnie do sibie jak magnez, musze przyznać
-
witam Alex, gratuluję świetnie widać, ze konsekwencja opłaca się Balbi, trzymamy kciuki, spełniasz dziś swoje marzenie ja też pospałam co tam u Was, gdzie mushelka i gugajna?
-
doroteczka, ciesze sie, ze masz tyle energii a powiedz- ile ten twój bierze? jesli wolno zapytać? doroteczka i kiedy teraz do niego jedziesz? ten moj to chyba raz na miesiac taka wizyta, no nie wiem, albo raz na 2 tygodnie, to sie jeszcze da przeżyc doroteczko, zobacze, co mi ten moj powie, jak co to cie w tedy poprosze o adres tego twojego, lecz mysle, ze ten jest równie pomocny, on jest naprawde dobry a powiedz konkretnie co ci jeszcze powiedział- czy pytal o jakieś szczegóły z zycia? i w ogóle, co tam jeszcze byo/ czy nie bałaś sie tej hipnozy/ czy to nie ejst straszne? ja sie troche boje
-
dzieki shane chcialybyśmy tak schudnąc jak ty moze się uda ale to tak strasznie dużo, taka cięzka praca czasem myśle, ze to proste, w zasiegu ręki, a zaraz potem, ze to niewykonalne
-
u mnie też biało- oj uwielbiam śnieg
-
Kiziu, pewnie, że mam wiele zajęc no nie chcę, zeby to wygladało tak, ze tylko siedze i jem np zeszłym roku zapisałam się na kurs gry na fortepianie do szkoły muzycznej, a raczej do ogniska przy niej, gdyż na szkołę jestem za stara to było moje odwieczne marzenia, aby grać chodziłam rok kupilam sobie pianino elektryczne- taki impuls i wydałam prawie 3 tys, co dla mnie jest pewnym wydatkiem- tym bardziej, ze na pianino i tez w tajemnicy przed mamą, tak jak z tym piecem załatwiłam :D ale coż, rok pochodziłam i narazie odstawiłam to z braku czasu... poza tym w tamtym okresie byłam tak spragniona samorozwoju, ze zapisałam się jeszcze na 2 inne kursy no i jeszcze już tak zupełnie z innej beczki... na 2 gimnastyki, po 2 razy w tygodniu, razem 4.. także tak myślenia miałam podobny, lecz jak widzisz, wcale to mi nie przeszkodziło w dobnięciu do wagi 102-- która mnie trochę przytłoczya dlatego, teraz wiem, ze sama nie dam rady za Balbi oczywiście kciuki trzymamy, aj to nawet boję się bardzo znaczy wiem, ze wszystko bedzie ok, ale jednak kroją...ach nie myslmy o tym pomyślmy jak Balbi bedzie wygladac pieknie i jaka bedzie z siebie zadowolona
-
witam, jakos nie chce mi sie wybrac do mojej pani lekarki niedawno przecież byłam, chyba we wrzesniu dzis znalazłam dowod i karte byl pomiedzy ksiazkami, szukałam go tam juz chyba miesiac, ale miedzy innymi ksiazkami :D u mnie też padają duże płaty śniegu, ja uwielbiam śnieg i biała zime u nas coraz rzadziej jest taka, biała i piekna tego sniegu jest coraz mniej własnie raczej tak w listopadzie, grudniu, a potem to juz szaro i smutno Kiziu, ja myśle, ze moj organizm nie domaga sie cukru to raczwej chore przyzwyczejenia a nwet zespoł przyzwyczajeń- począwszy od przymusu kupienia czegoś w sklepie zauwazylam, ze wasnie słodycze są najpiekniej zapakowane, a ja jestem troche taki dzieciuch, zreszta kazdy grubas, który utuczyl sie na słodkim jest dzieciuchem poprostu te kolorowe pudełeczka sa atrakcyjniejsze od np kaszy, czy ziemniaków, czy kapusty, lub.... wszystkiego innego nastepnie- miele spedzenie czasu kojarzy mi sie z kawą i ciastem lub ciastkami, a ostatniu nie lub lcze i- słodyczami- leniuchowanie przed internetem, czy telewizorem z ciastem.. jakoś chrupanie marchewek nie wydaje sie atrakcyjne no... i to jest własnie chore- absolutnie natomiast, jesli dostarcze sobie dużo cukru, to organizm jakoś sie przed tym broni, czuje, ze nie jest to dobre Kiziu, az sie nie chce wierzyć, ze kiedys tak jadlaś, jak piszesz aaa, wiesz, przeczytałam, ze zaraz sobie zrobisz obiad z kota dobrze, ze za 2 razem doczytałam, ze to jednak nie chodzi o obiad :) dzis wypiłam juz kawe z mlekiem, herbat niezliczoną ilośc i zjadłam tunczyka z puszki a powiem wam jeszcze jak ja mam a propo jedzenia np kiedy jem takiego tuńczyka- żadna emocja temu nie towarzyszy- jem bo musze, żeby nie być wilczo głodną a kiedy jem np fajne ciastka z kawą to własnie mam poczucie szczęścia- i o to chyba chodzi to mnie pcha do takiego zarcia ale ciesze sie, ze w koncu jade do tego pana mama mi nawet nakazała zreszta dzis po raz kolejny obejrzałam w tv krótka pogadanke o otylosci, gdzie było powiedziane, ze powinna być konsultacja z .. i pani prowadząca dopowiedziała z dietetykiem-- a gość- poprawił ja - z psychologiem jestem ciekawa, gugajna, czy jeszcze współpracujesz z tym panem od biegów, ale chyba nie bo nic o tym nie piszesz wiec jak i dlaczego to sie zakończyło? niedługo musze wyjsc po zwolnienie i potem jeszcze di piotrkowa na kurs- nudny- kilka godzin tam posiedziec
-
ALex--u mnie to nie jest nawet problem czekoladek stwierdzam to z trwoga jak mnie coś najkdzie na słodycze- to nie ma drugiego głosu, który mówiłby mi- stop wtedy sobie mowie- kupie to- bo chce i zjem najgorsze jest to, ze ja juz doszłam do takiego momentu, ze jak kupuje to naprawde dużo i jem- np 2 czekolady, ciastka i czipsy z jednaj strony zrezygnowałam z chleba, ziemniaków, generalnie z miesa- oprócz ryby, i w ogóle z wielu rzeczy a potem- to, ten ogrom śmiecia w siebie wlewam- wczoraj też- połowa do brzucha i połowa do pieca- gdy już sie zasłodziłam bo gdybym nie wrzuciła tego do pieca, to bym zjadła po chwili dlatego wiecie co zrobiłam? zadzwoniłam do tego pana- kiedyś o nim pisałam tego psychologa, hipnotyzera i nawet mi nie do śmiechu miałam wykonac latem wizyte, ale jeszcze wierzyłam w siebie i we własne siły teraz wiem, ze nie ma na co czekac on już wie w czym moj probelm lezy i sam powiedział, ze ma wielkie doswiadczenie- zreszta ja wiem, bo ode mnie z rodziny chłopaka uratował (miał wielką nerwice i przy okazji wpoił mu inny model zywienia- chłopak biega i schudł chyba 13, czy 17 kilo, tyle ile musiał) zadzwoniłam tam wreszcie, bo przeczytałam u doroteczki (chyba nie ma nic przeciwko, zebym napisała, bo pisze u siebie na topiku) o tym, ze ona była u takiego ( choc nie tego samego). jade tam w srode myśle, ze on mi przwestawi w głowie, tak naprawde niewiele mi potrzeba- chodzi tylko o te słodycze... wiem, ze krece sie juz z tym tyle lat i w efekcie zamiast schudnac do 60- doszłam do 102 jednak musi zadziaąc ktos z zewnatrz
-
słuchajcie- umówiłam się ztym panem! kurcze zastanawiałam się chyba rok, moze niepotrzebnie zwlekałam to tak pod Twoim wpływem chyba, Dorotko mówię o tym z Łodzi, bo wiem, ze też jest dobry jade w środe, wizyta- 130 zł wiem, ze najpierw podczas wywiadu zbada moja podatność na hipnoze, a potem wprowadzi mnie w lekka hipnoze trwająca 20 minut